Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teraz sprawa Kuronia.
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:18, 30 Sie 2006    Temat postu: Teraz sprawa Kuronia.

To, że IPN bardziej nadaje się na ploteczki historyczne jak na przykład o W. Jagielle, to jest oczywiste. Ale, że J. Kuroń, jak każdy żyjący, nie udowodnił, że walczył o swoją wizję Polski, to teraz z jakiś zapisków, wychodzi, że tylko PiS i kilku mu zaufanych polityków ma tylko rację i nic poza tym.

Oto artykoł z mego podajnika wiadomości, czyli kolejna ofiara zdobywców władzy i prawomyślności!

( [link widoczny dla zalogowanych] )
Cytat:
Publikacja o Kuroniu: odkrycie czy atak "gnojków z IPN"?
2006-08-30 04:04



Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej
Fot. Paweł Kula/PAP

Publikacja "Życia Warszawy" na temat rozmów Jacka Kuronia z SB wywołała lawinę polemik. Z prawicy słychać głosy, że to ważny materiał do poznania historii. Lewica pomstuje na "małych gnojków z IPN".
dalej »



Ujawnione w gazecie opracowanie historyków wywołało oburzenie części polityków, zwłaszcza przyjaciół Kuronia. - Pytam panów z IPN: czy wyście się z chu...m na łby pozamieniali?! - powiedział "Życiu Warszawy" oburzony Andrzej Celiński, były współpracownik Kuronia z KOR i "S". Jego zdaniem, to kolejny przejaw niszczenia autorytetów.

- Jacek jest jednym z największych polskich bohaterów. Niestety, nasza świadomość została opanowana przez kilku małych gnojków z IPN. Kuroń powtarzał, że doświadczenie 1968 roku przestrzega nas przed rozmowami z esbekami. Natomiast my wszyscy wiedzieliśmy, że są pewne wyjątki, i Jacek był jednym z nich - tłumaczy Celiński na łamach "Życia Warszawy".

Ostrożniejsi w ocenach są natomiast historycy. - Moim zdaniem, jest to dokumentacja bardzo istotna, zawierająca nowe i ważne informacje - powiedział dziennikowi prof. Wojciech Roszkowski, historyk i eurodeputowany PiS.

- Ważne jest to, że SB wybierała takich, a nie innych "negocjatorów". Dla mnie jest też nowością to, co w reakcji na waszą publikację mówi Lech Wałęsa. Skoro lider "S" sam wyznaczył dwudziestu "negocjatorów", to znaczy, że mieli oni odegrać specjalną rolę w przygotowaniach do Okrągłego Stołu ze strony opozycji. Powstają zatem dwa bardzo ważne pytania: kto ich wybrał? I dlaczego właśnie ich? - zastanawia się prof. Roszkowski.

Profesor uważa, że sprawa jest "rozwojowa". - Ujawniony w "Życiu Warszawy" materiał nasuwa istotne pytania, na które musi się znaleźć w przyszłości odpowiedź - podkreślił historyk.

Zupełnie inne zdanie wyraża Andrzej Celiński. - Ten, kto się w tym babrze, jest po prostu szambonurkiem, to znaczy, że lubi wkładać swoją głowę w g...no - ocenia. - Ludziom, którzy nigdy palcem nie ruszyli, żeby cokolwiek zmienić w PRL, mówi się dziś, że ci, którzy cokolwiek robili dla zmiany Polski, to ostatnie gnoje - dodaje Celiński.

(PAP)


O Kuroniu można mieć swoje zdanie. Ale w czyim interesie leży, aby go zgnoić i dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:25, 30 Sie 2006    Temat postu:

Panesz zawsze byłem zdania że ten cały IPN z jego wątpliwej jakości archiwum powinien dawno opuścić komin raz na zawsze. Sprawa Jacka Kuronia to kolejny akt niszczenia autorytetów które zagrażają urojonej wielkości braci K Ipn a właściwie jego pracownicy nie zrobili tego z własnej woli tylko na wyraźne polecenie centrali.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:11, 30 Sie 2006    Temat postu:

Kuroń to bardzo wątpliwy autorytet tak jak cała banda jego różowych kolesi, którzy sami siebie wykreowali na te autorytety a wy ten przekręt łykneliście jak ciepłe bułeczki. Osobiście nie uznaję świętych krów, nie ma dla mnie rzeczy o których nie można rozmawiać ani "ludzi pomników". Cała sprawa właśnie udowadnia jak potrzeba była i jest lustracja, powiedzmy sobie szczerze przecież to że narodziny IIIRP to był w istocie deal z komunistami to conajmniej od kilku lat jest tajemnicą poliszynela. To dobrze, że podobne rzeczy wychodzą teraz w postaci dokumentów - przynajmniej w niektórych kwestiach będziemy mieli jasność.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:25, 30 Sie 2006    Temat postu:

Szimanku...

Wiesz... Mr. Green Nawet ty pisząc Kuroń to bardzo wątpliwy autorytet ... degradujesz się jako autorytet w tej materii. A wystarczy sobie pokojarzyć... 9 lat odsiadki i parę innych szczegołow... Ja fanem S nigdy nie byłem... ale zawsze uważałem, że są pewne granice. Dla mnie to jeden z nielicznych autorytetow... Pewnie że naiwny w swej wierze w kształt nowego czemu dawał wyraz... ale byłbym ostrożny. Zabawne jest dla mnie słuchać światłych ocen tamtych czasow przez obecnych bohaterow ktorym grozi jedynie zakrztuszenie się śliną Mr. Green . Polecam jednak zdrowy rozsądek. Postawiłbym cię naprzeciw ZOMO bez pampersow... mogłoby ci się zrobić ciepło w nogawkach... A to już nie czkawka. Swoje możliwości poznaje się zawsze w praniu... A pranie było... w naszym pokoleniu. Teraz takie oceny to... już nawet nie śmieszne. Super

Pozdro... Ok!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 10:20, 30 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 9:13, 30 Sie 2006    Temat postu:

Nie mogę pisać o J.Kuroniu, ani dobrze, ani źle. Napiszę zdroworozsądkowo. Analizując jegto profil i drogę życiową wychodzi jak na dłoni, że był fanatycznym idealistą, wierzącym w siłę słowa i argumentów, a nie w argumenty siły. W latach stalinowskich twórca czerwonego harcerstwa, w latach poststalinowskich jeden z twórców KOR-u. Ani jedno, ani drugie działanie nie było sprzeczne z jego osobowością. Każde z nas, tak jak on ma prawo wierzyć, że to co pisze i mówi w jakimś zakresie trafia do odbiorcy. W jakimś zakresie uzyte argumenty docierają do czytającego, lub słuchajacego. Patrząc w ten sposób na osobę Kuronia nie dziwi mnie to, że "rozmawiał z SB" próbując argumentować swoje racje. Dziwi mnie natomiast próba zdezawuowania jego drogi życiowej przez IPN ( instytut jak ktoś go nazwał I po co Potrzebny jest Narodowi ) i idących jego śladem dziennikarzy. O ile jeszcze dziennikarzy mogłabym zrozumieć, o tyle historyków z IPN nie. Nie wiem czy ta publikacja pojawiła się na polityczne zamówienie, ale fakt ten jeszcze bardziej ugruntowuje mnie w przekonaniu, że akta SB po tylu latach po transformacji powinny być utajnione na conajmniej 50 lat. Nie zniszczone, a utajnione. Dlaczego? Ano dlatego, że jestem coraz bardziej pewna, że przy pomocy nacisków politycznych, zakulisowych nacisków politycznych, mozna spreparować wszelkiego rodzaju kwity, na każdego z nas. Ustawa lustracyjna w formie jaka przyjeto, stanie sie podporą tego rodzaju działań. Zakłada bowiem, że każdego z nas mozna nazwać SB-ckim TW, lub KO i na nas spada udowodnienie, że tak nie było przed sądem powszechnym. Do tego w momencie, gdy takowa wieść zostanie opublikowana, to pracodawca z uśmiechem na ustach, może każdego z nas wywalić na zbita twarz z roboty, odcinajac od źródła dochodu, niezbednego w realizacji działań przed sądami. Bo chyba nikt nie sądzi, że na jednej sprawie, takie działania się zakończą. Abstrachując od formy prawnej, rodem z głębokiego stalinizmu, należałoby stwierdzić, że rozwiazania prawne nowej ustwy lustracyjnej przypominają potworki prawne szykowane na opozycjonistów przez SB-ckich przełożonych. Tym samym - reważyzm polityczno-legislacyjny - doprowadził do pośredniego zwycięstwa SB-ckich papierów nad zdrowym rozsądkiem i chłodnym politycznym myśleniem. Najśmieszniejsze jest to, że Kaczyńscy sami sobie podkładają mine, na której preędzej czy później wylecą w polityczny niebyt. Polacy częściowo popieraja lustrację, ale tylko do momentu, kiedy ona nie dotyka ich i ich rodzin bezpośrednio. Ta ustawa dotknie bezpośrednio nawet około miliona ludzi. Około miliona osób bedzie zagrożonych np. zwolnieniem z pracy. Licząc średnio razy trzy ( żona + dziecko ), dotknie około 3 milionów osób. Jak sądzicie, jak oni zareagują? a jak zareagują członkowie ich dalszych rodzin? Może się nagle okazać, że elektorat PiS-owski nagle gdzieś się rozpłynął. A jak sądzicie, co zrobią następcy na PiS-owskich gruzach? Szykuje się nam Istne piekło. Mój ojciec zawsze mówił, że ludzie mali, sa dlatego wyjatkowo złośliwi, bowiem ich serca za blisko leżą g... i dlatego ich rozwiązania spraw nieco śmierdzą. Sprawa Kuronia nie tylko, że śmierdzi, ale wręcz cuchnie. IPN, zaczyna cuchnąć. A miało być tak cudownie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:15, 30 Sie 2006    Temat postu:

Casandro...

Piszesz...Ta ustawa dotknie bezpośrednio nawet około miliona ludzi. Około miliona osób bedzie zagrożonych np. zwolnieniem z pracy.... Hehe. Ta ustawa raczej nie przejdzie... Narobią hałasu i to wszystko. Sądzę (a tak dotąd bywało) że to straszak na reformowane działy dotąd nietykalne. Wystraszono kiedyś (wielokroć) pracownikow likwidowanych (prywatyzowanych) przedsiębiorstw i szli jak baranki. Zresztą nie sądzę aby PiS się aż tak wychylił. Myślę, że ekstrema w PiS jest spuszczona ze smyczy w określonych celach... a jak przestanie być potrzebna to... Guy with axe PiS nie osiągnie takiej przewagi, aby sobie samodzielnie podokazywać bo nastąpi to co nawet prawdopodobnie by się skończyło tak jak piszesz. Drugie... 1 mln. to ok 2-3 mln może 4 mln wyborcow plus sympatycy Mr. Green z PO i SLD. "Zasłużeni" mają dorosłe dzieci... czyli wyborcow.
Nie.... Moim zdaniem ustawowy zapis o zwalnianiu jest nierealny..., bo łamie masę fundamentalnych zasad zapisanych w konstytucji i nie tylko. Przyrownywanie K do Hitlera(to akurat nie ty) jest trochę niepoważne. Trzeba też sobie zdać sprawę, że zapamiętali we władaniu dotychczasowi włodarze wykreowali tę sytuację.

A co do Kuronia... Wiesz... Lat kilka na przymusowe spokojne dumanie (ad. rozmow) to poważny argument. Ja się temu nie dziwię... Zresztą te rozmowy to standart... szczegolnie po 80-tym i kto wie czy nie cieszyć się z tego powodu. Konfrontacja mogłaby być przykrzejsza i nie do końca wygrana. Zresztą... my, obywatele przespaliśmy jak ich autowano i to niemal na początku lat 90-tych. Nie chodzi już o ich geniusz, ale jako mogące niepokoić właśnie aut... jako zjawisko.

Co do reszty poruszonych spraw... ja też podobnie.

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:53, 30 Sie 2006    Temat postu:

Zawsze twierdziłem, że kaczyzm to w istocie .... bolszewia, która powiela stare i sprawdzone mechanizmy.

Odpowiednikiem Urzędu d/s Wyznań powołanego w 1950 staje się obecnie IPN, z tym, że tam kierunek był określony .... walka z Kościołem.

Obecnie kierunek jest pozornie niesprecyzowany ale moim zdaniem ......walka wszystkich ze ... wszystkimi, ale jego efektem ma być jak mówił ... bolszewicki klasyk : kto nie z Mieciem, tego ...zmieciem

O regułach ...decydują bliźniacy, jednojajowi zresztą czyli w istocie jeden człowiek.
Cel walki...... zmusić publiczność do .... wyznawania wiary w ... kaczyzm

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dustyn
Gość





PostWysłany: Śro 11:49, 30 Sie 2006    Temat postu:

Do Welesa:
Piszesz:Moim zdaniem ustawowy zapis o zwalnianiu jest nierealny..., bo łamie masę fundamentalnych zasad zapisanych w konstytucji i nie tylko
A dla kogo nierealny? Kaczory i ich przydupasy postępują jak w "kultowym" polskim dowcipie:
" Widząc egipskie piramidy, polski turysta mówi do przewodnika:
- My ze szwagrem po pijaku nie takie rzeczy robilim..."
Kaczory też są pijane - WŁADZĄ...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:11, 30 Sie 2006    Temat postu:

Hehe...

Można o nich wiele..., ale kolego kadencja ma jeszcze 3 latka. A jak wiesz... władza zachciewna jest a Polacy sądzę już "nie gęsi"... Minął już rok i w zasadzie niewiele nabroili poza obnażeniem niektorych zalet PO politykow opcji dziesiątkow. Moim zdaniem to wahnięcie wyprodukowane przez Rządy wielkich osiągnięć.
Tak. Wierzę że Kaczory też są pijane - WŁADZĄ... ale może postarają się zrobić porządek. Wiara w to że tak zdominują politykę i to prąc sobie w plecki? Nie... Aż tacy chyba nie są...

Ja się nie podniecam... Pożyjemy, zobaczymy...

w51 ... Ad. Twoich preferencji wyborczych do Rad... radzę zwrocić uwagę na partie wiejskie... Tzn. Samoobronę(coś mi się jarzy... że tu chyba nie) i PSL(i podobno PSL "Piast")... ew. własną organizację. Dlaczego? Uważam, że lokalnie ważniejsze są układy ... w miastach mieszczuchow, na wioskach partie wiejskie... jednak te wymienione. Ja tam nie wierzę, że kowal umie piec chleb. A poza tym zawszeć to opozycja do władzy. Trzeba też mieć na uwadze, iż teraz wybieramy ludzi do podziału tego, co kapnie i inne dochody gmin. Więcej władzy nie ma... No i pamiętać czym zasłużyli się poprzednicy a co obiecują następcy Mr. Green . Jak za duże gruchy?... Ciąć i po rogach Ok!

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dustyn
Gość





PostWysłany: Śro 12:20, 30 Sie 2006    Temat postu:

Piszesz:Można o nich wiele..., ale kolego kadencja ma jeszcze 3 latka. A jak wiesz... władza zachciewna jest a Polacy sądzę już "nie gęsi"...

Mr. Green A tempo uchwalania ordynacji samorządowej to...pies?
Przez pozostałe trzy lata można jeszcze tyle spieprzyć!
A Polacy? No może nie gęsi - ale KACZKI z pewnością...
Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51 bezlog
Gość





PostWysłany: Śro 12:25, 30 Sie 2006    Temat postu:

He, he, he Weles Mr. Green

Mozesz trochę ...jaśniej i ...wolniej bo ... nie nadążam :cry: za tokiem Twoich mysli :-D

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:32, 30 Sie 2006    Temat postu:

Nie pamiętam kadencji żeby nie grzebano w ordynacji... A te zmiany niewiele zmieniają tak naprawdę... tylko drażnią PO. Te krzyki opozycji to normalka. PO owcy i reszta... na wszystko się wydzierają. Oni już tak mają :-D . grupowanie, niegrupowanie to nie przymus... a męty koło list zawsze biegają i sobie kupują miejsca... To działało i będzie działać.
Będzie JOW (oby) też będzie wrzask, że nie teraz albo teraz Mr. Green

Zresztą PO się nie dziwię... Wielu z nich nie dość że się stołki usunęły z pod d... to jeszcze zaczyna im dymić... Ja żadnych rewelacji się nie spodziewam i sobą grać nie pozwolę...

Pozdro...

PS. Ciekwe czy Tusk będzie startował ? Embarassed
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:39, 30 Sie 2006    Temat postu:

w51...

Ja tylko tak ad. Twojego postu... zapodałem sposob na jakieś antidotum w temacie. Bo PiS raczej nie padnie a wybory niedługo... I wskazałem tylko że każdy winien (przynajmniej w wyborach do sam.) głosować na partie obecne w jego środowisku... i na znanych sobie osobnikow. Realnie to tylko pozostało... A ja mam do wyboru PiS, SLD i PO... Przyznam... trudny wybor. No jeszcze się coś lokalnie może pojawić...

Pewnie, że mnie Twoje nieśmiałe reakcje nie dziwią Mr. Green ,ale taki był moj zamiar...

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dustyn
Gość





PostWysłany: Śro 12:48, 30 Sie 2006    Temat postu:

Do Welesa: cyt.A te zmiany niewiele zmieniają tak naprawdę... tylko drażnią PO.

Mr. Green Jeżeli "zmiany niewiele zmieniają" - to gratuluję koledze "dobrego" samopoczucia...
A co do PO - Tusk i jego banda bezpłciowców politycznych lata mi "koło dupy", bowiem czym różnią się od "kaczystów"? Nowe porozumienia z ...błahahahahaha PSL "Piast"?..błahahahahaha...
Zachowanie PO to czysty syndrom "dziewicy" - jednocześnie chciałaby i boi się...
A tzw.lewica i jej wieczne cierpiennictwo z powodu mamusi koorwy...
No comments...
Łapka...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:58, 30 Sie 2006    Temat postu:

Dustyn...

Jeżeli "zmiany niewiele zmieniają" - to gratuluję koledze "dobrego" samopoczucia... ... Dzięki za dobre słowo... Ale przyjżę się oryginałowi i podumam... Wnioskuję wyłącznie z wrzaskow gdzie głownym akcentenm... grupowanie list :-D . Dotychczasowa ordynacja rownież była be... tak dla przypomnienia. A co do reszty to zgoda... Jakoś też tak trochę...

Śmiejesz się PSL"Piast"?... Kurna... taka Polska nazwa... choć członkow tam chyba mniej od Piastow... Nazwa biega na rynku politycznym... co prawda nieśmiało ale... Mr. Green

Pozdro.... Partyman
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin