Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Panie pośle B.!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:02, 04 Maj 2010    Temat postu:

Drogi acz nieco pachnacy ciepłym moczem W51...
7.09 na zaproszenie premiera Rosji do Katynia udała sie oficjalna delgacja Polski
10.09 Rosja uszanowała chęc odwiedzenia przez prezydenta Polski Katynia i umozliwiła mu przylot...
To az takie trudne do zrozumienia...??? ze istnieje protokól dyplomatyczny z odpowiednimi ceremoniałami i istnieja PRYWATNE WIZYTY takie jak np na finały mistrzostw w piłce ręcznej w Niemczech..??
PS OFICJALNA WIZYTA JEST NA ZAPROSZENIE RÓWNOWAZNEGO SZCZEBLA !! PREMIER ZAPRASZA PREMIERA, PREZYDENT PREZYDENTA..
NIE MOZE BYC TAK ZE CHCE OFICJALNEJ WIZYTY I MEDWEDIEW MUSI DO MNIE PRZYLECIEC BO JA TAK CHCE !!! To tak gwoli wyjasnienia dla tych co tak bardzo by chcieli by to była oficjalna wizyta...Bo głupio tak jakos zginac na majówce..to nie pasuje do etosu bohatera i meza stanu...
PS A tak gwoli przypomnienia to nasz były prezydent od 2005 r był 11 razy na Litwie ,7 razy na Ukrainie ,7 razy w Gruzji i 2 z oficjalna wizyta w Niemczech ,2 razy we Francji ....2 razy w UK...Wiec widzc jak go zapraszano i powazano...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:13, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:26, 04 Maj 2010    Temat postu:

egoista99 napisał:
Drogi acz nieco pachnacy ciepłym moczem W51...

Nie dosyć, ze nie posiadł zdolności rozumienia przeczytanego tekstu to jeszcze na dodatek ... dewiant Mr. Green

Sziman
Pewnikiem będzie to strzał we ...własną stopę ale właściwie ....Tusk nie miał innego wyjścia tak zatańczyć jak mu ... Putin zagrał. Razz który mając 100% pewności, że Prezio w okrągłą rocznicę będzie chciał być w Katyniu zrobił to co zrobił czyli .... wyprzedził naszego Prezia.
A ze to Tuskowi cudownie przypasowało to rzeczywiście ... bezdyskusyjne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:08, 04 Maj 2010    Temat postu:

Dewiacja to odchylenie od norm społecznych..Póki co to ani oddawanie publiczne tresci żoładkowej ani tez oddawanie publiczne moczu nie jest społecznie przyjete za norme...wiec kto tu jest dewiantem..?? Baaa wydaje sie ze społeczenstwo wykazuje obrzydenie do takich jednostek...

PS Taaa... bo wizyty miedzypaństwowe odbywaja sie jak u Kazika na działce...Czemu Wasz prezydent wymyslił sobie 10.04 Bóg raczy wiedziec ...ale 22 marca Beria wydał rozkaz nr 00350 "O rozładowaniu więzień NKWD USRR i BSRR" – gdzie większość więźniów stanowili polscy oficerowie i policjanci. 1 kwietnia z Moskwy wyszły trzy pierwsze listy – zlecenia skierowane do obozu ostaszkowskiego. Zawierały nazwiska 343 osób i były początkiem akcji "rozładowania obozów".Rozstrzeliwania rozpoczeły sie 6 i 7 kwietnia.Rozumiem wiec date 7.o4...ale 10...???
CO BYŁO 10 kwietnia ???


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 17:22, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:04, 04 Maj 2010    Temat postu:

egoista99 napisał:
Dewiacja to odchylenie od norm społecznych..Póki co to ani oddawanie publiczne tresci żoładkowej ani tez oddawanie publiczne moczu nie jest społecznie przyjete za norme...wiec kto tu jest dewiantem..?? Baaa wydaje sie ze społeczenstwo wykazuje obrzydenie do takich jednostek...


Po pierwsze, tylko ... rzygać mi się chciało
Po drugie miałem zamiar olać ...
Nie mniej w obu przypadkach widząc takie symptomy .... omijałbym takiego gościa ...szerokim łukiem. Myślałem, że zrozumiesz a tymczasem .... kleisz się, kręcisz nie na temat, a do tego bleblasz.
PS
A datę 7.04.2010 wyznaczył nie kto inny jak ...Pan Premier Putin i stąd wynikła feralna data 10 kwietnia
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:29, 04 Maj 2010    Temat postu: No to teraz ja swoje trzy grosze do sprawy

Najpierw do w51
co za insynuacje...., czyzbys nie rozumial czlowieka kulturalnego, ktory wspolczuje smierci nawet tych ktorych nie lubi??
Z tego ze nie bylem nigdy, nie jestem, i nie bede nigdy(tak mi dopomoz Bog) sympatykiem Prezydenta tudziez jego brata i calej PiSowskiej orientacji nie znaczy ze nie boleje nad ich zgonem. Naprawde nikomu z nich nie zyczylem takiej smierci, w ogole nie zyczylem im nigdy smierci.
ALe tez w niczym nie zmienia to mojego zdania o zmarlych, Tych ktorych cenilem cenie teraz jeszcze bardziej, los nie pozwolil im zostac tym kim mogli. Nie widze zadnego powodu by zmieniac oceny tych ktorych nie cenilem. Dlatego ze zginal Prezydent mam teraz go chwalic?? wtedy nie widzialem powodu, teraz tym bardziej.
Naleze do tych co zbieraja wszystko co w necie znajda, a ze w necie jestem juz lat kilkanascie, nazbieralo sie tego, w sumie mam kilkanascie TB zasobow, miliony zdjec, setki tysiecy filmow, nagran, texty we wszystkich formatach.
A ze Kaczorka wyczulem od poczatku zbieralem wszystkie jego wpadki, no moze nie wszystkie ale wiele. Ktos kto sie pcha na afisz winien to potrafic. Nie jestem wiesniak i widze co widze a nie to co mi powiedza ze mam widziec. I kojarze dobrze, nie jestem jeszcze w wieku Prezydenciny (dobrze mowie?? z gramatyki nigdy nie bylem orlem), znaczy mam na mysli zone Prezydenta- Marie.
Mimo to zaluje ze zgineli, tak samo jak zaluje ze w dniu tym zmarlo na calym swiecie kilkadziesiattysiecy a moze nawet wiecej ludzi na calym swiecie.
Im wszystkim Czesc ich pamieci....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:53, 04 Maj 2010    Temat postu: Teraz do wszystkich.

Nie ma pojecia Wizyta oficjalna....., to pojecie dla tych co lubia sie klocic, wiec idealne dla mnie.
egoista99 wydal juz prawie idealna opinie.PS OFICJALNA WIZYTA JEST NA ZAPROSZENIE RÓWNOWAZNEGO SZCZEBLA !! PREMIER ZAPRASZA PREMIERA, PREZYDENT PREZYDENTA.
oczywiscie sa wyjatki...., kiedys Berlusconi (premier Wloski) zaprosil Topolanka (wowczas Premier czeski), czy to co tam sie dzialo bylo wizyta oficjalna??

Prawda jest ze Prezydent i Premier Polski moze zapraszac tylko do Polski.
Katyn lezy w Rosji.
Czy ja moge Was wszystkich zaprosic do Panesza na koszt Panesza??
Oczywiscie ze nie, Tym bardziej nie moge zaprosic Panesza do Panesza na kosz Panesza.
Panesz to fajny gosciu i mam nadzieje jak kiedys bedziemy blisko siebie to wypijemy zimnego Lecha, Jak nie to tez nie zmienie zdania ze Panesz to fajny gosciu.
Prezydent chcial do Katynia, tylko Katyn nie chcial Prezydenta. Bardzo nie chcial.
Prezydent mial okazje oddac czesc ofiarom Katynia, okazja taka byla jak w panstwowym akcie Premier Rosji dokonal historycznego aktu, sklonil glowe jako pierwszy przedstawiciel wladz Rosji/ZSRR przed ofiarami Katynia. Prezydent RP mogl byc swiadkiem historycznego wydarzenia, Premier Rosji z Premierem Polski nad grobami ofiar...
Nie Prezydent RP nie chcial oddac poklon ofiarom, chcial zeby sie jemu klaniano...
poklonily sie sciete brzozy...

Rozplakaly sie brzozy placzace.........
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:57, 04 Maj 2010    Temat postu: Re: No to teraz ja swoje trzy grosze do sprawy

Pro Rock napisał:

czyzbys nie rozumial czlowieka kulturalnego,.... I kojarze dobrze, nie jestem jeszcze w wieku Prezydenciny (dobrze mowie?? z gramatyki nigdy nie bylem orlem), znaczy mam na mysli zone Prezydenta- Marie.

a również
Pro Rock napisał:
W wyniku Prezydenckiej megalomani zginelo 96 osob w tym Prezydent RP i jego znacznie starsza malzonka


2 zdania i dwa ... wtręty odnośnie wieku Pani Prezydentowej.
I to pisze człowiek, który się określa mianem ... kulturalnego????
Otóż wiedz, ze w naszej kulturze wypominanie wieku kobietom kojarzone jest ze zwykłym ... chamstwem.
I nie traktuj tego jako zarzut w stosunku do Ciebie, lecz jaką zwykłą informację na przyszłość.

A ponieważ widzę kolejny ... wysiłek

Pro Rock napisał:
Panesz to fajny gosciu i mam nadzieje jak kiedys bedziemy blisko siebie to wypijemy zimnego Lecha,

tylko nie zapomnijcie o podstawowym daniu czyli ... kaczce po katyńsku.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:04, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:10, 04 Maj 2010    Temat postu:

fragment protokołu dyplomatycznego...

Wyróżnia się krajowe i zagraniczne wizyty oficjalne, robocze i prywatne, w biznesie przeważają wizyty robocze. Zasadniczą sprawą jest ustalenie z czyjej i na czyje zaproszenie będzie się ona odbywała. Charakter wizyty powinien być określony w zaproszeniu. Zaproszenie może obejmować także małżonkę szefa delegacji, a także towarzyszący osobom zapraszanym eksperci, dziennikarze, ochrona itd.
Zgodnie z zasadami Unii Europejskiej w czasie wizyt państwowych składanych przez prezydentów lub monarchów, gospodarze przyjmują na swój koszt delegacje 15-osobową, w czasie oficjalnych wizyt 10-osobową, a w ramach wizyt ministrów spraw zagranicznych 5-osobową. Przyjmuje się, że wizyta nie powinna trwać dłużej niż jest to niezbędne i zgodne z miejscowymi zwyczajami.

W Polsce wizyty państwowe i oficjalne trwają w zasadzie 3 dni, pierwsze 2 są poświęcone na rozmowy i spotkania, 3 dzień gość spędza w jednym z miast Polski.
Np. Niemczech czas trwania wizyt oficjalnych wynosi zazwyczaj 2-3 dni w Berlinie i Bonn oraz 1-3 dni w jednym lub kilku landach.
Przygotowanie programu:
Po ustaleniu terminu wizyty drogą korespondencyjną następuje uzgodnienie programu oficjalnego towarzyszącego np. zwiedzanie miasta. Odrębny program jest przygotowywany dla małżonki, o ile towarzyszy szefowi delegacji.
PS wiec jezeli nie byla to prywatna wycieczka w ramach kampanii wyborczej
to
a) kto zaprosił pana prezydenta ?
b) czemu delegacja liczyła sobie 90 osób ?
c) z kim i o czym chciał pan prezydent rozmawiac ...??


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:15, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:14, 04 Maj 2010    Temat postu: do w51

kultura nie zabrania mi kochac starszego, kultura zabrania do tego sie nie przyznawac
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:32, 04 Maj 2010    Temat postu: do egoisty99

W zyciu to bywa roznie...., Jak papiez chce gdziekolwiek to najpierw rozglasza, jest taki swiety, czy nawet mniej, liczac przy tym ze obiekt milosci pasterskiej sie domysli, jesli to nie wystarczy to powie pzniej po raz drugi Ze ten swiety ma jakies rocznice, ktore papiez by chetnie uczciel...., jak to nie pomaga wysyla kardynala ktory by to powiedzial w duzych literach, uruchomi znajomkow, arcybiskupow i biskupow miejscowych....

Gdyby Lechu Kaczynski chcial do Katynia, moglby miesiac, kwartal a nawet rok.
codziennie w kazdych wiadomosciach. Mniej wnikliwy badacz moglby dojsc do wniosku ze Ci co sluchaja Prezydenta sa glusi. Mialby prawie racje, tylko ze to nie z tej strony......Gdy powiedzial Premier byl Rosyjski Premier, na skiniecie palca...
Co klasa to klasa,
co masa to masa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:34, 04 Maj 2010    Temat postu:

Gdy nie bawi cię już
Świat zabawek mechanicznych
Kiedy dręczy cię ból niefizyczny
Zamiast słuchać bzdur
Głupich telefonicznych wróżek zza siedmiu mórz
Spytaj siebie czego pragniesz
Dlaczego kłamiesz, że miałaś wszystko
Gdy udając że śpisz
W głowie tropisz bajki z gazet
Kiedy nie chcesz już śnić
Cudzych marzeń
Bosa do mnie przyjdź
I od progu bezwstydnie powiedz mi
Czego chcesz
Słuchaj jak dwa serca biją
Co ludzie myślą - to nieistotne
Kochaj mnie
Kochaj mnie
Kochaj mnie nieprzytomnie
Jak zapalniczka płomień
Perfect
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 6:47, 05 Maj 2010    Temat postu:

egoista99 napisał:
Hmm...Panesz...
Tu-154 był kiedyś bardzo popularnym radzieckim odrzutowcem pasażerskim średniego zasięgu. Z 14 samolotów (wersji Tu-154M) korzystał w drugiej połowie lat 80. PLL LOT, a obecnie dwoma takimi maszynami latają polscy przedstawiciele - premier i prezydent. Tu-154M mieści ok. 180 pasażerów, osiąga prędkość 850 km na godz., a zasięg z pełnym obciążeniem wynosi 3,5 tys. km. Po wykonaniu 926 egzemplarzy wszystkich wersji w 2001 r., zakończono jego seryjną produkcjęJak podał, Aviation Safety Network, wypadek Tu-154 jest 58. katastrofą maszyny tego typu

Boeing 727 – wąskokadłubowy samolot pasażerski średniego zasięgu, produkowany od 1963 do 1984 roku przez firmę Boeing w USA. Wyprodukowano 1831 egzemplarzyLiczba wypadków: 566
Katastrofy: 31 (1252 osób zginęło)


Wybacz ale wypadkowosc tak jakby podobna...a recze ci ze podwozie Boeinga nie wytrzymałoby ladowania w Smoleńsku...
Wiec po mojemu nie wystarczy miec RollsRoysa...trzeba miec jeszcze zdrowy rozsadek


Ha! Masz rację Egoisto.! Dodam, że moje wyliczenia typu,"masło jest maślane",(p = p czy q = q) są psu na budę i nikogo nie zainteresują nie tylko na forum! Obliczenia są za dużo uproszczone, bo za dużo przyjąłem uproszczeń. W tym:
- został wybrany najlepszy samolot. A jeżeli twierdzisz, że Boeing jest lepszy i tak jest, to nim nie dysponowali.
- udowodniłem na 4-ch, a powinienem na n ilości samolotów i to o różnym q dla każdego, powinno dać w wyniku średnie prawdopodobieństwo i średnie "straty- ryzyko przy organizacji przelotów całości osób ( czy vipów, czy generalicji) udających się do Smoleńska. W tym przypadku masło nie byłoby takie maślane, chociaż tok rozumowania, wyliczeń - podobny.
- przyjąłem równoważność prezydenta i przynajmniej generalicji MON o ile nie liczyć reszty lecących tupolewem. Ale z "algorytmu" wynika, co niby jest oczywiste bez żadnej "kombinatoryki", że najważniejsi pasażerowie winni lecieć jak najbezpieczniejszymi samolotami!

Uroczystość prywatna czy państwowa?
Dla mnie najważniejszym jest, kto organizował tą uroczystość? Kto organizował, taka winna być ranga tejże uroczystości!
Ale nie wiem jaką rangę nadawał jej sam Prezydent. Rangi międzynarodowej uroczystość nie miała, więc była to czysto polska uroczystość z tym, że na terenie innego kraju. Rząd rosyjski nic przeciwko temu nie miał! Dopuszczał do niej, a strona polska nie przekraczała norm rosyjskich. Czyli nadal czysto polska sprawa.

Znaczeniem rangi był tylko udział Prezydenta. Prezydent organizuje sobie prywatne uroczystości, może spotykać się z kimkolwiek, i gdzie chce, przemawiać z byle okazji w radiu i wybranej przez siebie telewizji , organizować happeningi w Juracie czy swoim Pałacu. Do tejże rangi (radia, telewizji, Juraty czy Pałaca) podciągnąłbym jednak też Smoleńsk!

W związku z tym czy to była rządowa uroczystość? Czy była organizowana w ramach konstytucyjnych obowiązków Prezydenta? Mimo tego Prezydent reprezentował swój urząd, działał zgodnie ze swoim prawem konstytucyjnym! A to już nie jestem w stanie rozstrzygnąć, czy to było w ramach prezentacji Polski czy nie związana z tym inicjatywa samego Prezydenta.

Podobnie traktuję sprawę, dowódców Sił Zbrojnych RP zaproszonych przez Prezydenta na uroczystość w Katyniu.
Dostali oni zgodę Ministra ON na udział w uroczystości i występowanie w gali wojskowej. I tyle. Czy reprezentowali Wojsko Polskie? Tak, byli w gali mundurowej, mieli zezwolenie, ale nie rozkaz, nie obowiązek z MON czy nawet z SG!
No bo przy Prezydencie.... , zwierzchniku WP ....po cywilnemu?????... na takiej uroczystości!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:54, 05 Maj 2010    Temat postu:

Panesz...to nie o algorytm chodzi...bo nie ma 100% bezpieczeństwa..
( Jak widziałes Boeing tez miał ponad 500 wypadków...) ale o zdrowy rozsadek...Jesli myslisz trzezwo ,chłodno i bez niepotrzebnego ryzyka..to i kukuruznik spełni swe zadanie...
Lecz jesli sama władza państwowa podwaza sens swego istnienia ..dopuszcza do tego ze obce mocarstwo kpi sobie z Polski
zastanawiajac sie kto de facto podejmuje decyzje u nas...A w nagrode za kolejna awanture otrzymuje królewski pochówek..to nie dziw sie ze Polacy nigdy nie beda szanowani ...BO SAMI NIE CHCEMY SIEBIE SZANOWAC !!! ( bo to kpina ze zdrowego rozsadku !! )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:34, 05 Maj 2010    Temat postu:

Dyskusja o tym czy wylot Prezydenta do Katynia był oficjalną podróżą , czy prywatną , nie ma wielkiego sensu.Oficjalną wizytą nie był z uwagi na fakt że nie odbyło się to na zaproszenie "równoważnej co do funkcji " Osobistości z drugiej strony.Prezydent państwa nie może sobie pozwolić na takie nie uzgodnione wyjazdy i delegacje.
Czy Rosjanie byli zobligowani do przygotowania całej oprawy godnej głowy państwa?I tak i nie. Od strony logistycznej słuzby rosyjskie winny działać zgodnie z obowiazującymi przepisami.Ale trudno wymagać aby Prezydent Rosji oczekiwał na Prezydenta Polski na lotnisku w Smoleńsku.
Czy była to wizyta prywatna? Nie. Prezydent odbywając podróż wykorzystując wszystkie dostępne Mu atrybuty władzy nie odbywa prywatnych wizyt.
Problem w tym że już od lutego daliśmy żenujący popis naszych politycznych waśni między rządem a Kancelarią Prezydenta. Wystarczy przypomnieć sobie o liście awizującym planowana wizytę Prezydenta.
Autorem listu był prezydencki minister Handzlik zapowiadając planowany pobyt Prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu pisał .."liczymy na udział w obchodach prezydenta Dmitrija Miedwiediewa".
Jeżeli tak przygotowuje się wizytę Prezydenta i później ma się pretensję że druga strona nie dała wizycie należytej oprawy i rangi , to wszelkie dalsze działania pseudorganizacyjne przestają dziwić.
Oczywiście administracja państwowa nie przyłożyła należytej staranności w zakresie działań logistycznych do których była zobowiązana.Ta kohabitacja jakoś nam nie wyszła. Czy jesteśmy skazani tylko na jeden wariant "Cała władza w ręku jednej partii?" .Czy oprócz partykularnych partyjnych interesów istnieje coś co określamy "Racją stanu"?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:41, 05 Maj 2010    Temat postu:

Dyskusja o tym czy wylot Prezydenta do Katynia był oficjalną podróżą , czy prywatną , nie ma wielkiego sensu.Oficjalną wizytą nie był z uwagi na fakt że nie odbyło się to na zaproszenie "równoważnej co do funkcji " Osobistości z drugiej strony.Prezydent państwa nie może sobie pozwolić na takie nie uzgodnione wyjazdy i delegacje.
Czy Rosjanie byli zobligowani do przygotowania całej oprawy godnej głowy państwa?I tak i nie. Od strony logistycznej słuzby rosyjskie winny działać zgodnie z obowiazującymi przepisami.Ale trudno wymagać aby Prezydent Rosji oczekiwał na Prezydenta Polski na lotnisku w Smoleńsku.
Czy była to wizyta prywatna? Nie. Prezydent odbywając podróż wykorzystując wszystkie dostępne Mu atrybuty władzy nie odbywa prywatnych wizyt.
Problem w tym że już od lutego daliśmy żenujący popis naszych politycznych waśni między rządem a Kancelarią Prezydenta. Wystarczy przypomnieć sobie o liście awizującym planowana wizytę Prezydenta.
Autorem listu był prezydencki minister Handzlik zapowiadając planowany pobyt Prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu pisał .."liczymy na udział w obchodach prezydenta Dmitrija Miedwiediewa".Jeżeli tak przygotowuje się wizytę Prezydenta i później ma się pretensję że druga strona nie dała wizycie należytej oprawy i rangi , to wszelkie dalsze działania pseudorganizacyjne przestają dziwić. Najlepiej zwalić całą winę na "ruskich".Być może zaistniały błędy w logistyce, to winno okazać śledztwo.Ale z drugiej strony gdyby Rosjanie zabronili kategorycznie lądowania w Smoleńsku i tym samym cały przygotowany scenariusz uroczystości zostałby "przewrócony" to dopiero dałoby asupmt do krytyki "ruskich". Dużej wyobraźni nie potrzeba.
Oczywiście administracja państwowa też nie przyłożyła należytej staranności w zakresie działań logistycznych do których była zobowiązana.Ta kohabitacja jakoś nam nie wyszła. Czy jesteśmy skazani tylko na jeden wariant "Cała władza w ręku jednej partii?" .Czy oprócz partykularnych partyjnych interesów istnieje coś co określamy "Racją stanu"?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin