POLITYKA 2o

b.Las · Gość

oj... Awacs Teraz już mendzie podpadłeś jak nic Mr. Green

(w pełni popieram Twój słuszny gniew, rzecz jasna) Kopniakami
pogonić to całe barachło nie sposób, zastrzelić też nie wolno...
Ileż to człowiek i ten biedny kraj muszą znosić przez te rozwartomorde bydło...

Gość · Wysłany: Nie 12:10, 12 Mar 2006 Temat postu:

Tak wiem Bujany, zaraz okaze sie ze jestem zydem.

Juz menda znajdzie na mnie haka;P

Gość · Wysłany: Nie 12:12, 12 Mar 2006 Temat postu:

Awacs

Z Twoim spojrzeniem na ekonomię poprzez pryzmat Smitha kojarzysz mi się z .... Ptolemeuszem, który twierdził, że słońce i świat się kręci wokół....ziemi tak jak Ty z Twoją teorią, że wokół ...... Balcerowicza.
Na szczęście znalazł sie jeden taki, który ten ... pogląd zrewidował.

Niezależny:

Ja się bardzo cieszę, że ...... przeczytałeś, aczkolwiek z drugiej strony martwię się, że jak sam przyznajesz nie do końca.
Jednak wolałbym , skoro musisz zabierać ..... głos w sprawie, przeczytał do końca. I oczywiście ... się zastanowił.

Bujany

Miałem okazję oglądać kilkakrotnie oglądać "występy" tego buca, miedzy innymi w piątek.
Takiego intelektualnego chamstwa, pychy, agresji i braku odniesienia się do meritum jeszcze nie widziałem. Że nie wspomnę o wizualnej stronie jego występu. Ten facet jest po prostu .... niezrównoważony psychicznie.
Ten facet nigdy nie stanął do dyskusji. On jest zdolny tylko do agresywnych ....wykładów o ...... własnej nieomylności.

Co do dbania o .... niezależność i stronniczość w KNB pojmowaną przez Balcerowicza:

Jednym z członków KNB jest niejaki Kwaśniak, nota bene również jeden z uczestników afery prywatyzacji PZU
Panu Balcerowiczowi nie przeszkadza, że żona wzmiankowanego Kwaśniaka jest ...... jednym z dyrektorów BPH.
Rozkład głosów w KNB przy wyrzucaniu Mecha był 3:3:1 czyli de facto zadecydował Kwaśniak i ...Balcerowicz

Przeszkadzał mu natomiast facet, którego OBOWIĄZKIEM była prezentacja interesów PAŃSTWA.

Co do reakcji mediów i środowiska PO i UW.
Ponieważ są ... umoczeni w ten wielki przekręt ... idą w zaparte.

A koszt obsługi naszych rachunków w "naszych " bankach jest od... kilku do kilkunastu razy większy od tych co na Zachodzie, ze o kosztach kredytów nie wspomnę.
Ale to najbardziej Genialnemu Ekonomiście i Bankowcowi, który tak o nas dba .... nie przeszkadza.

Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Nie 12:22, 12 Mar 2006 Temat postu:

W 51 wykształcenie które posiadasz dotyczy czysto techniczej strony budownictwa osobiście wykształcenie mam od Ciebie niższe lecz gospodarcze bez porównania wyższe. A wiesz o co w tym wszystkim chodzi?
Słyszałem że będzie kręcona druga część filmu :O dwóch takich co ukradli księżyc"pod roboczym tytulem PiS,rozszyfruje ten skrót"Pierdolniemy i Słońce"

Gość · Wysłany: Nie 12:27, 12 Mar 2006 Temat postu:

wlasnie w51 co piskasz o ekonomii jak nie masz pojecia ??

myslisz ze jakby banki byly w "polskich rekach" to koszty obslugi np RORów bylyby nizsze??

Jak to uzasadnisz??

Patriotycznym podejsciem do prowadzenia dzialanosci gospodarczej??

Zartownis :P

Gość · Wysłany: Nie 12:42, 12 Mar 2006 Temat postu:

W sporze pomiędzy Unicredido chodzi o konkurencję.

W umowie prywatyzacyjnej jest zapis, że bank nie może konkurować sam ze sobą, pod różnymi nazwami.
I to musi być zrealizowane.

Dlatego ja obstawiam, że Balcerowicz podejmie kolektywną decyzję o pozwoleniu na fuzję i zarządzanie akcjami na rynku polskim bo to właśnie zapobiegnie złamaniu umowy prywatyzacyjnej.

Natomiast polski rząd ma jakieś majaki i rojenia i stara się wymóc zablokowanie tej decyzji. Te głąby chcą po prostu nadal mieć kontrolę państwową nad bankiem pomimo mniejszej ilości akcji.
To jest sprzeczne z interesem narodowym i sprzeczne z interesami naszymi konsumenckimi. Dlatego w tym sporze jestem za Balcerowiczem, aby pozostał bez wpływu głupiego rządu na swoją decyzję.

Gość · Wysłany: Nie 12:53, 12 Mar 2006 Temat postu:

Niezależny

Wyobraź sobie, że pomimo tego, ze mam wykształcenie wyższe kompletnie nie rozumiem o co Tobie chodzi.
Co ma piernik do wiatraka?

Mój Ty "mędrku" Awacsie Very Happy

to, że koszty obsługi RORów są takie a nie inne, wynikają właśnie ... z balcerowiczowskiej zasady ...... hulaj dusza piekła nie ma.

A ponieważ zwykły smiertelnik musi czy chce czy nie, korzystać z banku to musi!!!! przyjąć jego warunki. Każdy bank bliżej czy dalej zaoferuje Ci "korzystniejsze" warunki o wielkość liczoną w dziesiętnych procenta, co przy mizernych wpływach jest kwotą zadną :cry:

A tak, mój Ty Ekonomisto , oświeć mnie proszę jak to sie dzieje, z różnicą kosztów czyli ustosunkuj sie merytorycznie a nie ... pieprz jak potrzaskany jezor

Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Nie 14:51, 12 Mar 2006 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 15:27, 12 Mar 2006 Temat postu:

Niezależny

wprawdzie jakoś nie widzę, zebyś tę swoją rację uzasadnił,ale skoro ....chcesz mieć rację to ją Ci ... przyznaję

I pozdrawiam oczywiście

Gość · Wysłany: Nie 16:34, 12 Mar 2006 Temat postu:

A gdzie piwo i kto stawia?

Gość · Wysłany: Nie 18:14, 12 Mar 2006 Temat postu:

Trzeba być debilem aby wierzyć jednemu ekonomiście , chocby to był najlepszy ekonomista wsród ekonomistów.Czy jest jakaś miara wiedzy ekonomicznej ? To pytanie kieruję do mądrali , wielkich ekonomistów tego forum.Co mówią statystyki ?

Awacs masz ciężki pomyślunek i zero argumentów.

Jeśli cos mówię w tej sprawie to coś niecoś na ten temat wiem , bo brałem w tym czynny udział , udział w obronie spółdzielczości , miejsc , pracy , majątku spółdzielczego i zaprzepaszczania tego, dzięki temu wielkiemu ekonomiście.Spółdzielcy niczego od państwa , Balcerowicza
nie chcieli niczego poza niezmiennością zasad gospodarowania i
poluzowaniu prawa w kierunku większej samodzielności , pozwolenia na rozwinięcie "skrzydeł" , inwencji i pomysłowości ludzkiej.
Czego się doczekano.

Polska znalazła się bowiem w głębokiej recesji nie przed reformami, ale dopiero gdy te reformy zostały podjęte, czyli po 1990 roku. Co więcej, gospodarka weszła w zapaść dokładnie, dlatego, że państwo porzuciło potrzeby produkcji na rzecz wyprzedaży majątku.Nie byle, jaki to przekręt, w którym majątek banków i przemysłu jest upłynniany przez aparat państwa za około dziesięć procent jego aktualnej wartości. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent wycieka oczywiście do nabywców za granicę, zamiast zasilić mocno wygłodzoną gospodarkę, którą zostawił po sobie stagnacyjny komunizm. Dlaczego gardzono rodzimym kapitałem ?
Wielu ekonomistów nalegało, aby majątek państwa rozdać równo obywatelom, którzy go stworzyli, ale zamiast tego, niejako w imieniu obywateli, państwo w istocie rozdało cały ten majątek cudzoziemcom.

Co się stało z gospodarką po 1990 r., gdy Balcerowicz zdecydował się na swoją "terapię wstrząsową" ? Przed 1990 r. przez kilka lat komunistyczna gospodarka parła do przodu w całkiem przyzwoitym tempie. Jak to się, więc stało, że nagle, w drodze z podrzędnego komunizmu do nadrzędnego kapitalizmu, którą ten człowiek wytyczył, gospodarka wpadła we wprost niespotykaną recesję.
Terapia Balcerowicza istotnie chybiła, gdyż została oparta na błędnym aksjomacie, że należy uruchomić wszystkie dostępne instrumenty państwa, by zdusić wysoką w 1989 r. inflację. Jednak walcząc z inflacją, żeby uniknąć recesji, zwykle rozluźnia się kredyt. W Polsce zaś cenę kredytu drastycznie podniesiono, a podaż kredytu ograniczono o jedną czwartą. Zabrakło nawet środków na prowadzenie tzw. bieżącej działalności, zakup materiałów czy opłacanie robotników nie mówiąc o odprawach dla zwalnianych lz pracy ludzi.

Nie tylko gwałtownie wyschły źródła pieniądza, ale - też pod hasłem zwalczania inflacji - dopuszczono przez obniżenie stawek celnych do równie raptownego otwarcia gospodarki na import. Przed 1990 r. rynek krajowy był chroniony wysokimi barierami, podczas gdy nagle w latach 1990-1991 cła ustalono na poziomie zaledwie 6-8 procent . W ten sposób, cała rzesza krajowych producentów została wypchnięta z polskiego rynku przez zagranicznych dostawców.Kredyt pozostał niezmiennie trudno dostępny oraz tak kosztowny, że nawet w tej chwili stopa procentowa w Polsce jest prawie trzy razy wyższa niż w krajach Unii Europejskiej.Nie ma miedzi to się na dupie siedzi.Krajowi producenci popadali w długi , zagraniczni hulaj dusza.

Wystawieni na miażdżącą konkurencję z importu oraz borykający się z brakiem kredytu, miejscowi inwestorzy mieli tylko jedną szansę w staraniach o państwowy majątek. Tą jedyną szansą byłaby dla nich polityka przemysłowa państwa wyrównująca warunki konkurencji o majątek z opływającymi w fundusze obce firmy będące źródłem importowego zagrożenia .Stało się jednak dokładnie odwrotnie - państwo przyjęło "politykę antyprzemysłową".

Zamiast chronić lokalnych nabywców zniesiono jakiekolwiek formalne wymogi dla zagranicznego udziału w prywatyzacji. To była dobrowolna decyzja polskich władz, nie mająca nic wspólnego z negocjacjami akcesyjnymi z Unią. Nie ma też precedensu wśród członków Unii znoszenia barier dla ruchów kapitałowych jeszcze przed formalnym przyjęciem (inne kraje do ostatniej chwili utrzymały ograniczenia wobec obcych inwestorów, np. w sektorze motoryzacji).

W pierwszej fazie reform - powszechnie i słusznie nazywanych reformami Balcerowicza - dokonuje się systematyczne wyprzedawanie majątku narodowego w ręce zagraniczne, i to za bezcen, a w drugiej fazie - którą można nazwać reformami Kwaśniewskiego - dokonuje się przebudowanie państwa w taki sposób, że staje się ono bezwolnym narzędziem tych właścicieli.

Za każdym razem, po każdej konfrontacji wyborczej partie u władzy ignorowały obietnice. Za każdym razem kierownictwo, które zasiadło w rządzie czy parlamencie, zdradzało swój elektorat, nie dając prawie nic, co zostało obiecane. A to dlatego, że za każdym razem władze zdobywano, żeby zaspokoić interesy wąskiej grupy kierowniczej, zainteresowanej zbytem majątku dla własnych korzyści.

Jednym słowem parę spraw należy wyjaśnić sobie.Po 17 latach przemian nawet najzwyklejszu burak orientuje się , że coś nie jest tak z tą Polską.

Szkoda gadania.Kto się modli niech zmówi zdrowaśkę za ludzi którzy rozpoczęli "wojnę" z sytemem.To wcale nie jest takie pewne , że ją wygrają.

Gość · Wysłany: Nie 18:16, 12 Mar 2006 Temat postu:

W 51 bez urazy bez sensu jest się kłócić nie ma takiej potrzeby.
Na zgodę przytoczę scenkę która oby nie przydażyła sie Polakom po przejęciu państwowych finansów przez tych trzech namaszczonych i o to między innymi chodzi.

Mam dla Państwa dwa komunikaty w sprawie wypłaty wynagrodzenia
w tym miesiącu. Jeden jest dobry, a drugi zły - powiedział szef.
Zacznę od złego: z powodu przejściowych trudności pensja w
bieżącym miesiącu będzie niestety niższa niż w ubiegłym...
(po sali przebiegł szmer dezaprobaty).
- ... Ale za to, i to jest dobra wiadomość - kontynuował szef - będzie wyższa niż w miesiącu przyszłym...
Pozdrawiam również Partyman

Gość · Wysłany: Nie 19:03, 12 Mar 2006 Temat postu:

W sprawie Uni Credito nareszcie miarka się przebrała i słusznie, dlatego skoro:

Klub PiS chce powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby na celu m.in. "zbadanie efektywności działania prezesa Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Bankowego (KNB) (...) oraz Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego w latach 1989-2006"

Jak powiedział na niedzielnej konferencji prasowej w Sejmie szef klubu PiS Przemysław Gosiewski, działania NBP i KNB "w dużym stopniu prowadziły do rozstrzygnięć niekorzystnych" dla polskiego systemu bankowego.

Jak podkreślił, "skutkiem tych działań jest to, że 70 proc banków kontrolowanych jest przez inwestorów zagranicznych".

Gosiewski dodał, że celem komisji jest zbadanie działania tych organów i określenie zakresu odpowiedzialności poszczególnych osób.

Zapowiedział, że przed komisję mogliby być wezwani byli prezesi NBP: Grzegorz Wójtowicz, Hanna Gronkiewicz-Waltz i Leszek Balcerowicz.

będę stanowczo za i wspierał ...Janioba

I dziwię się stanowisku PO a tym bardziej SLD, którzy na goraco krytykują ten pomysł.
Polacy mają prawo wiedzieć kto odpowiada za to, ze zostali wydymani i sa dymani na bieżąco.

I nie zdziwcie się jak "inwestorzy" zaczną wypieprzać z polskiego rynku. To była tylko kwestia czasu czyli do stycznia 2007 w więc.... dopóki mieliby parasol w osobie Balcerka

Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Nie 19:08, 12 Mar 2006 Temat postu:

Hihi...

Nie będę się rozpisywał o LB... bo wyplułem się w innym topiku na ten temat i mi się niechce. Myślę że w dyskusji kierujemy się zbytnio sympatią... niż faktami. A o faktech nie będę bo mnie już sił brakuje (bardziej ochoty). Pomimo iż Janiob jest mi tu najbliższy poglądem... to bawi mnie trochę prowokacyjnym...Trzeba być debilem aby wierzyć jednemu ekonomiście skirowanym do oponentów co wrażliwszych nieco urażając. Mr. Green

. I chryja gotowa... A chyba nie o to tu chodzi. Ja nie rozumiem że np. głupawy (on już tak ma...) uśmiech Prezydenta jest tak ogromną winą że.... a zadołowanie Polski przez Balcerka traktuje się z taką pobłażliwością... ba... nawet czyniąc go niewinnym wobec oczywistych przez siebie podjętych decyzji, wpływu na wiele innych Mr. Green

. A gdzie równowaga?

Następnie Kendo wróg monopoli... za fuzją Very Happy

. Czy mi się coś zdaje??? Tak na zdrowy rozum... nawet zakładając że bierdny Balcerek został zdominowany wcześniej (teraz pokazał że raczej to niemożliwe było i wcześniej...) i ma pecha... bo ma. Panowie. Nie trzyma się takich ludzi. Co mi po jego geniuszu jak jest nieskuteczny???... Chyba na racjonalizm takich lotów nas stać?

Sądzę ponadto że temat tego topiku powinniśmy zawężyć do dwu punktów...
1. Czy LB miał prawo wyautować przedstawiciela rządu?
2. Na ile ta fuzja jest korzystna czy niekorzystna dla RP i czy zgodna z zapisami umowy prywatyzacyjnej.

Pozdro....

Gość · Wysłany: Nie 20:05, 12 Mar 2006 Temat postu:

W 51 powiedziałeś to co chciałeś koniec kropka winny do lochu. A ja znam dalszy ciąg tej twórczej dyskusji oto on.

Obecny na konferencji rzecznik PiS Adama Bielan zapowiedział, że PiS zaapeluje do marszałka Sejmu o to, by wstrzymać proces powoływania innych komisji śledczych, aby komisja ds. nadzoru bankowego była przez pewien czas jedyną komisją śledczą działającą w Sejmie, aby to właśnie jej działaniom mogli przyglądać się obywatele za pośrednictwem transmisji telewizyjnych. Gosiewski pytany, jak długo ten stan powinien trwać odpowiedział: "To kwestia nie dłuższa niż cztery miesiące".
PiS chce ponadto, aby ta komisja powstała jako pierwsza w tej kadencji Sejmu. Gosiewski zapowiedział, że PiS będzie do tego przekonywał "swoich partnerów" z paktu stabilizacyjnego.
Gosiewski tego robić nie musi oni już wydali wyrok nadzór bankowy musi być w rękach PiSu i koniec,to że później sie okaże iż fachowiec PiSu zna sie co najwyżej na sprzedaży pomidorów to nie ma znaczenia zawsze można złapać wolnego ekonomistę któremu właśnie kończy sie zasilek jak w przypadku ministra finansów ale zamek zdobyty.Sam fakt że zamieszany jest w to Giertych który przekręcił biednych chłopów w rolniczej kasie wróży źle.To zwykłe polowanie na czarownicę to telewizyjne widowisko ma pokazać PiSowską determinację ,mieliśmy przykład z innych komisji w jaki sposób można zadawac pytania tak będzie w przypadku Balcerka on musi być winny i koniec kropka, chleb się kończy to będą igrzyska.Jestem przekonany do jeszcze jednego że po przejęciu tak ważnej instytucji przez tych rewolucjonistów namiestnik Kaczorka zostanie tam prawnie usytuowany na lat 20 żeby nie było wątpliwości kto rządzi. Jeśli jak widzę ta cała IV RP ma charakteryzować sie samyni komisjami i sądami polowymi to osobiście z sentymentem wspominam lata 70.
Wales tu nie o sentymenty chodzi sentyment to mogę mieć do Jagi czy Młodej Balcerek nie jest w moim typie,ale jak słyszę Gosiewskiego czy Bielana to wybacz ale tylko ze względu na wielki post nie powiem wulgarniej niż :psia krew: