Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lech Wałęsa agent czy nie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:50, 21 Cze 2008    Temat postu:

Jak w takim razie zakwalifikujesz kaczorów Kowa?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:55, 21 Cze 2008    Temat postu:

Ja spadam następną żółtą kartę mam jak w banku jutro niedziela może jeszcze uda mi się wcisnąć chociaż z jeden post.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:58, 21 Cze 2008    Temat postu:

A skad ta histeria? Jak zolta kartka? O czym ty pierdzielisz czlowieku?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:23, 21 Cze 2008    Temat postu:

Niezależny napisał:
Jak w takim razie zakwalifikujesz kaczorów Kowa?


Są przebiegli.

bl napisał:
A skąd ta histeria? Jak zolta kartka? O czym ty pierdzielisz czlowieku?


bl nie bądź świnia. Zamiotłeś człowiekowi idola pod dywan i jeszcze się złośliwie dziwisz jak się tłumaczy "bólem głowy".


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 14:25, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:24, 21 Cze 2008    Temat postu:

Jak o akwarium to o akwarium.
Piszesz bujany o Wałęsie jako człowieku hmm..dosyć "nieszablonowym" Personifikując powiem tak ;
To Ty wykreowałeś takiego trybuna ludowego.
Widomym było że do rewolucji należało mieć wizytówkę. Aby przeprowadzić takie zmiany należało oprzeć się na związkach zawodowych. Oczywiście "mózg" , zaplecze intelektualne było gdzie inndziej. Wmówiono Wałęsie jego wybitne zdolności , nieomylność inteligencję. Klękali przed Nim profesorzy, aktorzy , politycy. Tak tuczono złotego cielca. Nie odmawiam Wałęsie pewnego sprytu politycznego , chłopskiej przebiegłości , jakiegoś prostego widzenia swiata. Te cechy w rozmemłanych intelektualnie środowiskach wydawały się swieże i nowatorskie. Kiedy się połapano w czym rzecz to było już za późno.Dziś dla wielu dezawuować znaczenie ,rolę Wałęsy to ..sikanie pod wiatr. A dla innych to wiatr w żagle.
"Zachód" niewiele rozumiał , a i dotąd w szerokim pojęciu niewiele rozumie z tego co stało się u Nas. Te społeczeństwa obrazkowo-tabloidalne widzą Naszą wówczas sytuację przez pryzmat filmu "made in Hollywood". Do tego dodamy prestiż laureata nagrody Nobla i wystarczy.
Wałęsa stał się pionkiem i marionetką w rękach polityków. Oczywiście gdy zaczął grać swoja rolę został "spuszczony" , został przy Nim , historyk , znawca paryskich burdeli bodajże Karpiński i parę procent poparcia w kolejnej próbie wejścia do Pałacu .Dzis nawet tego nie ma . Kokoszka mu został tylko. Ale ten złotych jajek nie znosi. Moim zdaniem cobyśmy nie powiedzieli to Wałesa został wykreowany na zamówienie przez Twoje środowisko.
Podkreślam że nie dezawuuję Wałęse jako człowieka , związkowca, polityka określonej rangi, ale szukam w Jego wielkości tą Jego małość, jeżeli ktoś woli to odwrotnie.
Koń jaki jest każdy widzi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:30, 21 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
cobyśmy nie powiedzieli to Wałesa został wykreowany na zamówienie przez Twoje środowisko


Powiem inaczej:
Wszystko wskazuje na to, ze Walesa zostal wykreowany na zapotrzebowanie MOJEGO srodowiska - ... przez TWOJE srodowisko.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 15:13, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:34, 21 Cze 2008    Temat postu:

Czyli inaczej mówiąc obaj jesteśmy sprawcami tego b..bałaganu. Partyman

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 14:35, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:38, 21 Cze 2008    Temat postu:

I ktoś jeszcze powie że historia dziejów nie jest spiskowa?

Cytat:
Aby przeprowadzić takie zmiany należało oprzeć się na związkach zawodowych. Oczywiście "mózg" , zaplecze intelektualne było gdzie inndziej.

= Wałęsa był inspirowany.
Cytat:
"Zachód" niewiele rozumiał

Tak? A to kto inspirująco wspierał tych co inspirowali i wspierali Wałęse?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:40, 21 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Czyli inaczej mówiąc obaj jesteśmy sprawcami tego b..bałaganu.


Niekoniecznie... bo ja w tamtym czasie bylem chlopaczek 17 letni z idealistycznym nastawieniem do swiata, wy natomiast starzy polityczni wyjadacze, ktorzy zrozumieli, ze konczy sie pewna wasza epoka i w
zwiazku z tym najmadrzej by bylo "przyzwolic" na nastanie nowej - a jednoczesnie nie tracic kontroli nad kluczowymi aspektami tej nowej rzeczywistosci. Cynizm SB i politykow poznego komunizmu (ktos tu jest zaskoczony?)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 14:47, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:51, 21 Cze 2008    Temat postu:

Przesadzasz bujany, rózne srodowiska maja swoje interesy . A przebiegają one zazwyczaj na wskroś. Ty idealista ...za marzenia się płaci. Ale lepiej dzis dać sobie trochę luzu. Temat napewno nie zniknie. Bedziemy wracać


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:58, 21 Cze 2008    Temat postu:

Oczywiscie, ze bedzie wracac, bo dotyczy tego "piasku" na ktorym budowano zamki w ktorych teraz mieszkamy. Od tego nie ma ucieczki - nawet w tak ujmujacym stylu, jak poprzez piosenke/przerywnik.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:41, 21 Cze 2008    Temat postu:

Na jakiej podstawie sądzicie że Wałęsa był inspirowany? A może miał cwanych i przebiegłych doradców co? jednym z nich był jego dzisiejszy wróg niejaki pokraczny Jarosław K, czyżbyście sądzili że Wałęsa nie miał języka w gębie? I był taki niegramotny że niczego sam nie wymyślił a kto niby najbardziej ryzykował grzbietem? jak może agent bezpieki przyłożyć rękę do rozwałki swoich pryncypałów? tych pytań jest więcej panowie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:57, 21 Cze 2008    Temat postu:

Ale się dałem wystawić to, to zwykła manipulacja jest.
Stara zasada "Ufam ale sprawdzam" ( kto to powiedział? ) znowu się potwierdza.

Nie pozostaje mi nic innego jak, zachować w pamięci komu ufać nie należy, odwołać drugą część tego postu i pójść w ślady Ekora.

[link widoczny dla zalogowanych]

Edit ----------

PS
katolik napisał:
A może wrócimy do meritum, bo czytają to blebleble o swej przeszłości (wstawaniu o 5 rano) odechciewa mi sie pisać.
??????????????????

Znalazłem - post sprzed tygodnia i to w innym temacie - temat założony jeszcze 4 dni wcześniej.

Ale Ci się czka, popij wodą.

Choć z drugiej strony powinienem być zadowolony że tak Ci zapadam w pamięć.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:23, 22 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:08, 22 Cze 2008    Temat postu:

Katoliku. Zaczynasz mnie wnerwiać. Wklejsz tekst, którego nie przeczytałeś chyba do końca, albo nie zrozumiałeś zawartej w nim mysli. Chyba, że przyjmiemy, iż zakładasz, że korzystając z okreslonych fragmentów uda ci się manipulowac rzeczywistoscia liczac na to, że tak długiego tekstu nikt do końca nie przeczyta. Historia Polski mój drogi po 1990 roku, to nie kryminał z którego czyta się pierwszych kilka i kilka ostatnich kartek, aby wiedzieć o co biega. Klu - oś myśli piszacego wklejony przez ciebie tekst zawarta jest w kilku zaledwie zdaniach, cyt.:

"Słyszymy dziś głosy - nie niszczmy narodowych świętości, legend, mitów. Nie mordujmy naszych bohaterów. Hasło jest słuszne, ale problem polega na tym, że dla każdego, kto inny jest bohaterem. Dla jednych jest nim Wałęsa, dla innych Kaczyński, a dla jeszcze innych Michnik. Co więcej sami ci bohaterowie nauczyli swoich kibiców, że najlepszym sposobem oddania im hołdu jest sponiewieranie pozostałych."

"Zwłaszcza że wiemy już, że innej drogi nie ma. Po prostu solidarnościowej wojny nikt samodzielnie nie wygra. Coraz wyraźniej widać, że trzej panowie stanowią pakiet. Złośliwa historia wrogów wpisała w jedną legendę. I albo krzywiąc się nieco, oddamy honory wszystkim trzem, albo co rok będziemy wyciągać z błota kolejnego z nich".

"Być może takie są reguły historycznego kompromisu. Być może dopiero za kilka dekad na rondo Wałęsy będzie się wjeżdżało z alei Michnika, aby skręcić w ulicę Kaczyńskiego. Zwłaszcza że nasi bohaterowie nadal mają temperament jak z kart "Zemsty", dopokąd żyją, nie wybaczą".

Byc może bosska za tę moją wycieczkę da mi kartkę, ale moim celem jest, aby dyskusja biegła wzdłuż linii wynikajacej z własnego doświadczenia i własnych przemyśleń. Wszyscy panowie z "świecznika" są
siebie warci. Sprawa Wałęsy wogóle mnie nie interesuje. Nie interesuje w sensie rozgrywek personalnych i dalszego ciagu wojny na górze. Natomiast bardzo interesuje w kontekscie faktu, który dzięki książce panów historyków z IPN i następujacych po jej przedpublikacji i publikacji zdarzeń obnażajacych mimochodem rzeczywisty stan naszego politycznego grajdoła. Wynika z niego mianowicie to, że najistotniejsze, najbardziej żywotne, logiczne i rzutujace na naszą przyszłość rozwiazania ekonomiczne, społeczne i polityczne jeszcze długo beda uzaleznione od
fobii i osobistych sympatii i antypatii politycznych graczy. Zapominaja oni jednak o jednym. Ulica zaczyna miec dość. Jak powiedział jeden z robotników niedawnej manifestacji w Warszawie: oni cały czas kopią nas w d..., czas odwrócic rolę i zacząć ich kopać po d...ach. Intelektualne i personalne przepychanki na górze nijak się maja do potrzeb dołów. Doły chcą żyć. Świadomość faktu aktualnej egzystencji i głównych celów jakie powinny byc rozwiazane rośnie i to w coraz wiekszym tempie. Sprawa Wałęsy w tym kontekscie sprowadza się w pojęciu zwykłego zjadacza chleba do poziomu trzaskania sie po twarzach dwóch upojonych politycznym alkoholem dandysów na trawniku przed Belwederem
(Wałęsa - Kaczyński - Wałęsa), których próbuje rozdzielic mniej wstawiony (Tusk) sacząc obu ideologię miłości w uszy. Tyle, że trawnik przed Belederem to nie cała Polska.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:53, 22 Cze 2008    Temat postu:

Może teraz dla odmiany wkleję wypowiedź pewnego polityka prawdę mówiąc nie przepadam za tym starym muchołapem nigdy zresztą nie przepadałem przeszedł on jednak taką zmianę wewnętrzna że jestem z nim po tej samej stronie.
Oto komentarz albo inaczej wypowiedź oddająca rzeczywiste intencje całej hecy

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin