POLITYKA 2o

Ekor

Kolejna rocznica ludobójstwa na Polakach na Ukrainie . Dziś Prezydent Duda doznał iluminacji, pofatygował się w rejon bezimiennych mogił Polaków.
Pytanie , czy jest to szczere czy też polityczne wyrachowanie.? Mnie wydaje się że to drugie jest bliższe prawdy. Dziś politycy PiS stali się nad aktywni. Prezydent Duda w szczególności, wczoraj zaanektował Kaszubów , pytanie czy Tuska też.
A co do kwestii mordów na Wołyniu widać jak na dłoni fiasko polskiej polityki względem Ukrainy. Po tylu latach dowartościowywana Ukrainy pod każdym względem, dziś stajemy znowu na początku drogi. Ukraińcy mają swoją optykę widzenia , My swoją. "Oddając Lwów , chcemy umierać za Kijów." Po co Nam to wszystko.? Warto by przewietrzyć tą naszą scenę polityczną.
Cyt.W swoim wystąpieniu Poroszenko zaznaczył, że "Kijów liczy na zmiany w nowelizacji ustawy o IPN w części, która dotyczy Ukraińców i potwierdza ustalenia w sprawie gotowości do odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy". - Wspieramy inicjatywy zmian w znanej nowelizacji polskiej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Liczymy, że zostaną w niej także zmienione zapisy, które dotyczą oceny Ukraińców - powiedział.

Prezydent Ukrainy też potwierdził oddanie dla ustaleń politycznych, zawartych podczas jego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą w grudniu ubiegłego roku w Charkowie. Dotyczyły one odblokowania prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych strony polskiej na terytorium Ukrainy. - Oczekujemy, że w najbliższym czasie nasi eksperci rozpoczną odpowiednie prace - dodał Poroszenko.
Czyli mówiąc wprost; Zmieńcie zapis w IPN a zastanowimy się i będziemy rozważać nad pozwoleniem szukania przez Was grobów pomordowanych Polaków. To się nazywa tupet.

bujanylas

Chyba jedyny temat w którym się zgadzamy Ekor. O wiele trudniejszy niż temat rosyjski. Pytanie: jak inteligentnie znaleźć mianownik pomiędzy poczuciem historycznej sprawiedliwości i normalizacją stosunków. Cholernie trudna sprawa. Chyba nie ma na to genialnej odpowiedzi, ale widzę światełko w słowianofilskich tendencjach (w kulturowym "braterstwie") po jednej i po drugiej stronie.
Generalnie nie mogę odżałować debilnej polityki RP w XVII w., która niejako sama wepchnęła dzisiejszą ludność Ukrainy w objęcia Rosji, przy czym z uwzględnieniem równie debilnej polityki Chmielnickiego. Dupa blada. Szkoda. https://www.youtube.com/watch?v=4vXla-XV9FE&list=RDEMPsNyDgaZrrHzVATWkJANkA&index=2