Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

17 LAT DEMOKRACJI!!!!!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:31, 20 Cze 2006    Temat postu: Re: hihi!

Anonymous napisał:
ci co teraz rzadza to totalne dno!sami obrazaja innych,


No nie przesadzajmy osobiście aż tak skrajnych poglądów to nie mam,jednak zauważ że niektóre posunięcia obecnej władzy są w miarę rozsądne na przykład propozycja konfiskaty samochodow za jazdę na dwóch gazach, no chwilowo nie mogę sobie przypomieć o innych przełomowych zasługach ale wszystko może sie zdarzyć to przeciez jeszcze 8 miesięcy wladzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:23, 20 Cze 2006    Temat postu:

gościu , że są neiereformowalni to wiem , sądziłem tylko, że mają chodż odrobinę przyzwoitości by na forum spróbować chociaż zdobyć się na próbę obiektywizmu.
Towarzysz Łukasz wraz z innymi towarzyszami próbuje przypisywać nam nienawiść chodż oni sami najbardziej nienawidzą ..'kaczora' i wszystkich tych , którzy próbują tą komuszą zgniliznę rozliczyć ,
a co z dotrzymywaniem słowa?, znowu wrócił twój wizerunek który dziś wycofałeś ?,
Paneusz, jeśli chcesz mnie pytać kim są komuniści to zapytaj najpierw tow. Łukasza kim są jak się wyraził ''Pisuray' ( nawiasem mówiąc czemu nie różowi z PO, skąd ta pewność , że nie popieram np. PO? , czy róż jest odcieniem czerwieni , że takie podejrzenie nawet nie mogło przyjść mu do głowy ?).
Warto również by towarzysze zastanawili się co zostało im z dawnej komunistycznej ideologii , która padła , poza korupcją , socjotechniką i przekrętami na niespotykaną skalę, dodałbym jeszcze nienawiść do Kościoła , co tym towarzyszom zostało z ich tzw. 'lewicowych poglądów' poza troską o swoje portfele i okradaniem własnych obywateli ?
Co dobrego dla przeciętnego Polaka zrobił tow. Miller i inni towarzysze jako tzw. lewicowe ugrupowaniew ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:01, 21 Cze 2006    Temat postu:

Zostałem wywołany do tablicy więc spróbuję odpowiedzieć na zarzuty chociaż nie będzie to łatwe gdyż błoto którym próbujesz mnie obrzucać jest konsystencji jogurtu, ale spróbuję.
Otóż zapewniam Cię iż w życiu nawet przez sekundę nie byłem towarzyszem w Twoim rozumieniu tego słowa a nawet jeśli bym był to co z tego czyżbym przez to był gorszy od Ciebie? nie sądzę, pracowałem z towarzyszami i zapewniam Cię że byli bardziej uczciwi niż członkowie kościelnego churu.
chodż oni sami najbardziej nienawidzą ..'kaczora' nie wiem co miałeś na myśli mówiąc kaczora ale wiedz że kaczor to też nazwa pewnego szpitalnego rezerwuaru ale chyba nie o to Ci chodziło, to samo dotyczy pisuarów.
Z dawnej ideologii faktycznie nie zostało wiele i dobrze, ale chciałem Ci przypomnieć że w tamtej Polsce dorastałeś, żyłeś uczyłeś się jeśli nie Ty to Twoi rodzice na pewno i dlatego nie opluwaj tego z taką łatwością. Z tą nienawiścią do kościoła to nie byłbym taki pewny, przecież Polska jako jedyny kraj europy wschodniej nie przerabiała świątyń na zbożowe magazyny a i kler miał dość sporą swobodę ruchu jeśli chodzi o celebrę i kościelne święta które poza nielicznymi wyjątkami nigdy z kalendarza nie wypadły. Czy mamy troskę o własne portfele? a Ty nie masz? Poza tym nikt nigdy nie miał wpływu na i tu się z Tobą zgodzę dwulicowy charakter WIELKICH MOŻNYCH po prostu nigdy nie pytali czy mogą sobie wziąć i brali kiedyś i biorą teraz. Co zrobili tow Miller i lewicowe ugrupowanie? Tym razem ja Ci powiem bądź obiektywny, a co zrobiła obecna władza? Wiem że to za mało czasu znamy tą odpowiedź dowcip polega jednak na tym że takie tłumaczenie usłyszymy i za rok jeśli tak długo to potrwa gdyż pan Jędrek już prze do podpisania aneksu do koalicyjnej umowy a więc "igrzyska czas zacząć" .I co ja poza telewizyjnymi newsami z tego mam?I ostatnia sprawa czy jesteśmy niereformowalni ? Użyj argumentu żebym zmienił zdanie, pokażcie jak można inaczej, lepiej, znośniej i jak napisał Panesz niech nurt gospodarczy przeważy nad nurtem rozliczeniowym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:55, 21 Cze 2006    Temat postu:

Łukasz się określił i napisał co dla niego znaczy komunista.
Ale Destroo (przepraszam, że przez szacunek niki piszę z dużej litery) insynuujesz. Nie każ mi się domyślać a napisz swoimi słowami. Co, nie stać ciebie? Taki destroo a się boi! Nawet jak za pierwszym razem nie wyjdzie, to się dogadamy, co dla Ciebie zanczy to słowo. Pomogie!

Czy komunista to ten, który należy do SLD, SDPL PD, a nawet PO? Ważne jest tu słowo "należy". I nie musi mu odpowiadać w całości program partii, do której należy.
Czy komunista to ten, co popiera program, którejś z tych czy jeszcze innych partii tak zwanych komunistycznych? Nawet gdy tak jest to "popiera", "zgadza się na niego" lub "najlepiej mu odpowiada". I nie musi przy tym należeć.
Czy komunista to ten, co nie ma nic przeciwko słowu "towarzysz"?
Czy komunista to ten, którego poglądy Wam nie odpowiadają? Między innymi podtrzymując swój poprzedni post, już nim jestem!

Dla mnie powyższe zadane pytania nie są jednoznaczne, nie są pytaniami o to samo. Ale i nie można dobrowolnie na podstawie dowolnej definicji określać żadnego człowieka.

Dlaczego występujecie i tak ostro zwalczacie komunism? A co taki dla was groźny, że jego metodami musicie sie mu przeciwstawiać?
Proszę bardzo. Niech tak będzie, ale czy to jest w jakimś sensie przynależność do czegokolwiek. To zabraniacie innym być innym? A może wolno być tylko homo lub hetero i innych poglądów nie uznajecie?

Więc sami się określcie. Bo jak na razie nie wiem z kim polemizuję. A widzę Was na razie tylko jako "destro". Jak można to narozrabiać, bo mam komputer i czas i jest trochę śmiechu, jeżeli destro się uda.
Na razie działacie gorzej jak jacyś dowolnie określeni komuniści. Nie macie żadnych poglądów politycznych i działacie w myśl zasady: "im gorzej, tym lepiej".
I Destroo! Masz z tym problem. Swój własny problem. Czy tym czymś lub kimś jesteś? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:20, 24 Cze 2006    Temat postu:

ZABOJSTWO PAPALY!!ZWOLNIENIE EDWARDA MAZURA!!!!

INFORMACJE PODANE ZA "DZIENNIKIEM" Z ARTYKULU "ZABOJCY PAPALY POZOSTAJA BEZKARNI"-24.06.2006!

25 czerwca 1998 roku ginie zastrzelony general policji
Marek Papala.do dzis nie wiadomo dlaczego zginal.
na dodatek niezrozumiale jest tez postepowanie prokuratury,ktora w lutym 2002 roku wypuscila Edwarda Mazura!osobe ,ktora jest podejrzana o wspoludzial w zabojstwie!co wiadomo o kulisach zatrzymania i wypuszczenia mazura w lutym 2002 roku?poczatkowo wszystko szlo dobrze:Artur.Z. rozpoznal w biznesmenie
czlowieka,ktory razem z bossem pruszkowskiego gangu Andrzejem.Z. "slowikiem" namawial go do wziecia zlecenia na Papale.potem jednak w gabinecie owczesnego
prokuratora krajowego Karola Napierskiego odbyla sie narada wysokich urzednikow z ministerstwa i prokuratury warszawskiej.Napierski kazal wypuscic Mazura -pozniej tlumaczyl te decyzje,"slaboscia dowodow",a takze tym,ze wszyscy uczestnicy narady oprocz prowadzacego sprawe prokuratora Jerzego Mierzewskiego byli za zwolnieniem biznesmena.niemal wprost z izby zatrzyman Mazur powedrowal na imieniny
waznych urzednikow MSWiA w warszawskiej restauracji,a potem wyjechal do USA!!!

kto byl u wladzy wtedy????gdy te rzeczy sie dzialy????
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuchwała
Gość





PostWysłany: Sob 19:35, 24 Cze 2006    Temat postu:

Łukasz, piszesz, że „kryminalny charakter jednego z wicepremierów i nacjonalistyczny drugiego budzi lęk i obawy zachodnich polityków oraz ośmiesza i tak z przymrużeniem oka postrzeganą Polskę.” Otóż muszę Cię zmartwić, bo Zachód wcale nie odczuwa żadnych lęków z powodu niskiego poziomu i demoralizacji polskich polityków. Przeciwnie, od początku antykomunistycznych przemian wspierał ich propagandą i finansowo, wychwalał ich poczynania, gloryfikował polskie przemiany, choć widać było, że stają się dla Polaków tragedią narodową. Nie z dobrej woli Zachodu wynikało owo gloryfikowanie. Chcieli mieć Polskę łatwą do manipulacji, aby móc realizować swoje własne polityczne i gospodarcze cele. Z tego powodu głupi politycy w Polsce stwarzali im doskonałą dogodność. Dlatego tak ich wspierali. Dziękujmy więc Zachodowi za ten kryzys w kraju. Kto by się chciał sprzeciwić zdradzieckim przemianom, miał przeciw sobie nie tylko polskich systemowych aparatczyków, ale też Zachód, a konkretnie kraje europejskie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 20:57, 24 Cze 2006    Temat postu:

Masz dużo racji Zuchwała w ty co piszesz nie miej jednak nie zapominaj o wypowiedziach Niemieckich polityków czyżby to był gniew pozorny z szyderstwem w tle? nie należy również zapominać o uroczystościach na królewskim dworze gdzie Kaczyńskiego potraktowano jak gościa który może przyjść na poprawiny gdyż na stole jeszcze coś jest. To jest konsekwencja naszej polityki i jakości naszych polityków, tego nigdy dotąd nie było zawsze kapitalistyczny zachód przyjmował Polskich komunistycznych polityków, a teraz? polityka klasy Kaczyński nie wpuszcza się na wyspę, no może na wyspę tak ale na królewskie salony już nie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuchwała
Gość





PostWysłany: Sob 21:29, 24 Cze 2006    Temat postu:

Łukasz,
Gierki dyplomatyczne, gry pozorów – takie są między innymi narzędzia manipulacji. Moim zdaniem, trzeba oddzielić to, co oddziaływuje na nasze emocje, od spraw najzupełniej konkretnych, a to w tym celu, aby nie dać się zwieść, zmanipulować. Posłużę się porównaniem: cóż nam z jakichkolwiek wrażeń, skoro kieszeń pusta? Kieszeń jest konkretem. I także konkretem jest, że mamy polityków na poziomie wprost tragicznym. I również konkretem jest, że od Okrągłego Stołu przemiany i ich sprawców (polityków, kolejne rządy) Zachód wychwalał. Tym sposobem usypiał czujność narodu polskiego. Gdyby nie to usypianie, z pewnością dużo wcześniej społeczeństwo zorientowałoby się, że dzieje się źle, i wcześniej już mówiłoby się to, co mówi się obecnie.

Ostatnio nasiliła się krytyka już nie tylko poszczególnych polityków, ale całej ekipy polityków. Uświadom sobie Łukasz, że około 50% narodu nie brało udziału w minionych wyborach. Ci ludzie (a na pewno większość z nich czy jakaś część) po prostu nie chcieli głosować na żadnego z kandydatów. Czyli faktem jest, że istnieje w Polsce spory procent ludzi, którzy w ogóle nie uznają całej ekipy politycznej. To jest opozycja. Pewnie sam zauważyłeś jej istnienie i może sam do niej należysz. To samo dostrzegł Zachód. Ja odczytuję ostatni afront dla Kaczyńskiego ze strony Wielkiej Brytanii jako chęć przypodobania się polskiej opozycji, o której tu wspominam. „Oto patrzcie, my, Wielka Brytania, też nie lubimy Kaczyńskiego”. Pomimo tego pustego gestu – jak ja oceniam – konkrety pozostają konkretami. Polska popadała od kilkunastu lat w nędzę, a Zachód, w tym Wielka Brytania, przemiany wychwalał, a nawet nagradzał niektórych polityków wysokimi nagrodami i odznaczeniami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 2:42, 25 Cze 2006    Temat postu:

Zuchwała... Mr. Green

Bravisimo Mr. Green . Zgadzam się z Twoim postem w 100%... Dodam tylko, że Kaczyński oddalając wizytę w terminy nieznane pewnie kombinuje aby się odgryźdź. To trudne zadanie. Kto wie czy (paradoksalnie) powyższy fakt nie zjednoczy w tej sferze Polaków? Shame on you

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 6:24, 25 Cze 2006    Temat postu:

Weles ale ugodowy jesteś. Mr. Green Zuchwała masz rację że to może tak być ale tylko teoretycznie gdyż praktycznie wygląda moim zdaniem to tak. Polski wyborca ( w żadnej mierze nie ujmuję Polskiemu wyborcy) głosuje na tego kto więcej obieca i kto ma więcej kasy na gadżety w czasie kampanii, nie sądzę żeby kierował się kalkulacją typu co na to zachód. Osobiście w wyborach uczestniczę od momentu gdy otrzymałem dowód osobisty czyli od 70 roku traktując to jako zaszczyt, nigdy jednak w wyborach nie kierowałem się opinią zachodu kiedyś mieliśmy FJN teraz naszą ocenę własną. Czym innym jest dotrzymanie danego słowa i spojrzenia Polakom w oczy ale polityka nie lubi takich za przeproszeniem pierdołów polityka lubi władzę a ta tłumaczyć się nie musi. Zuchwała ostatnie wybory prezydenckie dowodzą że zachód aż takiego wpływu nie ma gdyż wygrał je człowiek który swój sztab wyborczy nieomal umieścił przy ulicy Królowej Jadwigi po prostu obiecał raj jeśli nie od razu to za wstawiennictwem ojca dyrektora w niedalekiej przyszłości niestety tak zmanipulował Polaków że raj stworzył nielicznym reszta musi trochę poczekać w zależności od stanu zdrowia ojciec dyrektor o to zabiega. Nie sądzę żeby zachód gloryfikował człowieka który swoję rządy opiera na doświadczeniach Białoruskiego dyktatora i dla którego poza wąskim gronem osobistych przyjaciół reszta to heretycy, drugi z kandydatów to realista nie obiecał wiele obiecał rzeczywistość musiał więc przegrać i przegrał. Zuchwała zgodzą się natomiast Tobą w sprawie wyjazdu Kaczyńskiego na angielski dwór, tak to jest wyraźny sygnał dla Polskiej opozycji, i nie wierzę zapewnieniom urzędnikom Kaczyńskiego że stosunki Angielsko- Polskie są nad wyraz dobre jak nigdy dotąd jeśli by tak było nie odwołano by telefonicznie wizyty w momencie jak Kaczyński zakładał już krawat. :?b
Miłego dnia:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:35, 25 Cze 2006    Temat postu:

Łukasz... Mr. Green

Być może jestem ugodowy... Mr. Green . Ale moja ocena postu Zuchwałej opiera się wyłącznie o moje poglądy, które od jakiegoś czasu tu opisuję. Dość zwięźle opisała charakter i uwarunkowania naszych stosunków z zachodem. Za to jej brawo... Mr. Green Doczekasz się (zapewne) jak w którymś z tematów wejdę z nią w spór Mr. Green

Twoje zdanie... Polski wyborca ( w żadnej mierze nie ujmuję Polskiemu wyborcy) głosuje na tego kto więcej obieca... Tak można pisać o każdym wyborcy... to jedno. Drugie to to że obiecanki-cacanki to socjotechnika. Manipulacje i wpływ zachodu odbywały się na wyższym poziomie Mr. Green . Chwalono nas, klepano po pleckach, odznaczano a my(umownie... bo to nasze władze... i inne światłe Balcerki) w przedświadczeniu, że się rozwijamy wybieraliśmy świadomie (a jakże)tych, których TAM gloryfikowano. A efekty są Mr. Green Tymczasem tu rosło bezrobocie, rosły ceny (więcej jak w 70 i 76 Mr. Green ), zarobki relatywnie leciały na pysk, prywatyzacja miast poprawić produkowała bezrobotnych, upadały nie wiedzieć czemu całkiem nowoczesne zakłady, majątek narodowy się rozpływał a długi rosły.

Jeśli chodzi o mnie to oczywiście, że cacanki nie mają (już) na mnie wpływu i traktuję je jako normę(tło)... Mój ostatni wybór (tu Kaczyńscy) opierałem. Po pierwsze Na braku wyboru, bo reszta była mocno już sprawdzona pomimo iż pozmieniali Partie (na szczęście nie nazwiska Mr. Green ). A po drugie... że K. jako erudyci Prawa(i poobijani przez drugich) w tej materii coś zrobią tym bardziej, że zostali wsparci przez młodych gniewnych i niepokornych prawników.

Porównania z Białorusią raczej bym nie robił. Tu przeginasz. Kaczyńscy po prostu idą w stronę większej dbałości o nasze co było ich atutem wyborczym... a co boli zchodzik. Mr. Green . Robienie piany wokół nich przez zachód i zachodnie media w Polsce mają jednak na ciebie wpływ. Przecież to one gloryfikowały nasze osiągnięcia przez lat 17 nie zauważając(?) rosnących długów i kreując pozbywanie się majątku narodowego i bezrobocia jako dobro najwyższe. Ja to nawet rozumiem z ich strony, bo robiły interes naszym kosztem nic w zamian nie dając poza technologią na półkach Mr. Green I tak wyszliśmy na dudków. ;) Tak więc robienie piany wokół Białorusi i napuszczanie nas na wschodnie kraje kończy się tym, że my podpadamy, tracimy rynki... a nad naszymi główkami wielcy sobie spokojnie robią interesy... Chyba nie sądzisz, że Kaczorek chce zrobić z nas Białoruś? Nasz rozwój szedł w kierunku pozbywania się majątku i zadłużania... sądzisz że to dobre? A może to wina Kaczorów?... To Tuskopodobni z językami woniejącymi d... zachodnimi. Za nic mieli Polskę. To oni obieceywali od lat raj. A obywatele też myślą... Shame on you i budzą się z letargu.

A Państwo trzeba wzmocnić. To Państwo ma dyktować warunki, być zawiadowcą rynku a nie kilku co nakradło. Jak sobie wyobrażasz demokrację jak Rządy wybrane demokratycznie będą pod władaniem kasty bogaczy cuchnących kryminałem i pod pręgierzem zachodu?

Perturbacje Polsko-Angielskie są dla mnie ordynarną formą ingerencji w naszą demokrację. Bowiem co qwa nasze władze zrobiły takiego złego Anglii? Sądzę że te uspokajające info naszych notabli to cisza przed burzą. I tak Twoi wybrańcy kolaborują z zachodem (na wzór historycznych kolaboracji wschodnich) kosztem Polski. Dla mnie najbardziej zadziwiającym jest skład chemiczny kolaborusów... zdumiewający Mr. Green Głosowanie za naszych w UE nad rezolucją było kompromitacją i wyraźnym sygnałem, że pora jest coś zrobić. Moim zdaniem to zdrajcy z wyraźnym wskazaniem.

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zuchwała
Gość





PostWysłany: Nie 9:49, 25 Cze 2006    Temat postu:

Łukasz,
nastąpiło nieporozumienie. Ja nie napisałam nic w sensie Twojej wypowiedzi, mianowicie że „Polski wyborca /.../ nie sądzę żeby kierował się kalkulacją typu co na to zachód.” Nie chodzi mi o wpływ Zachodu przed wyborami, ale po. O wychwalanie poczynań polskich polityków, kolejnych rządów od 17 lat. Piszesz dalej: „ostatnie wybory prezydenckie dowodzą że zachód aż takiego wpływu nie ma gdyż wygrał je człowiek który swój sztab wyborczy nieomal umieścił przy ulicy Królowej Jadwigi /.../”. Zachód nie sugeruje Polakom na kogo mają głosować. Moje wypowiedzi odnoszą się do całego etapu od chwili Okrągłego Stołu po dziś. Zachód nie sugerował przez ten czas, na kogo głosować, ale wpływa na sytuację w Polsce inną metodą. Utrzymuje Polaków nieustannie w fałszywym przekonaniu, że przemiany ustrojowe są sukcesem, podczas gdy przeprowadzano je fatalnie, prowadząc do tragedii narodowej.

Zachód mydlił Polakom oczy, ponieważ miał w tym interes - chciał, aby polscy politycy byli łatwi do manipulacji. Liczył ponadto na załatwienie jeszcze jednej sprawy tym sposobem. Zauważ, że do dziś ściga się agentów SB. Natomiast nie ściga się agentów Moskwy, którzy za komuny bezpośrednio podlegali Moskwie, z pominięciem aparatu polskiego. Tych agentów kolejne ekipy rządzące RP pozostawiły w spokoju. Nawet naród aż do teraz nie wie, że takie struktury za komuny istniały. Jest to kolejne karygodne partactwo ekip rządzących RP w ciągu 17 lat. Te struktury pozostały nie gnębione, nie rozliczane, nie osądzone. Czy to przypadek, że w Polsce panują silne nastroje antyamerykańskie? Te nastroje są bez porównania silniejsze niż za komuny, co brzmi paradoksalnie, ale to fakt.

Think
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:08, 25 Cze 2006    Temat postu:

No i masz babo placek dwóch na jednego nikt mi w sukurs nie przychodzi.. :cry: Przeczytałem Wasze ciekawe i mądre posty i trochę muszę przyznać przekonaliście mnie nie będę na siłę bronił swoich racji, nie mniej jednak w jednej kwestii na pewno pozostanę przy swoim zdaniu ,otóż co zachód miał zrobić jak Polscy wyborcy tak zdecydowali? kurtuazyjnie musieli to zaakceptować bez względu na własne opinie i odczucia a to wcale nie oznacza akceptacji nie sądzę żeby zachód zainteresowany był Polską biedą bo po pierwsze rynek zbytu ogranicza się do wchłonięcia co najwyżej tenisówek a po drugie nigdy wierzyciel nie ma interesu w tym żeby dłużnik sam potrzebował pomocy. Myślę że pies pogrzebany jest również w tym że Polscy politycy czują się bezkarni w razie wpadki. Uważam że Polska demokracja to w dalszym ciągu złoty okres dla cwaniaków i lawirantów może kiedyś będzie inaczej ale na to potrzeba nie lat 17 a 117.
Weles czy przegiąłem z tą Białorusią? nie sądzę zauważ tam jedynie słuszne media u nas dążono do tego samego, sąd najwyższy obcy i złowrogi dla obecnej ekipy gdyż jest wykładnią prawa a nie woli rządzcących, trybunał konstytucyjny nie wiem czy tam jest u nas co prawda może być ale po warunkiem że wypełni wolę panów K czy to są objawy demokracji czy dyktatury?
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:27, 25 Cze 2006    Temat postu: Zuchwała

Łukasz,

„Masz babo placek” – sytuację jaszcze bardziej Ci pogorszę. Otóż piszesz: „nie sądzę żeby zachód zainteresowany był Polską biedą bo po pierwsze rynek zbytu ogranicza się do wchłonięcia co najwyżej tenisówek”. Odpowiadam: Obszary pokomunistyczne to ogromna część Europy. Gdy zanosiło się na rozwiązanie Układu Warszawskiego, państwa Europy zachodniej z pewnością zaczęły marzyć o korzyściach, jakie mogą z tego faktu dla nich wyniknąć. Zaczęły marzyć z pewnością, ale również racjonalnie, na zimno planować. Rynki zbytu to pierwsza sprawa, a druga to nowe obszary dla zachodnich inwestycji. Samo sprzedawanie towarów to jeszcze nic wobec możliwości zakładania biznesów przynoszących zyski na wiele lat, dziesiątków lat czy nawet dłużej. Weź pod uwagę, Łukasz, że pojawiła się ta perspektywa nie tylko dla krajów Europy, także dla USA. I co wykombinowała Europa, aby przeszkodzić inwestycjom amerykańskim?

To jest istotne, że dla Europy Stany Zjednoczone były (i są) konkurentem, czyli w strategii gospodarczej względem terytoriów pokomunistycznych wręcz wrogiem. I co wykombinowała Europa? Pokierowała polityką w taki sposób, aby utrzymały się nastroje antyamerykańskie. Teraz zerknij na zakończenie mojej poprzedniej wypowiedzi.

Kluczem do zrozumienia sytuacji w Polsce jest wielka polityka, ta największa, jak również największa ekonomia. Chcąc zrozumieć, co dzieje się w Polsce, trzeba patrzeć nie tylko z pozycji stąd, z Polski, lecz przede wszystkim z góry, z pozycji najsilniejszych państw świata. Dla Europy strategicznym rozwiązaniem było utrzymanie nastrojów antyamerykańskich – jak wspomniałam. Takie nastroje istniały za komuny, co oczywiste. I również jasne jest, że wypracował je w polskim społeczeństwie radziecki okupant. Europa nie naciska przez okres 17 lat na polskie kolejne rządy, by oczyściły aparat państwowy z posowieckich agentów. Do dziś ściga się jedynie współpracowników SB. Przeciwnie, Europa pochwala polskie przemiany ustrojowe. Gruntowne przemiany nie zostały więc przeprowadzone. Polska nie została oczyszczona z pookupanckiej sieci. Pozostali tutaj agenci propagują z powodzeniem antyamerykańskie nastroje. Stanowią one mur, który skutecznie broni dostępu do Polski amerykańskim inwestorom i firmom handlowym.

Think
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:35, 25 Cze 2006    Temat postu:

politycy prawicy od 89 roku mowili,ze brak lustracji,brak rozliczenia nowo powstajacego panstwa z przeszloscia,sbkami,agentura moze prowadzic do sytuacji, w ktorej politycy beda szantazowani!

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Historia i Przyszłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin