Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rosyjska polityka imperialna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 18:36, 09 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cytat:
Unia obraduje , postuluje wzywa Rosję do podejmowania róznych działań, a Rosjanie robią to co uważają za słuszne. To yak jakby Amerykanów wzywać do zmiany swojej polityki w róznych jej segmentach.
Unia wzywa , grozi , a jednocześnie pragmatycznym działaniem wchodzi w układy gospodarcze z Rosją . Czyli pilnują swojego interesu. A wiec te wszystkie deklaracje o kant ....potłuc.


i Kaukaz im się coraz bardziej wymyka z rąk - na przestrzeni kilkunastu lat - widać , że ten proces powoli ale narasta.

Cytat:
Jeszcze niedawno Azerbejdżan musiał sprowadzać gaz z Rosji, aby zaspokoić własne potrzeby. Ale teraz z jego złóż na Morzu Kaspijskim płynie coraz więcej surowca i za chwilę w Europie Środkowej azerski surowiec może odbierać klientów Rosjanom.

Do 2015 r. Azerbejdżan zamierza zwiększyć wydobycie gazu do 47,5 mld m sześc. rocznie - poinformował w środę w Baku Choszbacht Jusifzade, wiceprezes azerskiej spółki paliwowej Soccar. Zgromadzeni w Baku przedstawiciele międzynarodowych koncernów paliwowych nie kryli zaskoczenia.

W ub.r. z azerskich złóż popłynęło 17 mld m sześc. gazu, ponad trzy razy więcej niż w 2006 r. To starczyło, aby zaspokoić w pełni własne potrzeby Azerbejdżanu i na eksport do Gruzji oraz Turcji.

W tym roku popłynie już 27,4 mld m sześc. - tyle, ile Polska zużywa przez dwa lata. Baku będzie miało dość surowca, by go eksportować także do Europy, na początku do Grecji.

Zapowiedziane podwojenie wydobycia gazu w ciągu siedmiu lat oznacza, że Azerbejdżan może swoim surowcem napełnić dwa kolejne gazociągi do Europy - rurę Posejdon, która przez Adriatyk dojdzie z Grecji do Włoch, oraz Nabucco, która przez Turcję i Bałkany ma dotrzeć aż do Austrii.

Gazprom traktuje Europę Środkową jako strefę swoich monopolistycznych wpływów i pojawienie się na tym rynku kaspijskiej konkurencji jest dla Moskwy koszmarem. Aby zapobiec budowie Nabucco, Rosjanie postanowili ułożyć przez Morze Czarne konkurencyjny gazociąg South Stream i pompować nim swój surowiec do Europy Południowej i Środkowej.

Dyplomacja Moskwy pracowała w tym roku na najwyższych obrotach, aby namówić Bułgarię, Serbię, Węgry i Grecję do udziału w South Stream. Rosjanie zapewniali przy tym, że tylko oni mogą zagwarantować tyle surowca, ile potrzebuje Europa. Sugerowali w ten sposób, że dla Nabucco nie będzie dość gazu.

Zapowiedzi Azerbejdżanu postawiły pod znakiem zapytania deklaracje Moskwy. Gazprom zdecydował się więc na gwałtowną woltę w swoich relacjach z Baku.

Dwa lata temu Rosjanie srożyli się, żądając od Azerów zaporowej ceny za swój surowiec. Baku wstrzymało zakupy od Gazpromu i opóźniło eksport gazu do Europy. W tym tygodniu Rosjanie zaczęli przymilać się do Azerów i proponować, że przez wiele lat będą kupować ich surowiec "po cenie rynkowej".

Cele tej gry są przejrzyste. Gaz od Azerów Rosjanie mogliby sprzedawać na Kaukazie, w Turcji czy Europie Południowej. Oszczędziliby na transporcie i mieliby dość własnego surowca dla South Stream. W zamian za szybkie i pewne zyski, Azerbejdżan musiałby jednak odstąpić od konkurencji z Rosjanami.

Rosjanie są coraz bardziej nerwowi, bo wymyka im się z rąk także monopol na dostawy do Europy gazu z Azji Środkowej. Pod koniec maja Azerbejdżan i Turkmenia zakończyły ciągnący się od lat spór dyplomatyczny i zaczęły rozmawiać o współpracy przy transporcie turkmeńskiego gazu przez Azerbejdżan do Europy. Turkmenia już w maju obiecała UE dostawy 10 mld m sześc. gazu rocznie, a w zeszłym tygodniu komisarz UE ds. energii Andris Piebalgs podpisał umowę o współpracy z tym krajem.



btw. Nawet Białoruś nie jest już tak prorosyjska - jak się niektórym wydaje. Mr. Green


Cytat:
A wogole lubię rosyjski balet i muzykę , szczególnie Sufutińskiego.


wolę Okudżawę i np.Wojnowicza - i co z tego - co to ma do tematu


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:53, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:23, 09 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Przecież nikt zdroworozsądkowy nie wciska Rosjan w szaty altruistów.
Tam gdzie interes tam jest i walka . Walka wcale nie taka czysta. Wszystkie strony tak grają.Oczywiście nic nie jest dane raz na zawsze. Czasem i ekonomia ustepuje przed polityką, ideologią.Ale to na krótką metę.
Można mówić , pokazywać mechanizm działania , szukać intencji , podtekstu działania Rosjan na obrzeżach swoich granic. To samo można mówić i o USA tudzież i innych. Widzieć , oceniać , rozumieć ..a zgadzać się to już jest inna sprawa. Walczę z uporem maniaka ze stereotypowym myśleniem, myśleniem zyczeniowym , myśleniem i ocenami skażonymi takim subiektywnym sądem. Sądem mającym często uzasadnienie historyczne.To dobre jest w wymiarze jednostki, grupy , warstwy społecznej.
Ale jeżeli dokonujemy wyboru w imieniu narodu na dziś i przyszłość to musimy mysleć kategoriami bardziej ogólnymi. Kategoriami odpowiedzialności historycznej, kategoriami gdzie sentymenty , czy też resentymenty mogą być kolorytem ale nie zasadniczą barwą. Trzeba byc pragmatycznym, pragmatycznym na ile jest to tylko możliwe .Wszystko to w interesie narodu , państwa. A nie chwilowej popularności, czy interesu politycznego.
Jak na razie te wszystkie wojenki , strzępienie języka w dogryzaniu Rosji niczego dobrego Nam nie przyniosło.Czy mocne zaangazownie się w pomarańczową rewolucję na Ukrainie przyniosło jakiś wymierny skutek w Naszych relacjach gospodarczych, handlowych , dobrosąsiedzkich? Nie zauważyłem. Tak jak nie zauważyłem aby Julia Timoszenko wyrażała jakieś większe zainteresowanie zacieśnieniem naszych kontaktów gospodarczych. Czy Białorus jest bliżej Nas po tak dużym Naszym zaangażowaniu?. Czy Litwa bądź , co bądź beneficjant jak na Nasze mozliwości cokolwiek wiecej zrobiła dla mniejszości polskiej niż to co musiała?
To samo będzie z Gruzją .Zachód popiera działania państw takich jak Gruzja , Ukraina ,Białoruś, Armenia o wyjściu z wpływów Rosji. Ale to tylko tyle. Będą te państwa czekały w " poczekalni " aby zostac dopuszczonym do pańskiego europejskiego stołu. Będą czekać i to długo . Czekać bo na to potrzebne są pieniądze. Unia nie jest w stanie ich dzisiaj wydać. Zresztą byłyby to pieniądze w dużej częśći stracone. Kraje te nie są jeszcze do tego wstąpienia przygotowane. Same deklaracje , kolorowe sztandary i fanfary to za mało.
Czekanie w poczekalni będzie rodzić frustracje, będzie to czas dla umocnienia się w tych krajach opozycji. A My walnie do tego się przyczyniamy podgrzewając sytuację. We wszystkim nalezy zachować umiar. Przemiany o charakterze rewolucyjnym są społecznie najdroższe. Najbezpiecznieja droga to droga ewolucji. Tylko kto chce dzisiaj czekać?.
Dlatego wolałbym aby Gruzja i inne dochodziły do wyznaczonego przez siebie celu własną drogą uwarunkowaną swoimi realiami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:01, 09 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cytat:
Jak na razie te wszystkie wojenki , strzępienie języka w dogryzaniu Rosji niczego dobrego Nam nie przyniosło.


Kto tu "wojny" prowadzi ??

Cytat:
Kto jest dziś przedstawiany Rosjanom jako ich największy wróg?

Wszyscy! Ta władza jest tak bezwstydna, że idzie na łatwiznę i wszystkich przedstawia jako zagrożenie. Dzisiejsza Rosja nie ma przyjaciół, ale samych wrogów: Stany Zjednoczone i Europa wciąż oczerniają Rosję i czyhają na jej potknięcie, by ją osaczyć. Jeszcze gorzej jest w praktycznych kontaktach z sąsiadami. Wszędzie wrogowie: z Finlandią stosunki nie najlepsze, z krajami bałtyckimi otwarta wojna dyplomatyczna, z Białorusią i Ukrainą ostra kłótnia, w stosunkach z Polską nieskrywana wrogość, w stosunkach z Chinami nieufność i potencjalnie konflikt o strefę wpływów, a z Gruzją wręcz wojna na noże. Ostatnio na imprezie urodzinowej w Moskwie przeżyłem szok, bo nikt nie chciał pić wina z Tbilisi, twierdząc, że Gruzini są przecież zagrożeniem dla Rosji. To bardzo niebezpieczny mechanizm, gdy polityka wkracza do życia prywatnego. To niebezpieczna i bardzo krótkowzroczna gra. Moim zdaniem nawet ci na Kremlu nie zdają sobie sprawy, z jak niebezpieczną bestią igrają.



twierdzi Boris Reitschuster, dziennikarz, znawca Rosji


btw. Cieszy mnie, że jesteś za niepodległościa m.in. Litwy, Białorusi, Ukrainy, Łotwy, Estonii, Gruzji - czyli za prawem do wstąpienia tych krajów np. do NATO i UE (tylko nie pisz, że niektóre już należą). Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:38, 10 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jonasz napisał:
[.............

btw. Cieszy mnie, że jesteś za niepodległościa m.in. Litwy, Białorusi, Ukrainy, Łotwy, Estonii, Gruzji - czyli za prawem do wstąpienia tych krajów np. do NATO i UE (tylko nie pisz, że niektóre już należą). Mr. Green

Przypomnę jeszcze raz mój punkt widzenia.
To o czym piszemy widzę w kontekście starcia dwu systemów , dwu mocarstw . Tak uważam Rosję za mocarstwo, jest tyklko kwestia jakie kryteria do oceny zastosować. Na razie dwu , ...ale kiedyś i Chiny mogą się przypomnieć.
Nikt rosądny nie zakwestionuje że bez wsparcia jawnego , pośredniego ze strony mocarstw wszelkie ruchy niepodległościowe w rejonie o którym piszemy byłyby możliwe. Nawet odśrodkowe dążenia szybko wypaliłyby się. Nie wartościuję tego tylko stwierdzam fakt.
W dzisiejszej dobie tworzenie samodzielnych bytów państwowych bez "podwieszenia " się do jakiegoś z moznych tego świata nie ma sensu. Rywalizacja w dobie globalizacji nakazuje wprost jednoczenie się w silne organizmy gospodarcze. Inaczej jest się skazanym na wegetację na margines.
Czy Łotwa , Litwa ,Estonia, Gruzja , Białoruś, Armenia i temu podobne będą w stanie stać się samodzielnymi gospodarczo? Nie. Oczywiście mają one dązenia do poprawy swojej "kondycji państwowej". Dokonują swego wyboru kierując się ku zachodowi. Na ogół oczekiwania są z ich strony na wyrost. Tak jak My tak tamte społeczeństwa żyją często mitami o gospodarce wolnorynkowej, mentalnie nie są bo i nie mogą być do tego przygotowane. Zachód z kolei niczego nie robi za darmo. Gospodarczo te regiony sa mało atrakcyjne, biorąc pod uwagę ich oczekiwania. Nawet jeżeli posiadają zapasy surowców to budowa infrastruktury nie w każdym przypadku jest na dziś sensowna. Według mnie większe znaczenie ma problem polityczny i jego aspekt militarny. Gruzja , Ukraina , Polska , państwa nadbałtyckie to miejsca dogodne do rozmieszczenia inrastruktury wojskowej , jest to i może być siła ludzka realizacji róznych misji. A wiec odciązy się po częsci USA , Anglię i inne. Życie zołnierza łotewskiego , polskiego , ukraińskiego jest tańsze niż np. marines.
Czy można się temu dziwić?. Ja się nie dziwię , nie dziwię się Amerykanom , nie dziwię się też i Rosjanom. Rozumiem ich intencje, rozumiem róznorodność form za pomocą których je realizują. Nie znaczy to że je pochwalam. Dla mnie jest jasne że każde z mocarstw realizuje swoja globalną politykę. Mniejsze kraje są o tyle potrzebne , o ile mogą być użyteczne.Znam charakter byłego UW , jak również NATO.tu nie potrzebuje podpowiedzi.
W TYM TEŻ KONTEKŚCIE PATRZĘ NA NASZĄ ROLĘ. Mnie się wydaje że Polska będąc w strukturach europejskich winna na głownym miejscu postawić nasz Polski interes , inters Członka Unii i Członka NATO.Interesy Unii ,ani NATO to nie jest równoznaczne z interesem USA.
Powiniśmy aktywnie działać w obszarze państw poradzieckich, ale tyle jest tam miejsca do aktywności że byłbym ostroznym w wikłaniu się w politykę.Politycy przychodza i odchodzą. Naród i problemy zostają.
Jest cała sfera budowy samorządności , zmiany w prawie itp, itd. W tych tematach bardziej winniśmy się angażować. Może to nie tak spektakularne , ale bardziej skuteczne i pozyteczne patrząc ku przyszłości. Rosja ,,oczywiście będzie się zachowywać na swój sposób, ale czy musimy komentować każdą głupią wypowiedź generała ,czy członka Dumy. Róbmy swoje zachowując , utrzymujac swoje pryncypia. Rosji nie zmienimy. Jeżeli już chcemy oddziaływać to oddziałujmy w ramach UE. To moze odnieść jakiś skutek.
Obserując dyskusje polityczne na temat Rosji widze jedną zasadę .."IM gorzej tym lepiej".Nikt tak jak My nie powinien byc zainteresowny spokojem za wschodnią granicą. Niechaj oni swoja drogą dochodzą do celu.Grozą byłoby gdyby Rosja poszła tak jak Polska drogą rewolucji gospodarczej , politycznej . Nie muszę tego uzasadniać.
Śmieszy mnie jak słyszę polityków cytujących Suworowa czy jemu podobnych. Po pierwsze autorzy ci żyją z tego że piszą to co piszą. Inaczej nie mogą, musza zainteresować czytelnika.
Ta teza że po wyjściu Rosjan za każdym rogiem czai się rosyjski szpieg jest żenująca.Nie nie z powodu tego że uważam iż swoich kontaktów rosjanie nie mają. Tylko gdy mówi to znaczący polityk to nalezy zapytać wprost,; "dlaczego nasze służby przez kilkanaście lat nie wyłapały tych szpiegów?".Za co im płacimy?. Jeżeli tak jest; to nie oni są silni , TO MY JESTEŚMY SŁABI.Jak już nie ma argumentów to rzuca się słowa , hasła ; GRU, KGB, FSB.Siła argumetu zaiste porazająca.
Można by wiele jeszcze na ten temat.
Jest zasada ; CHCESZ ZWYCIĘZYĆ , ZREALIZOWAĆ SWÓJ ZAMIAR? - STARAJ SIE ZROZUMIEĆ PRZECIWNIKA. JEGO SPOSÓB MYŚLENIA, ARGUMENTACJI itp. Ta wiedza dopiero pozwoli efektywnie wykorzystać wszystkie Twoje atrybuty , narzędzia jakimi dysponujesz w walce.
W innym przypadku do zwycięstwa potrzebna jest przewaga w stosunku 3:1. Zostawiam każdemu pod rozwagę z kim możemy spierać się , walczyć , biorąc pod uwagę tylko argumenty siły.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:16, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:52, 14 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cytat:
Czy Łotwa , Litwa ,Estonia, Gruzja , Białoruś, Armenia i temu podobne będą w stanie stać się samodzielnymi gospodarczo? Nie.


Gratuluję wiedzy -na temat - szczególnie :
Łotwy,
Estonii,
Litwy
- które są SAMODZIELNE GOSPODARCZO. Mr. Green

Gruzja i Armenia - RÓWNIEŻ .

Co do Bialorusi - w pewnej mierze - na własne życzenie - jest zależna - od Rosji. Guy with axe
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 9:50, 18 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

W rosyjskich "Nowosti" prawdopodobnie ukazał się artykuł porównujący sytuację Górnego i Dolnego Śląska do sytuacji Kosowa.
Czy jest to dobre rozeznanie tematu w szczególności pewnych ciągotek separatystycznych, czy też próba kreowania rzeczywistości.Pytanie i prośba do Ślazaków.Załóżcie temat , może coś dowiemy się z pierwszej ręki, a nie z zagranicznej prasy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:38, 05 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jonasz napisał:
Cytat:
Czy Łotwa , Litwa ,Estonia, Gruzja , Białoruś, Armenia i temu podobne będą w stanie stać się samodzielnymi gospodarczo? Nie.


Gratuluję wiedzy -na temat - szczególnie :
Łotwy,
Estonii,
Litwy
- które są SAMODZIELNE GOSPODARCZO. Mr. Green

Gruzja i Armenia - RÓWNIEŻ .

Co do Bialorusi - w pewnej mierze - na własne życzenie - jest zależna - od Rosji. Guy with axe


Dzięki za odpowiedż na TEMAT ! Mr. Green

BTW.
W rosyjskich "Nowosti" prawdopodobnie ukazał się artykuł porównujący sytuację Górnego i Dolnego Śląska do sytuacji Kosowa.

ŚMIESZNA ROSYJSKA PROWOKACJA -GDZIE RZYM GDZIE KRYM ! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:00, 05 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Łotwa , Estonia , Litwa samodzielne gospodarczo,? Armenia , Gruzja.również? A juz myślałem że wszyscy zeszli z drzewa i stąpają twardo po ziemi.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 14:01, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:11, 05 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekor napisał:
Łotwa , Estonia , Litwa samodzielne gospodarczo,? Armenia , Gruzja.również? A juz myślałem że wszyscy zeszli z drzewa i stąpają twardo po ziemi.


Łotwa , Estonia , Litwa - znakomicie radziły sobie przed II wojną światową - lepiej niż Polska - wystarczy trochę poczytać - mogę podać bibliografię . Mr. Green

Teraz RÓWNIEŻ radzą sobie bardso dobrze !! Ok!


Gruzja i Armenia - biedna Rosija -taka była dobra - wszystkich musiała utrzymywać Mr. Green
I po co tam się pcha -żeby wspomóc biedaków. Guy with axe
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 16:28, 05 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Cytat:
Gruzja i Armenia - biedna Rosija -taka była dobra - wszystkich musiała utrzymywać
I po co tam się pcha -żeby wspomóc biedaków.
Mr. Green
Możemy udawać że nie wiemy, ale przeceż wiemy? I to jest POLITYKA (ekonomia też) Mr. Green . Chyba nie odkrywamy Hameryki...


Pozdro... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:29, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 17:03, 05 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jonasz napisał:
Ekor napisał:
Łotwa , Estonia , Litwa samodzielne gospodarczo,? Armenia , Gruzja.również? A juz myślałem że wszyscy zeszli z drzewa i stąpają twardo po ziemi.


Łotwa , Estonia , Litwa - znakomicie radziły sobie przed II wojną światową - lepiej niż Polska - wystarczy trochę poczytać - mogę podać bibliografię . Mr. Green

Teraz RÓWNIEŻ radzą sobie bardso dobrze !! Ok!


Gruzja i Armenia - biedna Rosija -taka była dobra - wszystkich musiała utrzymywać Mr. Green
I po co tam się pcha -żeby wspomóc biedaków. Guy with axe



Cały ten rejon - Kaukaz - znakomicie gospodarczo poradzi sobie bez Rosji.

Ropy tam w bród -a Ci co nie mają - zgarną kasę za przesył.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:00, 05 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jonaszu...nie tylko ważnym jest że masz ropę. Dystrybucja jest tak zmonopolizowana że mozesz utopić się w ropie nie sprzedając ani baryłyki.
Przyczyny dzisiejszego kryzysu nie leżą tylko u producentów. Wypowiadam się ostrożnie, Instytut Analiz i Diagnoz Gospodarczych , to z mało.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 23:19, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 7:24, 06 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekor napisał:
Jonaszu...nie tylko ważnym jest że masz ropę. Dystrybucja jest tak zmonopolizowana że mozesz utopić się w ropie nie sprzedając ani baryłyki.
Przyczyny dzisiejszego kryzysu nie leżą tylko u producentów. Wypowiadam się ostrożnie, Instytut Analiz i Diagnoz Gospodarczych , to z mało.


Ekor napisał:
Łotwa , Estonia , Litwa samodzielne gospodarczo,? Armenia , Gruzja.również? A juz myślałem że wszyscy zeszli z drzewa i stąpają twardo po ziemi.


Łotwa , Estonia , Litwa - znakomicie radziły sobie przed II wojną światową - lepiej niż Polska - wystarczy trochę poczytać - mogę podać bibliografię .

Teraz RÓWNIEŻ radzą sobie bardso dobrze !!


btw.1 Odpowiadaj na temat. Mr. Green

btw.2 Załóż temat "zmonopolizowanie dystrybucji ropy" . prayer

To pogadam. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:48, 06 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jonasz napisał:
[..........................................
Łotwa , Estonia , Litwa - znakomicie radziły sobie przed II wojną światową - lepiej niż Polska - wystarczy trochę poczytać - mogę podać bibliografię .

Teraz RÓWNIEŻ radzą sobie bardso dobrze !!

...........................................................
:

Arkadia.
A mleko i miód mają?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:22, 07 Lip 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Abchazja zrywa stosunki z Gruzją? Metoda faktów dokonanych. Polska nie grzmi?, Europa dziwnie spokojna.Co jest grane.? Tyle było szumu ...a tu naraz cisza.Dziwne.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin