POLITYKA 2o

Gość

ps.
miszczu manipulacji, Ty nie masz żadnego prawa w zarzucaniu komuś takowej.
zwłaszcza po tym tekście o sfardi w Sarajewie, który obmnazył prymitywne chwyty jakie stosujesz

Gość

Przy tobie mistrzu propagandy i manipulacji jam ci tylko pył marny...

-uzasadnij tylko czemu Izrael MA broń jadrową ( mimo zakazu jej rozprzestrzeniania ) a Iran ma jej nie miec...

-uzasadnij czemu Izrael nie podpisał Statutu Rzymskiego i nie zgadza sie
na proces w Międzynarodowym Trybunale Karnym..??

PS Tureccy prawnicy, reprezentujący rodziny ofiar ataku na okręt Mavi Marmara wnieśli pozew przeciwko Izraelowi do Międzynarodowego Trybunału Karnego
Twierdziłeś przeciez ze nie ma procesów przeciwko Izraelowi..
Fakt złamania przez Izrael prawa międzynarodowego w wyniku brutalnego i nieproporcjonalnego ataku uznano w raporcie Komisji Praw Człowieka ONZ, przyjętym 30 głosami przeciwko jednemu (Stany Zjednoczone) przy 15 głosach wstrzymujących. Raport zaleca też podjęcie śledztwa w sprawie przebiegu ataku na Flotyllę Wolności. Uznaje wreszcie blokadę Strefy Gazy za nielegalną
Decyzję o ataku na Flotyllę Wolności podjęli 26 maja na zamkniętym spotkaniu następujący członkowie rządu izraelskiego: premier Benjamin Netanjahu, minister obrony Ehud Barak (który nadzorował operację), minister spraw zagranicznych Awigdor Lieberman, minister wywiadu i energii atomowej Dan Meridor, minister spraw strategicznych Mosze Jaalon, minister spraw wewnętrznych Eli Jiszaj i minister bez teki Benny Begin.

PS Jak mozna miec ministra d/s energii atomowej ...i nie podlegac Miedzynarodowej Agencji Energii Atomowej...ale domagac sie by ktoś sie poddawał kontroli tej instytucji...

Gość

juz ci to kiedys tłumaczylem.
powtórze jeszcze raz.
uklad wszedł w zycie długo po tym jak Izrael taka bron posiadł. układ jednoczesnie obowiązuje sygnatariuszy. państwa, które go nie podpisały, nie maja obowiązku poddania się kontroli MEA. i sa tylko trrzy panstwa, które tego układu nie podpisały i jedno, które się z tego ukladu wycofało. wsród tych trzech nie ma Iranu. nie wiem czy to takie trudne? a moze znowu próbujesz mnie wyprowadzić z równowagi, panie manipulatorze?
złożenie samego pozwy w MTK ma mniej więcej taka samą prawna wage jak wizyta Macierewicza w USA (ta listopadowa). tego typu sztuczki sa robione pod publiczkę. skladający pozew licza na rozgłos wsród niezbyt rozgarnietych i jak widze ich zairno padło na podatny grunt.

tak więc czy się komus cos podoba czy nie, to w inklinowanych przypadkach Izrael nie zlamał prawa miedzynarodowego (broń nuklearna) lub mozna skoczyc Izraelowi obunóz na plecy

Gość

Czy odkryję na nowo Ameryke gdy powiem , że Rumcajs jak zwykle gra rolę "forumowego Gebelsa" , czyli kłamie jak najęty. Bo Rumcajs to najęty troll , orze jak może. A , że za bardzo chce , za mocno orze , to wzbudza tylko politowanie i pusty śmiech swoimi teoriami , wybielaniem Żydów zamieszkujących państwo Izrael.Takie jednostronne zachowanie mozna porównac jedynie do błazenady.Mam tu na myśli ogól pogladów tego osobnika.To mdli.

Jak długo można terrorem , strachem , zbrodniami utrzymywać swój status w "środku ognia" , jak długo negocjować z pozycji siły. Większość państw zaczyna mieć tego dosyć , takiego dyktatu , poczynania sobie rządu Izraela , wbrew logice , wbrew elementarnym zasadom współżycia państw w wzajemnym poszanowaniu i pokoju.

Czy lobby żydowskie w Stanach Zjednoczonych potrafi utrzymać dotychczasowe trendy i pomoc tego państwa dla Izraela ? To jest kluczowe pytanie.Co się stanie jesli Amerykanie będą mieli dość marnowania swoich publicznych pieniędzy na obronę Żydów w Izraelu ?

[link widoczny dla zalogowanych] - co na to Izrael ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

P.s. Czy sytuacja na pograniczu Korei północnej z południową nie zmieni strategii ?

Gość

widze Janusz,że Ty jak zwykle potrafisz rzucac inwektywami.
i to niczym nie popartymi.
pewnych zas określen nie bede tolerowac, tak wiec ze swej łaski zachowaj je dla siebie.

co do zaś poparcia amerykanskich Żydow dla Izraela.
kurde jak ja uwielbiam mity....
81% amerykanskich Żydów nie popiera polityki Izraela, uwazajac,że nalezy zaakceptowac kazde rozwiązanie pokojowe, nawet takie, które nie zagwarantuje pokoju- np uregulowanie spraw z Syria czy wycofanie się z Jerozolimy.

co do zas uznania panstwa Palestyna. dziwny to krok, tym bardzije,że jego lider likwiduje to panstwo, a panstwo to granic nie ma i jest skłócone.
ale cóż, nie wypowiadam się za Izrael

Gość

58% palestyńskich Arabów, mających paszporty izraelskie (czyli obywateli Izraela) nie chce, by doszło do wymiany terenów w ramach przyszłego porozumienia pokojowego.
Po prostu boja się być obywatelami przyszłego państwa palestynskiego.
drobny chichot historii. Widac jak bardzo im ten domniemany i pokazywany przez różnych lewackich idiotów "apertheid" doskwiera i jak mają dość hegemonii Izraela.
oczywiście problem tkwi w sprawach gospodarczych. izraelskie prawodawstwo przewiduje coś takiego jak płaca minimalna, system prawny w AP (skopiowany z jordańskiego) nie zawiera takowego pojęcia. Nb system palestyński nie zna czegoś takiego jak wynagadzanie za nadgodziny, wynagrodzenia za czas choroby, płatnych urlopówczy takiego pojęcia jak BHP. Palestyńczycy widzą to i wyciągają stosowne wnioski. i tak Palestyńczyk mieszkający na ZB zatrudniony przy budowie domu przez firmę palestyńską zarabia dziennie rownowartość 120 szekli, natomiast zatrudniony przez firmę budującą osiedla żydowskie zarabia 400 szekli dziennie. Stąd więc wszyscy Palestyńczycy krytykują w rozmowach rozbudowę osiedli, ale każdy chciałby pracować przy ich budowie. Będąc niedawno w Ramallah usłyszałem jak pewna kobieta cieszyła się,że syn zacznie tam pracować, natomiast kiedy nastąpiło zamrożenie rozbudowy nagle 12 tys osób znalazło się bez pracy. co prawda otrzymywali zasiłki, ale były one niższe.
żeby było ciekawiej. istnieje oficjalny zakaz sprzedaży przez palestyńskie sklepy towarów wyprodukowanych przez osiedla żydowskie. ale gdyby nie te towary, to na ZB nie byłoby w sprzedaży oliwek czy cytryn. koszty produkcji w osiedlach są o 20% niższe niż w tzw rolnych przedsiębiortswach palestyńskich. Jest to o tyle ciekawe,że przecież w takowych ochrona praw pracowniczych po prostu nie istnieje. I tak około 22 tys Palestyńczyków znajduje zatrudnienie na żydowskich osiedlach, psiocząc na te osiedla, ale ciesząc się z tego,że może tam pracować. kupcy palestyńscy oczywiście też psioczą na osiedla, ale chętnie kupują, zabijajac się o ptrawo pierwokupu tego, co te osiedla wytwarzają. żeby było jeszcze ciekawiej, kraje UE sprowadzają towary pochodzące z żydowskich osiedli jako towary palestyńskie kupując je oczywiście od firm palestyńskich, ciesząc się,że wspierają Palestynę i że robią na złość żydowskim osadnikom.
bardzo ciekawe dane.

Gość

Forumowy "Gebels" klamie w stylu żydowskim . Zeby wiedzieć co sie dzieje w Izraelu na styku Żydzi - Palestynczycy należałoby tam pojechać i przekonać się osobiście. Ale komu na tym zależy , kogo to obchodzi kogo na to stać ?

By wyrobić sobie własny pogląd po przeczytaniu tego co nadaje Rumcajs , nalezy poczytac to co nadaje Wolna Palestyna.Tak dla równowagi......

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Gość

Gość

Rumcajsie jak zwykle chcesz widziec problem po swojej mysli.
- Uzyłem slow "Gebels" w cudzysłowiu.
- Sądzilem , że sprawi Ci to satysfakcję.

Z tego co piszesz uwazam , że sie pomylilem.W zwiazku z tym PRZEPRASZAM CIĘ i wiecje nie bedę stosował tego typu porównań.

Ktory to juz raz ja wyciagam do Ciebie swoją dłoń do pojednania ? Hurra

A Ty jak sie zachowasz ? Czy tak jak zawsze , jak ............ resigne

Pozdrawiam - Janusz.

Gość

Januszu, aby mogło nastąpić pojednanie musiałby być wcześniej spór. a sporu nie ma. Przyjmuję do wiadomości Twoje nastawienie, co nie znaczy,iż muszę się z nim zgadzać.

co do satysfakcji... to się nie będę wypowiadać, albowiem już to Twoje sądziłem jest co najmniej obraźliwe. a przynajmniej ja to w taki sposób przyjmuję. wolno mi.

co do zaś spojrzenia na własne oczy, to zafunduję ci wspaniały tygodniowy pobyt w okolicach Jerozolimy. wtedy się przekonasz i zobaczysz jak cała sprawa wygląda. i nie będziesz musiał czytywać viva palestina.
bo ja ostatnio tam byłem.
i wiem jak wszystko wygląda na własne oczy.

a teraz ustalmy jedno- na topikach założonych przeze mnei na temat. ok?

Gość

Pozwolę sobie jednak kontynuowac sprawę pracy Palestyńczyków na osiedlach na ZB.
Nastawienie do tejże pracy zmieniło się w 2008roku. Cóż się wtedy wydarzyło? Otóż pewna wytwórnia win, a także kilkanaście spółek (m. in. Unilever) po porostu zwinęło się z utworzonego w samym sercu AP osrodka przemysłowego i przeniosło się w okolice Tel Aviviu. Nagle podaż miejsc pracy spadł o połowę. Dalczegóż się zwinięto? Otóż stale firmy te były nękane zarzutami, iż korzystają z kradzionej ziemii. Jak słyszę o kradzionej ziemii to sobie przypominam jaką kasę wydała na zakup ziemii na ZB organizacja rządowa i iel ziemii kupili prywatni inwestorowie.
Szacuje się,że Jordańczycy i Palestyńczycy sprzedali więcej niż POŁOWĘ całego terenu AP. W kazdym razie protestowali, protestowali aż kilkanaście zakładów pracy się zwinęło. Nagle podaż miejsc pracy zmniejszył się z 13 tys do 6 tys i po uzyskaniu "moralnego zwycięstwa" nastała proza życia pt "skąd u licha zdobyć pieniądze na zwykłe utrzymanie".
Oczywiście od marca 2010 roku praca na osiedlach jest w AP nielegalna. Nielegalność polega na tym,że oficjalnie nie można tam pracować, coż z tego jeśli rząd nie będzie karać za to straszne pzrewinienie? ewentualnie zazdrosny sasiad może, przybierają maskę patrioty, zarzucić pracujacego kamieniami, zwłaszcza jak ten idzie do pracy. Ale od czego jest pomoc policji? w całej AP na 50 mieszkańców przypada 1 policjant. nie ma wiele do roboty, więc może takowy policjant za 1000-1200 szekli miesięcznie odprowadzić do pracy jakiegoś Palestyńczyka (sam widziałem! widok ciekawy)- wygląda to tak, jakby palestyński policjant odprowadzał Żydom kogoś na zatracenie.
Najlepsze jednak jest to,że rząd palestyński nie przedstawia żadenj alternatywy dla osob, którym zakazuje pracę.
z tymi zakazami w AP to jest dziwna sprawa. w kwietniu, kiedy tam byłem koeljna rodzina sprzedała Żydom ziemię i dom. Za to już Arafat, kiedy już wysiudano go z Jordanii i urządzono mu taką rzeź,że Jenin i Gaza to przy tym mały pikuś, zapowiadał karanie śmeircią każdego kto sprzeda ziemię. Oczywiście zlekceważono Arafata.. Przykład szedł z góry, wtedy Arafat na ZB znaczył tyle, co burmistrz Koziej Wólki w Warszawie, a cała rodzina Husajna sprzedawała ziemię na potęgę. w każdym arzie strona rządowa w latach siedemdziesiątych wydała na zakup ziemii ponad 7 mln dol. Fatwy o karze smierci powtarzał każdy mułła, każdy z wolnościowców, który miał giwerę też starszył smeircią,a ludzie sprzedawali i sprzedają dalej.
w czym tkwi tzw sęk? Otóż w tym,że przestępstwo to nie jest już ścigane, jeśli wydający takowy zakaz dostanie z 10% wartości transakcji. Niektórzy uważają to za działanie patriotyczne. wezmę od Żdya kasę, on mi wyremontuje dom, wyszykuje gospodarkę a piotem i tak zostanie wyrzucony z ZB. w taki to sposób np zyją nadzieją już trzy pokolenia w obozach dla uchodźców w Libanie

Gość

ach zapomnaiłęm tylko...
są takie pojęcia jak : uznanie panstwowości- czyli stwierdzenie,że panstwo dane istnieje.
szan. egoista przeczytał tytuł w artykule Palestyny a nie doczytał,że stanowisko francuskie nt Palestyny ma tyle wspólnego z faktycznym uznaniem, co poderwanie babeczki na dyskotece ze ślubną deklaracją.

jak na razie wolną Palestynę uznały afrykańskie potęgi polityczno ekonomiczne oraz dwa zapyziałki latynoamerykanskei, wśród których, co jest dziwne, nie ma Wenezueli. a Wenezuela to ponoć przyjaciel Palestyny...
a to tylko dowodzi,że wolna Palestyna nie jest potzrebna Iranowi

Gość

Jak wiecie, nie jestem w tym temacie, a nawet nie orientuję się za bardzo w temacie. Ale z winy "opatrzoności", jestem więc widzę i zastanawia mnie użycie zwrotu "forumowy Goebbels"!
I nie widzę żadnego związku z tym co ogólnie pisuje Rumcajs, w tym, co tutaj pisze, ani związku postu Janusza pomiędzy resztą tego postu z użyciem tego porównania! A później jak najgłupsze tłumaczenie, że można, że niby ma się rację, nic się nie stało. Dzięki wyrozumiałości Rumcajsa, za co mu dziękuję!

Po co ci Januszu to wszystko jest potrzebne?.
Zwróć uwagę, że i Ciebie też można porównywać i byłoby Ci z tego powodu przyjemnie? Ale nikt oprócz jednego z użytkowników, który twoimi nikami chciał głównie mi podokuczać i to też się już skończyło, takiego sposobu zwracania się do uczestników forum nie stara się używać!

Gość

Czy ja nie piszę jasno , czytelnie , wyraźnie jakie stanowisko , jakie srodowisko reprezentujecie na tym forum ? Mam to powtórzyć , wymieniać nazwiska ? Czy piszacych tu "inaczej" uwazacie za durniów.

Rumcajs w swoich wypowiedziach prezentuje , lansuje tylko i wyłącznie jedną stronę konfliktu , patrzy na to z pozycji Żyda.

Ja , jesli nie jestem bezstronny , to przynajmniej staram się zachowac umiar i dla przeciwwagi prezentuję stanowisko przeciwne , nie swoje bo za mało wiem , ale stanowisko państwa , które w tym konflikcie widzą winę po obu stronach , a nie tylko po jednej.

O gościnności Żydów słyszałem , o tym jak zostali przyjeci tam nasi parlamentarzysci rówież czytałem.

Janusz

Gość

Janusz, jeśli byś przyszedł do mnie do domu praktycznie bez zapowiedzi to zapewne też bym psa nie zdążył uwiązać... i miałbyś spodnie poszarpane...
każdy kto wyjeżdża z Gazy jest niestety kontrolowany. względy bezpieczeństwa...
to taka stara tradycja.. z czasów kiedy niejaki pan Haniye (z tego co słsyzałem pediatra z wykształcenia) wysyłał młodych chłopców obwiązanych semtexem z detonatorem podłączonym do komórki i kazał im wsiadać do wozu.
a pani SDzczypińska mogła choćby zadzwonić do Sobelmana. zna język polski, albowiem wywalali go z kraju w 1968 roku, a jest attache prasowym. on by im przygotował wizytę i byłoby ok.
tak więc Janusz, nie uda ci się mnie sprowokować, choć mam już na myśli ripostę związaną z gościnnością jaka spotkała choćby Tuwię Blatta.. kilka lat temu.
nie, nie uda ci się m,nie sprowokować.
choć muszę stwierdzić,że dobry w prowokowaniu jesteś.