POLITYKA 2o

Gość

W pojęcia komisyji polityka i biznes i gospodarka, to są całkiem dwa rózne pojęcia nie mające ze sobą nic a nic wspólnego. Przeszkadzające sobie. Nie może dochodzić do żadnych kontaktów pomiędzy politykami a gospodarką, czyli politykami i biznesmenami. A biznesmenom i przedsiębiorcom nie wolna nawet gęby otworzyć, cokolwiek powiedzieć, zbliżyć się do znajomego, nawet osoby obcej i to przypadkowo, jeżeli jest to polityk!

Ale mamy polityków! Ale dobrze, że głównie i najwięcej ich jest prawie w jednej! Da się z tym już coś zrobić!

Gość

Paneszu nie wiem czy piszesz ironicznie czy faktycznie jesteś zdeklarowanym przeciwnikiem międzyludzkich kontaktów przecież czy polityk czy biznesmen to tylko ludzie często nawet sąsiedzi cóż złego w tym że spotkają się na grillu czy na wódce ,nie można w tym zaraz upatrywać kombinacji czy rozmów o przekręcie stulecia takie rozmowy i tak prowadzone są poza zasięgiem wzroku poza zasięgiem kamer.

Gość

"Rzeczpospolita": Liderzy PiS przyjęli nową taktykę partii: ograniczenie aktywności w mediach w czasie trwania prac komisji hazardowej.Nie ma sensu pakować się na pierwsza linię ognia. Teraz tylko "dobijamy rannych" i czekamy na właściwy moment.
Na medialnym placu boju zostali tylko posłowie z komisji hazardowej Zbigniew Wassermann i Beata Kempa. Ale i oni ograniczyli liczbę wystąpień.

No, cóż to mówi wszystko o PIS, dobijać rannych, co za mentalność. Jakie to wartości? tak robi prymitywna dzicz. Całe szczęście ,że to tylko w odrealnionym coraz mocniej scenariuszu tego zboczeńca Jemu się wydaje, że obalił PO i teraz tylko musi poczekać by przejąć władzę, to jest zwykły chory psychicznie facet. Jak się skonfrontuje z rzeczywistością, to wyląduje w Tworkach z psychozą. O Wassermannie pisał nie będę szkoda nawet słów na to indywiduum tak samo jak na tą cała klępę ,kiedy to się so kończy. Inspiratorami tego szamba są dzieci stalinowskiego aparatczyka i siostrzeńcy ultramorderców Polskich Bohaterów i Patriotów, Wilhelma i Henryka Świątkowskich, nienawiść do Polski i Polaków wynieśli z domu, karmieni są nią od najmłodszych swych lat przez mamę Jadwigę, starą koszerną komuszycę spod Odessy.

Gość

Oszołomku a jak to sie ma do tematu?
To nie 02.
Guy with axe

Gość

Gość

Gość

Gość

W ocenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego intencją większości członków komisji śledczej badającej tzw. aferę hazardową jest "ukrycie sprawy i ogłoszenie, że nie było afery Komisja śledcza powinna dążyć do prawdy. Ta prawda - obawiam się - będzie dla Platformy niesłychanie bolesna. Cała reszta należy do opinii publicznej i umiejętności oceny tego, co się dzieje, przez przeciętnego Polaka. Mam nadzieję, że tych Polaków, którzy potrafią to ocenić będzie coraz więcej - mówił szef PiS. Jarosław Kaczyński został wezwany jako świadek przed komisję śledczą ds. tzw. afery hazardowej. Jego przesłuchanie zostało zaplanowane na najbliższy piątek.

Myślę że pis mający zawsze dostęp do najtajniejszych materiałów operacyjnych jakby cokolwiek miał na Chlebowskiego albo Drzewieckiego to nie odpuściłby i ustami tego wstrętnego babsztyla w komisji dawno wyszłoby na jaw. Myślę że największą aferą w dziejach tzw.Wolnej Polski było dopuszczenie Kaczorów do władzy. Nie będzie kaczor pluł nam w twarz

Gość

Kowa poniższy komentarz jest odpowiedzią na Twój post i jest kompatybilny z tekstem powyżej
Komisja Śledcza mająca za wszelką cenę uwiarygodnić rewelacje Kamińskiego grzebie jego samego a razem z nim PiS. W sytuacji nie do pozazdroszczenia znajduje się posłanka Kempa i poseł Wasserman bo to na nich skupi się całe zło tej, tak wiele dającej nadziei dla Kaczyńskiego Jarosława, Komisji Śledczej.
Widać wyraźnie, że zarówno posłanka Kempa jak i poseł Wasserman starają się jak mogą aby na przesłuchiwanych, których zeznania pogrążyły by PO, znaleźć jakiegoś haka za pomocą którego można by otworzyć pamięć i umysł tych osób. Póki co jednak nie daje to żadnych rezultatów dla PiS, a zaczynają wychodzić na światło dzienne materiały niekorzystne dla Jarosława Kaczyńskiego i dla jego partii. W piątek Jarosław Kaczyński dzień pełen emocji. Warto poświęcić czas aby być tego świadkiem. Mlaskania nie będzie końca.

Gość

Pani Kempa ma szczególną miętę do mnie"
- Pan premier cierpliwie to wytrzymuje. Duża część tych pytań, które teraz padają mają za zadanie zmęczyć premiera - mówił w Sławomir Nowak w TVN24 w trakcie kolejnej przerwy w posiedzeniu hazardowej komisji śledczej, która przesłuchuje Donalda Tuska.
Poseł PO zgodził się z dzisiejszymi słowami premiera, że to dzięki niemu powołano komisje śledczą. - Donald Tusk jest liderem PO i jego opinia była kluczowa w powstaniu komisji. Koalicjant zachował się tu lojalnie. Bez decyzji premiera, ta komisja by nie powstała. My zachowaliśmy się inaczej, chcemy wyjaśnić tą sprawę - mówił Sławomir Nowak. Dodał, że "intryga" Mariusza Kamińskiego była celowo wymierzona w PO i premiera.

Pani kępa ma potrzeby a nie miętę co się w tym pisie dzieje, dziś podobno użyła nawet wody kolońskiej czy cóś.

Gość

Dodaj do tego wyniki sondy portalu TVN24:

Czy przekonują Cię zeznania premiera Donalda Tuska?
Na chwilę obecną, 74% internautów odpowiedziało: Tak.
22%: nie. Nie obchodzi: 4%

Mimo usilnych starań posłanki Kempy, starających się zastąpić w opinii publicznej odpowiedzi Tuska swoimi tezami, mimo insynuacji Wassermana.
Pytania PiS, mające pogrążyć PO, dają niepowtarzalną okazję Tuskowi do przedstawienia różnic działania rządów PiSu i PO, a także pracy i zakresu kompetencji premiera.

No i problem: ciągle nie ma nic na Tuska...

Słucham dalej.

Gość

Jago te 22 % to jest mówiąc umownie ilość notowanych "CZŁONKÓW" z pisu miejscowy Katolik na dziś jest zaledwe alumnem

Gość

Niezależny, jeden widzi tak, drugi - inaczej... Każdy ma prawo przedstawić swój punkt widzenia. Duże znaczenie ma także problem "wiary", w to, co nam pasuje, o czym jesteśmy przekonani - wtedy fakty przestają się liczyć.
Dlatego opinia większości uwiarygadnia w pewnym stopniu nasz punkt widzenia.

Gość

Gość

Oglądałem dziś ten kaczy skowyt w całości ,z tego co można było usłyszeć od tego gnoma to gloryfikacja tego jego rząd to OCH a rząd premiera Tuska to be, jak jest jak było każdy widzi każdy wie nie trzeba być nawet zbyt uważnym obserwatorem wystarczy Niezależność w ocenie którą właśnie prezentuje . Podczas posiedzenia bardzo chyba najbardziej spodobało mi się zadawanie pytań prze posła Urbaniaka były to pytania merytoryczne i celne jednym z nich była kwestia notatek które dziwnie zaginęły do zaginięć kaczor ma rękę jego teczka z IPNu poza kurzem nie zawierała zadniej treści , bardzo wylewny był ten mściwy jegomość gdy padało pytanie ze strony swoich podopiecznych lub była mowa o kamińskim natomiast dziwnie krótko odpowiadał na pytania posła Urbaniaka. Jak wytłumaczył a przynajmniej starał się wytłumaczyć sprawę analizy dokonanej przez CBA na marginesie dowodzonej przez jego człowieka jak zwykłą plotkę tak zapowiedź posła Urbaniaka powołania na świadka pracownicę piszącą tą niewygodna analizę wprawiło w zakłopotanie ,o czym mówi ta analiza każdy wie faktem jest że niezbędne będzie powołanie na świadka pana Edgara, i o to chodzi