POLITYKA 2o

Gość

Bujany zaszło pewne przekłamanie w moim poscie słowa go nie powinno być miało być mnie ale w sposób inteligentny odniosłeś się do wersji nie zamierzonej przeze mnie . Widzisz Kurtyka grzebie jak hydraulik w ściekowej kratce, ostatnio wyszedł na jaw urosły do dokumentu nieomal rządowego brudnopis pisany przez sfrustrowanego sekretarza sekretarza jako przemyślanie własne z owych czasów, zakładając że ruscy chleją jak stare Polonezy można założyć że z braku browaru wyżył się na nieszczęsnym papierze, w Polsce też nie sięga się do materiałów źródłowych z tych akurat korzysta generał Wojciech Jaruzelski ale jako takie nie przedstawiają żadnej wartości dla bezstronnych histeryków oni wolą korzystać że źródeł konfabulujących, dziwię się że nie ma nikogo kto by stanął w obronie to podłość i bezpieczne tchórzostwo ,jedynym który odważył się mówić prawdę był nieżyjący już Mieczysław Feliks Rakowski i za to go ceniłem .

Gość

Wiesz co... niezalezny (Lukasz) ... Ya winkles

Znamy sie "politycznie" calkiem niezle, pewnie domyslasz sie co napisze. W takim razie sobie
daruje. Co mnie w dyskusjach o watku wczesnego zyciorysu generala niezmiernie zbija z tropu, ze na przeciw bardzo jasno stawianym
"insynuacjom" za kazdym razem (czytam rowniez oficjalna strone Jaruzelskiego) przypuszczany jest kontratak na autorow owych
"insynuacji". W praktyce cala odpowiedz bazuje wylacznie na
podwazaniu wiarygodnosci osoby zagajajacej - a to jako nieuczciwego,
pieniackiego historyka, a to jakowegos szalenca. Sa dokumenty, ze towarzysz gieneral zwalczal AK, to niepodwazalne, (ba!) ze sprzedawal
nawet najblizszych sobie "przyjaciol" oficerow, zdawal o nich niezwykle skrupulatne, dokladne raporty swoim sowieckim szefom. 95 % dzialalnosci zasluzonego i niezwykle chojnie wynagradzanego tajnego wspolpracownika wojskowego wywiadu (owczesnego) jak wiadomo uleglo "niechcaco" zniszczeniu. Prawdopodobnie muchi zjadly. Zdarza sie. Na razie proponuje ograniczyc sie do tych wczesnych czasow waszego uwielbianego dziadka - i, jak mowie, dajmy sobie na chwile spokoj z polityka, a podejdzmy do sprawy psychologicznie, po ludzku : )))

Gość

Bujany czytałeś może felieton RAZ na Rzepie o Jaruzelskim?
[link widoczny dla zalogowanych] trzeci akapit od doły.

Gość

Gość

Gość

Gość

Widzisz Bujany owszem znamy się od pierwszego dnia istnienia tego forum powiem jednak szczerze że potrafisz zaskakiwać jestem mile zaskoczony przyjaznym tonem ostatniego postu skierowanego do mnie ale ja nie o tym. Bujany Lesie nie da się oddzielić generała Wojciecha Jaruzelskiego od polityki tak wąsko jak i szeroko rozumianej w tej czy innej formie jest On związany z nią od zawsze z tym kapowaniem Bujany byłbym ostrożny dokumenty na które się tak powołujesz są w dużej części opowieściami często wyssanymi z palca do tego zła które uczynił generał Wojciech Jaruzelski zapomniałem dodać wydanie rozkazy czeskiemu pilotowi aby zestrzelił skradziony kukuryźnik ,to że składał raport rosyjskim szefom to nic nadzwyczajnego i nie doszukuj się tu zdrady Polska była członkiem wojskowego układu sztab generalny tegoż układu znajdował się w Moskwie pomimo że układ nazwano Warszawskim z tą hojnością Rosjan to przekłamanie ,z biografii możemy wyczytać że generał Wojciech Jaruzelski był prze pewien czas w służbach rozpoznawczych właśnie więc skąd to Twoje zdziwienie itd. Itd wiele momentów z Jego życia zostało tendencyjnie zinterpretowanych. Bujany na koniec zapytam kto rozpoczął krucjatę przeciw Niemu? Kto ją zaczął? Czy sam jest czysty?

Gość

O drodze służbowej Generała nic nie wiem, no bo i skąd, ale z MONu dochodziły do mnie swego czasu nieoficjalne opinie mówiące o tym, że był odczuwany jako człowiek prawy, skromny, skoncentrowany na służbie wojskowej.

Gość

Gość

Jak nie o NATO i nie o zalamaniu gospodarczym pod zarzadem soldaruchow, to o prywatnych wysypkach poczciwego dziadzia. Unikacie tematu jak ognia.
Znamienne.

Gość

Bujany tego co chciałbyś usłyszeć odemnie nie usłyszysz

Gość

Wiem.
Pocieszam sie, ze uslysze to od twojej wnuczki i wnuka.

Gość

Jeśli będą tak rozsądni jak ja to czekanie na to jest tylko stratą czasu

Gość

Gość