Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Eukacja cdn.... 2008
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:57, 06 Sty 2008    Temat postu:

Bujany

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak się tym postem ... podłozyłeś Szimanowo Mr. Green

Co zaś do drugiego opisanego przez Ciebie faktu, to jak mi się zdaje takie zjawiska dosyć często zachodzą także w kręgach i z inspiracji tych ... lepiej urodzonych Razz
Po prostu z nadmiaru dobrobytu i olewactwa rodzicieli w głowach im się za przeproszeniem ... pie.... przy d'oh!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:01, 06 Sty 2008    Temat postu:

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak się tym postem ... podłozyłeś Szimanowo

Bardzo mozliwe, ze przyczyny zjawiska upatruje tam gdzie sziman.
To wcale niewykluczone. Tylko, ze caly czas mowa o przeciwdzialaniu.
A tu juz sa roznice istotne
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:55, 06 Sty 2008    Temat postu:

bl napisał:

W pewnym momencie dzieciaki chowane pod kloszem i tak gdzies, kiedys wejda w stycznosc z "elementem" niepozadanym...a coz - od zycia sie nie ucieknie. Tymczasem na skutek proponowanej przez szimana segregacji (bo o niej w praktyce tu mowa) bedzie to zapewne wejscie w bardziej brutalny swiat niz wyglada on teraz.
...........................................................................

A wiec (powiedzmy od 7 roku zycia) dla kazdego dziecka, bez wzgledu na spoleczny status rodzicow, zamoznosc, wyznanie - szkola z internatem, daleko od domu, oddzielnie dziewczynki, oddzielnie chlopcy; jednolity program nauczania (przy czym NAUCZANIA - nie pogladowego tresowania). Nacisk na rozwoj samodzielnego myslenia, ale tez dyscypliny - szczegolnie w przypadku chlopcow, oraz - co oczywiste - ksztalcenie w kulcie poszanowania tych najbardziej podstawowych a uniwersalnych wartosci moralnych. Rzecz jasna ten system wszyscy finansujemy z naszych podatkow.


Normalne przeciwności życiowe, z jakimi młody człowiek się spotyka, na jakie winien być uodporniony, to nie bicie, poniewieranie, dręczenie psychiczne i fizyczne. Nie przemoc. A szkody psychiczne wynikające chociażby z zaszczucia przez grupę silniejszych mogą być nieodwracalne, to młode umysły, nieokrzepłe charaktery. Znam takie przypadki.

Druga sprawa.. Dzieci wychowane w domach dziecka, bez ciepła rodzinnego, są niedorozwinięte emocjonalnie... Wychowanie dzieci z dala od ich rodzin tym by właśnie skutkowało. Nieudane związki, brak umiejętności wzbudzenia w sobie i przekazywania uczuć.
A segregacja na chłopców i dziewczynki.. Toż to Sparta! Miałam takie nauczanie, i nikomu nie polecam.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:10, 06 Sty 2008    Temat postu:

słów parę o edukacji.

ostatnio kupiełm pamiętniki Jasienicy (prezent dla tescia). Teść ksiązkę ta pozyczył zeszłoorocznej maturzystce (sic), która oddając rzeczona ksiazkę pzyznała się do tego,iz nie wiedziała kim był autor "Droga wiodła przez Narwik"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:19, 06 Sty 2008    Temat postu:

bl napisał:
Cytat:
(...) powinny zająć się kopaniem rowów od 10 roku życia - trzymanie ich w szkole do 16 roku życia to starata pieniedzy, czasu, nerwów i zdrowia (...)
itd itp.

A wiec (powiedzmy od 7 roku zycia) dla kazdego dziecka, bez wzgledu na spoleczny status rodzicow, zamoznosc, wyznanie - szkola z internatem, daleko od domu, oddzielnie dziewczynki, oddzielnie chlopcy; jednolity program nauczania (przy czym NAUCZANIA - nie pogladowego tresowania). Nacisk na rozwoj samodzielnego myslenia, ale tez dyscypliny - szczegolnie w przypadku chlopcow, oraz - co oczywiste - ksztalcenie w kulcie poszanowania tych najbardziej podstawowych a uniwersalnych wartosci moralnych. Rzecz jasna ten system wszyscy finansujemy z naszych podatkow.


Proponujesz "płytsze rowy"? System już proponowany i częściowo próbowany u naszych wschodnich sąsiadów. Obowiązkowy żłobek, potem koniecznie "pioniery" i "konsomoł" nawet bez wyrywania z domu/rodziny, tylko poprzez zajęcie takiej ilości czasu w życiu, aby na dom i rodzine nie było czasu.

Jednak jestem za współdziałaniem przedstawicieli "światów dziecka" , jako tych dojrzałych, mądrych wielkich braci - w wychowaniu i kształtowaniu młodych, niż w przerzucaniu dzieciaków i odpowiedzialności z jednych na drugich.
Owszem są sytuacje, gdy należy dzieciaka wyrwać z patologicznej rodziny, środowiska ale to wyjątki od reguły i chyba nie należy tego regułą robić.


Ech ...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:28, 06 Sty 2008    Temat postu:

Moja empatia akurat w tym temacie zdaje się byc większa bujany od Twojej. Ja poprostu nie chcę zmuszać(brak przymsu to nie jest zakaz - to odnośnie jagowego zamykania dróg do edukacji, nikt ich nie zamyka), Ty natomiast chcesz ich wszystkch zapedzić do jakiś totalniackich obozów (zresztą nomen omen tak jak Korwin, który postulował zapędzenie ich do szkół wojskowych na wzór tureckich janczarów). Choć może to nie jest najgorszy pomysł - ja tylko wzdrygam się przed przymusowościa takiego rowiązania przypominacą mi jako żywo hitlerowskie HJ albo stalinowskich pionierów. Mimo wszystko więc bujany nie pozuj tutaj przed babeczkami na jakiegoś super wrażliwca - bo, że jeszcze przypomnę to Ty kiedyś nawet postulowałeś wprowadzenie przymusowej sterylizacji dla tej konkretnej własnie grupy społecznej, której to przy okazji innej dyskusji odmawiałeś nawet człowieczeństwa (użyłeś bodajże zwrotu "nie nazwałbym człowiekiem").

Własciwie czuję się w tej dyskusji atakowany (nie żeby mi to bardzo przeszkadzało..) z jednej tylko przyczyny, że ośmieliłem się podnieść rękę na jeden uświęcony instytucjonalną (kilkudziesięcioletnią) tradycją irracjonalny przepis. Tylko jeden, bo reszta waszych fatasmagorii, że odmawiam komukolwiek prawa do nauki, że kogoś marginalizuję, segreguję - to już są wasze projekcje. Brak obowiązku nie jest zakazem. Brak powszechnego obowiązku musi implikować wykształcanie się indywidualnej obowiązkowości - bo te bandy szczyli, o których mówimy w dużym (nie wiem czy nie większościowym) odsetku powstały własnie z przekonania co głupszej części naszej społeczności (bądź co bardziej naiwnej) - że skoro państwo bierze na siebie ten obowiązek to państwo się bachorem zajmie. Założe się, że przynajmniej część rodziców tych dzieciaków, które przy instytucjonalnym obowiązku kształcenia są spisane na starty (bo nie oszukujmy fakt ukończenia szkoły niczego bynajmniej nie zmienia) po jego zniesiesiu zainteresowałoby się swoimi dzieciakami (na zasadzie "ciekawe co się z nim dzieje?"). Musicie zauważyc jeden bardzo symptomatyczny fakt - otóż dzieci przychodza do szkoły grzeczne (za wyjąkie naprawdę niewielu medycznych albo patologicznych przypadków) - pierwsza, druga czy trzecia klasa to są gromadki przesymatycznych dzieciaczków. To znaczy, że dopóki obowiązek szkolny nie istnieje (do 6 roku życia) - prawie wszyscy rodzice potrafią sie dziećmi zająć. Potem z części "przesymatycznych dzieciaczków" wykształcają się bachory - nie jest to oczywiścia wina szkoły - to jest wina rodziców, którzy są przkonani, że obowiązek szkolny zwalnia ich samych z obowiązku. Więc ceną za wasze dobre samopoczucie (bo tylko tyle daje ten obowiązek) jest wręcz pomnażanie "wykluczonych".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:28, 06 Sty 2008    Temat postu:

Weles ja nie głosze "prawd" - w obecnym temacie postawiłem tylko pewną tezę (wcale nie nadając jej atrybutów dekalogu) do dyskusji. To Ty pisząc
Cytat:
Do ciebie jakoś nie dociera podstawowa prawda
- zacząłeś głoszenie "prawd". które zresztą po
Cytat:
. Że Europa, jej cywilizacja wyrosła na Prawie
okazuja się być bzdurami.

Na koniec jeszcze poprosze po raz kolejny o wyjasnienie kilku kwestii:

- w jaki sposób obowiązek szkolny przekłada się na wzrost bezpieczeństwa (szczególna prośba do welesa - wskaż w którym miejscu bujany opisuje ten mechanizm)? Ja empirycznie odczuwam, że dzięki niemu własnie szkoła gdzie chodzą nasze dzieci bezpieczna nie jest - ale może jestem jakims paranoikiem.

- skąd u was przekonanie że szkoła tę dzicz cywilizuje? No skąd??? Bo oczywistością jest, że dzieje się wręcz odwronie - normalne dzieciaki dziczeją w kontaktach z tamtymi a nie tamte normalnieją. Uśrednianie to w tym przypadku klasyczne równanie w dół.

- dlaczegu uważacie, że normalnym jest "ratowanie" (z góry skazane zreszta na porażkę) tej powiedzmy 20% dziczy kosztem 80% normalnych dzieciaków? Bo tak przecież dzisiaj się dzieje.

w51 - dzisiejsza szkoła jest model biegunowo odległym od modelu wilczo kapitalistycznego ale zdaje się, że poddawanie pod dyskusję kolejnych postulatów, po tym świętym oburzeniem zareagowalście na pierwszy nie tak znowu radykalny postulat, nie ma sensu.

PS. W ramach wyjaśnienia bujany imputujesz mi, że moje postulaty są jakąś moją zemstą - otóż nie choć w zasadzie jedno z moich dzieci jest w wieku szkolnym na razie nie miałem okazji mścić się na kimkolwiek (na szczęście) ale jak każdy widzę co się dzieje - równiez w szkole mojej córki. Moje poglądy na ten temat bynajmniej nie urodziły się z chwilą kiedy moje dziecko poszło do szkoły.

Cytat:
Ciekawe czy sziman nie jest odmianą "skąpca" i w typowy dla Korwinizmu sposób gromadzi "dudki"(nawet śmierdzące socjalem) korzystając z dobrodziejstw "nie swego" świata?


Szczerze? powienienem powiedzieć "..... Cie to obchodzi" ale powiem żebyś miał satysfakcję, że osobiście nigdy nie przepuszczam okazji żeby wydrzeć kasę socjalnemu państwu (oczywiście swoich pieniędzy), bo wiem (nauczony dośwaidczeniem), że to państwo w osobach swoich urzędników nigdy nie przepuści okazji żeby mnie obrabować. Dodam jeszcze, żebys nie silił sie na jakąś odpowiedź w tym temacie, że gówno mie obchodzi Twoje na ten temat zdanie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:49, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:50, 06 Sty 2008    Temat postu:

winna napisał:

Proponujesz "płytsze rowy"? System już proponowany i częściowo próbowany u naszych wschodnich sąsiadów. Obowiązkowy żłobek, potem koniecznie "pioniery" i "konsomoł" nawet bez wyrywania z domu/rodziny, tylko poprzez zajęcie takiej ilości czasu w życiu, aby na dom i rodzine nie było czasu.
Ech ...


Ok! Ok! Ok!

Nie wiem czy wiesz Winna, że tę propozycję, którą słusznie skrytykowaś złożył zagorzały ... nasz naczelny forumowy antykomunista i bolszewikożerca Ya winkles

Fajna dyskusja zwłaszcza, że ... ograniczona do recenzji poszczególnych wypowiedzi.

Proponuję jej ukierunkowanie. Może to głupie, ale ogólnie ja widziałbym to tak


Postulat 1

Obowiązkowe przedszkole z obowiązkowymi testami wstępnymi określającymi stopień rozwoju osobnika ze szczególnym uwzględnieniem niedorozwoju i odchyłek dla ich ewentualnej korekty za pomocą programów indywidualnych.

Postulat 2

Szkoła podstawowa w obowiązkowych w mundurkach, z zakazem przynoszenia jakichkolwiek gadżetów pod rygorem bezwzględnej ich konfiskaty.
Program nauczania jednolity, opracowany na szczeblu krajowym oparty na jednolitych zasadach, w tym sprawdzania wiedzy i umiejętności posługiwania się nią.
W ramach tego programu, ustawiczna selekcja na bardziej lub mniej rozwojowych.
Dla pierwszych poszerzone kierunki, dla drugich ewentualnie sport i majsterkowanie.
Nauczyciele oceniani i wynagradzani przede wszystkim wg wyników egzaminów ich podopiecznych, i tym samym przyjęć na ... wyższe szczeble edukacji.
Każda szkoła winna mieć obowiązek publikowania informacji na temat wskaźników powiedzmy... kontynuacji nauki w odniesieniu do ogółu wypuszczanych absolwentów. Do szkolnictwa zawodowego również.

Postulat 3

Państwowe szkolnictwo zawodowe stopnia zasadniczego, oparte na egzaminie kwalifikacyjnym w wybranym przez delikwenta zawodzie czy specjalności lub przedłożeniu przez zainteresowanego własnego rękodzieła.
Kierunki nauki ...dostosowane do perspektywicznych potrzeb społecznych

Postulat 4

Szkoły ponadpodstawowe... państwowe
Rozwinięcie postulatu 2

A szkoły prywatne?
Niech se będą
Ale bez dotacji państwowych, chociaż wszyscy płacą podatki. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:58, 06 Sty 2008    Temat postu:

Ponownie wrócę do kwestii prawa.
Jesteśmy społeczeństwem zdemoralizowanym z powodu nieprzestrzegania prawa, przyzwolenia ogólnego na takie postępowanie.
To jest przyczyną w dużym stopniu, tego że są takie dzieci.
Dopóki nie zmieni się mentalnośc społeczna, dopóty będą tacy mali bandyci.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:03, 06 Sty 2008    Temat postu:

cyt Postulat 3

Państwowe szkolnictwo zawodowe stopnia zasadniczego, oparte na egzaminie kwalifikacyjnym w wybranym przez delikwenta zawodzie czy specjalności lub przedłożeniu przez zainteresowanego własnego rękodzieła.
Kierunki nauki ...dostosowane do perspektywicznych potrzeb społecznych
-----------------------------------------------------------------------------------------

Az mnie kusi
własne wytrychy? udoskonalone metody kradziezy?
lepsze strzykawki i igły? przeciez trzeba coraz wiekszej liczbie wstrzykiwac
itd itp

A wszystko to dostosowane do perspektywicznych potrzeb tej 20% czesci ?
Przeciez w tym chca sie specjalizowac- zwłaszcza po odłaczeniu ich od "normalnych" dzieci, które rokuja na rozwój Postulatu 4
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:08, 06 Sty 2008    Temat postu:

do W51 Mr. Green przede wszystkim Razz
Jak sie wczytać w temat, to moja propozycja tam jest i tyle proponowałam, ile powinno być.
Ubieranie w zbyt ścisłe ramy zabija rozwój, albo dopuszcza tylko oparty na rewolucji, a rewolucje raczej niczego dobrego nie niosą.

(może bardziej obrazowo i z góry z prośbą do Welesa o przymrużenie oka)
Innymi słowy: W zbyt ciasnych majtkach albo jaja nie rosną, albo puchną niezdrowo i wtedy szwy puszczają.

A wolną kasę, jeśli chodzi o edukacje i ewentualne płatności za szkołę, mundurki, podręczniki próbowałabym przeznaczyć na komputer z dostepem do netu w każdym domu i właściwe portale oraz serwery do ich obsługi (takie współczesne książki pod strzechą) dzieci mogłyby przestać ćwiczyć swoje kręgosłupy kilogramami papieru i miałyby dostęp do wielu podręczników, a nie tylko wybranych przez nauczyciela, szkołę, kuratorium.
Za "moich szkolnych czasów" taka funkcje pełniła biblioteka miejska ale teraz to juz nieaktualne


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 14:22, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:25, 06 Sty 2008    Temat postu:

Wojtek to przynajmniej coś proponujesz jednak postulat numer 1 wydaje się nierealny chyba że gminy wezmą przedszkola na swój garnuszek a rodzice zapłacą kwotę ubezpieczenia. Propozycja pierwsza w postulacie numer dwa to utopia, jeśli bowiem zrobisz małolatowi rentgena w tornistrze zaraz przy drzwiach to zadrzesz nawet z konstytucją a tego światli rodzice ulubionych jedynaków(czek) tego Ci nie podarują i tu wchodzimy w zagadnienie nieco głębsze. Jesteśmy Wojtek w podobnym wieku pamiętasz jakie prawa miał belfer? jaki przez to miał autorytet? w którym momencie nauczyciel stał się tym który ma służyć a nie jak dawniej wychowywać. Nie dziwię się temu nauczycielowi któremu włożono na głowę kosz na śmieci oczywiście kuratorium oraz prasa okrzyknęli go fajtłapą a co no tak naprawdę mógł zrobić? Jeśli zrobiłby tak jak zrobiłby nauczyciel za moich szkolnych lat to do dziś żona odwiedzałaby go z paczką papierosów w garści jako dozwolona przepisami forma podarku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:28, 06 Sty 2008    Temat postu:

winna napisał:

A wolną kasę, jeśli chodzi o edukacje i ewentualne płatności za szkołę, mundurki, podręczniki próbowałabym przeznaczyć na komputer z dostepem do netu w każdym domu i właściwe portale oraz serwery do ich obsługi


Nooooooo ... gratuluję konceptu Mr. Green

Zwłaszcza jeżeli efekty bedą takie same jak w wiodących tematach sąsiedniego forum ... "Przy kufelku piwa" Mr. Green

Za ... przeproszeniem prayer
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:33, 06 Sty 2008    Temat postu:

roześmiana napisał:
Az mnie kusi

Mnie też kusi, ale się powstrzymam i dlatego tylko ... skup się na elementach pozytywnego myślenia a wynaturzenia odrzuć, aczkolwiek też je trzeba mieć z tyłu głowy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:33, 06 Sty 2008    Temat postu:

Ach i jeszcze jedno
Wychodzę z założenia, że nasze dzieci są wersją udoskonaloną nas ... i nasza rolą jest mądrze korzystając z władzy i je ukierunkować, a nie nimi kierować. Ograniczanie wolności zabija albo rodzi bunt.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 14:35, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin