POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Pon 21:48, 05 Mar 2007 Temat postu:

Kaczory moga wygrać przed trybunałem ,już Hitlerowi zależało na korytarzu -eropie potrzebne są drogi na wschód -to przecież niesamowity rynek.

Gość · Wysłany: Śro 7:17, 07 Mar 2007 Temat postu:

Dokumentacja przyrodnicza sporządzona na użytek budowy obwodnicy Augustowa zawiera błędy i nie odzwierciedla rzeczywistego wpływu budowy drogi na torfowiska Rospudy - uważa Państwowa Rada Ochrony Przyrody (PROP).

I teraz co na to entuzjaści budowy? PROP nie jest nie jest albo nie może być stroną w sądzie administracyjnym nie miej opinia rady musi być wzięta pod uwagę ,tak na marginesie PiS budowę obwodnicy odziedziczył po poprzednikach decyzje zapadły jak wiem w roku 1999 pytanie kto wówczas był ministrem środowiska? oczywiście Szyszko z PiSu wówczas z PC Cała sprawa śmierdzi....

Gość · Wysłany: Śro 7:44, 07 Mar 2007 Temat postu:

Rzeczywiście Szyszko. Sprawdziłem: [link widoczny dla zalogowanych] Mr. Green

Ale to o niczym nie przesądza. Robi swoje1 i swoje2. A co źle? Mr. Green

Gość · Wysłany: Śro 8:04, 07 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem Panesz czy przesądza czy nie przesądza wiem że ekologów sprawdzono operacyjnie czy nie szykują zamachu stanu natomiast o tym kto do tego dopuścił ani słowa czyli dawniejsza PC dziś PiS to też układ.

Gość · Wysłany: Śro 8:25, 07 Mar 2007 Temat postu:

Ale wykopałeś informację, Łukasz...
Nie przesądza, ale rzuca zupełnie inne światło, zwłaszcza na argumenty Pana Szyszki.
Ciągle słyszę, że już 15 lat nad tym pracują, i decyzja dawno podjęta.
Czy w naszym aktualnie bardzo podejrzliwym państwie naprawdę nikomu nie wydaje się dziwne, że jedna osoba forsuje od lat uparcie jeden wariant projektu, wbrew opinii specjalistów, polskich i europejskich, a aktualnie również wbrew prawu unijnemu? Narażając nas na straty finansowe?
Nie występując o dopłaty unijne?!!!!
Dziwne, nawet gdyby miała to być tylko obsesja.

Pozdrawiam, Jaga

Gość · Wysłany: Śro 8:54, 07 Mar 2007 Temat postu:

Jaga nie wiem czy wykopałem zadałem sobie po prostu trud i doszedłem do tego. Widzisz Jaga straty finansowe są dokuczliwe i bolesne niemniej jednak są do że tak powiem odkucia natomiast każde ścięte bezmyślnie drzewo jest strata nieodwołalną niemożliwą często do przeliczenia na złotówki ,powtarzam raz jeszcze rozumiem mieszkańców Augustowa ale nie może być tak że 20 tyś mieszkańców miasteczka decyduje o własności należącej do milionów tym bardziej że nie wykorzystano wszystkich możliwości żeby interesy pogodzić a ktoś kto maczał w tym palce dziś mieni się obrońcą (patrz zastępca Jarka)

Gość · Wysłany: Czw 9:47, 08 Mar 2007 Temat postu:

Wklejam linka ... nieco odbiegając od tematu, ale tu w uzasadniony sposob pro(czy tylko)ekologicznie.

Uwaga, video jest EKSTREMALNIE DRASTYCZNE!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Link dostałem wraz z listą do podpisu, ktorą podałem dalej ale filmik szarpnął mną...

Pozdro... Cenzura

Gość · Wysłany: Czw 9:52, 08 Mar 2007 Temat postu:

Weles wykasuj ten filmik oglądałem pierwsze dwie sceny reszta przypuszczam niestrawna.

Bez urazy.

Gość · Wysłany: Czw 10:15, 08 Mar 2007 Temat postu:

Wrecz przeciwnie. Weles dobrze zrobil umieszczajac ten filmik. Powinien tu pozostac i kuc w oczy. Jeszcze jeden dowod na to jak bardzo "ekolodzy to ludzie szukajacy rozglosu", piate kolo u wozu cywilizacji.

Gość · Wysłany: Czw 11:36, 08 Mar 2007 Temat postu:

Łukasz...

Nie ma potrzeby kasowania linku, bo... jest wyraźne ostrzeżenie ad. jego zawartości. Link ten nie jest jednoznacznym dowodem na... usprawiedliwienie wszystkich działań eko-entuzjastow. Jest jednak sygnałem o konieczności istnienia takiego ruchu. Link ten porusza sądzę wszystkich... Nie tylko ekologow, co też jest sygnałem na wrażliwości powszechne.

I tak piątym kołem może zostać każdy... zapędzając się w kociokwik. Nie unikniemy zabijania jakiegokolwiek (schabowe nie rosną na drzewach), ale zapodane w linku podobne sposoby, to grubo ponad nasze wyobrażenie i wytrzymałość. Dotyczy to nie tylko lisow, ale także zwierząt innych (w tym hodowlanych). Widziałem sceny z zabijania fok, rekinow... w podobny sposob... I tu rola eko-specow jest nieoceniona. Ale z kolei uznanie ich samych, jako wyroczni w wielu sprawach np. tu omawianej to lekka przesada. Tu wymagany jest dialog i rozwaga.

Pozdrawiam.. Partyman

Gość · Wysłany: Czw 12:22, 08 Mar 2007 Temat postu:

Linku nie obejrzałam po przeczytaniu strony tytułowej i ostrzeżeniu Łukasza wiedziałam juz, czego się spodziewać. Ale dobrze, że został umieszczony. Zbyt łatwo wyrzucamy z pamięci, z wyobrazni to może bólu i okrucieństwa.
Aby przeżyć, aby rodzaj ludzki nie uległ degeneracji, potrzebne nam mięso. Ale nie jest obojętnym dla ofiar sposób, w jaki pozbawia się je życia.
Nie należy narażać je przedtem na długotrwały stres i męczarnie, przy których średniowieczne tortury wydają się nawet znośne.

Unikam takich filmów, informacji - wyobrażenie sobie bólu, męczarni, przerażenia bezradnego zwierzątka w rękach oprawców przekracza moje możliwości. Podobnie jak i przerażenie małego, maltretowanego dziecka.
Ale wrazliwość ludzka, jak widać, jest różna. A przede wszystkim niewrazliwość wynikająca z braku wiedzy, z wygodnej nieświadomości.

Dlatego działalność wszelakiego typu "zielonych" jest pożyteczna, podnosi kulturę, podnosi świadomość społeczna, ciągnie normy etyczne społeczeństw w górę. Dla dobra nas samych, i dla dobra naszych małych braci, których ewolucja zostawiła we wcześniejszym stadium rozwoju.
Ale obdarzyła tym samym układem nerwowym, świadomą zdolnością odczuwania bólu, który jest jedynym czynnikiem pozwalającym istocie żywej na kontrolowanie stanu swego organizmu, ochronę go.

A dialog, uwzględnienie różnych interesów, jest zawsze potrzebny i korzystyny.

Pozdrawiam, Jaga

Gość · Wysłany: Czw 13:10, 08 Mar 2007 Temat postu:

Niejako kontynuując linkowy temat.

Pisałem, iż pchnąłem dalej... i otrzymałem taki oto komentarz jednego z następnych adresatow,...

To jakis totalny idiotyzm !!!! Co za zboczeniec kaze powielac ten
makabryczny film i rozsylac go po znajomych ??? Co da komu lista z chocby
nie wiem jaka iloscia nazwisk ? Imie + nazwisko + kraj ? Kazdy moze sam taka
liste napisac i gdzies tam wyslac.

Film nie mowi niczego nowego, to sa znane fakty. Tak w Chinach traktuja
zwierzeta i aby z tym walczyc, to trzeba bojkotowac chinskie towary, a nie
przesylac nie wiadomo dokad, nie wiadomo czyje nazwiska. W 2008 ma byc w
Pekinie Olimpiada, do ktorej ten "kulturalny" narod bardzo sie przygotowuje,
aby zablysnac przed calym swiatem. A moze by tak zbojkotowac ten ich popis ?
Piszcie petycje do swoich parlamentarzystow, rzadow, sportowcow, zamiast
kopiowac makabryczny film.

Pozdro... Partyman

Gość · Wysłany: Czw 20:51, 08 Mar 2007 Temat postu:

A może zamiast roztkliwiać się proekologicznie, zajrzycie do swoich szaf? Czy aby na pewno nie wiszą w nich skórzane kurtki, futerka (to do pań), nie leżą czapeczki, rękawiczki itp., itd.?

Nie wylewajcie krokodylich łez, bo każdy z nas po trosze jest winny (tutaj uogólniam) - stwarzamy popyt a to co widzicie na tym filmie to jest odpowiedź na ten popyt.

Gość · Wysłany: Pią 0:09, 09 Mar 2007 Temat postu:

Tu mnie nie zagniesz, Sziman.
Wszystko sztuczne, nawet kożuszek. Zreszta, nie do odróżnienia, wszyscy się na to łapią. I słusznie, nastaje demokratyzacja mody, bo cena nieporównywalna.

Ale słusznie wskazujesz przyczynę - to popyt. Aktualny od zarania ludzkości.
Wiele lat temu, kiedy Zieloni uważani byli za mniej czy bardziej szkodliwych wariatów, obserwowałam w Europie Zachodniej ich walkę z futrzaną odzieżą, poprzez niszczenie, oblewanie farbą ubranych w nią osób. Potem tego samego rodzaju działania rozpoczęły się w Polsce.
Wydawało mi się to idiotycznymi, niedopuszczalnymi ekscesami. A jednak.... Systematyczne akcje, również te uświadamiające, doprowadziły do znaczącego zmniejszenia popytu na odzież futrzaną, upadku wielu ferm hodowlanych zwierząt futerkowych, i w to miejsce rozwój produkcji sztucznych futer.
Interes ludzkości został zabezpieczony.
Powiecie, że szkoda tego działu gospodarki? Mnie nie szkoda. Wiecie, jak wygląda humanitarne zabijanie zwierząt futerkowych w Polsce?
Ja wiem, miałam okazję zapoznać się w ramach organizacji joint-venture mojego ówczesnego pryncypała.
Hymanitarnie wkłada się zwierzątku elektrodę w odbytnicę i zabija prądem.
Po czymś takim, naprawdę, trudno entuzjazmować się najpiękniejszym futrem.
Joint venture nie doszło do skutku. Ferma zbankrutowała, popyt spadł.
Pozdrawiam, Jaga