POLITYKA 2o

Gość

Niezależny... Mr. Green

A co ma piernik do wiatraka? Ja nie kandyduję... A wykazane najpoważniejsze "przstępswa" Ziobry to laptop. A może dobrać się do d. Tuska za spanie podczas "pracy" w sejmie za naszą kasę? Niewidziałeś nigdy??? Robił to często (bidula) prayer

Gość

I tu jest problem Ty nie kandydujesz więc prawo szanować musisz ON kandyduje więc prawo ma ….. gdzieś a podobno prawo jest jedno czyżby istniał kodeks poselski? przecież widać wyraźnie że chce wiać ,co ma do tego pomroczność senna pana premiera Tuska?

Gość

mili Panowie... rzecz nie w tym, czy ktoś kandyduje, czy nie, tylko w równej postawie i równych konsekwencjach wobec prawa i organów ścigania.
podam przyklad- jeśli Rumcajs jechałby za konwojem z prędkością 1 kurskiego na godzine, to pewnie Rumcajs mógłby zapomnieć o kierowaniu pojazdem.
jeśli Rumcajs wykonałby manewr drogowy w stylu Otylii miałby bezwzględną karę pozbawienia wolności
jeśli Rumcajs nie stawiłby się na wezwanie prokuratora zostałby przyprowadzony przez policję.
immunitet jest pewnym prawem, ale nie może być tarczą, tak samo slawa, kandydowanie itp. dlatego też znowu winniśmy sobie postawić pytanie- chcemy budować panstwo prawa?

Gość

Niewiele brakuje Rumcajsie a będziesz miał racje ale, no właśnie jeśli premier śpi to jak twierdzi szanowny Weles Ziobro może śmiało człowiekowi w todze z czerwona lamówką pokazać środkowy palec gdyż ON kandyduje i nie ma czasu na pierdoły a laptop? No tak dokładnie to nie wiadomo kto go skasował sekretarka może? albo inna gwiazda TV? W każdym bądź razie to nie Zbynio walnął nim o posadzę tak ze rozsypały się wszystkie dane. Co innego Kaczmarek wszedł do hotelu z krawatem pod gardłem a wyszedł z krawatem w kieszeni do dziś nie wyjaśniono związku gdyż Polacy nie chcieli oglądać dalszych odcinków Stawki większej niż prawo.

Gość

właśnie...

Gość

. Welesie a do kitu z takim rządem w którym jeden drugiego szpieguje podgląda zagląda pod dywan kołdrę etc etc przecież MINISTRA Kaczmarka powołał premier tysiąclecia ponad czasowy strateg i co od początku mu nie wierzył że kazał go śledzić nawet jak śpi? Może trochę przesadzasz z tą powszechna praktyka szpiegowania własnych ministrów osobiście znam dwa takie przypadki jeden miał miejsce za czasów Josifa Wissarionowicza Dżugaszwiliego drugi za czasów Jarosława i Lecha Kaczyńskich a MINISTER Kaczmarek wszedł do hotelu właśnie a że był tam akurat milioner? no cóż były tak również pokojówki po nowemu zwane hostessami .

Gość

o immunitecie pisałem w odniesieniu do Kurskiego.
co do zawieszenia postępowania.
ZAWIESZENIE POSTĘPOWANIA - w postępowaniu karnym, cywilnym i administracyjnym, wstrzymanie normalnego biegu postępowania na skutek zaistnienia zdarzeń o charakterze przejściowym, które uniemożliwiają dalszy prawidłowy bieg postępowania. W postępowaniu karnym takimi przeszkodami mogą być np. długotrwała choroba podejrzanego lub kluczowego świadka, ukrywanie się podejrzanego itp.
jest to cytat z komentara do KPK. zachodzi taka przesłanka?
skoro nie jest qwięc p.iobro oskarżonym to jest świadkiem
Każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.
Art. 177 § 1 Kodeksu Postępowania Karnego
W uproszczeniu można powiedzieć, że obowiązek stawiennictwa ma charakter bezwzględny, gdyż jedynym przypadkiem modyfikującym tę zasadę jest sytuacja, gdy świadek nie może się stawić z powodu swej choroby (chodzi o chorobę długotrwałą, poważną), kalectwa czy innej nie dającej się pokonać przeszkody. W takich sytuacjach zeznanie odbiera się w miejscu jego pobytu. W tym wypadku termin ewenttualnego przesłuchania ulega przesunięciu- kwestia organizacyjna- delegacja prokuratora, lub wezwanie pomocy prokuratury najbliższej miejscu zamieszkania.
tak więc Welesie- nasz dawny minister sprawiedliwości, który rok pracował jako aplikant prokuratorski winien znać te właśnie zasady czy prepisy. zakąłdam więc,że zna. jeśli więc zna, to jego tekst medialny był pod publiczkę, aby pokazać "patrzcie jak wredne PO mnie gnębi".

dla mnie temat zamknięty- jest to analogia do tego, jak zwykli kryminaliści zasłaniają się pozbawianem praw obywatelskich, czy sprawami politycznymi.
szkoda tylko,że minister zasrał głowy osób nie znających prawa.

Gość

No właśnie Rumcajsie przytoczyłeś zapis kodeksu w pełnym brzmieniu nie tam ani słowa o częstotliwości pogaduszek a jeśli prokurator chce coś wyjaśnić? Przecież wobec ziobry toczy się niejedno postępowanie nie tylko o laptopa prokurator dla dobra śledztwa ma prawo wzywać codziennie jeśli komuś to nie pasuje ma prawo a nawet obowiązek zapewnić mu hotel z dozorem tylko ze Ziobro ma pietra aby po kolejny przesłuchania na powierzchnię nie wyszedł za powiedzmy pięć lat dlatego tak zależy mu na gawiedzi bo wtedy zostanie męczennikiem pisowkim bohaterem ,Weles podnosi z…e częstotliwość jest iście polityczna czyżby? Częstotliwośc przesłuchań to sprawa względna zależy kto ją ocenia jeśli zrobi to szanowny kolega Weles wespół ze Zbyniem wtedy nawet cykl ośmiomiesięczny będzie szykanami natomiast jeśli oceni to prowadzący sprawę uzna że przesłuchiwany mataczy to należy mu się medal za cierpliwość i wyrozumiałość że przesłuchiwany należy do pisu

Gość

generalnie chodzi o to,że dawny minister mógł bez prasowego rozgłosu dać sobie spokój na całą kampanię wyborczą z wezwaniami i to zgodnie z prawem. nie zrobił tego- wolał pokazac siebie jako cierpiętnika i ogłosić to medialnie
typowy chwyt socjotechniczny, na który dali się nabrać coponiektórzy.

Gość

Ziober powiedział, że nie będzie się stawiał na wezwania, bo prokuratorowi czy przesłuchaącemu zachciało się, aby odpowiedział na jedno proste pytanie. Jak do tej pory jego kontakty z prokuraturą ograniczały się do ukierunkowywania śledztwa, a nigdy nie występował jako oskarżony czy też jego zeznania nie były czasowo obciążone. W tym drugim przypadku to prokuratura, policja, ABC czy CBA działa szybko.
WIęc po co im potrzebne są natychmiastowe i tajne zeznania Ziobry?
Ponadto przynajmniej ja miewałem przyjemność umawiania się z władzami śledczymi na przesunięcie terminu bądź telefoniczne wyjaśnienia bez względu czy dostałem nakaz czy nie. Sądzę, że ZIobro się o tym wszystk wyraził, że akurat w tej chwili powązniej trakuje kampanię wyborczą niż swój udział w działaniach dochodzeniowych.

Gość

Gość

Gość

zapowiedź niestawienia się, jesli skierowana byłaby do prokuratury poważnym pismem, z uzasadnieniem mogłaby być potraktowana jako usprawiedliwienie. czyli jest mozliwe, godne z prawem usprawiedliwienie.
jednak zbinio chce medialnego szumu

Gość