Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

We własnym SOS-ie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:04, 09 Gru 2006    Temat postu:

Awacs

Yuppie (skrót od ang. Young Urban Professional) – określenie pokolenia młodzieży z USA, które rozpoczęło pracę zawodową w latach 80. XX wieku, a także grup kierujących się podobnymi wartościami i stylem życia, np. w Polsce w latach 90.

Charakterystycznym atrybutem dla tej grupy społecznej jest dążenie do profesjonalizmu, pragmatyzm, indywidualizm, zamiłowanie do luksusu, dążenie do kariery i sukcesów finansowych. Dążenie do kariery prowadzące do pracy po kilkanaście godzin dziennie prowadziło do syndromu wypalenia zawodowego. Ponadto kariera okupiona była problemami w życiu rodzinnym i emocjonalnym.

I czy to Cię obraża? Jeżeli tak ... przepraszam

Pozdrawiam

Artykuł jest pewnego rodzaju spojrzeniem na ewentualne skutki ... liberalnych stosunków pracy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Sob 23:19, 09 Gru 2006    Temat postu:

nie ma w życiu idealnych rozwiązań,

wiedz że nie utożsamiam liberalizmu jako coś idealnego, jednakże socjalne stosunki pracy jak to nazywasz przynoszą gorsze skutki, ale mniejsza o to.

Nie jestem yuppie i tyle, kasa nie ma dla mnie takiego znaczenia. Nie zarabiam dużo, ale lubię swoją pracę i generalnie swoje życie, są oczywiście momenty.
Uważam że praca jest bardzo ważnym elementem życia. Nie mógłbym bez niej żyć. Luksusy zaś nie są dla mnie, znam biedę oj znam. Kariera też jakby mi zwisa i powiewa.

Są inne ważne aspekty zycia, doba ma tylko 24 godziny. Musi być czas na miłośc na pasję, to co równie jest dla mnie ważne. Bycie liberałem nie oznacza pogoń za kasą, to jest przede wszystkim umiłowanie wolności. Wolności wyborów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las (bl)
Gość





PostWysłany: Sob 23:24, 09 Gru 2006    Temat postu:

Awacs, przecież to oczywiste, że w zderzeniu z "kapitalistycznymi" poglądami - dobrze zaprogramowana głowa poradziecka
w ciemni swej lewackiej mózgoczaszki automatycznie dokonuje
projekcji takich mniej więcej obrazków:



Trzeba brać poprawkę, że to jest jednak pokolenie hodowane w całkowicie innych realiach, rzekłbym - w cieplarnianej fantazji.
Oni pewnych rzeczy nigdy już nie zrozumieją, pomimo, że rzeczywistość ich kopie po dupie 17-ty już rok.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:35, 09 Gru 2006    Temat postu:

Bl... Partyman

Nawet niezbyt się wysilając zerknij w historię pokolenia wyżej siebie(mojego)... i porównaj ze swoim. Które ci przypomina bardziej hodowlane? Nawet efekty gospodarcze, za których to wyniki obarczacie niemal Mieszka-1. Miast stuknąć się w cybernetyczne nadęte pałki przekonane o własnym hiper-geniuszu(vide megalomania Mr. Green ) i pomyśleć samodzielnie nie okradając staruszek poruszając się po życiu jak cyborgi. To wasze pokolenie szczytuje oszołomstwem od zamierzchłych czasów nie stosowanym. Naiwność bije rekordy... a oświada dołuje. Pochwalcie się dokonaniami... Ktoś wam przeszkadzał??? A nam to Q..wa nie???? I co bezradne baranki? Trzeba być ślepym aby tego nie zauważać... albo (wpisać właściwe...)

Pozdro
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las (bl)
Gość





PostWysłany: Sob 23:45, 09 Gru 2006    Temat postu:

Masz rację, czterogębny, ciebie (was górników) rzeczywistość PRLu
po dupie kopała SZCZEGÓLNIE. Prawdziwe ofiary marksistowskiej bajeczki... (zresztą do dziś)... mój Boże... I jakie nędzne odprawy
w posagu, na nową, kapitalistyczną drogę życia...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:53, 09 Gru 2006    Temat postu:

Bujanego .... portret własny


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:58, 09 Gru 2006    Temat postu:

Bl... Mr. Green

Wiedziałeś, że tu były takie miody??? Czy głupota ci nie pozwalała korzystać czy coś innego? Znam wielu którzy posmakowali i zwiewali... a dziś tacy Bujano-podobni. Tu zawsze brakowało rąk do pracy... Gdzie byłeś Bujany... spałeś? Dziś tego wszystkiego co ci przeszkadzało nie ma... Cóż jeszcze chcesz? Masz rynek, wolność, możliwości... a gdzie uciekłeś? Acha. Ok! Post-marksiści Mr. Green Mr. Green Mr. Green Post-coś ci przeszkadzają... Mr. Green Ja może jestem ofiarą marksistowskiej bajeczki... i się nie wstydzę, bo ta bajeczka potęgą była... A ty co? Nawet nie umiesz nazwać swojego gnębiciela... zapożyczasz go sobie ode mnie Mr. Green jak truchło którym go uczyniłem ja i moje pokolenie... nie ty. To wyście dostali gotową padlinę... Mr. Green

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las (bl)
Gość





PostWysłany: Nie 0:02, 10 Gru 2006    Temat postu:

No i widzisz, J23, w najdrobniejszych nawet szczegółach kierujemy się inną logiką. Wasza naprawdę jest osobliwa. Portret własny - to ten wykonany ręką samego autora. Pleciesz trzy po trzy, jeden z drugich,
to co wam w ucho wpadnie z telewizora, radia; i tak jest ze wszystkim.
Nic dziwnego, że potem głosujesz na SLD.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las (bl)
Gość





PostWysłany: Nie 0:06, 10 Gru 2006    Temat postu:

Czterogębny - też gadasz żeby gadać (chyba już w pijackim półśnie)
Rano jeszcze raz przeczytaj co napisałem, przemyśl, ustosunkuj się
(albo i nie)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Nie 0:11, 10 Gru 2006    Temat postu:

O ile sobie dobrze przypominam początek tego wątka, to Bujany wskazał na to iż socjalizm powoduje że część ludzi, znaczna część ludzi, która ma naturalne skłonności do kombinowania nie wyparte zdrowym wychowaniem woli kombinować niż uczciwie pracować. A Ty Weles zaraz że ktoś chce grabić staruszki.
Zastanów się co piszesz. Jesteście z w51 tak zindoktrynowani swoją socalistyczną religią że już nie ma miejsca na zdrowy rozsądek. A naprawdę przydałoby się.
Istnieje realny problem, nieszczelnego systemu świadczeń społecznych, istnieje realny problem niedoszacowania wysokości klina podatkowego, któro to wszystko wpływa na to że mamy problem z finansami publicznymi. Mamy realny problem rozdętej administracji państwowej a więc mamy realne problemy wynikające z przyjęcia socjalistycznych rozwiązań.
Dlaczego więc Weles i W51 nie zechcecie przyjąć tego do wiadomości ??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 0:15, 10 Gru 2006    Temat postu:

hehe... Bl Partyman

Trochę się rozpędziłem... Mr. Green Niech to zostanie jak u cygana... na następne zasługi. Nie piłem.... ale mam w zasięgu młode krnąbrne pokolenie, które mnie nieco poruszyło... i Ty wziąłeś cięgi. Nie martwi mnie to, bo jesteś gruboskórny jak twierdzą niektórzy... i jakoś to zniesiesz Mr. Green

w51. Grafika niezła... To ty sam? Jeśli tak to gratuluję...

Pozdro Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 5:03, 10 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 0:40, 10 Gru 2006    Temat postu:

Awacs...

Prawda że...znaczna część ludzi, która ma naturalne skłonności do kombinowania . Stary... Ale to nie jest pozostałością po socjaliźmie... to oszołomstwo tak twierdzić. Mr. Green Kombinują wszędzie... Poziom egzekucji prawa o tym decyduje co nieustannie powtarzam.

Piszesz...Istnieje realny problem, nieszczelnego systemu świadczeń .... też zgoda. I właśnie poziom egzekucji prawa też tu ma miejsce. Chore doszczelnianie spowodowało łamanie prawa... odbieranie rent niemal nieboszczykom, a cwaniacy i tak mieli się dobrze.

Podatki w RP mieszczą się w średnich Europejskich... Nie twórzmy mitów. Ich obniżenie jest możliwe po odciążeniu budżetu z kosztów obsługi zadłużenia i dopłat do świadczeń. Przekształcenia Ubezpieczeń Społecznych, o którym to sposobie i formie tak zadecydowano nie może skutkować okradaniem staruszek. To dość długi proces. Po zakończeniu w/w możemy sobie pogadać o obniżaniu (w sposób odczuwalny) podatków.

Mamy realny problem rozdętej administracji państwowej ... Prawda... Było tyle lat nowego i nic. Tow. Gierek umiał zredukować o 10% Mr. Green

problemy wynikające z przyjęcia socjalistycznych rozwiązań. Mr. Green ... Wiesz Awacs. Nudzi mnie słuchanie już bzdetów nt. socjalistycznych rozwiązań. Ty wszystko co niewygodne nazywasz socjalizmem. Mało już tego... a efektów zero...? Egzekwować prawo i patrzeć interesu RP.
Inaczej... po cholerę tracić czas... Właźmy od razu na drzewa. Pokażemy zachodowi jak się wnosi na wyższe poziomy...

Ja przyjmuję to do wiadomości... tylko te leki stosowane już 17 lat czynią z RP państwem coraz bardziej chorym, zależnym i bezkształtnym. Kompletnie zdecentralizowanym na maxa.

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Nie 8:53, 10 Gru 2006    Temat postu:

Mylisz się Welesie.

Egzekucja prawa ma sens wtedy kiedy jest ono dobre, a dobre jest wtedy, kiedy wpisuje się w naturalne mechanizmy ekonomiczne, czyniąc dany system gospodarczy najbardziej produktywnym, wydajnym. Oczywiście w tej chwli rozmawiamy na temat prawa gospodarczego, podatkowego etc, czyli tego wszystkiego co składa się na otoczenie zewnętrzne przedsiębiorstw.

Jeśli ustawodawca tworzy prawo, które jest sprzeczne z zdrowym rozsądkiem, to wiadomo jest że ludzie będą się starali takie prawo omijać. I co zrobisz?? Postawisz przy każdym człowieku policjanta z pałą??Kto za to zapłaci?? Znów podatnik?? Przecież to chore.
Udowodnione naukowo jest, że podatki, które są proste i niskie, przyjają rozwojowi gospodarczemu. Dzieję się tak z dwóch względów. Po pierwsze niski podatek opłaca się placić uczciwie, bowiem kombinowanie i lawirowanie doradztwo podatkowe etc, również kosztuje, kosztuje także psychicznie. Po drugie prosty system podatkowy oznacza że jest on tani. Nie potrzeba tylu ludzi w administracji do jego pobierania. Te dwa aspekty powodują że wielu podatników, któzy tak naprawdę nie byli podatnikami ponieważ się chowali przed fiskusem wyjdzie z szarej strefy tym samym powiększy bazę podatkową. Zatem dzięki więc niskim i prostym podatkom wzrośnie baza podatkowa, czyli ilość płacących uczciwie podatki zasialając tym samym kasę państwową. Warto też zwrócić uwagę, że system podatkowy jest jednym z najważniejszych czynników branych pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o inwestycjach przez podmioty zagraniczne.
Reasumując niskie i proste podatki się wszystkim opłacają, ponieważ prowadzą do wzrostu gospodarczego. Taka jest ekonomiczna prawda.
To samo się tyczy kosztów pracy.

Jeśli chodzi o szczelność systemu i to że staruszkom się odbiera świadczenia a cwaniakom nie, pokazuje właśnie jak państwo jest nieudolne, pokazuje jak przerost admnistracji i gąszcz przepisów niszczy fundamenty polityki społecznej, która zamiast być racjonalna staje się wypaczona.

Nie nie wszystko co jest niewygone nazywam socjalizmem. Ja nazywam rzeczy po imieniu Weles. Przecież nie nazwiesz w Polsce problem finansów publicznych problemem Liberalizmu. To jest problem socjalizmu i warto żebyś się z tym Weles zgodził. Bo taka jest prawda. I na nic Twój upór.

Zastanawiające jest także to że wy przeciwnicy liberalnych rozwiań często żeby storpedować czyjeś argumenty, mówicie o włażeniu na drzewo. Ja nic takiego nie proponuję. Zdrowo rozsądkowe podejście do gospodarki oparte na zrozumieniu czym jest homo sapiens nie oznacza powrotu do jaskiń.

Polska przed 89 rokiem była państwem chorym i po 89 roku długo jeszcze będzie. Ja sobie zdaję doskonale z tego sprawę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:06, 10 Gru 2006    Temat postu:

Awacs...

Egzekucja prawa ma sens wtedy kiedy jest ono dobre...i tu klops. Mr. Green
Co to jest dobre Prawo?
Wtedy gdy Ty uznasz iż jest dobre?
Wtedy gdy uznam to Ja?
Wtedy gdy uzna to bujany?
Czy wtedy gdy nie uzna tego nikt z nas? Mr. Green

Nie egzekwując Prawa (nawet tego złego) utrzymujemy stan prawny... każdy "obchodzi swoje fragmenty"... i pokazuje właśnie jak państwo jest nieudolne Egzekwując Prawo jesteśmy zainteresowani, szukamy lepszego, rozmawiamy, ustalamy... i tworzymy dla nas optymalne (wspólnie ustalone) czyli w kierunku lepszego(nie doskonałe...ale)? Dlaczego działamy w kierunku "poprawy"? Bo nam wszystkim właśnie działając doskwiera Mr. Green
Wynika z tego logicznie... Egzekwować Każde Prawo

Jeśli 2+2=4 nazywasz naturalne mechanizmy ekonomiczne, to zgoda. Ale czemu aż "naturalne"? Są to jak w pysk zwykłe mechanizmy ekonomiczne Mr. Green znane, stosowane, policzalne... Skończmy z tymi niezwykłościami w ekonomii i nie mylmy tego z abrakadabra... Tu się nie da.

Piszesz...Udowodnione naukowo jest, że podatki, które są proste i niskie, sprzyjają rozwojowi gospodarczemu... Hehe. Tylko kto ma określać tę prostotę i czy faktycznie są w RP takie "nieproste" ? Co do wysokości ... wybacz Mr. Green ... można tak od zarania do dalekiej przyszłości. Czy posługując się podobnymi ogólnikami możemy cokolwiek tworzyć pomijając realia?
To tak jak dywagować z czego budować dom...
Można w ogóle... jak jest ciepło, deszcz, śnieg nie pada, nie wieją wiatry...
Można z karttonu jak tylko słońce świeci i reszta jw.
Można narzucić folię jak mży deszczyk...
Itp... mogę rozwijać ale pominę. Mr. Green

Teraz już kontynuując na temat przykładowego domu dochodzimy czemu trzeba go z materiałów wytrzymałych mechanicznie i to nie wyłącznie ze względu na pogodę... ale zabezpieczenie się przed stratą stanu posiadania (rzecz ważna w rzeczywistości... a tym samym ważny element ekonomii), mocne drzwi, kraty... i ten dom rozrasta nam się do rozmiarów Państwa...
Zacząłem od "chmurki" ... taniej, "naturalnie ekonomicznej" a skończyłem na kosztownych materiałach. Dodać do tego jeszcze nadzór (logiczne?)... i wychodzą nam tzw. koszty (np. państwa). Można się przy tym zorientować że koszty generowane są nie tylko przez... naturę (deszczyki) ale i otoczenie je narzuca... Rzeczywistość... inne kraje i gospodarki. Koszty biorą też czynny udział także w walce ekonomicznej(rzecz pospolita w świecie) np. armia sąsiada... kontra nasz system obronny. Jest tu wiele elementów... Teraz jeszcze uwarunkowania społeczne konieczne w organizowaniu się homosapiens... To komplikuje i podraża. A te koszty pokrywa przecież KTOŚ... tzw. obywatel domu.

I tak w bardzo prosty sposób, do końca nie opisane tu zjawisko... (musiałbym tomy...) ustawia Twoje zdanie w rzędzie z wieloma enigmatycznymi eufenizmami głoszonymi przez ideologów różnej maści. Swoistego rodaju nieprecyzyjne chciejstwo. Da się obniżyć podatki, ale... nie wynika to wprost z samej chęci obniżania, ale wprost hamowane jest wydatkami. Trzeba wpierw ograniczyć wydatki... ale(itp,itp). To jest permanentna walka którą ogranicza wiele rzeczy słusznych i niesłusznych. Spróbuj przetestować to w domowej skali przy niskich dochodach... to żona wystawi cię za drzwi Mr. Green

Zastanawiające jest także to że wy przeciwnicy liberalnych rozwiązań często żeby storpedować czyjeś argumenty... Powiem ci dlaczego... Bo minęło 17 lat kroczącej liberalizacji (i nie pieprz farmazonów że nie), a po drodze żadnych efektów oczekiwanych i obiecanych w kolejnych krokach. Bilans... Długi, bezrobocie kondycja finansowa Państwa... I proszę mi tu nie zwalać na komunistów towarzyszu Awacs. To jest poważne Forum... nie przedszkole. Ani silne państwo, ani silna gospodarka... Liberalizacja na tej ścieżce i w tej formie dała d.... na maxa w skali przy której komunizm jawi się wielu jako raj(ja o 20% złożonych... na razie... na ołtarzu). A paliwa ludzkiego może braknąć... z tąd migracje liberalne.

Słusznie prawisz iż ...Polska przed 89 rokiem była państwem chorym wiedzieliśmy to chcąc je ozdrowić... i..po 89 roku długo jeszcze będzie o niebo bardziej chora po ozdrowieńczej liberalizacji... To są fakty

Pozdrawiam... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las (bl)
Gość





PostWysłany: Nie 13:44, 10 Gru 2006    Temat postu:

za wikipedią
..................................

Sofizmat (gr. sophisma=wybieg, wykręt) czyli sztuka "wykręcanie kota ogonem"

jest to nazwa funkcjonująca w co najmniej trzech znaczeniach:

1. zwodniczy "dowód" matematyczny, pozornie poprawny, lecz faktycznie błędny, zawierający rozmyślnie wprowadzony błąd logiczny, na pierwszy rzut oka trudny do wykrycia;

2. wypowiedź lub sformułowanie, w którym świadomie został ukryty błąd rozumowania nadający pozory prawdy fałszywym twierdzeniom;

3. wszelka próba dowiedzenia swoich racji, bez względu na wartość logiczną przedstawionej argumentacji.

Walka z sofizmatami, choć trudna, nie jest niemożliwa. Najskuteczniejszym orężem jest tu unikanie niedomówień i wieloznaczności drogą stosowania, tam, gdzie to tylko jest możliwe, definicji - dzięki którym ustalimy znaczenia spornych, występujących w dyskusji, terminów - lub, mówiąc nieco ogólniej, wszelkich narzędzi, jakie proponuje logika celem uczynienia wypowiedzi jasną

Historia pojęcia

Sofistami, czyli nauczycielami mądrości, nazywano w starożytnej Grecji uczonych zawodowo trudniących się nauczaniem rozmaitych sztuk i nauk: gramatyki, retoryki, matematyki, fizyki i wielu jeszcze innych. Wybitni sofiści, działający w V w p.n.e. Protagoras, Hippiasz, Gorgiasz i Prodikos byli wybitnymi myślicielami, którzy między innymi zwracali baczną uwagę na rolę słów w procesie dyskusji i argumentacji. O Protagorasie współcześni mu mawiali, że jest człowiekiem, który umie poprawnie używać słów. Prodikos z kolei zasłynął jako badacz synonimów i homonimów.

Ich późniejsi naśladowcy nie poszli jednak ich śladami i w miejsce rzetelnych badań nad językiem zajmować się zaczęli sztuką żonglowania słowami, mającą na celu przekonanie, za wszelką cenę, nawet kosztem logiki i zdrowego rozsądku, słuszności bronionej, często absurdalnej, tezy. Stąd właśnie wzięło się negatywne określenie sofistyki jako posługiwania się fałszywymi argumentami celem udowodnienia nieprawdy

Przykłady sofizmatów matematycznych

Fałszywe równości:

1zł = 10gr × 10gr = 0,1zł × 0,1zł = 0,01zł = 1gr
Wniosek: 1zł = 1gr
W rzeczywistości 1zł ≠ 10gr × 10gr ponieważ: 10gr × 10gr = 100gr² = 0,01zł². Prawdziwa równość wygląda zatem następująco:

1zł = 10 × 10gr = 10 × 0,1zł = 1zł = 100gr
...........................................

Kolejny przykład:

16x = 12y
28x − 12x = 21y − 9y
28x − 21y = 12x − 9y
7(4x − 3y) = 3(4x − 3y)
7 = 3
Obie strony równania można podzielić przez (4x − 3y) jedynie przy założeniu, że (4x − 3y) ≠ 0, jednak z równania 16x = 12y wynika, iż (4x − 3y) = 0, zatem ostatnim krokiem powyższego przykładu jest dzielenie przez zero.

Przykłady innych sofizmatów

Sofista i młodzieniec:

- Powiedz mi - zwraca się sofista do jakiegoś młodego amatora dyskusji - czy jakaś rzecz może jednocześnie posiadać jakąś własność i nie posiadać jej?

- Oczywiście, że nie - odpowiada zagadnięty.

- No to zobaczymy. A miód jest słodki?

- Jest.

- A żółty też jest?

- Tak, miód jest słodki i żółty. Więc cóż z tego?

- Zaraz, zaraz, mój chłopcze, nie niecierpliw się. Powiadasz, więc, że miód jest słodki i żółty jednocześnie. A żółty to słodki, czy nie?

- Jak to? Żółty to żółty, a nie słodki!

- Więc, żółty, powiadasz, nie słodki?

- Oczywiście!

- Posłuchaj, powiedziałeś o miodzie, że jest słodki i żółty. Ale skoro zgodziłeś się, że żółty znaczy nie słodki, to tak jakbyś powiedział, że miód jest słodki i nie słodki. A przecież z całym przekonaniem twierdziłeś na wstępie naszej rozmowy, że żadna rzecz nie może jednocześnie posiadać i nie posiadać tej samej własności.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin