Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bruksela czy brukselka w sprawie Gruzji?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 8:11, 30 Sie 2008    Temat postu: Bruksela czy brukselka w sprawie Gruzji? Zmień/Usuń ten post

Nalepiej wyraża moje zdanie w sprawie wypadków gruzińskich Minister Spraw Zagranicznych Niemiec. Chociaż nie zgadzam się z nim do rzuconych tam dat (1938 i 1914). Też w sprawie Ukrainy należałoby zrobić więcej niż proponuje. Ukraina powinna mieć własne zdanie w dyskusji z Rosją, ale interwencje zbrojne winny być stanowczo zabronione dla obu stron nawet jeżeli doprowadziałyby lub wywołałyby wojnę.

Steinmeier: zbadać zarzuty o ludobójstwo w Osetii Płd.
2008-08-28 14:47 (akt. 15:20)
[link widoczny dla zalogowanych]

Rosja powinna umożliwić przeprowadzenie międzynarodowego dochodzenia, by zweryfikować jej zarzuty, jakoby gruzińskie siły popełniły zbrodnie w Osetii Południowej - ocenił szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.
W wywiadzie dla czwartkowego wydania dziennika "Sueddeutsche Zeitung" szef MSZ Niemiec zauważył, że uzasadniając decyzję o uznaniu niepodległości Abchazji i Osetii Płd. Kreml powołuje się na przypadek Kosowa i oskarża prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego o zbrodnie na ludności południowoosetyjskiej.
Steinmeier skrytykował "błędne i niebezpieczne" działania Rosji, ale jednocześnie przestrzegł przed odrodzeniem się zimnowojennej wrogości.
"Niepokoją mnie ci na Zachodzie i w Rosji, którzy najwyraźniej chcieliby powrotu do cynizmu zimnej wojny (...) nie rozumiem też, jak niektórym osobom tak łatwo mogą nasuwać się historyczne porównania z Monachium 1938 roku czy z Sarajewem 1914 roku" - ocenił niemiecki minister.
Jego zdaniem podczas poniedziałkowego nadzwyczajnego szczytu UE musi przyjąć zgodne i czytelne stanowisko w sprawie decyzji Rosji o uznaniu Abchazji i Osetii Płd. oraz zażądać realizacji ustaleń sześciopunktowego planu rozejmowego.
Kolejną decyzją UE powinna być oferta pomocy w powojennej odbudowie oraz politycznej stabilizacji regionu.
Steinmeier z rezerwą odniósł się do apeli prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, który po konflikcie w Gruzji intensywniej zabiega o członkostwo jego kraju w NATO.
"Ukraińska opinia publiczna wciąż jest podzielona w kwestii członkostwa w NATO. Im bardziej podzielona jest Ukraina w tej sprawie, tym bardziej należy rozumieć, że wydarzenia w Gruzji mogą mieć wpływ na Ukrainę. Obserwujemy spór o warunki stacjonowania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Musimy uczynić wszystko, by kryzys na południowym Kaukazie nie objął całego regionu Morza Czarnego" - ocenił szef niemieckiej dyplomacji.
Anna Widzyk (PAP)


Natomiast zaproszony przez Sarkozy`ego NASZ ma niewyważony język i ... nie umie inaczej się wyrażać! A w wywiadzie po objeździe państw przybałtyckich nic wielkiego i ważnego kompletnie nie powiedział. Co on chce bronić, kto komu zagraża, czy musi być eskalacja, bo inaczej nie będzie można się dogadać, itd. Aż śmieszne to jest, co robi i co sprawozdał z tego!
"Będziemy bronić Gruzji do upadłego"
2008-08-29 01:06
[link widoczny dla zalogowanych]

Na poniedziałkowym szczycie UE postawa Polski i państw bałtyckich "nie będzie skrajnie radykalna, ale dość radykalna" - powiedział dziennikarzom prezydent Lech Kaczyński w drodze powrotnej z Tallina. "Będziemy bronić Gruzji do upadłego" - dodał.
W czwartek wieczorem Lech Kaczyński spotkał się w stolicy Estonii z prezydentem tego kraju Toomasem Hendrikiem Ilvesem oraz prezydentem Łotwy Valdisem Zatlersem. W rozmowie brał też udział przedstawiciel prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa.
Spotkanie odbyło się w związku z zaplanowanym na poniedziałek 1 września szczytem UE poświęconym sytuacji Gruzji i relacjom Unia- Rosja. Prezydent nie chciał zdradzić szczegółów ustaleń. Jak się wyraził 1 września "sytuacja na szczycie będzie sytuacją akcji".
"Różne rzeczy mogą się zdarzyć. Zobaczymy co da się zdziałać. Na pewno będziemy bronić Gruzji do upadłego" - powiedział Lech Kaczyński.
Prezydent przyznał, że nie ma w tej chwili jednolitego stanowiska państw bałtyckich i Polski. "Rozmawialiśmy o wielu wariantach. Są dwa warianty, ale darujcie państwo nie będę ich w tej chwili przedstawiał - nie tylko państwu, ale też naszym rosyjskim partnerom" - powiedział Lech Kaczyński.
Prezydent nie chciał też jednoznacznie powiedzieć, czy będzie w imieniu również państw bałtyckich przedstawiać stanowisko na szczycie UE. "Być może tak, ale tej sprawy nie stawiałem" - stwierdził L. Kaczyński.
Pytany czy na spotkaniu była mowa o sankcjach wobec Rosji powiedział, że "o pewnych, być może teraz nie zbyt daleko idących".
"To idzie przede wszystkim o sprawy polityki to znaczy o to, czy Moskwa jest partnerem, czy nie. Czy jest partnerem strategicznym, czy też nim nie jest i w tej sprawie będziemy formułować swoje opinie" - powiedział prezydent.
Pytany, czy można się spodziewać, że poniedziałkowy szczyt UE przyniesie przełom, a nie będzie tylko kolejnym "grożeniem palcem Rosji" powiedział, że nie wie.
"Jestem jednym z przywódców jednego z dużych państw europejskich (...) nie potrafię powiedzieć co będzie. Ale wiem też, że wygrywają ci, którzy są aktywni, wygrywają ci, którzy walczą, a nie ci którzy nie walczą" - powiedział Lech Kaczyński.
W ocenie prezydenta UE "powoli uczy się pewnych rzeczy, a pewnych rzeczy się oducza". Jak dodał chodzi o sprawy, które dla Polaków oczywiste. "Ta ostatnia lekcja była niezwykle istotna" - powiedział L. Kaczyński.
Prezydent wrócił z wizyty w Estonii w piątek po północy.
(PAP)


Rosja chce jednak rozmawiać. Wypowiedź Putina nie napawa mnie pesymizmem. Dziwne byłoby, aby Putin jako premier zmienił się nie do poznania od Putina - prezydenta Rosji. Tak też uważam, że wykluczenie Rosji z G8 byłoby utrudnieniem porozumienie się z Rosją w sprawie Gruzji i ogólnie!
Putin liczy, że na szczycie UE "przeważy rozsądek"
2008-08-29 21:06
[link widoczny dla zalogowanych]

Premier Rosji Władimir Putin powiedział w piątek w wywiadzie dla niemieckiej telewizji publicznej ARD, że ma nadzieję, iż poniedziałkowy nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej zajmie "rozsądne stanowisko" w sprawie konfliktu na Kaukazie i nie uchwali żadnych sankcji wobec Moskwy.
"Kwestia sankcji nie jest dla nas obojętna. Mamy nadzieję, że przeważy rozsądek" - powiedział Putin, przyjmując ekipę ARD w Soczi. Zaznaczył, iż Rosja wycofa swe wojska z rdzennego terytorium Gruzji, gdy sytuacja uspokoi się.
"Nie mamy żadnego zamiaru pozostawiać naszych oddziałów na dłuższy czas w strefach bezpieczeństwa wokół Osetii Południowej i Abchazji" - zaznaczył były rosyjski prezydent.
Według niego Moskwa życzliwie przyjmie wysłanie do rejonu konfliktu obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). "Pomożemy również Osetii Południowej w zabezpieczeniu jej własnej granicy" - dodał Putin.
Jego zdaniem formułowane na Zachodzie obawy przed inwazją Rosji na Krym to "prowokacja". W przeciwieństwie do Osetii Południowej nie ma tam konfliktów etnicznych, "a granice Ukrainy uznaliśmy już dawno temu" - powiedział szef rosyjskiego rządu. Jak zaznaczył, potencjalne napięcia między ukraińskimi, rosyjskimi i tatarskimi mieszkańcami półwyspu to wewnętrzna sprawa Ukrainy.
Putin powtórzył w wywiadzie dla ARD swą wcześniejszą tezę, iż rządząca w USA Partia Republikańska była w związku z kampanią wyborczą zainteresowana eskalacją sytuacji na Kaukazie. Jego zdaniem Waszyngton liczył albo na to, że Gruzja odniesie "małe, szybkie zwycięstwo", albo na to, że obraz Rosji jako państwa wrogiego zapewni Republikanom dodatkowe wsparcie wyborcze.
Putin powiedział, że popełnione przez prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego "zbrodnie wojenne" odebrały mu legitymację do sprawowania władzy i dlatego powinien sam ustąpić.
(PAP)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:39, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

nie sądzę,zeby to wymagało komentarza
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 20:46, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Hmm..według mnie sprawa jest przesądzona...rozmyje isę po kościach ..
Ogólne stwierdzenia ,ze nie powinno się itd ...i to bedzie na tyle..
Nie wierzycie...cyt z Der Spiegel ..
Centrala OBWE ma coraz więcej wskazówek świadczących o tym, że to niewłaściwe działania gruzińskich władz doprowadziły do eskalacji konfliktu w Osetii Południowej - podaje niemiecki tygodnik "Der Spiegel" w najnowszym wydaniu. Według nieoficjalnych informacji tygodnika raporty obserwatorów wojskowych OBWE dotarły nieformalnymi kanałami na biurka przedstawicieli rządu w Berlinie.
Zgodnie z zawartymi w nich ocenami Gruzja intensywnie przygotowywała się do wojskowej operacji w Osetii Południowej i rozpoczęła ją, zanim rosyjskie czołgi wjechały do tunelu Roki, prowadzącego do Osetii Południowej - twierdzi "Spiegel".
Jak podaje, w raportach jest także mowa o możliwych zbrodniach wojennych popełnionych przez Gruzję. Obserwatorzy informują, że siły gruzińskie rozpoczęły atak w godzinach nocnych, zaskakując śpiących cywilów....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:07, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ale w kontekście poniższego okazuje sie ża mamy naprawdę czego sie obawaiać
Egoisto
To jak z tą Nową Zelandią?


Rosja i Niemcy zgodziły się, że trzeba "położyć kres" próbom zaostrzenia napięć w Europie w następstwie konfliktu rosyjsko-gruzińskiego - podało rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Wcześniej przez telefon rozmawiali szefowie dyplomacji obu krajów - Siergiej Ławrow i Frank-Walter Steinmeier.

Jak poinformowano, obie strony "zgodziły się co do konieczności zaprzestania prób wykorzystywania sytuacji wokół Gruzji po 8 sierpnia do zaostrzenia napięć w Europie". Próby te miały polegać na "spekulowaniu co do nieistniejących zagrożeń dla innych krajów poradzieckich". Odniesiono się w ten sposób do wypowiedzi szefa francuskiej dyplomacji Bernarda Kouchnera, który powiedział w tym tygodniu, że po Gruzji Rosja może mieć "inne cele": "Krym, Ukrainę, Mołdawię".
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:21, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

A może to Katoliku pamiętasz ( DZiennik z 29.08 )...Litwa, Łotwa i Estonia nie chcą, by Lech Kaczyński dalej prowokował i agresywnie wypowiadał się przeciwko Moskwie. Także USA poprosiły, by Polska nie żądała sankcji dla Rosji...
Wiec moze troche pózno ale dojdziesz do konkluzji ,Ze Polak głupi przed szkodą ..i po szkodzie...Bo zostaliśmy na lodzie z nieralnymi propozycjami JAŚNIE PANUJĄCEGO ..ale z realnym rachunkiem do zapłacenia który wystawia nam ruscy...
A jesli przeczytałeś The Gaurdian to ktoś za gładkie pieprzenie o obronie Polski wystawił tę Polskę na to by była to duuuuuuż świecąca dziura...
PS mimo wszystko wybrałem Turcję Szkoda że nie bedziesz sasiadem - katolik w muzułmańskim kraju ..to by była spora sensacja...
Ja tam się dostosuję..la ilaha illa’llah Muhammadun rasulu’llah


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:27, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:28, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

pamiętam
ale tego newsa znalazłem tylko w Dziennku (wiesz kto jest jego wydawcą)
i jest to raczje komentarz ocierający sie o dywagacje, wiec wiesz jak należy to traktować.
ergo
to o czym piszesz doskonale pasuje do tego co cytowałem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:32, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

A p;oniższe z RP
[link widoczny dla zalogowanych]


Prezydent Lech Kaczyński przez ponad pół godziny rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o strategii jaką należy przyjąć na poniedziałkowym szczycie UE w sprawie Gruzji - poinformował dyrektor Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik.

Handzlik podkreślił, że Merkel i Lech Kaczyński zgodzili się co do potrzeby wsparcia misji francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego na rzecz rozwiązania kryzysu w Gruzji. Zgodzili się również co do potrzeby wycofania wojsk rosyjskich z Gruzji, potępienia uznania przez Rosję niepodległości Abchazji i Południowej Osetii oraz potrzeby wysłania misji humanitarnej do Gruzji.

Kanclerz i polski prezydent - dodał Handzlik mówili też o możliwości wysłania do Gruzji sił pokojowych.

- Musimy poszukać rozwiązań dyplomatycznych, które pomogą w rozwiązaniu napiętej sytuacji w Gruzji, a szczyt ma przynieść konkretne rozwiązania w tej kwestii- - powiedział Handzlik.

O sytuacji w Gruzji Lech Kaczyński rozmawiał dziś również z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenko. Szczegółów rozmowy nie znamy.

Merkel dzwoniła też do Tuska

Także premier Donald Tusk rozmawiał dziś z Angelą Merkel na temat stanowiska wobec konfliktu w Gruzji. Później - na ten sam temat - rozmawiał z premier Ukrainy Julią Tymoszenko - poinformował dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu Jacek Filipowicz.

- Rozmowy dotyczyły konfliktu rosyjsko-gruzińskiego i kontaktów UE-Rosja - powiedział Filipowicz. Dodał, że z Julią Tymoszenko premier rozmawiał także o kontaktach Ukrainy z Rosją i Polską oraz o europejskich aspiracjach Ukrainy. "Premier zapewnił, że na Radzie Europejskiej Ukraina będzie jednym z tematów priorytetowych".
PAP
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:33, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

katolik napisał:
pamiętam
ale tego newsa znalazłem tylko w Dziennku (wiesz kto jest jego wydawcą)
i jest to raczje komentarz ocierający sie o dywagacje, wiec wiesz jak należy to traktować.
ergo
to o czym piszesz doskonale pasuje do tego co cytowałem


Hehehehe...kwestionujesz co nie wygodne....Poszukaj w prasie angielsko języcznej...i ucz się arabskiego ( chociaż chiński wydaję sie bardziej optymalnym..Mingtian jian! . ! )
Link do lekcji chińskiego :http://polish.cri.cn/208/2005/06/21/2@31576.htm
PS założe się ze nasza delegacja wróci na tarczy..Dlatego ten cwaniak Tusk mówi ,ze przewodniczącym jest Jaśnie Panujący - to on bedzie winny porazki


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:42, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:54, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

A co ugrać ma tam nasza delegacja że
z tarczą
lub
na tarczy
??

ropę z Kazachstanu juz przegraliśmy
będziemy teraz czapkować
Rosji i Niemcom
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:16, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Jak to co..?? Zadziwiasz mnie..Mieliśmy walczyć..nakładać sankcje, odizolować...przedstawić stanowcze stanowisko jako głos Polski,Liwy,Łotwy i Estonii ..i coś tam jeszcze...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:24, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Nie uzgodnić wspólne stanowisko UE wobec konfliktu w Gruzji?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:32, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

To juz wersja ostatnia ..jak rura zaczeła mięknąc...Poczytaj wypowiedzi Jaśnie Panujacego od 08.08...jego wystapienie w Tbilisi..Te "sankcje" wyszły z Polski...same przeciez się nie narodziły...No chyba ze przeoczyłem jakies wypowiedzi francuskie,niemieckie,hiszpańskie,amerykanskie..etc
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:53, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Chesz powiedzieć że LK ma wpływ na rządy Francji, USA, Szewecji....
dzięki
nawet je go nie postrzegam jako aż tak wpływowego polityka
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:14, 30 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Chyba nie będzie pasowac do Twych wizji konfliktu
ale poczytaj sobie:

Julia Łatynina
Osetia - spółka z o.o.
Południowa Osetia nie jest prowincją, nie jest krajem. To przedsiębiorstwo czekistowskich generałów i osetyjskich bandytów. Celem tego przedsiębiorstwa jest przejęcie jak największej ilości pieniędzy idących z Moskwy na walkę z Gruzją
Nie przechodzi mi przez gardło, żeby nazwać władze Płd. Osetii separatystycznymi. Kto jest tam separatystą? Szef miejscowego KGB Anatolij Baranow, który wcześniej kierował rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa w Mordwie? A może szef południowo-osetyjskiego MSW Michaił Mindzajew, który wcześniej był szefem MSW w należącej do Rosji Północnej Osetii?
A może separatystą jest południowoosetyjski minister obrony Wasilij Łuniew, do niedawna komisarz wojskowy obwodu permskiego w Rosji? Albo szef południowoosetyjskiej Rady Bezpieczeństwa Anatolij Barankiewicz, były zastępca komisarza wojskowego wchodzącego w skład Rosji Kraju Stawropolskiego? Nazwisko premiera Jurija Morozowa też nie brzmi zbyt osetyjsko.
Władze południowoosetyjskie nie mają żadnych celów strategicznych. Ich działania w Osetii mają sens tylko z punktu widzenia zarabiania pieniędzy. A nie są one małe. Nowy gazociąg przeciągnięty przez góry, który ma zaopatrywać Osetię w razie odcięcia dostaw z Gruzji, kosztuje 570 mln dol.
Jest jeszcze tajny budżet Płd. Osetii na prowadzenie walk, który wynosi ponoć 800 mln dol. rocznie. Są także emerytury i pensje dla pracowników sfery budżetowej. Stale w Płd. Osetii mieszka ok. 30 tys. ludzi. Dziwnym trafem świadczenia otrzymuje jednak 80 tys. osób.
Gdy nam mówią o ostrzale Cchinwali, warto pamiętać, czym jest to miasto. To nie miejsce w centrum republiki ostrzeliwane przez dywersantów. Cchinwali jest z trzech stron otoczone przez Gruzję. Linię umocnień tworzy tu ostatni rząd domów. Żeby Gruzini nie strzelali do ludności cywilnej, wystarczyło przenieść punkty ogniowe sto metrów poza granice miasta. Ale główna zasada terrorystów ze spółki Południowa Osetia Sp. z o.o. polega na tym, że ustawia się stanowiska wśród budynków cywilnych, by w razie ostrzału strony przeciwnej można było pokazać w telewizji ranne dzieci.
Gdy mówią nam o ostrzale cywilów, warto pamiętać, że w Płd. Osetii nie ma dziś cywilów. Płd. Osetia nie jest państwem, nie jest grupą etniczną, nie jest żadną prowincją, ale szczególną formą parapaństwową, której mieszkańcy przyjęli rolę zmobilizowanych uchodźców. To quasi-wojsko, którego dowódca nie może pozwolić poddanym zajmować się czymkolwiek poza wojną, co sprawia, iż jego władza ma charakter absolutny.
Pieniądze przeznaczone na funkcjonowanie tego parapaństwa w chronicznym stanie wojny są faktycznie prywatnymi pieniędzmi jego przywódcy, a histeria umordowanej ludności staje się głównym narzędziem prowadzenia polityki i realizacji własnych rachunków.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:57, 31 Sie 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Szkoda Katoliku, że nie podałeś żródła....

Co do felietonu, to
Osetia Pd. faktycznie jest enklawą nadającą się do takich celów i tendencji. Ponadto dlaczego Osetia jedna nie chce połączyć się z drugą? Czyżby wspólnemu narodowi nie było po drodze? I pólnocni tego nie chcą, i południowi się do tego nie garną.
Abchazja jest trochę większa, też inne ma prolemy i stosunki z gruzinami!

Wracając do naszej reprezentacji lecącej z konieczoności współnym samolotem. Myśłę, że LK dostał "nauczkę" od prezydetnów wschodniobałtyckich! Powiedzieli co myślą, że tak, że należy się przeciwstawiać pewnym zapędom Rosji, a i Gruzja nie była bez winy, też nie wołać o pomstę i wywoływać frontu północnowschodniego, bo nie tyle za długi, ale nie ma czym krótkiego obsadzić wzłaszcza, że nie istnieją podpisane unie okołobałtyckie czy postkomunistyczno-antysocjalistyczne!

No i pogadali sobie Tusk z Kaczyńskim i utemperowany LK musiał się zgodzić na przewodnictwo delegacji, bo mimo tego, że będzie miał z kim gadać, to i tak nie powinien zabierać głosu, bo posłuchu nie będzie miał, a ararat w Brukseli zwołany został do rozwiązania problemu, a nie do wypowiadania starozimnowojennych ogólników o Rosjii ziania do niej nienawiścią! Czyli .... wilk i owca.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:59, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin