Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawdziwe oblicza kapitalizmu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 8:38, 05 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Rozumiemy się Egoisto i to dość dobrze.
W sawannie i pampie, w pampie i sawannie jest takie same wyjaśnienie.
Ale ja się nie zgadzam z pojęciem jak dwojaka wartość towaru! Towar ma jedną wartość i to użytkową. Dwojaka wartość tego samego, jak i trojaka jednej osoby nie jest na tyle interesująca, bo mydli. Daje lekko tworzyć teorie i mienie racji bez racji jej mienia.
Chociaż jest w tym taka racją, że jeżeli nie ma się dobrze wyjaśniającej teorii, to lepiej jest mieć nawet kilka hipotez, a jedną to już mus.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 12:36, 05 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Och !! Panesz...widac ,ze nigdy nic nie sprzedawales..Spróbuj choc raz cos przedac ..a zobaczysz jakie to :
a) trudne
b) jak cena moze byc rozna dla roznych kupujacych
c) zludne ze towar ma wartosc tylko uzytkowa..( lodowka dla eskimosa..
futro dla murzyna, sloneczne okulary - noca...)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 14:07, 05 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Udało mi się podczas deszczu sprzedać parasol za podwójną cenę pewnemy aktorowi, który za daleko się oddalił od czegoś tam.
I ja byłem zadowolony, bo zarobiłem, a on, że docenilem jego talenta i dałem najlepszy parasol, jaki w okolicy można było znaleźć i tak tanio! I że nie zmoknie. Dowartościowalem go. Gdzieżbym smiał wciskać byleco porządnemu aktorowi..... Stąd moja litość!
A sprzedając lodówkę eskimosowi, to obaj powinniście b yć zadowoleni. On przynajmniej ma się czym pochwalić i za tyle zapłacił. A ty, że nawet eskimosowi wcisnąłeś lodówkę, chociażby ze stratami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 16:10, 05 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Mówiąc szczerze..mam pewne doświadczenia ...we wciskaniu towaru za potrójna szybkość dzwięku...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:59, 06 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Wierzę CI, Egoisto. Tyś z większego miasta....!
Ale przejdźmy do następnego punktu współczesnego kapitalizmu.
Wiadomo. Parasol jest chiński. Sprowadzany wniebotycznych ilościach bez centralę. Kupują go w ilościach paczkowanych inni hurtownicy, którzy rozwoża je po kraju i sprzedają "straganiarzom". A więc parasol sprawadzony za 5 zl sztuka i sprzedawany hurtownikom po 8, straganiarze, bo tak nazwę kupców, kupują po 10, a sprzedają po np. 15. To dlaczego ów parasol kosztuje 15 zł jak najdalej od Warszawy, po 18 tam gdzie są hurtownie, w Warszawie kosztuje 20 złociszy? A tego doświadczyłem naocznie. Jakie jest przebicie i gdzie?
Wiadomym jest, że kawa kosztująca u mnie w kawiarni kosztuje 2,3 nawet 4 zł, W warszawie kosztuje od 5 wzwyż. A zjeść coś w W-wie na siedząco może zrujnować portfel, bo zależy jaka to knajpa, jaka restauracja. Nawet fast foody są tam droższe.
Czyli wniosek, że co kraj, to obyczaj.
Wietnamczycy zatrudnieni legalnie jeszcze za PRL-u, nawet wyrzucani z naszego kraju w czasach naszego wczesnego kapitalizmu nie chcieli wyjeżdząć. Bronili się przez powrotem twierdząc, że u nas zarobiają więcej, że nawet ich stać wspomóc rodziny w Wietnamie.
Z kolei polacy nagminie wyjeżdzali w tym czasie do obozów uchodźców politycznych w Austrii twierdząc, że w Polsce jest bieda, że zarabiają 20 dolarów miesięcznie i chcą żyć w byle kraju kapitalistycznym gdzie mus dziennie nawet dla żuli wydać 2,3 dolary dziennie!
I mamy w ten sposób Polskę "A" i "B". P0olskę drogą, jakimi są wielkie miasta, głoównie stolica, gdzie ludzie potrafią dziennie zarobić kilka tysięcy. I prowincja, że nawet geniusz siebie nie przeskoczy i nie zarobi chociażby części tego.
Powstrzymajny się od tego, że kraje arabskie, głównie Iran domaga się wyrównania, domaga się wyrównania dóbr, nawet nie poziomów życia za tanią ropę, że w Keni , jednym z bogatwzych krajów czarnej Afryki ludzie umierają z głodu, bo nie wolno nawet im wejść do buszu, bo najedzeni pilnują.
W Afganistanie, to nie wiem co by się miało stać, ajki by się tam wysiłek i straty poniosło, to i tak tam demokracja w stylu europejskim nie ma prawa istnienia! Ludzie w Afganistanie żyli jednak normalnie i po swojemu, dopiero szukanie wroga kapitalizmu niszczy im życie nawet w biedzie.
Więc na razie zajmijmy się Polską A i B. Cenami towarów w zależności od mżliwości sprzedaży. Od wyzysku i zawyżaniem życia specjalnie przed motłochem prowincjonalnym, o ustawach kominowych, O średnich zarobkach, gdzie nikt prowincjonalny nie jest w stanie dorównać nawet średniej krajowej. O tworzeniu regionów niedostępności dla innych, dla nieswoich i to regionalnie nawet!

Wiadomo ile kot kosztuje. I niech będzie że pies jest wart dwa koty. I nie jest ważne czy góral kupił psa za dwa koty po 100 zł sztuka, czy po 1000 zł. Aloe jednak tak jest. Zależy od regionu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 10:16, 06 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Dysproporcje..dysproporcje. Jest to sądzę warunek konieczny ku rozwojowi. Dlatego tez uważam ze na rynku politycznym partie rozczeniowe długo, długo bedą miały zwolenników. Nie ważne jak będą się zwać.Dzis mówimy lewica, socjaliści. Jutro niekoniecznie.
Co do "chińszczyzny" zauważam coraz większą ostrozność na rynku. Chinskie ..już się kojarzy nie najlepiej.Ale te nasze rodzime zaklady , warsztaty w dzisiejszej dobie będzie trudno odbudować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 14:13, 06 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cytat:
Więc na razie zajmijmy się Polską A i B. Cenami towarów w zależności od mżliwości sprzedaży. Od wyzysku i zawyżaniem życia specjalnie przed motłochem prowincjonalnym, o ustawach kominowych, O średnich zarobkach, gdzie nikt prowincjonalny nie jest w stanie dorównać nawet średniej krajowej. O tworzeniu regionów niedostępności dla innych, dla nieswoich i to regionalnie nawet!

Hm...Mowisz ze w miescie jest drozej...A sprawdziles o ile drozej kosztuje
czynsz..ile dojazd do hurtowni do ktorej jade 1,5 h stojac w korkach ..i tyle samo wracam...( wiec na moje miejsce musze zatrudnic
dodatkowo kogos ..) a sprawdziles ile chce personel brutto w porownaniu do twojej miejscowosci...?? Moze teraz zrozumiesz czemu miasto jest drozsze..abstrachujac od tego ze jest wiecej zamoznych ludzi...ale tez takich ktorzy chca tanio i dobrze wiec trzeba sie wysilic by znalez dla nich odpowiednie towary..( a to kosztuje..) Zwroc tez laskawie uwage ,ze WSZYSTKIE TOWARY -DLA WSZYSTKICH sa drozsze przez wyzsze koszty
w duzym miescie...
Czemu dzisiaj bardziej oplaca sie miec pracownika z Łodzi niz warszawiaka..??


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:15, 06 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 14:28, 06 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ekor napisał:
Dysproporcje..dysproporcje. Jest to sądzę warunek konieczny ku rozwojowi. Dlatego tez uważam ze na rynku politycznym partie rozczeniowe długo, długo bedą miały zwolenników. Nie ważne jak będą się zwać.Dzis mówimy lewica, socjaliści. Jutro niekoniecznie.
Co do "chińszczyzny" zauważam coraz większą ostrozność na rynku. Chinskie ..już się kojarzy nie najlepiej.Ale te nasze rodzime zaklady , warsztaty w dzisiejszej dobie będzie trudno odbudować.

Ale nie ma alternatywy dla "chińskich " towarów..Moze nie kojarza sie one najlepiej,moze nie sa najlepszej jakosci...ale pokaz mi dom w ktorym nie ma choc jednej rzeczy z chin...Czemu...?? BO SA TANIE !!! Bo Chinczyk nie ma ZUS, i zgadza sie na prace za 300-500 $ miesiecznie...czego polska firma nie jest w stanie wytrzymac bo np podatki i inne ZUSy stanowia juz dzisiaj koszt 1:1 ...Oprócz tego Chinczyk nie świetuje ,nie ma dlugich weekendow i jego efektywnosc jest 1,5-2 x wieksza niz kogokolwiek innego na swiecie...wiec produkujeTANI towar !!!
PS Zwroc uwage ,ze w Polsce chcielibysmy jednoczesnie i kapitalizmu i socjalizmu ( pelnego zatrudnienia,na pelne etaty,z pelnym ubezpieczeniem zdrowotnym i emerytalnym ponoszonym przez pracodawce,platnego urlopu 27-30 dni,długich weekendow co miesiac...itd ) Lubimy sie podpierac argumentami typu a w Niemczech ..Angli...tylko zapominamy powiedziec ,ze nie wszystkie te elementy wystepuja razem w tych krajach ...ze sporadycznie ludzie maja
dozywotni etat...( najczesciej jest on negocjowany co roku...i nie zawsze koncza sie negocjacje podwyzka ...),ze wiekszosc ludzi pracuje w ograniczonym trybie czasu pracy, ze wiekszosc musi sie dodatkowo ubezpieczac...ze sporadycznie tylko ktos pracuje 8 h,po ktorych wypada mu dlugopis z dloni...itd.. itd..Niestety wybiorcze przyklady oderwane od konkretnej rzeczywistosci SA BALAMUTNE !!!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:55, 06 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:24, 07 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Cytat:
PS Zwroc uwage ,ze w Polsce chcielibysmy jednoczesnie i kapitalizmu i socjalizmu

Aż nie wiem jak mam odpowiadać, odkrywać "prawdziwe oblicza kapitalizmu", bo o to chodzi w tym topiku. Niemniej w "państwowości" rządzą prawa natury, których nie przeskoczymy, wyświetlimy je, wypunktujemy, domagając się raczej, aby one były mniej istotne, bardziej równe, czy socjalistyczne, czyli zwariowane.
Aby rządziły prawa wyrównawcze, równouprawnieniowe. Jak one nie rządzą, to przynajmniej, aby istniała sprawiedliwość pozaziemska.

Chińszczyzna. Ją pominę, nie o to mi chodziło, chodziło mi bardziej o stronę zaporową wielkich ośrodków przemysłowych czy gospodarczych dla przedsiębiorczości czy równiejszego traktowania wszyskich obywateli. Więc większe ośrodki wymagają większych i nakładów, na które "prowincji" nie stać. Nawet jest brak związków i równouprawnienia. Ręka rękę myje. Nic nie można zaradzić, nic wyrównać. Wiadomo, że utrzymania w porządku, w prawie większego ośrodka wymaga większych nakładów. Że życie w większym ośrodku z tego powodu więcej kosztuje. Że ekonomicznie nie opłaca się wychodzić z większych ośrodków miejskich na prowincję, gdzie i siła robocza jest tańsza, nawet koszty produkcji są mniejsze, ale traci się na kooperacji, na transakcjach i tympodobnie.
To Niemcy już zauważyli, że ich autostrady są tak pobudowane, że omijają ośrodki i tereny biedniejsze gospodarczo. I wyciągnęli z tego odwrotny i właściwy wniosek, że omijanie wcale nie ma wpływu na przebieg i budowę autostrad, a tereny, przez które one przebiegają, dostają przyśpieszenia rozwojowego.

Ale koszty utrzymania infrastruktury wielkomiejskiej, czy ogólniej ośrodków przemysłowo-administracyjnych róznicują POZIOM ZYCIA tu i tam. I nie ma teżmowy, aby intelektualista prowicjonalny miał większe szanse od buca wielkomijeskiego. Od oszusta z tego samego miejsca, od naciągacza i tym podobnie.
Jak mówi powiedzenie: " nie matura, a chęć szczera.....", a miejsce zamieszkania daje ci szanse! To między innymi dlatego warszawka składa się z politykierów prowincjonalnych, z ludzi pchających się do biznesu, do polityki, do warszawy. Nawet jak wracają na prowincję, to jako mianowani! Jako prominenci. A pod nich jest stworzone takie prawo jak wybory od samorządowych po parlamentarne. Prowincja, lokalnie ludzie się nie rządzą, są rządzeni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:14, 07 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Ech ...Panesz...Malkontenctwo do niczego nie prowadzi..Tak to sobie mozna nazekac na wszystko..I na krzywy chodnik i to ze nie pomalowane...Ale spytaj bo moze tylko nie maja czlowieka ,ktory by to zrobil..Inicjatywa jest w TWOICH rekach !! To ty mozesz cos poprawic
Mowisz ze jestes rządzony...Sprobuj wiec rządzic...zbierz grupe ludzi ktora mysli podobnie do ciebie i ZMIEN !!! 20-30 ludzi jest w stanie przewrocic lokalny porządek...bo stojace za nimi rodziny to juz 120-160 ludzi a ze znajomymi to juz ponad 200 ludzi..sam mowisz ze chec szczera zrobi z Ciebie oficera...Sprobuj dowodzic !! Choc raz..
To samo jest z kapitalizmem..SA LUDZIE KTORZY COS TWORZA i ci co biernie wykonuja akt tworzenia...( malo tego ci drudzy sa nie zadowoleni ze kaze im sie tworzyc ZA TAK male pieniadze ...bo w NIEMCZECH by zarobili....TYLKO ONI NIGDY nie pojada do tych NIEMIEC nawet na wycieczke...)
Socjalizmu juz nikt nie zalozy ponownie !!! Wiec z musu wszyscy jestesmy kapitalistami !! Biernymi badz aktywnymi...To od nas zalezy...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 10:26, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:42, 07 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

I tak sobie będziemy pisać i pisać, czyli latać i latać, jak się miala wyrazić m.in. H. Bielicka
Będziemy zmieniać i zmieniać i ciągle będzie tak samo.
Ja będę narzekać, czyli wypisywać, a ty będziesz odpisywał, że jestem malkonentem.
Fakt że pisanina nic nie zmieni. I że mogę sobie działać, przejmować inicjatywę.. Ciągle obowiązuje dyrektywa "małe jest piękne" i może robić piękno jaki się podoba, byle nie zagrażać "większemu". Bo i tak będzie jak jest. Czy omawiany problem, jest przejawem prawa natury, czy zachodzącą w "kapitaliźmie" prawidłowością, to jest właśnie tak i tak będzie mimo oddolnych inicjatyw.
Na tym polega oblicze nie tylko kapitalizmu, ale wszystkiego. Do jutra. Jutro o specjalnych przywilejach, czyli prawach autorskich! O prawach "ważniejszcy osobowości" i braku praw do własnych praw autorskich reszty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:21, 07 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Alez w kapitalizmie to jest piekne ...ze nic nie wiadomo !! ze nic na zawsze nie jest dane !! ze o jutro tez trzeba walczyc !!! a na pewno mozna powalic najsilniejszego !!! Sprawdz gdzie sa dzisiaj takie marki jak SINGER, Smith Coron ( maszyny do pisania ),Rover,Walter Bau,Delta Airlines,Northwest Airlines ,Rafineria Glimar,producent oranzad Hellena...
Po mojemu na smietniku historii...I aby sie tam nie znalez codziennie pracuje po kilkanascie godzin,obracajac trzy -cztery razy kazda zlotowke
zastanawiajac sie czy celowo ja wydaje..I tylko ode mnie zalezy czy JA i moja firma bedziemy egzystowac... I nie moge pozwolic sobie na litosc
w stosunku do innych..To jest proste jak budowa mlotka !! JA albo ONI...
PS I mozna plakac i wzdychac za utraconym rajem socjalizmu...ale wiekszosc wybrala kapitalizm...I na 200% dlugo nie znajdzie sie nikt kto go bedzie chcial odtworzyc !!! Wiec czy chcesz czy nie chcesz MUSISZ byc kapitalista ...Aktywnym czy biernym ..to TWOJ wybór !! A w kapitalizmie duzy pozera malego ...i maly jesli nie chce zginac musi walczyc i MYSLEC o JUTRZE !!!
PSII A przy okraglym stole NIKT NIE DAWAL SZANS na to by 100% Polaków stalo sie milionerami !!! Z definicj wiadomo było z góry ,ze beda
CI co chca miec i ci co beda na nich pracowac..I ze tych pierwszych bedzie malo a tych drugich- wiekszosc narodu !! I jezeli ktos mówi dzis cos innego to jest zwyklym oszustem...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 12:36, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 17:34, 07 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

egoista99 napisał:
Z definicj wiadomo było z góry ,ze beda
CI co chca miec i ci co beda na nich pracowac..I ze tych pierwszych bedzie malo a tych drugich- wiekszosc narodu !! I jezeli ktos mówi dzis cos innego to jest zwyklym oszustem...


To jest czysta, biologiczna, historyczna prawda.
Tak zawsze było, z drobnymi zakłóceniami okresu socjalizmu. Który się nie sprawdził, ponieważ przeciwstawiał się naturalnym cechom i skłonnościom natury ludzkiej.

Przykro mi, ale wszelkie pomysły typu "wyrównywania" również nie są możliwe do realizacji. Państwo może dokonywać tego, częściowo, w niektórych przypadkach, np. w zakresie służby zdrowia, szkolnictwa, sportu. Reszta - to czysta utopia, oczekiwanie działań sprzecznych z naturalnymi mechanizmami działającymi w społeczeństwie.
Nie mówiąc o tym, że problem "wyrównywania" dotyczy wszystkich stron.
Znam życie w trzech różnych ośrodkach, i stwierdzam, że w każdym ma swoje pozytywy i negatywy. Wyznacza je nie tylko poziom zarobków i poziom kosztów.
Jeżeli chodzi o "szanse", to wydaje mi się, że w okresie kształtowania się państwa polskiego, kiedy nikt jeszcze o kapitalizmie nie słyszał, działały te same prawa. A w Mieście były znacznie większe szanse zarobku, rozwoju, nauki. Bo to wynika prosto z koncentracji ludności wokół ośrodków władzy lub handlu.

I tak zupełnie na marginesie.. kawa może jest w Warszawie droga, jak wszystko, ale toalety chyba najtańsze w Polsce.. Ciekawe, jaki wniosek można z tego wysnuć!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:43, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 18:17, 07 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Az cisnie sie na usta : kawa jest do d...y...
SORRKI !!!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:17, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 18:55, 07 Lut 2009    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Tak też myślałam.. :)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin