Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Planety poza Układem Słonecznym

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:18, 20 Lip 2012    Temat postu: Planety poza Układem Słonecznym

Pamiętam rozmowę na tym forum sprzed kilku lat o prawdopodobieństwie występowania inteligentnego życia pozaziemskiego. Idąc tropem równania Drake'a pewnym momencie, pamiętam, "utknęliśmy" w bardzo ciekawym punkcie dotyczącym odkrywania nowych pozasłonecznych systemów planetarnych, ich częstości występowania, szacowania ile z nich posiada skaliste planety itd.. Dzisiaj wygląda na to, że planety są obiektami powszechnie występującymi w kosmosie. I to nie tylko gazowe olbrzymy, ale również znacznie od nich mniejsze planety typu ziemskiego, które dotąd, z oczywistych względów, były o wiele trudniej wykrywalne.
Teraz właśnie czytam, że odkryto pierwszą planetę mniejszą od Ziemi :)

[link widoczny dla zalogowanych]

No cóż.. Kolejny punkt dla Drake'a
A nawiasem polecam film "Weirdest Planets", do obejrzenia na youtube

http://www.youtube.com/watch?v=NGSuHoy4aaQ

naukowa wizja prezentująca możliwe inne światy, dalekie od powszechnych wyobrażeń. Prawdopodobnie, tak samo dziwne może się okazać życie pozaziemskie, które poszukujemy i wyobrażamy je sobie wychodząc z naszego antropocentrycznego punktu widzenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Pią 8:36, 20 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3514
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:50, 20 Lip 2012    Temat postu:

Wszystko co nieznane, niemożliwe do poznania jest pociągającym, ekscytującym.
Jestem przekonany że więcej dowiemy się o Wszechświecie poznając naturę Wielkiego Wybuchu niż próbując eksploracji Kosmosu.
Co do życia pozaziemskiego należy odnieść się do definicji ŻYCIA. Potoczne tego rozumienie niczego nowego nie wnosi. Należy zdać sobie sprawę że w postrzeganiu rzeczywistości tej bliskiej i tej nie ogarnionej jesteśmy zdeterminowani formą naszego życia, życia które zaistniało w ściśle określonych warunkach i moim zdaniem warunkach nie powtarzalnych. Tym samym nasze" instrumentarium poznawcze i pojęciowe" jest wytworem "naszego życia". Chociaż znając strukturę materii która powstała w momencie Wielkiego Wybuchu , następnie fazy formowania i "umierania gwiazd wiemy z czego Wszechświat jest zbudowany. Jednak pewne zjawiska takie jak "ciemna materia", "ciemna energia " są jeszcze nie rozpoznane. Wiemy że są , że powinny być , ale nic poza tym.
Ważnym jest fakt , potwierdzenie , że cząstka Higgsa istnieje . To czyni standardowy model Wielkiego wybuchu wielce prawdopodobnym. Grzebiąc w kwarkach poznajemy Wszechświat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:17, 28 Lis 2014    Temat postu:

My tu gadu gadu a chłop śliwkie rwie... Planet pozasłonecznych odkrywa się w tej chwili miesięcznie dziesiątki. Zwykle gazowe olbrzymy. Skaliste maluchy, jak Ziemia - w mniejszej ilości, bo jak wiadomo ciągle z detekcją tak maleńkich obiektów kulawo. Trzeba będzie jeszcze parę lat poczekać na teleskop Galileo. Jedno co pewne na tą chwilę - planety wokół stabilnych gwiazd - takich jak Słońce - to zjawisko powszechne. Statystyka i zwykły ludzki zdrowy rozsądek podpowiada, że tylko w samej naszej galaktyce, planet typu ziemskiego - czyli skalistych, w "ekosferze" mogącej utrzymać H2O w postaci ciekłej mogą być niezliczone miliardy.

Mowa tutaj tylko o naszej galaktyce - Drodze Mlecznej. I o potencjalnych formach życia podobnych do ziemskich (chociaż nawet na Ziemi są formy życia taka dziwne, jak np. organizmy żerujące na prętach reaktorów jądrowych, wspaniale się czujące w warunkach tak ekstremalnych jak silne promieniowanie gamma - co poszerza zakres naszych poszukiwań życia pozaziemskiego daleko poza nasze antropocentryczne rozumienie.

Myślę, że nie ma sensu łączyć naszych badań genezy Wielkiego Wybuchu w kontekście występowania życia pozaziemskiego, bo to dwa różne (w skali) tematy.

Jest jeszcze hipoteza, o której sziman kiedyś wspomniał - hipoteza panspermii (hipoteza zresztą brana coraz bardziej na serio przez naukę). Prymitywne organizmy - siewcy DNA spokojnie mogą , jak się okazuje, funkcjonować w "zamrożeniu" w asteroidach, oderwanych kawałkach planet, w kometach, do czasu zderzenia z obiektem planetarnym (czy księżycowym), który "ekosferycznie" zapewnia wystarczająco dobre warunki dla ich przebudzenia i dalszego ewolucyjnego rozwoju - adekwatnego do panujących tam warunków


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Pią 19:50, 28 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3514
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:46, 05 Gru 2014    Temat postu:

Nieodparte dążenie do szukania "pobratymców" w Wszechświecie , w istocie "strach przed samotnością" kieruje nami do poszukiwań. Statystyka w tym przypadku moim zdaniem jest mało przydatna.Mamy i znamy pewne determinanty logicznego myślenia i analizy. Są nimi ;
1.Z wystarczająco dużą wiarygodnością możemy powiedzieć że "strzałka czasu" ma swój punkt zaczepienia 14- 16 mld wstecz.(BB
2.Wiemy z dużą dozą prawdopodobieństwa jak wyglądała i wygląda ewolucja Wszechświata.Jak z podstawowych cząstek materii tworzyły się najprostsze atomy wodoru,helu.
3 Wiemy jak tworzyły się różnorodne formy skupisk materii które w pewnym momencie zabłysły jako gwiazdy.
4.Znamy proces ewolucji ewolucji gwiazd. Wiemy jakie gwiazdy kończyły swój żywot "wybuchem supernowej".
5.Produktem końcowym wybuchu "supernowej " było wzbogacenie struktury materii we Wszechświecie w szeroką gamę pierwiastków.
6.Produkty rozpadu "supernowych" to planety , to pierwiastki z których zbudowana jest materia w postaci stałej. A więc w każdy z Nas jest produktem "śmierci gazowego olbrzyma"

Wszystko to wiemy. Potrafimy z dużą dokładnością umieścić ten proces w czasie, w czasie odniesionym do momentu Wielkiego Wybuchu. Znając czas ewolucji Układu Słonecznego , a tym planety zwanej Ziemią, sposób powstania i rozwoju ożywionej materii jakim jest ZYCIE w naszym rozumieniu możemy spojrzeć w Wszechświat.
Mając tą podstawową wiedzę możemy na strzałce czasu zakreślić przedział czasowy w którym najwcześniej według naszych "ziemskich doświadczeń" mógł zaistnieć proces powstawania planet w obiegu wokół gwiazdy tak aby były spełnione warunki powstania życia.Szukając życia we Wszechświecie stosujemy własną miarę , własną percepcję .Według tego czego poszukujemy patrząc chronologicznie na ewolucję Wszechświata powinniśmy już otrzymywać pewne sygnały ze Wszechświata. Wszechświat milczy.
Analizując warunki w których zaistniało i rozwinęło się życie na Ziemi widać jak niewyobrażalnie ostre były kryteria aby życie mogło powstać w postaci takiej jaką mamy i znamy.Te warunki tyczą struktury subatomowej jak i środowiska.Środowisko wymusiło taką a nie inną formę życia. Tych determinantów jest nieskończona ilość. Wystarczy aby tylko jeden odbiegał od normy i niema życia takiego jak sobie wyobrażamy. Równie można pójść w kierunku rozważania struktury wielu Wszechświatów ,Wszechświatów równoległych.Ale to jest bardziej zbliżone S.F.
Uważam że więcej dowiemy się o życiu i Wszechświecie wchodząc w głąb struktury materii , materii która we Wszechświecie jest jednaka,jednakowymi prawami się rządzi, niż z tęsknotą oczekiwać kiedy z "kumplem z dalekiego Kosmosu pójdziemy na piwo."Póki co lepiej sąsiadem za płotu iść na wódkę"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:02, 05 Gru 2014    Temat postu:

Nie. nie dowiemy się więcej o podobnym do naszego życia skupiając się na materii, bo ta wcale nie jest jednaka. 4/5 masy wszechświata stanowi ciemna materia. Która nie wchodzi w żadną interakcję ze znaną nam materią i wymyka się naszej wyobraźni. Możemy bazować tylko na tej nieszczęsnej 1/5 znanej nam materii. A już sama ona roztacza przed nami niewyobrażalnie wielkie ilościowo perspektywy trudne do objęcia ludzkim rozumem.


Jeszcze raz podkreślę, Ekor - nie jestem wielkim fanem "zielonych ludzików". Ani na Krymie, ani w kosmosie. I wcale nie twierdzę, że ostatecznym celem ewolucji (nawet w skali wszechświata) jest płodzenie zaawansowanych technicznie inteligentnych cywilizacji. Sądzę, że w nieskończonej większości przypadków są to prymitywne byty. Aczkolwiek, patrząc na statystyki, na pewno muszą też być gdzieś istoty inteligentne. To nie tęsknota. Tak podpowiada logika. Skupmy się jednak na samym życiu.

Z naszej antropocentrycznej wiedzy wynika, że nie ma ono prawa powstać wcześniej niż 3,5 miliarda lat po czasie ukształtowania systemu planetarnego naokoło gwiazdy. Tylko nasza galaktyka ma około 13 miliardów lat... A więc mamy do czyienia z miliardami gwiazd podobnych wiekiem do Słońca i starszych, a nawet dużo starszych. Widełki czasowe naszego Słońca jako gwiazdy mogącej stabilnie podtrzymywać życie, zanim zamieni się w czerwonego olbrzyma, to około 8 miliardów lat. Tyle czasu daje gwiazda podobna do Słońca na rozwój i ewolucję życia. W naszej galaktyce są miliardy takich Słońc. A we wszechświecie miliardy galaktyk wiekiem zbliżonych do Drogi Mlecznej. Więc kalkulator w garść i liczmy. Oj ...chyba za małe te nasze kalkulatory będą...


Wiara zwykle jest bliższa szaleństwu niż niewiara, ale w tym akurat przypadku szaleństwem jest raczej nie wierzyć, że coś tam jest. Spójrzmy tylko na sam nasz szczupluteńki system słoneczny - na Marsa i Europę (księżyc Jowisza). Wiadomo o Marsie, że przez około 1,5 miliarda lat istniały tam warunki dużo lepsze niż te kiedy powstawało życie na Ziemi. Wiadomo już, że istniały tam oceany, ogromne sieci rzek i to wszystko pod gęstą atmosferą chroniącą przed promieniowaniem kosmicznym. Z kolei o Europie wiemy już na pewno, że pod wielokilometrową skorupą lodową istnieje wielki ocean, od miliardów lat podgrzewany geotermalnie. A więc znowu mamy potencjalnie warunki - wypisz wymaluj idealne - dokładnie takie, jak kiedy powstało pierwsze życie u nas. Także włącz wyobraźnie. Nie poetycką, tylko czysto matematyczną i zacznij mnożyć przez miliardy...

I jeszcze mała uwaga, bo tyle o tych "zabójczych" supernowych ględzisz. One wcale nie są tak zabójcze jak nas karmi papka medialna i filmy sf. Eksplozja supernowej nawet nie musi uszkodzić bliskiego jej układu planetarnego. Ponieważ śmiercionośny wybuch gamma ma postać jettów (dżetów) skupionych wiązek skoncentrowanych na biegunach umierającej gwiazdy i w tych tylko dwóch, bardzo zawężonych kierunkach następuje zniszczenie. Od biegunów prostopadle do reszty kosmosu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Pią 19:10, 05 Gru 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3514
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:22, 08 Gru 2014    Temat postu:

bujanylas napisał:
...........

I jeszcze mała uwaga, bo tyle o tych "zabójczych" supernowych ględzisz. One wcale nie są tak zabójcze jak nas karmi papka medialna i filmy sf. Eksplozja supernowej nawet nie musi uszkodzić bliskiego jej układu planetarnego. Ponieważ śmiercionośny wybuch gamma ma postać jettów (dżetów) skupionych wiązek skoncentrowanych na biegunach umierającej gwiazdy i w tych tylko dwóch, bardzo zawężonych kierunkach następuje zniszczenie. Od biegunów prostopadle do reszty kosmosu.


Zalecam czytanie z rozwagą. Pisząc o wybuchu supernowej pisałem że świat ożywiony opiera się na "produktach rozpadu supergwiazdy. Gdyby nie procesy zachodzące w supernowych Wszechświat wypełniony byłby wodorem i helem oraz " zamrożoną materią w wygasłych gwiazdach". Supernowe wybuchając rozsiały "tablicę Mendelejewa" Po Wszechświecie.
Kwestia zabójczego promieniowa to sprawa odrębna .
Przechodząc do istoty problemu uważam że tylko badanie "do bólu" struktury materii może dać nam większą wiedzę o ciemnej materii i ciemnej energii. Z obserwacji Kosmosu wiemy , że musi istnieć materia której wprost nie widzimy.Nie widzimy materii , ale widzimy skutki jej oddziaływania. Nigdy jej nie dotkniemy , ale prowadząc badania tu na Ziemi ( choćby w CERN) możemy zbliżyć się do prawdy.

https://www.youtube.com/watch?v=q_sMmIXxkJw


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pon 10:28, 08 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin