POLITYKA 2o

Gość

Jestem pewna, że nie.
Uważam, że dyskredytowanie innych , w taki sposób, jak to czyni Sziman świadczy o jego zadufaniu w sobie i............pewnego rodzaju ciemnocie.
Jego tokiem myslenia należy na stos Gombrowicza, Witkacego, Malczewskiego, Dali, Dąbrowską..i kogo tam jeszcze?
Za odmienność, odwagę, szaleństwo???!!
Śmiem to nazwać pewnego rodzaju "homofobią".
A zapewne Sziman w zaciszu swego pokoju, roztacza przed sobą najbardziej szalone myśli.
I sądzi, że to tylko tam, w tym pokoju zamknięte.
A nie myślałeś Sziman, ze tuż za rogiem..też?

Gość

A co Ci chodzi?

Co to .. za jakaś popaprana diagnoza?

To już nie można powiedzieć, że za czyms sie nie przepada, żeby nie być posądzonym o "homofobię"?? Czy ja powiedziałem, że Gombrowicza trzeba palić? Chcesz to sobie czytaj i wygłaszaj sądy o "Gąbrowiczowskim Sanatorium..."? Jak Ci takie zgodne z uznanymi przez "mądzrzejszych od Ciebie" sądy miały ci pomóc w samodowartościowaniu. A tak na serio to przeczytałaś choć raz tego Ferdydurke czy tylko bryka, a może film widziałaś? I teraz już wiesz jak powinienem myśleć.

Gość

Paj, uwazaj na Niego, bo to lebski mizogin

Gość

Gość

Gość

Gość

No i zrozum kobeieto, że Ty możesz widzieć w czymś "sztukę" (no bo skoro mądrzejsi od Ciebie tak mówią....), a ja mogę w tym samym widzieć zupełne gówno i w czym Ci to przeszkadza? Nie zgadzasz się z moją opinia to powiedz dlaczego albo nie pisz nic a nie będziesz mi tutaj wyjeżdżała z jakimis morałami i diagnozami. Tym bardziej zresztą komicznymi, że udzielanymi, przez osobe, która nawet nie wie co broni.

Gość

Gość

Gość

Ubik - czytałam, wiele lat temu. Do dziś mi się wspomina...
To - niesamowite, trochę przerażające, umysł, który takie rzeczy tworzy.
Ale to geniusz, w tym zakresie.
Fantastyka - tak, popsuła się po zmianie redakcji, była już zbyt wydziwniona, syn dalej kupuje, ja czasem korzystam.
Cassandro, Thorgal - mój syn ma tez cały zbiór, usiłował zainteresować wnuka, ale chyba jeszcze za wcześnie.. a moze to inne czasy, inne gusta.
Ale Mały też już pochłania ksiązki. Wypożycza sam z biblioteki, ciągle coś nosi w tornistrze.
Obawiam się, że gust aktualnego pokolenia został nieco popsuty - najpierw przez różne Disney-owskie piśmidełka, potem cała seria czegoś, co udaje, że jest Kubusiem Puchatkiem, a teraz - przez Harry Pottera.

Bujany, horrory... Są dwa powody, dla których nie czytam. Raz, że pełno teraz takich powielanych, prostych pomysłów. Dwa, że te inne, gdzie mistrzowsko kreowana jest atmosfera grozy, chociażby jak w Twoim opowiadaniu.. Niby nic, a człowiek ogląda się za siebie.. Wiesz, mam zbyt bujną wyobraźnię.
Przypomina mi się takie opowiadanie - z Fantastyki, chyba - o chłopcu, który wymyślał i materializował różne rzeczy. Np w kąpieli - węża. Ale któregoś dnia wymyślił sobie jadowitego ...
Chyba już pójdę spać, bo coś trzeszczy, puka, deszcz bębni o dach... ;))

Gość

Ale możesz mi powiedzieć czemu sie mnie czepiłaś?

W czymś Cię uraziłem?

Rodzina Gombrowicza Cię wynajeła na adwokatkę?

Czy może z tą swoją wrednością mścisz się za to że wytknąłem Ci błąd rzeczowy (serio zupełnie niezłośliwie)?

Co mam rację - starasz się udowodnić, że wcale nie jedeś głupsza a przynajmnej nie głupsza ode mnie?

więc ok ja jestem głupszy, idź kobieto ze swoim gombrowiczem i weź go w końcu przeczytaj.

Gość

Gość

Gość