Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niech Nam gwiazdka pomyślności......
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:07, 09 Maj 2007    Temat postu:

d'oh! d'oh! Ja tez.... kiedy ja to wszystko przeczytam? Ale sie spręże, dziekuje Ekor Razz prayer
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 9:07, 10 Wrz 2008    Temat postu:

Dziś w CERN(CERN (fr. Conseil Européen pour la Recherche Nuc léaire, czyli Europejski Ośrodek Badań Jądrowych) to ośrodek naukowo-badawczy położony na przedmieściach Genewy w Szwajcarii oraz Francji pomiędzy Jeziorem Genewskim a górskim pasmem Jury. Obecnie do CERN-u należy dwadzieścia państw.)
rusza kolejna faza eksperymentu szukającego "początku wszechrzeczy".
Znamy, (tak przypuszczamy) jak powstał Wszechświat. Ale tak do końca to nie wiemy jak powstała materia. Wiemy ze w momencie B.B. (wielkiego wybuchu) z "niczego" powstała materia.W naszych badanich rozłozyliśmy "atom na czynniki pierwsze) ale wiemy że protony , neutrony , elektrony które złozyły się na powstanie poszczególnych atomów sa "produktem" jeszcze drobniejszych elementów. Ten proces scalania sie tych najdrobniejszych z najdrobniejszych cząstek w proton ,czy elektron trwał w określonym czasie liczonym od czasu "0" (B.B.)Oczywiscie wymiar tego czasu jest liczony w mikroskali sekundy.
Do czego zmierza eksperyment? Otóz jest torus (rura taka jak obwarzanek o obwodzie 27 km i średnicy 0,5 m
Olbrzymimi elektromagnesami a wiec olbrzymia energią rozpędzamy na przeciw siebie wiązki elementarnych cząstek z których składa sie atom , w tym przypadku chodzi o protony.Rozpędzamy do prędkości zblizonej do prędkości światła. Ma nastąpić zderzenie czołowe protonów z sobą. Uczeni maja nadzieję że protony rozbiją się na takie drobne częsci które swą strukturą będą odpowiadać tym cząstkom które istniały w czasie który minął 10^-12 sec( 10 do minus 12 potęgi) od Wielkiego Wybuchu.Rejestrując te szczątki zderzenia poznajemy bliżej strukturę materii, coraz bliżej zblizamy sie do poznania Wszechświata zbliżając sie do czasu t=0. Może to zrewolucjonizować niektóre pojęcia i teorie, lub je umocnić.
Przedsięwzięcie bardzo trudne technologicznie, ale warte nakładów pieniedzy.Tam w CERN szukamy "początku Wszechrzeczy", tam poznajemy strukturę Wszechświata-Kosmosu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 9:20, 10 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:12, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Ostatnio słyszałem o awarii zdaje się generatora prądu w CERNIE. Więc o ile puszczenie dwu wiązek przeciwbieżnych jest wstrzymane.

Ale co to jest akcelerator, czyli przyśpieszacz cząstek naładowanych elektrycznie do prędkości znacząco porównywalnych z prędkością światła?
Jest to coś w rodzaju diody eletrycznej. A dioda, jest jak żarówka, czyli próżnia (argon, neon czy sód w żarówkach i neonówkach jest dodawany do barwy światła) i żarnik zasilany prądem. Z tym że w diodzie występują dwa żarniki i prąd przez nie nie płynie. Do jednego żarnika, jedynie podgrzewanego dodawane jest napięcie, potencjał. I taki żarnik zwany katodą emituje elektrony, które wyłapywane są przed drugi żarnik, do którego podawane jest napięcie dodatkie. I ten drugi żarnik nazywa się anodą.
Gdy zaczniemy sterować przeskakującymi elektronami, zakładamy między katodą i anodą siatkę i tak możemy pilnować ilości elektronów, a także je kierować w określne miejsce anody. Dioda z siatką nazywa się triodą i taka lampka musi mieć co najmniej 5 nóżek. Ale lampa szklana kineskopowa telewizorów ma tych nózek( wejść) mnóstwo i prawie tyleż samo siatek czy urządzeń sterujących strumień elektronów.

W sumie każdy akcelerator jest podobny do naszych telewizorów.
Jakieś urządzenie produkuje cząski naładowane eletrycznie i są one przyciągane przez drugie urządzenie. W międzyczasie przyśpieszają jakby były na gumie przywiązane do przyciągacza.

I podobnie jest w ośrodku Cernu w Genewie. Z tym, że cząskti i to hadrony (czyli protony i wszystkie pozostałe cięższe od protonów) są przyśpieszane na trasie 27 kilometrów i zderzane z wiązką hadronów lecących naprzeciw tejże z porównywalną prędkością.
Ponieważ hadrony są złożone, składają się z hadronów, fermionów, a i toto składa się z kwarków, to wygląda to podobnie, jakbyśmy bolidy formuły pierwszej zderzali ze sobą i na podstawie tego, co ze zderzenia wyleci, dowiadywali się jak owe bolidy są zbudowane! Ale "nic to", jak mawiał Wołodyjowski. Może z tego powstanie nowy Einstein.

Jak takie cząski przyśpieszać przynajmniej do prędkości połowy prędkości światła czy też dużo więcej? I po co aż taka im długa rura? Otóż przyśpiesza się cząski nie jeden raz. Więc przyłożenie potencjałów magnetycznego czy elektrycznego nie wchodzi w rachubę. Wiązka musi mieć określony ładunek elektryczny, aby odziaływały z ... polem elektrycznym bądź magnetycznym, bądź elektrycnomagnetycznym na całej długości rury do rozpędzania, bo tak jest to pole 100 m pod powierzchnią ziemi w tynelu, w rurze ułożone, że wiązka hadronów goni z tym polu i przyśpiesza aż do zderzenia. Urządzenia wokół rury tej rory, to urządzenia elektrycznomagnetyczne dające stałe pole elektrycnzo-magnetyczne na pewnych odcinkach rury, ale każde następne o większym potencjale.
Wąznym jest jeszcze utrzymanie wiązki hadronów w skupienia, jak i ... przeszkadzająca grawitacja. albowiem hadrony mają masę.

Tyle w skrócie i co wiem na ten temat.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:36, 30 Wrz 2008    Temat postu:

Panesz napisał:
..............Wąznym jest jeszcze utrzymanie wiązki hadronów w skupienia, jak i ... przeszkadzająca grawitacja. albowiem hadrony mają masę.

Tyle w skrócie i co wiem na ten temat.


Zapewne lepiej posługiwać się bardziej prostym , znanym pojęciem. Zamiast hadrony powiedziec po prostu protony. Tak w zderzaczu, czy jak wygodniej akceleratorze zderzają się dwie wiązki protonów. Ta nomenklatura hadrony trochę wprowadza niewtajemniczonych w błąd. Hadrony to pojęcie ogólne, pojecie pod którym nalezy rozumieć także protony.
To tyle gwoli wyjasnienia.
Dlaczego protonów? Najprostrza odpowiedź ...bo tak lepiej. Proton pamiętamy ze szkoły ma określoną masę spoczynkową , o wiele wieksza niz elektron. Ma dodatni ładunek. A więc ma wszystko co potrzebne jest aby za pomoca silnego pola elektrycznego zesrodkować wiązkę protonów
i rozpedzić dwie wiązki na przeciw siebie. Rozpędzic do prędkości zblizonej do światła. Wyznaczyc miejsca zderzeń czołowych umieścić tam odpowiednie detektory i analizowac na jakie kawałki te protony rozbiją się. Oczywiście w tej skali dokładności masa protonu , a więc i siła grawitacji czyli przyciagania ziemskiego zaczyna odgrywać rolę przy chociazby "centrowaniu "wiązek protonów. Ta nomenklatura hadrony trochę wprowadza niewtajemniczonych w błąd.
Do tej całej operacji potrzebne jest olbrzymiej mocy pole elektryczne , stąd te olbrzymie cewki , transformatory. Cała sieć chłodzenia tych maszyn. Oczywiście eksperyment odbywa się w bardzo niskich temperaturach. Chodzi o to aby straty energii. przy przepływie nośników pradu były jak najmniejsze.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:38, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:11, 03 Sty 2010    Temat postu:

Odświeżymy temat doniesieniem z ostatnich dni;

Federalna Agencja Kosmiczna Roskosmos opracowuje plan zapobieżenia zderzenia Ziemi z asteroidą Apophis które możliwe jest w 2032 roku. Poinformował o tym w końcu grudnia szef Roskosmosu Anatolij Perminow.

"Naukowcy twierdzą, że tor lotu asteroidy stale przybliża się do Ziemi oraz że Apophis jest trzy razy większy od meteorytu Tunguskiego. Wydaje się niektórym, że w 2032 roku może on uderzyć w Ziemię" - powiedział Perminow radiu "Głos Rosji".

Perminow oświadczył, że otrzymał już kilka projektów odsunięcia toru lotu asteroidy od Ziemi.

"Obliczenia wykazują, że w wyznaczonym terminie można zbudować aparat kosmiczny o ustalonym przeznaczeniu, który pozwoli uniknąć tego zderzenia, nie niszcząc Apophisa i nie dokonując tam żadnych eksplozji jądrowych" - podkreślił szef Roskosmosu.

Po tym, jak specjaliści rosyjscy wybiorą ostateczny wariant sposobu uniknięcia zderzenia z asteroidą, do udziału w realizacji projektu, z uwagi na jego wielki koszt, zaproszone zostaną czołowe agencje kosmiczne świata - NASA, Europejska Agencja Kosmiczna, agencje kosmiczne Chin i innych krajów.

Perminow zapewnił, że nie ma powodów do paniki. "Groźba zderzenia z Apophisem jest minimalna" - podkreślił.


Powodów do paniki?. Nie, nie ma.Trzeba tylko przyjąć jako pewnik;
1.Nieuchronność zagłady gatunku.Jak historia zycia dowodzi poszczególne gatunki i formy życia są przejściowe.Żadna z nich w niezmienionej formie nie przetrwała do dziś. Dlaczego nasz gatunek ma być inny.
2.Nieuchronność tego że i Słońce ma zaprogramowany swój koniec, a co za tym idzie Ziemia także.Co tam te głupie 4-5 mln.lat
Czy ulegniemy zniszczeniu poprzez Słońca wchłonięcie, czy w wyniku własnej zaprogramowanej destrukcji..cóz to za róznica. Raty kredytu trzeba i tak spłacać.Honorowym wyjściem jest impakt.."spotkanie pierwszego stopnia z asteroidą czy tym podobne"A spotkanie takie jest w zasiegu terminarza spłat zadłużenia w banku. Ale tak łatwo nie oddamy ani guzika.Możemy się więc podroczyć z losem.
Jedną z koncepcji jest budowa sfery bezpieczeństwa wokół Ziemi.Rozmieszczone w tej przestrzeni środki obrony miałyby nam "Ziemianom" zapewnić bezpieczeństwo.Jest to zadanie trudne z dwojakiego względu. Po pierwsze jak dogadać się sami z sobą na budowę broni w przestrzeni kosmicznej nie wzbudzając obaw że któraś ze stron zechce szantażować drugich.Przecież to takie ludzkie. Drugim względem łatwiejszym jest strona techniczna tego przedsięwzięcia, nowe technologie , a także nowatorskie wykorzystanie juz istniejących.
Na dziś wystarczy bujania w obłokach.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 21:13, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:38, 03 Sty 2010    Temat postu:

Zaledwie w przelocie słuchałam wywiadu z astronomem z Torunia (a szkoda!). Jak twierdzi, pierwsze wyliczenia rzeczywiście wskazywały na możliwość kolizji z ziemią. Po ich ponownym precyzyjnym sprawdzeniu i wyliczeniu okazało się, że niebezpieczeństwa jednak nie ma. Ale media podchwyciły już nową sensację.
Natomiast, nie wiadomo, co będzie przy następnym spotkaniu. Jak zbliżenie z Ziemią wpłynie na trajektorię lotu asteroidy, zniekształci przewidywany obecnie, również bezpieczny kurs.
Generalnie jednak, już nieco uodporniliśmy się na kolejne informacje o możliwości końca naszego Świata, tak, jakby nam nic nigdy nie mogło zagrozić.
Co mnie szczególnie natomiast zainteresowało w tym wywiadzie - to entuzjazm, z jakim mówił młody człowiek o astronomii, sposób, w jaki propagował zainteresowanie tym, co mamy nad głowami.
Byłam naprawdę urzeczona. To dar, jaki mają niektórzy pedagodzy - i którzy potrafią zarazić swoją pasją uczniów tak dalece, że idą potem ich tropem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:43, 03 Sty 2010    Temat postu:

Zagrożenie może przyjść ze strony "gruzu kosmicznego" znajdujacego się wewnątrz Układu Słonecznego bedą to róznego rodzaju planetoidy..asteroidy.Różna wielkość i różny skład chemiczny. Z uwagi na eliptyczną w zasadzie trajektorię, na " stróżów porządku" jakimi są masywne planety Jowisz i Saturn rzadko zdarza się kawałkowi skały "urwać się z "grawitacyjnej uwięzi" Bardziej niebezpieczne są komety które mogą się pojawić z głębi kosmosu.Cały problem polega na obliczeniu trajektorii, uwzglednieniu odchyleń z uwagi na grawitacyjne oddziaływanie pobliskich planet.Na to wszystko potrzeba czasu.Uczeni przewidują , klasyfikują co może stanowić potencjalne zagrozenie dla Ziemi.Jako zagrożenie przyjmuje się zbliżenie obcego ciała do Ziemi na odległość uzaleznioną od masy tego ciała.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22
Strona 22 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin