Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Quo vadis Ukraino?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 5:40, 30 Kwi 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Znając budowę geologiczną, jak powstawały Karpaty, (obie teorie) i okoliczności powstawania terenów ukraińskich, a głównie Morza Czarnego, mogę jedynie potwierdzić, że tak jest! Zwłaszcza gdy nie używam, bo nie używamy gazu sprowadzanego z zagranicy. Mamy swoje własne zasoby.

Dopisuję się do filmiku.
Co polityka nie robi z przywódców. Julia Tymoszenko pożegnała się z przywództwem państwowym, więc automatycznie stała się przywódczynią opozycji, czyli pierwszą osobą przeciwników floty rosyjskiej na Krymie, w tym nacjonalistów. Dziwi mnie jak można tak zmieniać poglądy? Ponadto miała cholerne kłopoty pozostać premierem, bo nic dla Ukrainy nie mogła zagwarantować, nic działać, nie miała kontaktów z zagranicą, a MFW pozakał jej figę! Niemniej powinna wiedzieć, co może Prezydent i premier, jakie mają możliwości ożywienia gospodarczego państwa. Może przecież rozumieć ich działania. A tu abarot, na odwrót, jest przeciwniczką tego!
Mykoła Azarow uzasadnia oszczędności, właściwie jedyne, czym Ukraina może sobie ulżyć w swoim położeniu i nic nie robieniu, a tu Julia mówi temu - NIE!

http://www.youtube.com/watch?v=CvJZsiOZgyw&playnext_from=TL&videos=3A-fUGuRcuA


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 7:50, 30 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:47, 30 Kwi 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jak juz nic nie mozna ...NALEZY ODWOŁAC SIE DO NACJONALIZMU !!!
MY PRAWDZIWI ( az sie cisnie na usta ..narodowisocjaliści ) MY MOWIMY PRAWDE !!!
Qurde...skąd ja to znam...???


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 11:49, 30 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:10, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jeżeli nie ma się do czego przyczepić, to się przekręca....

Janukowycz jednak powiedział, że nie uważa Hołodomor - Wiellki Głód) na Ukrainie za ludobójstwo, ale nie zaprzecza że był, jak twierdzi opozycja.
Też taką taktykę można się stosuje. Qurde! Też to znamy.
Ale demokracji trzeba się nauczyć. z tym, że jeszcze tej szkoły też nie zakończyliśmy!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:52, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Bankructwo na Ukrainie jest usastysfakcjonowane. Można już legalnie zgodnie z nową ustawą bankrutować a polega ono na ... odebraniu licencji, na zakazie prowadzenia dalszej działalności. Nie reguluje spłaty zadłużeń (kretytów także), wyrówania opłat (padatków) czy ochrony robotników. Tego nowa ustawa już nie reguluje. Czyli dalej po staremu.

Ale już jest postęp na miarę możliwości. Jaki aparat administracyjny, jakie możliwości ma państwo, takie też prawo. Dla mnie przesuwa się tylko granice możliwości pomocy państwowej przy tworzeniu nowych miejsc pracy, przy modernizacji i poprawie gospodarczej. Kredytobiorcy i przedzielający fundusze pańswowe muszą się bardziej skupić na ich rozdzielnictwie i komu przydzielają. Gospodarkę wiążą też z bankami i oligarchami, których jest stać na nietrafienie w inwestycję. Jednak oszustów kredytowych i podatkowych, wykorzystywaczy innych, w tym pracowników państwo, ustawa nie chroni, bo aparat państwowy tego nie jest w stanie zapewnić, nie ma możliwości, bo nie ma reform społecznych spowodowanych cienkim budżetem jak i też walki z naleciałościami poradzieckimi.

Powstawanie nowych inwestycji dla przeciętnego ukraińca zostało więc utrudnione i przesunięte w kierunku monopolizacji przemysłu i gospodarki.

http://www.youtube.com/watch?v=sdL6lfjjQZs&playnext_from=TL&videos=6ZpaQcJlYM8

http://www.youtube.com/watch?v=xH9WZLtE18Y&playnext_from=TL&videos=7DUt7QfVIms


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 8:03, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:08, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ciekaw jestem zdania Mistrala w tej sprawie.Ukraina stoi przed duzym problemem.Tymoszenko może być nieobliczalna w swej retoryce, a jeżeli zacznie grać na nucie NACJONALIZMU to może być groźna, oczywiście dla Ukrainy.Rzecz w tym jak naród ukraiński w swej większości poprze politykę Janukowycza. Czy da się uwieść populistycznym hasłom? Czy Ukraińcy zdali sobie sprawę że UE na dzis NIE CHCE UKRAINY .UE ma coraz większe problemy
z sobą.Nie wiadomo jak wyciągnąć Grecję z zapaści finansowej.My Polacy tez musimy mieć świadomość że planowane, obiecane dotacje unijne stają pod znakiem zapytania .UE stoi u wrót wewnętrznego kryzysu.Tym samym nie ma szans na pomoc komukolwiek na zewnątrz.
Ukraina zostaje sama, musi tym samym przeorientować swą politykę gospodarczą ,w pewnej części i polityczną. Taka sytuacja wymaga konsolidacji wszystkich warstw społecznych, czy tak się stanie? Trudno powiedzieć.Politycy dali już barwny pokaz swoich zachowań.Oby naród był madrzejszy i nie brał z nich przykładu.
PS. Wszelkie dywagacje o zasobach surowcowych tylko podniecają wyobraźnię.Jeżeli są ...to potrzeba sporo czasu i pieniędzy aby z nich korzystać.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 9:09, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:35, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekor, UE (oprocz Polski) nigdy nie chciala Ukrainy. Ukraina pragniela podpisac umowe o asocjacji jeszcze w 2008. I co? Ciagle nawet wizy dla nas sa platne, jaka tam asocjacja?! Europejskie ambicje Kijowa zepsuly stosunki z Rosja. UE teraz zamkniela oczy na niedotrzymanie konstytucji i zblizenie z Rosja. A zblizenie to jest przerazajace. Juz integruja sie przemysly atomowe, lotnicze i gazowe. I to tylko 2 miesiecy nowej wladzy. Jeszcze za 4 miesiecy zobaczycie calkowita integracja gospodarek obu krajow i sojusz wojskowo-polityczny. I Ukraina, i Rosja zwycieza. Rosja powroci Ukraine do swej strefy wplywu, gospodarka Ukrainy wyjdzie z kryzysu. A liberalna UE bedzie milczec i chciec tylko stabilnych postaw rosyjskiego gazu. I naplewac co tam robi sie na wschodzie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:57, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Sondaz Instytutu Socjologii:

1. Partia Regionow (PR) - 36,48% +
2. Blok Julii Tymoszenko (BJuT) - 25,62% -
3. Silna Ukraina (SU) - 7,13% -
4. Front Zmian (FZ) - 6,77% -
5. Nasza Ukraina - Samoobrona Ludowa (NU-SL) - 4,47% +
----------
6. Komunistyczna Partia Ukrainy (KPU) - 2,80% -
7. Swoboda - 2,48% +
8. Blok Lytwyna - 1,41% -

Popieraja Pakt Charkowski - 56,81%
Popieraja integracje z Rosja - 48,47%
z UE - 59,63%
z NATO - 28,77%
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:06, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

I jaki z tego wniosek Mistralu?
Ja uważam że każdy kraj winien kształtować swoją politykę realistycznie, mając na względzie SWOJE DOBRO.
A tak łatwo dać się uwieść biorąc miraże za fakty.
Podejrzewam że polskim elitom politycznym Ukraina była bardziej potrzebna dla uwiarygodnienia tych elit na "rynku własnym i europejskim" niż leżało im na sercu dobro Ukrainy. Podsycaliśmy rewolucję pomarańczową , agdy przyszło co konkretnych działań nawet sprawy małego ruchu granicznego nie potrafiliśmy w czasie i do końca załatwić.
Jest mi obojetnym czy Ukraina zintegruje sie z Rosją i jak mocno. Jest to sprawa Ukraińców .Ja tylko obawiam się aby na fali krytyki i populizmu politycy na Ukrainie nie budzili "demonów przeszłosci".To utrudni konieczne porozumienie narodów.A ono może sie realizować niezaleznie czy Janukowycz będzie "bratał się z Putinem" , czy z innym politykiem.Jestem za bardzo rozważnym działaniem w polityce jeżeli chodzi o wspieranie róznych ruchów politycznych za granicami kraju."Nie uszczęsliwiajmy innych na siłę."

Ale Mistralu nie odpowiedziałeś jak przecietny Ukrainiec ocenia sytuację, Jakie partie mają szansę ustabilizować sytuację gospodarczą , polityczną?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:22, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Przecietny Ukrainiec jest obojetny. Lecz wola stabilnosci. Akurat monopolizacja wladzy przez konsolidacje PR-SU-KPU-BL z dominacja PR zabezpiecza te stabilnosc, ktora nie udalo sie zrealizowac BJuT i NU-SL. Te dwa ostatnie bloky traca elektorat, ktory przechodzi albo do umiarkowanych FZ i SU, albo do radykalnej Swobody. Duza ilosc Ukraincow zle ocenia dzialania nowej wladzy, jednak do rozlamu kraju nie dojdzie przez obojetnosc ludzi. Jesli UE dala odkosza Ukrainie, to lepiej niz marzyc o eurointegracji, szukac konkretnych zyskow w wspolpracy z Rosja.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:41, 01 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Oby wybory były racjonalne.Obojetność jest niebezpieczną.Przy obojetności , wyalienowaniu większości , rosną szanse ekstremistów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:08, 02 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Hmm...Nie dziwie sie integracji przemysłowej..Przeciez przed rozpadem ZSRR były zintegrowane...a i dzis 80% eksportu to kraje WNP..Wiec kazda rozsadna władza szukałaby kierunków zwiekszenia produkcji by zwiekszyc przychody i zatrudnienie...Tym bardziej ze UE i Ameryka własciwie szukały tylko ograniczonej wspólpracy wojskowej i mozliwosci zwiekszenia eksportu do Ukrainy..
PS Przykladowo do dzis zakłady polskie takie jak np byłe POLFY jako najwazniejszy kierunek eksportu uznaja kraje WNP ..bo nas nie wpuszczaja do UE...a Jelfa wogóle dzis jest zintegrowana z Rosja przez łotewski menagement posidajacy wiekszosciowy pakiet akcji ( a kapitał rosyjski )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:37, 02 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Wczoraj rano przemilczałem przedwczorajsze spotkanie się premierów Rosji i Ukrainy w Soczi, bo nie wiedziałem, jak to potraktować. Ale zaczynam dwojako widzieć taktykę Janukowycza.

Bo najpierw zaczął flirtować z Brukselą i Moskwą. Nawet Banderę potraktował potraktował, jak sobie życzyły obie strony. Ale o ile chodzi o dofinansowanie Ukrainy z MFW i Unii, widzę, że skromnie i bardzo skromnie na tym wyszedł.
A lepiej wyszedł na transakcji wiązanej z Moskwą, czyli Sewastopol za gaz.
W tym widzę nadal ekonomię, czyli ulżenie w deficycie budżetowym. Z drugiej strony, to wynajęcie Sewastopola rosjanom, gdy strefa rosyjskich militarnych wpływów w basenuie Morza Czarnego nikomu nie zagraża, nie uważam za zły pomysł w tej transakcji. Mimo tego, że Ukraina nawiązuje wręcz bardzo dobre stosunki z krajami w tym rejonie, w tym z Turcją!
Oprócz tego, owa transakcję uważałem, że Janukowycz mimo pewnej niezgodności z konstytucją, dawał ostrzeżenie Unii, że jeżeli z nią nie nawiąże właściwych kontaktów, to skieruje się w stronę Rosji. Ale w tym idzie dalej, czyli zgadza się na powiązanie gospodarcze właściwie z jednym centrum sterowania, jakim będzie Moskwa. W Soczi zapadła decyzja, wstępna, połączenia ukraińskiego Naftohazu z rosyjskim Gazpromem. I prawdopodobnie jest po tylko początek łączenia się obu gospodarek. Prawdą jest, że to ratuje w pewnej części gospodarkę słabszego, ale złabsza, mniejsza część gospodarki zawsze przegrywa z silniejszym. A na to Ukraina, uważam, nie może już sobie pozwalić, nawet tym mobilizując zachód do ustępstw na jej rzecz, do zmobilizxowania UE do pomocy sobie.

Podobna sytuacja jaka występuje w Grecji! Gospodarczy kolaps, rząd szuka pomocy zagranicznej, ale grecy manifestują, że takowej pomocy nie chcą! Wiedzą, czym to grozi. A grozi tym, że Grecja będzie musiała tak "tańczyć" jak jej pomoc zagra. A w porównaniu z Polską, mieliśmy szczęście, mieliśmy rządy i mamy rząd, który niby nie dopuścił do międzynarodowego uznania Polski za dotkniętego kryzysem międzynarodowym, ale skutki jego ponosimy sami. I biedniejszy budźet i uważam, że szaleńcze, chociaż ukryte wzrosty kosztów życia!

Tak też uważam, że Janukowycz już za dużo zaczyna pogrywać na arenie międzynarodowej, chociaż aby cokolwiek zrobić, aby ratować Ukrainę przed jeszcze większym kryzysem, należy dość szybko i skutecznie działać, to również tym kłóci i zaostrza konflikt społeczny na Ukrainie. A to zaczyna wyglądać już dość groźnie nawet dla narodu w dużej części "obojętnego" albo inaczej - nie zorientowanego, co się u nich dzieje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:30, 02 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Hmmm...Panesz ...Nie badz taki zadufany...
Cytat:
A w porównaniu z Polską, mieliśmy szczęście, mieliśmy rządy i mamy rząd, który niby nie dopuścił do międzynarodowego uznania Polski za dotkniętego kryzysem międzynarodowym

Polska jest zadłuzona na ponad bilion złotych i jesli ...nies przeda obligacji rzadowych...to tak samo grozi nam bankructwo...Od niego dzieli nas naprawde cieniutka granica...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:31, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:20, 03 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ale napisałeś Egoisto "cieniutka granica".

Jednak jest ona trochę dalej niż....groziłoby nam załamanie. Co do polskiego kryzysu jest on łagodzony, następuje powoli i pozwala na pewne manewry.

Natomiast na Ukrainie jest nadal "po staremu", ale gospodarce grozi załamanie, brak modernizacji i konkurencyjności. Ponadto Ukraina jest "przejadana" do ostatka i też potrzebuje reform. A reformy pieniędzy, o które jej jest ciężko uzyskać. Czy reformy, a właściwie reorganizacje Janukowycza, są właściwe i jedyne? Nie powiedziałbym. Uzależnia kraj od Rosji i odsuwa reformy, które będzie później gorzej zrealizować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:54, 05 Maj 2010    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Mistralu...czy "żelazna Julia T." w nawoływaniu do nieposłuszeństwa
obywatelskiego jest w stanie zakłócić funkcjonowanie państwa?
Wyglada mi Ona na mocno zdetreminowaną w dążeniu do władzy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 10 z 46

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin