Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cechy szczegolne wyrozniajace zachodnie spoleczenstwa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:44, 09 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cytat:
ze jest to czynnik
dotyczacy wylacznie pra-przyczyny i w zaden sposob nie rzutujacy
na terazniejszosc


Właśnie dlatego mówiłem o czynniku pierwotnym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:50, 09 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Tak, tak
racja
Tutaj niedoczytalem
Wszystko gra
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 18:17, 09 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Szimanku złotousty... Yar good

Podobnie jak Ty rzeknę... No cóż tradycyjnie z Szimankowymi impertynencjami nie kryje się nic ponad kilkoma bzdurami... np. Już nie z zakresu tylko historii, ale np wojskowości(przypadek dyskusji z Ekorem), geologii zapewne n-tego chyba Twojego konika (oczywiste) Twojej wszechwiedzy? Zauważyłeś przyjacielu drobny rys Twojego charakteru (a nie tyczy to wyłącznie stosunku do mnie...)? Wystarczy być Tobie oponentem Mr. Green w dyskusji i już z założenia jest się... posiadaczem...(cytuję)... Mr. Green potężnych luk w elementarnej wiedzy...., luki w elementarnej wiedzy... itp.itp.(bo jest tego pełno w postach do Twoich adwersarzy...) Zauważ mości Szimanku, że cobyś nie miał pod czapką, to jednak wygląda mi to na jakieś poważniejesze dewiacje osobowe? No ... rzutujące na postrzeganie przed-elementarnej rzeczywistości a potem tylko strawa dla świętych i cierpliwych. Mr. Green

Rozumiem Szimanku, że w dyskusji już tak bywa ... Racje się ścierają, ale Twoje wszech obecne wycieczki (pewnie mimowolne..., bo ty już tak masz)... są obecne niemal w każdym poście. Jesteś chyba ostatnim Rzymskim Cysorzem z obowiązującym wtedy przekonaniem o własnej wielkości, nastawionym wyłącznie na wielkość, zapatrzony na wielkość w samo-pompowaniu swego EGO. To właśnie chyba ten odziedziczony duch wielkości Rzymskiej przysłania ci niektóre fakty i zdolność samodzielności myślenia (wyobraźni już nie oczekuję), które łatasz impertynencjami...
Masz taki miły zwyczaj przeczenia faktom. A więc Rzymianinie Szimanie... Mr. Green Wymień mi wielkich Rzymskich myślicieli (nie Greków i innych...nazywanych im współcześnie barbarzyńcami), wymieniaj naukową spuściznę dorobku Rzymskiego(nie to co ustawicznie zwalczali, naukę i myśl techniczną, np olali mahiny wojenne Archimedesa w Syrakuzach, które 8 mieś. stawiały opór niezwyciężonym zadufanym a jego samego...trach), matematyków, myślicieli? Czym byś kleił cegły gdyby nie Persowie? Samo Chrześcjaństwo wtłoczyło niezłą dawkę kultury z poza uznanego przez ciebie "naszego" kręgu... Co? Obcy starożytnym klasykom poziom mistycyzmu. Do dziś to widać nawet w strojach, ceremoni... wystarczy wpaść do kościółka i zerknąć na odzienie kapłana aby dostrzec poza-kręgowe akcenty, zerknąć na zakonnika aby dostrzec dziwne podobieństwo do odzienia wielu arabskich pasterzy, którzy zapomnieli turbana... hehe. Powoływanie się jeszcze na chrześcjaństwo jako klasykę...starożytną to bufonada.
Bawisz mnie Szimanku swoim sposobem dyskusji. Fakty pouczania generałów ad. taktyki i wiedzy wojskowej będąc głuchy (tu ślepy na argumenty i fakty zapodawane np. przez Ekora, który ma szansę chyba na beatyfikację przy Tobie za świętą cierpliwość... Mr. Green ), górnika nt. geologii Mr. Green . Kimże ty jesteś o wielki jajogłowy? Neron? Mr. Green

Nawet... przyznając racje...Odnośnie chińskiego muru to oczywiście, że był on dobrodziejstwem dla Chin ale czy był dobrodziejstwem dla pojedyńczego Chińczyka użytego w charaterze zaprawy?... na siłę zniekształcasz oczywistości. A myślisz o litujący się nad zwykłym chińczykiem... prayer kogo to zabijali i kogo grabili ci ze stepów? Mr. Green Cysorza czy biednych Chińczyków? A ilu mości dziejku niewolników padło przy Rzymskich budowlach, na galerach, igrzyskach, ... ot tak dla zabawy tych, którzy nam spuścili m.in. Szimana? Mr. Green

Ja nawet nie zaprzeczałem iż podane przez bl (Huntingtona) wyróżniki cywilizacji zachodniej ... ale uznałem je za zbyt (po Rzymsku) eurocentryczne i w sposób oczywisty nieobiektywne. Cechy te obecne są, wiem... Ale pozbawianie wymienionych cech reszty świata (myślę o osobnym też chatrakterze ich powstania), zjawisk społeczych... to gruba przesada a wręcz kłamstwo. Brakuje tam jeszcze umiejętności oddychania co widać a nie każdy dostrzega. I to jest (cała ta klasyfikacja)właśnie coś, co nie zasługuje na miano prawd obiektywnych, a na pewno jest w dużym stopniu manipulacją historyczną. Ale cóż ja mogę Tobie, wielkiemu GURU od prawd wszelakich prayer prayer prayer

Jak zwykle pozdrawiam... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:01, 10 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Zaczne może od końca pomijając już kolejne osobiste wycieczki sfrustrowanego własną intelektualna niemocą pierdziela. Piszesz, że w dyskusji zawsze ścierają sie rację - pełna zgoda! Z tym, że Ty nie prezentujesz żadnych racji a jedynie własną ignorancję, którą w pełnym wachlarzu prezentujesz w kolejnym juz poście, który oprócz ąsów do mnie niewiele więcej sensownych rzeczy zawiera. Zadajesz jakieś zupełnie bezsensowne pytania dotyczące osiagnięć Rzymu, zupełnie zapominając (choć jak sądzę po prostu nie wiedząc), że dziedzictwo starożytności klasycznej to nie tylko Rzym, i że przeciwstawianie spuścizny Grecji spuściźnie Rzymu to jakaś totalna aberracja. Ale żeby nie było, że unikam odpowiedzi na Twoje w zamyśle "prowokacyjne" pytanie odpowiadam:

Spuścizna techniczna Rzymu to:

Architektura (tu zadam pytanie, czy możliwy jest rozwój architektury bez znajomości matematyki, geometrii, fizyki????). W tej dziedzinie Rzymianie zostawili nam rozwiązania urbanizacyjne, komunalne, transportowe i.... beton, o którym na wiele wieków zapomniono ale jednak to oni byli jego wynalzcami (to jeśli chodzi o „klejenie cegieł”).

Infrastruktura - przedewszystkim drogi, które połączyły całe Imperium a które nawet co poniektóre do dziś są używane, nie mówiąc juz o średniowieczu dla którego system dróg rzymskich nawet po kilkuset latach od upadku tegoz stanowił cos na wzór naszych autostrad.

Ekonomia - pierwsze rozważania teoretyczne nad mechanizmami rynkowymi to własnie Rzymianie, pojęcia inflacji, dewaluacji, deflacji, relacji między popytem a podażą, wartości pieniądza jego roli na rynku to wszystko to starożytny Rzym.

Prawo - kanon rzymskiego prawa na którym oparte sa dziś wszystkie cywilizowane kodeksy.

Rolnictwo - pierwsze uprawy wielkopowierzchniowe (latyfundia), sytemy zaopatrywania, dystrybucji dóbr mające na celu eliminowanie niedoborów, więc cała logistyka to tez rzymianie.

Pismo i łacina (język uniwersalny aż do XVIIIw).

Technika wojskowa czyli podział strukturalny (oddziały, pododziały, podział kompetencji, planowanie operacji) to też Rzymianie.

Ustrój - mam na myśli ustrój republikański ale też całą rzymską debatę na temat, monarchii, cesarstwa, reform państwa, która to debata dała początek naszej politologii.

Mógłbym w zasadzie wymieniać bezkońca zahaczając o metalurgię, konstrukcje okrętów, administrację itp. itd. W zasadzie podsumuję to tylko jednym zdaniem. Rzym był pierwszym imperium w wymiarze uniwersalnym a nie regionalnym swoją dominację potrafił utrzymać licząc od końca wojen punickich do upadku przez ponad sześć wieków gdyby rządzili nim idioci to by nie dali rady. Co się tyczy zaś greckiej szkoły filozofii, medycyny, matematyki, astronomii to rozwijała sie ona bez przeszkód aż do IV w.n.e. Działały akademie, szkoły itp. itd. Pytasz o myślicieli:

Katon Starszy -Praecepta ad filium - pierwsza encyklopedia.
Katon Młodszy - polityk, uważany za ojca republikanizmu,
Galen - medycyna,
Rabirius - architektura,
Horacy, Wergiliusz, Owidiusz - literatura,
Tacyt, Flawiusz - historia.....


Co mam jeszcze wymieniać można by bez końca ale to nie ma sensu, bo twoje spaczone postrzeganie historycznej rzeczywistości każe przeciwstawiać rzym, grecji choć taki podział w istocie jest bez sensu, bo spuścizna Greków bynajmniej nie szczezła na rzymskich śmietnikach, wręcz preciwnie była pielęgnowana i razem ze zdobyczami Rzymian stanowi dzis fundament naszej cywilizacji.

Teraz kilka kwiatuszków:

Cytat:
wystarczy wpaść do kościółka i zerknąć na odzienie kapłana aby dostrzec poza-kręgowe akcenty, zerknąć na zakonnika aby dostrzec dziwne podobieństwo do odzienia wielu arabskich pasterzy, którzy zapomnieli turbana... hehe. Powoływanie się jeszcze na chrześcjaństwo jako klasykę...starożytną to bufonada.


No tak Boryna też gdyby założyłbył turban to w sukmanie byłby wykapany arab. Nie pytam skąd się w tradycji chrześcijańskiej wzięły pierwiastki arabskie, skoro Arabowie pojawili się na arenie dziejów w 7 wieków po Chrystusie, bo skoro ksiądz Ci przypomina Araba to i tak mi nie odpowiesz.

Cytat:
Nawet... przyznając racje...Odnośnie chińskiego muru to oczywiście, że był on dobrodziejstwem dla Chin ale czy był dobrodziejstwem dla pojedyńczego Chińczyka użytego w charaterze zaprawy?... na siłę zniekształcasz oczywistości. A myślisz o litujący się nad zwykłym chińczykiem... kogo to zabijali i kogo grabili ci ze stepów? Cysorza czy biednych Chińczyków? A ilu mości dziejku niewolników padło przy Rzymskich budowlach, na galerach, igrzyskach, ... ot tak dla zabawy tych, którzy nam spuścili m.in. Szimana?


Ja się nie lituje tylko staram się zwrócic Twoją uwage na mechanizm ale widać jego spostrzerzenie wykracza poza Twoje intelektualne możliwości. Cóz więc zaproponuję encyklopedię i hasła "kolektywizm", "indywidualizm", może lepiej wyczaisz. Co się tyczy rzymskich igraszek to ginęli tam niewolnicy a nie obywatele Rzymu (możemy sobie oczywiście to moralnie wartościować ale fakt jest faktem). Tłumacząc w prosty sposób róznice pomiędzy kolektywizmem a indywidualizmem należy powiedzieć, że ten pierwszy stawia dobro wspólnoty (rodu, plemienia, państwa, narodu) na pierwszym miejscu wychodząc z założenia, że w szczęśliwym państwie muszą żyć szczęśliwi ludzie, indywidualizm zaś stawiając na pierwszym planie dobro jednostki wychodzi z założenia, że państwo zamieszkane przez szczęśliwych ludzi musi być szczęśliwe. Niby różnica drobna ale zasadnicza.

Co się zaś tyczy wyrózników róznych kregów cywilizacyjnych to postaraj się weles przyporządkować te wymione przez bl do którejś z poniższych cywilizacji opisanych przez Huntingtona, czy aby na pewno różnice między nimi są zauważalne tylko i wyłacznie dzięki czyjemuś tam europocentryzmowi (swoją drogą jakim mam być „centrystą”? australo-, antarkto-?) czy może istnieja rzeczywiście tylko Ty w swoim polemicznym zacietrzewieniu nie chcesz się tradycyjnie przyznać, że zaczynając tę dyskusje nie bardzo wiedziałeś o czym rozmawiamy:
cywilizacja zachodnia
cywilizacja latynoamerykańska
cywilizacja prawosławna lub bizantyjska
cywilizacja afrykańska
cywilizacja islamska
cywilizacja hinduistyczna
cywilizacja buddyjska
cywilizacja chińska
cywilizacja japońska.

I tak na koniec, nie świeć mi w oczy drogi welesiku swoją lub też ekorową erudycją. Nikt z tytułu fedrowania w przodku lub posiadanaego stopnia wojskowego z automatu nie staje się nieomylnym autorytetem, kolokwialnie mówiąc bycie profesorem nie leczy z bycia idiotą (i proszę nie brać tego ostatniego do siebie).

Kończąc tę jałową dyskusję również pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:15, 10 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

O kurczę nie zauważyłem:

Cytat:
Powoływanie się jeszcze na chrześcjaństwo jako klasykę...starożytną to bufonada.


Po pierwsze nigdzie nie pisłem, że chrześcijaństwo należy do spuścizny antyku. Przypuszczam, że problem wynika z nieumiejetności czytania ze zrozumieniem pisząc bowiem:

Cytat:
Dziedzictwo strożytności klasycznej to cały bagaż dobrodziejstw, które przyjęliśmy wraz z chrześcijaństwem.


Miałem na myśli (o czym pisałem już wcześniej), że po upadku Rzymu jego zdobycze cywilizacyjne (prawo, administracja, język, nauka) przetrwały zachowane przez Kościół i wraz z przyjęciem chrześcijaństwa Polska przyjęła i te rzeczy.

Cóż niemniej jednak nadal pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:05, 11 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

No wlasnie, co do Rzymu... Pisalam o tym, ale nikt sie jakos nie zastanowil, dlaczego mamy uwazac prawo rzymskie za tak wielka zdobycz?

Oczywiscie wszystko bylo wazne: prawo Hammurabiego, tez bylo kiedys bardzo istotne. Prawo szariatu bywa istotne do dzisiaj (duzo tez zalezy od interpretacji tego prawa)...

Demokracja atenska... Dlaczego nie ona, a wlasnie Rzym? O ile wiem, Grecy byli bardziej "pokojowo nastawieni" (mniej okrutni)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 17:15, 11 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Od pojawienia się pomysłu napisania konstytucji Unii Europejskiej trwa dyskusja jakie wartości mają zostać uwzględnione w przyszłym traktacie.

W projekcie powstałym w specjalnym ciele do tego powołanym, tzw. Konwencie, zapisano, że przyszła Unia Europejska będzie bronić m.in. praw człowieka, praw zwierząt, chronić rodzaj ludzki przed wszelkiego rodzaju dyskryminacją, potępiać ksenofobię, rasizm, homofobię oraz promować równouprawnienie.

Zastanawia uprzedzenie społeczeństw zachodnich do katolizycyzmu.

Można odnieść wrażenie, że antykatolicyzm stał się jedyną w pełni uprawnioną formą dyskryminacji w Europie. Europa wolna już jest od antysemitów, choć tu i tam wciąż szuka się ich na siłę. Europa wolna już jest od narodowych uprzedzeń, ale jeśli chodzi o religijne, to już niekoniecznie. Antykatolicyzm stał się dominującym nurtem w publicznej debacie w Europie, Jak bowiem inaczej rozumieć uprzedzenie unijnych decydentów choćby w takiej kwestii jak braku zauważenie w preambule tego dokumentu, że cała historia Europy, całe jej dziedzictwo ma swoje jedyne źródło w religii katolickiej.

Warto zapytać dlaczego ta tolerancyjna organizacja za jaką uważa się Unia, na to wszystko pozwala ? W imię czego ? Czy Unia chcąc zbudować "nowy, wspaniały świat" nie zakopuje jednocześnie swoich podwalin?

Najdoskonalsze nawet rozwiązania polityczne i prawne nie będą skuteczne ani satysfakcjonujące dla obywateli jeśli nie wypełnią ich treści moralne i społeczne powszechnie akceptowane w danym kręgu kulturowym.

Tożsamość Europy tkwi swoimi korzeniami we wspólnych dziejach i podstawach kulturowych.Nasz europejski świat ukształtowała wielowiekowa spuścizna grecko – rzymsko – chrześcijańska. Obok dziedzictwa starożytnej Grecji , która dała nam zręby nauki , filozofię oraz ustrój demokratyczny , przejęliśmy z Rzymu prawo wraz z ideałami legalności i praworządności. Chrześcijaństwo dało natomiast ideę naturalnej równości wszystkich ludzi , dzieci jednego Boga , bez różnicy rasy , koloru skóry , klasy i zawodu.

Kazdy z tych wątków wymaga rozwiniecia , ale czy warto.

Myslicielka pyta "dlaczego mamy uwazac prawo rzymskie za tak wielka zdobycz? ".

Nie da sie odpowiedzieć jednym zdaniem na to pytanie

Kodeks dwunastu tablic stał się kamieniem węgielnym europejskiej kultury prawnej.Prawo Rzymskie ustanowiło ideał legalności , który dominować będzie w europejskiej myśli politycznej , az po nasze czasy.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 17:38, 11 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cytat:
dlaczego mamy uwazac prawo rzymskie za tak wielka zdobycz?


Nie rzecz w tym, by ten fakt wartosciowac, tylko przyjac do wiadomosci, ze jest on jednym z kilku wykladnikow charakteryzujacych, odrozniajacych nas od innych kultur.

Cytat:
Zastanawia uprzedzenie społeczeństw zachodnich do katolizycyzmu.


Nie do katolicyzmu, ale ogolnie do chrzescijanstwa. I tez - nie zastanawia,
co jest potwierdzeniem na postepujaca sekularyzacje spoleczenstw zachodnich, rewolucji kulturowej u ktorej podstaw wcale nie stoi polityka, ale ... coraz wieksza popularnosc NAUKI. Co prawda sa w Polsce tacy profesorowie i senatorzy wg. ktorych dinozaury zyly jeszcze w czasach
Jezusa Chrystusa, ale przecietny Europejczyk raczej parsknie na to smiechem. Generalnie sprawa smieszna nie jest. Wyzszy stopien wyksztalcenia mas wcale te masy nie przybliza do do stanu egzystencjalnej nirwany, a tylko rodzi zupelnie inne problemy.
Miedzy innymi wlasnie upadek wartosci, ktore przez cale wieki byly niepodwazalne.
Exupery napisal (mniej wiecej) cos takiego: czlowiek (czlowiek zachodu)obsesyjnie walczyl by zburzyc mur niewiedzy wokol siebie, tylko po to by sie przekonac, ze za tym murem niczego nie ma - sama pustka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:42, 12 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

To bardzo ciekawe zdanie (z tym murem)... ale czy do konca prawdziwe?
Nie wiem.

Nie wydaje mi sie, ze Europa jest negatywnie nastawiona akurat do chrzescijanstwa (rowniez, ale nie tylko). To jest (zreszta zrozumialy) strach przed "zacofaniem", a takze podkreslenie, ze przeciez nie wszyscy sa wierzacy, sa tez ludzie innych wyznan (a prawo ma przeciez odnosic sie do wszystkich obywateli Europy).
Sprawa jest bardzo zlozona. Rowniez poniekad zrozumiala niechec do islamu powoduje moim zdaniem wrecz osobiste tragedie.
(Przyznac sie, czy nie?...) Jak sie ktos przyzna, ze jest muzulmaninem to tak latwo pracy nie znajdzie. We wspolczesnym islamie zdarza sie wiele rzeczy zaslugujacych na napietnowanie, ale nie mozna KAZAC komukolwiek, aby przestal uwazac Mahometa za proroka, lub by nagle przestal wierzyc w Allaha (bo gdzies wybuchla bomba). Zreszta te bomby nie wybuchaja bez powodu. Nie trzeba robic czlowiekowi "prania mozgu", zeby "wziela go cholera"...

Ja nie jestem oficjalnie muzulmanka, ale uwazam, ze Koran opisuje Istote Najwyzsza w sposob niespotykany w innych pismach. Chocby taki cytat: "Nic nie jest do Niego podobne". Zaczynasz (w kazdym razie ja zaczelam) zastanawiac sie nad "innym bytem", "inna wiedza", "inna matematyka". Odkrywasz, ze wiedza, ktora znamy to nie ta wiedza wedlug ktorej powstal wszechswiat. Byc moze wlasnie o to chodzi (nie ze wiemy "za malo", tylko ze w ogole nie znamy tej wiedzy: swiat fizyczny nie jest "zgodny z nasza geometria", tu nie ma doskonalych kul, stozkow, na wszystko trzeba "brac poprawke").
Naukowcy oczywiscie o tym wiedza, ale nie chca przyznac, ze jakis "ciemniak", analfabeta, przeczul Te Istote siedzac w ciemnej grocie.

O prawach czlowieka juz mi sie pisac nie chce... One istnieja na papierze, a tak naprawde, ilu ludzi obchodzi los bliznich??? No

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:56, 23 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Szanowny Szimanie... Mr. Green

Piszesz... Zaczne może od końca pomijając już kolejne osobiste wycieczki sfrustrowanego własną intelektualna niemocą pierdziela. A więc jak zwykle nie wycieczkujesz z epitetami (Twój stały nawyk dla oponentów)? Mr. Green Potem głaskasz...Piszesz, że w dyskusji zawsze ścierają sie rację - pełna zgoda! Yar good by... Z tym, że Ty nie prezentujesz żadnych racji a jedynie własną ignorancję, którą w pełnym wachlarzu prezentujesz w kolejnym juz poście, który oprócz ąsów do mnie niewiele więcej sensownych rzeczy zawiera. Mr. Green . Litości o Naj Naj Szimanku prayer . To już nie wycieczka a wyprawa... Mr. Green
Piszesz nadal... Zadajesz jakieś zupełnie bezsensowne pytania dotyczące osiagnięć Rzymu, zupełnie zapominając (choć jak sądzę po prostu nie wiedząc), że dziedzictwo starożytności klasycznej to nie tylko Rzym, i że przeciwstawianie spuścizny Grecji spuściźnie Rzymu to jakaś totalna aberracja. . A więc o przemądry... robisz to właśnie Ty... (chodzi o mechanizm...) przeciwstawiając, gloryfikując spuściznę naszych przodków na tle spuścizn przodków innych kultur w sumie będących częścią cywilizacji światowej i europejskiej nie czerpiąc z prostej i pewnej prawdy historycznej, że nic nie jest wieczne.

Zatem wracam do... przedmiotu dyskusji ad. zapodanych w poście BL wyróżników..., czyli do sedna.



CECHY SZCZEGOLNE WYROZNIAJACE ZACHODNIE SPOLECZENSTWA OD SPOLECZENSTW NIEZACHODNICH

1. Dziedzictwo starozytnosci klasycznej Pretensje do nieeuropejczyków, że owe cywilizacje współczesne Grekom, rzymianom niejednokroć większe, bardziej zaawansowane nie miały z nią kontaktu (i vice versa)?


2. Katolicyzm i protestantyzm... trzecia co do wielkości (mnogość wyznawców religia). Obecność wymienionych w pkt. 2 poza Europą chyba podważa sformułowanie pt. wyróżnik?


3. Jezyki europejskie Mr. Green W Europie po europejsku, w chinach po chińsku... Tak więc wyróżnik w swej wadze zabawny... Mr. Green


4. Rozdzial wladzy duchowej i doczesnej ... Bomba... Mr. Green . Tak może sądzić wyłącznie euro-centryk...


5. Rzady prawa ... Tak... Wszędzie w niezachodnich krajach bezprawie? Ya winkles


6. Pluralizm spoleczny ... Dla Tuzów historii winno to być mniej radykalne jako wyróżnik...


7. Gremia przedstawicielskie ... Patrz wyżej... Ok!


8. Indywidualizm ... tylko hehehe...

Zauważ też... że wszystkie te wyróżniki nie dość że zawłaszczają na wyłączność cechy to jeszcze je wznoszą pod niebiosa jako ostateczne...

Piszesz... że nie wiem o czym rozmawiamy. A wiem mości Szimanku...
Rozmawiamy o spuściźnie jednego z nawiedzonych eurocentryków, który bardzo po Rzymsku... pojmuje świat... Europa Uber Alles w Rzymskim zadufaniu ślepo niezauważając zagrożeń swej wielkości i robiąc sobie do buta.

Bo czyż mając na uwadze dorobek wymienionych cywilizacji(z których Europa też coś skubnęła... a to proces stały)... jak te, które pracowicie podałeś :
cywilizacja zachodnia
cywilizacja latynoamerykańska
cywilizacja prawosławna lub bizantyjska
cywilizacja afrykańska
cywilizacja islamska
cywilizacja hinduistyczna
cywilizacja buddyjska
cywilizacja chińska
cywilizacja japońska.


Czy wymienione nie "wyprodukowały" języka(nieeuro), pisma, prawa... i wszystkich wymienionych cech(oczywiste nieeuropejskich... bo jak? Swoje cenią)... poza chrześćjaństwem (bo miały własne i większe religie). A pamiętać trzeba, że długowieczność fundamentów naszych (europejskich) cywilizacji nie jest argumentem, bo inne trwały więcej wieków... Nie sądzisz Szimanie, że ton Autora z treści wyróżników miałby jakiś sens tylko wtedy gdybyśmy my... Europejczycy byli na mecie, czyli w punkcie unicestwienia cywilizacji w ogóle???Mr. Green . A w tym punkcie byli i Rzymianie(także Napoleony, Hitlery i nawet Staliny...) mieniąc się niezniszczalną potęgą wszystkiego i gdzie są? I dlatego czytając podobne zapodanemu przez Bl. cytatom, tekstom nie daję wiary i trącą mi trochę Main Kampf. Czyżby nasz koniec był aż tak bliski? A sam Bujany już wznosi alarm(tematy w jego topikach...)... co nasi włodarze Europy tak z Rzymska Ya winkles olewają (być może w zadufaniu pod dyktando podobnych wyróżników)...

Zauważ zatem, że ja zacząłem dyskusję nie w trybie negowania dorobku i pozycji Europy, naszej cywilizacji... Ale w trybie otwartych oczu na świat i widząc tam spory dorobek a także zagrożenia. Byłbym też wdzięczny gdybyś zamiast mi zarzucanych wycieczek , ocen mojej skromnej osoby zauważał swoje zalety i wkładał trochę więcej energi (jako człek światły i dysponującego wiedzą, której nie neguję) w meritum tematu... Prawdę mówiąc wycieczki te mnie trochę bawią... ale nie muszą bawić innych. Być może jestem za tępy, aby odczuć ich moc W mur za co przepraszam prayer Mr. Green (zjawisko ci obce... przepraszanie).

Pozdrawiam... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:39, 23 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cóż mimo wszystkich szimanków, cieszy mnie, że wojownicza retoryka trochę przcicha. Niemniejednak wojowniczy charakter to Ty narzuciłeś więc nie czuję się zobligowany do przepraszania.

Wracajac do sedna to raz jeszcze chciałbym podkreślić, że nie jest moim celem watościowania a wyróżnianie. Osiem punktów wymienionych przez bujanego w sposób oczywisty wyróżnia cywilizację europejską spośród innych, żadna z wymienionych przez Huntingtona cywilizacji nie może się pochwalić taka samą spuścizną, bądź tymi samymi wartościami kulturwymi co nasza. Czy jesteśmy przez to lepsi w rozumieniu lepiej przystosowani w mojej opinii tak choć rozumiem, że można to sobie wartościować inaczej.

Wiec raz jeszcze powtórzę:

1. Żadnych pretensji jedynie stwierdzenie faktu, że oprócz cywilizacji zachodniej prawie żadna (łacińska i prawosławna pośrednio tak) nie była budowana na tym fundamencie. Tak samo z lordem, który w spadku zostawia zamek swojemu synowi - fakt posiadania zamku w oczywisty sposób wyróżna lordowego syna spośród innych, którzy go dostali choć nikt przecież nie ma pretesji do innych, że nie dostali ani do lorda, że go dostał. To niedorzeczne.

2. Obecność tych religii gdzie indziej jest tylko świadectwem na kulturową ekspansję cywilizacji zachodniej. Natomiast nikt nie może powiedzieć, że chrześcijaństwo stanowi jakiś tam filar cywilizacji np. hinduistycznej choć bezsprzecznie chrześcijanie w Indiach mieszkają.

3. Pisałem że chodzi o wileość język, wielość równoprawnych konkurujących ze sobą ośrodków kulturowych, ekonomicznych, politycznych w ramach jednego kregu cywilizacyjnego. Mozaikowość cywilizacji zachodniej jest w sposób oczywisty wyróżniająca na tle innych MONOkultur.

4. Nie mniej jednak mamy z nia do czynienia podczas gdy wiele (niewszystkie) kultur tego się nie dorobiło.

5. To prawda, że do tego dochodzono różnymi nieraz krętymi drogami ale zawsze w Europie prawo do własnych poglądów było traktowane w kategoriach oczywistych wolności należnych każdemu członkowi społeczności. Byli oczywiście władcy, czy sytemy polityczne próbujące te prawa odbierać ale nigdy nie udało sie tego zrobić na dłużej. W innych częściach świata prawo do bycia w opozycji do władcy, do państwa nie jest wcale oczywiste u nas mimo wszystko jest.

6. Tutaj przesadzasz, parlamentaryzm jest wybitnie europejskim wynalazkiem, żaden inny krąg cywilizacyjny nie może pochwalić się taką cechą.

7. Indywidualizm to równiez wybitnie europejski sposób postrzegania relacji wewnątrzspołecznych.

Reasumując cywilizacja zachodnia w sposób oczywisty wyróżnia się na tle innych. Konglomerat różnych czynników wartości, które ją budowały dały jej bezsprzecznie przewagę nad resztą świata pozwoliły jej zdominować przestrzeń polityczną na całej planecie (w swoim czasie). To co dzisiaj zauważasz ma oczywiście cech "rzymskiego" uwiądu starczego (w przypadku) Europy ale zauważ, że "mozaikowość" świata zachodu daje nam ogromną przewagę. W obliczu bowiem demencji starej Europy, serce zachodu zaczyna bić gdzie indziej. Więc cywilizacja jako całość nie umiera - tak już było w przeszłości - upadł Rzym, upadło państwo Franków, upadł pomysł jednoczenia Europy pod panowaniem niemieckich cesarzy, upadło imperium hiszpańskie i portugalskie, upadło i brytyjskie ale zawsze znajduje się następca. To właśnie zaleta wewnetrznej konkurencji. Choć skłamałbym gdybym powiedział, że obecny kryzys cywilizacyjny jest analogiczny do tych wymienionych powyżej - uważam go za znacznie poważniejszy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 20:55, 23 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Tak... Szimanie...

Pomimo iż oceny stanu Europy obecnej w ogólnym zarysie mamy podobne to jednak trochę nie zgadzam się z wagą znaczenia tych wyróżników poza tymi iż naszym wzorcem jest (oczywiste) dorobek tu starożytnych.

Pozostałe zjawiska...
np. 2. Obecność tych religii gdzie indziej jest tylko świadectwem na kulturową ekspansję cywilizacji zachodniej.... a ja twierdzę że nie tylko. Jest śladem agresji i zniewolenia, taniej siły roboczej... Obszary wykorzystywania zasobów ludzkich i surowcowych wielokroć większe od Europejskich dały kopa Europie na wszechstronny rozwój. A te wszystkie zjawiska (podboje kolonialne, niewolnictwo, ekonomiczna dominacja...) czynione były z naruszeniem Prawa, którym się tak szczycimy. I słusznie. Tak że być może dokonania tego typu ostatnich paru wieków stoją u podstaw sukcesu. Może to wynik współczesnego hasła ... Pierwszy milion trzeba ukraść? Mr. Green
Dlaczego inne cywilizacje tego nie robiły? (Ekspansja na świat). Zerknij na mapę... Dwa morza wewnętrzne więc istnienie podstawowych dróg transportu masowego wówczas. A Europa cieńka i rozbudowana. Włochy... też oblane morzem, grecja, Egipt Nil i dostęp do mórz... Przypadek? Raczej nie... Jest to też oczywisty bodziec dla rozwoju jednostek pływających i technik żeglowania pełnomorskiego. Natomiast nigdzie na świecie nie znajdziesz tak sprzyjających temu warunków... Karaiby? Nie... Tornada, Golfsztrom... Afryka? Nie... Jedynie Morze czerwone a śródziemne już zorganizowane (już w zasięgu wielkich)...
I tak jak sądzę (chyba)stan posiadania (bogactwo) wymusił na Europie rozwój i kultywowanie racjonalizmu (chyba obecnego w każdej kulturze) oraz budowanie racjonalnego systemu zasad (Prawa) jako najtańszej uniwersalnej formy obrony tego w oparciu o istniejące podwaliny którymi się teraz przerzucamy, a które powstały w dość podobnych warunkach. Myślę też że zamożność Państwa jest poważnym czynnikiem wzmacniającym Prawo i racjonalizm. Tak mi wynika z obserwacji...

Zatem moje zdanie ad. wyróżników opieram o traktowanie ich jako dziwnego tłumaczenia historii Europy kamuflującą wieki okradania świata przez Europę. I niewiele ma to wspólnego z kulturą, Prawem... Tak, że patrząc na Europę patrzymy także na dzieło świata kolonii i niewolników. Teraz gdy w/w zjawiska są przeszłością świat jakby dogania... I nie ma co zamydlać sobie ocząt iż tablice są jedynymi źródłami sprawiedliwości na świecie, że nigdzie nie było kultury, sztuki i rozwoju nauk z których także dziś czerpie świat. W każdej kulturze brzmią z grubsza podobnie ichniejsze podwaliny. Nie kradnij, niezabijaj (przynajmniej swoich)... itp, itp... I zamiast tonąć w samo-dumie Europejskiej nie ślepnijmy na... ekspansję już... nie Europejską... a jakże archaiczną i chyba wrogą.

Pozdro.... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:13, 23 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Welesie, dwa Twoje ostatnie posty bezbłędne. Ok!

Podpisuję się pod nimi obiema rękami. Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 1:07, 24 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Myślicielko... (ad. postu Wto 15:42, 12 Cze 2007)

Zacznę nieco od końca...
Piszesz...uwazam, ze Koran opisuje Istote Najwyzsza w sposob niespotykany w innych pismach. Chocby taki cytat: "Nic nie jest do Niego podobne". . Otóż zaprzeczam, iż tylko Koran tak określa Boga. Czyni podobnie Judaizm i chrześcjaństwo... Wszelkie obrazowanie Boga tam są tylko symbolami i jak w islamie Bóg jest przedstawiany podobnie.
Dziwne rzeczy piszesz...Odkrywasz, ze wiedza, ktora znamy to nie ta wiedza wedlug ktorej powstal wszechswiat.. A nie zauważyłaś że np. coraz trudniejsze jest umiejscowienie nieba, piekła... czy siedziby Boga? Że w dyskusjach o religiach coraz więcej terminologii rodem z nauki?
Czy twierdzisz, że nauka jest czymś nagannym i każdy winien się rodzić z wszechwiedzą aby dostąpić Twojej akceptacji na sens Nauki?

Teraz jako koronny dowód na coś...Naukowcy oczywiscie o tym wiedza, ale nie chca przyznac, ze jakis "ciemniak", analfabeta, przeczul Te Istote siedzac w ciemnej grocie. . Czyli ten ciemniak wymyślił silnik, elektryczność? Może objawił mu się sposób na naszą tu rozmowę i wymyślił procesor? Mr. Green Czy to iż dokonuje się nowych odkryć, rozwiązuje się problemy to nie dowód na sens nauki? A może tak sobie siąść i czekać a wszystko samo się zrobi? Mr. Green No patrz Mr. Green Jakie to ciemniaki są te naukowce... Podziwiam takie argumenty. prayer

I jeszcze ...Nie trzeba robic czlowiekowi "prania mozgu", zeby "wziela go cholera"... Zatem jak kogoś weźmie cholera to może ot tak sobie zabijać innych? Mr. Green Uważasz że to w porządku?

Mocno przeginasz Myślicielko... I jak kiedyś cię weźmie cholera w moim pobliżu Mr. Green .... postaram się być szybszy. Zapewne Twoi najbliżsi będą szczęśliwi... Prawda? A może nie? Ciekawe by to było... Ty możesz a ja nie? Zatem słuszność w jedną stronę? Mr. Green Mr. Green

Proponuję zastanowić się trochę przy pisaniu postów..., bo nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś może na skutek swoich frustracji zabijać kogoś kto mu nie zawinił... A może czegoś nie rozumiem?

,Pozdrawiam... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:02, 24 Cze 2007    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Weles napisał:

Cytat:
Mr. Green Zacznę nieco od końca...
Piszesz...uwazam, ze Koran opisuje Istote Najwyzsza w sposob niespotykany w innych pismach. Chocby taki cytat: "Nic nie jest do Niego podobne". . Otóż zaprzeczam, iż tylko Koran tak określa Boga. Czyni podobnie Judaizm i chrześcjaństwo... Wszelkie obrazowanie Boga tam są tylko symbolami i jak w islamie Bóg jest przedstawiany podobnie.


A co drogi Welesie z NAJWAŻNIEJSZYM przekazem - " i bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje..." Mr. Green Nie zauwazasz tu czystej personifikacji? A może rzeczywiście to li tylko "enigmatyczny" symbolizm?

Cytat:
Dziwne rzeczy piszesz...Odkrywasz, ze wiedza, ktora znamy to nie ta wiedza wedlug ktorej powstal wszechswiat.. A nie zauważyłaś że np. coraz trudniejsze jest umiejscowienie nieba, piekła... czy siedziby Boga? Że w dyskusjach o religiach coraz więcej terminologii rodem z nauki?

Mr. Green Teraz z kolei Ty DZIWNE rzeczy piszesz...A skąd Twoja niezachwiana pewność, że nauka TU i TERAZ obciążona "wadą" naszego mikroskopijnego poznania wszechświata jest wiedzą ABSOLUTNĄ? Już przed wiekami uznano - "że są na niebie rzeczy, o których się filozofom nie śniło" a i owe niebo nie zostało sprowadzone tylko do widzialnego dla człowieka wycinka...Terminologia naukowa......hmmmmmmm...w dyskusjach o religii - z jednej strony śmieszne z drugiej straszne...Z jednej strony dogmatyczny kościół, z ogromnym oporem i niechęcią przyznający coraz częściej, że walą się pewne "niezachwiane" kanony wiary i przyjmujący do wiadomości kolejne odkrycia i wynalazki a z drugiej.........kościelni egzorcyści wyganiający złe duchy i żenujące poszukiwania cudów i świętości w zwykłych ludziach, tylko z powodów podtrzymywania walących się dogmatów...
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin