Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo i Sprawiedliwość...
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:37, 16 Wrz 2006    Temat postu: Prawo i Sprawiedliwość...

Hehe... Mr. Green

Ja tu nie o partii politycznej, ale o prostym odniesieniu do zagadnienia w tytule topiku...

Ciekawym i niewygasłym zjawiskiem jest..., choćby na tle ostatnich wydarzeń wokół L. Balcerowicza dość powszechny i znany nam (ba, nawet tolerowany przez nas w stosunku do naszych idoli...) stan świadomości przebywania wielu z "wierchużki" czy to gospodarczej, czy to politycznej(medialnej także) w warstwie "ponad prawem".

Jest wezwanie (tu) na komisję śledczą, a zainteresowany neguje jej (komisji) legalność (hehe... w państwie prawa) Mr. Green . Co prawda w zarzewiu tego postu z rozmysłem używam L. Balcerowicza (mógłbym i Kwacha ale... on nie profesor nieposzlakowany) jako modelowego sprawcę (posiadacza) pewnej głęboko zakorzenionej mentalnośći obecnie obowiązującej na naszym rynku wartości. Ciekawego smaczku temu zjawisku dodaje fakt iż Balcerowicz to osobistość wybitna (to zdanie niestety coraz mniej licznych i nie moje), także o nieposzlakowanej opinii (tu też twierdzę inaczej...), jak lew pilnujący interesu narodowego (hehe..., a efekty?) A równość wobec prawa jako argument - był to jeden z argumentów na zmiany ustrojowe w 89-tym, jest nadal podstawą do lustracji wszelakiej (poprawności etycznej) i wygodną poza prawną furtką na unikanie odpowiedzialności przed prawem.

Jeszcze większym smutkiem (raczej frustruje) napawa mnie... stan świadomości (o ile tak można nazwać) Organów wymiaru sprawiedliwościw tej materii... Jest podobny jak nasz stan, do którego musimy się przyznać (nawet tu) wszyscy rozgrzeszając pomimo oczywistych faktów ewidentne czyny karalne swoich (różnych) idoli, legalizując nielegalne zjawiska.

W swej głębokiej wierze w sprawiedliwość (chyba dlatego, że tylko w kształcie przez nas samych pojmowaną), legalnie podważamy zapisy prawa odmawiając przeciwnikom, lub komuś z poza naszych kręgów interesów korzystanie z Prawa jako narzędzia ogólnie dostępnego... A media na tle tego wszyskiego z pełną gębą frazesów pokazują zapracowanego LB :-D nad stertą dokumentów ważniejszych od organów władzy (tu komisji i jednak widzów...)... Komiczność tego widoku (widok zawalonego papierami Balcerka) była rozbrajająca... Mr. Green i naiwna, powiedziałbym... dziecinna. Taki rodzaj widoku... kobiety na traktorze w drelichach Mr. Green (starsi na pewno łapią..)

Tak z własnego doświadczenia... :-D widok takich biurek urzędników (ja w ciemno... z doświadczenia) tego szczebla mnie bawi. Można by pomyśleć, że tam poza podpisywaniem niczego innego nie robi się...

Można mieć o komisji takie czy inne zdanie ale... fakty są jednoznaczne. Takie postawy podważają istotny element interesu państwa, o którym zapomina p. Balcerowicz(dla mnie się kompromituje)... Podważają autorytet prawa..., fundamentu narodowego (w każdej sferze). Utwierdzają wszem i wobec obywateli że (w imię równości zapisanej w ustawie zasadniczej) prawo można lekceważyć i jednocześnie ubiegać się o "niepokalaność..." :-D . I nie ma tu znaczenia, jaki wizerunek dla każdego z nas przedstawia wymieniona komisja. Ba... Media sączą też do naszej świadomości... odgłosy UE-zagraniczne o jakoby zamachu na niezależność Banku Centralnego :-D . Co ma piernik do wiatraka? A co oni się wcinają w nasze sprawy? Pytań i zastanawiających reakcji jest 1000-ce... Dzięki takim jak LB zachowaniom moja podejrzliwość rośnie... (chyba nie tylko moja)... Ok!

Oczywiście, że post mój tylko dotyka zagadnienia... Wkórza mnie jednak ten element (tu także) naszej mentalności w odbiorze i ocenie wielu zjawisk. Zjawiska te, które tak chętnie przypisuje się tylko komunie (arogancja wobec prawa) lub "jak nas biją..." przeciwnikom politycznym Mr. Green .

Pozdrawiam... W mur Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 2:12, 17 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Sob 16:17, 16 Wrz 2006    Temat postu:

A jeśli w imie prawa psuje się państwo to co ??

Generalnie jestem murem za Balcerowiczem, choć także mam mu za złe że nie stanął przed tą zasraną komisją i nie pokazał tym bezmózgiem yeti w niej zasiadającej jak mali są. Zwłaszcza zawisza mały szczekający gryzący po kostkach kundelek. Pojęcia nie mający o tym czym ma się zajmować ta komisja.

Ty weles twierdzisz że Balcer jest nie czysty, gra nie fair i że rozwalił całą gospodarkę Polską. Ja twierdzę że jest wprost przeciwnie. Moglibyśmy się tu spierać do usranej śmierci i nic by z tego nie wyszło. Powstaje tylko pytanie, kto oceni tak naprawdę rzetelnie polską transformację. Kogo obarczyć winą?? za zło któro się stało. Bo się stało, wszyscy to wiemy bo widzimy.
JEśli się zaś tyczy przestrzegania prawa, to poczekajmy co powie trybunał i wtedy zobaczymy co powie Balcerowicz. Jedno jest pewne. Nikt nie może być nietykalny i bezkarny. Ani Balcerowicz Kwach Kaczki Tusk Rokita Gierek czy Jaruzelski.

Jeśli domagamy się rozliczeń za nieudane rządy (Ty weles domagasz się kary na Balcerowiczu, to ja domagam się fotela dla Jaruzelskiego a wszystkich aparatczyków dawnego systemu do komory gazowej)
Chętnie pożyłbym w kraju, gdzie za kradzież obcina się ręce, za gwałty obcina chuje, za morderstwo smaży się na krześle i tak dalej.

Czym jest ta komisja? Jest prawem ?? A co jeśli prawo jest złe i szkodzi. Tyle bezsensowynych ustaw uchwalono, gdzie są winowajcy tego. Sam Balcerowicz rozwalił Polskę?? Chyba go trochę przeceniasz Weles ...


Przepraszam za chaotycznie pisany post...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 18:33, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Ja twierdzę, że PiS to ostatnie niedobitki tych, co się zabrali za uzdrawianie gospodarki polskiej początku lat 80-tych PRL wraz z robotnikami. Z tym, że najmniej mieli do powiedzenia robotnicy, a najwięcej ci "lepsi i ci co umieli do tego doprowadzić". Nie można powiedzieć, że ludzie PiSu nie mają racji, ale ich metody i szantaż, który stosują może ich doporwadzić do skrajności upadku, do stanu aparatczyków PZPR i szkodników. Przede wszystkim nie panują nad sytuacją, za dużo i za szybka chcą wszystko naprawić. Taka sytuacja tylko psuje ogólnie politykę i dokonania ostanich 20-sty lat. Ale wróćmy do Balcerowicza.

A g. mnie obchodzi jaki ustrój panuje. Ale nie życzę sobie ani rozwalenia budżetu, ani załamania gospodarki, ani osłabienia złotówki, bo to wszystko razem daje mój status społeczny. Status, że między innymi mogę pisać tu na forum, bo stać mnie na komputer i to dalsze. Bez względu co w powyższych wymienionych trzech rzeczy nawali, jest po mnie. Zresztą, sądzę, że w tym nie jest4em osamotniony. Że tak myśli wiele i bardzo wiele ludzi. Ale nikt z nas wpływu nie ma oprócz tych niedobitków postsolidarnościowych i ich popleczników. Nawet menażerowe i nasi milionerzy są przeciwni, chociaż dla nich strata nawet połowy wartości własnego majątku o niczym nie świadczy, a tym bardziej byle podwyżki. Wszyscy pragną spokoju i jakichkolwiek na to gwaracji. I naprawdę, patrzę na coraz ostrzejsze poczynania PiSu i koalicjantów nie liczących się nawet z nauczycielami i rolnikami! Przecież walczą o pieniądze z budżetu, który nie może być podciągany pod żądania, bo ma wyłączność na zezwalanie i to tylko w tych okolicznościach, na które stać go. Załamanie gospodarcze to nie tylko fiskalizm, ale i drożyzna, to wykup naszej gospodarki przez inne państwa. A silna złotówka to siła nabywcza, która i tak jest naciągnięta poprzez nadzór bankowy i giełdę. A spadek, wartości, to znów gnębienie wastwy najniższej, elektoratu.

I jeżeli chodzi o Balcerowicza, to według mnie on stoi na straży porządku ekonomicznego, a nie Sejm. Wszyscy równi wobec prawa! Owszem. Wszyscy obywatele niech będą równi. Wszystkie instytucje i zakłady niech też sobie będą równi. I niech Sejm, Prokuratura, Sądownictwo i Nadzór Bankowy będą sobie równi. A co taki Zawisza, który kłamie jak najęty, który mówi co mu ślina na język przyniesie porównuje się z Prezesem NBP! Co z tego, że ma immunitet, jeżeli nie piastuje żadnej funkcji, za nic nie odpowiada. Nawet za siebie, bo to nie ON, bo to komisja!
I jeszcze jedno. Dlaczego żadna partia, nawet te z lewej strony, czy PO, żadnego typu media lub żadni przedstawiciele czegokolwiek, ale niby zajmujący się sprawami ekonomicznymi, politycznymi czy gospodarczymi nie mówią o ludziach, o ich stanie finansowym, czyli o stopie życiowej, tylko i wyłącznie w relacjach na szczeblach rządowych i pozarządowych. Przecież jeżeli coś dotyczy w głównej mierze tłuszczy, motłochu czy ludzi, to trzeba w pierwszym rzędzie rozpatrywać jak to wpłynie na przeciętnego polaka. A nie ile lub jakie przedsiębiorstwa czy instytucje rządowe na tym zarobią lub stracą! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Sob 20:59, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Jeżeli jest taki dobry to dla czego jest tak ch.....
Jako minister finansów w rządzie Buzka doprowadził do załamania rynku rolnego i powstania samoobrony,(na całym świecie rolnictwo to strategiczny dział gospodarki)
Jego polityka finansowa doprowadziła do zamkniecia i upadku wielu zakładów,a on sam w Brukseli tłumaczył sie dlaczego tak wolno upadają.
Stworzył ewenement na skale swiatową SCHŁADZANIE GOSPODARKI-nie słyszałem by robiono to gdziekolwiek indziej,schłodził ja do ponizej 3%

Sukcesy jego polityki -
NAJWIĘKSZE BEZROBOCIE W EUROPIE
PRZEDOSTATNIE MIEJSCE W EUROPIE

WIĘC NIE PIEPRZCIE ŻE TO JAKIŚ GENNIUSZ.


PiS Powoli odbudowuje straty -mieł być kataklizm a mamy wzrost -nawet jeżeli naciagany to i tak jest widoczny.


Po skończonej kadencji LB poprostu wyjedzie z tego kraju -tyle dobrego zrobił dla obcego kapitału że napewno coś mu znajdą i tyle jego fani go będą widzieli.

Nikt nie jest ponad prawem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:28, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Każdy uważam po części ma rację.
Z jednej strony znalazł się w odpowiednim czasie i miejscu gdzie wymagany był fachowiec trzymajacy sie kurczowo określonych zasad. Z to niektórzy chcą mu stawiać pomniki . Mają w tym dużo racji. Z drugiej zaś strony będąc nieugietym na wpływy był jednocześnie doktrynerem. Nie wszystkie decyzje które podejmował i do końca bronił były słuszne i zasadne. Mozna było wypracowany majątek spożytkować bardziej sensownie. Tutaj zabrakło mu wyobraźni i przewidywania. I za to co niektórzy chcą go linczować , sądzić. Zapewne maja dużo też racji.
A więc Balcerowicz jest postacią kontrowersyjną. Jedynie co mozna zrobić pżytecznego to dokonac obiektywnej oceny jego działalności i niech ten materiał słuzy do nauczania studentów nie tylko ekonomii zarówno jako przykład pozytywny a takze negatywny w zakresie kształtownia polityki ekonomicznej. A sam Balcerowicz ? Źle postapił ignorując ostentacyjnie komisję. A reszta ?, gdzies tam znajdzie dla sobie miejsce w przyszłości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:02, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Trudno w gronie takich ekspertów odnieść się merytorycznie do zagadnienia roli Banku Centralnego i winy Balcerowicza w odniesieniu do stanu naszej gospodarki, ale jak już kiedyś pisałem zbyt łatwo znaleźliście winnego zbyt łatwo sięgacie po szafot. Nigdy nigdzie tak nie było żeby jeden człowiek odpowiadał za cale zło, nawet Adolf Hitler gdyby nie miał pomocników niewiele by zdziałał. Weles mówienie o Prawie i Sprawiedliwość tylko dlatego żeby przywołać do porządku Balcerowicza jest pewnym nadużyciem ,fakt prawo powinno obowiązywać wszystkich bez wyjątku ale popatrz czy tej zasady przestrzega nasza obecna siła przewodnia, wprost przeciwnie mając wszędzie większość nagminnie nagina prawo do własnych potrzeb o jego przestrzeganiu nie warto nawet wspominać a sprawiedliwość ? owszem ale wedle zasad narzuconych przez partyjny monopol. Jeśli jak piszecie Balcerowicz jednoosobowo załamał Polską gospodarkę to wystarczy jak PiS wystawi na szefa centralnego banku najlepszego swojego syna a szczęśliwość i wdzięczność Polaków nie będzie znała granic to takie proste że aż dziw bierze że bracia K tego jeszcze nie zrobili a może nie mają pojęcia o Centralnym Banku? Zauważcie jeszcze jedno otóż widzieliście zdenerwowanie i poruszenie zawiszy jak wprowadzono temat Skoków gdy w tym czasie właśnie dodawał mocz, o co więc chodzi? Myślałem że o rozwiązanie zagadki Polskiej bankowości, a wcale nie, chodzi o kolejne przedstawienie o kolejny cyrk ruch w interesie musi być dlaczego politycy wielkiego PiSu nie zajmują się emigracją młodych Polaków przypisując to cynicznie jako obniżenie stopnia bezrobocia? Otóż nie mają pojęcia jak się do tego zabrać a Balcerowicz i cały cyrk ze stronniczą komisją sejmową zajmie umysły Polaków przez jakiś czas na pewno niejednokrotnie ich skłóci i wtedy jako balsam przybędą niezawodni bracia K. Nie spieram się o winę czy też nie Leszka Balcerowicza ale stanowczo sprzeciwiam się niesprawiedliwej ocenie jakiej zostanie poddany przez ignorantów (politycy)
PiS Powoli odbudowuje straty -mieł być kataklizm a mamy wzrost -nawet jeżeli naciagany to i tak jest widoczny. Ahron, wzrost? A niby czego? naciągany wzrost to po prostu oszustwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Sob 22:43, 16 Wrz 2006    Temat postu:

A może inaczej

Może obrońcy Balcerowicza ,wymieńcie trzy osoby które przez siedemnasicie lat miały wpływ na polską ekonomie ,a że jest w stanie fatalnym to widać .

Wiecie jakim geniuszem ekonomi trzeba być by doprowadzić do upadku przemysl spirytusowy?????????????? To też balcerowicz,pod naciskiem prasy mediów wkońcu obniżył akcyzę i przemysł zyję :)

Dajcie mu do zarządzania LOTTO a okaże się że to nierentowna instytucja.


Czego go bronicie -świętej krowy nie wolno przesłuchac nadczłowieka balcerowicza???????????

NADCZŁOWIEK BALCEROWICZ -GDZIE NIE DORADZAŁ TO KATAKLIZM!!!!!!!!!!! W GRUZJI TO PRZEWRÓT


NIE WOLNO RUSZAĆ GURU BALCEROWICZA BO TO OBRAZA BOSKA


ZASTANÓWCIE SIE
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:20, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Ahron to niezupełnie tak ,może zbyt mocno rozwinąłem swoją wypowiedź. Nie bronię desperacko Balcerowicza ale? no właśnie ale, co właściwie ta że się tak wyrażę sejmowa komisja ma ustalić? Czy kryminalne dokonania Leszka B ? czy podejmowanie błędnych decyzji? Bo jeśli kryminalne czyny pana prezesa które osądzi sąd to jestem za ,ale jeśli ma ustalić i osądzić podejmowanie błędnych decyzji to jest to po prostu polityczny cyrk, nie pierwszy i nie ostatni jaki przygotowali nam księżycowi bracia. Decyzje podejmowane przez Leszka B jak i wszystkie decyzje polityczne swoją konsekwencję maja odłożona w czasie i tylko z perspektywy czasowej można ich ocenić wyciągając na przyszłość stosowne wnioski. Obecnie oczkiem w głowie dla koalicji jest nowa ordynacja wyborcza i tylko czas pokaże czy była to decyzja słuszna a jeśli okaże się fatalna to co? bracia do grockiego? czy wytłumaczeniem będzie że nie wyszło jak chcieliśmy? Przecież Leszek B nie miał żadnych wzorców na których oparłby swoją koncepcję Polska przeszła wtedy do innej rzeczywistości ludzie myśleli wtedy ile można się nachapać a nie o przyszłości kraju, mam na myśli ludzi którzy wtedy wiele mogli, widzieli luki i skrzętnie ich wykorzystali nie wyłączając dzisiejszych praworządnych patriotów i tak to było. Nigdy nie zdarzyło się żeby ktoś podjął decyzje które w czasie okazywały się bezbłędnymi. jeśli byłoby inaczej poczynając od 45 roku bylibyśmy daleko daleko w przodzie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Sob 23:43, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Ja nie sądzę że NADCZŁOWIEK BALCEROWICZ ,popełniał błędy ,ja sadzę że on rozmyślnie podejmował decyzje na których traciło nasze państwo!Ja nie sądzę że on byl aż tak naiwny.

Każda opcja chciała go ukrucić łącznie z SLD ,teraz by przywalić PiSowi SLD zapomniało jaką zadrą w dupie był Balcerowicz gdy oni rządzili.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:55, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Ahron rzucasz poważne oskarżenie, oskarżasz o zdradę narodu to nie żarty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Nie 0:08, 17 Wrz 2006    Temat postu:

A Ty Łukasz uważasz że można być aż tak naiwnym jak Balcerowicz?????według mnie on miał moralnośc Bogusia Radziwiła .

A teraz Świętej Krowy nie można nawet przesłuchać. I tak mu się nic nie stanie ,gdyż Jak wypowiedział któryś z polityków gdyby zadać mu odpowiednie pytania finanse kraju by zwariowały ,a tego nikt nie chce.

A ja nie chę żyć w kraju gdzie politycy swoimi decyzjami chca załatwić sobie posady za granicą -patrz Belka
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 0:25, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Ahron jak już mówiłem nie bronię Leszka B jak nie przymierzając niepodległości i za przesłuchaniem co ma do powiedzenia jestem oczywiście to mogłoby być bardzo ciekawe, ale widzisz Leszek B jak co tylko formalnie wzywany jest jako świadek faktycznie jest już oskarżonym a śmiem również twierdzić że osądzony bez względu na to jak ten cyrk się skończy, w razie czego przewodniczącym komisji jest dyspozycyjny aparatczyk i nie dopuści do zadania pytania dajmy na to o rolniczy bank, a chyba nie o to chodzi żeby zobaczyć krew Leszka B wolałbym ujrzeć prawdę.
Niestety w ostatnim zdaniu masz rację.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 1:09, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Hehe...

Nie moim zamiarem było tu rozpoczynać na nowo dyskusję o Balcerowiczu i jego zasługach. Chciałem tylko (a może aż..., bo zagadnienie obszerne) zasygnalizować dość powszechny grzech... stan świadomości przebywania wielu z "wierchużki" czy to gospodarczej, czy to politycznej(medialnej także) w warstwie "ponad prawem". . Bo rzecz sama w sobie jest nie tylko tu w dyskusjach (uderzmy się w piersi) powszechna, ale i ważna(i poważna). Myślę że niedoceniamy tego zagadnienia... O ile legalizm w życiu szarego człowieka jest nieco śmieszny, może nawet dziwaczny, to jednak im wyżej w warstwie intelektualnej czy strukturach władzy winien stanowić żelazny obowiązek. Tymczasem widzimy co jest... Jak przyłapią gościa na knocie... tłumaczy się że to też człowiek :-D , jak przychodzi do przysłowiowej wypłaty to naraz uber-mensch :-D . Biorą kasę za odpowiedzialność a jej nie ponoszą...

Nie przesądzając już o winach wzywanych, niewątpliwych jednak poważnych decydentów przekształceń sektora bankowego, oczywistym jest że w przypadku Balcerowicza nie może się on dziwić chętkom komisji i to niezależnie od składu. Przecież to tak oczywiste że trudno dyskutować. Nie zakładam nawet jego winy, ale chyba nie może się tłumaczyć swoją niewiedzą w zagadnieniu dotyczącym prac komisji? Ja go tu użyłem jako przykładu modelowego... obecnie pojmowanej etyki władz, jej stosunku do legalizmu... Czy tak być powinno? Uważam, że być może co kadencję winny powstawać komisje rozliczające szczegółowo poprzedników. Miałoby to jakiś stały wymiar, być może komplikowałoby nieco rządy... ale te 16 lat bezkarności(a to fakty) są chyba dowodem na szkodliwość takiego braku kontroli władz. Skutkuje to ich byle jakością (bo każdy głąb może władać bez obawy...o kary).

Pomijam już sprawy winy-niewinności... ale osoba Balcerowicza ze względu na fakt ewidentnego łamania prawa i swoją pozycję jest modelowym tego zjawiska przykładem: wykształcenie najwyższe, swój etos intelektualisty(który wszem i wobec... szczególnie zagranicą głoszony) w zderzeniu ze znamiennym naszym czasom stosunkiem do prawa. Nietrudno chyba dostrzec, że najgłówniejszą przyczyną (pomijając jakość prawa) klęsk w naszej polityce jest jednak brak legalizmu u władz wszelkich, a szczególnie to zjawisko żenujące jest w wymiarze sprawiedliwości. Bo jak by się nie przymierzać... sprawiedliwość Prawna zawsze będzie w sprzeczności(w jakimś stopniu) do sprawiedliwości przez nas postrzeganej z osobna. Ale w imię jakiegoś ogólnego interesu, który jest podstawą naszego idywidualnego interesu (a nie odwrotnie) winniśmy wspierać legalizm będąc świadomi skutków odstępstw od Prawa i jednak to prawo egzekwować. Inaczej chyba się nie da. Unikniemy wytedy dyskusji wielowarstwowych... mieszając samo prawo, i ponadprawne sprawiedliwości rodem z naszych osobistych doświadczeń i z dodatkiem różnych praw naturalnych(osobniczo wydumanych), w której to mieszance dobrze się czują bardziej sympatyczni (ale i umiejący się sprzedać) nieudacznicy, a gorzej rzetelni z fachową wiedzą... tym samym przydatniejsi.

Myślę, że same już oceny nt. samego Balcerowicza, jego winy(niewinności) itp załatwimy w innym topiku. Sądzę że bedzie moc argumentów w dyskusji...

Pozdrawiam... 2 man down
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 7:20, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Na zagadnienie poruszone przez Ahrona
Balcerowicz był twórcą ogólnych zasad przekształceniowych, zajmował się makroekonomią. I całością się nie zajmował. Nie miał możliwości, jak i czasu ingerować we wszystko. Jego konikiem była makroekonomia, system pieniądza i bankowość. I to zdało na tyle egzamin, że mimo jego błędów czy niedokładności zabrakło szczegółów. A co robił w tym czasie rząd: co robił premier, ministrowie i resorty. Na przykład w aferze spirytusowej. Dlaczego nikt tego długo nie zamykał, nie pozwalał na import? Tak samo jak było z Ensteinem, który wymyślił teorię względności i... długo nawet naukowcy nie zabardzo wiedzieli jak to ugryźć, Nawet Einstein musiał się przyznać do błędu i przyznał, że jego największym błędem życiowym było wprowadzenie do swoich wzorów "stałej kosmicznej".
Czy byłe błędy w przekształceniach własnościowych banków? Były. Ale najpierw były decyzje RZĄDOWO-SEJMOWE o rozbiciu NBP na pomniejsze banki i... danie im czasu na "wyrównanie się do poziomu światowego" co nie nastąpiło, a także obce i słabe polskie kapitały zaczęły zakładać własne banki i były decyzje prywatyzacyjne Ministerstwa Przekształceń. A tu przez okres 20-stu lat działali wszyscy i prawa i lewa strona i każdy ciągnął w do siebie. Jeszcze widzę gębę pełną frazesów Janusza Lewandowskiego wygłaszającego prawa i podstawy swych decyzji prywatyzacyjnych, których do dzisiaj nie zauważam w gospodarce, a wręcz na odwrót! To one knocą. A gdzie jest teraz jego gęba? Drugim takim był Kaczmarek. Więc w sektorze prywatyzacyjno-bankowym brało udział sto gęb przeciwko jednej; to znaczy, przeciwko Balcerowiczowi. I nadal powtarzam, że zespucie renomy bankowości, zepsucie złotówki a tym pogorszenie gospodarki w Polsce jest tym, czego najbardziej się obawiam. I nawet nic z tego nie rozumiejąc, wolę Balcerowicza niż insynuacje pana Zawiszy. To Zawiszę uważam za hochsztaplera!

A wczoraj po wywiadzie Miecugowa z Balcerkiem zabrał głos SZ. Pan Zawisza i gadał brednie!!!!!!!!
1. Bo system bankowy jaki mamy w Polsce jest optymalny, a nie najgorszy w Europie! Bo rynek pieniądza nie jest właściwie przez nikogo zdominowany, a dzięki istnieniu kilku dużych baanków ze sobą konkurujących nie ma jego rozdrobnienia! A rozdrobnienie też nie służy gospodarce!
2. Nie płacimy w Eurpie najdrożej za usługi bankowe.
A od siebie dodam.
3. Każda reforma, żeby nie wiem co, KOSZTUJE I JUŻ. I nie życzę sobie bezsensownych reform, aby okazało się, że reformator podejrzewa, że ma rację i to podejrzenie kosztuje społęczeństwo. A jeżeli kłamie w żywe oczy, to co? Mam mu wierzyć? To wolę, ile mam Partyman.
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Nie 9:29, 17 Wrz 2006    Temat postu:

Śmiech mnie ogarnia kiedy obwinia się Balcerowicza za upadłości zakładów.
Normalne jest w gospodarce rynkowej że część firm upada, a na ich miejsce powstają nowe. W USA na 10 założonych firm w ciągu roku pada 9!!
Upadłość zakładów jest naturalnym bezpieczniikiem gospodarki rynkowej. Gdyby nie możliwość upadłości, komu by się chciało pracować.???
W socjaliżmie tak miałeś Ahron. Zakłady nie upadały, ludzie sobie tam pracowali i było zajebiśćie co ?? Tylko że czyim kosztem?? Naszym!! Mojego pokolenia. Przypomianm że Polska socjalizmu zbankrutowala.
A to zło które się stało w ostatnich 17 latach za to zło odpowiadajaą przede wszystkim politycy a nie Balcerowicz. Powiem więcej, gdyby nie jego reformy z początku lat 90 tych bylibyśmy Białorusią.
Cieszysz się z obecnego wzrostu gospodarczego tak ??
To wiedz żę nie zrobiły go krasnoludki tylko przedsiębiorcy. Gdyby nie podwaliny ustrojowe to z czego byłby ten wzrost ??

Za nim coś pierniesz na przyszłość puknij się w ten zakuty łeb Aronie..
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin