Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polska polityka zagraniczna ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:07, 06 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Polska a Gruzja w świetle ostatnich wydarzeń. Ja ja to widzę?.
1.Nagłe zainteresowanie Prezydenta sprawą Gruzji w świetle konfliktu z Rosją
wynikało według mnie szansą zaistnienia naszego Prezydenta na arenie międzynarodowej. Na zachód od Odry raczej szans na rozgłos i uznanie nie miał. "Sezon wykopków kartofli " zawsze był zagrożeniem.Południe Europy to domena Francji, Północ ? z czym do ułozonych i zorganizowanych Skandynaów ?Jedynym racjonalnym kierunkiem był rejon na wschód od linii Curzona.
Obiecującym to było ze wzgledu na to że już jeden nasz Prezydent afiszowwał się pomarańczowym szalikiem. Chcąc Mu dorównać Prezydent L. Kaczynski skierował swe kroki ku Gruzji.Nadarzyła się okazja postanowił skrzyknąć jemu podobnych wielkością prezydentów Litwy , Łotwy, Estonii do tego dokoptował Prezydent Ukrainy. Zważcie że Prezydent Ukrainy grał i gra trochę na innej nucie.
Pytanie dlaczego nie dokoptowali do "wesołej , ferajny" przywódcy pozostałych państw "demoludów" od Czech poczynając na Rumunii , czy Bułgarii kończąc?Niech kazdy sobie sam na to odpowie.
Rola jaką sobie przypisał nasz Prezydent pasowała jak ulał do mentalności braci K, jak i sposobu widzenia spraw międzynarodowych. Zasadnicze motto;" Wszędzie i kiedy da się , to przyłożyć ruskim".
Idealna sytuacja. Konflikt wszedł w fazę działań zbrojnych. Jakoś wstydliwie i z półgębkiem, nasze media i politycy omijają w rozważaniach fakt że to Gruzini przenieśli ten konflikt na płaszczyznę militarną.Nie wyciąga się wniosków dlaczego w dniu rozpoczęcia olimpiady Saakaszwili dał rozkaz do ataku.
Potem zaczęło się. " Wesoła ferajna " udała się na barykady w Tbilisi aby nawoływać do walki. Miałem nadzieję zobaczyć naszego prezydenta z karabinem i w hełmie. Niestety powiedział co wiedział i wrócił do domu.
Tym sposobem, w ten sposób Polska pogrzebała swe szanse zaistnieć w pozytywnym aspekcie na forum międzynarodowym.
Moglismy zostać, próbować przyjąć rolę negocjatora miedzy Rosją a Gruzją.
Taka rola , mądry ,rozsądny bez uprzedzeń tryb negocjacji w sposób bardzo znaczący wzmacnia znaczenie Państwa negocjatora, nawet jeżeli nie wszystkie cele zostają osiągnięte. To procentuje na długie lata w kontaktach politycznych , gospodarczych z zwaśnonymi stronami.A TAK STALIŚMY SIĘ STRONĄ KONFLIKTU. Nie przyniesie to nam ani profitu , ani satysfakcji na przyszłość.
"Ulica gruzińska" dziś nas będzie nosić na rękach, a co będzie za...np.10 lat.
Konflikt gruziński stanowić będzie długo , długo zarzewie niepokoju. Tam na zakaukaziu pamięta sie długo waśnie i urazy. Po tym co sie stało nie wierzę aby Osetyńcy , Abchazi czy Gruzini szybko wybaczyli sobie nawzajem to co sie wydarzyło . Ponadto opozycja gruzińska , a nawet " prosty lud " kiedy opadnie kurz bitewny dobierze się do tyłka Saakaszwilemu . Oczywiście opozycja będzie miała wsparcie w Rosji.Na dziś ratując swą skórę Saakaszwili zabiega różnymi sposobami o kasę z zachodu, przypływ "darmowych pieniędzy" pozwoli niejako zneutralizować przewidywane niezadowolenie Gruzinów.Dlatego też padają księżycowe wielkości strat gruzińskich, mówi sie o nowym planie Marshala.Napewno Polska będzie to popierać, ale klucz od kasy unijnej nie leży w Warszawie.
Nie wierzę że Amerykanie na stałe usadowią się w Gruzji. Ryzykują wrogość Rosjan. A Rosjanie są i będą potrzebni Amerykanom na bliskim wschodzie. Amerykanie są pragmatyczni, dzis jeszcze zbroją Gruzinów. Jutro bez żenady w imię swoich swoich globalnych interesów zostawią ich. Amerykanie musieliby tam utrzymywać bazy , a Rosja "jest za płotem."
Nasza pozycja bedzie nie do pozazdroszczenia.
Dziś jeszcze podskakujemy, nadymamy się ..i tyle.
Uchwalamy śmieszne rezolucje . No bo jak nie śmiać sie z takich sformułowań;
(z pamięci )"Rosjanie użyli nieadekwatnych do sytuacji sił i środków".
Niechaj ktoś mi to wytłumaczy. Jaką miarą to mierzyć , adekwatne , czy nie?
Biorąc pod uwagę teatr działań wojennych, terytorialnie ,zadaniowo, czy tez w ilości użytych po obu stronach wojsk mozna to zakwalifikować do działań szczebla taktycznego ,lub najwyzej operacyjno-taktycznego.Sztuka wojenna przyjmuje pewne wzorce działań. Przewiduja one od szczebla taktycznego użycia nawet nieduzych ładunków jądrowych. Tutaj nic takiego nie było.Siły i środki uzyte mieściły się w "kanonach sztuki wojennej". Więc o jakim nieadekwatnym uzyciu siły możemy mówić.
Generalna zasada;
Po to się walczy aby osiągać cel, zwyciężać jak najmniejszym wysiłkiem stanu osobowego i zuzyciem środków pola walki.
Prosze te dywagacje wojskowe przyjąć jako takie ogólne , proste przełozenie taktyki wojskowej dla celów dyskusji.

Tak na marginesie gdy wybuchł konflikt byłem na południu Europy ," tubylcy" w ograniczonym zakresie interesowali się tematem.
Takie w skrócie jest moje zdanie na ten temat. Uwazam że słusznie udzielamy Gruzji pomocy humanitarnej, słusznie też gościmy dzieci u siebie. Chociaż tym zaskarbimy sobie autentyczną wdzięczność WSZYSTKICH Gruzinów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 7:48, 07 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Niestety ..dla mnie oczywistą oczywistościa jest fakt,ze ponownie
oddaliśmy nasza neutralność..,ze staliśmy sie stroną w konflikcie ,tak dalece,ze nie stać nas nawet na to by przedstawiać racje drugiej strony.
Z pełną świadomością ...lub bez niej staliśmy się wiernopoddańczym
wasalem USA stając się celem dla ataków dla wszystkich tych dla
których polityka USA jest nie do przyjęcia....Jednocześnie nie chcemy
przyjąc do wiadomości, ze nie zawsze ktoś będzie chciał nam sprzedawać
coś po niższych niz swiatowe ceny ( bo to jest zarezerwowane dla partnerów ) cyt z gazety finansowejJuż tej zimy możemy mieć pierwsze poważne problemy z dostawami gazu. Prawdziwy horror czeka nas zimą 2009/2010, bo wówczas kończy się umowa z Gazpromem. Czy dziś mamy martwić się tym, że pewnego dni zabraknie nam gazu? Zdecydowanie tak. Według szacunków cena rosyjskiego gazu dla Europy może wzrosnąć nawet do 500 USD/1000m3.

a na 100% coś co MY chcemy sprzedać..trzeba będzie negocjować..Polska nie produkuje dziś unikalnych produktów z najwyższą jakością..To co oferujemy jest powszechnie dostępne ..i moze zostać odrzucone choćby dla tego ze jest ciut droższe ( to koszt wysokiego kursu złotówki ) niz produkty np z Argentyny,Brazyli czy ..Kanady lub USA
Również nasza oferta uczestniczenia w siłach pokojowych przypuszczalnie będzię odrzucona...jako zbyt jawnego poplecznika USA na korzyść np Finlandii czy ..Czech...Bo nawet "mieso armatnie" trzeba umieć sprzedawac...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:26, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:14, 07 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

dla mnie niebezpieczeństwo tkwi gdzie indziej.
po pierwsze-pozbawiamy sami siebie mozliwości manewru w ramach dokonanego wyboru. oczywistą jest rzeczą,ze nigdy już nie będziemy mieli dobrych stosunków z Moskwa. pytanie , czy bedziemy potrafili dogadac się z Berlinem. brak obchodów rocznicowych 1 wrzesnia pokazuje,ze prawdopodobnie chcemy puscic w niepamięc ten dzień, tak samo jak kancelaria prezydencka puszcza w niepamięc zbrodnię wołynska.
po drugie- Białorus. skoro UE tak ochoczo chce odejść od sankcji wobec Łukaszenki pokazuje,że Unii potrzebny jest ktos, kto bedzie stanowil pomost miedzy Unia a Rosją. do tej pory pomostem stosunków wschodnich miała być Polska. z własnej, nieprzymuszonej inicjatywy oddalismy na tym polu pierwsze skrzypce (których nie mielismy, ale do sierpnia mielismy na nie spore szanse), co jest szczególną zasługą JE Prezydenta RP.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:22, 07 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

[link widoczny dla zalogowanych]

pytanie czy jest to prawda.
ale może JE chce te swoje "sukcesy" na kogoś zwalic?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:44, 07 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Zgadzam się z Tobą Rumcajsie co do roli jaką unia chce przypisać Białorusi .My niestety wypadliśmy z konstruktywnej w relacji Unia - Rosja. A szkoda.
Z myśleniem u nas nie tęgo .Choćby do fundamentalnego w rezolucji sejmowej stwierdzenia o nieadekwatnym uzyciu sił przez Rosjan w konflikcie z Gruzją.
Na tym pojęciu budowała się krytyka Rosji. W poprzednim poście starałem się wykazać bzdurne w swej zasadności sformułowanie. Dzis jeszcze postawię kropkę nad "i".
Nie adekwatne , to znaczy nieproporcjonalnie za duże. To co, chcielibyśmy aby Rosjanie użyli mniejszych sił i srodków, proporcjonalnie do uzytych przez Gruzję. Co to by oznaczało? oznaczało że walki trwałyby o wiele wiele dłużej , straty wojsk a i przede wszystkim ludności cywilnej byłyby o wiele większe.
Czy o to chodziło naszym parlamentarzystom?, więcej ofiar, więcej strat, więcej niewinnie przelanej krwi. A tak jak sami widzielismy po paru dniach walk wojska gruzińskie na hasło " idą Rosjanie " brały nogi za pas każdym srodkiem lokomocji jaki był pod ręką ratując życie.
Warto czasami trochę pomyśleć zanim "wysmaży się takiego gniota."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:11, 07 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Nasi politycy chyba ze zdumienia oczy przecierają...Mamy najgrsze stosunki z Rosją i jeszcze gorsze z Białorusią...A tu ni stąd ni z owąd...
Unia stosuje prosty manewr ,który ma działac jak wytrych do..poprawy stosunków z Rosją...I tym manewrem wyprowadzając nas całkowicie w
osłupienie i zostawiając na lodzie...Jak to Piłusdzki ujął...Wam Panowie kury szczać wyprowadzać ...a nie zajmować się polityką...
PS Zapomniałem..Ło Jezu..!! A co z balem prezydentów..? Toż Łukaszenko nie był przewidziany...!!! A teraz ...Co zrobi nasz Ukochany Prezydent..zaprosi..? nie zaprosi..??


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:15, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:09, 07 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekorze, Egoisto. cieszę się,że nie jestem osamotniony w moim zdaniu, choć martwi mnie,że do mysli takowej dojść musiało.

ale cóż. zawdzięczamy to mądrej przemyślanej i zdecydowanej polityce zagranicznej JE Prezydenta RP
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 5:47, 08 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Aż takie jasne to to nie jest. Nie jesteśmy ani jeden sprawiedliwy wśród niesprawiedliwej reszty lub eL. Kacz jest jedynym niesprprawiedliwym wśród - odwrotnie.
Powoli zapomina się, że.... dzięki temu, że "5-ciu prezydentów przebywało w Tbilisi, nie było nalotów ruskich na Tbilisi". Nawet jeżeli przyznaje się rację LK, to mówi się, o tym jak tam godał jak wieśniak.

A wyczyn L.K. był tak samo wielki, jak Bartosza Głowackiego pod Racławicami bądź Ordona na Woli w W-wie. I tego mu już nie odbierzemy!
Z jednym. Tamci mieli wtedy już dobrze w czubie......
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:45, 08 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Panesz napisał:
Aż takie jasne to to nie jest. Nie jesteśmy ani jeden sprawiedliwy wśród niesprawiedliwej reszty lub eL. Kacz jest jedynym niesprprawiedliwym wśród - odwrotnie.
Powoli zapomina się, że.... dzięki temu, że "5-ciu prezydentów przebywało w Tbilisi, nie było nalotów ruskich na Tbilisi". Nawet jeżeli przyznaje się rację LK, to mówi się, o tym jak tam godał jak wieśniak.

A wyczyn L.K. był tak samo wielki, jak Bartosza Głowackiego pod Racławicami bądź Ordona na Woli w W-wie. I tego mu już nie odbierzemy!
Z jednym. Tamci mieli wtedy już dobrze w czubie......


Panesz ..Myslę, ze dzięki ogromnej odwadze Naszego Jasnie Panujacego,
huragan nad Floryda miał mniejszą siłę, amerykanie nie zbombardowali
Kandaharu,Rosjanie Tbilisi, a trzęsienie ziemi w Chinach ograniczyło się tylko do jednej prowincji...
Marketing jest dzwignia handlu !!! Wiec zawsze można podać ,ze : na czubku szpilki mieści się siedmiu diabłów...informacja nie sprawdzalna..
tym bardziej ,ze nie chce sie rozmawiać z druga strona...Ale za to jaką ma siłe wyrazu !!! ZAPOBIEGLIŚMY TRZESIENIU ZIEMI !!! Katastrofalnemu w skutkach !!...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 14:55, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 7:54, 25 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

No i mamy odpowiedź ,moim zdaniem trochę zaskoczył jego przemówienie co prawda nie wnosiło niczego nowego jednak poruszył w nim istotne sprawy przede wszystkim bezpieczeństwo energetyczne, reformę ONZ tu, Gruzję mógł sobie jednak darować ,ogólnie aż tak źle nie wypadł przynajmniej nie walił butem w mównicę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:10, 25 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Wybaczcie...ale nie za bardzo kapuję o co chodzi z tym bezpieczeństwem energetycznym.Przeciez z własnej nieprzymuszonej woli NIC nie zrobiliśmy by wybudować dostateczna ilość elektrowni czy turbin w tychże..NIC nic zrobiliśmy ,by zbudować port dla LNG,rurociąg z Niemiec czy Rumunii..Skarżymy sie ,że musimy kupować tańszą ropę z Rosji niż z innych kierunków,nie rozbudowujemy własnych zródeł gazu ( przecież je mamy !! skromne bo skromne ale zawsze są...)...
Zawsze przecież sprzedajacy chciał sprzedać drożej i czynił to jeśli znalazł odbiorcę...a kupujacy chciał kupić taniej ...Ale jeśli kupujacy NIC nie robi by kupić taniej lub gdzie indziej ....to czemu rozdziera szaty na forum miedzynarodowym...I czego oczekuje???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:59, 25 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

egoista99 napisał:
Wybaczcie...ale nie za bardzo kapuję o co chodzi z tym bezpieczeństwem energetycznym.Przeciez z własnej nieprzymuszonej woli NIC nie zrobiliśmy by wybudować dostateczna ilość elektrowni czy turbin w tychże..NIC nic zrobiliśmy ,by zbudować port dla LNG,rurociąg z Niemiec czy Rumunii..Skarżymy sie ,że musimy kupować tańszą ropę z Rosji niż z innych kierunków,nie rozbudowujemy własnych zródeł gazu ( przecież je mamy !! skromne bo skromne ale zawsze są...)...
Zawsze przecież sprzedajacy chciał sprzedać drożej i czynił to jeśli znalazł odbiorcę...a kupujacy chciał kupić taniej ...Ale jeśli kupujacy NIC nie robi by kupić taniej lub gdzie indziej ....to czemu rozdziera szaty na forum miedzynarodowym...I czego oczekuje???


pewnie chodzi o to, aby nam ktos to zbudował, a my łaskawie przyjmiemy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 13:19, 25 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jezusicku !!! nie mów tego głośno !!! A JAK RUSKIE ZAPROPONUJĄ - to co zrobimy ???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 7:19, 26 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

A jak ruscy zaproponują nam, że za nas, że dla nas, i jeszcze dozbroją armię?

Czy znów będziemy wróżyć z fusów przyjąć czy nie przyjąć? Czy będziemy pić tyle kawy, aż wyjdzie, że przyjmiemy?

tu hehe nie ma! Weedman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:34, 26 Wrz 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

nie. my się wiążemy z amerykanami, za co im doplacimy jeszcze a ruskim rzucimy ich ruble w twarz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 9 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin