Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

co z tym prawem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 13:32, 10 Sty 2006    Temat postu:

Witam ,Jaga co Ty taka drażliwa? Żartowałem z tym giertychem a Ty zaraz larum. Oglądałem również wywiad z Ziobro i też trochę przeraża mnie łatwość z jaką zaleca ferować wyroki nie precyzując o jakie typy przestępstw chodzi
może i napewno będze to nadużywane. Zgadzam się z jednym przewlekłość rozpatrywania spraw oraz możliwość stosowania prawnych kruczków w celu przedawnienia jest często porażająca. Osobiście czekam na rozpatrzenie przez sąd apelacyjny sprawy (którą założyłem przeciwko ZUSowi) od 8 miesięcy i nic. Z tego co zrozumiałem to według pomysłu pana ministra w sądach będą dyżury na podobę pogotowia ratunkowego, a może wprowadzi system czterobrygadowy? Kierunek jest dobry ale rozwiązanie amatorskie i nie do przyjęcia. Kierowanie w sposób autokratyczny przez sądowego asesora lub co najwyżej radcę prawnego tak ważnym ministerstwem budzi obawy,rozumiem PiS dano nam najlepszych synów swojej partii ale w wypadku tak ważnego ministerstwa
należało jak w przypadku ministerstwa finansów podkupić fachowca z innej partii na przykład z PO a nie na siłę uszczęśliwiać nas dyletantem.
Jeszcze tylko trzy zdania o tych sądowych ekspresach przypominających masową produkcję, po pierwsze czy w wypadku przegranej (a tak będzię z reguły)opłaty za przegraną będą podwójne? po drugie w Polskim prawie i nie tylko Polskim obowiązuje możliwość odwoławcza i co wtedy? czy w sądach wyższych instancji też będzie ekspres? i po trzecie, osąd bez zbędnych świadków jak określił to pan minister będzie sposobem na wrogów bo jedynymi świadkami podczas nocnego rozpatrywania sprawy będą policjanci lub nawet jeden policjant.
I tak trochę z żartem bo inaczej chyba tego pomysłó przyjąć nie można,pan minister powinien wprowadzić system akordowy wtedy czas rozpatrywania sprawy i decydowania o losie człowieka skruciłby sie do 30 minut a polica miałaby pełne ręce roboty zapewniając ciągłość produdcji.
Pozdrawia:
pełem obaw o dalsze nowatorskie pomysły naszej władzy ,niezależny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 13:37, 10 Sty 2006    Temat postu:

co z tym prawem to temat dyskusji ,a co ze mną? skoro znów zapomiałem o logowaniu! ale to chyba fizjologiczna przypadłość wieku, słyszałem o sklerozie ale też zapomiałem gdzie!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:21, 10 Sty 2006    Temat postu:

Młody, Niezależny Człowieku!

Od razu widać, że słońce świeci nie tylko w Toruniu, ale i w jego okolicach!
Cieszę się, że to nie tylko moja zgryżliwość widzi dziurę w tym wiekopomnym pomyśle naszego drogiego i obiecującego Ministra, najlepszego syna swojej partii, ale generalnie jednak, jak to powiedział Miller, .....mniej niż Ziobro!

Jako człowiek twardo oparty o realia, od razu zauważyłeś te dalsze, interesujace szczegóły, związane z "opłatami za express" podsądnych, pójdę więc dalej tym tropem i zapytam się, czy w sądach za pracę w godzinach nocnych będą otrzymywali dodatki wg Kodeksu Pracy....Bo jezeli tak, to wolałabym jednak wydłużyć ten czas do 3x24 godziny, efekt ten sam, a taniej! I, jak wiesz, oszczędność prądu w godzinach nocnych!

Podpisuję sie pod Twoim postem oboma rękami.

Ale Romka Ci nie odpuszczę! Biedny chłopak, wszyscy się go czepiają.....
A on chce o poprawki budżetowe razem z PO zawalczyć...... Mr. Green Mr. Green

U mnie też w okno świeci słoneczko.
Jaga :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:14, 10 Sty 2006    Temat postu:

Witaj Jaga,chociaż na tym topiku sie przywitam,u mnie nie tylko słońce w oknie ale również jak patrzę w monitor to lazur.
Ciepło przdrawiam: :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:19, 11 Sty 2006    Temat postu:

Jaga:
takimi wytycznymi udowadnia sie, ze wszystko co jest niezgodne z obowiazujacym prawem moze miec w naszym panstwie zastosowanie. nie mowie o idei, czy o stricte pomysle, tylko o nielegalnosci tego pomyslu. chca zwiekszenia odpowiedzialnosci karnej osob pelniacych funkcje publiczne to niech zmienia ustawy wyzszego rzedu, chca wytycznych to niech wydaja je zgodnie z prawem. i o ile popieram usprawnianie systemu poprzez wprowadzanie roznego rodzaju dyrektyw tak nie moge sie zgodzic z czyms co nie powinno w ogole powstac na takim szczeblu.

co do sadow 24 godzinnych- PARANOJA!! nawet nie chce mi sie o tym pisac, zreszta mam sie czym teraz denerwowac, glupie pomysly sobie odpuszcze.

Jaga, ale Romusia nie da sie nie czepiac :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:52, 11 Sty 2006    Temat postu:

Sądy 24 godzinne to zaklinanie rzeczywistości. Albo można wydać sprawiedliwy wyrok zgodnie z obecnymi procedurami w tym czasie albo nie. Jeśli nie a zmusimy do tego sędziów to muszą łamać procedury żeby zachować sprawiedliwość. Albo zgodnie z procedurami wydają niesprawiedliwe wyroki.

Prawda jest taka że to legalizacja karania bez dowodów za niewiadomo co. Bo od policji zależeć będzie czy ktoś kwalifikuje się do przyspieszonej procedury.

Ale masy ludzkie nigdy nie były dobre w rozpoznawaniu sznura, na którym można je powywieszać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 1:28, 11 Sty 2006    Temat postu:

Jakie masy , jaka rzeczywistość , takie też i argumenty . Co najpierw igrzyska czy chleb? To zazwyczaj zawsze pozostanie dylematem władzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:00, 17 Sty 2006    Temat postu:

No właśnie co z tym prawem? a właściwie co z jego stosowaniem przez sądy.Wychodzi na wolność bandzior który otrzymał 12 lat,policja bezradnie rozkłada ręce bo ich praca poszła na marne i na nowo zabawa w kotka i myszkę a sąd znów dopatrzy sie formalnych braków(jakich?) i gangster będzie wolny.Pomijając oklepane stwierdzenie że to z naszych podatków to jakie jest nasze bezpieczeństwo? żadne. Zaparkujcie samochód w niedozwolonym miejscu i nie zapłaćcie mandatu to sąd grocki z całą potęgą prawa wyegzekuje od Was jego przestrzeganie,a bandyta ? kpi sobie, bo na pewnym formularzu zabrakło podpisu i przez to złamano jego prawa,to kpina z nas wszystkich,czasem ręce opadają jak słyszy się takie wieści.Nie jestem prawnikiem jak Młoda ale często do przestrzegania pewnych norm nie trzeba jego znajomośći.To co ostatnio robią sędziowie to bardzo często nadużycie,ale cóż sędzia jest w swoich decyzjach jest niezawisły i interpletacja kodeksu należy często do jego wyobraźni w tym konkretnym przypadku napewno go zabrakło.
Cześć:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:14, 21 Sty 2006    Temat postu:

niezależny:
az glupio mi sie z Toba zgodzic, niestety nie mam wyjscia.
zenada, az mi wstyd za ludzi tworzacych prawo.
to o czym piszesz to efekt biurokracji, nie chce bronic osob pracujacych w wymirze sprawiedliwosci, bo nie sa bez skazy, ale wiele takich przypadkow jest uzasadnione w przepisach prawa i czasami nie moga postapic innaczej. pewnych procedur nie da sie przeskoczyc.
jezeli chodzi o wykladnie prawa to nigdy nie ma pewnosci, ze ta sedziowska to wlasnie ta wlasciwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:18, 21 Sty 2006    Temat postu:

Nieprawda.
Prawo jest jedno. Jeżeli pozostawia miejsce na interpretację to znaczy, że takie było założenie ustawodawcy. Czyli każda interpretacja jest po prostu właściwa.
Dlatego sędzia wykorzystując prawnie ujętą możliwość interpretacji zawsze ma rację.
Każda decyzja podjęta zgodnie z prawem jest słuszna. Właściwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:35, 27 Sty 2006    Temat postu:

zostawianie przez ustawodawce mozliwosci roznej interpretacji danego przepisu, czy chociazby slowa w danym przepisie jest wynikiem tego, ze kazda sprawa jest inna, w kazdej sprawie pojawia sie inny szczegol, ktory moze przedstawiac podobna sytuacje w zupelnie innym swietle. decyzja organow sprawiedliwosci moze byc zgodna z prawem, ale nie musi byc sluszna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:51, 28 Sty 2006    Temat postu:

Widzę coś dziwnego u prawniczki.
Uznajesz prawo naturalne. Uznajesz że prawo stanowione powinno podporządkować się słuszności prawa naturalnego i zdrowemu rozsądkowi.

A w takim razie musisz uznawać jakiś dekalog praw słusznych którym podporządkowywać powinno się prawo stanowione.
Ciekawe gdzie takie prawa słuszne spisano?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:52, 28 Sty 2006    Temat postu:

Młoda napisał:
decyzja organow sprawiedliwosci moze byc zgodna z prawem, ale nie musi byc sluszna.


Myślę, Kendo, że racja jest jednak po stronie Mlodej.
Dla mnie osobiscie, prawo stanowione przez człowieka, istotę z całą pewnością niedoskonałą, nie ma szans być doskonałe. Zawsze znajdą sie w nim błędy, niedopatrzenia i uchybienia. Z kolei, jeżeli chodzi o słuszność, //właściwe-słuszne - to, czy uznajesz dzisiaj wyroki sądów np średniowiecznych, zgodnych z ówczesną literą prawa, za słuszne? O Kodeksie Hammurabiego juz nie wspominając. Jaka jest w takim razie miara słuszności? Czy jest ona różna w różnym czasie, wynikajaca z aktualnych norm moralnych, wrażliwości społercznej lub osobistej, a może także - z potrzeb?Czy jest ponadczasowa?
Młoda sie pewnie za chwile obroni sama, ale myślę że prawnicy, sędziowie nie raz staja wobec dylematu, że w ich odczuciu litera prawa nie pozwala im na ferowanie słusznych, zgodnych z ich prywatną, ludzka wrażliwością, wyroków.
I całe szczęście.

Młoda, jak widzisz, wróciłam. Jakoś przeżylismy, chociaz mój mąż twierdzi, że nabawił się choroby psychicznej. Chodzi oczywiście o Małe Straszne Dziewczynki.....Ale pogoda była piękna.
Pozdrawiam. Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:00, 28 Sty 2006    Temat postu:

Słuszność czyli prawo naturalne nie zmieniło się od stworzenia świata.

Ja pytam tylko jakie prawo Młoda uznaje za prawo naturalne wyznacznik słuszności.

Bo stwierdzenie słuszne jest to co jest nie sprzeczne z ludzką wrażliwością to coś nieścisłego. Każdy ma inną wrażliwość. Nie ma czegoś takiego jak normalna wrażliwość. Dlatego uczuć do prawa nie mieszajmy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:37, 19 Lut 2006    Temat postu:

Co z tym prawem się porobiło? Mętlik, nic nie rozumiem cy co?

Nie lubię Ziobra, bo skandaliyuje. Ale prawnicza śmietanka jest oburzona, jak tak może. Ale może ma rację. Bo Wasserman wyraził się jasno, ale użył słowa o dwu znaczeniach, to palestra się czepia, że ma jedno znaczenie, to gorsze, i że ją obraził. A obraził czy użył niejednoznacznego słowa?
Natomiast tenże Wasserman zadzwonił do zakładu elektrycznego, dlaczego nie ma prądu, to zainstalowano mu prowizorkę gazowniczą. Czy dla niego? Co brak prądu ma wspólnego z gazem i na czyje polecenie to zrobiono? Kto przekłamał, sprokurował i podał, że to Wasserman kazał zrobic? Czy tenże poniesie jakąś odpowiedzialnośc?
Dziennikarz zadzwonił do ministra o podstawienie samochodu ministerialnego Rydzykowi! Fakt. Jest on winny nadużycia i już słychac, że poniesie za to odpowiedzialnośc, że tak nie wolno! Ale można, bo tak już sie stało! Wiedział co robi i co go może czekac, jego (redakcji) sprawa.
A minister? Odpowie? Przynajmniej zapłaci? Wolno mu za "nasze" pieniądze fundowac prywatne przejażdżki? Niech ABC czy CBA istnieje nawet dwa lata, ale to zadanie jest dla nich i jest to wystarczający czas i sprawdzian ich przydatności!
Za nasze pieniążki będzie budowana kaplica świętej opatrzności. Ja też znajdę sobię kąt, nawet za komputerem na jakieś prywatne muzeum. W imię prawa! Też w celach narodowych!
Co z tym prawem? Cy co? Mr. Green
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin