 |
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:41, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wygoda psychiczna, to jest to, o co przede wszystkim należy dbać w relacjach międzyludzkich, więc nie będę się z Tobą sprzeczać, chociaż mam swoje zdanie,potwierdzane nawet ludowymi przysłowiami...
A świat marzeń to wogóle otwarta księga. Marzeniami nadganiamy niewygodną rzeczywistość, podobno marzyć jest nawet zdrowo.
Co zaś do integracji.... chętnie się spotkam, jeżeli Twoja droga, Delto, będzie przebiegała przez Warszawę lub Toruń. Albo jeżeli ja będę w innym mieście....
Czy bardzo mnie wtedy zaskoczysz, Delto?
Pozdrawiam, ciągle słonecznie, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:10, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jago...
Czy Cię zaskocze? Nie mam pojecia.... ale licze na zaskoczenie pozytywne!
Moja droga przez Warszawe...niewykluczona. Nie mam tak daleko....Kto wie.....
A może Tobie droga kiedys wypadnie przez nasza poprzednia stolicę? Tą z Wawelem?
Z nadzieja na pozytywne jednak..... pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:22, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zaskoczysz, Delto.
A że moje nie-zaskoczenie będzie pozytywne - nie wątpię....
Co innego z Twoim......
Owszem, właśnie planuję, póżną wiosną. Tylko że z planami różnie bywa.
Podobnie jak i z marzeniami.
Tak że - do zobaczenia. Kiedyś....
Przy okazji - dla Ciebie i dla W51 - gratulacje za oglądalność!
Tylko podzielcie sie nimi z Ahronem!
Pozdrawiam, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:29, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kraków -hmmmm ,moje Ukochane miasto ,ten post to taka dygresja -gdy byłem tam pierwszy raz przeżyłem prawdziwe deja vu-to było niesłychane-znałem rozkład ulic i domy,miejsca wszystko -nawet miałem marzenie by na emeryturze kupić mieszkanie na starówce i chodzić codziennie na kawę pod sukiennice od strony katedry,czytać gazetę i patrzeć na dziewczyny,a jak by przyjechały dzieciaki poszlibyśmy do Wierzynka na jakieś chato(kiedyś robili bardzo dobre)realiści jednak wybili mi ten pomysł ,ale to inna historia -szkoda że jesteś z Krakowa ,nie będę mógł sie z Tobą spierać :).Strasznie chciałem poznać Skrzyneckiego ,ale nie zdążyłem ,a podobno codziennie pił z drugiej strony sukiennic,ale widziałem na żywo Ewę Demarczyk,zmusiłem dzieciaki by ze mną poszli na koncert i byli pod wrażeniem.
Łódź jak bedzie dobrze może być piekna jak Wiedeń ,Praga ,ale Kraków to Kraków-to poprostu coś nie powtarzalnego -to Perła .
A teraz odnośnie czekania -nie można tak ,ludzie przywdziwają rózne maski i często powieszchnowność nie zachęca ,kokon jaki sobie nakładamy by się ochronić jest złudny -dla tego uważam że należy szukać ,poznawać ,próbować ,na razie nie zanosi sie byśmy żyli wiecznie -czasu mamy zbyt mało by go trwonić na czekanie :).
Będę udawał że nie jesteś z Krakowa :) ,ale Kraków to chyba gdzieś blisko W51.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:15, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ahronie...mozemy sie spierać, mozesz udawac, ze nie jestem z Krakowa, ale tym postem podbiłeś moje serducho...
Kocham moje miasto i nie umiem o nim inaczej mysleć.
Równiez w sprawie czekania jestem skłonna sie przychylic, jak rzadko do Twojej opinii...nie warto czekac. CARPE DIEM!!!!
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:50, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jaga napisał: |
Przy okazji - dla Ciebie i dla W51 - gratulacje za oglądalność!
Tylko podzielcie sie nimi z Ahronem!
|
Jago
Ja bym raczej użył słowa ... podglądalność jak zwykle w ...tych sprawach
Wszyscy to robią ale ....nie wszyscy chcą o tym mówić a cóż mówić dyskutować.
Ale to jest ...ich problem
To po pierwsze
Po drugie, uważam, że wysoka ...podglądalność jest zasługą Delteczki i Ahrona , którzy nadają konkretne impulsy temu topicowi.
Ahron
Popatrz chłopie ile nas łączy, pociąg do niegrzecznych dziewczynek, golonko czy golonka, moja lampa a na dodatek miłość do Krakowa bo tam się ....urodziłem
Delteczko nieegoistyczna
No i gdzie jest ta ... "niewąska konkurencja"???
Pozdrawiam słonecznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:07, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
w51...
Hmmm... że tak powiem. Czuwam ... czujnie
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 12:46, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Witam słonecznie i ciepło...
Kochany w51 - jak widzisz konkurencja ...czuwa, spokój i luzik tylko pozorne, byc moze majace na celu uspienie Twojej.czujności.
Kraków dzis jak zwykle niezwykle piekny, słoneczny i ciepły....
Skoro takim uwielbieniem Panowie tryskacie do Krakowa, a i do mieszkanek powyższego mam nadzieje...to może ta integracja tu własnie?
Zapraszam!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:03, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
He, he, he Delteczko zwodzona
Konkurencja owszem czuwa, ale jakoś ...mało konkretna jest, jeśli chodzi o czyny
Wygląda na to, że to tylko teoretycy...stosunków damsko-męskich , którzy obawiają się stawić Ci ... czoła osobiście.
Nawet Ahron ze swoim .... dużym i szybkim samochodem, mając dobry układ ... komunikacyjny jakoś się nie kwapi.
Ciekawe
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:14, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kochany w51...
zwodzone to są mosty... a ja choć niemalutka, jednak niczym takowego nie przypominam... Niestety co do czynów konkurencji...masz rację a właściwie co do braku....
Bardzo natomiast jest chwalebne, ze pospieszyłeś z pochwałami nt Ahrona i jego hmmmm stanu posiadania (podbudowac go chciałes, czy co?). Ale jednak skoro sie nie kwapi mimo tak obiecujacych walorów, jak duzy i szybki.... samochód...no cóż wyzej nerek nie podskoczysz, sam pan wisz....
Pozostaje mi jedynie miec nadzieję, ze Panowie sie ockną...na czas...i nic im nie umknie
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:18, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe w51...
Widzę już wyautowałeś konkurencję wykorzystując deklarowaną nieśmiałość poniektorych... Ale czy na pewno skutecznie?
Nono... A Delta coż... Dama sporych kalibrow kobiecej przewrotności używa sobie po waćpanach wodząc nie tylko na pokuszenie ale i za nosek. Robi to po mistrzowsku.... i z wdziękiem... I najgroźniejsze, co powinno być poważnym ostrzeżeniem to protegowana Jagi... krolowej kobiecego nieboskłonu z wszelkimi tam zawiłościami, ktorych żaden z nas śmiertelnikow nie zgłębi Wyjście z tąd z poturbowanym EGO całkiem realne.
Co do samochodow... Hehe. Mam UNO Fire... z turbo doładowaniem Gazowym... Mam je od nowości i odpukać wydałem tylko na żarowki... hehe. Lubię je i nie kręcą mnie autka. Po prostu się nimi przemieszczam... Żal trochę, że byłem mało przewidujący... na te kędzierzawe i wiosenne sprawy. Ale czasy chyba sprzyjają, bo Moteli przy drogach niewąsko... Więc jakby i tu no problem... w razie dotknięcia zawirowań wiosennych. Tylko działać... czego się u panow mistrzow myślę nauczyć...hehe
Na razie wiem, że trzeba mieć... duuuży samochod (tylko?) Czyli niezmotoryzowani wara... Całkiem polityczna eliminacja... hehe. Także trzeba kochać Krakow..., choć Delta aż takich warunkow nie stawia. Ale może to działa? Dobrze jest tam się urodzić... hehe. Delto ja rodziłem się w Gnieźnie..., a więc też stolica kiedyś... i jakiś mały punkcik...
w51... Co do nazywania mnie teoretykiem... hehe. W sumie możesz..., bo nie wyobrażam sobie wzajemnych kontroli... a co więcej egzaminowania się
Nasze tu słodkie potyczki z paniami... a ściśle z Deltą postrzegam... jako porządki na forum, w ktorym tu topiku Delta i tak popowiesza nas na takich haczykach jakie jej będą pasowały. I raczej mało my tu panowie mamy do gadania. Ale łasić się możemy... i prześcigać w tym W sumie szlifowanie w tej dziedzinie formy może być bardzo przydatne w praktyce... I w końcu nauka miast do lasu może w końcu trafi do Motelu
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:13, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór, mam dla Was kochani taka opowiastke....
Szosą w strone starego grodu posród malowniczych krajobrazów pedził duuuuzy wóz, za kierownica siedział atrakcyjny mezczyzna.... i nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że obok niego wdziecznie opierała sie o otwarte okno 40 letnia sekretarka w okularach, ubrana w meska koszule do półposladków....zas z tyłu samochodu wystawało ni mniej ni wiecej tylko...biurko....
Ten niecodzienny (przyznacie sami) widok poruszył do głębi innego pana, o nader malowniczych "wojennych" barwach na głowie, który rozgladajac sie dookoła szukał własnie jakiegos przytulnego motelu na trasie....ale nic takiego nie było w poblizu, o czym został teoretycznie acz rzeczowo poinformowany przez trzeciego uczestnika niniejszych wydarzeń - pana Inzyniera z makieta zwodzonego mostu wystajaca mu spod pachy....
Pozdrawiam....wesolutko!
P.S.
Kochany w51...pomyliły ci sie literki.... powinno byc " Delteczko zwodnicza" (niewinnie mrugając błękitnymi oczami) pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:14, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Delto -chciałem nieśmiało zauważyć że okno było zamkniete ,obojetnie kiedy to obserwowałaś ,czy latem czy zimą ,okno napewno było zamkniete .
W 51-jaka ja tam konkurencja co do auta -to nie to że bym był zazdrosny ,ale Weles ma jacht ,Zresztą moja znajoma stwierdziła że duże auta nie przedłużają .Co do Ciebie to zawsze czułem że musisz być z Krakowa
Co nie oznacza że nie pozdrawiam tych ze śląska i z nad morza i tych z nadbużańskich nizin ,Królowa pozostaje w wawie i ja tez pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:39, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Delto, no i sama powiedz, czy Oni nie są kochani?! Bo chyba nie podlizują się !
Fakt, przy Tobie czuję się trochę jak Królowa Matka, ale każdy wybiera tutaj taką rolę, jaka mu pasuje.. W końcu, to nasz własny świat, i robimy z nim, co chcemy. W pewnych ramach, oczywiście. Nigdzie na świecie czy we Wszechświecie nie ma całkowitej nieograniczonej wolności.
A dla mnie, Panienki z Saskiej Kępy, ta właśnie rola jest w sam raz!
Chyba Wam coś postawię!
Pozdrawiam, Jaga
P.S. Ale mnie Bujany wrobił........
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:03, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kochani! Witam pogodnie, jak na wiosenny czas przystało... Tak, Jago ONI sa CUDOWNI!!!!!
Cóż tu więcej pisac... bardzo dobrze mi tu z wami.... ale nie myślcie, ze słodkosci z mojej strony sa wieczne...o nie!
Zemdliłoby was za szybko!
Na ochłodę.... i odrobinę żartu...
Marian Załuski "Wszystko o mężczyźnie"
Moja zona, to mądra niewiasta, moja córka, proszę państwa dorasta.
Moja żona więc, z głębi fotela,nieraz rad mojej córce udziela:
nie szukaj córeczko mołojca, nie trzeba, popatrz na ojca -
nikt sie na oko nie wyzna, a widzisz - mężczyzna!
Męzczyźnie nie trzeba urody,mężczyzna nie musi byc młody,
mężczyzna sie nie ma podobać nikomu, mężczyzna potrzebny jest w domu.
Z mądrościa to także przesądy, intelekt to dziecko, nie wszystko.
Mężczyzna nie musi byc madry... wystarczy jak ma stanowisko!
Mieć zycie wewnętrzne bogate? A po co mu to - popatrz na tatę!
Mężczyzne nam z nieba zesłali córeczko nie po próżnicy....
mężczyzna i płomień w sercu rozpali, i węgla przyniesie z piwnicy...
Czasami poprosi do tańca, podskoczy w rytmie klawiszy,
i wtedy męzczyzna ma w sobie coś z samca....
tak dyszy córeczko, tak dyszy.
A czasm, by mówic już szczerze nachodza go mysli niezdrowe
I wtedy w mężczyźnie wrecz budzi sie zwierzę...
Domowe córeczko, domowe.
Nie szukaj córeczko mołojca, nie trzeba, popatrz na ojca -
Wówczas posłuszna swej mamie córeczka spojrzała na mnie
z szacunkiem i czcia nienaganną i z krzykiem -
JA CHCĘ BYĆ PANNĄ!!!!
Pozdrawiam....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|