Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ZBRODNIE RZĄDÓW PiSu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:41, 15 Gru 2007    Temat postu:

Łukasz, te cztery reformy trzeba było tylko dopracować, a bylibyśmy ho ho do przodu. Nic nie powstaje idealne od razu, tylko konsekwentna kontynuacja daje pozytywne rezultaty.

Weles, mnie ręce opadają.. rozumiem, że taki Gosiewski z Kaczyńskim , w interesie partyjnym, uparcie powtarzają, że to Platforma nie chciała koalicji, podczas kiedy gołym okiem społeczeństwo widziało, że tworzyli taką sytuację, aby wejść nie mogła, a jeżeli, to na kolanach, tak aby zniszczyć jej znaczenie w oczach społeczeństwa...


Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:50, 15 Gru 2007    Temat postu:

Jago za odpowiedź do Welesa Ok!

Włącz proszę Cię chwalenie W mur


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 13:52, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:05, 15 Gru 2007    Temat postu:

Przepraszam, ale nie włączę, Łukaszu.. Wolę pozostawać w błogiej świadomości, że jestem poza wszelką konkurencją!

Jaga


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:05, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:13, 15 Gru 2007    Temat postu:

Jago że by to nie był temat o zbrodniach PiSu zapytał bym cie co w tych reformach mozna było dopracować-przypomina mi to jak dopracowywano "Syrenkę " powstała nawet wersja LUX z biegami w podłodze.
Poprostu wydano kasę na nic,zmarnowano wyrzucono w błoto.Najgorszy rząd w histori.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 7:15, 16 Gru 2007    Temat postu:

Weles napisał:
bosska... Mr. Green

Zadajesz ogólnikowe pytania żądając konkretnych odpowiedzi... Mr. Green powiedz mi tylko jedno: co rząd pisu zrobił dla gospodarki????... Nie siląc się na... wyliczanki o których trochę tu skrobano sporo odpowiem być może ogólnikowo, nawet wykrętnie... NIC. Ale skoro NIC owocuje takimi wynikami to postulaty o reformy wydają się co nieco niepoważne? Mr. Green

jakie zapadły decyzje, które bezpośrednio dotyczyły polityki ekonomicznej????... Np. pilnowanie interesu RP, rzeczywiste karanie złodziejszta (87 osób wywalono na dzień dobry z min.skarbu przy czym część za kratki za... zgadnij), ponad 100 prokuratorów zmieniło pracę z uwagi na słaby wzrok... To były baaardzo ważne dla ekonomii i gospodarki posunięcia i wystarczyły dla wyznaczenia ścieżki rozwoju RP. Pomijam setki podobnych... I to wszystko w szalejącej nagonce przeciwników karania i dbałości o interes Narodowy.

Teraz dzięki PO zaczną się reformy(a ile trzeba reformować? 100-200-1000 lat?) i oczywiście sprzątanie po PiS i 2 wojnie światowej. A zchwilą wywalenia z hukiem PO zacznie się spijanie śmietanki??? Mr. Green Mr. Green Mr. Green To... już trochę naiwne, nie sądzisz. Naiwne, bo będzie to już raz 3-ci tłumaczenie się w tym stylu. Czy to poważne? Tusk (podejrzewam) już załatwił "embargo" za rurkę i ożywienie pretensji niemiaszków do naszych terenów. Klaskać czy otwierać buzię z zachwytu?

Prywatyzacje w oczywisty sposób były złodziejstwem. Na własne oczy widziałem jak mój zakład, aby wykonać ustawę o obowiązku płacenia pracownikom(prywaciarze miesiącami nie płacili) zapożyczał się na 1 m-c na 50%, bo nie dostawał kasy z banków Państwowych(pewnie władze nic nie wiedziały?) i to w czasie gdy ceny węgla były urzędowe, a materiały wsadowe po cenach rynkowych. Mr. Green Zrywano przy tym kontrakty i zadłużano zakład z krzykiem o nieopłacalności. Przerabiałem już ten temat i trochę nie mam ochoty. Gdyby pan B. nie robił NIC byłoby to dobrodziejstwo dla RP. Nie można z klęski na siłę robić sukcesu. A to chyba widać? Mnie zastanawia czemu szlachetni i zadeklarowani liberałowie(tu akurat nie o tobie) tak skwapliwie zajmują się rozdrapywaniem cudzych majątków, a nie działają na rynku przez siebie wytworzonymi dobrami. Nawet na równych zasadach? Przcież na rynku były luki jak oceany... Mr. Green

Mój postulat... Wystarczy egzekwować przykazania kościelne (no... może z cudzołożeniem bym odpuścił Mr. Green , bo jednak to zahacza owolność)..., bo przyznasz że złodziejstwo, przekręty rzeszkadzają każdej opcji prawda?

I ja na tyle w temacie z życzeniami... "obym się mylił...".

Pozdro... Partyman


najbardziej wiarygodna jest pierwsza część Twojej wypowiedzi: "co rząd pisu zrobił dla gospodarki????"... Nie siląc się na... wyliczanki o których trochę tu skrobano sporo odpowiem być może ogólnikowo, nawet wykrętnie... NIC.
a reszta to pitolenie o szopenie. piszesz o zmianach w prokuraturze, wyciągasz historyczną już prywatyzację. czyli nic, co bezpośrednio nie dotyczy polskiej ekonomi 2005-2007.
a tego "Teraz dzięki PO zaczną się reformy(a ile trzeba reformować? 100-200-1000 lat?) i oczywiście sprzątanie po PiS i 2 wojnie światowej." jesteś pewny? jak 2x2 to 4? uwielbiam taką niezachwianą w mężczyznach pewność, bo oni wiedzą. wiedzą na pewno. wiedzą, co będzie. bo ja nie wiem. jedynie śmiem wątpić, że za czasów po cokolwiek się zmieni. tuskowi brak po prostu jaj. i za bardzo dba o swój wizerunek, by zgodzić się na spadek poparcia z powodu reform.

ps. aha. w przykazaniach kościelnych nie ma "nie cudzołóż". to jest w dekalogu. coś tam jeszcze pamiętam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:01, 16 Gru 2007    Temat postu:

bosska... Mr. Green

W sumie nawet nie razi nazywanie moich wypocin pitoleniem..., bo nim w zasadzie jest. Piszesz...uwielbiam taką niezachwianą w mężczyznach pewność, bo oni wiedzą.... Mr. Green Podoba mi się to uwielbienie...(a ja uwielbiam tę Twoją niepewność Mr. Green Mr. Green Mr. Green ) Chciałbym doprecyzować obszary tej pewności (świadomej). Wiem na pewno(mam pewność), że podstawą jakichkolwiek sukcesów, jakiejkolwiek opcji jest przestrzeganie prawa. Twoje bagatelizowanie działań w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działań w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu mnie poraża z lekka. Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów. Uważam(jestem pewny), iż te sprawy powinny być fundamentem i podstawą wszystkiego co się dzieje. A przede wszystkim najbardziej pilnowanąną i oczyszczaną dziedziną społeczną. A skoro zauważę (i zauważałem) odstępstwa od powyższych norm (prawa), brak rozliczeń za działania, to na pewno będę w tym zakresie należał do tych co... wiedzą na pewno. wiedzą, co będzie. . Prostym i namacalnym dla mnie dowodem są moje własne słowa(wnioski) z początków lat(90) mojej niewiary w... LB(i zresztą reszty), co narodziło się po niewielu latach jego szczytowania gdy kłamał, oszukiwał i rżnął głupa.

Piszesz... wyciągasz historyczną już prywatyzację... Mr. Green Przecież to w latach 90-tych sprywatyzowano ponad 70% majątku. Proponujesz tego nie zauważyć? Czy sądzisz, że... to nie ma znaczenia dla dzisiejszej ekonomii? W mur Czy sądzisz, że na rozliczania tamtego okresu to... za późno? Dla mnie to kluczowe, bo ci "uczciwi" wtedy - dziś funkcjonują i decydują. Przecież kontrola ich, to jeszcze nie oskarżenie? Więc skoro tak cacy, to skąd te potężne opory?

No i dość zabawne. Jakie poruszające jest, iż Ziobro i Kaczory patrzyły z bliska na łapy urzędników, polityków i Vipów. Próbowali dojść jak oni doszli do... miodów Mr. Green . I zrobiono z tego tragedyję narodową, a byli przedtem taaaacy uczciwi. Cenzura A znajdź mi choć jeden przypadek (poza bezdomnym na dworcu, notabene produktem wielkich...), gdzie szara masa była gnębiona przez Kaczki? To przecież Vipowstwo dmuchało w bajki na łamach swoich mediów całe lata 90-te o wzrostach, reformach produkując tysiące wydymanych. To ich Vipów zmuszał Kaczor do przestrzegania prawa i nie korumpowania. A to kłopot narodowy widać wielki, bo promieniuje na nas maluczkich. Mr. Green I samo to wystarczało dla wyników gospodarczych jako posunięcie stricte ekonomiczne. A wszelkie dymy, nawet polityczne działy się na szczytach władzy, a nie tu u nas. I dlatego w swoich rozważaniach mam to(niedole Vipó, polityków...) w... głębokim poważaniu. Dla maluczkiego liczy się gospodarka ... namacalna w lodówce. I zupełnie mi odpowiada, że się tam Prawem chłoszczą, bo tak ma być i tak być musi.

Co do Tuska mam podobne zdanie. To jeszcze chłopczyk, który chyba weźmie lanie... Łukasz nawet nie zauważa jak mu się nóżki plączą na dywanie (u Merkel) i traci pewność siebie. Jeszcze oszołomiona Pitera... Żałosne... resigne A wizerunek Tuska raczej szybko padnie i to mówię bez żadnej złośliwości do kogokolwiek. Chciałbym się mylić. Teraz ciekawi mnie jak "nowi" zneutralizują patrzące im na łapy instytucje. Pamiętać należy, że owe mają trwać niezależnie od kadencji... Działania tu będą też wielce mówiące. I nie pomogą tu bajki o sprawiedliwościach. Tu trzeba pochwalić Kaczora za wprowadzenie tego w życie, pomimo potknięć. Mają zaglądać, patrzeć i śledzić polityków. To normalne na całym świecie tylko u nas jakoś ta (do)wolność wierchużki tradycyjnie najważniejsza...

Pozdro... Partyman

PS. Acha. Ad... przykazań masz rację prayer prayer prayer ..., ale jak zechcę i tak będę cudzołożył Mr. Green , bo na razie to tylko łożę na cudze... samopoczucie Razz

Ale pożyjemy i zobaczymy...

Pozdro... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 12:05, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:24, 16 Gru 2007    Temat postu:

bosska napisał:


w przykazaniach kościelnych nie ma "nie cudzołóż". to jest w dekalogu. coś tam jeszcze pamiętam.


Boska przepraszam że się wtrącam ale ten zakaz jest mało precyzyjny .to zależy na czy się leży i często tylko jedna ze stron ponosi piekielne konsekwencje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:38, 16 Gru 2007    Temat postu:

Weles napisał:
bosska... Mr. Green

W sumie nawet nie razi nazywanie moich wypocin pitoleniem..., bo nim w zasadzie jest. Piszesz...uwielbiam taką niezachwianą w mężczyznach pewność, bo oni wiedzą.... Mr. Green Podoba mi się to uwielbienie...(a ja uwielbiam tę Twoją niepewność Mr. Green Mr. Green Mr. Green ) Chciałbym doprecyzować obszary tej pewności (świadomej). Wiem na pewno(mam pewność), że podstawą jakichkolwiek sukcesów, jakiejkolwiek opcji jest przestrzeganie prawa. Twoje bagatelizowanie działań w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działań w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu mnie poraża z lekka. Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów. Uważam(jestem pewny), iż te sprawy powinny być fundamentem i podstawą wszystkiego co się dzieje. A przede wszystkim najbardziej pilnowanąną i oczyszczaną dziedziną społeczną. A skoro zauważę (i zauważałem) odstępstwa od powyższych norm (prawa), brak rozliczeń za działania, to na pewno będę w tym zakresie należał do tych co... wiedzą na pewno. wiedzą, co będzie. . Prostym i namacalnym dla mnie dowodem są moje własne słowa(wnioski) z początków lat(90) mojej niewiary w... LB(i zresztą reszty), co narodziło się po niewielu latach jego szczytowania gdy kłamał, oszukiwał i rżnął głupa.


Weles, i znów ta Twoja wspaniała niezachwiana pewność, że ja bagatelizuję działania w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działania w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu . kurcze, czy ja gdzieś tak pisałam??? i jeszcze "Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów" powiem Ci w sekrecie, cudowne jest to uczucie, kiedy mężczyzna wie lepiej ode mnie, co myślę. wiesz, jak postępować z kobietami. czuję się wtedy taka ..... bezbronna. zupełnie, jakbym miała 5 lat i mając kieszenie pełne wydłubanych orzechów, ojciec tłumaczyłby mi, dlaczego nie wolno podjadać świąteczny piernik.

Łukasz napisał:
bosska napisał:


w przykazaniach kościelnych nie ma "nie cudzołóż". to jest w dekalogu. coś tam jeszcze pamiętam.


Boska przepraszam że się wtrącam ale ten zakaz jest mało precyzyjny. to zależy czy się leży i często tylko jedna ze stron ponosi piekielne konsekwencje.


aha. a jak stoi lub siedzi, to już nie?
i teraz mi o tym piszesz??
W mur
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:46, 16 Gru 2007    Temat postu:

To już nie bo w artykule napisane jest ”Nie cudzołóż” Hurra
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 15:10, 16 Gru 2007    Temat postu:

bosska...

Weles, i znów ta Twoja wspaniała niezachwiana pewność, że ja bagatelizuję działania w zakresie czyszczenia szeregów wymiaru sprawiedliwości, działania w kierunku egzekwowania prawa u urzędników państwowych dość wysokiego sortu . kurcze, czy ja gdzieś tak pisałam??? i jeszcze "Jeśli zła kondycja w w/w nie jawi ci się jako w znaczny sposób szkodliwa dla gospodarki, dla polityki wewnętrznej i zagranicznej to już trudno szukać argumentów"

Drobne nieporozumienie. Próbuję wykazać, że te sprawy mają wydźwięk wybitnie ekonomiczny... i że są odpowiedzią na Twoje pytanie.."co rząd pisu zrobił dla gospodarki????".... WŁAŚNIE TO.. najelementarniejsze coś zaniedbane i celowo niszczone od 89-go. Te sprawy wybitnie oddziałowują także na gospodarkę, bierzące posunięcia rządów, na reformy i wszystko... I że te 7%, to właśnie wynik takiego działania spowodował ruch w gospodarce, z których dalsze wnioski można też wyciągać. A te 7% to gospodarka w 100%, nieprawdaż?

A co do...Ci w sekrecie, cudowne jest to uczucie, kiedy mężczyzna wie lepiej ode mnie, co myślę.... hehe. Akurat ci wierzę Mr. Green Ale wiesz że to gra i że czasem korzystasz z tych cudowności gdy Tobie pasują Mr. Green Jakoś nie widzę ciebie na codzień, a tym bardziej na służbie w takiej słodkiej uległości. I dlatego jesteś prawdziwa i ze sporym zasobem dobrej amunicji Mr. Green Tu jestem raczej mniej pewny jak byś może chciała sugerować. Zresztą używając określenia "pewny" jako narzędzia czynisz to dość skutecznie Mr. Green Jeszcze jak założysz podkolanówki, krótką plisowaną spódniczkę, bluzeczkę bez dekoltu, o warkoczykach ze wstążeczkami nie wspomnę uzbrojona jesteś niebotycznie Mr. Green

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 15:22, 16 Gru 2007    Temat postu:

Łukasz... Mr. Green

Ty mnie ciągle zaskakujesz Mr. Green Mr. Green Mr. Green bo w artykule napisane jest ”Nie cudzołóż”... Nonono...

pozwolę sobie na plagiat... wyrażony emotkiem W mur z rodzajem refleksji bosskiej...

Czasem trza się obudzić Mr. Green ... nawet z guzem. Ok! ... aby to pojąć.

Pozdro... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:26, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 15:28, 16 Gru 2007    Temat postu:

To zależy Weles z jakiego powodu ten guz powstał, zawsze mówiłeś że prawo należy interpretować dosłownie bez zbędnej nadinterpretacji bo wówczas powstaje chaos Ok!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:42, 16 Gru 2007    Temat postu:

Łukasz... Mr. Green

zawsze mówiłeś że prawo należy interpretować dosłownie bez zbędnej nadinterpretacji bo wówczas powstaje chaos.... Zgadza się, z tym że dosłowność nie znaczy pomijania znaczeń pojęć posiadających z konieczności definicje zapisane w komentarzach. Oczywiście, że tu żerujemy na dosłowności wynikającego ze zbitku wyrazów powierzchownie zaznaczających treść, których definicje znajdziemy w interpretacjach... i religijnych, i prawnych. Tak, że mówiąc o tzw. języku prawniczym przymujemy precyzyjne definicje prawne w interpretacjach. Zatem nasze interpretacje- profanów prawa mogą być mylne... z przyczyn oczywistych. I tak to chyba wygląda...

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin