Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdelegalizować pis to struktura przestępcza.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:23, 29 Maj 2009    Temat postu:

słów jeszcze parę o wykupie długów
minister Kownacki tłumaczy się,że decyzję podpisywał cały arząd. ale nie mówi o ty,że był inicjatorem i wnioskodawcą.

Zakupów nie dokonywałem sam, akceptował je zarząd banku, a ówczesny zarząd otrzymał absolutorium
oczywiście nie mówi,że oabsolutorium zarząd otrzymał za 2001 rok w 2002, kiedy te wierzytelności probowano odzyskać i nie przyjrzano im się.
dodatkowo minister mówi,że długi podlegały badaniu audytorów.
za 2001 ropk badanie takowe wyglądało w taki sposób- określenie wierzytelności (wartość nominalna i zakupu) ustalenie wiekowania wierzytelności i tyle. tak więc Kownacki mopże robić wychodek z mózgu osoby, która wierzy,że dzięki Zycie można zamortyzować zakup na wartość 2 mln zł.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 14:53, 29 Maj 2009    Temat postu:

Niezależny napisał:
- W ten sposób można każdego człowieka z naszego kręgu politycznego pozbawić funkcji, dlatego że komuś nagle przychodzi do głowy, że coś co się działo osiem lat temu i nikt tego nie ruszał, to jest złamanie prawa.

Przecież to metody PISu. O ile sobie przypominam za PISu było to na porządku dziennym.


Przecież już dawno pisałem że PO przyjęło identyczne metody działania co PIS a jedynie są one mniej postrzegalne bo zagłuszne przez propagandę miłości.
Jak "osiągnięcia" PO obnażyły propagandę miłości tak że PO musiało się z jej stosowania wycofać to po odcedzeniu z Public Relations na dnie nocnika zostało ..... .

Rumcajs napisał:
przepraszam.... zadam jedno pytanie....
jeśli Weles rozgrzesza handel z długami, to co by powiedział na temat oscylatora?
też był zgodny z prawem


A w którym momęcie/miejscu był niezgodny z ówczesnym prawem?

Rumcajs napisał:
wierzytelności służby zdrtowia skupywało się płacąc 75-80 groszy za złotówkę długu, tak więc na wejściu miało się 20-25% zysku, do tego dochodziło roszczenie z tytułu odsetek od połowy odsetek budżetowych do całości ustawowych- kolejne 10% dochodu.

Katoliku, nawet tyaki kaczysta jak y przyznasz,że tylko debil lub aferzysta mogł na tym stracić!

nie ucz ojca dzieci robić. na czym jak na czym, ale na zarabianiu kasy to ja się conieco znam


No jak się znasz to wiesz jaki jest procent ryzyka dla firm windykacyjnych i włśnie w takim procencie można stracić. Dlatego sią takie relacje cenowe wykupu długów bo na jednych trzeba mocno zyskać gdy traci się na innych żeby wyjść na swoje.

Jak sądzisz jak mocno zyskały firmy windykacyjne które wykupywały dług Enronu po tym jak kongres, dla dobra społeczeństwa - taki socjalizm w kapitaliźmie, wydał zakaz dochodzenia roszczeń?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:54, 29 Maj 2009    Temat postu:

Panesz napisał:
. Ponadto jest coś takiego jak inflacja. I też o ile będzie działała w nieskończoność, to każdy dług zejdzie do zera.


Panesz, odsetki... Nie zejdzie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:09, 29 Maj 2009    Temat postu:

Jago- tzw korzyści utracone nie są liczone jedynie odsetkami ustawowymi, to tylko drobna rekompensata.... choć i tak oprocentowana wyżej niż lokaty bankowe.

a teraz kolego Kowa. wszystko się zgadza. firmy windykacyjne ryzykują i to całkiem sporo... no chyba,ze kupują długi na zlecenie (np siec stacji benzynowych kupuje długi pojedynczych stacji, aby powiększyć w niezbyt drogi sposób swój zasięg). inna zupełnie sprawa wygląda z długami gwarantowanymi przez skarb państwa. takowe, jeśli sa bezsporne, tzn spełnione sa wszystkie wymogi formalne, które pozwalają na uznanie długu jako bezsporne (musisz jeszcze raz przeczytać post, w którym pisałem o takowych długach- wydaje mi się,że dość jasno o tym napisałem) są zawsze do odzyskania, tak więc nie mozna na nich stracic. no chyba,że ktoś je kupował niechlujnie, lub po prostu wziął w łape, aby uratowac wierzycielowi choć część jego pieniędzy.
zgodzisz się chyba,że zarówno niechlujność jak i drugi przypadek nie stawia w dobrym świtle inicjatora zakupu długów i osobe odpowiedzialna za wnioskowanie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:43, 30 Maj 2009    Temat postu:

Rumcajs dokładnie wyjaśnił, więc tu już nic po mnie. Należy to tylko zrozumieć i tylko tyle.
A odsetki? Odsetki są po to, aby ... zapobiegać inflacji. Więc przyjmijmy że długi są constans. Ponadto jeżeli jednak jednego roku BOŚ pożyczył, a po kilku latach okazało się, że STRACIŁ pieniądze, to toto musi sobie odpisać. I niech dzięki odsetkom będzie to kwota stała-constans, to jest to dług, który już się nie liczy w obrotach banku.
Ja mam taki sam problem. Pożyczyłem. I co? Mogę sobie nawet liczyć odsetki, czyli że mam coś, co nie wykorzystam, nie skorzystam z tego.
Ewentualnie jeżeli "będę bankrutował" zwalę na niego swoje niesczęście bo dług będzie coraz większy aż urośnie do 100% co posiadam. Albo z reszty, z tego co nie pożyczyłem pójdę w górę i jego zaległości nawet z odsetkami będą schodziły prawie do zera.
Więc BOŚ ma 3 drogi.
- Odpisać dług i sobie dać z tym spokój
- Utrzymywać dług, czyli być pożyczkodawcą i długami SZ handlować,
- albo pomagać SZ dalej na tyle, aby SZ dorobiły się i mogły oddać dług.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:33, 30 Maj 2009    Temat postu:

Dobry obyczaj: nie pożyczaj.
Ciekawe jak to się tłumaczy na angielski.
Good habit: don't borrow.
czy
Good habit: don't lend.

Rumcajs napisał:
inna zupełnie sprawa wygląda z długami gwarantowanymi przez skarb państwa. takowe, jeśli sa bezsporne, tzn spełnione sa wszystkie wymogi formalne


No właśnie. Prawo jest dla maluczkich by się czuli pewniej. Państwo zawsze może zmienić zdanie. Oczywiście silne państwo które ma swoich ludzi w trybunale w Strasburgu.
Bo inaczej [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 7:41, 30 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:54, 31 Maj 2009    Temat postu:

pytanie tylko co ma jedno z drugim wspólnego.
pozowlisz więc drogi Kowo,żewróce do clou tematu, czyli do postawy prezydenckiego ministra Kownackiego- zarówno rzeczony minister, jak i prezydent, kiedy pełnili zaszczytne funkcje w Najwyższej Izbie Kontroli przeciwstawiali się handlowi długami, uważając to zarówno za niemoralne, jak i krzywdzace dla Służby Zdrowia jak i dla interesu Polski. niedługo potem pan Kownacki sam handlował długami w BOS, a teraz prezydent uwaza że było wszytsko ok. do tego ten malutki gnomik o bnełkotliwym głosie zaczyna mówić,ze to co piszą gazety można przyrównać do inwigilowania prawicy. no chyba totalnie nam zdebilalał głowa państwa, albowiem podobnie jak brat rzeczonej głowy panstwa wypowiada słowa, nad znaczeniem których sie nawet nie zastanowił.
jakas przypadłość umysłowa dotknęła synów Rajmunda K?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 6:30, 01 Cze 2009    Temat postu:

Wygląda mi to tak poglądowo, że brną dalej i dalej. WIdocznie w "polityce" nie da się zawrócić, a zawrócić znaczyłoby poddać się. Nie można też się skorygować, czyli przyznać komuś innemu racji poza swoją osobistą osobą.
WIęc brną. Jeden i drugi. A więc każdy coś tam powie. Ale powiedział nie to co chciał, zrozumiał co powiedział, i poprawia się. WIęc znów mówi i mówi, i znów coś tam to nie jest co chicał powiedzieć, co chciał naprawić, więc znów wystąpienie i tak dalej. W sumie jak obaj i każdy z osobna będą gadać, to dokąd zajdą, co jest przed nimi?

Są jeszcze dwie sprawy. Pierwsza to, walka o stołki i sondaż także wymaga od nich walki, więc powinni być jak najbardziej aktywni, ale nie ma gdzie czy w czym toto robić, bo Polska staje się coraz "normalniejsza" więc pozostały im tylko udry. No cóż. Nie mają programu, nie wiedzą czego chcą, więc wymyślili sobie, że ich przeciwnicy też będą badać i przekonywać, a tamci prowadzą, więc po kiego to mają robić. A więc wyimaginowali sobie wroga bliżej nieokreślonego. Właściwie cokolwiek znajdą w prasie, radiu, a głównie cokolwiek zadziała rząd lub coś powie czy tylko cokolwiek "przeciw" niemu się pokaże, to ... z tym walczą.

A dwa, to krótka ławka. No bo kto im tam pozostał? Oni obaj i kto Ziobro, Macierewicz, Kuchciński, o którym wiadomo, że jest, że jest ważny nawet, Czarnecki, który by Szwedów pogonił nawet do Dani, alenie dogonił, więc wpław musiał wracać, bo już normalnie nie było czym. No i tych dwu prawdziwych cwaniaków: Kurski i Cymański. A reszta, chociaż inteligentna, tego im odmówić nie można liczą tylko, to siedzą tylko tam, bo albo chcą się wybić lub fajny schowek "sumienia" pod braciszkami sobie znaleźli.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 6:34, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 7:35, 01 Cze 2009    Temat postu:

I właśnie Rumcajsie o to chodzi pis to partyja z gruntu przestępcza tyle że cwana wymienieni przez Panesza prominenci nie chodzą z kapturami na głowach kurski czy inny Cymański albo Kuchciński zwany Papkinem nie czają się za rogiem na biedne wdowy z rurką w gazecie kije do gry w palanta też używają zgodnie z zaleceniem producenta nie znaczy ze wszystko gra otóż nie oni kręcą lody w rękawiczkach nie jest to jednak finezja Arsen Lupina ich szwindle to amatorka coraz bardziej i więcej wychodząca ja jaw dlatego między innymi ukryć chcą zbynia aby ten na prokuratorskich mękach nie powiedział czegoś co ma zostać tajemnica po wsze czasy

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 7:38, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:33, 01 Cze 2009    Temat postu:

Jak czytamy w "Newsweeku" Orlen wykazał za I kwartał 2009 r. 1.091,7 mln zł straty zamiast 2.073,8 mln zł, m.in. dzięki odpowiedniemu potraktowaniu przeszacowań zaciągniętych na inwestycję w Możejki kredytów walutowych w kwocie 1.140 mln.

Zarząd koncernu w swoim komunikacie zauważa, że "wprawdzie plan dotyczący ekspansji zagranicznej w krajach bałtyckich można przyjąć za słuszny", to jednak wycena litewskiej rafinerii przy składaniu oferty była "stosunkowo optymistyczna" i nie znalazła "pokrycia w rzeczywistości". - PKN Orlen, kupując litewskie aktywa, przyjął na siebie ogromne obciążenia finansowe, które zablokowały inne możliwości inwestycyjne oraz kierunki strategicznego rozwoju spółki. Te obciążenia wpłynęły również na obniżenie ratingu PKN Orlen - czytamy w komunikacie. To kamyczek do ogródka byłego szefa tej spółki Igora Chalupca, który zdecydował się na inwestycje w Możejkach w dużej mierze pod naciskiem rządu PiS i prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

czy te kaczory chociaż świeczkę potrafią prosto postawić?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 6:13, 02 Cze 2009    Temat postu:

Też czytałem gdzieś, że ... dzięki wielu zarządcom, że dzięki "politycznym zmianom w radzie nadzorczej, w Orlenie panuje bałagan. Nawet nie obwiniam, że Orlenem zarządzali ludzie nie mających doświadczenia czy orientacji w jego strukturach, bo i tak bywało, to dzięki temu nie było .. planowanej modernizacji ani technicznej, ani strukturalnej. Po prostu koncern przynosił profity, więc je "konsumowano od razu i na miejscu".
Zakup też przestarzałej rafinerii, mało tego, że zadłużył, to wymaga jeszcze większych nakładów i walki konkurencyjnej nie tylko z Gdańskiem czy Rosją, to również jest terenem, na którym mogą znaleźć się inne przedsiębiorstwa paliwowe, grozi też dubbing, a także sama wielkość Możejek, która zaspokajało tereny przbyałtyckie (inne republiki ZSRR), to teraz co wyprodukuje może być niesprzedawane. Dodajmy jeszcze powiększenie zależności od dostaw rosyjskich.
Tak więc naprawdę nie wiem, czy opłacało się kupować Możejki. Na ile to było ... udawanie ekspansji i potęgi Orlenu, na ile to było zrobione pod politykę, i czy to przypadkiem nie zaszkodzi Orlenowi. Na szczęście mamy jeszcze "oszczędniejszą" Petrochemię Gdańską.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:28, 02 Cze 2009    Temat postu:

a ja może zaproponuję garść historii
i to z portalu, którego nie lubię....
tak żeby nie nyć o stronniczość posądzony... jak również o czytanie żydowskich mediów
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:12, 02 Cze 2009    Temat postu:

Gromadzenie dóbr, własności i kapitału oraz ekspansja to raczej lepszy sposób na budowanie silnego państwa niż oddawanie kapitału w obce ręce, wyprzedaż oddająca źródła dochodów czy utrata rynków ( jakoś sobie nie mogę przypomnieć kiedy wyeksportowaliśmy pod klucz jakąś cukrownie ). A że tu nagle pożary i awarie rurociągów to tylko czysty przypadek z którego tylko się cieszyć patriotom.
Prawda Rumcajs.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:55, 02 Cze 2009    Temat postu:

hmmm, na tym portalu drogi Kowo zobaczysz takie zdanko sugerujące,że cena zakupu była zwyżona. tak więc nie wciskaj mi tego, czego nie napisalem, jak również sympatii...

jak oceniał przed lty zakup prawy.pl

To jednak nie koniec litewskich sukcesów. Polacy zobowiązali się również wyremontować 30-letnie instalacje, co może pochłonąć od 150 milionów aż do 1 miliarda USD.

tak więc nie pożar, tylko zwykła ekonomia.
pożar zwiększył straty

a jak tak się interesujesz cukrownami, to napisz ile zostało wybudowanych cukrowni przez firmy europejskie w ostatnich 10 latach.

i oczywiście gdzie zostały wybudowane


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 9:56, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:39, 02 Cze 2009    Temat postu:

strata 2008

Zarząd w oficjalnym stanowisku wskazał jako jedną z przyczyn straty konieczność przeszacowania wartości rafinerii w Możejkach na Litwie, którą koncern kupił pod koniec 2006 r. Według władz koncernu „kupując litewskie aktywa, przyjął na siebie ogromne obciążenia finansowe, które zablokowały inne możliwości inwestycyjne oraz kierunki strategicznego rozwoju spółki.

skąd te przeszacowania?
a to z kolei podpowiada wprost, otóż....

Cena, którą Orlen zapłacił za Możejki, była dziesięciokrotnie wyższa od tej, którą trzy lata wcześniej dał za nią rosyjski Jukos, a wyceny firm naftowych nie wzrosły od tego czasu tak bardzo.

inni ocerniają to mniej pesymistycznie- za parkietem
Aż o 2,2 mld zł mniej warte są, zgodnie z najnowszą wyceną majątku PKN Orlen, aktywa litewskiej rafinerii w Możejkach

wróćmy jednak do tego, co podaje zarząd orlenu
W ocenie zarządu PKN wyniki testów sugerują, że przyjęta przy składaniu oferty przejęcia wycena Możejek (PKN zapłacił za 84 proc. akcji Możejek 2,35 mld USD) była „optymistyczna”. – Zakładany zysk z działalności operacyjnej powiększony o amortyzację (EBITDA) rafinerii w kolejnych latach okazał się trzykrotnie wyższy, niż zrealizowany.

Paweł Szałamacha, wiceminister skarbu w rządzie PiS. Możejki przynoszą straty, które Orlen częściowo rekompensuje, podnosząc ceny paliw.Orlen niemal nie zarabia na podstawowej działalności, czyli przerobie ropy i sprzedaży paliw. Nie zdołał uzyskać dostępu do roponośnych pól.

nowu wróćmy do opinii obecnego zarządu orlenu
Prezes Jacek Krawiec uważa, że „liczono na dodatkowe zyski wynikające z synergii oraz poprawy efektywności, których realizacja była uzależniona od wielu często zewnętrznych i niezależnych od koncernu czynników. I niewystarczająco uwzględniono ryzyko wynikające z potencjalnego odcięcia dostaw przez rurociąg
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin