Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dowcip
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:25, 28 Wrz 2005    Temat postu:

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem , oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i
prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi
pani, specjalizuję się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie,w fotelu
i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować..
"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego,
że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..."
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzi
udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła
wachlować się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu.Kręci się tu i tam,
wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć,że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z
wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi
pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy
pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo
zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce
pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest
jak hartowa na stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera,
ZEMDLAŁA !!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:56, 29 Wrz 2005    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:08, 03 Paź 2005    Temat postu:

Może to nie dowcip , ale refleksja po wysłuchaniu kolejnych wiadomości:

Ogłoszenie płatne przez drobnych ciułaczy.
"Potrzebujesz pilnie gotówki ? Wpadnij do nas , bez poręczycieli, bez zbędnych ceregieli i bez niepotrzebnych świadków. Gotówka od razu do ręki, preferujemy samoobsługę."
Dyrektor najbliższego banku za rogiem
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:39, 04 Paź 2005    Temat postu:

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 21:33, 06 Paź 2005    Temat postu:

Drogi Mężu:

Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre.
Byłam dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam
za to nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef
zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego
tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę,
pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na
sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę. Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie
minuty, i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi
też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś,
albo nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę.

P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja
przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie!

Twoja Była Małżonka.




Droga Była Małżonko:

W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że
byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci
naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie
swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie
patrzeć. Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w
ubiegłym tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było "wyglądasz jak
facet!". Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie
jestem w stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje
ulubione mięso, musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem
jedzenia wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy
zobaczyłem Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z
ceną. Modliłem się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego
rano pożyczyłem mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na
metce 199,99 zł. Po tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze
możemy to naprawić. Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w
totka dziesięć milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na
Jamajkę. Kiedy jednak przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak
sądzę, wszystko to stało się nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie
ułożyłaś sobie życie, tak jak zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że
list, który do mnie napisałaś jest wystarczającym powodem, aby orzec
rozwód z Twojej winy i nie dzielić majątku. Zatem trzymaj się.

P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako
Karolina. Mam nadzieję, że to nie problem.

Podpisano - Bogaty Jak ..... i Wolny!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 0:27, 09 Paź 2005    Temat postu:

Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za
nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głowš i przyspiesza kroku... Samochód nadal
powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje...
- No nie bšdź taki... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy,
cola i pudełko chupa-chups.
- Oj odczep się Tato! Kupiłeś Matiza to musisz z tym żyć...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 23:25, 12 Paź 2005    Temat postu:

Zmarła teściowa. Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli swą twarz do policzka teściowej. Żałobnicy znając wieloletnie, napięte relacje zięcia z teściową, podchodzą i pytają go;
- Widzę ze pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem.
- Nie o to chodzi. Jak się wczoraj dowiedziałem, że umarła, to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc. A teraz tak mi głowa nap.....ala, a ONA taka zimniutka!...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:31, 14 Paź 2005    Temat postu:

W przedziale siedzi Polak, Niemiec, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
Nagle słychac jak ktoś dostaje w ryja.
Pociąg wyjeżdza z tunelu, Niemiec trzyma się za policzek.
Zakonnica myśli: debil Niemiec złapał modelkę za kolano i dostał w ryja.
Modelka myśli: debil Niemiec chciał mnie złapać za kolano, pomylił się,
złapał zakonnice i dostał w ryja.
Niemiec myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć,
on sie uchylił i ja dostałem w ryja.
Polak mysli: ale ciul z tego Niemca. W nastepnym tunelu znowu go
pierdolnę....

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:00, 15 Paź 2005    Temat postu:

Zmarła teściowa. Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli swą twarz do policzka teściowej. Żałobnicy znając wieloletnie, napięte relacje zięcia z teściową, podchodzą i pytają go:
- Widzę ze pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem.
- Nie o to chodzi. Jak się wczoraj dowiedziałem, że umarła, to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc. A teraz tak mi głowa nap.....ala, a ONA taka zimniutka!...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:29, 23 Paź 2005    Temat postu:

W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty. Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika.Przychodzi i mówi:
- Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.
W tym momencie obejrzał się, a za nim stoi klient i patrzy na niego, więc szybko dodaje:
- A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki!Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:
- Chłopcze mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj, ale wykazałeś się opanowaniem i refleksem, potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie. Skąd pochodzisz chłopcze?
- Z Nowego Targu proszę pana
- A dlaczego stamąd wyjechałełś?
- Wie pan, to miasto bez przyszłości, same dziwki i hokeiści.
- Hmmmm, moja żona pochodzi z Nowego Targu!
- Taaaak? A na jakiej gra pozycji?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bujana Laska
Gość





PostWysłany: Wto 22:22, 25 Paź 2005    Temat postu:

Dbajcie o siebie Panowie.
Ta bielizna jest polecana na tegoroczna mrozna zime.

Zdradzcie tajemnice w ilu miejscach trzeba toto przywiazac do nogi. Very Happy
Very Happy Very Happy Very Happy


[url][/url]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 5:54, 09 Lis 2005    Temat postu:

Był sobie kiedyś człowiek...
Był sobie kiedyś człowiek, który już w bardzo wczesnej młodości marzył, by zostać wielkim pisarzem. Gdy spytano go, co dla niego oznacza wielki odpowiedział: "Chciałbym pisać teksty, które cały świat będzie czytał, teksty, na które ludzie będą reagować czysto emocjonalnie, które będą doprowadzać ich do łez, bólu, gniewu, krzyku i desperacji!". Człowiek ten zrealizował swoje dziecięce marzenie. Obecnie pracuje w Microsoft i pisze komunikaty o błędach...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 0:19, 10 Lis 2005    Temat postu:

Rzeźnik miał syna, mało rozgarniętego, ale jedynego wiec chciał mu przekazać dorobek życia. Prowadzi go do fabryki i mówi:
*Zobacz, synu. tu jest maszyna. Wkładasz do niej barana, wychodzi parowka, kapujesz ?
*Nie.
*No, .., co tu do niezrozumienia, baran, maszyna, parowka - kapujesz?
*Nie.
*No ja pierdole - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodź na drugą stronę - widzisz, wychodzi parowka. Kumasz - nie?
*Tato, a jest taka maszyna, gdzie wkłada się parówkę a wychodzi baran?
*Tak, .. - twoja matka!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 8:02, 10 Lis 2005    Temat postu:

Rozmowa w metrze

- halo, halo proszę pana, zapomniał pan walizki !!

- Allah akhbar !!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:48, 12 Lis 2005    Temat postu:

DOWCIPY O WODZU !

Wiersz o Endrju

Na blokadach stałeś z nami,
Kiedy bili nas pałami.
Nie wiedziałeś, co strach znaczy,
Gdy broniłeś swych oraczy.
Bronę w rękach swych trzymałeś
Nigdy! Nigdy! Się nie bałeś.
O Andrzeju, przyjacielu!
Oby było takich wielu.
Archanioł Gabriel Polskę przedstawił Ci we śnie,
Piękną, bogatą - lecz na to za wcześnie.
Wpierw prezydentem musisz zostać,
Aby Leszka móc wychłostać.
Niech więc cała Polska drży,
Bo do władzy idziesz Ty.

Oda do Leppera

Och Lepperze nasz wspaniały!
Na Twe ręce lud wsi cały
Składa Ci dary wdzięczności,
Żeś nam dał tyle radości.
Och gdyby nie twoje blokady
To byśmy nie dali rady.
Rolnik musi pobiadolić,
Czasem komuś dopierdolić.
Ty to wodzu zrozumiałeś
Do rebelii nas wezwałeś.
Po co na polu pracować
Kiedy można poblokować?
To za Ciebie kosynierze
Przy wódce mówim pacierze,
Zaś gdyś Ty skuty w kajdany
Na sercu rolniczym rany,
Zaś gdyś w pięknym garniturze
Śpiewamy o Tobie w chórze.
Chłopskie zrobim znów powstanie
I znów Polska w korku stanie!
Powiedz Zbawco tylko słowo,
A znów będzie kolorowo.
Chłop potęgą jest i basta
On ze skały, mieszczuch z ciasta.
Tylko Ty piękny na pysku
Wyzwolisz nas od wyzysku.
Od tych, co każą pracować
I chcą wieś nam reformować.
Z tobą krzyczą wszystkie chłopy:
MY NIE CHCEMY DO EUROPY!!!


ENDRIU: (na melodię `Autobiografii Perfectu)

Miałem sporo lat gdy usłyszał o mnie świat
W Parlamencie jest nasz klub
Ktoś megafon wniósł
Wymyśliłem kupę bzdur
I mówiłem to, com chciał
Powiedzieli mi, że kłopoty mogą być
Ja im że poparcie mam
A w sobotnią noc jest blokada, brona, szkło
Jakże się chciało żyć
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 56, 57, 58  Następny
Strona 2 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin