Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ADAM MICHNIK patriota czy zdrajca?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:50, 25 Lip 2006    Temat postu:

Janusz(chyba) Mr. Green

Weles Ty jeszcze wierzysz w istniejące polskie prawo i sprawiedliwość... To nie kwestia wiary... Całe tysiąclecia było Prawo, rozwijało się... Czy muszę tłumaczyć czym jest Prawo? To uważasz, że Rządy mogą sobie pozwolić na rządzenie bez prawa? Mr. Green Wiem dobrze że Prawo i sprawiedliwość to nie to samo... ale Prawo to konieczność.

Piszesz...Najstarsi ludzie w Polsce nie pamiętaja aby można było wprowadzić takie rządy, tak nieudolnie rządzić jak to robiona po 89 roku.... z czym się zgadzam. Wystarczy uruchomić Prawo i porozliczać włodarzy... Prawo po prostu trzeba stosować. Bo obecnie RP bezprawiem stoi (czyli tym samym co proponujesz...bezprawiem)

Piszesz też...Wolę kazdą pajdokracje niż tolerowanie jawnej głupoty.... hehe. Każda (bez wyjątku) pajdokracja to głupota... Jeszcze jedna samozwańcza grupa ozdrowicieli Mr. Green . A ja upieram się przy Prawie...

I też deklaruję... jak wielu z mojego pokolenia...jestem spokojny , mnie to nie dotyczy , nie nakradłem , nie robię przekrętów , wymagania mam ograniczone , znam swoje miejsce w szeregu. ... :?b

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:56, 25 Lip 2006    Temat postu:

Weles niezalogowany napisał:
Zuchwała... Mr. Green

Hehe... Te Twoje ciągotki do nadinterpretacji... Nie obchodzi mnie Twoja fobia wyłącznie wschodnia... chociaż nie miałbym nic przeciw, abyś coś z tych fobii rozdzieliła pomiędzy pozostałych, bo oni mają nas tak samo w d.... Ja jestem obywatelem Polski a nie USA. I gdyby Rosja znów sięgnęła po Polskę... a im (USA) się by się to opłaciło..., to znów będziemy nosić czerwone sztandary... Mr. Green Tak bywało i będzie. Przypomnij mi... kiedy to sojusze z zachodem okazały się sukcesem? Ja wolę wszystkim przyjaciołom zaglądać na łapy. A powiedz mi skarbie... czy to Rus mniej kradł.... czy obecni przyjaciele nas doili przez 17 lat? d'oh! Jakoś wszystko wskazuje, że ta przyjaźń kosztuje drożej niż niewola Ruska... Mr. Green Mr. Green Czy to nie wystarcza aby kochać przede wszystkim siebie, a potem w miarę interesu? Tak że z tym dokładnym pieprzeniem... Mr. Green ... przepieprzyłaś trochę. Shame on you Ty mi radzisz z jednych łapek w drugie... i to pazerne na maxa... Mr. Green

Pozdro.... Partyman


A co ma Ameryka do tego, że w Polsce od 17 lat jest tak jak jest?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:10, 25 Lip 2006    Temat postu:

Zuchwała...

A niby czemu mamy im pomagać i płacić frycowe?... Jakie? Ano kłopoty w handlu z powodu naszej polityki wschodniej. I tak Rus dogaduje się z zachodem ponad nami. Przecież teraz w Rosji nie ma komunizmu???... Można się chyba dbając o własne interesy jakoś twardziej układać...
A poza tym... to Pociot USA Balcerowicz czerpał z tamtąd wzorce... Mr. Green , tabuny ekspertów, jaśnie doradców, prześwietlania naszych nie-manufaktur... A ile wywędrowało zdobyczy naukowych z zakładów i uczelni za frico. Sądzisz że takich nie było? A gdzie te wielkie inwestycje USA w Polsce?... Są naiwne marzenia i jest rzeczywistość... niestety bardzo nieświetlista. Ja z tą miłością raczej byłbym powściągliwy. Lubić się możemy ale włazić do d.... ...NIE.

Pozdro....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:17, 25 Lip 2006    Temat postu:

Zuchwała.
Traktuję to jako zabawę, więc... dalsze reminescencje, bo bliżej mi do szwagra niż do kogoś innego. Nawet będąc tu na forum, najbliżej mi do żony (leży chora). Traktuję to jako zabawę.

Tu u nas sprawa ukraińska i Upa jest jeszcze żywa. I wiesz, kto obchodził uroczystości w Pawłokomie? Warszawa z Kijowem! A kogo to obchodzi? Nawet ci z Pawłokomy nie mają nic do palentających się ukraińców okupujących jarmarki i place targowe w całej okolicy. A jeżeli jeszcze dają zatrudnienie, to jest okey. A żyć trzeba. A najlepiej w zgodzie. Bo zgoda jest we wspólnym interesie każdego. A jeszcze jak to przynosi zyski. No i co? Nie lepiej jest tak.

A inną sprawą jest przyznanie się Moskwy na szczeblu rządowym do napaści na Polskę, do zsyłek i wyniszczania narodu polskiego, do (jak uważasz) ich szpiegów w naszym aparacie rządowym bezpieczeństwa wewnętrznego czy wojska! Lub do ludzi ubezwłasnowolnionych oddanych ruskim. To już obsesja, że ludzie nie dbają o swoje, że i tacy, jeżeli są, nie są ścigani u nas przez nas!

Ale my nie umiemy gadać z ruskimi na szczeblu rządowym. Więcej chcemy "chwały" niż oni myślą nam dać. Myśla, że my swoimi "pomówieniami" właśnie ICH chcemy poniżyć. I sta taki oszołomstwo w polityce zagranicznej i w stosunkach pomiędzy. Niech się nasi politycy najpierw uspokoją i pogadają rzeczowo, niech zdobędą zaufanie, a nie syndromowo huzia na Józia (S.? d'oh! )! Mr. Green

Ps. I jeszcze jedno. Przypomnij mi, bo naprawdę mi przykro, że nie pamiętam. Czy my mamy jakąś politykę zagraniczną obecnie? :roll:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:40, 25 Lip 2006    Temat postu:

To się bawcie dalej.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:56, 25 Lip 2006    Temat postu:

Oj Zuchwała... Mr. Green

To niewiele ma wspólnego z polityką... To raczej kryminał. I co mam w tym wypadku zrobić?... Nie jestem Prawnikiem, adwokatem... nikim ważnym. Wszystko wskazuje że to być może lokalna banda jakich zapewne kilka jest w RP. To się ma nijak do tematu omawianego. Aczkolwiek i z tym trzeba walczyć...

Pozdro... 2 man down
PS. Panesz... pozdro dla żonki... Dbaj o nią Yar good


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 19:10, 25 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:09, 25 Lip 2006    Temat postu:

Jeszcze dodam Zuchwała... że link do tej strony(a może nawet kopię tego tekstu) możesz puszczać po forach... bo z tego co się zdążyłem zorientować... Biegasz po różnych forach.

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:07, 25 Lip 2006    Temat postu:

Weles napisał:
Jeszcze dodam Zuchwała... że link do tej strony(a może nawet kopię tego tekstu) możesz puszczać po forach... bo z tego co się zdążyłem zorientować... Biegasz po różnych forach.

Pozdro...


A co to ja jestem, chłop przypisany do ziemi??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:55, 25 Lip 2006    Temat postu:

Zuchwała... Nie chłop ale Baba z jajami Mr. Green
i to odpowiednio wredna Mr. Green
Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:20, 25 Lip 2006    Temat postu:

Sprawa Kuklińskiego na różnych forach była wałkowana, aż do przesytu. W wszystkich wypowiedziach podpierano się, a to argumentami rodem z lewej flanki, a to argumentami rodem z prawej flanki politycznego ringu. Moim zdaniem uzywanie tego typu argumentów z gruntu jest fałszywe i nie prowadzi do konkluzji opartej o racjonalne przesłanki. Zdanie polityków w sprawie Kuklińskiego nie powinno być brane pod uwagę, ponieważ zawsze w podtekście ich wypowiedzi, stanowisk, czy opinii będzie istniała "realizacja linii politycznej" ugrupowania, które reprezentują. Jedynym miarodajnym wykładnikiem czynu Kuklińskiego powinno być prawo. A prawo jest w tym przypadku bezlitosne. Zdrada. Sprzeniewierzenie się przysiędze i mirowi, prestiżowi munduru. Rehabilitacja Kuklińskiego to nie decyzja prawna, a polityczna. Bowiem jeśli weżmiemy pod uwagę tę kwestię rozwiązaną w ten sposób, to siłą rzeczy musielibyśmy rehabilitować wszystkich tych "innych", którzy szpiegowali na rzecz niegdysiejszych naszych wrogów, a dzisiejszych sojuszników. Pierwsza sprawa z brzegu. Był taki pan pułkownik LWP i znany szablista. Nazywał się Pawłowski. Czy ktoś pomyślał o jego rehabilitacji? Zawsze uważałam, że sprawa Kuklińskiego to papierek lakmusowy przy pomocy którego próbowano sondować postawy. Jeśli ktoś był przeciw, to komuch. Jeśli za to nasz. Tylko co ma piernik do wiatraka? Kukliński zrobił to co zrobił w okresie i ramach obowiązującego wówczas prawa. Zgodnie z tym prawem został skazany. I tak to powinno być interpretowane. Nie można bowiem rozpatrywać przestępstwa na bazie prawa obowiązującego w wiele lat póżniej. Z resztą dzisiejsze prawo w tej kwestii wiele nie odbiega od ówczesnego. Jedyna róznica to jej maksymalny wymiar. Dzisiaj dożywocie, wówczas czapa. Jak myślicie. czy dizisejsze prawo dopuszcza szpiegowanie na rzecz CIA, MI5 lub MI6, BND, Mosadu? Czy mimo, że USA i inne tzw. zachodnie kraje są naszymi sojusznikami, to mozna szpiegować na ich rzecz? Jest to usprawiedliwione? Jak więc można rehabilitować człowieka, w majestacie obowiązującego prawa i twierdzić, że jego przestępstwo nie było przestępstwem? Okazuje się, że można. Można z czystych, koniunkturalnych, politycznych pobudek. Tyle, że gdybyśmy rozpisali i przeprowadzili referendum wśród prawników i wojskowych zakazując im używania w ocenie postępku Kuklińskiego przesłanek politycznych, a jedynie prawne wyrok, ocena musiałaby być tylko jedna. Winny. Jk mówiłam mam wielu znajomych noszących mundury. nie spotkałam się z jednoznaczną opinią mówiącą o tym, że Kukliński jest niewinny. Przeważała opinia o jego winie. Wielu uznawało za miarodajne i usrawiedliwione przesłanki jego cztynu. Ale mimo to raczej byli skłanni twierdzić iż jest winny. Winny dlatego, że wojskowych obowiazują inne zasady moralne i etyczne. To co mozna przyjąć za okoliczność łagodzącą w stosunku do cywila, nie może mieć zastosowania w stosunku do żołnierza, a zwłaszcza oficera. Moim prywatnym zdaniem sprawa Kuklińskiego to wypadkowa postaw ukształtowanych poprzez medialną propagandę mająca na celu zantagonizowanie Polaków. W pewnym okresie była potrzebna w walce politycznej. Jednocześnie otworzyła drogę ku możliwości stosowania innych haków o politycznym podtekście. Przykladem może być sprawa dziadka Tuska. Służył w hitlerowskim wojsku, z przymusu, czy dobrowoli tak na prawde nie wiemy. Czy należy go rehabilitować czy potępiać? Czy miał prawo zachować życie i służyć wbrew sobie, czy honorowo palnąc sobie w łeb nie chcąc być narzedziem w rękach wroga. Kukliński też miał takie " honorowe" oficerskie wyjście. Na dzień dzisiejszy nikt nie jest na tyle autorytetem, aby bezstronnie ocenić sprawę Kuklińskiego. Instytucje zajmujące sie tego typu sprawami są "politycznie poprawne", a nie bezstronnie zimne i niezawisłe w osądach. Zostawmy więc historii i następnym pokoleniom te sprawę. Kiedy emocje opadną, wówczas być może znajdą się ludzie bądź instytucje na tyle obiektywne, aby bezstronnie ocenić zarówno sprawę Kuklińskiego jak i życiowe dokonania Michnika. Być może. Bowiem jak znam Polske i Polaków, jak świat światem zawsze gdzie ich było dwóch to istniały trzy zdania. Za niedługo minie 100 lat od sprawki Piłsudskiego z 1926 roku, a nie znam jednoznacznej oceny tej postaci i jego działań. po prostu Polacy nigdy nie byli i nigdy nie będą racjonalni. Polityczny sentymentalizm podszyty pogladami politycznymi, to jedna z naszych największych wad narodowych. Jak widzisz Zuchwała. Ani cię nie poparłam w poszukiwaniu prawdy, ani nie zlinczowałam. Poszłam własnym tokiem myślenia. Czy słusznym nie wiem. Ale nie podszytym politycznie, choć obawiam sie, że tak Jak Walesa potraktujesz mnie z buta. Jedynie mam nadzieję, że martensów nie nosisz:)). Nara wiara. Casandra.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:04, 25 Lip 2006    Temat postu:

Casandra napisała: Very Happy

......Zdanie polityków w sprawie Kuklińskiego nie powinno być brane pod uwagę, ponieważ.....

" polityk i kurtyzana robią prawie to samo, tylko że ona w buduarze, a on przy mównicy." [-( Think d'oh!

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:16, 25 Lip 2006    Temat postu:

"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry
przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność
moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy
i po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość -
te trzy;
z nich zaś największa jest miłość."

/1Kor 13:1-13/


ps. Casandro, Wałęsa jest klonem Władysława Gomułki, więc nie mieszaj mnie do tego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:24, 25 Lip 2006    Temat postu:

Ekor napisał:
Wielokrotnie zabierałem głos w sprawie szpiega Kuklińskiego.Ponawiam ponownie zgadzając się z opinią Casandry.Chcę aby niezależnie od pogladów Polacy zrozumieli ze armia na którą wszyscy łożą daninę jest w istocie narzędziem jakie funduje sobie społeczeństwo na wszelki wypadek. Narzędzie to ma byc pewne i niezawodne , gdyż przeznaczone jest do uzycia w fundamentalnych dla narodu sprawach.Politycy przychodzą i odchodzą , partie , koterie powstają i odchodzą w niebyt. Naród zostaje, armia mam nadzieję że też. Najgorsze co może być to miesznie wojska do polityki, mamy niechlubny obiad drawski , mamy kompromitację gen. Wileckiego , kto dzis o nim pamięta?
Żołnierz ma się szkolić i doskonalić, jeżeli w jego przekonaniu uważa że pomylił się i nie chce wykonywać zadań stawianych przez dowódców , a sam zaczyna wybierać sobie przyjaciół i wrogów winien czem prędzej zdjąc mundur .


Żołnierz ma obowiązek wyprowadzić kraj z niewoli.

.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:28, 25 Lip 2006    Temat postu:

Wielokrotnie zabierałem głos w sprawie szpiega Kuklińskiego.Ponawiam ponownie zgadzając się z opinią Casandry.Chcę aby niezależnie od pogladów Polacy zrozumieli ze armia na którą wszyscy łożą daninę jest w istocie narzędziem jakie funduje sobie społeczeństwo na wszelki wypadek. Narzędzie to ma byc pewne i niezawodne , gdyż przeznaczone jest do uzycia w fundamentalnych dla narodu sprawach.Politycy przychodzą i odchodzą , partie , koterie powstają i odchodzą w niebyt. Naród zostaje, armia mam nadzieję że też. Najgorsze co może być to miesznie wojska do polityki, mamy niechlubny obiad drawski , mamy kompromitację gen. Wileckiego , kto dzis o nim pamięta?
Żołnierz ma się szkolić i doskonalić, jeżeli w jego przekonaniu uważa że pomylił się i nie chce wykonywać zadań stawianych przez dowódców , a sam zaczyna wybierać sobie przyjaciół i wrogów winien czem prędzej zdjąc mundur .
nie ma innej drogi , a jeżeli nieświadomie zaplątał się w pewne sprawy to zostaje droga wyjścia z honorem (i hukiem ). Wszelkie bajdurzenie Szaniawskiego i jemu podobnych jest tak przesycone koniunkturalizmem że szkoda czasu na to aby to słuchać.Chyba stać nas na trochę rozsądku w rozumowaniu. Nie chcę rozważać kwestii merytorycznych dotyczących zdrady i jej ewentualnych skutków (szkoda czasu tak późną porą.)
Trzymajcie polityków z dala od wojska .
Zdrajca jest zdrajcą zarówno w poniedziałek jak i niedzielę ,żadnej taryfy ulgowej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:36, 25 Lip 2006    Temat postu:

Ekor napisał:
Wielokrotnie zabierałem głos w sprawie szpiega Kuklińskiego.Ponawiam ponownie zgadzając się z opinią Casandry.Chcę aby niezależnie od pogladów Polacy zrozumieli ze armia na którą wszyscy łożą daninę jest w istocie narzędziem jakie funduje sobie społeczeństwo na wszelki wypadek. Narzędzie to ma byc pewne i niezawodne , gdyż przeznaczone jest do uzycia w fundamentalnych dla narodu sprawach.Politycy przychodzą i odchodzą , partie , koterie powstają i odchodzą w niebyt. Naród zostaje, armia mam nadzieję że też. Najgorsze co może być to miesznie wojska do polityki, mamy niechlubny obiad drawski , mamy kompromitację gen. Wileckiego , kto dzis o nim pamięta?
Żołnierz ma się szkolić i doskonalić, jeżeli w jego przekonaniu uważa że pomylił się i nie chce wykonywać zadań stawianych przez dowódców , a sam zaczyna wybierać sobie przyjaciół i wrogów winien czem prędzej zdjąc mundur .
nie ma innej drogi , a jeżeli nieświadomie zaplątał się w pewne sprawy to zostaje droga wyjścia z honorem (i hukiem ). Wszelkie bajdurzenie Szaniawskiego i jemu podobnych jest tak przesycone koniunkturalizmem że szkoda czasu na to aby to słuchać.Chyba stać nas na trochę rozsądku w rozumowaniu. Nie chcę rozważać kwestii merytorycznych dotyczących zdrady i jej ewentualnych skutków (szkoda czasu tak późną porą.)
Trzymajcie polityków z dala od wojska .
Zdrajca jest zdrajcą zarówno w poniedziałek jak i niedzielę ,żadnej taryfy ulgowej.


Żołnierz ma obowiązek knuć, intrygować, konspirować przeciw okupantowi i czynić wszystko inne, aby wyprowadzić kraj z niewoli. Wojsko Polskie nie wyprowadziło narodu polskiego z niewoli sowieckiej. Hańba! Zdrada!
.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin