Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poseł Kłopotek, a komisja konstytucyjna...
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 15:01, 29 Paź 2010    Temat postu: Poseł Kłopotek, a komisja konstytucyjna...

Ilekroć słyszę zapowiedź „grzebania” przy konstytucji, tylekroć ogarnia mnie jakiś niepokój. Niepokój ten rośnie jeszcze bardziej gdy czytam kto wszedł w skład komisji sejmowej ds. rozpatrywania projektów zmian, a niemal panikę powoduje to, że jednym z zastępców przewodniczącego będzie poseł Eugeniusz Kłopotek. Przecież tego wszechstronnego jegomościa z równym powodzeniem można byłoby mianować dowódcą misji Apollo – 11.
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:04, 29 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 18:25, 29 Paź 2010    Temat postu:

A ja mówię nareszcie w polskim sejmie rusza sprawa zmian w obowiązującej nam konstytucji , konkretnie chodzi o poprawienie jej wad i szkodliwej działalności dla Polski.

Jak to się mówi lepiej późno niż wcale.Oby nie powstał kolejny "polityczny bubelek".

Najwyższa pora by wziąść się do roboty i zmienić , lub uchwalić nową konstytucję , fundament ustroju politycznego i wszelkiego prawa w Polsce.

Własnie czy to co funcjonuje da sie poprawić , to jest pierwsze pytanie na które napotka ta komisja.

Pozostaje pytanie , kto może to zrobić , by nie było kolejnej wpadki , kolejnej kłótni politycznej , a nie merytorycznej ?

Czy mają to uczynić posłowie ,lub pseudoeksperci , którzy na polityczne zlecenie , za pieniądze potrafią uzasadnić wszystko , no prawie wszystko i przegłosować .Skąd pewność , że nie powstanie nowy bubel prawny , których w Polsce jest multum.

A może niech do tego wezmą się eksperci ponadpartyjni i przedstawią sejmowi conanjmniej dwie wersje ? Tylko gdzie takich znaleźć , co by dobro kraju mieli ponad wszystko.

A może jakies referendum by się przydało , jak to jest przyjęte w krajach demokratycznych.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 18:52, 29 Paź 2010    Temat postu:

Wróce to tematu referendum , to wiąże się z konstytucją.

Dlaczego w Polsce nie korzysta się z możliwości ogłoszenia referendum , by mieć pojęcie co myślą Polacy w wielu kluczowych sprawach ?

Proste , czytelne pytanie , a mądrej odpowiedzi nie uzyskasz.

Przed nowelizacją konstytucji referendum byłoby bardzo wskazane , byleby postawić mądre , czytelne , zrozumiałe pytania.Uzyskane odpowiedzi wcale by nie świadczyly , ze pewne sprawy musiały by być natychmiast wprowadzone , np. gdyby wiekszość była za wprowadzeniem kary śmierci w wyjatkowych okolicznościach , to nie , bo Polska podpisała stosowne dokumenty na forum międzynarodowym i jest to niemozliwe. Ale wiedzieć co myślą w tej materii ludzie , to chyba warto , by mieć pojęcie i wiedzieć w jakim kierunku zmierzać w przyszłości.

To co się wprowadza w życie państwa (np.ustawy)musi być kontrolowane co jakiś czas , musi być analizowane i weryfikowane , inaczej być nie może.Konstytucje też to powinno dotyczyć np. po 5-ciu latach funkcjonowania . Tak by podtepował dobry "gospodarz".

Że referenda są drogie , że nas nie stać ? Bzdura , można tak to zorganizować , że nie będzie żadnych kosztów.

W takim referendum można również zapytać Polaków o preferencje ustrojowe , a dlaczego nie ?

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:27, 29 Paź 2010    Temat postu:

W generaliach: RĘCE PRECZ OD KONSTYTUCJI!
W szczegółach: TAK.
Zakładam, że będzie okazja do wyjaśnienia tej sprzeczności.

Janusz napisał:
A ja mówię nareszcie w polskim sejmie rusza sprawa zmian w obowiązującej nam konstytucji, konkretnie chodzi o poprawienie jej wad i szkodliwej działalności dla Polski.(...)
Najwyższa pora by wziąść się do roboty i zmienić , lub uchwalić nową konstytucję, fundament ustroju politycznego i wszelkiego prawa w Polsce.
1. Opowiadasz się za nową ustawą zasadniczą czy za zmianami w obowiązującej?
2. "Konkretnie" to o poprawienie jakich "jej wad i szkodliwej działaności dla Polski" Ci chodzi? W jakim zakresie zmiany są niezbędne? Co jest dziś złe? Dlaczego? Co w zamian?
Cytat:
A może jakies referendum by się przydało , jak to jest przyjęte w krajach demokratycznych.
Co to znaczy "jakieś referendum"? Na jakie pytanie/pytania mielibyśmy w nim odpowiadać?

Janusz napisał:
Dlaczego w Polsce nie korzysta się z możliwości ogłoszenia referendum , by mieć pojęcie co myślą Polacy w wielu kluczowych sprawach ? Proste , czytelne pytanie , a mądrej odpowiedzi nie uzyskasz.
Bo jest źle (za wysoko) ustawiony próg ważności referendum: >50% - przy zwyczajowej aktywności Polaków dotychczas niemal nie do przejścia.
Referendum ogólnokrajowe ma moc wiążącą przy frekwencji powyżej 50% uprawnionych do głosowania, przy niższej - jego wynik ma jedynie ma charakter opiniodawczy (pomocniczy).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:26, 29 Paź 2010    Temat postu:

Kiedy jako członek PO słucham wypowiedzi posła Kłopotka, zawsze sobie myślę:
- Od Kłopotka i jego partii zachowaj nas Panie, bo od wrogów obronimy się sami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:34, 29 Paź 2010    Temat postu:

Z PSL jeszcze nie takie "Kłopotki" mogą Was spotkać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 16:06, 30 Paź 2010    Temat postu:

Matt mnie za to nie płacą bym "odwalał" robotę za ludzi ktorzy są do tego powolani , mają obowiazek działać w kierunku naprawy polskiego prawa w tym konstytucji , która , a to widać gołym okiem wytworzyła w Polsce dwuwładzę.Nie mówiąc o niejasnej definicji naszej demokracji , o doborze, weryfikacji ludzi na najwyzsze szczeble władzy , o ordynacji wyborczej , o ustrojowych przywilejach , które są sukcesywnie eliminowane , omijane ....

Ale możemy sie pobawić .Pytań jest cała masa.

Pierwsze pytanie może dotyczyć referendum.

- Czy referendum powinno stanowić podstawowy sposób porozumieniowania się wladzy ze społeczeństwem.
- Czy uwazasz , że obowiazująca polska konstytucja szkodzi państwu polskiemu
- Czy uważasz , że każda ustawa wchodząca w życie powinna być sprawdzana pod względem przydatności w celu eliminacji niedociągnięc po uplywie (np)2 lat
- Za jakim ustrojem politycznym jesteś 1. demokracja , 2.republika , 3. monarchia ,(czemu nie - mamy w kraju Zamojskich) 4. mieszany
- Czy jesteś za tym aby w miejsce senatu wprowadzić Izbę Powiatów
- Czy jesteś za tym by wprowadzić funkcję posła zawodowego , oraz funkcje posłów dyspozycyjnych.
- Czy jestes za tym by można bylo odwołać członka parlamentu , posła przed zakonczeniem kadencji
- Czy jesteś za wyraźniejszym oddzieleniem kosciołów od państwa
- Czy wybory , referenda powinny być ważne przy frekwencji nizszej od 50%
- Czy obowiazująca ordynacja wyborcza dobrze służy państwu polskiemu
- Czy jestes za tym aby po upływie ustawowego czasu pracy każdy pracownik szedł na zasłużoną emeryturę , bez mozliwości podjęcia dodatkowej pracy
- Czy nie byłoby zasadnym powolanie ciała Rady Starszych , jako ciała cyklicznie opiniującego poczynania , skutecznosci najwyższych organów państwowych.
- Czy jesteś za przywróceniem kary śmierci
- Czy jesteś za wprowadzenie mozliwości dokonanaia aborcji w uzasadnionych okolocznościach.
- Czy jesteś za in vitro dla każdego
- Czy jestes za opłacaniem partii politycznych z budzetu państwa
- Czy kierunek by pracownik pracował 6 godzi dziennie jest słuszny , a praca trwała minimum 12 godzin na dobę , czyli dwie różne osobowo zmiany

Przecież pytania można mnożyć bez końca.

Udział w wyborach , udział w referendum należy do praw każdego obywatela po 18 roku życia.Do praw , ale nie obowiązków , dlatego każdy obywatel powinien mieć mozliwość rezygnacji z tego prawa jeśli uzna to za stosowne i poprosić o skreślenie go z listy wyborców , a gdy uzna , że dorósł do tego by brać udział w taki przedsięwzieciu , powinien zgłosić by go na taka listę wpisano ponownie. Wówczas frekwencja będzie inna.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 19:25, 30 Paź 2010    Temat postu:

Tak można pytania mnożyć bez końca.
Pytanie zasadnicze ..po co.?
Kiedy i w jakim celu referendum?
Samo poznanie zdania społecznego to nie wszystko.Referendum wywołuje oczekiwanie....
Inicjatywa jako taka ciekawa, ale aby był tego sens musi istnieć umotywowana potrzeba. Różnimy się od Szwajcarii nie tylko zasobnością portfeli.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:37, 31 Paź 2010    Temat postu:

Ekorze i Ty to piszesz -"Inicjatywa jako taka ciekawa, ale aby był tego sens musi istnieć umotywowana potrzeba. Różnimy się od Szwajcarii nie tylko zasobnością portfeli.'-

To jest właśnie myślenie naszych elit Tak myśląc mozna na 100% mieć pewność , nigdy nie będziemy Szwajcarią , ani drugą Japonią.....i wcale nie musimy niczego małpować , nie o to chodzi , wystarczy by w Polsce było "normalnie", by bylo tak jak obiecywano , że będzie .

Ale z duża dozą prawdopodobieństwa można zaryzykowac stwierdzenie , że III RP , to co Polakom stworzono po 89 roku jest bananowym państwem w którym:

- demokracja nie jest demokracją
- wybory nie są wyborami
- prawo nie jest prawem
- sprawiedliwość nie jest sprawiedliwością
- kłamstwo nie jest klamstwem
- prawda nie jest prawdą
- dane słowo nie jest słowem
- korupcja nie jest korupcją
- złodziejstwo nie jest złodziejstwem
- lichwa jest zabójczą lichwą ..... o , jednak coś innego , coś na tak

I tu się z Tobą zgodzę -"Tak można pytania mnożyć bez końca.
Pytanie zasadnicze ..po co.?

Może jednak warto walczyć o swoje obywatelskie prawa i nie czynić z władzy , z polityków ,........."kasty panów" od których zależy życie i śmierć zwykłych ludzi , wszak nie kazdy może stać na piedestale i rządzić , kto by wtedy tyrał ....
Nie tak się umawiano tworząc III RP.

Janusz


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:38, 31 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:00, 31 Paź 2010    Temat postu:

Nie Januszu..moje zdanie jest inne.Referendum może dać odpowiedź na kluczowe pytania...tą odpowiedź na ogół wszyscy znamy. Są to pytania...czy chcesz byc młodym , pięknym i bogatym?
Odpowiedź wbrew pozorom wcale nie zmusi władzy do realizacji postulatóa społecznych, znajdzie się tysiące przyczyn odwlekania.
Nie negując wartości społecznego zdania uważam ze na początek nalezy uruchomić sposób dyscyplinowania "wybrańców narodu" ..Jednym z takich są Jednomandatowe okręgi wyborcze. Dla przykładu;
Co z tego kiedy zadasz pytanie o rozdzielenie państwa od kościoła. Przecież to konstytucja o tym stanowi. Rzecz w realizacji.
Kara śmierci.....jesteśmy w unii , tym samym mamy w tej sprawie związane ręce.
Co do spraw posłów...można to zawrzeć na drodze normalnej legislacji.
A więc na początek "bat na skład osobowy organu ustawodawczego" .I nie chodzi tu o ręczne sterowanie...ale o odpowiedzialne stanowienie woli wyborców, jak i sprawowanie funkcji kontrolnej.
Dziś w referendum przy naszej klasie politycznej to asumpt do jeszcze bardziej nieodpowiedzialnych zachowań. A więc ..langsem aber sicher (Szwajcarzy także)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:26, 31 Paź 2010    Temat postu:

Widzisz , generalnie zgadzam się z tym co napisałeś. Odpowiedzi na niektóre pytania są tak oczywiste , ze az strach bierze , dlaczego nie są realizowane , stosowane w życiu polityczno - spoleczno - gospodarczym Polski.

Sądzę , nie wiem czy słusznie , że nic w Polsce się nie zmieni na lepsze , jeśli nie zmienimy konstytucji.

Obecna konstytucja nie sprostała wyzwaniom, przed jakimi stanęliśmy , oraz nie odpowiada , aspiracjom Narodu , ani potrzebom naszego państwa. Dodajmy do tego naszą obecność w Unii i Traktat Lizboński oraz istniejące i grożące nam podporządkowanie w wymiarze międzynarodowym to mamy , to co nam polscy politycy zafundowali.

Niemcy tą kwestię rozstrzygnęli znakomicie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z Karlsruhe. Chociażby z tego powodu , wzorując się na przykładzie niemieckim , potrzebny by był jasny i niedwuznaczny artykuł stwierdzający , że polska Konstytucja stanowi prawo wyższe niż unijne , jeśli to ma być konstytucja , a nie akt prawny niższego rzędu.

Jaka Konstytucja taka Polska , można bez ryzyka użyć takiego spwierdzenia , bez wiekszej wpadki.Niemcy mogli , potrafili , a my , Polacy , nie ?

Konstytucja jako ustawa zasadnicza powinna być fundamenetem do określenia ustroju państwa , jak również podwaliną do tworzonego prawa w Polsce , powinna być tak napisana , aby żaden ekspert , konstytucjonalista , TK nie mógł jej inerpretować , tłumaczyć na swój , wydumany sposób.Do konstytucji powinien być dołączony komentarz wyjaśniajacy wszelkie zawiłości , niedomówienia , a nawet znaczenie przecinków.Czy to tak trudno pojąć , ze tak powinno być , gdy się na poważnie mówi , myśli o państwie , prawie , demokracji , solidarności , sprawiedliwości spolecznej..... i każdemu według jego zdolności , oraz włożonego wkladu pracy dla własnego dobra , ale i dla dobra nas wszyskich.

Polska konstytucja w pierwszej kolejności określa nasz ustrój polityczny . Ustrój to nic innego jak sposób rządzenia . Polska jest państwem demokratycznym.Zgodnie z tą oklepaną maksymą , najwyższym źródłem władzy w Polsce jest Naród. Organy państwowe pełnią swoje funkcje z jego przyzwolenia. Naród wybierając swoich przedstawicieli w wyborach udziela im upoważnienia do sprawowania funkcji publicznych. Osoby te otrzymują mandat , który jest zgodny z wolą większości społeczeństwa , to jest służalcza służba społeczeństwu , a nie biznes.

Mówi o tej zasadzie art. 4 polskiej Konstytucji z 1997 r.: Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

Jak to się ma do rzeczywistości.

Najlepiej obrazuje to nasza ordynacja wyborcza , gdzie Naród niczego nie wybiera , o niczym nie decyduje , tylko glosuje na kandydatów których wybierają bosowie partyjni , a frekwencja w wyborach nie ma żadnego znaczenia , więc jak tu mozna mówić o jakiejkolwiek większości , większość siedzi w domu.Pięknie jest i władza cieszy się gdy frekwencja przekroczy 50% , ale gdy jest mniejsza nikomu to nie przeszkadza , taka to demokracja.W dodatku nie można odwołać nikogo w trakcie kadencji , nawet tych co kłamali w kampanii wyborczej i obiecywali gruszki na wierzbie.Czy ktoś wie , jest w stanie podać ilu członków w sumie liczą największe ugrupowania partyjne w Polsce.(te które zasiadaja w parlamencie).Ilu posłów w polskim parlamencie nie jest z nadania partyjnego.Ilu ludzi w rządzie jest bezpartyjnych ? Ludzie czy cała mądrość Polaków tkwi w partiach politycznych ?

Innym , jawnym , namacalnym obrazem braku demokracji w Polsce , pokazują prace parlamentarnych komisji śledczych.

Komisja do spraw tragicznej śmierci ś.p. Pani Blidy próbuje udowodnić , że to nie Ona popełniła samobójstwo , tylko , że to na niej popełniono czyn niegodny. Afery węglowej , kantów przy sprzedaży węgla oczywiscie nie było.Afera węglowa to wymysł PiS - u , Pana Ziobry i jemu podobnych osób.

Komisja hazardowa z Panem Sekułą na czale próbuje udowodnić , że nie było żadnej korupcji , że były tylko dobre intencje , że wina takiego stanu rzeczy jest po stronie źle funkcjonującego polskiego prawa na styku polityka - biznes , gdzie każdy kontakt polityka z biznemenem kojarzony jest z korupcją.Ta komisja udowadnia jeszcze to , ze w Polsce nie wszyscy są równi względem prawa .W polskim państwie są tacy obywatele , ktorych prawo nie dotyczy. W tym celu jawne komisje śledcze stają sie częściowo utajnione , bilingi niektórych wysokich urzędników nie mają prawa ujrzeć światła dziennego i nie chodzi o utajnienie spraw strategicznych , waznych dla bezpieczeństwa państwa , utajnia się rozmowy telefoniczne notabli.To co wyrabiał Pan Sekuła nadaje się doskonale do kabaretu politycznego , tylko czy na tym ma polegać działalność tak powaznej państwowej komisji.

Komisja do spraw nacisków stara sie udowodnić , że wymiar sprawiedliwości w Polsce za czasów Pana Ziobry ubzdrał sobie , że w Polsce korupcja , nepotyzm jest wieksza niż w kazdym innych państwie UE , a przecież tak nie jest , to tylko chory wymysł pisowski i nakręcanie śledczych na wynajdywanie fikcyjnych , sterowanych , prowokowanych sytucji wskazujacych na łamanie prawa i do tego bezczelnie filmowanych z ukrycia.To wymiar sprawiedliwości nadużywał swego prawa do inwigilowania , podsłuchiwania Bogu ducha winnych obywateli.Doskonałym przykladem takiej działalności była poseł PO Pani Sawicka , nie mówiąc o agencie Tomku , o wysokich urzędnikach państwowych pałetających się o pólnocy po korytarzach ekskluzywnych hoteli ....

Tam gdzie nie ma demokracji , gdy przyjęty w konstytucji ustrój polityczny w praktyce nie działa , co to znaczy ? Jaki ustrój obowiazuje w Polsce ? Czy to nie przypomina rządów oligarchów rodem z ........ czyli czy forma rządów w obecnej Polsce , w III RP nie polega na sprawowaniu władzy przez niewielką grupę ludzi z warstw , które dorobiły się bogactwa na transformacji ustrojowej ostatniego dwudziestolecia ?
O Magdalence nie wspomnę.

Chyba od demokracji bardziej by mi odpowiadała technokracja , czyli ustrój państwowy oparty na rządach specjalistów , a nie np. historyków. Należało by to sprawdzić w praktyce , czyż nie byłby to lepszy system.

Może to coś wyjaśni , rozjaśni nam w głowach.Ciągle aktualne i nie takie stare - list otwarty Mariusza Kaminskiego do Gonalda Tuska.

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba mieć odwagę cywilną , by coś takiego napisać i oglosić.

Kończę moje marudzenie , może nie warto tym zaprzątać sobie głowy i tak zmiany wkrótce nastąpią , oby na lepsze.

Może coś jeszcze skrobnę , ale wieczorem.Dla jasności zdaję sobie sprawę , że ta pisanina niczego nie wnośi.Proszę o wybaczenie , ale gdy mnie coś dotknie , coś zaszokuje ( jak ostatnio tłumy bezrobotnych przed Urzędem Pracy) to muszę odreagować.Taka pisanina robi mi "lepiej" , ale na moment , chwilkę.Dobre i to.

Wiem też , że lepszym sposobem jest zamknąć się , wyłączyć w myśl zasady "moja chata z kraja".Stosuję i tą metodę.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:41, 31 Paź 2010    Temat postu:

Czytałem Januszu list M. Kamińskiego ...moja ocena jest trochę odmienna. Czy odwaga cechuje Kamińskiego?... Być może , odwaga w Jego rozumieniu. Ja treści zawarte w takich wypowiedziach nie w pełni akceptuję , niezaleznie czy to Kamiński czy też inny polityk z innej opcji."Wiarygodność" równa 50% , intencje...czy aż tak czyste? Wątpię, chór pochlebców daje sporo do myślenia. Również intencjonalnie "kryształowo czysty" był też Dzierżyński. Dlatego od "rewolucjonistów " stronię. Nie podoba mi się zapowiedź ujawniania nazwisk wysoko postawionych osób podejrzewanych przez Kamińskiego o korupcję.
To dezawuje Kamińskiego jako odpowiedzialnego urzędnika państwowego. Ponieważ;
1.Uzyskał stosowną wiedzę z uwagi na pełnioną funkcję .
Gdyby był odpowiedzialnym "państwowcem" z chwilą gdy zostaje zdjęty ze stanowiska sprawy nie załatwione składa w specjalnym raporcie do komórek zobowiązanych do nadzoru nad bezpieczeństwem państwa.Byłaby to prokuratura, byłaby to odnośna komisja sejmowa.Byłby to też jego następca. Po wykonaniu tych czynności ..zamyka drzwi od gabinetu i wychodzi ..klamka zapadła. On, Kamiński już nie ma prawa do tego wracać.Swoją misję i swoją powinność wobec Państwa wykonał.A okazuje się po roku że Kamiński wyniósł jakieś papiery. Nie ważne w jakiej formie ta informacja "zapisana"..może być nawet w pamięci.Takich działań nie wolno podejmować. Jest to czysta "prywata partyjna" I co teraz..teraz będą ukazywać się w odcinkach zapewne rewelacje Kamińskiego.Kto to będzie weryfikował? Będziemy znowu zasypywani różnymi "sensacjami". To nie tak Januszu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:57, 31 Paź 2010    Temat postu:

Ekorze Ty się ustosunkowałes do publicznego listu Pana Kamińskiego do Pana Donalda Tuska.Nie wiem dlaczego piszesz o odmienności swojej oceny tego listu , skoro nie masz do czego porównać , ja nie wyraziłem swojej oceny tego listu , pisałem tylko o odwadze Pana Kamińskiego.

Uważasz , że jednej stronie wolno wszystko , tylko dlatego , że jest na wyższym szczeblu , a drugiej nawet nie wypada bronić swego dobrego imienia.Tu się z Tobą kategorycznie nie zgadzam.

Ja nie dokonałem oceny tego listu , za mało znam prawdy w tym temacie , ciagle czekam na publiczną odpowiedź Pana Tuska , Panu Kamińskiemu.Uważam , że taka odpowiedź pownna nastąpić . Mogłem to przegapić.Jesli nie było odpowiedzi to by moglo świadczyć , że to Pan Kaminski ma słuszną rację , a błąd popełnił Pan Tusk.

Uwazam też , że nawet w takich wystąpieniach na "ostrzu noża" , do tego publicznych , nie są poruszone wszystkie wątki , że jest umiar i sprawy bardzo wrażliwe , tajne , nie są wywlekane na światlo dzienne.Mogę sie mylić.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 0:50, 02 Lis 2010    Temat postu: * * * * * * *

Wielokrotnie wypowiadalem sie na tym Forum o tym ze rozsadku Obywatela, wyborcy nie wymusi sie zadna ustawa, zadna regulacja prawna.

Polska jaka jest taka pozostanie i zmienic ja moga tylko Polacy, zadne rozwiazania ustrojowe.

Referendum jest dobrew sprawach zasadniczych. Jak slusznie zauwazyl Ekor, wtedy kazdy bedzie za tym aby byc pieknym, mlodym, zdrowym i bogatym, wiec na takie bzdury szkoda pieniedzy.

Jednoosobowe okregi wyborcze, mamy juz jeden taki - Prezydenta RP i tez spora czesc psioczy juz od dziesiecioleci na kazdego z obecnych. Lech Kaczynski byl ostatnio popierany juz tylko przez nieliczne niedobitki...

Ponad Sejmem i Senatem, Prezydentem, Premierem i Rzadem mozna ustanowic Rade starszych jak proponuje Janusz. Rada taka pewnie mialaby miec prawo uchylania wszystkich Ustaw, odwolywania wszystkich z wszystkich stanowisk. A zeby byla obiektywna musialby w sklad tej Rady wchodzic Jaro, Rydzyk, Macierewicz, Olszewski, Ziobro, Kaminski i Fotyga. taka Rada postawilaby pewnie zdaniem Janusza Polske w trzy sekundy na nogi.

Tak latwo wydaje sie zmienic zycie, nadrobic dziesieciolecia zaniedban, wystarczy tylko chciec......

Prawda jest taka ze nie na patentu. Nie jakis absurdalny pomysl, ale wieloletnie starania......, i jedno najwazniejsze, swiadomosc tego ze rozsadku obywatela i wyborcy nie wymusi sie zadna ustawa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 3:48, 02 Lis 2010    Temat postu: Re: * * * * * * *

Janusz, Tobie za to nikt nie płaci i ja Ci też za Twoje opinie płacić nie będę. Tytuł tematu brzmi: „Poseł Kłopotek, a komisja konstytucyjna...”. Oczywiście, możemy sobie porozmawiać czy E. Kłopotek to kłopotek i jak wielki. Albo czy J. Gowin, historyk filozofii, to osoba właściwa na przewodniczącego komisji konstytucyjnej. Tylko czy to ma sens?
Ja temat potraktowałam jako hasło wywoławcze do dyskusji na temat Konstytucji RP.

Konstytucja jest ustawą zasadniczą, tu zgadzamy się oboje. I jako taka, moim zdaniem, powinna być stabilnym aktem prawnym, nie podlegającym zbyt częstym przeróbkom (zmianom poszczególnych zapisów), a jej całościowa zmiana powinna wynikać ze zmian ustrojowych, na co akurat nie zanosi się.
Stabilność Konstytucji jest gwarantem ciągłości ustroju, organizacji państwa, podziału i zasad sprawowania władzy, zachowania wolności i praw, również obowiązków obywatelskich w niej zapisanych. Nawiasem mówiąc, nie wiem o jakiej dwuwładzy piszesz – w Polsce mamy podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą.
Wartość Konstytucji polega na prostocie konstrukcji, przejrzystości zapisów, określeniu zasad generalnych (bez wdawania się w szczegóły, które regulują ustawy i rozporządzenia) i elastyczności. Przy czym, ta elastyczność polega nie na dowolności (w miarę potrzeb) interpretacji jej postanowień, a na czasowej (długotrwałej) ich uniwersalności.
Ty piszesz: Może jednak warto walczyć o swoje obywatelskie prawa i nie czynić z władzy, z polityków ,........."kasty panów".
A ja zapytam: Może warto umieć i chcieć korzystać z wolności i praw obywatelskich, jakie daje nam Konstytucja?
Może więc warto również bardziej korzystać z prawa do głosowania – w wyborach prezydenckich, parlamentarnych, w referendach. Dlaczego w innych krajach europejskich frekwencja wyborca może wynosić ok. 80%, podczas gdy u nas ewenementem jest, jeśli przekroczy ona 50%? Osobiście myślę, że my dopiero uczymy się demokracji. I to jeszcze potrwa.
Chcesz, by szerzej sięgano po referenda? Jaki jest tego sens, kiedy my nie chcemy chodzić głosować?
Referendum, w swojej istocie, nie jest pomyślane jako sposób do stałego komunikowania się ze społeczeństwem, a wyłącznie w sprawach naprawdę ważnych. Jest to instrument, po który powinno sięgać się rzadko. I nie w celach opiniodawczych, a decyzyjnych.
Pytania muszą być precyzyjne, a odpowiedzi muszą prowadzić do rozstrzygnięcia kwestii, a nie należeć do kategorii życzeniowej, do zebrania opinii na dany temat. Pytania, które przykładowo podajesz nie służą temu. Część z nich niczego nie wnosi (np.: Czy uważasz, że obowiązująca polska konstytucja szkodzi państwu polskiemu? ok., powiedzmy, że odpowiedź będzie brzmieć: szkodzi; do czego to zobowiązuje rządzących? do jej zmiany w całości, niektórych zapisów, których? Lub: „Czy obowiązująca ordynacja wyborcza dobrze służy państwu polskiemu?”; a jeśli odpowiedź będzie przecząca, co z tego wynika? nic, ona nie rozstrzygnie, za jaką ordynacją opowiedzą się Polacy; tu rzeczywiście jest istotny problem, który mógłby podlegać referendalnej ocenie, ale… najpierw muszą być projekty ordynacji i te muszą być poddane referendum – do wyboru). Część pytań jest z kolei bezprzedmiotowa (np. kara śmierci nie jest do przywrócenia, rozdział państwa i kościoła zawarty jest w Konstytucji). Chyba nie tędy droga.
Zgadzam się z Pro Rockiem: "Polska jaka jest taka pozostanie i zmienić ją mogą tylko Polacy, żadne rozwiązania ustrojowe.”
Nie wiem wprawdzie, co dokładnie miał na myśli pisząc te słowa, ale… z ideą w nich zawartą zgadzam się.
Moim zdaniem, potrzebne jest nam społeczeństwo obywatelskie, a tego nie da się zrealizować żadnym przepisem - ani konstytucyjnym, ani ustawowym. Nam się musi chcieć. A z tym „chcę – zrobię” jest u nas marnie, daleko łatwiej idzie nam powiedzieć „chcę – zróbcie, dajcie”. Nadal jesteśmy na etapie dzielenia na: MY – społeczeństwo, ONI – władza.
Budowa społeczeństwa obywatelskiego to proces długotrwały i… taki nie po naszej myśli, bo przecież z pozycji czysto roszczeniowej trzeba by się wdrapać choć o szczebel wyżej i również zacząć coś z siebie dawać, choćby w tej małej lokalnej społeczności.
Musimy wymagać od polityków, ale po pierwsze – są oni odbiciem nas samych, a po drugie – zacznijmy też wymagać od siebie. Chcemy polityków lepszych, lepiej dbających o nasze interesy, to zacznijmy ich wychowywać. Nie ma co liczyć na łaskawość Opatrzności, na cudowną samoprzemianę na lepsze naszych elit. To jest zadanie dla lokalnych społeczności, ich samoorganizacji i integracji, dla ustalenia celów, priorytetów i ich realizacji, dla zaangażowania się w życie społeczne, gospodarcze, polityczne regionu. A później wybierajmy tych najlepszych, którzy sprawdzili się, których szanujemy za ich wkład w rozwój regionu, do władz samorządowych, do sejmu i senatu. Odeślijmy na zasłużony odpoczynek weteranów, wybierajmy młodych, tym, którym się chce zrobić coś z sensem.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin