POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Pon 15:06, 03 Mar 2008 Temat postu: Naród Ofiar

W ciągu 1914-1954 w bitwach obywatelskiej i światowych wojen, wskutek sztucznych głodów, masowego terroru, wychodźstw i deportacji naród ukraiński stracił ponad 25,000,000 osób różnych politycznych przeświadczeń, - więcej, niż połowę ludności nowoczesnej Ukrainy. Prawdziwą liczbę, chyba, nie będzie mógł nazwać nikt...

- Pierwsza Wojna Światowa, rozstrzeliwania, epidemie, które powiązują się z wojną, zwłaszcza obywatelską, zabrały w Ukrainie blisko 1,500,000 mieszkańców.
- Wielki głód 1921-1923 na Ukrainie zabrał życia około 500,000 osób.
- „Rozkurkuluwannia”, które sięgnęło apogeum zimą 1929/1930. Najrozpowszechnioną jego formą została deportacja. Setki tysięcy „zamożnych” chłopów razem z rodzinami wypędzali z mieszkań, sadzali w pociągi towarowe i wywozili za tysięce kilometrów na północ, gdzie ich zrzucali wśród arktycznej pustyni, często bez jedzenia i schronu. Spomiędzy ponad 1,000,000 ukraińskich chłopów, eksproprjowanych przez reżim radziecki na początku lat 1930-ch, około 850,000 deportowano na północ, gdzie wiele z nich, zwłaszcza dzieci, zginęły.
- Wskutek Hołodomoru 1932-1933 zginęło 7,000,000 Ukraińców (przeciętna u historyków liczba).
- Wielki Terror 1934-1939, który nabył największej siły w latach 1937-1938, zabrał miliony żyć. W 1933-1934 KP(b)U wskutek represji straciła 100,000 członków, a w 1937-1938 – 170,000 osób (37% KP(b)U). Oczywiście, skale zniszczenia pozostałych warstw ludności były większymi. Między 1937 i 1939 około 433,000 osób ukraińskiej narodowości zostało stracono (z nich w 1937 – ponad 200,000) i gdzieś 1,695,000 deportowano do obozów. Największe ukraińskie pochowania represowanych teraz znaleźniono w Parku Kultury Winnicy (10,000 trupów), obok Kijowa (17,000).
- W 1939-1941 z ziem zachodnioukraińskich na wschód Związku Radzieckiego było deportowano i uwięziono 500,000 Ukraińców i taka sama ilość Polaków.
- Niemiecka i radziecka armie w latach 1941-1945 były odpowiedzialne za śmierć 7,500,000 mieszkańców Ukrainy.
- Powojenny sztuczny głód 1946-1947 zabrał życia ponad 1,000,000 Ukraińców.
- Pomiędzy 1946 i 1949 represowano i deportowano blisko 500,000 zachodnich Ukraińców. Tylko na jednej Kołymie (obok morza Ochotskiego na Dalekim Wschodzie) obóz koncentracyjny zabrał życia 130,000 wśród 150,000 uwięzionych tam Ukraińców - aresztantów za polityczne poglądy, byłych chłopów i duchownych. Ilość ofiar na Sołowkach na Północy jest nawet większa. A na Zakarpaciu obok Użhoroda odkopano 8,000 ciał ofiar represji 1945 r.
- W ciągu 1915-1945 za granice ZRSR emigrowały miliony Ukraińców.

W Ukrainie są oficjalne Dni Pamięci: w ostatnią sobotę listopada - Dzień Pamięci Ofiar Wielkiego Głodu i Represji Politycznych, a ostatniej niedzieli maja – Dzień Pamięci Ofiar Reżimu Komunistycznego.

Gość · Wysłany: Pon 20:13, 03 Mar 2008 Temat postu:

Narod ofiar boscie glupi. W pewnym momencie na wlasne zyczenie (Lachy byly wam nie w smak) poszliscie jako wasal pod moskala, a ten latwo nie puszcza. Poza tym, chociaz demograficznie wyrosliscie, jestescie jak ten ptak bez wlasnego gniazda, a raczej okrakiem - w dwoch gniazdach zyjacy, nie mogacy sie sie zdecydowac. Wasza kulturowa geneza to niziny spoleczne, przewaznie chlopstwo chaotycznie pultajace sie od jednego pana do drugiego. Narod bardzo mlody ale tez mentalnie bardzo slaby, wewnetrznie mocno zwasniony. Raczej bez przyszlosci - przynajmniej (a to na pewno) w takiej formie jak dzisiaj. I zdumiewa mnie, ze czlowiek taki jak Ty, wyliczajacy szereg tragicznych efektow Waszej glupoty (bo niczego innego) jeszcze marzy o Ukrainie NIEZADEKLAROWANEJ - niby... pomoscie miedzy Wschodem i Zachodem, UE - tak, ale NATO juz nie. A wy jestescie miedzy mlotem a kowadlem. Moim zdaniem najlepsza opcja dla silnej i niezaleznej Ukrainy to calkowite zerwanie z Rosja i smiale, zdecydowane wejscie w struktury Zachodnie. Niestety, prawie na pewno bedzie to zwiazane z rozpadem Ukrainy. Wschodnie prowincje sie na to nigdy nie zgodza.

Niemniej zeby ISC (ale nie bezwolnie, tylko o wlasnych silach, przy wlasnej przytomnosci umyslu) trzeba najpierw DOBRZE WIEDZIEC
kim sie jest, inaczej zawsze, po drodze, zejdziesz na manowce
(a raczej zdmuchnie cie na nie "sila wyzsza")

Gość · Wysłany: Pon 20:37, 03 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 21:10, 03 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 22:11, 03 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 22:21, 03 Mar 2008 Temat postu:

Dziękuję, Leszku, że wziąłeś pod uwagę moją prośbę...

Gość · Wysłany: Pon 22:33, 03 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 22:39, 03 Mar 2008 Temat postu:

Mogę, ale nie lubię... :))

Gość · Wysłany: Pon 22:51, 03 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Wto 14:10, 11 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Wto 22:15, 11 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Wto 22:26, 11 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Wto 23:59, 11 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 0:14, 12 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 0:19, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ten podzial na Rosjan ukrainskich i Ukraincow byl (jeszcze wybory Kuczma/Krawczuk) JEST i BEDZIE.

Sytuacja jest o tyle patowa, ze z jednej strony warunkiem dla silnej
Ukrainy jest polaryzacja narodowosciowa (to niestety nie USA, gdzie ludzie
na ziemie z "Ksiezyca" spadli, w calkowicie nowy swiat, budujac wszystko od nowa). A z drugiej strony problem - bo najbogatsze w zloza regiony to wlasnie regiony wschodnie.
Powiem tak: nie zazdroszcze Ukraincom i rozumiem psychologiczny manewr zamiatania problemu pod dywan... - ze niby go nie ma...