Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozpad LiD-u?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:14, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Nie ma możliwości symbiozy politycznej w ramach LiD Demokratów i SLD. Kazda z nich traci. SLD bez Demokratów mogłoby prawdopodobnie uzyskać takie same poparcie w wyborach jak w ramach LiD.
Formuła LiD dała kilka miejsc w parlamencie dla Demokratów skądinąd porzadnych i potrzebnych ludzi choćby prof. Filar, Onyszkiewicz. Bez LiD demokraci zostaliby za burtą.Dalej razem nie mogli pójść. Każda ze stron traciłaby na tym , traciła tożsamośc polityczną.
Dla Demokratów zabrakło miejsca na naszej scenie politycznej. Najblizej Im do PO. Nalezy zastanowić sie dlaczego Tusk i jego srodowisko nie chce Lisa , Onyszkiewicza , Germka. Cos w tym jest. Szukanie w SLD przyczyny rozpadu LiD nie ma sensu z oczywistych powdów. A ciekawsze jest wyjasnienie dlaczego Demokratom nie po drodze z PO. Tutaj chciałbym być oświecony wiedzą tych którym bliżej do centroprawicy. Może Bujany wyjaśni?
Co do prezesa , wydatków itd. to margines, zaciemnianie sprawy. Nie personifikujmy ideologii. To w czystym totalitaryźmie miało racje bytu.Nie przeszkadza mi ani Senyszyn , ani Kalisz , czy inni. Partia co śpiewa w jednym chórze szybko kończy. Wazne aby uwycić ważne problemy natury polityczno-społecznej , zdefiniować je i przedstawić przekonywująca wizje ich rozwiązania . No i oczywiście w sposób przekonywujący dotrzeć do wyborców. Jeżeli chodzi zaś o ich realizacje ..to wystarczy aby połowa haseł programowych została zrealizowana. Tak jest w każdej partii. Ważnym jest wyborca co nieco kojarzący. Wyborcę wychowywać!!! A można powiedzieć ze nie wszystkim to odpowiada.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 11:26, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:03, 08 Kwi 2008    Temat postu:

Pamiętaj z jakiej partii wywodzi sie Tusk i kogo swym wyjściem doprowadził do upadku a zrozumiesz niechęć "demokratów" z PO.
Zresztą demokraci już pokazali co potrafia na czym im zalezy i jaki elektorat jest dla nich najważniejszy. Ich ideały rozmineły sie z oczekiwaniami wyborców, ich wizje rozmineły sie z rzeczywistością...

A poniżej felieton o SLD
Czy stronniczy oceńcie sami.
Niewiarygodna tożsamość

Który to już raz za mojej pamięci SLD wyrusza na poszukiwanie lewicowej tożsamości… Jak dotąd zawsze było tak, że kończyło się to wyciągnięciem aborcji i pokrzykiwaniem na biskupów. I teraz prawdopodobnie nie będzie inaczej, bo w czym niby innym ta tożsamość może leżeć?

Lamenty nad biednymi nie brzmią szczerze, gdy je podnosi partia uwłaszczonej nomenklatury, wuja Sama krytykować nijak, gdy mu się nadskakiwało i posyłało żołnierzy do Iraku, nic nie chcąc w zamian, a środowiskowe problemy homoseksualistów są w naszym społeczeństwie traktowane jako coś śmiesznego i polityk, który się nimi zanadto zajmuje, czy na tak, czy na nie, traci poważanie.

Pozostaje więc lewicy rozpamiętywać stare sukcesy Towarzystwa Krzewienia Kultury Świeckiej i nowe towarzysza Zapatero. Nie pojmuje przy tym postkomunistyczna lewica za grosz, dlaczego, choć próbowała już tyle razy na antyklerykalizmie podjechać, nic jej on nie daje poza mobilizacją własnego, wąskiego elektoratu.

Otóż rzecz w tym, że antyklerykalizm SLD jest dokładną odwrotnością tego antyklerykalizmu, który ma w Polsce rzeczywisty społeczny oddźwięk - antyklerykalizmu wywodzącego się z mentalności chłopskiej.

Chłop złorzeczy proboszczowi, o księdzu biskupie nie wspominając, wskutek ich statusu materialnego - że za dobrze jedzą, za dobrze mieszkają i zbyt drogimi samochodami jeżdżą. Ale jednocześnie klęka przed nimi jako przedstawicielami Pana tudzież majestatu Kościoła.

Lewica odwrotnie, atakuje samą religię i duchownych jako tych, którzy głoszą jej prawdy - ale przecież, gdy była u władzy, sama gorliwie futrowała Kościół kolejnymi nadaniami, zwolnieniami celnymi i dotacjami.

Nawet w takiej sprawie jak antyklerykalizm nie są postkomuniści wiarygodni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:13, 08 Kwi 2008    Temat postu:

Katoliku, a gdzie tu dowód na bolszewię?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:30, 08 Kwi 2008    Temat postu:

katolik napisał:
.................................................................................Lewica odwrotnie, atakuje samą religię i duchownych jako tych, którzy głoszą jej prawdy - ale przecież, gdy była u władzy, sama gorliwie futrowała Kościół kolejnymi nadaniami, zwolnieniami celnymi i dotacjami.

Nawet w takiej sprawie jak antyklerykalizm nie są postkomuniści wiarygodni.
[link widoczny dla zalogowanych]

Polityka jest polityką. Miller miał wizję i ambicję wprowadzenia Polski do unii. Chciał także osobiście zaistnieć w historii. Działania podejmowane wobec Koscioła, hierarchów, zmierzały do pozyskania poparcia duchowieństwa a więc i tych sfer społecznych gdzie głos księży liczył się. Mozna to zrozumieć , chociaż mozna i było zaryzykować prowadząc bardziej neutralną politykę wobec kościoła. Sadzę że źle rozpoznał sytuację. Moim zdaniem od dłuższego czasu widać było że Watykan wywierał presje na polskie duchowieństwo aby udzieliło poparcia staraniom o wejście do unii.Sam papież J.P2 o tym mówił. Chodziło o to że przypisano Kościołowi polskiemu misję ewangielizacji zachodniej w dużej częsci laickiej Europy.Na domiar złego w na zachodzie coraz bardziej podnosiły głowy organizacje muzułmańskie.A więc tak czy tak duchowieństwo udzieliłoby wsparcia rządowi w staraniu o przyjęcie Polski do unii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 1:55, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Think

Sądzę, że przeżywamy (scena polityczna) okres jakiegoś dziwego przełomu. Można mówić o latach 90-tych dobrze, źle... ale dzisiaj w zasadzie nie mamy polityków z górnej półki. Autorytety sprały się do cna i trudno dziś oceniać kogoś dobrze do końca(jeśli dobrem są ich dokonania)... Wałęsa okazał się osłem(dość szybko), Kwaśniewski chyba też dał ciała (szczególnie 2-ga kadencja), Kaczor też coś ciągnie, ale raczej nie błyśnie.

I na tym tle LiD... Wypada sobie uświadomić, że formacja ta i tak była tymczasowa, więc dywagowanie nt. różnic oczywistych jest zbędne, bo są. Długo SLD uważałem za najbardziej profesjonalną Partię, dość dobrze zorganizowaną... i strukturalnie będącą wzorem dla innych. Niestety wzorzec sam upada... Po wejściu Olejniczaka na stolec sądziłem, że lewicowość wróci i błyśnie nowym pokoleniem. Na wzór tego, sądziłem że i na prawo dokona się jakaś pokolenniowa wymiana. Wyszło to dziwne. Już przy PiS(wygranych) wyborach 2,5 roku temu wyraziłem obawy co do Olejniczaka. Obawy typu, że on jakoś nie ma image przywódcy, a raczej wyrobnika...

Myślę, że my (RP) czekamy na nowego Mesjasza politycznego. Tusk nim na pewno nie jest, co się na pewno sprawdzi... I to nie to, iż to moje zdanie lub uprzedzenia. Dla mnie to człek dość nie pasujący w tej roli. Tu nawet nie chodzi o opcje, ale o takiego, który potrafiłby ustawić kierunki polityczne w jakimś określonym celu. Dotąd mamy co kadencję coraz to nowe reformy. Cierpi na tym każdy z nas, gospodarka... i nasza przyszłość. Oszołomstwa nadal sięgają szczytu, a przecież od 89-go minęło już nieomal 20 lat?

Wracając do tematu... LiD musiał się rozpaść, bo już tak jest. Wodzowie rywalizowali wewnętrznie o berła (zero o zjednoczeniu, i wpólnej polityce dla "kraju"). Olejniczak poczuł się zagrożony "medialnie"... i zareagował. Myślę że dla dobra SLD będzie, jak p.O jednak ustąpi przywództwa komuś z charyzmą. I to nie mówię iż jest beee, bo wyrobnik z niego dobry. To po prostu nie jego specjalność.

Pocieszającym dla lewej strony jest fakt, że i na prawej stronie jest identycznie źle. Sądzę, że bardziej "nasze" media rządzą, jak rząd... Smaczku dodaje naszym czasom fakt, iż oszołomstwo braci K. i ich działanie miało jednak jakiś sens. Pani S... z jej wypowiedziami jawi mi się dość prawdziwie, jeśli chodzi o politykę PO wobec zagadnienia pt. "prywatyzacja służby zdowia" i rozkradania majątku przy okazji. To się jednak realizuje, co widzę coraz wyraźniej...

Ale... Pożyjemy, zobaczymy...

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:23, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Ekor napisał:
katolik napisał:
Ja tam tam za nimi płakać nie będę podobnie jak za SLD.
Obie partyjki są siebie warte ale to SLD pogrąża sie i sprowadza w niebyt.
Zabawy Pani Sz. czy miłość pana K. do wszelkich przejawów homoseksualizmu okraszone powiazaniami pana V z politykami "lewicy" skutecznie odbierz im wszystkich prócz "zbowidowców". Dla mnie za rok nie wejdą do sejmu.


Bez przesady "katoliku" . Dopóki bedzie zapotrzebowanie społeczne na partie lewicowe to SLD bedzie. SLD ma struktury organizacyjne, to jest ważne dla każdej partii. Jeżeli nie SLD TO KTO? Kto może reprezentować ten nurt lewicowy, on jest i będzie . Jest to obiektywna prawidłowość. Może Leper, a może Ikonowicz? Lityński i Geremek na pewno nie.Mam poważne zastrzeżenia do przywódców mojej partii. Pisałem już o tym wszem i wobec na forum. Nie personalia, jak idea więcej mnie interesuje.
Jak by nie patrzył to lewica jest potrzebna . Zejście ze sceny politycznej SLD otwarłoby drogę dla trybunów ludowych z barykad. Nie byłoby to dobre dla naszego społeczeństwa.Przewidywalna rozsądana opozycja jest na "wagę złota".


Ekor ..nie przesadzasz z tym 12% zapotrzebowaniem ..? To przecież oznacza,[b]ze nie jest ta partia potrzeban 88% społeczeństwa !![/b]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:45, 09 Kwi 2008    Temat postu:

egoista99 napisał:
Ekor napisał:
katolik napisał:
Ja tam tam za nimi płakać nie będę podobnie jak za SLD.
Obie partyjki są siebie warte ale to SLD pogrąża sie i sprowadza w niebyt.
Zabawy Pani Sz. czy miłość pana K. do wszelkich przejawów homoseksualizmu okraszone powiazaniami pana V z politykami "lewicy" skutecznie odbierz im wszystkich prócz "zbowidowców". Dla mnie za rok nie wejdą do sejmu.


Bez przesady "katoliku" . Dopóki bedzie zapotrzebowanie społeczne na partie lewicowe to SLD bedzie. SLD ma struktury organizacyjne, to jest ważne dla każdej partii. Jeżeli nie SLD TO KTO? Kto może reprezentować ten nurt lewicowy, on jest i będzie . Jest to obiektywna prawidłowość. Może Leper, a może Ikonowicz? Lityński i Geremek na pewno nie.Mam poważne zastrzeżenia do przywódców mojej partii. Pisałem już o tym wszem i wobec na forum. Nie personalia, jak idea więcej mnie interesuje.
Jak by nie patrzył to lewica jest potrzebna . Zejście ze sceny politycznej SLD otwarłoby drogę dla trybunów ludowych z barykad. Nie byłoby to dobre dla naszego społeczeństwa.Przewidywalna rozsądana opozycja jest na "wagę złota".


Ekor ..nie przesadzasz z tym 12% zapotrzebowaniem ..? To przecież oznacza,[b]ze nie jest ta partia potrzeban 88% społeczeństwa !![/b]


LiD ma szanse udowodnic,ze PiS przestanie byc potrzebny
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:46, 09 Kwi 2008    Temat postu:

"egoisto 99" liczenie w ten sposb i wnioskowanie że 88% jest przeciw jest błędne. To jest tak że kto nie z nami to jest przeciw nam. Jaki jest nasz wyborca każdy wie. Historycznie ujmując kiedys był podział na "pany i łyki".
Dziś jeszcze spieramy się często czy głos świadomego wyborcy ma być równoważny z głosem kupionym za wino "Arizona".
Partię która może liczyc na stałe poparcie w granicach 15-20% na nasze warunki uważam za silna partię. Resztę zrobi marketing jak i rządzący którzy uzyskali np. powyżej 40% poparcia. Czego historia dowodzi i co można uzasadnić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 14:10, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Te 12% znaczy tyle
12% głosów oddanych
60% frekwencja
daje
7,2% x 30 mln = 2,16 mln
czyli twardy elektorat wywodzący sie z PZPR
Reszta podziękowała obrońca gejów i jednym z najmożniejszych polityków, chcących uchodzić za obrońców biednych.


Bolszewizm SLD?
Tu masz dokładnie co napisałem
Czytaj ze zrozumieniem
"Nie pisze o tym że w SLD nastłapiła powtórka z historii partii bolszewickiej. Wszystko oczywiście w łagodniejszej i "cywilizowanej" formie ale kierunek ten sam."
A oznacz to tyle że ta ululbiona przez ciebie partyjka jest tylko po to by uwłaszczona nomenklatura miała co robić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 14:25, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli nie SLD TO KTO?


(w sumie nie powinienem tego doradzac, bo ideowo mi nie po drodze) Sld kojarzy sie ze starym pierdzielnikiem i przemalowanymi na demokratow komuszymi pierdzielami. SLD to tylko nazwa, mozna znalezc inna (a nawet
ze wzgledow marketingowych powinniscie) Wydaje mi sie, ze jesli nie nastapi FAKTYCZNA wymiana pokolen, a przy tym pelne przeorientowanie na klimat lewicy stricte zachodniej - czyli glupkowato anty-"burzuazyjnej", glupkowato pro-socjalnej ALE bez charakterystycznej WAM od zawsze dziwnej czulosci wzgledem Rosji, to juz nigdy wiecej nie wygracie wyborow w Polsce.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:33, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 16:51, 09 Kwi 2008    Temat postu:

Ekor napisał:
"egoisto 99" liczenie w ten sposb i wnioskowanie że 88% jest przeciw jest błędne. To jest tak że kto nie z nami to jest przeciw nam. Jaki jest nasz wyborca każdy wie. Historycznie ujmując kiedys był podział na "pany i łyki".
Dziś jeszcze spieramy się często czy głos świadomego wyborcy ma być równoważny z głosem kupionym za wino "Arizona".
Partię która może liczyc na stałe poparcie w granicach 15-20% na nasze warunki uważam za silna partię. Resztę zrobi marketing jak i rządzący którzy uzyskali np. powyżej 40% poparcia. Czego historia dowodzi i co można uzasadnić.


Ekor...przykro mi to mówić...ale partia bez wyraznego przywódcy,bez
programu,wracajaca w koło do aborcji i lęków antyklerykalnych....Az dziw bierze ,ze aż 12% ....A marzenia o 20%...hm podzielone na cztery paryjki
no...moze się uzbiera ( w sumie...) Wiec zdaj sobie sprawe ,ze dzisiejsi 16 latkowie za 2 lata beda mieli 18 lat i prawo głosu..To do nich musi trafić partia która chce rządzić a nie do zramolałych dziadków żyjacych wspomnieniami i grzejacych sie w promieniach minionej sławy...
Tak czy siak 88% wzruszyła co najmniej ramionami...i wybrała mniejsze zło...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 16:54, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:08, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Zwolennicy lewicy skomentujecie poniższe?

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:39, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Co ma to wspólnego z lewicą jako ruchem politycznym? Ten typ domniemywań szukania podtekstu politycznego swiadczy o miałkości dowodów . Świadczy o próbie zbudowania na ludzkiej tragedii kapitału politycznego czy tez poprostu zainteresowania widzów programem telewizyjnym. Superwizjer... mam ambiwalentne odczucia co do wiarygodności tego programu.
Nie oznacza to że nie nalezy rozliczyć te osoby które niedopełniły swoich obowiązków w czasie gdy sprawowały władzę. A faktem jest że SLD miało w pewnym okresie pełnię władzy. Nie mam nic przeciw temu aby wyciągnąc na światło dzienne bezduszność urzędniczą niektórych polityków , pokazać te osoby które na tragedii rodziców chcieły skorzystac w aspekcie materialnym. Jestem za tym aby to do końca wyjaśnić i pokazać, niezależnie od opcji politycznej. Ale nie dajmy sie zwariować słuchając często piramidalnych bzdur niektórych dziennikarzy , polityków chcących zaistnieć poprzez takie konfabulacje. Dla dobra sprawy odrzuciłbym na dziś podtekst polityczny sprawy , ponieważ mozna by stawiać zarzuty takie róznym opcjom politycznym. To tylko zaciemniałoby obraz faktyczny. W pierwszym rzedzie docieć prawdy zgodnie z przepisami , kanonami sztuki dochodzeniowo- śledczej. Postawić udokumentowane zarzuty konkretnym ludziom.Przeprowadzić postępowanie sądowe i ukarać. W drugiej kolejności dokonać oceny polityki personalnej poszczególnych partii z rekomendacji których osoby funkcyjne otrzymały stanowiska. I wtedy można dać ocenę pewnych zjawisk które zachodzą ,czy też sa tolerowane przez poszczególne partie , czy ugrupowania polityczne. Zdaje mi się ze taka kolejność rzeczy jest prawidłowa. A na dziś nie mam zamiaru dać się prowadzić na pasku przez tabloidy czy inne środki przekazu . Poczekajmy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:01, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Katoliku!
Jeżeli jest to wina lewicy, to może nie karać przestępców, a zdeletgalizować parię, bądz wszystkie lewicowe?

A słyszałem niedawno, najwyżej 2 dni wstecz, że jeżeli lewica (partia lewicowa) składałaby się z trzydziestolatków i młodczych, to za sprawą ich trzydziestolatków i tak dostałaby w czambuł, jako lewicowa mimo że ci, co twierdzą, że winę ponosi partia lewicowa, dużo przekraczają owe 30!

I co tu komentować? Specjalność? Znowu?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:22, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Katoliku jako sympatyk lewej strony poproszony o komentarz powiem tak. Oglądałem i oglądam na bieżąco sprawę porwania i zamordowania Olejnika ,udział polityków lewicy wydaje mi się bezsporny takie przynajmniej odnoszę wrażenie jednakże zastanawia mnie w tym wszystkim postawa policji i prokuratury zastanawia mnie również obecnie nadany rozgłos tej sprawie powiem ze nawet większy niż zamordowanie gen Papały o co chodzi? Myślę że tak do końca prawdy nie poznamy jak widać za dużo w tym polityki a za mało zwykłego bandytyzmu, polecą głowy płotek natomiast rekiny jak zwykle zostaną nie ruszeni, każdy z nich powie rozbrajająco toż to sprawa policji i prokuratury a nie nasza natomiast dewa wymienione instytucję wyboru wielkiego nie miały i koło się zamyka.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin