Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

szpitale przychodnie i inne takie ..
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 14:06, 09 Paź 2008    Temat postu: szpitale przychodnie i inne takie ..

witam,

coraz to częściej słychać o tym jak to nasze szpitale staną się już nie państwowe a prywatne *(no może wypowiem się bardziej propolitycznie - skomercializowane). no i bardzo dobrze - strasznie się cieszę, ale przecież te szpitale z których obecnie korzystamy przecież nie są za darmo prowadzone - opłaca się je z naszych podatków, tak więc nasunęło mi się pytanie - co będzie z tymi pieniędzmi, które łoże już od pewnego czasu na te placówki?

1) czy nadal będę musiał płacić na coś za co i tak będę musiał płacić jeśli będę zmuszony iść do szpitala?
2) co stanie się z tymi szpitalami, które pomimo ogólnie źle pracującego aparatu - finansowo/ekonomicznego - dobrze radzą sobie z problemami?

nie wiem czy moja 'radość' z tego spry.. przeprasza - ze skomercializowania potrwa długo. obawiam się że może do spowodować system jaki panuje w USA, tzn. że będzie niesamowita przepaść pomiędzy szpitalami. lekarze nie będą chcieli przyjmować dodatkowo pacjentów *(poza ogólnym grafikiem oraz umowami z NFZ). a jeśli dojdzie do takiej sytuacji co wtedy?
pomimo tego iż staram się sporo dowiedzieć na ten i podobne temu tematy - jakoś nie bardzo jestem w stanie zdobyć zadawalające mnie informacje. ponadto jak przed sekundą przypomniał mi mój Kolega z pracy *(Radek) iż Pan Prezydent chce powołać refendum w tej sprawie - zastanawia mnie sprawa z tzw. innej beczki - czyli dlaczego referendum nikt nie powoływał do życia kiedy chodziło o 'prasol'? - wydaje mi się iż odpowiedz jest dość prosta, nie mniej jednak powstrzymam się od jej podawania i z chęcią poczekam na Wasze wypowiedzi w tym i nie tylko temacie.

p.s.
jak powiedziałem - spr. powrócić i powaracać a także pozostać ..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 17:01, 09 Paź 2008    Temat postu:

Witam.
Nie wiem czy usatysfakcjonuję Cię moja odpowiedź stary druhu ale odnośnie referendum to stoję w razkroku jak powiedziałaby Nelly otóż szczerze mówiąc dotyczy to naszego i naszych rodzin zdrowia dlatego wszystkie rozwiązania powinny być bardzo precyzyjnie przemyślane nic na siłę dla chwilowego poklasku. Referendum pozwoliłoby wypowiedzieć się wszystkim jak najbardziej zainteresowanym, problem jednak w tym czy wszyscy referendalne pytanie by zrozumieli o to samo można zapytać w różny sposób i otrzymać odpowiedź na jakiej nam zależy przypuszczam że w tym punkcie między zainteresowanymi partiami nie doszłoby do zgody więc referendum nie ,a zatem cóż polegać musimy na kompetencjach reformatorów bo to że ze służbą zdrowia coś zrobić trzeba nie ulega najmniejszej wątpliwości na dziś jest tak że w wielu szpitalach chorzy podparci świętym obrazkiem albo różańcem liczą jedynie na łaskawość opatrzności wiedzą bowiem że z zaopatrzenia medycznego otrzymać mogą jedynie podsuwacz albo kaczora.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 18:08, 09 Paź 2008    Temat postu:

jako wielki zwolennik demokracji w stylu szwajcarskim jestem jak najbardziej za.
pytanie tylko jak sformuujemy pytania referendalne a także w jaki sposób będziemy przekonywać społeczeństwo do oddania takiego czy innego głosu. sposób w jaki to zrobił brat Jarosława jest jak najbardziej wredny polegajacy na przedstawianiu półprawd i straszeniu ludzi
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 18:33, 09 Paź 2008    Temat postu:

O to jest to Adamie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 18:35, 09 Paź 2008    Temat postu:

a dzieki za uznanie.
wracajac do orędzia naszego malca. dlaczego stale musi udowadniac jakim jest stronniczym i jak wielkie ma on, ktory jest prawnikiem, luki wwiedzy. no chyba,że wiedzę ma, ale celowo podaje niepawdę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:20, 09 Paź 2008    Temat postu: Re: szpitale przychodnie i inne takie ..

Witaj, Tonatiuh.
Tak dalece, jak sugerujesz, prywatyzacja służby zdrowia jeszcze nie idzie, aby państwo zaprzestało pobierania od nas składek na służbę zdrowia, i następnie wydatkowania ich zgodnie z własnym punktem widzenia. To, o czym mówisz, oznaczałoby wycofanie się państwa z tej dziedziny. Obywatele sami by się troszczyli o własne zdrowie, ubezpieczali, lub nie. Sami ponosiliby wszelkie koszty leczenia.
Tymczasem, przewidywana prywatyzacja, czy tez komercjalizacja dotyczy tylko zasady funkcjonowania samych szpitali.

Czy stworzy się przepaść między szpitalami - nie wykluczone, z tym, że ona i tak już istnieje. Pacjenci dobrze wiedzą, który szpital jest lepszy, który gorszy, który ma lepszych specjalistów w określonej dziedzinie.
co będzie z tymi szpitalami, które dobrze sobie radzą - nic, będą dobrze funkcjonowały w nowej formie.
Referendum - jestem przeciw. Bo obywatele nie posiadają wystarczającej obiektywnej wiedzy, która umożliwiłaby im podjęcie decyzji. Ulegają propagandzie jednej lub obu stron. Poza tym, od takich decyzji mamy rząd i jego zaplecze specjalistów, to nalezy do ich kompetencji.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:48, 10 Paź 2008    Temat postu:

witam Wszystkich,

witam i dziękuję za wypowiedzi, całkiem ciekawy pomysł z tym co mówisz Rumcajsie niestety *(tzn. stety) Niezależny , Jaga, zwróciła/zwrócił uwagę na pewną rzecz a i ja w sumie pisząc tego posta - a więc chodzi o nie poinformowanie, nie doinformowanie najbardziej zainteresowanych czyli Nas samych a także iż większość ludzi niestety zbyt ślepo ufa tym, którzy nami kierują - a to przecież w sumie właśnie my powinniśmy patrzeć im na ręce oraz oni nam - powinni się z różnych rzeczy 'spowiadać' *(przynajmniej właśnie dlatego są zwani czasem wybrankami narodu, gdyż właśnie my i nikt inny ich tam wybieramy - mówie o utopijnym raczej układzie). ponieważ wydaje mi sie iż elita i tak raczej do szpitali jako takich ogólnie dostępnych nie chodzi *(gdyż mają swój własny - MSWiA). ja osobiście również jestem oraz byłem za referendum - czy to w tej sprawie czy w innej *(dokładnie tak jak to odbywa się w Szwajcarii - dokładnie jak powiedział Rumcajs) niestety nie stać nas na to, to 1 sprawa a 2 to właśnie brak jakiś ogólnie dostępnych informacji, które mogłoby to umożliwić - co smuci mimo iż raczej chyba jesteśmy do tego przyzwyczajeni. ech - mimo wszystko stoimy w impasie, strasznie ciekawy jestem jak się to zakończy.

pozdrawiem - Tonatiuh
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:43, 10 Paź 2008    Temat postu:

Pytanie , które stawiasz omija jednak naistotniejsze kwestie :
-po pierwsze : komercjalizacja instytucji jako takiej , a nie terenu czy budynków które są i będą dalej własnością państwa.Więc upadek szpitala czy jednostki służby zdrowia nie znaczy ze powsatnie tam np hotel.Był i bedzie tam szpital.
-po drugie jesli nie komercjalizacja ..to co ...? Jakie są inne propozycje by nie nastepowało zadłuzanie się tych jednostek..? Jakie są propozycje by np nie otwierac czy utrzymywać przy zyciu pediatrii na geriatrycznym terenie A jezeli sie to zdazyło to co z tym zrobic by nie marnować sprzetu,ludzi i srodków
-jakiej wielkości powinna byc skladka na zdrowie ?? Ile właściwie potrzeba
by słuzba zdrowia funkcjonowała poprawnie ??
-Jak powinna być struktura zatrudnienia ?? bo wszyscy wiemy ze lekarza po obchodzie trudno zastać w szpitalu ( gdzie się znajduje jeśli nie na miejscu pracy ?? ) kto i jak tego pilnuje ?? Bo moze jeden lekarz specjalista na kilka szpitali ,tak by wypełnic mu czas pracy tym CZEGO SIE od niego oczekuje .Tak to ma miejsce w kilku krajach na zachodzie
Tak by unikac obecnej sytuacji gdzie salowa staje sie pielegniarką,pielęgniarka lekarzem a lekarza...nie ma...
-Gdzie jest koszyk świadczeń gwarantowanych ( miał powstać za PiS, miał powstać za lewicy i AWS i...co ?? ) bo wiadomo ze na wszystko nas nie stac ? I to co wystaje po za taki koszyk musiałoby byc dodatkowo opłacane np przez dodatkowe ubezpieczenie
-Gdzie jest system standardu leczenia ( by posiadac w tym samym wypadku te same leki i sprzet a nie kazdy leczy czym chce ...) ??
BO TAK DŁUGO JAK DŁUGO nie odpowiemy sobie na POSTAWOWE pytania,tak długo bedzie to referendum na pytanie : czy chcecie być szęśliwi ??bez zadania pytania : JAKIM KOSZTEM ???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:40, 11 Paź 2008    Temat postu:

Nie jestem zainteresowany tematem na tyle, że ...
zwisa mi czy będę musiał płacić w szpitalu SZ, na który jeż tyle wybuliłem i nie będę leczony, jeśli nie zapłacę, to jest ta gorsza dla mnie decyzja, niż będę nie przyjęty do szpitala, bo nie będzie mnie stać na leczenie, jeżeli nie pomoże mi NFZ i zfinansuje w części lub całości!
Czy się szpitalnictwem zajmie państwo (ministerstwo jakieś - a było tak, że poniekóre ministerstwa miały własne s.z. i lecznice i szpitale i nie csię nie działo na niekorzyść tych z resortów!) czy się zajmie samorząd, czy dyrektor tego ośrodka lecznictwa czy wylecznictwa, jest mi też obojętne!

I tak z tego do tej pory nie korzystałem i nie korzystam. Ale to się powoli kończy i o ile bardziej spodziewam się z korzystania z tego, tym bardzije mnie tam nie chcą! A to się staje coraz bardziej "okrutnie straszne", jak niegdyś już usłyszałem ten zwrot!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:47, 11 Paź 2008    Temat postu:

Paneszu jak widzę czarno to widzicie myślę że aż tak źle nie będzie bez względu na formę przekształcenia szpitali pomoc medyczną otrzymamy nie ma potrzeby biadolić i siać defetyzm że zmuszą nas do noszenia święconej wody w butelce po żołądkowych kropelkach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:53, 11 Paź 2008    Temat postu:

Tonatiuh napisał:
no i bardzo dobrze - strasznie się cieszę, ale przecież te szpitale z których obecnie korzystamy przecież nie są za darmo prowadzone - opłaca się je z naszych podatków, tak więc nasunęło mi się pytanie - co będzie z tymi pieniędzmi, które łoże już od pewnego czasu na te placówki?


Ale się zdziwiłem brakiem podstawowego zrozumienia tematu. Jeśli reszta społeczeństwa jest tak samo zorientowana, czyli wykazuje ten sam poziom zrozumienia w tym, jak i w innych, ważnych tematach, zaczynam rozumieć wyniki wyborów i sondaży.

Przepływ pieniądza nie ulegnie zmianie, będzie taki sam no może z drobnymi modyfikacjami. Toć to reforma części służby zdrowia po stronie wykonawców, świadczeniodawców, a nie całego systemu dystrybucji opieki zdrowotnej.
Pieniądze będzie zabierało ( czyba przez ZUS ) i dystrybuowało ( prez NFZ ) państwo, w przypadku szpitali na zasadzie kontraktowania świadczen, usług. ( kropka ) Tu się nic nie zmienia.

Jeno szpitale które będą kntraktowały mają być ( ponoć dla lepszego działania ) nie państwowe a prywatne.
Dlaczego ponoć? Otóż ponoć jak coś jest prywatne to ten który to posiada ma o to lepiej dbać. Tyle że z tym posiadaniem jest niecałkiem tak oczywiste. Podmiot który ma kupić szpital może na ten zakup zdobywać pieniądze z różnych źródeł ( akcje ) i tylko tymi pieniądzmi operować.
No i mamy sytuacje analogiczną jak ze światowymi bankami. Szpital bankrutuje -> pacjenci na bruk -> akcjonariusze na lodzie -> właściciel spora odprawa i do SPA -> za wszysto i tak zapłaci Państwo czyli my ( no bo szpitale to, podobnie jak banki, ważne dla Państwa struktury i trzeba je ratować ).

Ot i cała tajemnica wiary w komercjalizacje szpitali czyli w reguły rynku czytaj kapitalizm. Hough
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:18, 12 Paź 2008    Temat postu:

I tak jest panie Kowa. Zresztą, co napisałem, mam to gdzieś, czyje będą szpitale.
Ale kilka uwag. Jeden dystrybutor więcej, jeśli chodzi o zamawianie usług dla ludności, czyli rada powiatowa i jeszcze jeden urzędnik i jeszcze jedno więcej miejsce do korupcji. Ale też jedna szansa na polepszenie sytuacji, bo powiat będzie rozsądniej zarządzał pieniędzmi, żądał lepszego dostowania usług. Szpitale czy ośrodki zdrowia róznego typu, bo tu powinna być dowolność, będą się rozwijać tylo tam, gdzie lepiej będą gospodarować naszymi pieniędzmi, gdzie władze lokalne zachęcą i pokierują rozwojem SZ. Ale część szpitali padnie. Jak to jest w konkurencji. I oby nie trafiło to na "twój" rejon!
I kto ma większe szanse. Jak obecnie panuje szarość, żaden szpital, żaden rejon nie może zabłysnąć, bo obowiązuje przeciętność szpitalna w całym kraju, to opozycja wmawia ludziom, że to w ich rejonie będzie gorzej niż jest przeciętnie wszędzie!
Ale oby nie znalazł się drugi Łapiński i tego nie rozwalił tego jak regionalne kasy chorych!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:54, 12 Paź 2008    Temat postu:

Panesz
No i tu gadasz rozsądnie i logicznie zglądając pod podszewkę, czyli punktując rzeczywiste ukryte imponderabilia. Zupełnie nie rozumiem Twoich fluktuacji osobowościowych pomiędzy tym tematem a tematem Wałęsy.

W moim rejonie ogromny szpital ( piekarnia specjalnie zakupiła grunty i wybudowała filie 100m od terenu szpitala która piecze tylkio dla niego ), zanim Tusk wymyślił, przeszedł ten cały zmknięty cykl.
Dla jego dobra, szpitala, został skomercjalizowany, upadł i samorząd przejoł go na powrót żeby go uratować. Znam to z bolesnej, finansowej autopsji mojej firmy która była zaangażowana w obszar teczniczny szpitala - woda, ciepło i zimno.

Z powyższego powodu na temat planowanej reformy Tuskowej mogę powiedzieć jedynie, co oczywiście zbulwersuje Jage, pierdolicie hipolicie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 10:04, 12 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:15, 12 Paź 2008    Temat postu:

Wałęsa a służba zdrowia? Nic pisałe i nie porównywałem.
Impoteraliblia? No to od początku!

To AWS i Krzaklewski i Buzek przy sterach rządu, co to nie zapanował ani nad jedną z 4-ch reform, a najbardziej nad budżetem, że aż komisja wielka musiała go podliczyć! Mało tego. Reforma służby zdrwwoia była pomyślana przez lewicę! A wprowadzil ją AWS, czyli prawa czy liberalna storna polityczna. No i deficyt i pomysłowość tychże reformatorów spaliła na panewce. Krzaklewski rządzący zza krzaków zniknął ze sceny politycznej i do tej pory się ukrywa, a z AWS-u powipysywali się najwazniejszi i najgłówniejsi czyli powstały PO i PiS i nic więcej z niego nie zostało. I tak owi reformatorzy się ukrywają. Nie ich reforma, nie ich pomysł, i nie ich był ruch reformatorski tamtych czasów! Parodia czy paranoja, jusz nie wiem.
No i nastał Miller z koalicją SLD-UP i wymienionym Łapińskim jako minister zdrowia. I cofnięto reformę już zaczętą freformę. Wszystkim było to na rękę, bo szpitale, właściwie szpitaliki zaczęły znikać wiele o wiele za dużo kas regionalnych miało kłopoty, bo najpierw musieli się najeść! pobudować dbudynki, pojeździć po kursach zagranicznych. Ale kilka kas regionalnych dało sobie radę! Ludziska zaczęli je chwalić. I nie mogło być tak, że należało równać do najlepszych, że przydałoby się kilka najwyżej sprostowań systemu, musiano to rozwalić, bo taka była wizja społeczna.

Więc porównując to do dzisiejszych założeń, pomijając fakt, że już są szpitale prywatne i mogłyby za owe pieniądze, które nie wystarczają w państwowych szpitalach leczyć i o wiele lepiej, nie mogą tego robić, NFZ nie zapłaci im, nawet nie zakontraktuje! Przecież już są szpitale na garnuszkach samorządowców! Tele tylko, że samorządy dopłacają do nich i nie mogą nic od nich chcieć! W państwowych szpitalach są już lekarze na kontraktach, a nie na zatrudnieniu, wedle których szpital ma g. do ich sposobu leczenia. Leczą, mają leczyć i więcej od nich nie można chcieć. Nawet trzeba im dać więcej w łapę, bo zastajkują, a zwolnić nie wolno, gdy rynek pracy lekarzy .... nie wiem jaki jest, ale powinien być.

Martwisz się Kowa o jeden szpital i to moloch czy o szpitale molochy wogóle? A mnie to nic, a nic nie obchodzi. Ciężej się takim czymś zarządza, ciężej dobrze zagospodarować, a i mogą mieć własne piekarnie,apteki, kina, ale to w niczym nie przeszkadza. Można to rozbić na pomniejsze zakłady czy oddziały, a zapewne oddziały specjalistyczne są. Czyli z prywatyzacją, z przekazaniem za odpłatnością czy sprzedażą w ręce prywatne, nie powinno być kłopotu. I tak zdani będą na siebie lub będą musieli poszukać innych powiązań gospodarczych! I o to drugie chodzi! W molochu łatwiej o niegospodarność o korupcję niż tam , gdzie każdy patrzy każdemu na ręce i w dodatku zalezy mu, aby tamten pracował jak najpoprawniej i nie kosztem innych.

Jestem za prywatyzacją, za jak najmniej możliwymi sytuacjami , że nie można, nie da się, nie wolno, bo przepisy zabraniają mimo tego, że tego chcą wszyscy, jest ekonomicznie i społecznie uzasadnione.

W planowanej reformie pieniądze będą dzielić samorządowcy, a nie odgórnie z Centrali, czyli z większym wyczuciem, nie będą związani, że muszą komuś, tylko tym co wykonają lepiej lub taniej. A jeżeli dziś szpitale padają, to padają prędzej te, które "wytypuje" MZ, a nie te, co są skrycie dotowane!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:58, 12 Paź 2008    Temat postu:

Panesz napisał:
Martwisz się Kowa o jeden szpital i to moloch czy o szpitale molochy wogóle? A mnie to nic, a nic nie obchodzi. Ciężej się takim czymś zarządza, ciężej dobrze zagospodarować, a i mogą mieć własne piekarnie,apteki, kina, ale to w niczym nie przeszkadza. Można to rozbić na pomniejsze zakłady czy oddziały, a zapewne oddziały specjalistyczne są.


A gówno prawda. zarządza się może cieżej ale jest stabilniejsze.
Jak Buzek rozpierdolił Samopomoc chłopską z jej zakładami to poszczególne zakłady zaczęły na własną rękę. I co? Wszystko padło. Dla czego?

Poprzedni, jak Ty to Panesz okrślasz moloch, był stabiny przez swoją wielo- zakresowość/wątkowość/funkcyjność....???

Jak z jednego nie dało się wyżyć ( owoce - sezonowość ) inna gałąź wyrównywała i dało radę przetrwać.

No może w medycynie nie jest to tak wyraziste ale trędy są, nawet okresowe ( grypa ) ale też i inne aktywowane przez media.

I opinia o komercjalizacji leczącej wszystko to ciężkie pierdolenie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin