Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sprawa UniCredito - ile zaplacimy UniEuropejskiej ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator Forum
Admin


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:32, 15 Mar 2006    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli Leszek Balcerowicz jest takim geniuszem gospodarczym
i ma czyste sumienie-to nie ma powodu do obaw-wyjaśni swoje rację przed komisą sledczą i zyska jeszcze wiekszą popularność
Komisja ta bedzie transmitowana w TV wszyscy beda mogli ocenić
jego działalność


Otóż..., polskojęzyczny chamie, są na szczęście w Rzeczypospolitej ludzie, którzy w odróżnieniu do twoich idoli nie dbają o częste pokazywanie swojego oblicza motłochowi. Bo ci ludzie po prostu PRACUJĄ
(a wiesz co to jest praca? - skrzeczący pasożycie?) Ci ludzie PRACUJĄ i nie życzę sobie - ja obywatel RP (widzisz? - już nie wszyscy obywatele)
- żeby zawracała im dupę jakaś banda pasożytów i bezwartościowych pętaków.
Ty lepiej zapierdalaj na Białoruś pomagać liczyć głosy swojemu ekonomicznemu GURU - Łukaszence (już od wczoraj tam wybory -
do niedzieli, a ciebie nie ma...) I co, qurwa twaja mać? Ładnie to tak?
Chyba nie chcesz żeby wygrała białoruska opozycja? (pardon - przecież tam opozycji nie ma - to wszystko amerykańskie i żydowskie szpiony)
tfu! sie mi powiedziało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:53, 15 Mar 2006    Temat postu: b.Las logout

Jeszcze dopowiem...
Tutaj właściwie nie ma żadnego pola do dialogu z wami. Jedyny sensowny sposób dialogowania, to przy użyciu nachaja - zapędzić te wasze bydło na powrót do zagrody. Człowiek natracił próżno ile kalorii przez te lata z wami "dialogowania". Banda imbecyli. Boże, bądź litościw i ześlij na tą biedną Ojczyznę jakiegoś Pinocheta
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:03, 15 Mar 2006    Temat postu:

Bujany...

Shocked Shame on you d'oh! Think Yar good :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:09, 15 Mar 2006    Temat postu:

Do Gościa, który mi odpisał.
"4-ty punkt nie mieści się w dyskusji i jest tylko nic nie znaczącą wiadomością." Na razie na pewno. Nie ma powiązań. I nie można domniemywać i interpretować faktów ze sobą nie powiązanych! W końcu np. jego żona ma ambicje i zaczęła pracować gdzie znalazła pracę lub gdzie chciała. Z reguły też ludzie w pracy się poznają i "ŁĄCZĄ" ich wspólne tematy i interesu! A tu nie ma powiedziane, że mieli od 17-stu lat zaplanowane wywalenie przedstawiciela rządu z Komisji, ani że tyle pracowali na rzecz UC lub dowolnego banku/ów zachodniego! Nic tu nie jest powiedziane, nie ma faktów jedno, dwu, nawet wielo- znacznych. Nawet trudno, aby to była poszlaka. A takie "głupoty" tylko są obraźliwe nie tylko dla LB., ale dla jego żony! A jej coś trzeba udowodnić. Dlaczego nie zdradę małżeńską? To byłoby i wdzięczne i smieszne! Więc na razie na pewno!

Unia się czepia, to widać, słychać i czuć, i sprawa jest niewyjaśniona. Sprawa jest do rozwikłania!

Tyle różnicy. W sprawie moich domniemań, to podałem przykład i widzę, że kiepskiej jakości. Nie znam się na tym i dzięki za wyjaśnienie. Czyli ogólnie się zgadzamy.


Ahronie.
LB na pewno geniuszem nie jest i nie był! Geniusz takiego barachła by nie narobił! A najprawdopodobniej ... by nawet nie zaczynał! Zgódżmy się, że jest dobrym ekonomistą, chociaż nie zgodzę się z tezą, że "opętanym". Takim też on wg mnie nie był!

Natomiast być może ten sam Gostek, któremu odpowiadałem powyżej, w "aktualnych komentarzach", a tam już wiadomo kto, więc ich nie porównuję, ale odpowiem:
Cytat:
Można również pogdybać.Gdzie by dzisiaj była Polska gdyby inny ekonomista , inny zespół ekonomistów był na tyle silny i przeforsował swój plan przemian , bez terapii szokowej.Co to za terapia która trwa 17 lat i nie daje efektów.Ta terapia została przeprowadzona na narodzie i to stwierdzenie jest bardzo smutne , szkoda że prawdziwe.

Bylibyśmy w tym samym miejscu. Nie ma powrotu i sprawdzenia, jak by było. Nie siła tu w Balcerowczu, który przeprowadził reformę na, powiedzmy, najwyższym szczeblu! Ale na jej wykonastwie. Stąd tu w topiku pojawia sie gruba kreska Mazowieckiego. Były dwie drogi wtedy. Albo powoli zmieniamy i reformujemy system, albo robimy to szokowo. Ponieważ socjalizm do kapitalizmu w tym okresie tak przystawał do początków rozwoju socjalizmu i kapitalizmu jak pięść do nosa, no to mamy wyniki! Szok to szok. A niewiedza, co robimy, to 17 dalszych lat!

I zaczynając od sporu rząd-UC, poprzez sprawę Mecha i Balcerowicza, poprzez Trybunał Stanu, poprzed Komisję do spraw... czego? Prywatyzacji banków, czy dlaczego są w rękach kapitału zagranicznego, sprawy ich monopolu nad gospodarką, giełdą, ludźmi? Czy korupcji, czy wylanie pomyj na kogoś? Pisałem już wersje myśleniowe na ten temat.
Doszło wczoraj w Sejmie (dlaczego zawsze Sejm piszę z dużej litery?) do "dywagacji" politycznych pomiędzy PO i PiSem! Kłótnia komu ile, a nie w meritum sprawy.
Fakt! Możemy sobie wyjaśniać drogę przemian, szukać błędów i karać tych co je popełnili "świadomie!". Nawet sprawy oddawać do TS (nie mylić z TS - totalizatorem).

A może Trybunał Konstytucyjny wyjaśniłby zagadnienia sprawy. Jednak nikt nie wpada na takie rozwiązanie. Kłótnie o rację i kulturę (czytaj: teatr) są ważniejsze! Dlaczego? Zapytowywuję. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:15, 15 Mar 2006    Temat postu:

Hihi...

Tu w ogóle uleciała gdzieś logika dot. sprawy. Komisja nadzoru Bankowego jest tworem kolegialnym, który z urzędu powstaje na zapotrzebowanie statutowych decyzji i w zgodzie z Prawem. I LB złamał prawo jako przewodniczący tej komisji nie będącej organem, agendą RPP... i innych, tylko złożony z ich przedstawicieli. Więc pieprzenie o jakiś zamachach to nieporozumienie. Każdy z członków komisji miał wytyczne swoich oraganów co nie jest niczym dziwnym. Teraz LB robi zamach na rząd RP, a nie odwrotnie(ośmieszając go)... i to niezgodnie z Prawem. Spory te mogły być roztrzygnięte wewnątrz komisji (bo komisja to nie gwarant jednoimyślności ...prawda?) a tak dufny w swoją siłe z arogancją wyklucza członka komisji, przedstawiciela rządu RP. Czy tego nie widać? To czym zatem jest Prawo RP ?... On jest ponad nim? Sam LB wywołał tę burzę i sam LB sprowokował zadymę (może licząc na poparcie Europy?) Czy to jest w interesie Polski, czy chodziło tylko o pokazanie siły? Winę ponosi sam LB... To jest moje zdanie. Dalsze wydarzenia to konsekwencje. Uważam że LB nie jest ponad Prawem i ponad Rządem RP. Rząd RP ma prawo przywołać go do porządku... i zareagować. To chyba oczywiste? Na rynkach politycznych... owszem, zadyma. A w gospodarce dotychczas spokój...

Pozdro...

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:23, 15 Mar 2006    Temat postu:

Welesie!
Są dwa wnioski. W komisji jest więc:
- kto jest jej przewodniczącym i kto ma rację w sprawach wymienionych w paragrafach komisji. Więc dziwi mnie spokój innych członków KNB. Dlaczego oni nie zabierają głosu, dlaczego nic nie ma z tego w mediach?

-zmowa? Czyżby tylko jeden sprawiedliwy - przedstawiciel rządu?
Statut zabrania wypowiadania się? Bo nie ma też głosów popierających decyzję przewodniczącego komisji, ale komisja się odbyła i nikt więcej nie wyszedł z jej obrad!
Czy to nie jest zastanawiające? Bo nic tu się kupy nie trzymie! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:51, 15 Mar 2006    Temat postu:

Ahron napisał:
Do sympatyków LB
Jeżeli Leszek Balcerowicz jest takim geniuszem gospodarczym i ma czyste sumienie-to nie ma powodu do obaw-wyjaśni swoje rację przed komisą sledczą i zyska jeszcze wiekszą popularność Komisja ta bedzie transmitowana w TV wszyscy beda mogli ocenić jego działalność.

Nie widzę powodów dla czego tak się wszyscy boją takiej komisji-jawnej przed narodem.

Myślę że obywatele tego państwa nie stracą ,a będa mieli pewność że P Leszek Balcerowicz główny ekonomista Polski jest uczciwym człowiekiem i działa w naszym polskim interesie.

Pozdrawiam


Ahronie,
Rozumiem, że wogóle by Ci nie przeszkadzało, gdyby prawo było zmienione w ten sposób, że kontrola Urzędu Skarbowego mogłaby osiedlić się w Twojej firmie na dwa lata co najmniej, a lokalna prasa i telewizja podawały codziennie meldunki z przebiegu tej kontroli. Nie przeżywałbyś żadnych stresów, a twoi Kontrahenci nie zwątpiliby w Ciebie i nie odsunęli, bo - przecież prowadzisz firmę kompetentnie, uczciwie i w zgodzie z literą prawa. I, oczywiście, nikt by nie zwątpił w Ciebie i nie pomyślał: no, skoro tyle czasu tam czegoś szukają, to chyba wiedzą, czego.....
A po zakończeniu kontroli byłbyś czysty, spokojny, a Twój interes dalej by się rozwijał bez przeszkód......I nareszcie Wszyscy by wiedzieli, jak uczciwym jesteś człowiekiem ....
Czy właśnie tego byś sobie zyczył?!

Koncepcje LB można popierać lub nie, ale to doprawdy szczyt ślepoty nie widzieć, jaki jest PRAWDZIWY cel powołania tej Komisji.

Jaga[/url]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:51, 15 Mar 2006    Temat postu:

Panesz nie zgadzam się - tu masz fragment KPA dot. wyłączania pracowników [ps. ten katalog jest bardzo podobny w inych ustawach]

Cytat:

Art. 24. § 1. Pracownik organu administracji publicznej podlega wyłączeniu od udziału w postępowaniu w sprawie:
1) w której jest stroną albo pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy może mieć wpływ na jego prawa lub obowiązki,
2) swego małżonka oraz krewnych i powinowatych do drugiego stopnia,
3) osoby związanej z nim z tytułu przysposobienia, opieki lub kurateli,
4) w której był świadkiem lub biegłym albo był lub jest przedstawicielem jednej ze stron, albo w której przedstawicielem strony jest jedna z osób wymienionych w pkt 2 i 3,
5) w której brał udział w niższej instancji w wydaniu zaskarżonej decyzji,
6) z powodu której wszczęto przeciw niemu dochodzenie służbowe, postępowanie dyscyplinarne lub karne,
7) w której jedną ze stron jest osoba pozostająca wobec niego w stosunku nadrzędności służbowej.
§ 2. Powody wyłączenia pracownika od udziału w postępowaniu trwają także po ustaniu małżeństwa (§ 1 pkt 2), przysposobienia, opieki lub kurateli (§ 1 pkt 3).
§ 3. Bezpośredni przełożony pracownika jest obowiązany na jego żądanie lub na żądanie strony albo z urzędu wyłączyć go od udziału w postępowaniu, jeżeli zostanie uprawdopodobnione istnienie okoliczności nie wymienionych w § 1, które mogą wywołać wątpliwość co do bezstronności pracownika.


Cytat:
Komisja Nadzoru Bankowego podejmie dziś decyzję o ewentualnej fuzji Pekao SA i BPH. Rząd chce przesunięcia posiedzenia
Wniosek o wyłączenie Balcerowicza?

Przed dzisiejszym posiedzeniem nadzwyczajnym Komisji Nadzoru Bankowego w sprawie wniosku UniCredito o zgodę na wykonywanie praw z akcji BPH napięcie sięga zenitu. Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że rząd zaskarży decyzję KNB, jeśli Skarb Państwa nie uzyska w postępowaniu praw strony. Komentując decyzję szefa KNB Leszka Balcerowicza o wyłączeniu wiceministra Cezarego Mecha z udziału w rozpatrywaniu wniosku UCI i niedopuszczeniu Skarbu Państwa na prawach strony, premier skonstatował, że prezes NBP naruszył niezależność rządu.

- Nikt nie może stawiać się ponad prawem i poza prawem - podkreślił Marcinkiewicz. Uzyskanie praw strony jest niezbędne do ewentualnego zaskarżenia decyzji KNB. Szef rządu zaznaczył, że jeśli wysoki rangą urzędnik podejmuje decyzje, które są sprzeczne z interesem państwa, musi stanąć przed Trybunałem Stanu. Premier wyraził jednak wątpliwość, czy w obecnym składzie Sejmu znajdzie się odpowiednia większość, by do tego doprowadzić.
Kazimierz Marcinkiewicz przedstawił wczoraj cztery opinie prawne, z których wynika jednoznacznie, że prezes NBP, usuwając z Komisji przedstawiciela ministra finansów i odmawiając Skarbowi Państwa praw strony, złamał prawo.
- Będziemy domagać się przesunięcia dzisiejszego posiedzenia Komisji Nadzoru Bankowego, ponieważ zamierzamy przywrócić Skarbowi Państwa prawa strony w tym postępowaniu - zapowiedział premier Marcinkiewicz. Wiceminister skarbu Paweł Szałamacha poinformował, że mimo nieustannych monitów ze strony MSP Narodowy Bank Polski dotąd nie dostarczył KNB uzasadnienia decyzji, uniemożliwiając tym samym szybkie zaskarżenie jej do sądu administracyjnego.
Jak dowiedzieliśmy się z własnych źródeł - nie można wykluczyć podjęcia przez rząd negocjacji z UniCredito na temat warunków działania na rynku polskim, w związku z czym należy oczekiwać, że przedstawiciele rządu zrobią wszystko, aby decyzja KNB dzisiaj nie zapadła.
Premier, pytany, jakie wnioski zostaną wysunięte, jeśli posiedzenie KNB nie zostanie odłożone, powiedział, że mogą paść wnioski o wyłączenie. - I to nie tylko o wyłączenie pana Wojciecha Kwaśniaka - dodał. Zasiadający w KNB szef Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego oskarżany jest o brak bezstronności w związku z tym, że jego żona zatrudniona jest w Banku BPH, którego dotyczy obecne postępowanie przed komisją. Także przewodniczący KNB Balcerowicz nie daje rękojmi bezstronności w sprawie wniosku UniCredito, ponieważ zasiada w radzie fundacji CASE, sponsorowanej przez UniCredito za pośrednictwem Pekao SA. Jego żona jest szefową wspomnianej fundacji. Na stronach internetowych CASE ukazało się wyjaśnienie. Fundacja odżegnuje się od działalności lobbystycznej. Przewodniczący rady fundacji prof. Marek Dąbrowski przyznaje, że CASE jest finansowana m.in. przez Pekao SA. Udział tego sponsora w budżecie CASE wynosi 1,7 proc. Władze fundacji zapewniają, że w projekcie finansowanym przez Pekao SA nie uczestniczy Ewa Balcerowicz, żona szefa Komisji Nadzoru Bankowego.
- Niedobrze, kiedy prezes nadzoru bankowego zasiada w radzie prywatnej instytucji finansowanej przez banki - skomentował sprawę premier Marcinkiewicz. Jego zdaniem, fakt, że szefową fundacji jest żona szefa KNB, rzuca na niego cień. - Osoba złączona więzami pokrewieństwa nie powinna uczestniczyć w rozstrzyganiu - uważa premier. Marcinkiewicz potwierdził, że podczas feralnego ubiegłotygodniowego posiedzenia KNB mogła zapaść decyzja o zgodzie dla UCI na wykonywanie prawa z akcji BPH i że usiłował połączyć się telefonicznie z Balcerowiczem. - Raz się połączyłem, a potem telefon prezesa NBP był cały czas wyłączony - poinformował Marcinkiewicz. Według niego, okolicznością, która wskazuje, że decyzja miała zapaść tydzień temu, jest fakt, iż KNB z marszu zgodziła się na modyfikację wniosku przez UniCredito (obniżenie puli akcji, których dotyczył wniosek, z 75 do 66 proc., ponieważ UCI posiada faktycznie 71 proc. akcji BPH).
Z ekspertyz prawnych wykonanych dla kancelarii premiera oraz MSP wynika, że prezes Balcerowicz złamał prawo. "Skład Komisji Nadzoru Bankowego kształtuje ustawa o Narodowym Banku Polskim. Konsekwencją trybu kształtowania składu personalnego KNB jest niemożność odwołania lub rezygnacji danej osoby w inny sposób, niż przez uprzednią utratę stanowiska lub funkcji, do których przywiązany jest udział w Komisji" - twierdzą prof. dr hab. Mirosław Granat (UKSW, UMCS) i dr hab. Dariusz Dudek (profesor KUL). Autor kolejnej opinii - prof. dr hab. Cezary Kosikowski, przewodniczący Rady Legislacyjnej przy Premierze, powołanej przez poprzednią ekipę, również uważa, że "KNB ani jej przewodniczący nie mają prawa do kształtowania składu personalnego komisji", choć stwierdza, że przepisy prawa bankowego nie zabraniają wykluczenia członka komisji na zasadach kodeksu postępowania administracyjnego. Niemniej jednak przewodniczący Balcerowicz przy podejmowaniu postanowienia w sprawie wykluczenia wiceministra Cezarego Mecha naruszył, jego zdaniem, prawo materialne oraz przepisy formalne, co przesądza o negatywnej ocenie jego postanowienia. "Nie jest ani normalnym, ani zdrowym, nie mówiąc już o elegancji, to, aby Przewodniczący KNB z taką ochotą i bez sprawdzenia i oceny wiarygodności podanych we wniosku UniCredito faktów decydował się na wyłączenie ze składu KNB swojego zastępcy, i to tylko dlatego, że tak wnioskowała strona zaniepokojona tym, czy uzyska zezwolenie" - wytknął prezesowi NBP prof. Kosikowski.
"Minister Skarbu Państwa może wywodzić istnienie interesu prawnego z faktu istnienia pomiędzy Skarbem Państwa a inwestorem umowy prywatyzacyjnej", a zatem przysługują mu prawa strony w postępowaniu przed Komisją Nadzoru Bankowego - stwierdzono w opinii prawnej renomowanej kancelarii Hogan and Hartson. Z opinii departamentu prawnego MSP wynika zaś, że zezwolenie KNB powinno być uzyskane przed nabyciem przez UniCredito akcji Banku BPH, czyli przed fuzją na poziomie europejskim UCI z HVB. Ponieważ UniCredito takiej zgody nie uzyskało, postępowanie powinno zostać, w myśl prawa bankowego, umorzone albo należy nakazać UCI odsprzedanie akcji BPH - uważają prawnicy MSP.
W dzisiejszym postępowaniu przed KNB na prawach strony wystąpi prokurator generalny. Prawdopodobnie będzie go reprezentował prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. Zwrócił się o to do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry minister skarbu Wojciech Jasiński, który decyzją KNB pozbawiony został możliwości aktywnego udziału w postępowaniu w sprawie UCI. Prokurator generalny ma prawo przyłączyć się do każdego postępowania, jeśli wymaga tego interes publiczny. MSP zamierza przedstawić na posiedzeniu KNB treść umów prywatyzacyjnych łączących UniCredito z polskim rządem, w których włoski inwestor zobowiązał się, iż przez 10 lat od zakupienia Pekao SA nie nabędzie innego polskiego banku. Resort finansów reprezentować będzie minister Zyta Gilowska.
Premier Marcinkiewicz skomentował wczoraj poczynania Komisji Europejskiej, która wszczęła przeciwko Polsce postępowanie za rzekome złamanie unijnej zasady swobody przepływu kapitału w związku z rzekomym blokowaniem fuzji banków.
- Z Komisją Europejską mamy dwa problemy. Po pierwsze - KE zmieniła zdanie co do oceny systemu bankowego w Polsce. Jeszcze trzy lata temu KE twierdziła, że jest on za mało konkurencyjny, a dziś zmieniła zdanie. Poważniejszym jednak problemem jest to, że KE usiłuje podważyć umowę cywilną UniCredito z polskim rządem, co jest zupełnie niedorzeczne. Ta umowa - zapisy o cenie, terminach, warunkach - stanowi jedną całość. Czyżby KE chciała nas nakłonić do jej renegocjacji w całości? - zakończył premier.
Małgorzata Goss
[link widoczny dla zalogowanych]


ps. Bujany możebyście się kłócili z Gościem w innym wątku ? tak nieśmiało proszę
ps2. co do Białorusi to oni mają dług publiczny poniżej 1 proc. PKB (w Polsce około 60 proc.), a w liczbach bezwzględnych oni mają około 0,6 mld dolarów, a my 480 mld złotych długu Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:55, 15 Mar 2006    Temat postu:

Jaga my tu nie mówimy o prywatnej firmie L.Balcerowicza Very Happy Zgodzisz się jest różnica ? Zresztą jawność nigdy nikomu nie zaszkodziła... (oczywiście nikomu kto nie ma nic na sumieniu)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 15:20, 15 Mar 2006    Temat postu:

Panesz...

Rezolucja przegłosowana... Ale chyba najważniejsze chyba wystąpienie Marcinkiewicza(cytującego odtajniony dokument), które jest jednak koronnym argumentem na uzasadnioną interwencję Rządu. Już pomijam wykluczenie przedstawiciela Rządu, ale dziwną się wydaje tym bardziej decyzja JB w kontekście czystości jego intencji. Mr. Green Sądzę że na razie PiS chyba górą bo sprawy tej nie można sprowadzać do roli bzdetu... z dwu powodów. Przestrzegania Prawa i Interesu Polski(także , okazuje się obywateli)... Zatem jest dylemat... czy złamanie prawa w jego wypadku może usatysfakcjonować swoiste przepraszam?(w kontekście porozumienia, ale w obliczu już złamanego prawa). Przecież to za łamanie prawa wielu siedzi... Mr. Green A Tuskowi chyba dziś było głupio za wczorajsze rozpoczęcie wojny. Wyszedł chyba na dudka...

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Śro 21:08, 15 Mar 2006    Temat postu:

Jaga proszę porównaj warunki kredytowe w jakich działaja firmy na całym świecie,z tymi co sa w Polsce-o czym ty wogóle mówisz?Ten pan lub jego koncepcja jest nie do obrony.
A na moja firmę to on ma znikomy wpływ-tz ma pośredni-klijenci mi ubożeją.
Na moją rodzinę ma taki że dzieciaki studiują i chca stąd uciekać.

Myslisz że co -że ja pałam do niego nienawiścia -ja uwazam że jest złym fachowcem-a tak wogóle to mam go w dupie -moge powiedzieć nie mój cyrk nie moje małpy----ale to nie bedzie do końca prawda.

Idziemy w dół cały czas ,a niektórzy uwazaja że on geniusz -do jakiego punktu uważasz że można zadłużyc kraj ile potrzeba bezrobocia byś sie zastanowiła A MOŻE COŚ NIE GRA?

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 21:28, 15 Mar 2006    Temat postu:

Gwałtu, rety, niezależność NBPu zagrożona,Balcerowicz w ... opresji, Europa nie posiada się z oburzenia, a tu..... giełda rośnie a złoty się ... umacnia.

Q...a, rozumiecie coś z tego??????
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 8:50, 16 Mar 2006    Temat postu:

W51 jeśli nazwiesz mnie dylatantem to trudno ale ja rozumiem to wyłacznie jako zrobienie nam widowiska taki teatr.Pisałem już o tym i moje stanowisko byłoby czytelne gdyby moje posty ktoś czytał.W 51 powtórzę jeśli złamane zostało prawo jestem za żeby ocenił to sąd TS lub fachowcy z sejmowej komisji,niestety zrobiono z tego cyrk.Komisja jak zapewniał PiS może powstać w ciągu jednego dnia i co? na razie mamy żenujące oskarżenia, sejmową kłótnię i medialność a gdzie meritum? W51 sprawy takiej wagi powinny roztrzygane być w ciszy spokoju i powadze a tylko wniosek końcowy upubliczniony bez zbędnych emocji która oprócz nienawiści i oskarżeń niczego do sprawy nie wnosi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:07, 16 Mar 2006    Temat postu:

Niezależny

Nie wiem z jakich powodów odnosisz sie do mojej skromnej osoby, stawiając sie przy tym samemu w sytuacji ... chłopca do bicia. Jakoś do tej pory nie przypominam sobie abym Ci ... dowalił. Może gdzieś wyraziłem inne zdanie ale to nie powód abyś mnie ustawiał w pozycji ... przeciwnika jako takiego.

TS dla Balcerka nie wchodzi w grę bo nie ma odpowiedniej liczby głosów za postawieniem.

Komisja sejmowa w stylu PZU i Wąsacza ....zdecydowanie tak ale już o tym pisałem.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:15, 16 Mar 2006    Temat postu:

Hehe...

Ja nie posuwam się do ocen naszego dyletanctwa czy podobnie... Mr. Green . Często się mylę Ja i inni. Jakoś już tak Jest. LB wywala z komisji członka Rządu (a nie odwrotnie), media robią sensację bo rząd się stawia )co chyba noramalne) Mr. Green . Tusk oznajmia że jest jakoś wojna... wrzeszczy z mównicy... gwałtu ... rety (tylko on) machając łapami jak wiatrak... Teraz wiem na pewno kto robi dym. No i ciekawa sytuacja wokół LB po odczytaniu pisma przez Marcinkiewicza. Wygląda na to... że wszystkie te hałasy wokół własnej przegranej robią histeryczni POowcy.

Brużdżą nawet na forum międzynarodowym w UE szkodząc wizerunkowi Polski i to nie prowokowani przez PiS. Cały czas robiąc kuku PiSowi. To akurat widać gołym okiem. A jak się PiS np. będąc już w posiadaniu udokumentowanych bogato materiałów działań na szkodę Polski wymienionych w Prawie, dobierze się do d... politykierom, to znowu będzie zamach na wolność? Zauważam, że PiS jest ciągle atakowany zewsząd, co prawdę mówiąć zauważyłem dopiero teraz. I pod tym kątem będę się przyglądał dalszemu rozwojowi wypadków... bo cosik mi się wydaje, że kto inny wkłada kij w mrowisko Mr. Green

Jak mówię... pożyjemy zobaczymy. Ktoś powie nie wypada przestrzegać Prawa(?). No cóż wypada PO owcom wrzeszczeć w UE na Polskę... a tu nie wypada przestrzegać Prawa ? Mr. Green Zaiste ciekawa filozofia... Prawa przestrzegać trzeba zawsze, interesu narodowego też... nawet tam nie kompromitując (teraz wiem na siłę) własnego kraju, rządu... Shame on you
Nie jestem PO-wcem ani PiS-owcem więc i to proszę wziąć pod uwagę... Jestem jak na razie zawiedzionym ostatnią kadencją SLD ( Prezia Kwacha za niektóre decyzje...) obywatelem, któremu najbliżej było do SLD raczej jako najbardziej uporządkowanej i dookreślonej Partii. A teraz bezdomny, bez przydziału po prostu się rozglądam i ... nadal przecieram oczka Mr. Green

O wywiadzie MO nie wspominam... Ktoś wspomniał grzeczna dziewczynka i miał rację Mr. Green a LB jakby obok tematu. O tym raczej nie będę pisał...

Pozdro...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin