Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiadomości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:18, 06 Sty 2006    Temat postu:

No i mamy kolejną inwestycję tym razem świątynię opatrzności którą lekką ręką chcą ze wspólnej kasy dofonansować Kaczyńscy spłacając kolejną ratę za wygrane wybory.Przyznam jestem katolikiem ale naprawdę zwisa mnie czy ta świątynia będzie czy nie, kościołów Ci u nas dostatek a nawet przesyt ,mieszkam w małym miasteczku gdzie w odległości zaledwie 500 metrów są dwa kościoły i gdzie w godzinach szczytu ze tak powiem można dostać miejsce siedzące.Chodzi jednak o to dlaczego szasta się tak bestrosko wspólnymi pieniędzmi,czy nie ma innych ważniejszych problemów na rozwiązanie ktorych też potrzebne śa pieniądze?już nawet nie chodzi o te dyżurne głodne dzieci i o rencistów o których tak bardzo myślą politycy w czasie kampanii wyborczych,a dziurawe szosy a szpitale itd itd czy ten wydatek był zaplanowany? i co na to sejm? ano nic ta garstka sejmowego sprzeciwu nie stanowi żadnego zagrożenia dla ambitnych i rozwojowych planów dwóch ambitnych braci.
Pozostaje jeszcze tylko pytanie jaką cenę musimy zapłacić żeby Kaczyńscy mogli spokojnie realizować swoje osobiste ambitne plany.
Życzę miłego dnia ,chociaż wiem że nie ma pewności że taki on będzie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:40, 06 Sty 2006    Temat postu:

Niezależny, znów się różnimy.
Gdziekolwiek pojadę - w kraju czy zagranicą - oglądam budowle. Pasjonuje mnie budownictwo, jego piękno, nierozłączne oczywiście z funkcją użytkową. To, co ludzki artyzm, wyobrażnia i technika zdołały stworzyć.Najchętniej zabytkowe budowle. A z wszystkich budowli najbardziej - katedry.

Mam parę różnych rzeczy, które usidliły mnie w życiu "na zawsze", i jedną z nich jest Sagrada Familia Gaudiego w Barcelonie. To była jedna chwila, a ja już całe życie, ile razy o tym pomyślę, będę stała pod oświetlona bryłą tej katedry, w mroku powoli zapadającym nad jej strzelistymi, niedokończonymi wieżami, z dziką, kamienną dżunglą prężącą się nad jej portalem. Wspartą od tyłu na olbrzymich łapach - podporach, nadających jej wygląd kolosalnego statku międzygwiezdnego, który za chwilę wystrzeli w niebo. Udało mi się dwa razy wrócić. Żebym była niewiem jak stara, wrócę, żeby zobaczyć, jak będzie skończona.

I wiesz, nie szkoda mi ani złotówki na te wszystkie piękne budowle, które za naszego życia zostaną wybudowane w Polsce, bo inaczej - co po nas zostanie? A czy to są budowle religijne, czy inne, to naprawdę nie ma znaczenia.
Fakt, jesteśmy w ciężkiej sytuacji finansowej, ale nie możemy spraw kultury, nauki odsuwać w niewiadomo jak daleką przyszłość. Chociaż częściowo, te programy powinny być realizowane, bo się zatracą. Oczywiście, trzeba dążyć, aby następowało maksymalne samofinansowanie. Najłatwiej jest wyciągać rękę. Dlatego i ja zgodzę sie, że pomysłodawcy powinni finansować Świątynie Opatrzności Bożej głównie z datków wiernych. Również dlatego, że dopiero wtedy zyska na znaczeniu prawdziwego symbolu religijnego braterstwa. Ale nie mam nic przeciwko, aby państwo również wsparło ten projekt.
Jednak dla porównania - Licheń sfinansował się sam.

Jaga :P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 1:07, 07 Sty 2006    Temat postu:

Chyba się nie przesłyszałam.....
Zyta Gilowska od jutra wicepremierem i Ministrem Finansów w rządzie Marcinkiewicza?
No cóż, za złe decyzje zawsze się płaci.....

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:24, 07 Sty 2006    Temat postu:

PiS jedzie równo. Nawet rządy SLD, które usmiechały sie do wyborców moherowych dają podstawę do finansowania (datkowania) elektoratu PiSu!

Co do Zyty, to jej pupcia przeważy! Ciekaw jestem ile waży i/więc na którą stronę! Stawiam, że przeciw PiS. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:05, 07 Sty 2006    Temat postu:

W mojej ocenie, Zyta to duży plus dla PiS, uwiarygodnienie rządu Marcinkiewicza i nadzieja na uchwalenie budżetu.
Dla mnie - to zdrada, tak jak Celińskiego, jak Labudy. Wiem, że istnieją czynniki poniekąd łagodzace takie spojrzenie - szok i poniżenie, jakie przeżyła Gilowska. Ale partia to nie jest jeden człowiek, w tym wypadku Tusk. To pewna idea. To koledzy klubowi, wreszcie - my, ja, elektorat. Zyta była namawiana do powrotu, nie skorzystała z tej szansy. Po wyborach była możliwość wewnątrz PO powalczyć o władzę, o jej nowy kształt. Na korzyść tej partii.
Szkoda, już nigdy na nią nie zagłosuję, i nie dlatego, że zaszkodzi Platformie, ale dlaczego, ze czuję sie przez nią zdradzona.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:06, 07 Sty 2006    Temat postu:

Następny kwiatek u korzucha PiS-u. Te ssyny, chcą dać na Świątynię Opatrzności Bożej, a nie chcą dać obiecanej podwyżki emerytur i rent zamrożonych od kilku lat.
Pięknie w mordę... Tyle, że większość moherowego elektoratu to właśnie emeryci
i renciści.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 16:33, 07 Sty 2006    Temat postu:

No w tej akurat sprawie mamy Jaga podobne zdanie,ja też uważam że Zyta Gilowska zdradziła część elektoratu PO z tym że koncepcja podatku liniowego który tak bardzo forsowała Gilowska ( osobiście też jestem jego zwolennikiem) jest nie do przełknięcia przez sejmowych koalicjantów PiSu
i Gilowska nie ma na kogo liczyć w sejmowych głosowaniach.W trochę kłopotliwej sytuacji znalazł się Tusk gdyż w głosowaniach nad budżetem nie bardzo może być przeciw gdyz Gilowska to kandydatka PO na ministra finansów z jej całą koncepcją a więc musi głosować zgodnie z PiSem ,było to sprytne zagranie jednojajowych braci. Poza tym uważam że ambicje polityczne pani Zyty były silniejsze niż poczucie przyzwoitości gdyż wejście do rządu PiSu którego jeszcze niedawno była zdecydowanym przeciwnikiem świadczy o uzyskanie władzy za wszelką cenę ,w tym kontekście chyba jednak zmienię zdanie o wykluczeniu pani Zyty z PO. Oby nie okazało sie że wyborcze hasło PiSu taniego państwa nie okazało się rozbieżne z ilością członków rodziny pani Zyty gdyż jak już mówiłem jest to kobieta chora na władzę.
PS:
Jaga, na pewno odpowiem w sprawie tych nieszcęsnych kościelnych monumentów gdyż w tej sprawie nasze zdania są rozbieżne.
Pozdrawiam: :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 16:37, 07 Sty 2006    Temat postu:

Pozdrawiam Moderatorów,stanęliście panowie na wysokości zadania,tak trzymać.
2 man down
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:13, 07 Sty 2006    Temat postu:

Niezależny,
Nie sadzę, aby PiS pozwolił Zycie wprowadzić do końca program PO czy jej własny. Będzie w zespole, i będzie musiała grac wspólna melodię. Ale Zyta to prawdziwy liberał, ceniący się i liczący polityk, i na pewno przyjmując stanowisko uzyskała zgodę Kaczyńskich na pewną realizacje swojej linii. Nie sprzedała sie za darmo, to pewne.
Z drugiej strony, mam wrażenie, że Kaczyńskim program liberalny całkiem odpowiada, tylko nie mają swoich specjalistów, i nie mogą się przed własnym elektoratem do niego przyznać. No i te wszystkie nośne medialnie pomysły socjalne nie bardzo na taki program pozwalają.

Jaga :roll:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:47, 07 Sty 2006    Temat postu:

Przyznam Ci się "niezależny " że ta wysokość zadania bywała często problematyczna. Ale dziękujemy.
Moderatorzy.

P.S.Tak trzymać się będziemy , no bo gdzież tu się zimą puścić / zart/.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:34, 08 Sty 2006    Temat postu:

Witaj Jago przed chwilą tegoroczna wizyta księdza w moim domu przeszła do historii i mogę w spokoju odpowiedzieć na Twój post dotyczący budowli sakralnych
Cytat:
Jaga napisał:
I wiesz, nie szkoda mi ani złotówki na te wszystkie piękne budowle, które za naszego życia zostaną wybudowane w Polsce, bo inaczej - co po nas zostanie? Jaga :P

No właśnie co po nas zostanie? masz Jaga okazję zostawić swój ślad gdyż prałat Jankowski też kombinuje po sobie coś zostawić i juz zaczęto zbierać haracze,napewno nie będzie to coś zwykłego i szarego raczej będzie to przypominać prałata jeszcze w kilku pokoleniach.Tylko czy żeby pozostał po nas ślad musi to być zaraz budowla sakralna?czy pamięć o nas nie przetrwa dłużej?.Piramidy Egipskie kiedyś ulegną zniszczeniu ten proces juz sie rozpoczął,pamięć o jego budowniczych jest jednak nienaruszalna.Nie mam nic przeciwko budowie kościołów(chociaż ich obecna bryła według mnie nieco kłuci się z dostojęństwem i powagą domu sakrum),ale to rzecz gustu i poczucia estetyki.Nie byłem w Hiszpanii ale mogę przypuszczać że zobaczyłaś coś wspaniałego i dostojnego,jednak nie wiesz ile było wyrzeczeń przy wznoszeniu i czy wyrzeczenia te były dobrowolne czy wymuszone a przypuszczam że tak było to na takie monumenty należy patrzeć nie zapominając o ludziach zmuszanych do ich powstania.Jaga zapytam trochę przewrotnie i prowokacyjnie czy jeżeli oDyrektor zarząda od władz(a to kwestia czasu) wykonania dla siebie kurchanu na Toruńskim poligonie (na pewno też super) to dołożysz kasy?
przecież to po nas zostanie! to też pamięć o nas,osobiście w tym wypadku wolę żeby nasze dzieci za dużo nie wiedziały.
Kończąc ten wątek powtarzam, nie mam nic przeciwko budowie kościołów
pod warunkiem że powstają za pieniądze wiernych danej wiary a nie przy udziale środków należących do ludzi o innych poglądach i wyznaniach.
Czy Licheń był samofinansujący się ? wątpię.
W Licheniu byłem trzykrotnie i widziałem ogrom i jakość zgromadzonych materiałów, były imponujące. Datki z puszek umieszczonych w kamiennej grocie starczyłyby zaledwie na zapłatę za ich pilnowanie a pozostałe ofiary pozostawione przez pielgrzymów starczyłyby najwyżej na fundamenty i to tylko w części ziemnej a gdzie reszta?
A robocizna? nie mam wiedzy na temat kasy jaką zgarnął BUDIMEX będąc generalnym wykonawcą ale znając zasady kosztorysowania wiem że musiała być ogromna.Przypuszczam że wykonawca potraktował inwestora bardzo ale to bardzo ulgowo rekompensując stratę właśnie pomocą kredytową państwa gdyż znalazł sie w trudnej sytuacji finansowej,
proste nie. Jaga nie wiemy też ile dorzucił ZUS (ta firma ma często takie piękne gesty) KGHM, PZU i kilku pomiejszych.Czy równie gorliwie modlić się nie można przy przydrożnej kaplicy? czy koniecznie musi powstać kombinat modlitewno turystyczny i czy stary Licheń nie spełniał warunków do gorliwej modlitwy.Jak wspomiałem w Licheniu byłem trzykrotnie i jedno co rzuciło mi się w oczy to sanktuarium Licheńskie tak do końca nie jest miejscem pielgrzymek gdyż turyści pstrykający na każdym kroku zdjęcia gdzie szwager albo teść na tle ołtarza występuję jako postać główna dowodzi celu pobytu czysto turystycznego, to często jest profanum.
Jeszcze jedno jeżeli jak twierdzisz mała parafia w Licheniu tylko z ofiar wiernych ( o działalności gosp nie słyszałem) udźwigneła taką inwestycję to Warszawska kuria ze Świątynią Opatrzności poradzi sobie na luzie.
Jaga panuję teraz taka fobia na tak zwaną obrazę uczuć religijnych(bardzo pojemne pojęcie) myślę jednak że tym postem nie wypełniłem wobec Ciebie jej treści.
Pozdrawiam Think
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:42, 08 Sty 2006    Temat postu:

Kolejny raz gdzieś uciekło mi logowanie post z 15.34 to niezależny,
a mówiłem że nie wychodzi mi to,no cóż niedawno przesiadłem się z kalkulatora na komputer i to mnie usprawiedliwia.
:?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:09, 08 Sty 2006    Temat postu:

Niezalezny, jesteś chyba w jakimś przewrotnym i krnąbrnym humorze.....
Pozostaję przy tym stanowisku, które wcześniej określiłam: samofinansowanie, jeżeli możliwa pomoc państwa - nie będę protestować. Co nie znaczy, że zachęcam państwo do topienia ogromnych funduszy własnie w takim kierunku. I, rozważając dalej, nie tylko w stosunku do wiary katolickiej.
Twoja lekka przewrotność objawia sie dla mnie tym, ze, o ile mnie tu trochę znasz, to na pomnik ani kurchan prałata Jankowskiego ani o.Rydzyka zdecydowanie nie dałabym. I nikt nie twierdzi, że należy wspierać WSZYSTKIE słuszne inicjatywy. Parę wspieram, regularnie co miesiąc, póki mogę, niekoniecznie te związane z budową obiektów sakralnych czy innych. To hospicjum dla dzieci/Ursynów,, fundacja Teresy Jaworskiej/przeszczepy watroby/, schronisko dla zwierząt Magdaleny Schwarz, fundację kardynała Hlonda /Polacy na Wschodzie/, no i Wielką Orkiestrę Światecznej Pomocy! Tak to sobie wymyśliłam.

A jeżeli chodzi o budowle - to swoja parafię, to największy i najpiękniejszy Kościół na Ursynowie, w stylu starego opactwa, teraz zbierają na organy. A w Licheniu dałam na dzwon - a co! Nie wiem jak w ostatnich latach, ale cały trzon Lichenia naprawdę powstał z datków pielgrzymów, zresztą, ktoś usiłował tam przykleić jakąś aferę, nie wiem, czy prawdziwą. Inna sprawa, że ten obiekt w Licheniu bardzo ale to bardzo mi się nie podoba.
Czy był potrzebny? Nie wiem, nie pytaj się mnie, ja przecież jestem niewierząca! Ale nie przeszkadza mi, że jest, widziałam tą olbrzymia masę ludzką, grupy, które tam przyjeżdżają, dla których ta forma podróżowania jest jedynym możliwym sposobem. A niech sobie robią te zdjęcia, i mają piękne wspomnienie.
Mnie to wszystko zaczyna przeszkadzać dopiero wtedy, kiedy KTOŚ usiłuje przekuć przeżycia duchowe na oręż polityczny.

Jaga :P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:11, 10 Sty 2006    Temat postu:

"WYROK W CIĄGU DOBY".
Od 1 lipca mają ruszyć całodobowe sądy rozstrzygajace drobne sprawy karne. 48 godzin dla policji i prokuratury na postawienie sprawcy zarzutów, 24 godziny dla sądu na wyrok.

Jeszcze jedno posunięcie populistyczne PiSu. W wywiadzie TV wręcz poraziła mnie lekkość podejścia do tematu min. Ziobro, stwierdzajacego, że WIĘKSZOŚĆ tych spraw jest prosta, łatwa do udowodnienia, nie ma potrzeby ściągania specjalnych świadków po nocy.
To mówi samo za siebie, jakiej sprawiedliwości możemy sie po tych sądach spodziewać, jakie prawo do obrony będzą mieli oskarżeni. I co z tą "mniejszością"? Wydaje się, że jedyne, co projektodawcy przewidzieli, to środki w budżecie na ten cel. I wzbudzenie poczucia społecznego, że rząd energicznie rozprawia się z chuligaństwem.

Istnieje też we mnie obawa, że zakres działania tych 24 godzinnych sadów może być, w razie dorażnej politycznej potrzeby, rozszerzony i na inne zagadnienia. Wstęp do państwa policyjnego.

Pozdrawiam, Jaga
W Trouniu słońce, śnieg, mróz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:19, 10 Sty 2006    Temat postu:

Powoli zbliżamy się do schodów.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin