POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Pią 21:57, 17 Mar 2006 Temat postu:

awacs...

Piszesz... To samo sie tyczy czynszy. Czytalem kiedys artykul na ten temat, wysokosc czynszow bierze sie z ksiezyca, bowiem realnymi uwarunkowaniami ekonomicznymi nie daja sie one uzasadnic. Nie mam nic przeciwko spoldzelniom, jako takim tylko sposobem ich organizacji i funkcjonowania. .

A nie czytałeś np. ile biorą kamienicznicy? Ja słyszałem że i 2x tyle co spódzielnie... w imię kosztów. Nie rozumiem ideowego nakazu rozliczania się spółdzielni przed kimkolwiek poza fiskusem. Więc jak. Im do kiesonek można a kamienicznikowi nie?

Ad... cukru.. Haha... No popatrz... to jednak UE specjalnie rozpieprzyła nam zakłady od cukru (i wiele innych) w jakim celu? Robiła miejsce dla swoich wcale nie tańszych wyrobów Mr. Green

A miał być rynek... Ktoś nas zdradził Mr. Green

No cóż. Nie sposób nie zgodzić się z opisami o bankach Panesza. Prasa donosiła kiedyś o paru przypadkach wykańczania klientów na Bank Mr. Green

Przecoeż Nasze Banki mogły być obok i konkurować... a nie zaraz sprzedawać... To samo z innymi zakładami... Potem zaskoczenie, i złość do komuny że nie zostawiła więcej. Mr. Green

Pozdro...

Gość · Wysłany: Sob 8:57, 18 Mar 2006 Temat postu:

Niezależny...

Masz sporo racji pisząc że... chodzi tu w zasadzie...o polityczną rozróbe . Teraz założywszy z e 100% prawdopodobieństwem, że każda opcja skażona jest podobnymi elementami to chyba już od zaraz do zawsze będziemy w tych samych miejscach.

Nie zauważyłeś że A więc rozliczyć innych ale wara od nas... to jeden z kluczowych punktów tzw. Prawa Naturalnego? Mr. Green

W dalsze dywagacje ad. zasług Balcerowicza (z zapleczem... żeby nie być posądzony o fobie) się nie wdaję bo już określiłem swoje zdanie. Ad. Banków samych... Między Bankiem Naszym a nie-naszym jest taka różnica, że dochody z naszego (teoretycznie) zostają na naszym rynku, a nienaszego wyjeżdżają... Dotyczy to firm także... Wystarczy sobie tylko to uświadomić, bo właśnie brak tej świadomości pogrążył nas chyba dostatecznie aby skłonić do jakiś wniosków?

Awacs...

Ad. Spółdzielni jeszcze... Nie masz nic (piszesz) przeciw spółdzielcom.. ale...jako takim tylko sposobem ich organizacji i funkcjonowania. Widzisz Awacs. Spółdzielczość dziś (i chyba teoretycznie nigdy) nie była organem Państwowym. Jest organizacją chętnych... w celu wykreowania sobie jakiegoś lokum w oparciu o konkretne przepisy. Zarządy Spółdzielni są wybierane jak w każdej organizacji... Możesz mieć oczywiście takie czy inne zdanie ale czasy jakiś profitów, nakazów minęły... Państwo ma jedynie nadzór prawny z uwagi na ich (jako organizacji) szczególny charakter i nic po za tym... Wieszanie psów z zewnątrz jest trochę nie na miejscu z uwagi na całkowitą autonomię zarządów nie z nadania. To trochę tak jak byś próbował kształtować struktury SLD...(hihi). To nie te czasy... Możesz im zarzucać to czy owo... ale w zawsze prywatnie, jako członek masz prawo głosu na zebraniu. Robić z tego organizacje zakazane bo pachnące ci nie miło... wybacz. To przegięcie w stylu PRL-u... Dotyczy to i nowych i starych spółdzielni...

Pozdro...

Awacs logout · Gość

Weles masz tendencje do przeinaczania postów

dzis mi sie nie chce dyskutowac

ale napisales cos takiego "Robić z tego organizacje zakazane bo pachnące ci nie miło... wybacz"

Czy ja to robie??

Nie przeginaj weles bo po czyms takim odechciewa sie dyskutowac

Gość · Wysłany: Sob 9:23, 18 Mar 2006 Temat postu:

Co do spółdzielni mieszkaniowych :cry:

Otóż to jest koronny dowód na .... niemoc w mikroskali, naszej publiczności, która .......bezczynnie przygląda się jak garstka cwaniaków ich ..... dyma jak to mówi Bujany. Wszyscy klną w zywy kamień a na walnych zgromadzeniach spółdzielń są tylko Ci, którzy wiedzą .... jak tym kręcić.
Dla korzyści ... spółdzielców ma sie rozumieć. jezor

A to wszystko przekłada sie na skalę.... makro. :cry:

Pozdrawiam :?b

Gość · Wysłany: Sob 9:27, 18 Mar 2006 Temat postu:

Awacs...

Nie zamierzałem tobie docinać... Czytałeś o patologiach które jak wszędzie występują... Rachunek ekonomiczny jest jednak podstawą działania Spółdzielni. Spółdzielcy mają wpływ na to co się tam dzieje czego dowodem są paradoksalnie nawet medialne chryje...

Być może nie doczytałem Twoich intencji i na wszelki wypadek wykład... Mr. Green

Sorki

w51... dość obrazowo i prawdziwie to zjawisko opisał. W sumie tak czy inaczej to jednak winy nasze i naszego małego zainteresowania... być może z powodów "ktoś za nas... itp.". Co do skali makro też zgoda...

Pozdro...

Gość · Wysłany: Sob 10:06, 18 Mar 2006 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 10:30, 18 Mar 2006 Temat postu:

No coż.. Niezależny..

Nie wiem co miałeś na myśli pisząc... Wales staram się nie wypowiadać w przeciwieństwie do Was o czymś czego tak do końca nie rozumiem a moja wiedza na ten temat może okazać się dla mnie kompromitacją... być może moje jakieś kompromitacje Think

. Pomijam już fakt, że tu w zasadzie wymieniamy sobie bardziej czy mniej ułomne poglądy nie aspirując chyba do elity ekspertów. Ztesztą wymienieni nawet w osobach LB to dopiero jest kompromitacja. Mr. Green

Bilans ich dokonań to kompromitacja... a ja tu drobny profan mam się czegoś wstydzić? ;) Ba... zgrozo i krytykować ekspertów? Mr. Green

Dla mnie oni są nieużyteczni... bo gwarantują mi dalsze doły na mój wymierny koszt tworząc mity w aureoli swojej nieomylności w której chyba ja jestem bliższy... prawda?

Dlaczego mam milczeć? Bo się nie znam???... Na czym? Że mnie ubywa miast przybywać? Ja nie czuję się niczym skompromitowany. Żyję sporo latek i chyba coraz bardziej rozumiem co się dzieje, a troszkę czytać i myśleć chyba potrafię więc moje wnioski (nie decyzje) nie mogą być kompromitacją....

Pozdro...

Gość · Wysłany: Sob 10:42, 18 Mar 2006 Temat postu:

Wales i znów ta moja niezręczność i toporność,otóż pisząc to miałem na myśli wyłącznie fakt że Wy wypowiadacie się z większą wiedzą fachową to znaczy szczegółową a ja mogę pisać jedynie ogólnie gdyż moja wiedza fachowa w temacie jest o niebo mniejsza dlatego moje wypowiedzi mogłyby okazać się śmieszne,i tyle Wales nie było w tym żadnego podtekstu ani ironi, bez urazy ,mówiąc o kompromitacji na myśli miałem wyłącznie własną Partyman

Gość · Wysłany: Sob 10:56, 18 Mar 2006 Temat postu:

Niezależny...

Nie obawiaj się... Mr. Green

Co najwyżej cię nawrócą. Ranga kompromitacji jest zawłaszczona przez polityków. Z tą Twoją topornością też przesada aczkolwiek zauważyłem tam tylko cień ironii i pozwoliłem sobie, myślę nie urażając nikogo dowyjaśnić swoje w materii (tu niesłusznie) poglądy. A każda wiedza szczegółowsza nawet z twojej działki... staje się i naszą wiedzą... pod warunkiem że zapodasz... Tak że bez obaw... Tu jeszcze nie biją... co najwyżej op.... lą Mr. Green

Pozdro...

Awacs logout · Gość

OJ weles

A ty co sobie zagwarantowales??

niedobry ten Balcerowicz!! Kaski nie dal co ??

Gość · Wysłany: Sob 11:21, 18 Mar 2006 Temat postu:

Awacs...

On niech mi nie daje (bo nie daje)... ale niech nie trwoni i nie pomaga złodziejom... On ma działać w interesie Polski. To on rozpieprzył co m.in. ja wypracowałem (to chyba prawda? jest to udokumentowane)... I nie naginaj. Chcesz módl się do niego, ale niech weźmie łapy z mojego... Howgh...

Pozdro...

Awacs logout · Gość

Tobie rozpieprzyl innym dal stabilny sektor bankowy niska inflacje oraz mocnego zlotego.

Nie badz egoista :P

Gość · Wysłany: Sob 11:36, 18 Mar 2006 Temat postu:

Tak... Innym. Nie Polakom... Zyski i to całkiem niemałe jadą sobie hen... A wsparcie dla kogo? Dla obcych... bo u nas kredycik na naście a swoim (ten sam bank) za kilka procent. To się nazywa RYNEK Very Happy

. Przed sprzedażą... Banki z mojej kasy dofinansowano i sprzedano(nie oddając mi kasy) za kwoty często mniejsze i to z nieocenianym rynkiem wierzących Baranów Mr. Green

Wiele zakładów doinwestowano też z budżetu... zmieniono park maszynowy. Po sprzedaży... likwidacja... A gdzie tu Polski interes? Czy zadłużenie Polski nie jest dla ciebie jakimś sygnałem? Przecież to rodzi i potęguje problemy... a ty jeszcze o obniżaniu podatków... Mr. Green

Pozdro...

Awacs logout · Gość

Nie osmieszaj sie czlowieku:)

Jestes pewien ze znasz sie na systemie bankowym??

Zadluzaja Polske socjalisci Twoi idole, ktorzy obiecujac takim jak ty kielbase co nie piskali za bardzo.

I tak piskaja...

Gość · Wysłany: Sob 11:52, 18 Mar 2006 Temat postu:

Awacs...

16 lat(już 17-ty) leci a Ty z czkawką. Mr. Green

... Piszesz... Zadluzaja Polske socjalisci Twoi idole Very Happy

Cóż mogę na to odpisać? Nie wiem kogo ty uznajesz za socjalistę a kogo za mojego idola? Kadencja do 97... długi malały... potem niesocjaliści(chyba...) reformy i dołowanko na maxa... d'oh!

No i Awacs... Przy takich efektach i sukcesach gospodarczych nie trzeba się znać. Mr. Green

Za chwilę mój pies to zrozumie że jesteśmy dymani... Mr. Green

I czy można się ośmieszać podając śmieszne fakty?... Mr. Green

Faktów nie wymyślam...po prostu są... Chyba że nie wypada mówić o nich... Mr. Green

Pozdro...