POLITYKA 2o

Gość

"Prezydent to polityk w amerykańskim stylu"
"Dziennik": Prezydencki minister Michał Kamiński mówi o jesiennych planach głowy państwa, w których mają być spotkania z obywatelami. Zapewnia, że to nie kampania wyborcza, tylko "akcja budowania patriotycznego nastawienia do Polski".

No i widzicie sami szczególnie szanowny Katolik czy nawet jego kancelaria nie robi sobie za przeproszeniem z jaja z pana prezia Kamiński zapewne na myśli miał Amerykę Łacińską , jakąś Wenezuelę albo Kubę może Kolumbię
Dobrze że to nie mój prezydent.

Gość

Chiach chiach... Razz

No to będziemy mieli ubaw. Bo gaf strzeli trochę. Ale też liczę na to, że zmieni język. Ni ebędzie przecież przemawiał wiecowo i bezdialogowo, jak to tylko potrafi, ale będzie musiał też rozmawiać, a co najważniejsze w tym - wymieniać poglądy, czego nigdy jeszcze nie robił! I to jest to! To jest coca cola tego szoła. Tego oczekuję. I tu się okaże ile ma wspólnego z narodem, a może też... nareszcie się wybije, no bo musi... i udowodni i przekona do swoich poglądów????????

Jak na razie jest to wielka zapowiedź obliczona na teraz, jak cały bal prezydencki, też nie wiadomo, co z tego wyjdzie, ale obietnicami nie żyjmy. Niech się tym zajmie, nie bruździ politycznozewnętrznie, a ocenimy go za to w wyborach prezydenckich.

Gość

Ministerstwo Obrony Narodowej nie zaprosiło prezydenta na największe w tym roku, zakończone właśnie, manewry wojskowe - "Anakonda 2008". Wiedzieliśmy, że prezydent wyjeżdża na sesję ONZ - tłumaczy MON.

Sądzę, ze Klich nie zaprosił prezydenta ze względu na jego bezpieczeństwo. Przy tak słabych notowaniach prezydenta, nienawiści PIS-u do "polskojęzycznej armii "(cytat za Olszewskim) ze wzajemnością, pobyt dla L. Kłamczyńskiego na ćwiczeniach, tam gdzie strzelają byłby bardzo ryzykowny. Klich podjął bardzo rozsądną decyzję to po pierwsze a o drugie sezon polowań na kaczki rozpoczęty wiadomo że prezio zawsze się gdzieś zawieruszy i co wtedy?

Gość

TVP Info dotarło do dokumentu, z którego jednoznacznie wynika, że MSZ już ponad rok temu wysłało wnioski o zgodę Lecha Kaczyńskiego na wręczenie Legii Honorowej prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz i byłemu premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi. Tymczasem współpracownicy prezydenta zapewniają, że prezydent o żadnych wnioskach nie słyszał.
W piątek TVP Info ujawniło, że od ponad roku prezydent nie podpisuje zgody na przyjęcie przez Gronkiewicz-Waltz i Marcinkiewicza orderów Legii Honorowej
Obecni urzędnicy Kancelarii Prezydenta wciąż milczą w sprawie wniosków. Wiele wskazuje na to, że to służby prezydenckie przez kilka miesięcy nie poinformowały Lecha Kaczyńskiego o sprawie.

A to ciekawostka ?Jakubiak rżnie głupa, a już zapomniała, że po jej odejściu z kancelarii prezydenta Warszawy w szafie znaleziono całą siatkę niewręczonych odznaczeń. Bielan, to gwiazda kancelarii po prostu nie wie jak wygląda obieg dokumentów. Cała ta ferajna , niestety z Szefem na czele nie ma zielonego pojęcia to czego została powołana.
Zapewne ukryli również lojalkę drugiego kaczora
Myślę jednak że to świadome działanie z zawiści... Żadnego odznaczenia nie dostał Jarek , to Lech udaje ze o niczym nie wie. to bardzo wygodne zrzucać winę na urzędasów, oni wykonują jedynie jego polecenia !
Jest jeszcze jedna możliwość i to niebezpieczna dla nas on nie panuje nad swoimi doradcami a jak mu doradzą… no właśnie ubezwłasnowolnić kaczora zanim stanie się tragedia.

Gość

boją się od kiedy Prezydent podpisał wniosek o odznaczenie dla Generała

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

to jest bardzo ciekawe

Gość · Wysłany: Pią 13:14, 13 Mar 2009 Temat postu:

Prezydent odznaczył sekretarza generalnego NATO
Prezydent Lech Kaczyński odznaczył sekretarza generalnego NATO Jaapa de Hoop Scheffera Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej.

Nie mam nic przeciwko sekretarzowi NATO ale zdumiewa mnie niesamowita wola pana prezia do rozdawania naszych medalików zagranicznym politykom w sytuacji gdzie Polscy obywatele mają przyznane ordery Francuskie i tylko od dobrej woli jaśniepanującego zależało i zależy czy zostaną nimi obdarowani tej woli jak dotąd zabrakło a mija już kolejny rok natomiast na wagę rozdaje medale Gruzinom Ukraińcom i inny mieszańcom takk ważni są dla niego rodacy wredność ten gość ma wyssane z mlekiem. Każdy kto zna historię zauważy bolesną analogię między Polską a Cesarstwem Bizantyjskim. Bez rzeczywistych możliwości obrony swych granic rozdawało na lewo i prawo odznaczenia barbarzyńcom chętnie się osiedlającym w jego granicach. Ta choroba nazywa się w medycynie megalomanią i dotyka głównie byłych aktorów.

Gość

W weekend na Uniwersytecie Warszawskim odbył się 51. Zjazd Katedr i Zakładów Prawa Konstytucyjnego. W liście do uczestników, który odczytał minister Andrzej Duda, Lech Kaczyński podkreślił, że jako profesor prawa chciałby zgłosić kilka uwag i propozycji, do obecnych i przyszłych rozwiązań ustrojowych. Lech Kaczyński proponuje między innymi podniesienie rangi urzędu prezydenta jako arbitra politycznego i społecznego, oraz wydłużenie kadencji urzędu do siedmiu lat.

NO, PISIOKI - WASZ KACZYŃSKI JUŻ CZUJE PISMO NOSEM !! nawet mlaskaty wie że Tusk będzie 10 lat prezydentem. Jak on śmie mówić o arbitralnej roli ? zapewne jako profesor prawa ( ale numer) wystąpi z inicjatywą aby jego brat przez siedem lat był premierem i następnie z automatu prezydentem wie doskonale że ich czas dobiegł końca jeszcze parę miesięcy i pójdą w odbyt czy niebyt tak jakoś dlatego taka dramatyczna walka o przetrwanie jak wiadomo chciał zostać dożywotnio senatorem tak bardzo trzęsie portkami przed trybunałem a według mnie nie potrzebne trybunały wystarczy……… mały

Równowaga i wykluczenie dominacji jednej władzy nad inną jest zapisane w Konstytucji, ale także – jak podkreślił w swoim liście Prezydent – mówi o niej orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. –

No to po jaką cholerę wciska się jak podpaska w……. i cały czas akcentuje ze jest najwyższym w Polsce? Dla mnie on jest leśnym ludkiem czyli gnomem W tej karkołomnej kombinacji aż czuć Kamińskim Bielanem Kownackim i Szczygłą to ich pomysł jak przetrwać w tej stajni i wykombino0wali ze jeśli przy wydatnej pomocy brata przy wrzeszczącej podstawie pis,dzielców pomysł da się upchnąć jeszcze w tym roku to zgodnie z zasadą zę prawo nie działa wstecz 7 letnia balanga i darmowy ochlaj zacznie się od momentu wejścia ustawy i tu mi się przypomina pewien dowcip . jak jest różnica między owczarkiem niemieckim a Lechem Kaczyńskim? niemiecki owczarek wszystko rozumie ale nie może powiedzieć…………….

Gość

Gość

Propozycja 7 letniej kadencji...jest troche z punktu widzenia społecznego odczucia nietrafna.Odbierane jest to jako furtka do przedłużenia jeszze o 2 lata tej prezydentury, co w zestawieniu z małym poparciem społecznym własnie teraz daje dosyć klarowny obraz intencji.Nie buduje to poparcia dla obecnego Prezydenta.Nie wiem co mogłoby sie wydarzyć aby poparcie wzrosło.
Do tego takie drobne lapsusy ...jak nie rozróznienie w twórczości Herberta od ks.Twardowskiego.Ktoś powie że to drobiazg...? Przecież to są słowa PREZYDENTA RP wygłoszone oficjalnie.Nie pierwszy raz takie potknięcia. Nie mamy nadzwyczajnego szczęscia do Prezydentów.
Reasumując pomysł raczej nie udany.7lat to pokusa dla dużej swobody w działaniu ..czyli nie liczenia się z opinia społeczną.Jest to niebezpieczne. Z kolei gdyby była mozliwa tylko jedna kadencja ..to tez nie najlepiej.Dobry Prezydent mimo poparcia społecznego miałby postawiony szlaban.Lepiej niech już tak zostanie jak jest.

Gość

Ale jak zauważyłeś dworscy zaraz to zdementowali i nazwali to luźną propozycją ot taką sobie a to był zwykły sondaż opinii na szczęście nie udało się ale dworscy myślą niedługo padnie druga luźno rzucona propozycja czasu pozostało niewiele w ostateczności rozwiążę parlament o rządzić będzie dożywotnio jak Pinochet albo inny Łukaszenka. Cała władza w ręce Kaczyńskich nie mamy innego wyjścia do tego zobowiązał ich Rajmund a mamusia pilnuje aby testament chłopcy wypełnili bo nie dostaną deseru. na psa urok z tymi chlorami

Gość

Uczynione również zostanie wszystko, aby zdyskredytować w opinii wyborców Tuska. I kto chce - uwierzy.

Gość

Jago mnie to nie dziwi to plucie jadem to u nich normalne

Gość

Szkoda, że nie wspomniał o JOW! To też byłoby "mysleniem" o lepszym rządzeniu się w kraju! Ale wiadomo czym to jest! Szybciej kreują się dwi opcje, czyli szybsza degradacja partii fiksujących, a głowną tendencją JOW jest skrajność poglądów w której się nie mieści oddzielnie PiS i PO i któraś z tych partii powinna stracić sporo na znaczeniu. Dlatego tego pomysłu już dawno rozwałkowanego, chociaż też ma wady "demokratyczne" nikt nie chce podawać, chociaż są bardziej znaczące w reformowalnośc i ulepszaniu rządzenia niż kadencyjnośc prezydenta.

Gość

To tylko luźna myśl, niemożliwa do zrealizowania w najbliższej przyszłości - powiedział prezydent Lech Kaczyński o własnej propozycji rozważenia wprowadzenia 7-letniej kadencji prezydenckiej.

Luźny to on ma stolec ,przyznam jednak ze to niezły pomysł pod wszakże jednym warunkiem że stosunkowo łatwo Polacy będą mogli prezydenta odwołać bo jak nie daj Boże trafi się taki niewypał jak obecnie to klękaj narodzie