Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wydano ENA wobec Heleny Wolińskiej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 14:28, 24 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
działania niektórych obecnych prokuratorów nie odbiegają (...)


Jesli prawda jest, ze dzisiaj w Polsce - jak sugerujesz - metody dzialan aparatu sprawiedliwosci sa podobne do tych stalinowskich - (pomijajac ze nie przyjmuje takiej bzdury do wiadomosci) - to sa
to praktyki ktore trzeba bezwzglednie karczowac, a winnych surowo karac. Poza wszystkim, nie jest to absolutnie zaden argument za lagodniejszym traktowaniem przestepcow sadowych okresu stalinowskiego.

Cytat:
(...) prawa nie łamała


??????????????????????

Cytat:
(...) to jednak stwierdzić trzeba że go naginała ale to naginanie nie może być ścigane po 50 latach


Jeszcze raz przytocze definicje:

Mord sądowy (niem. Justizmord) – sytuacja, gdy kara śmierci orzeczona przez sąd zostaje w istocie użyta jako środek do popełnienia zabójstwa, bądź gdy jej orzeczenie jest niewspółmierne do czynu ściganego przepisami prawa.

Setkom tysiecy niewinnych ludzi odebrano zdrowie. Tysiace niewinnych (albo winnych tego, ze byli patriotami) zamordowano.

Na koniec - bardzo prosze nie przypisywac mi intencji "politycznych", wszystko o co mi biega to o zwykla sprawiedliwosc. Mamy tutaj do czynienia z ciezkimi przestepstwami (z tytulu rozmiaru krzywdy ludzkiej
jaka sie stala ich udzialem) i nie wyobrazam sobie zeby spoleczenstwo uchodzace za cywilizowane z takim lekcewazeniem do tych spraw podchodzilo, na takim niewysprzatanym brudzie moralnym mialo
budowac swoja przyszlosc.

Wiem jak niezmiernie istotne jest dla co poniektorych z was - sympatie polityczne adwersarza. Powtorze (to dla tych, ktorzy mnie jeszcze nie znaja) od wielu lat, wlasciwie od poczatku zarejestrowania - Platforma ma we mnie krytycznego (to prawda) ale niezmiennie stronnika.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 15:33, 24 Lis 2007    Temat postu:

Bujany Lesie to może tak. Załużny że ENA podziała pozytywnie na władze sądowe Zjednoczonego Królestwa przyjmijmy że ta …kobieta przeżyje start i lądowanie odrzutowego samolotu przyjmijmy że na salę sądową udekorowaną kwiatami wejdzie bez aparatury podtrzymującej funkcje życiowe i proces się odbędzie, będzie wyrok będą brawa no i będzie niesmak czy aby postąpiono roztropnie gdyż okres Stalinizmu nigdy się nie powtórzy z racji politycznych uwarunkowań i czy wydany wyrok wpłynie mobilizująco na co niektórych dzisiejszych oskarżycieli . Osobiście znam pewnego prokuratora który w sposób bezczelny wykulał małżonkę swojego kumpla który o to go poprosił czy wyciągnie wnioski z procesu Wolińskiej? nie sądzę zatem po co to wszystko? ano po to ze to akt zemsty za tamte lata. Sądzę a z obserwacji działań ministra Ziobry jestem pewien że to rzut na taśmę tamtej władzy, zobaczcie wysłaliśmy ENA a wy nie potraficie doprowadzić sprawy do końca My chcemy rozliczać przeszłości a Wy bezczelnie patrzycie w przyszłość a gdzie teczki a gdzie archiwa WSI a gdzie lustracja no więc który z nas jest bardziej patriotą? Wolińska jak określił ją Rumcajs to symbol a symbole należy pielęgnować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 17:58, 24 Lis 2007    Temat postu:

Łukasz, veto!
nie chcę pielegnowac Wolińskiej.

a teraz jestem ciekaw czy wniosek o ekstradycję poddanej Jej Królewskiej Mości zostanie przygotowany z równą dbalościa niż w przypadku ekstradycji Mazura.

jesli bowiem znów nasze władzę dadzą ciała, to takie Ahroniki będą twierdzić,ze to żydowski spisek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 19:37, 24 Lis 2007    Temat postu:

Znając socjalistyczne obyczaje socjalistycznego rządu Jej Królewskiej Mości jestem pełen wątpliwości, czy pani Helena zobaczy jeszcze swoją Ojczyznę o której czystość ideologiczną tak żarliwie walczyła.
Do owych niechlubnych lewicowych obyczajów zaliczyć mogę np. trzymanie w areszcie domowym człowieka z immunitetem dyplomatycznym. Cóż - lewica nigdy poważnie nie traktowała przepisów prawa. Dlatego jest lewicą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:54, 25 Lis 2007    Temat postu:

Rycerzu nie masz racji
Rządy Jej Królewskiej Mosci rzadko wydają swych poddanych.
zwłaszcza jeśli w ich ocenie poddani Ci nie beda mieli psrawiedliwego procesu.


nalezy więc postawic teze ,ze nakaz aresztowania był czystą sztuka dla sztuki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:03, 25 Lis 2007    Temat postu:

zapomniałem dodać jeszcze...
nie dlatego,ze są socjalistyczne.
no chyba,że Winstona Churchilla i Margaret Thatcher tez uznasz za socjalistów

albo Żydów.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:42, 25 Lis 2007    Temat postu:

bl napisał:
................................................

Piepszysz bzdury, kobieto. Sprawa Wolinskiej ciagnie sie od lat, podnoszona byla przez poprzednie ekipy rzadowe, to nie jest sprawa "ziobry" i PISu. Zreszta odsylam do ostatniej wypowiedzi Bartoszewskiego.


Uważam że;
Mamy tutaj klasyczny przypadek manipulacji informacją i wykorzystaniem prawa do rozgrywek politycznych. Szkoda ze jako materie do tych sensu stricto medialnych działań jest tragiczny element naszej historii.
Słyszę w mediach mediach o zbrodniarce stalinowskiej, o zbrodni komunistycznej , ale wszystko to na poziomie ogólników. Zbrodnia komunistyczna? , cóż, jest taka kategoria którą wprowadził IPN na swój, czy nasz użytek. Zbrodnia ta nie ulega przedawnieniu. Nasze ustawodawstwo, nasza sprawa.
Wystawiamy ENA w sprawie która toczy się od 10 lat. IPN przejął tą sprawę od prokuratury wojskowej 7 lat temu . Wolińskiej chce się postawić zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności 24 osób, w tym gen. AK Emila Fieldorfa "Nila", bp. Czesława Kaczmarka, Władysława Bartoszewskiego, a także Zenona Kliszki.Zagrożone jest to bodajże karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat. U nas w mediach podaje się tylko tą górną granicę.

Już w 1999 r. staraliśmy się o ekstradycję Wolińskiej do Polski z Wlk.Brytanii. Anglicy w 2000 r. zażądali wielu wyjaśnień formalno – prawnych po otrzymaniu których , wydali decyzję odmowną. Zasada u nas obowiązująca o nieprzedawnieniu zbrodni komunistycznych na wyspach brytyjskich nie obowiązuje.Latem 2001 powtórnie wystosowaliśmy wniosek o ekstradycję. Angole znowu przysłali zapytania o dodatkowe materiały z IPN
W czerwcu 2006 r. brytyjskie Home Office uznało, że wszczęcie postępowania ekstradycyjnego "nie byłoby właściwe", powołując się na "przesłanki natury humanitarnej - wiek Wolińskiej, stan jej zdrowia i okoliczności osobiste". Informacja o odmowie strony brytyjskiej przyszła faksem i nie zawierała nawet informacji o sposobach odwołania się od niej. To świadczy z jaką powagą traktują Nas Anglicy. Czyżby wiedzieli więcej o Nas niż my sami?
ENA- To instytucja prawa europejskiego, stosowana w miejsce ekstradycji jako sprawniejsza metoda przekazywania przez państwa UE osób podejrzanych o przestępstwa. Wniosek o wydanie w trybie ENA rozpatrywałby brytyjski sąd, a nie władze administracyjne, które odmówiły ekstradycji. Dane państwo ma 90 dni od momentu aresztowania ściganej osoby na przekazanie jej krajowi, który się o to ubiega. W tym czasie sąd tego państwa orzeka o dopuszczalności ENA. Czy uważacie że po tylu odmowach ekstradycji realizacja ENA ma jakiekolwiek szanse? Powiem żadne.
Takie same same przekonanie zapewne mają prokuratorzy z IPN, cóż pomimo tego ze ich prowinencja jest znana, nie sadzę aby byli takimi głąbami którzy wierzą że działanie to ma jakąkolwiek szansę powodzenia.
A prokuratura wojskowa ? cóż.. realizuje wniosek IPN.
A jak ta sprawa wygląda w świetle dokumentów. Zajmę się tylko sprawą aresztowania gen.Fieldorfa. Wolińska wydała nakaz tymczasowego aresztowania na wniosek prowadzącego śledztwo Z. Krasińskiego , Akt oskarżenia sporządził Kazimierz Górski a zatwierdził naczelnik Wydziału II Dep. Śledczego M.B.P. L. Serkowski i dyrektor Departamentu Leszkowicz.
Sąd obradował w składzie
Przewodniczący- Maria Gurowska.
Wiceprokurator Prokuratury Generalnej - Benjamin Wajsblech,
ławnicy i obrońca.
Pokażcie mi formalnie miejsce Wolińskiej. Nie jestem naiwny aby wierzyć że nie miała mozliwości , lub mogła oddziaływać na tok sprawy. Miała i mogła. Ale teraz to udowodnić?
A co mówi córka gen Fieldorfa po decyzji o cofnięciu emerytury Wolińskiej;
Cyt.:” Maria Fieldorf-Czarska, córka gen. Emila Fieldorfa "Nila":
Jestem zadowolona z tej decyzji ministra Radosława Sikorskiego. Jest to bardzo słuszna decyzja - dlaczego państwo polskie ma płacić jej te pieniądze? Jestem wdzięczna Sikorskiemu, że jej odebrał tę emeryturę. Tyle lat nie stawiła się przed sądem, to z jakiej racji ma pobierać emeryturę? Jeżeli jest obywatelką polską, pobiera emeryturę - niech się stawi przed sądem, niech on zadecyduje. Ale jeżeli ona odmawia stawiennictwa, wręcz sobie lekceważy, to z jakiej racji ma pobierać emeryturę? Teraz będę pisała do IPN w sprawie ścigania winnych morderstwa sądowego mojego ojca. Chodzi mi teraz już nie o Wolińską, tylko o innych - p. Graff, która wydała rozkaz powieszenia mojego ojca i nie odpowiedziała za to. Ona tak samo pobiera wysoką emeryturę. Mieszka w Polsce, ale nie jest ścigana. Występowałam o to, ale śledztwo zostało umorzone, ponieważ Graff postępowała zgodnie z obowiązującym prawem. Są także inni: Gatner, który asystował przy wykonywaniu wyroku, śledczy Kazimierz Górski, który chodzi i się śmieje.”
Do bujanego;
Biorąc pod uwagę kalendarium zdarzeń , materiały dowodowe , wypowiedź córki generała „Nila” nalezy zastanowić się czy ten cały szum medialny jaki roztoczył w środkach masowego przekazu Źiobro miał na celu uzyskanie pozytywnego dla sprawy zakończenia postępowania czy też było to polityczne bicie piany?.Czy od końca lat 90-tych znaleziono dalsze mocne dowody rokujace na to że Wolińska znajdzie się w Polskim sądzie?Nie niczego co by w sposób szczególny wzmacniały zarzuty stawiane Wolińskiej nie znaleziono. Jestem przekonany że przy takich dowodach i stanowisku Angoli nie miało ta żadnych szans. Ale była szansa utrzymywania określonej temperatury politycznej kraju , kreowania wizerunku osobistego i poparcia dla PiS. Mniejsza było o efekt końcowy. Nie osiągnięcie efektu mogło być pomocne także w kształtowaniu naszej polityki zagranicznej wobec państw unii. Uzasadnienia pewnej niechęci i powiedzmy fobii.
Rodzi się pytanie , jeżeli prawdą jest to co mówi córka „Nila”, dlaczego nie aresztuje się tych wskazanych z nazwiska. Nie słyszę o tym w publikatorach.Ta sprawa Wolińskiej z przyczyn obiektywnych znalazla się w lamusie działan sadowych. Co nie oznacza że jako taka jest częscią naszej historii i naszych doświadczeń.
Biorąc pod uwagę to wszystko jestem przekonany że Aqva wie co pisze i ma w tym rację.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:39, 25 Lis 2007    Temat postu:

Rumcajs napisał:
zapomniałem dodać jeszcze...
nie dlatego,ze są socjalistyczne.
no chyba,że Winstona Churchilla i Margaret Thatcher tez uznasz za socjalistów

albo Żydów.
Celowo napisałem socjalistyczny rząd mając świeżo w pamięci zatrzymanie w areszcie domowym chronionego immunitetem dyplomatycznym gen. Pinocheta.
I nie chodzi mi tu o ideologię. Gdyby w taki sam sposób potraktowali np. Castrę też byłbym oburzony.
Inna rzecz, że ten ostatni może spać spokojnie - wszak jest mordercą lewicowym, a tym zawsze zbrodnie uchodziły na sucho w naszym zakłamanym świecie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 19:24, 25 Maj 2008    Temat postu:

odkopuje temat.
nasz kochany IPN nawet nie stara się sprawdzic czy Iwan Demianiuk to tenże sam krwawy Iwan z Treblinki.
dodam,że żyje konkubina krwawego Iwana, która rozpoznałaby go ze znamienia na ramieniu.

daleki jestem od chęci ściagnia starców, którzy stoja nad grobem, ale chyba koledzy z IPN powinni chciec ukarac i jednego i drugiego.


no chyba,ze się mylę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:32, 26 Maj 2008    Temat postu:

Nie chcę wsadzać kija w mrowisko, ale stwierdzę, że połączenie pod szyldem IPN działalności badającej historię (o dziwo głównie PRL i tzw. stalinizmu) z działalnością prawną (prokuratura IPN) jest wielce zastanawiającą hybrydą. Sama nazwa IPN powinna być w takim razie zmieniona. Instytut Pamięci Narodowej sugeruje bowiem normalnemu człowiekowi, działalność historyczną i archiwistyczną, mającą przede wszystkim na celu pokazanie rzeczywistej i rzetelnie opracowanej historycznej prawdy o Polsce i Polakach lat minionych. Nie zmanipulowanej politycznie, obiektywnej i do bólu prawdziwej. Dodanie funkcji prawnej (pionu śledczego) zepchnęło tę instytucję na tory, które jej tylko szkodzą.
Szkodzą bo upolitycznienie i polityczne ukierunkowanie działań IPN, jest, aż nadto oczywiste. Oczywiście takie stwierdzenie od razu lokuje mnie w gronie osób określanych mianem lewaków. Nie czuję się lewakiem, ale w imię dobra ogólnego, a więc odpolitycznienia instytucji o której piszę mogę - choc z lekkim niesmakiem - i takowe diktum przyjąć.
To co mnie jako obywatelkę kraju zwanego Polską najbardziej wkurza to to, że instytucje powołane w celu okręslonych działań majacych określone zadania w efekcie prowadzi do polaryzacji pogladów i rozbicia ideologicznego nawet wewnątrz komórek rodzinnych. Młodzi wychowani na przekazach współczesnych, ale nie uczestniczacy w tworzeniu historii wiedzą lepiej od swoich rodziców i dziadków jak było i co było.
W efekcie zamiast określonych jasnych wykłdni zdareń z przeszłości mamy zmanipulowany szum medialny i wrzask zarówno popierajacych działania IPN, jak i przeciwników działań IPN, oskarżających się nawzajem o działania populistyczne i próby manipulowania historią.
Efektem tego wszystkiego są teksty nierzadkie w internecie, które wyrywkowo przytoczę poniżej:

[u]Instytut Pamięci Narodowej (w języku oceańskim zwany Ministerstwem Prawdy) - jedna z podstawowych instytucji III i IV RP, powołana w celu lepszego poznania historii UBekistanu. Głównym zadaniem IPN-u jest właściwa ocena dorobku wielkich rzesz urzędników zwanych UBekami, którzy z pełnym poświęceniem pracowali dla dobra SWOJEJ ojczyzny.
Instytut ten bada także ich wzorową współpracę z ówczesnym społeczeństwem, które w duchu współodpowiedzialności za losy narodu dzieliło się z nimi swoją wiedzą i spostrzeżeniami. Niestety w III RP wielokrotnie miały miejsce próby upolitycznienia pracy tej jakże cennej instytucji państwowej. Wystarczy wspomnieć fałszerstwa związane z Teczką Jarosława Kaczyńskiego, czy też bezpardonową próbę zniszczenia kariery politycznej Minister Zyty Gilowskiej.

Dopiero dzięki Moherowej Rewolucji udało się IPN - wzorem mediów - w pełni odpolitycznić, co pozwoliło, w sposób niezależny, na nowo pisać historię minionego półwiecza. [/u]

Odzyskanie Instytutu z rąk Układu i innych wrogów narodu, zaskutkowało również skokowym wzrostem efektywności i szybkości jego działania, w szczególności w odniesieniu do zleceń otrzymanych w trybie cito.
Najlepszym przykładem wyjątkowego profesjonalizmu i właściwego reagowania IPN na rzeczywiste potrzeby społeczne, wyrażone 09.05.2007 przez wybitnego posła PiS, Arkadiusza Mularczyka, była błyskawiczna kwerenda zasobów Instytutu (ok. 1,5 mln teczek), przeprowadzona w ciągu kilkunastu godzin od popołudnia 09.05.2007 do ranka 10.05.2007, tylko w wyniku dziwnego zbiegu okoliczności podczas rozprawy TK w sprawie zbadania zgodności z konstytucją ustawy lustracyjnej.
W wyniku drobiazgowej kwerendy potwierdzone zostało to, czego niestety spodziewaliśmy się wszyscy: Trybunał Konstytucyjny jest kłębowiskiem agentów i jedną z ostatnich barykad przestępczego Układu: bohaterscy tropiciele IPN, ze znanym odnowicielem Januszem Kurtyką na czele odkryli, że dwaj sędziowie - Adam Jamróz i Marian Grzybowski - byli zarejestrowani jako kontakty operacyjne służb specjalnych PRL, przy czym teczka co najmniej jednego z nich została zniszczona.
Opisane fakty stanowią też porażający dowód na to, że dotychczasowe rzekome działania lustracyjne, realizowane zgodnie z przyjętą jeszcze w III RP ustawą, były zwykłą farsą, odgrywaną jedynie na potrzeby zamydlenia oczu uczciwym Wolakom - obydwaj sędziowie zostali już w jej trybie zlustrowani, a tak zwany rzecznik interesu publicznego nie zechciał zakwestionować ich oświadczeń. Zapewne świadczy to również o uwikłaniu sędziego Nizieńskiego (lub jego następcy) w niejasne powiązania z przedstawicielami określonych sił.


W dniu 10.05.2007 do kolegium Instytutu wybrany został przez senat IV RP wybitny Wolak i niestrudzony tropiciel spisków i prowokacji Lecha Wałęsy, Układu, szarej sieci, korporacji i netłorków, łże-elit, wykształciuchów, Żydów, masonów, cyklistów, KGB, GRU, postkomuny, SLD, PO, wrogich mediów, prasy polskojęzycznej i wszelkich innych wrogów narodu, działających z inspiracji określonych sił, Andrzej Gwiazda.
Należy mieć nadzieję, że ten bohaterski pogromca wszelkiej maści pogrobowców komunizmu tchnie nowego, ożywczego ducha w strukturę Instytutu, tak, aby mogła ona w pełnym przygotowaniu stanąć ramię w ramię z niestrudzonymi odnowicielami Wolski, do ostatecznej morderczej rozgrywki o kształt odrodzonej moralnie IV RP.
Pierwsze oznaki ożywczych prądów wnoszonych do IPN przez pana Gwiazdę pojawiły się na szczęście już w dniu przesłuchania go przez senat (10.05.2007), kiedy to bez ogródek potwierdził oczywistą dla wszystkich prawdziwych Wolaków prawdę, że strajki sierpniowe 1980 r. były świadomą *[[prowokacją komunistycznych władz, a zdradziecka rola w tej prowokacji jednego ze znanych "opozycjonistów" i "przywódców" strajku, marszałka senatu Bogdana Borusewicza, musi zostać wyjaśniona.
Wydaje się, że jeszcze lepsze efekty funkcjonowania IPN zapewniłoby docelowe uzupełnienie kolegium Instytutu o innych znanych niepodległościowych myślicieli i tropicieli nieprawości - Annę Walentynowicz oraz Krzysztofa Wyszkowskiego, którzy mają już znaczący wkład w odkłamywanie historii Wolski.
Oprócz niekwestionowanego autorytetu pana Gwiazdy, na udoskonalenie funkcjonowania IPN w najbliższej przyszłości wpłyną na pewno bardzo pozytywnie przeprowadzone w ostatnich tygodniach intensywne, doraźne szkolenia archiwistów i funkcjonariuszy IPN, w zakresie stosowanej powszechnie w niektórych systemach sprawowania władzy tak zwanej teorii Stalina-Kaczyńskiego, która w sposób znakomity poprawia funkcjonowanie prawa w dowolnej społeczności.
Podstawą teorii sformułowanej przez tych dwóch wybitnych mężów stanu jest bardzo prosta, czytelna, a tym samym łatwa do zastosowania i wyjątkowo efektywna zasada, której skondensowaną formę przedstawia następująca formuła: Jak jest osoba, to paragraf zawsze się dobierze.


W ramach zapowiedzi wydawniczych IPN, w dniu 20.05.2008 ukazała się potwierdzona informacja (pierwsze pogłoski o tym wiekopomnym dziele pojawiły sie już w listopadzie 2007), że niedługo ukaże się książka, która ma zawierać dowody na to, że Lech Wałęsa był TW "Bolkiem". Jej autorzy - Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk - umieścili w publikacji m.in. domniemaną deklarację współpracy Lecha Wałęsy z PRL-owską bezpieką. Jest tam również szereg innych dokumentów - także tych preparowanych przez SB, by skompromitować Wałęsę. Zdaniem b. prezydenta umieszczenie ich wszystkich w jednej książce i zostawienie ich oceny czytelnikowi jest niedopuszczalne. Lech Wałęsa już zapowiedział, że jeśli znajdą się w niej jakiekolwiek papiery sugerujące, że jest on TW "Bolkiem", to pozwie do sądu szefa IPN Janusza Kurtykę.

Histeryczna reakcja wykształciuchów i innych wrogów narodu
21.05.2008 - czując zbliżającą się klęskę, działając ręka w rękę z agentem "Bolkiem" i innymi określonymi siłami i próbując przeciwdziałać obnażeniu matactw i kłamstw, uważający się za elitę Wolski poplecznicy agenta "Bolka" opublikowali histeryczne oświadczenie, którym pragnęli - bezskutecznie zresztą - mącić w głowach uczciwych Wolaków.
"OŚWIADCZENIE"
"Wizerunek Polski w świecie współczesnym formowany jest przez twórczy wysiłek jej obywateli, przez przekształcenia gospodarcze i polityczne minionego dwudziestolecia, przez sukcesy kultury i edukacji. Ma w tym swoje miejsce jednak także pamięć o przeszłości. Polskim kapitałem moralnym jest rola Solidarności i jej historycznego przywódcy Lecha Wałęsy w walce o wolną Polskę i przywrócenie jedności europejskiej.
Trudno pojąć intencje instytucji i ludzi, którzy podejmują obecnie kampanię oskarżeń i zniesławień wobec Lecha Wałęsy. Instytucja [IPN], która miała służyć narodowej pamięci, zamierza teraz podjąć działanie niszczące tę pamięć: archiwa komunistycznych służb bezpieczeństwa mają stać się instrumentem przekreślenia wizerunku i autorytetu robotniczego przywódcy "Solidarności", laureata pokojowej nagrody Nobla oraz pierwszego prezydenta znowu niepodległej Polski. Wobec ofiary ubeckich prześladowań ci policjanci pamięci stosują pełne nienawiści metody tamtych czasów. Gwałcą prawdę i naruszają fundamentalne zasady etyczne. Szkodzą Polsce.
Wyrażamy Lechowi Wałęsie nasz najwyższy szacunek, zaufanie i solidarność. Zwracamy sie do wszystkich obywateli o przeciwstawienie się wymierzonej przeciwko Lechowi Wałęsie kampanii nienawiści i zniesławień, która niszczy polską pamięć narodową."

Władysław Bartoszewski
Zbigniew Bujak
Jerzy Buzek
Andrzej Celiński
Marek Edelman
Bronisław Geremek
Stefan Jurczak
Krzysztof Kozłowski
Jan Kułakowski
Helena Łuczywo
Tadeusz Mazowiecki
Adam Michnik
Karol Modzelewski
Janusz Onyszkiewicz
Józef Pinior
Jan Rulewski
Henryk Samsonowicz
Grażyna Staniszewska
Wisława Szymborska
Barbara Skarga
Andrzej Wajda
Henryk Wujec
Krystyna Zachwatowicz


Wniosek z powyzszego taki, że działania IPN nie powinny budzić wątpliwości zarówno w kontekście historycznej prawdy, kontekscie politycznym i społecznym. Gdyby takowe były nie budziły by watpliwosci działania w sprawie prokurator Wolańskiej czy kogokolwiek innego, a cała dyskusja byłaby bezprzedmiotowa. Zbrodnia jest zbrodnia i powinna być osądzona. Tyle, że nie powinni się w te kwestie mieszac politycy. Decyzje prawne nie powinny mieć podtekstu politycznego, czy chocby takowego odium. Powinny wynikać z podstaw prawnych, które powinny byc podejmowane niezależnie i niezawiśle. Niestety wrażenie jest inne i nie dziwię się np, Anglikom, ze reaguja jak reagują.

PS. słowo WOLAK uzyte w przytoczonych powyżej (nie moich)tekstach jest oryginalnie użyte więc go nie zmieniałam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 5:26, 27 Maj 2008    Temat postu:

Witam wcześnie rano.
Lista osób protestujących w obronie Lecha Wałęsy to znamienite nazwiska to ludzie z autorytetem jednak nie wygrają z IPN który udowodni że LW to agent Bolek sprawność tego za przeproszeniem instytutu dowiedziona zastała gdy trzeba było poszperać w aktach sędziego TK w ciągu 24 godzin znaleziono coś co wydawało się nie do odnalezienia ,kto z Polaków udowodni albo inaczej czy LW jest w stanie dowieść ze Bolkiem nie był? Słowa LW będę ledwie słyszalne natomiast szlagierem będzie książka i tak pozostanie i o to chodzi autorom, wiadomo przecież kto w instytucie gra pierwsze skrzypce i kto kieruje TVP. Myślę że LW naraził się wiadomo komu sąd wyrokiem go nie skazał więc pozostał instytut i dyżurni pisarze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 6:55, 27 Maj 2008    Temat postu:

Jakoś bez echa i demolki przeszły wieści przeszła zeszłoroczna edycja ksiązki o księżach księdza Tadeusza Isakowicza. Również nie spodziewam się większego rozgłosu kisązki o Lechu Wałęsie.

A nawet szczęśliwym byłbym, gdyby wedle niej się okazało, co są warte rozliczenia na podstawie fałszywych oskarżeń. Na pewno spadłyby gromy na rozliczeniowców wedle fikcyjnych danych, a toto byłoby wyśmienitym wykazaniem kto odpowiada i za jaką demolkę RP. Że to nie jakieś tam komuchy nasz szykanują, a ... i będzie wiadomo.

Jaki był Wałęsa każdy widział. Przecież wiadomo co robił, co mówił i tego działania było sporo. Że to jemu jeszcze się śniło szpiegować się, opisywać swoje działania inaczej, jeżeli jest to w aktach IPN! Co innego mówić do wszystkich, a co innego do "wybrańców narodu" czyli do członków tajnej organizacji jakim było SB. Wiadomo, że jeżeli cokolwiek się rozważa lub w kimś dyskutuje się na odwrotny temat, znaczy to, że szuka się błędów, stara się jak najlepiej ją omówić, omówić jej aspekty za i przeciw. Jaki rozmówca, tak się rozmawia. Wiadomo, że nikt i nigdy nie będzie stenografował całej rozmowy, jeżeli chodzi mu o jedno zdanie. Wiadomo, że w uzupełnieniu danego zdania poda potrzebne fakty lub nawet je ubarwi do wedle potrzeby. I ot to.

Przecież opisać życie i dokonania Wałęsy można prawie ... z pamięci. Można też tego dokonać wedle akt IPN. I porównać jak to miało się i ma do rzeczywistości, można poinsynuować i też ubarwić! Można nawet zrobić na tej podstawie film, western nawet!, ale i tak to nie zmieni, co się wie i co na podstawie innych źródeł można o Lechu ZWałęsie powiedzieć.

I niech piszą. Chciałbym, aby tak było, i niech się wygłupią i pokażą się po co i dlaczego powstał IPN,. Niech udowodnią, że między WSI i IPN nie ma żadnej róznicy! Życzę im tego. Taki jestem!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 7:26, 27 Maj 2008    Temat postu:

Witam.
Panesz jestem jednak innego zdania ,książka księdza Isakiewicza była nie na rękę pewnym sukienkowym natomiast książka o LW powstała na zamówienie polityczne kogo? wiadomo przecież z kim w ostatnim czasie zadarł. Teczka na kaczora okazała się fałszywką i to z dwóch powodów po pierwsze maiła okazać się fałszywka a po drugie w tamtych niespokojnych czasach Jarosław i Lechu K ukradkiem z za firanki oglądali rzeczywistość objadając się ciasteczkami przyniesionymi przez wpływowego w PZPR urze tatusia zatem mogło się zdarzyć ze teczka była pusta nie szukano bowiem haków na bezbarwnych braciszków ale na ich protoplastę ażeby go skompromitować, natomiast LW będący na pierwszej linii frontu mógł i był notowany i ubarwiany przez SB pozyskać takiego agenta to dla karierowiczów z bezpieki przepustka w przyszłość zatem chociaż fikcyjnie raporty szły gładko.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 5:51, 28 Maj 2008    Temat postu:

A ja jestem za likwidacją IPN. Bo co to za Instytut? Sama nazwa sobie przeczy, aby tam pracowali --- historycy piszący jedyną nam prawdę, a nie archiwiści. A gdy jeszcze zastanwosimy się nad aktami.... to Sromota i Gomora.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 7:44, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin