Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

HALF HYDE / HALF BLOG
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:19, 15 Sty 2006    Temat postu: HALF HYDE / HALF BLOG

"Pojęcia dostępu i sieci stają się coraz ważniejsze i zaczynają określać na nowo procesy społeczne z taką samą siłą, jak pojęcie własności i rynku na początku ery nowożytnej"


"Dostęp staje się silnym konceptualnym narzędziem do przemyślenia naszego obrazu świata i gospodarki, a więć najbardziej skuteczną pojedynczą metaforą nowego stulecia"

JEREMY RIFKIN - "Wiek dostępu. Nowa kultura kapitalizmu, w której płaci się za każdą chwilę życia" Wydawnictwo Dolnośląskie Wrocław 2003 (wyd. oryginalne 2000 )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:23, 15 Sty 2006    Temat postu:

Czego dowodem jest nasza tu obecność.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:01, 15 Sty 2006    Temat postu:

Ekor powiedziałbym nawet więcej powszechny dostęp do sieci daje możliwość bezkrwawych pojedynków do jakich doszło wczoraj na forum,tylko czy po to jest sieć ? pytanie retoryczne.
Cześć:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:15, 15 Sty 2006    Temat postu:

Żadne zdobycze techniki nie zmienią motywacji w relacjach między ludźmi. To co najważniejsze siedzi w nas, narzędzia się tylko zmieniają
Pozdrowienia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:30, 15 Sty 2006    Temat postu:

Facet źle do tego podchodzi.
Rynek i kapitalizm umożliwia po prostu dostęp, czyli komunikację i sieci czyli informacje. Te dwa czynniki są paliwem rozwoju, a wolny rynek po prostu najlepszym środkiem pozyskania paliwa.

Nie ma sprzeczności pomiędzy tymi pojęciami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 0:14, 16 Sty 2006    Temat postu:

Pierwotnie Internet oznaczał sieć lokalną utworzoną przez naukowców w centrum badawczym firmy Xerox w Palo Alto. Internet nie był śmiałą, nową technologią, stworzoną z myślą o jej ogromnym potencjale rynkowym, lecz raczej prostym narzędziem, ułatwiającym naukowcom wymianę danych podczas odkrywania i wdrażania nowych technologii.

Tak że Kendo utożsamianie tego zaraz z ukierunkowanym politycznie rynkiem itp... to pomyłka. Rynek owszem ale apolityczny... czy ponadpolityczny. Potencjał ów ok 1980 dostał kopa wraz z rozwojem elektroniki i wielu jej dziedzin. Kop ten też był umiarkowany. Prawdziwą fuzję i eksplozję wywołały banalne proste gierki powodujące dynamiczne prace naukowe nad procesorami, nowe technologie z powodów oszałamiającej kariery wymienionych. Tak że był to proces i wynik zwiększonego nakładu na naukęw tej dziedzinie. Po osiągnięciu pewnych rozmiarów komercjalizm pozwolił na dalszą eskalację zastosowań różnorakich zdobyczy elektroniki pozwalających m.in na dynamiczny rozwój wymiany informacji. Lawinowo pękały wszelkie bariery, ewoluowały nośniki(światłowody, łączność satelitarna). Zdobycze te (techniki elektronicznej) powstawały same sobie i dopiero potem znajdowano im zastosowania... Zadecydował raczej przypadek, trafne ukierunkowanie rozwoju... jeden z bardziej udanych elementów rozwoju cywilizacji. Już nie będę udowadniał jakie zostały wykreowane zalety i zsatosowania...

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:44, 17 Sty 2006    Temat postu:

W pełni zgadza sie z Kendo,współczesny człowiek tak bardzo związał się z siecią i łatwą oraz natychmiastową możliwością uzyskania informacji że jest jej niewolnikiem. Prawdą jest równierz fakt że sieć można wykorzystać różnie równierz w celach niegodnych,tak robią terroryści do komunikowania sie na przykład,można równierz poprzez sieć publicznie obrażać (znamy taki przypadek) Współczesny człowiek tak bardzo związany jest z siecią że jakiekolwiek awarie powodują ogromne straty a wręcz mogą doprowadzic do katastrofy a to dopiero początek uzależnienia od sieci, nawet trudno sobie wyobrazić przyszłość,jedakże sieć nie jest anonimowa i o tym należy pamiętać.
Pozdrawiam:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:40, 17 Sty 2006    Temat postu:

W coraz wiekszym stopniu stajemy sie niewolnikami. Pierwsza smycz komorka druga smycz internet. Wierzyc ze bedzie wy.korzystywana tylko apolitycznie, dla dobra ludzkosci to wierzyc w wylcznie dobra strone czlowieka. Bliskie przyklady z naszego podworka pokazuja ze w walce o wladze wykorzystywane sa wszystkie przydatne srodki, jak wiec mozna sadzic ze tak potezna bron pozostanie .bezpanska, apolityczna. Jedyne pytanie, kiedy, przez kogo, i w jakim celu zostanie wykorzystana. Stad walka o pozostawienie w USA glownych serwerow adresowych DNS,wygrana.

[quote="Ekor"l!] To co najważniejsze siedzi w nas, narzędzia się tylko zmieniają [/quote]
Stwierdzenie odrzucajace wplyw wolnej woli na ksztalt tego, czym jestesmy, jak jestesmy postrzegani, zakladajace ze MY to tylko nasze wnetrze skladajace sie ze skrotowo okresle dobrego i zlego, nabytego na drodze dziedziczenia lub doswiadczen. A przeciez to kim czym jestesmy wynika z tego, czemu z tego co jest w nas pozwalamy dojsc do glosu.
W gniewie mowione sa slowa ktorych nigdy by sie nie powiedzialo, alkohol wyzwala najczesciej negatywne strony charakteru. Rowniez internet ma dzialanie podobne chociaz nie na wszystkich, ktore trudno mi jako laikowi sklasyfikowac ale ktorego dzialanie w postaci uintensywniania przezyc, skracania czasu jest odczuwalne.
Pamietam slowa wypowiedziane na Tlenie: ciegi na forum bola tak jak w realu, od siebie dodam: czasami nawet mocniej. Bo kontakt jest blizszy i glebszy, i czestszy.
Pozdrawiam Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:37, 17 Sty 2006    Temat postu:

Jaga...

Z tym niewolnictwem w jakimś stopniu się zgadzam. Zauważyłem też, że wielu tzw. odludków czy nieśmiałych właśnie uaktywnia się w tej formie wymiany informacji, co unormalnia ich codzienność i zapewne wpływa na ich realne kontakty. Internet jest również medium, które pozwala nam na artykulację swojego zdania..., jesteśmy odbierani. Jest to dość istotny czynnik pozwalający na pewną odporność na wpływy... jak np. dyktatora TV.

Faktycznie chyba racją jest to..."To co najważniejsze siedzi w nas"... Ja tak obserwując swoje zachowania, upierdliwość, upór, i pewne cechy osobnicze nie zauważyłem istotnych zmian. Wady zostały nie tknięte... a jeśli się pogłębiły to chyba raczej wpływ kalendarza a nie PC. Faktem jest, że owo medium niesie swoistą patologię i z tąd na pewno będą podejmowane działania kontrolne... My nieco starsza młodzież zauważamy jaki wpływ miały wszelkie zmiany na tryb życia, rozkład dnia itp. takie media jak TV i PC... Są to zmiany zauważalne... ale czy szkodliwe tak do końca? Zalew informacji potrzebnej i nie... bombardujący nasze zmysły (chyba odruchowo filtrowany wyuczonym sposobem) jest rodzajem edukacji. Pewna sfera wiedzy mimowolnie sama wciska się nam w szarą masę..., wiele kiedyś plotek zastępuje info. niemal z pierwszej ręki.

Zupełnie zgadzam się co do bliskości kontaktu jaki można osiągać w Necie... To prawda.... niemal real. Może nawet mniej hamulców. Miałem już w swojej historii netowej parę real-spotkań i przyznam nie przeżywałem szoku. Znajomość jakby stara, widok dzięki fotkom znajomy, poziom szczerości określił już zażyłość. Normalka, zaufanie, ciepło i komunikatywność na poprawnym poziomie. To trochę szokująca nowa jakość. Można być z kimś blisko wcale nie podając ręki... Very Happy . Zresztą trudno jest być tu autorytetem... my chyba nadal to ustrojstwo testujemy... Mr. Green

Dla informacji Jaga... Ja pod wpływem alkocholu jestem do rany przyłóż 2 man down ... jakby nam przyszło kiedyś spożywać twoje ulubione nektary...

Ja na razie tyle...

Pozdro... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:04, 24 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:55, 18 Sty 2006    Temat postu:

Wywołany do tablicy przez Jagę , zastanawiam się jak bronić swoją tezę:
"To co najważniejsze siedzi w nas, narzędzia się tylko zmieniają "
Chodzi własnie o tą wolną wolę, pojęcie wolnej woli zapewne nalezy do odmiennej kategorii niz podstawowe prawa nauki. Ale z drugiej strony widać czesto jak zdetrminowana jest nasza wola teorią ewolucji a także oddziaływań społecznych.Muszę pomyśleć. Już widzę jak Jaga czytając zapewne mówi:'Ekor przestań... ględzić , pisz prosto i jasno".Zapewne ma i rację , ale należy drwa dokładać do naszego forumowego kominka. Co internetu zgoda.
Pozdrawiam.
PS. Mam czasami wyrzuty sumienia(?) że na forum wygłaszam ,peroruję w stylu ex catedra.Może powstać wrażenie " specjalisty od wszystkiego".Nic bardziej złudnego , co zrobić że ta "komuna " umożliwiła mnie i innym naukę czytania i pisania. A reszta to już wolna wola jak te narzędzia
człowiek wykorzystuje.Także czasami patrzcie z przymrużeniem oka na to .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 13:38, 18 Sty 2006    Temat postu:

Witam wszystkich !

Ekor !
W moim mniemaniu nie masz żadnych powodów do wyrzutów sumienia.
Po prostu albo ktoś czyta twoje "wykłady ex catedra" i jest nimi zaintersesowany, w jakis sposób go inspirują, odpowiada na nie itd.
A najważniejsze, że pozostawiasz margines swobody w interpretacji co inspiruje do odpowiedzi i "podtrzymuje komninek forum"
Czyli (jak to się mówi) delikatnie "dokładasz do pieca" :cool:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:45, 18 Sty 2006    Temat postu:

Weles, moje gadulstwo ma wedzidlo, i czasowe, i trudnosci pisania. Ale rezerwuje sobie prawo do dopisania czegos po powrocie, bo to temat ktory gleboko odczuwam.
Ekor, jakbysmy chcieli, zebys sie zmienil, to bysmy Cie regulowali co pare krokow! Nie zmieniaj sie, po co, w tym jest urok, zejestes soba, ze kazdy z nas jest inny! I czy to nie jest piekne, ze sobie wszyscy nawzajem ta innosc akceptujemy, a nawet, powiedzialabym, cieszymy sie nia i ciagniemy z niej korzysci!
Bo jak by wygladaly nasze dyskusje, gdybysmy wszyscy byli bezosobowo poprawni. Idealy sa nudne, i trudno z nimi wytrzymac, chociazby dlatego, ze nasze wlasne wady na ich tle robia sie jakby wyrazniejsze...
Boje sie wrocic do poprzedniej str zeby wszystko nie ucieklo ale bylo tam chyba u Welesa cos i o spotkaniu, i o winku, a u Ekora o cieple forumowego kominka....Moze sie kiedys przy nim wszyscy spotkamy, a moze nie, jestesmy tak od siebie oddaleni jak rozne galaktyki, ale to niewazne, dobrze jest, jak jest. Wirtualny kominek tez grzeje, a wirtualne winko tez szumi w glowie.
Pozdrawiam Was, dbajcie o to nasze forumowe srodowisko.
No i prosze, siec to nie tylko zagrozenie i negatywy......
Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 11:08, 19 Sty 2006    Temat postu:

Jeszcze do dopisku Ekora, jest w bledzie. Nie chodzi o to, zeby przestal tak mowic, ale zeby przestal tak czuc. Optymalny pionowy ma w pelni racje.
1. Ekor i inni nie nauczaja, pouczaja ale dziela sie wiedza ktorej inni nie maja mozliwosci, czasu itp zdobyc. Bez tego poziom naszego forum by sie obnizyl. Mozna czytac, mozna nie.
2. Jako moderator Ekor ma obowiazki, z ktorych w waznym dla nas czasie wiecej niz prawidlowo sie wywiazal, tworzac pewien model ingerencji moderatora.
3. Uwazam ze bez wzgledu na funkcje kazdy z nas ma prawo przedstawiac swoje propozycje, i nie jest to narzucanie swojej woli. A nawet jezel8, to jest to korzystne, bo jestesmy rozni, jedni bardziej aktywni inni bardziej oczekujacy.
Generalnie problem biernosci naszego spoleczenstwa wynika z postawy, ze to nie nasza sprawa, od tego sa inni, do mnie to nie nalezy, mnie to nie interesuje. Postawy konsumpcyjnej. Kazda aktywna podejmujaca samodzielnie decyzje jednostka jest spolecznie cenna.
4. Ekor zachowuje poszanowanie naszej godnosci i wrazliosci, wiec tym bardziej nie ma racji w swojej samokrytyce.
5. Rzeczywiscie czasami mam ochote tak powiedziec, ale to juz inna sprawa. Zreszta, Wy tez nie raz pewnie myslicie to samo o mnie.
Ekor, i jezeli to nie sa argumenty, to dorzuce jeszcze to: jestesmy dwoma biegunami forum, ja ze swoim emocjonalnym sposobem myslenia i rozwleklym sposobem wyraznia, Ty konkretny, zwiezly, precyzyjny. Jezeli mnie nie uraza Twoje postepowanie, no to kogo. Mysle ze wszystko jest OK.

Pozdrawiam Was, zasypalo nas na bialo.
Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:25, 23 Sty 2006    Temat postu:

Nie widzę zwrotu "eks cathedrae" w waszych postach, bo wszystko co ktokolwiek wydłasza, to robi za siebie i w swoim celu. Z tym co ktoś pisze, to robi to za swojego nika, a właściwości internetu i forum pozwalają. Tak to działa i już. Wszyscy są równi, wszystkie wypowiedzi są jednako ważne i nierozróżnialne jako ex.

Natomiast Niezależnego co do internetu "...również w celach niegodnych,tak robią terroryści..." jest znaczące.
Czy aby tylko oni. Mam nowy dowód, ot taka karteczka. Wielkośc, jej rozmiar taki sam jak karta płatnicza. Tylko to drugie z paskiem lub czipem, ale bez zdjęcia. Wielka różnica. Można to połączyc. Po co tyle tych karteczek z róznym przeznaczeniem. Połączyc karteczki może monopolista tych usług. Może to zrobi państwo, rząd. Może też wszyc czipa pod skórę wybrańcom lub każdemu, chociaż za pomocą lini papilarnych i tęczówek już można człowieka kontrolowac. Teraz dojdzie do kontroli komórkowej. Człowiek nie oderwie się od swego miejsca pobytu, nie zostawi czipa gdzie indziej, a będzie gdzieindziej. Państwo policyjne. Takie zagrożenie istnieje wraz z tym, gdy będzie rósł terroryzm, korupcja lub groził przewrót o znanym podłożu. Terroryści do tego się dostosują, nadal będą się włamywac w system i zawirusowywac, wykorzystywac niedoskonałości, korzystac z tego. Kto by nie chciał!
Będą grożni dla, nie tylko społeczeństwa, ale dla władzy. Władza, ludzie władzy będą się zabezpieczac, ukrywac, a także sterowac rządem zza superantynortona, nie z tego miejsca, co ich widac w hifi-telewizji, itd.v Władzę mogą też przejąc terroryści lub grupa ludzi, która dokona "internetowego" zamachu. Kto kim i kiedy będzie rządził stanie sie tajemnicą. Taką mam wizję rozwoju elektroniki i jej zagrożeń.
Czy to co napisałem jest ex? Oby nie! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:55, 23 Sty 2006    Temat postu:

Hehe... Panesz... Very Happy

Tak czytając nasze obawy i zachwyty troszkę przyłapałem się na tym, że zauważyłem iż powielamy podobne teksty-obawy z przed lat 100... i więcej Very Happy . Kiedyś czytałem (Ekor tu expertem) teksty "obaw" różnych mędrków( takich jak my) jak na rynek wszedł Karabin maszynowy Very Happy . Wyliczano szybkostrzelność, ilość kul, mnożono dzielono i "wybijano" tym całe narody... Mr. Green . Przy okazji tworzy mi się twierdzenie (co prawdopodobne), że najlepszym(jeśli chodzi o nie marnowanie amunicji)w te klocki był człek z epoki kamienia łupanego Mr. Green . Sądzę, że w temacie bilans zysków i strat jest oczywisty. Zyski, może jako z natury oczekiwane i normalne jak zawsze są w cieniu spektakularnych przekrętów. I z tąd pewnie nasze obawy...

Pozdro...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin