POLITYKA 2o

bujanylas · Wysłany: Wto 6:11, 04 Mar 2014 Temat postu:

Czy nie lepiej odstawić na półkę Huntingtona i Fukuyamę? A pewnie, że byłoby lepiej. Tylko powiedz to masom.

Sytuacja jest poważna, nie do śmiechu, ale pocieszne jest dla mnie wyobrażenie min tych wszystkich Ekorów okrutnie dotąd szczekających na
paralityczny Zachód za "mieszanie się" w sprawy ukraińskie - w obliczu ... otwartej militarnej agresji rosyjskiej na ten kraj. Tobie Ekor to ani trochę teraz nie głupio? Po tych swoich kocopołach głaskających dobrego Moskala?

sziman · Wysłany: Wto 13:37, 04 Mar 2014 Temat postu:

Ekor · Wysłany: Wto 14:42, 04 Mar 2014 Temat postu:

Szimanie ....przyjmuję to co napisałeś , temat jest zamknięty. Nie było i nie ma problemu. Różnimy się w ocenach , to i dobrze, czas to zweryfikuje. Nie zgadzam się z huraoptymizmem wobec Majdanu , ani pełnym ostracyzmem wobec działań Rosji. Mamy według mnie klasyczny przypadek walki systemów, a Ukraina jest w tej grze pionkiem. Bulwersuje mnie podejście naszych przywódców,polityków , mediów wszyscy jakby szaleju najedli się. Jakaś monstrualna przyducha w Polsce nastąpiła,całe ławice "martwych ryb" płyną z prądem. Nie widzę siebie w tym nurcie. Aby odsapnąć od Ukrainy skrobnąłem coś na temat naszego bezpieczeństwa w "Polityce"
Akurat temat na czasie.Ciebie jako żołnierza zachęcam do przeczytania i recenzji. Partyman

bujanylas · Wysłany: Wto 15:53, 04 Mar 2014 Temat postu:

Ekor · Wysłany: Wto 16:00, 04 Mar 2014 Temat postu:

Dzisiejsza konferencja Putina. Według mnie, istotnym było( o ile tłumaczenie było dokładne);
1. Gazprom wróci do "starych" cen gazu. czyt. Podniesie ceny gazu dla Ukrainy.
2.Rosja nadal chce wspierać Ukrainę , nie wycofuje się z danych obietnic, tylko "mała" różnica..uczyni to wespół z państwami zachodu w ramach MFW.

Czyli w białych rękawiczkach z uśmiechem na twarzy chwyci Ukrainę za ........
Ale cóż logika wydarzeń jest nieubłagana.

Ekor · Wysłany: Wto 16:20, 04 Mar 2014 Temat postu:

egoista99 · Wysłany: Wto 21:37, 04 Mar 2014 Temat postu:

sziman · Wysłany: Śro 8:46, 05 Mar 2014 Temat postu:

Wiesz bujany ja w przeciwieństwie do Amsterdamczyków dość wyraźnie czuję bezpośrednie zagrożenie moich domowych pieleszy. Dlatego pisząc "niestety" wiem co pisałem, uważam, że twarde postawienie się na początku tej awantury dawało jednak o wiele większe szanse na sukces Ukraińcom (o ile nie pewność sukcesu), teraz za friko oddali Krym i czekają aż Ruskich ktoś wygoni - oczywiście nikt ich wyganiać nie będzie, a sprawa skończy się czymś na kształt nowego Monachium. Warto się zastanowić co będzie potem, bo potem mocą precedensu Ruscy będą tak cisnąć Ukrainę aż cała im wpadnie w łapy (bez żadnych huntingtonowskich kompromisów). Putin zdaje się Hungtingtona nie czytał ale na pewno zna historię, bo robi dokładnie to co Hitler w 38.

Rozumiem, że osobiście latałeś z alkomatem po majdanie i robiłeś jakieś badania na temat determinacji Ukraińców, bo ja osobiście takich badań nie widziałem.

egoista99 · Wysłany: Śro 9:25, 05 Mar 2014 Temat postu:

Zwycięscy zawsze są nad prawem...i nic nikt nie zrobi gdy "majdan" we wschodniej Ukrainie ogłosi iz chce przyłaczenia Dniepropietrowska czy Dnieprodzierzyńska do Rosji czy tez ogłosi secesje...Tak czy siak 15 tys polskich firm eksportujacych na Ukraine ma to z głowy...Ciekawe czy polski rzad przyzna sie do tego iz powodu idiotycznej polityki wiele tysięcy ludzi zostanie na bruku...

bujanylas · Wysłany: Śro 10:44, 05 Mar 2014 Temat postu:

A Ty Sziman też nic się nie bój Rosji jak siedzisz w (bodajże) Szczecinie. Jej ekspansja na zachód zakończy się (w najgorszym przypadku) tam gdzie mamy historyczną linię oddzielającą obydwie cywilizacje - czyli mniej więcej na linii Dniepru. Jak sam wiesz, Rosja to już nie ta siła co dawniej. Prawdę mówiąc nawet ta aneksja Krymu jakoś tak ... nieśmiało się dokonała. I cicho jeszcze o Charkowie, o Donbasie. Najwyraźniej Putin postanowił skubnąć Ukrainę na raty, małymi kroczkami. Ale oczywiście kiedyś w końcu to zrobi.
I na tym będzie koniec. Jemu nie potrzebna Zachodnia Ukraina, bo wie, że będzie miał z nią stale kłopoty, i Zachód też będzie się dąsał, a taka atmosfera nie sprzyja robieniu interesów. A Ruska gospodarka potrzebuje walutę od Zachodu jak kania dżdżu. Te diengi potrzebne są im też na fortyfikowanie się w odległych od nas geograficznie miejscach. Koncepcja Moskala maszerującego na Europę to juz mgliste wspomnienie. Także nie ma co melodramatyzować. Będzie dobrze.

sziman · Wysłany: Śro 12:32, 05 Mar 2014 Temat postu:

Ja się nie boję Rosji - choć w przeciwieństwie do Ciebie z całym przekonaniem twierdzę, że do konfrontacji militarnej z Rosją dojdzie, bo ona sama wyraźnie do tego dąży. Powiem więcej uważam, że ta konfrontacja powinna nastąpić z naszego punktu widzenia jak najwcześniej - Rosja cywilizacyjnie się stacza ale niestety militarnie wzmacnia. Nie wiem skąd czerpiesz silne przekonanie o dobrowolnym zatrzymaniu się Rosji na jakiś wrysowanych w Twojej głowie granicach. Rosja nigdy się dobrowolnie nie zatrzymywała i nigdy nie przeszkadzały jej jakiekolwiek kłopoty (na ch uj Rosji Czeczenia skora z nią tylko kłopoty, a kamieniste, zimne i wieczne mokre Kuryle skoro to przez nie nie może podpisać układu pokojowego z 3 gospodarką świata?). No i jeszcze o "historyczności" granic cywilizacyjnych - otóż Rosja sobie te granice nawet w naszym wieku dowolnie przesuwała, skąd pewność, że nie będzie tego robić nadal no i dlaczego skoro Rosja je sobie sama definiuje to nie wolno nam robić tego samego? Pytanie -dlaczego akurat na Dnieprze? No powiedz za czym, za jakim faktem historycznym stoi ta "historyczność" tej granicy?

Będzie dobrze - pewno, że będzie ale tylko wtedy jeżeli ten scenariusz, który kreślisz się nie ziści, bo w tym scenariuszu miejsce Polski jest bardzo wyraźnie ustalone jako kawałek rezerwatu, w którym ewentualnie można będzie pogadać po polsku, a wierzę jedna, że aspirujemy jako wspólnota do czegoś większego.

Ekor · Wysłany: Śro 14:20, 05 Mar 2014 Temat postu:

Równie uważam że Rosja nie ma zamiaru restaurować geograficznie ZSRR -u z "przyległościami.". Politycznie nie potrzebne, ekonomicznie nie uzasadnione. Putin chce budować mocarstwo Euroazjatyckie.Ma to być przeciwwaga dla UE . Zapewne słusznie przewiduje że Syberia , Azja centralna to jest podstawa dalszego rozwoju. Tam na dalekim wschodzie będzie płaszczyzna konfrontacji bądź współpracy politycznej i gospodarczej. Zapatrzeni we własny pępek nie zauważamy rosnących w siłę Indii , o Chinach nie wspominając. Tam na wschodzie znajduje się też Mongolia ze swoimi surowcami. Zanim Rosja skoncentruje swoją uwagę na wschodzie , musi zabezpieczyć sobie flankę zachodnią. Ma już Białoruś, brakuje tylko Ukrainy. Ukrainy nie koniecznie wchodzącej w skład Rosji, ale Ukrainę mocno związaną z Rosją.
A Krym Putinowi jest potrzebny jako baza która zabezpieczy Rosję z kierunku południowo-zachodniego. Czy formalnie dokona aneksji Krymu , czy też w inny sposób z uzależni od Rosji , to już inna sprawa. Dzisiejsza gra toczy się o większą stawkę niż nam się wydaje. Z kolei dla USA Krym stanowi idealny przyczółek , bazę do realizacji swoich celów na bliskim wschodzie. Bazę która będzie bardziej przydatna niż w Kuwejcie , czy Arabii Saudyjskiej. A więc inwestycja USA w "Majdan" ma swój określony cel.

Ekor · Wysłany: Śro 14:48, 05 Mar 2014 Temat postu:

Jeszcze jeden kwiatek z tej łączki. Depesza dziennikarza GW z Moskwy.
Treść przekazana w depeszy w NORMALNYM PAŃSTWIE wywołałby od razu żądanie wyjaśnienia od władz Ukrainy co do wypowiedzi ambasadora;
[link widoczny dla zalogowanych]

Szczególnie dla nas Polaków passus ;"Według rosyjskiej telewizji państwowej Kanał 1 ukraiński dyplomata oświadczył, że "Związek Radziecki spotwarzył Stepana Banderę i jego współbojowników, przedstawiając ich jako zbrodniarzy, a nie jako prawdziwych patriotów i bojowników o niepodległość". jest w swej treści NIE DO PRZYJĘCIA.

egoista99 · Wysłany: Śro 20:34, 05 Mar 2014 Temat postu:

Taaa....Warto zobaczyc jak Ukraińcy zamierzaja nas potraktować

http://www.youtube.com/watch?v=ICEGuE5Uv9c

PS wywiad dla Rzeczypospolitej z 22.02
Opublikowano 22 lut 2014
Sprawiedliwość nakazywałaby, aby Przemyśl i kilkanaście powiatów wróciły do Ukrainy -- mówi Andrij Tarasenko, rzecznik radykalnej organizacji Prawy Sektor, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej". Pytany przez dziennikarza „Rzeczpospolitej" o przyczyny popularności Stepana Bandery i obecności czerwono-czarnych flag na Majdanie, rzecznik Prawego Sektora powiedział:

Nasza organizacja, Prawy Sektor, nosi imię Bandery. On jest symbolem rewolucyjnej walki o niepodległość kraju. Gdyby go nie było, nie byłoby Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), a bez OUN nie byłoby dziś niezależnej Ukrainy. Nasz naród przez setki lat żył pod okupacją różnych imperiów i ci, którzy walczyli o wyzwolenie, jednoczyli się wokół wielkich bohaterów: Mazepy, Petlury, Bandery. Tak jest i dziś.

Prawy Sektor odrzuca również prawdę o rzezi wołyńskiej. Na pytanie o ten etap z historii ukraińskiego nacjonalizmu odpowiada:

To brednia. Dokładnie śledziłem historię OUN i wiem, że to po prostu nieprawda. Owszem, Bandera zalecał stosowanie radykalnych metod, ale przecież z okupantem należy walczyć wszystkimi metodami. Tym bardziej, kiedy ten okupant nie chce opuścić twojej ziemi. Nasz kraj okupowali Niemcy, Polacy, Rumuni, Węgrzy, Rosjanie.

Rzecznik Prawego Sektora nie ukrywa także pretensji terytorialnych wobec Polski:
Nacjonalista to ktoś, kto dąży do zjednoczenia wszystkich ziem etnicznych swojego narodu, tych, gdzie Ukraińcy żyli od tysięcy lat. Inaczej nie można go nazwać nacjonalistą. Po wojnie operacja „Wisła" spowodowała, że Ukraińcy z tych ziem etnicznych zostali wyrzuceni i sprawiedliwość nakazywałaby, aby te ziemie do Ukrainy wróciły. Mówię o Przemyślu i kilkunastu innych powiatach.

Na uwagę, iż jest to sprzeczne z współczesnymi realiami międzynarodowymi, a także wartościami europejskimi, neobanderowiec odpowiedział, że wcale nie zależy im na wejściu do Unii Europejskiej, ale na stworzeniu silnego państwa narodowego...
Dlatego musimy odzyskać broń atomową. Mamy na Ukrainie własnych specjalistów, którzy do tego doprowadzą.
Źródło: Rzeczpospolita

egoista99 · Wysłany: Śro 23:50, 05 Mar 2014 Temat postu:

..Estoński MSZ potwierdził autentyczność rozmowy telefonicznej ministra Urmasa Paeta z szefową dyplomacji UE Catherine Ashton. W rozmowie, opublikowanej w sieci, mówi się, że snajperzy w Kijowie strzelali do obu stron, a mógł za tym stać "ktoś z nowej koalicji"
..- Tam coraz bardziej sądzi się, że to nie były prezydent Wiktor Janukowycz stał za snajperami, ale ktoś z nowej koalicji - oświadczył minister. W rozmowie powołał się on na relacje działaczki obywatelskiej przedstawionej jako Olha. Według mediów chodzi o Olhę Bohomolec, lekarkę z ochotniczych służb medycznych Euromajdanu. Z ust ministra pada także sformułowanie, że "niepokojące jest, iż nowa koalicja nie chce zbadać, co dokładnie się stało"
[link widoczny dla zalogowanych] … omosc.html

PS Można i należy obawiać sie Rosji ( Niemiec tez w równym stopniu ) ale to nie zwalnia z myślenia i chłodnej kalkulacji w obronie polskiej racji stanu...Smutne ze zachowujemy sie jak banda przedszkolaków których podpuszczono by wykrzykiwac niedzwiedziowi ( bedac odgrodzonym iluzoryczną ochroną )