Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co daje lewica ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły,
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:44, 10 Paź 2007    Temat postu:

Bl... Mr. Green

Słowa Ekora... Każdy system z nautry rzeczy jeżeli jest bez ograniczeń wcześniej czy później ulega degradcji. Jesteśmy częscią nieodrodną swiata ożywionego. Pewne fundamentalne prawa są niezmienne , narzędzia się zmnieniają, istota nie. są z grubsza dla mnie apolitycznym mottem będącym źródłem wyjściowym do ocen zjawisk. Napewno powyższemu nie można zarzucić ukierunkowania politycznemgo w którąkolwiek stronę.

I weźmy cytaty z Twojego postu np...
-Komunizm a nawet socjalizm, w zderzeniu z brutalna rzeczywistoscia i nieublagalnym uplywem czasu takiej degradacji ulec musialy....
- Ty także o komunistycznych Cysorstwach dziesiątek, o 1-ej wojnie światowej, o wojnach przed-rewolucyjnych też??? Co ty tworzysz mości bl za historię "obiektywną"...? A nie łaska Bl podziękować ruchom socjalistycznym za wyzwolenie Polski z wiekowych zależności w czasach gdy "kapitaliści" wzywali siły nie-Polskie do tłumienia??? A gdzież u ciebie miejsce dla socjalisty Piłsudskiego???

Mógłbym tak zdanie po zdaniu wytykając słabości rozumowania i dziwi mnie trochę, że jakoś zapominasz o... w wielu już w tematach wyartykułowanych argumentach. Post twój to jakaś agitka... do "praw naturalnych" pro-Smitha... prasprawcę tego co tak teraz nie lubisz-komunizmu(hehe)...

Pisząc o... zderzeniu z brutalna rzeczywistoscia co miałeś na myśli? Komunizm czy kapitalizm to ta brutalność(?)..., bo chyba nie kosmos? Po której stronie ta... brutalność? Obecnie zauważam ją nie tam gdzie byś chciał. Np. tu dziwna ślepota na fakty, obiektywizm. Takie klepanie zarzuconych ideologii jak mantrę to brutalność i to wobec siebie. A Świat bieży do przodu i wymaga samodzielności w myśleniu, której coraz trudniej mi dostrzec u ciebie... jodłującego teraz w stylu Gabree Mr. Green . A historia Bl. to ciąg zdarzeń i to całkiem logiczny...

Wierz mi bl. Mógłbym sobie poużywać eksploatując Twój post, ale mi się obecnie nie chce, a może nie mam weny.? Najprawdopodobniej łapy mi opadają na widok mistycznego zacietrzewienia godnego szczytujących komunistów..., czy innych ... istów(właściwe wpisać). Mr. Green

Pozdro.... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 17:45, 10 Paź 2007    Temat postu:

Nikt nie może mnie posądzić o jakąkolwiek sympatię do lewicy, myślę jednak, Sziman, że łączenie alkoholizmu Małego Krętacza z jego przynależnością do tej formacji to grube nadużycie. Podobnie jak nie łączyłbym zjawiska narkomanii z Konserwatystami opierając się o przypadek Anthony Edena.

Moim zdaniem Kwaśniewski stracił swoich opiekunów, którzy trzymali go za mordę przez te kilkanaście lat i nie mając nad sobą żadnej kontroli nadrabia stracony czas. Podzielam zaś opinię Ekora o wyciągnięciu konsekwencji wobec szczecińskiej SLD. Tyle, że nie z nimi takie numery, Brunner...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 16:38, 11 Paź 2007    Temat postu:

Trochę może przejaskrawiam ale nie sposób zaprzeczyć, że pewien dekadentyzm i wiążące się z nim przywiązanie do róznych upiększaczy świata jak żywo wpisuje się w pewien lewicowy kanon, w ten sam kanon wpisuje się pogarda dla zasad i wartości. Lewicowość czy też dziś lewackość to w znacznej części bunt, bunt objawiający się często właśnie szczeniackim zalewaniem pały i olewaniem zasad. Trudno w sposób oczywisty wiązać zalewanie kwachowej pały z kwachową lewicowością ale istnieje podejrzenie, że ta druga mogła w jakiś sposób ukształtować pewne nawyki i przyzwyczajenia. Popatrzmy też w jakim środowisku obracał się przez swoje dorosłe życie ten drobny pijaczek - całe życie w towarzytwie rozmaitych Szmaciaków czyli całej tej PRLowskiej elitki granatem od pługa oderwanej toż przecież oni zwykle dzionek zaczynali od szklaneczki na rozruch - to taka wsiowa i proletariacka norma a tam oni wszyscy mają swoje korzenie, no i w dodatku jeszcze sowieccy towarzysze a oni proszę drogich panów to już nie jakieś Szmaciaki tylko prawdziwa elita w tłoczeniu wódy. Reasumując więc nie miał chłop szans żeby się nie stoczyć.

PS. Dwa dni po szczecińskich występach ze zdumieniem słuchałem wyników sondażu na temat popularności poszczególnych polityków. Kwachu niezmiennie w czubie tabeli z poparciem większym o 8% od ostanich wyników. To nieco potwierdza tezę o specyfice lewicowego elektoratu spod budki z piwem, który podobne wybyki uważa za manifestację swojskości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:45, 13 Paź 2007    Temat postu:

de Payens

Uwaga w kontekscie naszego sporu o - jak uwazasz - DOMNIEMANY bolszewizm PIS-u. Powiedz prosze, bo cholernie mnie to ciekawi, jak
Ty - liberal, oceniasz ponizsza wypowiedz Kaczynskiego?:

(fragment z debaty Tusk- Kaczynski)

Jarosław Kaczyński pytany o to co zrobić, aby Polacy nie wyjeżdżali z kraju w poszukiwaniu pracy, powiedział, że należy połączyć szybki wzrost gospodarczy z rozwojem świadczeń społecznych. Dodał, że państwo musi zwrócić się do tych grup społecznych, które dotychczas nie zaznały tego wzrostu.

- Należy też zapobiec powrotowi do polityki, która była nastawiona wyłącznie na interesy grup najlepiej sytuowanych. Trzeba po prostu odrzucić politykę liberalną - mówił premier. Ups
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:30, 13 Paź 2007    Temat postu:

A Tusk "megaliberał" jest za przyjęciem Karty Praw Podstawowych, bo "zawiera wiele naprawdę mocnych rozwiązań socjanych"....

Obaj siebie warci jeden klasyczny socjalista w sferze ekonomicznej - drugi oralny liberał dużo gada ale nic nigdy z tego nie wynikło - Tusk już miał okazję pokazać jak powinna funkcjonować liberalna gospodarka ale nie chciał albo nie potrafił a teraz też liczy na cud.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:37, 13 Paź 2007    Temat postu:

No niestety, trudno o cuda gospodarcze jesli przez ostanie 18 lat wiekszosc w parlamencie maja socjalisci (gdzie KLD i Platforme traktuje jednak jako liberalow). W takim przypadku nawet gdyby ten Twoj narwany dudek-monarchista pultal sie tu i tam w kolejnych socjalistycznych rzadach, to wiele by nie zwojowal.

Nawiasem nie daje mi spokoju strategia wyborcza UPR. Wlasciwie nigdy tego nie rozumialem. Moze ktos mi wyjasni tok myslenia tego ekstremisty?

I tak: o ile w pogladach na gospodarke PO jest mniej "liberalna" od PiS-u albo LPR, ze dudus zawsze bez wiekszego wahania wybiera te klimaty - czyli brunatny socjalizm, a Platformy unika jak diabel wody swieconej?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:01, 13 Paź 2007    Temat postu:

Cóż szczerze mówiąc ogromnie zawiodłem się na UPR. Liczyłem, że pójdzie do wyborów sama a jeśli już będzie się z kimś kumać to z PiS, dlaczego z PiS? Otóż ze względu na ich zdrowy konserwatyzm i zdrowy eurosceptycyzm połączony ze zdrowym filoamerykanizmem. Te klimaty zawsze były mi bliskie, oczywiście łaczę je jeszcze jak i UPR z ekonomicznym liberalizmem ale te dwa nurty (konserwatyzm i liberalizm) są i u mnie i chyba w UPR równoprawne. Toteż wybór konserwatywnego ale nieco socjalizującego PiSu traktowałbym w kategoriach mniejszego zła tym bardziej, że socjalizm PiSu jest mocno naciągany i rozdmuchiwany pod publiczkę (czerń to lubi) - Gilowska generalnie robi swoje i w gospodarce wcale nie dzieje się źle a Kaczki i cały PiS tak na prawdę sferę gospodarczą maja w dupach oni mają zupełnie inne prirytety i misje (i bardzo dobrze) dlatego po ostatnich wyborach bez mrugnięcia okiem chcieli spylić PO wszystkie resorty gospodarcze (to o tym mówiłem, że Tusk mógł ale nie chciał). Natomiast euroentuzjazm PO razem z akceptacją europejskiego internacjonalistycznego socjalizmu, leseferyzmu każe mi wątpić w rzekomy liberalizm PO a do tego dochodzi ta osławiona "zdolność koalicyjna", która pozwala im zawrzeć sojusz z postkomunistami. Wybacz bujany ale PO jak już powiedziałem jest Partią Oralnieliberalną - nic nie świadczy o tym aby mieli zamiar wprowadzać w życie swoje piękne pomysły. Organicznie im nie ufam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:15, 13 Paź 2007    Temat postu:

Rozumiem, nie mam wiecej pytan.
Ja tylko po prostu zawsze myslalem, ze jednak "os X" jest dla Ciebie o wiele wazniejsza niz "Y". Do tego stopnia wazniejsza, ze (przyjmujac nawet Twoja duza nieufnosc wobec gospodarczych deklaracji
PO) bedziesz sie jednak bardziej orientowal ku opcji politycznej, ktora obiektywnie oceniajac gospodarczo zmierza w prawo, w odroznieniu do formacji, ktore (tez obiektywnie oceniajac) ewidentnie ida na lewo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:34, 13 Paź 2007    Temat postu:

Tak samo jak Ty bujany uważasz, że całe POwskie pieprzenie o polityce zagranicznej jest zagrywką pod publiczkę tak i ja traktuje to całe PiSowskie pieprzenie o socjaliźmie. Oś X i Y są u mnie równoprawne (a tak na marginesie oś Y w naszym teście oprócz wskaźnika "konserwy" opisywała również wskaźnik przyzwolenia na zamordyzm to dlatego mój "słabszy" wynik na tej osi). Dlaczego więc wolę PiS od PO? Bo mam powody aby ufać konerwatyzmowi PiSu ale nie mam żadnych powodów aby ufać liberalizmowi PO a wręcz wiele faktów każe mi być sceptycznym wobec nich.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:13, 13 Paź 2007    Temat postu:

Należy też zapobiec powrotowi do polityki, która była nastawiona wyłącznie na interesy grup najlepiej sytuowanych. Trzeba po prostu odrzucić politykę liberalną

Jak dla mnie tego rodzaju teksty, to jednak cos znacznie powazniejszego niz "pieprzenie pod publike".
Przeciez jest to klasyczne bolszewickie wyznanie wiary.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:23, 13 Paź 2007    Temat postu:

"Trzeba po prostu odrzucić politykę liberalną" - a skutecznie ją właśnie odrzuca swojego czasu uosobienie ortodoksyjngo liberalizmu p. Gilowska. Wydaje mi się właśnie, że polityka PiS nie jest jakoś szczególnie odchylona na lewo - fakty temu przeczą. Znacznie więcej złego w gospodarce robili swojego czasu prominentni politycy PO (Lewandowski) niż zrobił PiS przez dwa lata. Dla mnie to granie pod postperelowską czerń. Choć nie twierdzę, że ta polityka to mój ideał.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:39, 13 Paź 2007    Temat postu:

Co zlego zrobil Lewandowski?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:44, 13 Paź 2007    Temat postu:

Postawiłbym raczej pytanie co Lewandowski zrobił dobrego. To że był w KLD to jeszcze mało. Był swego czasu wszechobecnym w mediach, Czy coś z tego zostało?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:22, 13 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
Co zlego zrobil Lewandowski?


W sumie wystarczyłoby gdybym powiedział "NFI" ale dodam jeszcze prywatyzację TPSA, która pozwoliła jej zachować monopol na rynku, obłożenie unijnymi stawkami akcyzowymi paliw na chyba 9 lat przed akcesją (jestem ciekaw ile ta jedna decyzja kosztowała nas procentów w plecy w przyroście PKB?), nieudolna prywatyzacja sektora bankowego, która doprowadziła do quasimonopolu na rynku usług bankowych (droższe kredyty i droższa obsługa finansowa podmiotów gospodarczych też w sposób bezpośrednio uderza w dynamikę rozwoju gospodarczego). W sumie mnóstwo "liberalnych" pomysłów jednym słowem liberał pełną gębą!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:01, 14 Paź 2007    Temat postu:

"Liberałowie chcą wrócić do koryta i rabunku"

Oto kolejne slowa wodzunia-"NIEBOLSZEWIKA". Taki de Payens (a widze teraz, ze i sziman) zapewne nadal wmawiac beda ptaszorowi polityke zmylek, a faktycznie kryptoliberalizm nawet w sytuacji, kiedy
ten grozac swoim malutkim pistolecikiem wymiecie ostatniego liberala
ze sceny. Istny Pinochet, co?

*********************************************

sziman
Nie chcialo mi sie skrupulatnie analizowac tematu, przez co nie jestem przygotowany do dyskutowania kazdego z podanych przez Ciebie przykladow "niszczycielskiego" wplywu "pseudoliberala" Lewandowskiego na polska gospodarke. Czy faktycznie taka surowa ocena jego poczynan jest sprawiedliwa, w pelni uzasadniona. Ale zalozmy ze inna byc nie moze. To jednak wcale nie stawia pod znakiem zapytania jego liberalnego pogladu na gospodarke (drwina - "liberal pelna geba") ale co najwyzej moze dowodzic nieprofesjonalizm, nieudolnosc, jako owczesnego ministra przeksztalcen wlasnosciowych (no chyba, ze za chwile mi powiesz, ze przy tym KRADL). Prawde mowiac znam duzo bardziej nieudolnego liberala, pardon - superliberala. Czego sie nie dotknie, czego nie powie (a raczej to ostatnie, bo wypracowal sobie superkonfortowa pozycje wiecznego obszczekiwacza) - to albo smiech na sali, albo pukanie sie w glowe. To wszystko jednak przeciez nie dowodzi, ze JKM (bo o nim mowa) jest socjalista. Co najwyzej glupkiem, ale boze bron socjalista! No... moze kryptosocjalista (zwazywszy na jego zachowania w sytuacji, kiedy nadchodzi czas zakrecic jadaczke i trzeba podejmowac bardzo konkretne decyzje)

Ja pamietam Lewandowskiego jako czlowieka, ktory mocno maczal palce w rozruchu gieldy, generalnie jako jednego z pionierow przemian systemowych w czasach kiedy malo kto wiedzial "jak to sie robi", jak prywatyzowac maksymalnie bezbolesnie. Ostatecznie na dzien dzisiejszy, dzieki ludziom takim jak on, 75 procent produkcji pochodzi
z sektora prywatnego (jaki to byl procent przed Lewandowskim - wiadomo). I sama ta liczba daje juz punkt wyjsciowy o niebo dogodniejszy dla polskiej gospodarki, niz gdyby stalo sie inaczej i zamiast
w sumie bardzo krotkiego okresu lewandowskiej rewolucji ("z rozmachem" - wiec pewnie i bez bledow sie nie obylo)...permanentnie trwalibysmy w gospodarczej ewolucji kreowanej reka zachowawczych ekonomistow o sympatiach lewicowych (SLD, UW, PSL, AWS, PIS).
Co do Gilowskiej, to generalnie szkoda mi kalorii na komentarz. Jak dla mnie z jej "idealizmu"
bardzo niewiele zostalo odkad wyrzucono ja z PO za nepotyczne praktyki. I w tej chwili konformistka Gilowska, znienacka (bedac teraz pod Ptaszorem) oswiadcza np., ze "Polski nie stac na podatek liniowy". Nie no... prawdziwy czad (pomijajac dyskusje o samej koncepcji) zwazywszy kto to mowi - niegdysiejsza najwieksza, fanatyczna stronniczka tej sprawy. Dzisiaj robi z geby cholewe. Zastanawiam sie jak profesor, ekonomista moze tak radykalnie zmieniac poglady w ciagu raptem 2-och lat? Coz...okazuje sie, ze moze. Jedyny warunek - taki ekonomista rownoczesnie musi byc politykiem.

Ale juz pal diabli Lewandowskiego i Gilowska (Lewandowski, zdaje sie zostal "taktycznie" urlopowany do UE). Sziman, wiadomo ze obydwaj kierujemy sie wiecej nadzieja i wiara w swoich wyborach i nigdy do konca nie mozemy miec pewnosci, takze to wszystko gadka szmatka.
Mnie tylko po prostu zastanowilo, ze czlowiek o ekonomicznych pogladach skrajnie na prawo (co prawda z lekkim przechylem ku autorytaryzmowi w sferze spolecznej) z dwoch dyskutowanych ugrupowan swoje zaufanie bardzie lokuje w opcji ewidentnie gospodarczo lewicujacej - w odroznieniu do drugiej dyskutowanej opcji, ktora na pewno, bez dwoch zdan, idzie w tej kwestii bardziej na prawo. I o to mi chodzilo, o zdziwienie, bo przeciez Twoj profil w political compass, jego tak radykalne usytuowanie teoretycznie determinuje absolutne dawanie pierwszenstwa watkowi gospodarczemu - ponad wszystko inne. Tak rozumiem Twoje miejsce na tym wykresie. A moze jednak jestes bardziej lewicujacy, niz sadzisz? Byloby to pewnym wyjasnieniem. Podobnie jak wyjasnieniem byloby (w co najbardziej wierze) maniakalnie czeste zaznaczanie przez Ciebie odpowiedzi "strongly agree" (to chyba daje +2 pkt, a nie +1 jak w przypadku lajtowego "agree") bez wiekszego namyslu, w doktrynerskim rozpedzie niedawnego wyznawcy kultu JKM.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły, Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin