POLITYKA 2o

Gość

Co Wy z tym podatkiem liniowym zawracacie głowę. Podatek liniowy ma swoje plusy i minusy. Nie należy fetyszować tematu.
Po pierwsze podatek liniowy , czyli proporcjonalny jest korzystny dla dla nielicznej grupy najbogatszych, prowadząc do dalszego znacznego zwiększenia nierówności dochodowych w społeczeństwie. Przecież te nierówności u nas są o wiele większe niż np. Francji , Anglii, Niemczech czy też nawet w Czechach , czy Węgrzech. Mamy ten stan nadal pogłębiać?
Oczywiście powiecie ; prostota , sprawiedliwość, redukcja szarej strefy , czy też zmniejszenie biurokracji , korupcji no i przyśpieszenie wzrostu gospodarczego.
A ucho od śledzia.
Prostota? Niby tak, ale przy powszechnej komputeryzacji jest to dodatkowa operacja na kalkulatorze .
Sprawiedliwość ma polegać na tym , że każdy podatnik płaci ten sam procent od dochodów objętych PIT. W praktyce niżej uposażeni zapłacą na rzecz państwa wyższą część dochodów niż bogatsi , ponieważ biedniejsi wydadzą proporcjonalnie do przychodów więcej na konsumpcję obciążoną podatkami pośrednimi (VAT, akcyza)
Co do zmniejszenia korupcji to też wątpliwa sprawa. Większe zróżnicowanie zarobków urzędników a dochodami przedsiębiorców może sprzyjać korupcji.

Co do rozwoju gospodarczego to nie znam żadnych naukowych dowodów na istnienie związku przyczynowo skutkowego pomiędzy podatkiem liniowym , a wzrostem gospodarczym. Tu zdania ekonomistów te które kiedyś czytałem są krańcowo różne. Podatek liniowy nie jest podatkiem powszechnie obowiązującym i w żadnym z najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw nie jest stosowany.
Co może spowodować wprowadzenie podatku liniowego?
1. Możliwość zwiększenia rzeczywistych obciążeń podatkowych najniżej zarabiających. Można oczywiście temu zapobiec zwiększając kwotę wolna od podatku. Ale po co komplikować sprawę?
2.Wzrost zysków tych najlepiej zarabiających. Może to krótkookresowo zwiększyć skłonność do pracy i rozszerzenia działalności gospodarczej. Ale w długim horyzoncie czasu? Tego nie byłbym pewien, zbyt wiele jest uwarunkowań w tej sprawie.
3.Czy spadek dochodów budżetowych w pierwszych latach może być później zrekompensowany przez wzrost wpływów podatkowych w wyniku wzrostu dochodów i dobrowolnego ograniczenia szarej strefy?
Może nie będzie w wielu dziedzinach życia już „kogoś lub czegoś reanimować”
Mamy na to wiele przykładów.

Są oczywiście lansowane poglądy że zróżnicowanie ekonomiczne w społeczeństwie służy rozwojowi gospodarczemu. To też jest do podważenia.
Musimy pamiętać także że erze globalizacji i rosnącej roli technologii informatyki, telekomunikacji coraz większą rolę odgrywa kapitał ludzki , wykształcenie i umiejętności. A przy podatku liniowym ta nierówność ekonomiczna nie będzie sprzyjać dostępowi do wiedzy tym biedniejszym warstwom społecznym, przynajmniej przez pierwsze lata , a co będzie później?
Czy potrafimy dogonić świat? Mam wątpliwości.
Problem polega na tym jak pogodzić twarde i obiektywne prawa ekonomii i rynku oraz subiektywne zasady sprawiedliwości społecznej.
Tego podatek liniowy nie załatwi , nie jest on bowiem cudownym eliksirem.
Dyskutować oczywiście należy. Ale należy też mówić prawdę.
Takie jest moje zdanie Polaka szaraka.

Gość

Gość

Odpowiem na Twoje wątpliwości bujany. Otóż poglądy mam raczej skrystalizowane i od dobrych paru latek. Zbliżające się wybory to pierwszy raz gdy pójdę do urny i zagłosuję na "mniejsze zło". Po prostu na naszej scenie politycznej nie ma ugrupowania, które prezentowałoby pełne spektrum moich poglądów politycznych. Uznaję (taka moje subiektywna ocena) że mimo wszystkich dostrzegalnych mankamentów PiS jest mi najbliższy. Liberalizm PO mam za puste słowa, nic mnie do nich nie przekona, nie jest dla mnie liberałem facet, który będąc u sterów podejmuje decyzję biegunowo odległe od tego nurtu (Lewandowski), nie jest dla mnie liberałem facet, który za główy punkt swojego liberalnego programu uznaje pogłębienie integracji z socjalistyczną UE (Tusk) i wreszczie nie jest dla mnie liberalną partia, która dopuszcza mozliwość tworzenia rządu z postkomunistami. Co się zaś tyczy ekonomicznego socjalizmu PiS to mimo socjalnej retoryki - ten rząd był jedynym od 1989 roku, który realnie obniżył podatki, jedynym, który zmniejszył opodatkowanie pracy. Wiem, że do ideału im daleko i pewno nawet w tej sferze nie dążą oni do "mojego absolutu" ale uznaję, że na tym etapie rządy PiS będą lepsze niż rządy PO pospołu z LiD. I wreszcie moja subiektywna ocena ostatnich dwóch lat jest znacznie lepsza niż poprzednich 15, po prostu żyje mi się znacznie lepiej, znacznie więcej rzeczy mi się podoba - i zgodnie z tą oceną uznaje, że będąc w porządku do samego siebie (w miarę) mogę oddać na nich głos. I tutaj dodam jeszcze jedną uwage w temacie PO otóz osobiście uważam ich za partie starego establishmentu, uważam, że elity IIIRP odsunięte dość brutalnie od sterów przez PiS (co zreszta uważam za jeden z poważniejszych sukcesów tego rządu) chcą wrócić na plecach PO do koryta - myślę, że to jest prawdziwy program PO skrywany za fałszywą maską pseudoliberalnej retoryki a w moim mniemaniu ziszczenie się tego scenariusza było by wielką tragedią dla Polski.

Co się zaś tyczy politycznego kompasu to pewno zauważyłeś, że pytania determinujące wynik na osi Y były różne bynajmniej nie wszystkie można było uznać za mierniki konserwatyzmu - to dlatego mój "słaby" wynik - jestem konserwatystą ale nie kocham autorytaryzmu. I owszem dość często dawałem "strongly agree" jestem dość radykalny w swoich poglądach co chyba dość często da się zauważyć :).

Gość

Gość

ps.
Cos przeoczylem.

Gość

Z tego wszystkiego zapomnialem (a propos Twojej decyzji wyborczej) pogratulowac Ci sziman. Bardzo okrezna droga, ale w koncu jakos dobrales do celu. Witaj w klubie lewakow! :)

http://www.youtube.com/watch?v=gIQz6YcFgQ4

Gość

Nie no bujany znamy się zbyt długo żebyśmy sie tu mieli przerzucać wyborczymi agitkami ale zgodnie z konwencją narzuconą przez Ciebie - i ja witam skruszonego lewaka w gronie nazioli:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro odpowiem na resztę bujanych nonsensów :) Teraz grzybki będę robił.

Gość

Czyzby grzybki - z tych wpisujacych sie w kanon Twojej swiezo nabytej lewicowosci? A co z sasiedzkimi piknikami, barbecue i czteropakiem pod czujnym okiem malzonki? Nie zal Ci tego kanonu?
No nic, to milej jazdy i do jutra zatem :)

Gość

A zgrubsza cały dowcip polega (jak zawsze) na tym, że ostrość podziałów na lewica-prawica jakby się rozmywają. Jeszcze dodatkowe perturbacje z oczywistymi"zaletami" polityków (korytko przede wszystkim). A najważniejsze co niesie demokracja to jednak liczenie się z coraz mądrzejszym po już (nie pierwszej) szkodzie wyborcą. Całkiem możliwe, że media i sondarze znowu wezmą w łeb...

Myślę, że nie ma się co podniecać wyborami poraz wtóry wielką loterią. Mnie PiS odpowiada choćby z jednego powodu. Jest poprzeczką do przeskoczenia dla pozostałych partii, a poza tym obnażył wiele ciekawych rzeczy.

Pozdro... Partyman

Gość

Jakieby te grzybki nie były bujany to są bardzo smaczne o czym i Ty mozesz się przekonać jśli pamiętasz o moim zaproszeniu.

A tak jeśli mam bys szczery to akurat w kwestii używek (w tym i róznej maści grzybków) to jestem "mocno lewacki", kto chce niech bierze nic mi do tego.

PS. Jakbyś się do mnie wybierał to przywieź coś z tej lewackiej Holandii :)))

PPS. I nie bój się mojej żony. Idzie się przyzwyczaić. A kanon o którym wspomniałes zawsze jest mi bliskim i tak szczerze uważam, że bliski jest każdemu niezboczonemu człowiekowi :)))

Gość

Weles

Konkurecji pomiędzy PiS a Po nie należy rozpatrywać w dwubiegunowym podziale sceny politycznej, z którego to nie możesz się wyzwolić. Polecam kompas wyborczy tam mamy przynamniej 2 wymiary "rzeczywistości politycznej" a niekórzy poltolodzy skłaniają się do rozpatrywania scen politycznych w trzech wymiarach. Lewica i prawica to dość nośne ale mocno przebrzmiałe hasła "wytrychy" ale nic nimi już nie otworzymy.

Gość

Gość

Sziman :)
O wszystkiem pamietam, wybieram sie do Was (do Ciebie). Naturalnie wczesniej uprzedze. Moze Ty upichcisz danie glowne, a ja przyholuje cos na podwieczorek? O ile nie bedziesz mial specjalnego zyczenia, to proponuje piernika po amsterdamsku (w tonie troche odbiegajacym od piernikowych klimatow torunskich) Powinny Ci te ciasteczka posmakowac, bo sa na wskros przesiakniete lewicowym kanonem. Poki co utknalem tutaj i jeszcze chwile musze z Polska zaczekac. W ogole, nawet nie wiem czy zaglosuje. Jeszcze sie upewnie jak to wszystko dokladnie jest zorganizowane, ale jesli mialbym specjalnie jechac do Hagi, to chyba sobie cala zabawe odpuszcze. Wiec sie politycznie ciesz ;)

Weles
W tej chwili nie ma ani zadnego dowcipu, ani zadnego zmetnienia, zatarcia podzialow. Wrecz przeciwnie. Scena sie polaryzuje na dwie bardzo konkretne frakcje (przynajmniej z zalozenia i hasel) - wolnosciowa i zamordystyczna. A jak widac na przykladzie szimana, watek gospodarczy - czyli ten ktory najwiecej determinuje "lewicowosc" tudziez "prawicowosc" jest kwestia drugoplanowa.

Gość

Gość

Odbij leszczu, bo gowno wiesz, a specjalnie przed toba tlumaczyc sie zamiaru nie mam.
pozdrawiam cieplo