POLITYKA 2o

Gość

Weles

Problem nie leży w partiach, programach, statutach lecz w .... w nas wyborcach.
Jak sądzę, dopóki nasze pokolenie nie opuści tego padołu, w Polsce nigdy nie bedzie mozliwe spolaryzowanie sceny politycznej i narodowe zjednoczenie wokół racjonalnych projektów programów istotnych dla rozwoju.
Póki co politycy kierują się rzymską dewizą ...... dziel i rządź.
I jak widać to się sprawdza

Gość

Swoje napisałem i nie widzę oponentów, bo nie ma "specjalnie do czego". Mniej więcej tan wypowiedzi jest podobny. Ale... w ostatnich (2+1?) postach wystąpił problem, jak i jakich ludzi wybierac? Nie tylko my się zastanawiamy... Może tak?

Kryterium dobrego posła
Autor tekstu: Jan M. Fijor

Na pański rozum
Zgłoszony jakiś czas temu przez Lecha Kaczyńskiego postulat rutynowych badań psychiatrycznych dla kandydatów na posłów do Sejmu wywołał poruszenie. Część opinii publicznej uznała go za słuszny, zwłaszcza po tym, jak posłowie wzięli się za ustawę wprowadzającą do wolnych, prywatnych przedsiębiorstw Rady Pracownicze. Okazało się jednak, że nie jest to wymysł naszych legislatorów, lecz myśl brukselska. Postulat poszedł więc w zapomnienie.

O ile proponowane przez p. Kaczyńskiego kryterium uważam za mało wartościowe, o czym poniżej, o tyle dyskusja społeczna nad kryteriami wyboru posłów, jest nam bardzo potrzebna. Wyborcy są rozgoryczeni i zdezorientowani, zwłaszcza po tym, jak zawiodła ich kolejna roszada w wykonaniu polskiej klasy politycznej.

Przypomnijmy czego dotyczy propozycja posła Kaczyńskiego.

Opiera się ona na przekonaniu autora, że ludzie chorzy psychicznie szkodzą obywatelom i dlatego nie powinni zasiadać w Sejmie. Czy wyeliminowanie ludzi chorych psychicznie wystarczy do tego, aby Sejm pracował należycie? To znaczy, czy ludzie zdrowi przysparzają nam samych korzyści? Przecież zdrowym psychicznie byli Goebbels, Chruszczow czy Gierek, a mimo to narobili swoim narodom masę problemów i biedy. Zresztą oskarżanie ludzi chorych psychicznie o działanie na szkodę innych jest również ryzykowne. Problemy psychiczne miał Słowacki, Chopin, Dostojewski, Freud, a przecież swoją twórczością i działaniem przynieśli światu wiele korzyści. Zresztą sama choroba psychiczna jest pojęciem dość niejednoznacznym. (Szkoda, że Kaczyński nie zwrócił uwagi na alkoholizm i pijaństwo, które są w polskim parlamencie nagminne.) Z mnogości, często sprzecznych ze sobą teorii psychologicznych wynika, że nawet specjaliści nie są zgodni co do natury i charakteru ludzkiej psychiki. Ktoś, kto by decydował o czyjejś chorobie, albo zdrowiu psychicznym (psychiatra? psycholog?) byłby niejako ostatecznym wyborcą. A przecież na pierwszy rzut oka widać, że wielu psychiatrów ma ze sobą spore problemy. Zdrowie psychiczne nie jest więc kryterium jasnym, nie może też być kryterium wystarczającym.

No, ale jakieś kryterium przy wyborze posłów trzeba jednak zastosować. Jeśli nie zdrowie psychiczne, to co? Wykształcenie? Stwarza tyle samo problemów, co zdrowie psychiczne. Ronald Reagan nie miał dużego wykształcenia, a mimo to był wspaniałym przywódcą. Erudytą był Herbert Hoover i Tadeusz Mazowiecki, a rządzenie im nie szło. Każdy z nas zna kilku wykształconych głupków. Inteligencja? Trudna do zdefiniowania i często mylona ze sprytem. Inteligentny jest Jerzy Urban, ale czy ktoś chciałby go na posła? Może więc uczciwość? Gomułka był uczciwy i co z tego? Zresztą uczciwość jest równie niejasna, co zdrowie psychiczne. Odwaga? Mogła by być, gdyby nie to, że ludzie z "natury odważni" działają w sposób emocjonalny, często więc nierozważny. Ofiarność? Filantropia? Trudne do zdefiniowania. Czy z faktu, że ktoś rozdaje chętnie innym wynika umiejętność tworzenia majątku narodowego? A właśnie zapewnieniem warunków do tworzenia majątku narodowego zajmuje się przywódca, w szczególności poseł. Patriotyzm? Też nie. Wiele biedy przysporzyli Polsce właśnie patrioci, poza tym interes ogółu nie zawsze idzie w parze z interesem patriotycznym. Pracowitość? Pozbawiona polotu, inteligencji czy kierowana wyłącznie interesem osobistym, może równie dobrze służyć narodowi, co mu szkodzić. Vide: gombrowiczowski "energiczny idiota".

Jakiego kryterium charakterologicznego byśmy nie zastosowali natrafimy na podobne problemy, co w przypadku zdrowia psychicznego. Może zatem przy wyborze posła nie należy się kierować żadnym racjonalnym kryterium? Może pozostawić go losowi, przypadkowi, intuicji? W żadnym przypadku. Chyba, żeby zrezygnować z głosowania na rzecz losowania posłów. W przeciwnym razie kandydatury swoje wystawią najbardziej zdeterminowani (czytaj: nienadający się do niczego innego) osobnicy, dla których perspektywa życia bez odpowiedzialności, za duże pieniądze, na cudzy koszt bywa wielce atrakcyjna. Takich ludzi w środowiskach zbliżonych do władzy jest już i tak o wiele za dużo. Wyłączenie jakichkolwiek kryteriów zacności liczbę tę by tylko zwiększyło.

I tu zbliżyliśmy się do sedna sprawy, czyli do kryterium, które najskuteczniej wyeliminuje z władzy ludzi, których w niej być nie powinno.

Kryterium tym, jest skłonność do życia na cudzy rachunek. Dobry poseł musi umieć żyć na swój rachunek, bo tylko wtedy potrafi skutecznie przekonać obywateli, by wzięli własne życie we własne ręce i przestali się rozglądać za darmochą, czyli liczyć na innych. Poseł, który potrafi żyć na własny rachunek, korzystając ze wspólnej kasy, będzie to robić z rozwagą, gospodarnie i raczej niechętnie. Dlatego proponuję wprowadzenie do życiorysu osób ubiegających się o urząd w wyborach informacji o tym, ILE PRZEPRACOWAŁY W SEKTORZE PRYWATNYM, A ILE NA KOSZT PODATNIKA. Ludzie, którzy w sektorze prywatnym nie przepracowali ani godziny, powinni mieć zakaz kandydowania na urząd publiczny. Pobieżna analiza stażu pracy posłów obecnej kadencji dowodzi, że po zastosowaniu mojego kryterium, większość z nich nie miałaby prawa wystartować w wyborach 2005. I chyba o to nam chodzi.

[link widoczny dla zalogowanych] ????? Mr. Green

Gość

Platforma czyli:

Sto straconych dni rządu

PO, odpowiadając na huczne obchody studniówki rządu, zorganizowało cykl konferencji prasowych o polityce PiS w różnych dziedzinach. Wczoraj politycy Platformy analizowali decyzje rządu Marcinkiewicza w administracji, zdrowiu i oświacie.

Ewa Kopacz - w PO odpowiada za sprawy zdrowia - zarzuciła rządowi, że powołał w skład zespołu ds. nowelizacji ustawy o prawie farmaceutycznym osoby reprezentujące interesy producentów i sprzedawców leków. - Szefem zespołu został Wojciech Giermaziak z Naczelnej Rady Aptekarskiej, a w zespole jest kilka osób z koncernów farmaceutycznych. Ministerstwo Zdrowia reprezentuje Elżbieta Waniewska, która jest jednocześnie prawnikiem Naczelnej Izby Aptekarskiej - oskarżała Kopacz. Uznała też, że minister zdrowia Zbigniew Religa przez sto dni urzędowania "nie zrobił nic".

Posłanka Ewa Szumilas, w gabinecie cieni PO odpowiada za edukację: - Na przedszkola dla wszystkich pięciolatków nie ma pieniędzy, a angielski będzie tylko w najbogatszych województwach, czyli jeszcze się pogłębią różnice między dziećmi z biedniejszych i bogatszych środowisk. Szumilas skrytykowała projekt Narodowego Instytutu Wychowania. - PiS szedł do wyborów z hasłem taniego państwa. W Polsce działają cztery centralne instytucje zajmujące się problematyką wychowania. To po co powoływać piątą? - mówiła.

Oskarżała też resort edukacji, że "w tajemnicy, pod stolikiem brydżowym" pisze ustawę o edukacji narodowej. - To będzie jedna z najważniejszych ustaw dla oświaty, połączy zapisy Karty Nauczyciela i obecnej ustawy o systemie oświaty. Na początku kadencji pytałam ministerstwo, co chce w oświacie, w szkołach zmienić. Ani ja, ani pozostali posłowie z sejmowej komisji edukacji nie dowiedzieliśmy się tego przez sto dni.

- Platforma Obywatelska zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego ustawę samorządową, która uniemożliwiła przeprowadzenie w Warszawie wyborów prezydenckich - zapowiedział Waldy Dzikowski, który odpowiada za administrację. PO wkrótce przedstawi projekt ustawy, zgodnie z którym wójtów, burmistrzów i prezydentów na sześć miesięcy przed planowanymi wyborami wybierałaby np. rada gminy albo rada miasta.

PO zamierza zaskarżyć do Trybunału także ustawę o służbie cywilnej, gdyby - jak planuje to PiS - umożliwiała przeniesienie urzędników samorządowych i pracowników NIK do administracji publicznej. - Ten projekt powinien się nazywać o służbie dla Prawa i Sprawiedliwości. On neguje tworzenie korpusu służby cywilnej i zaprzecza zasadzie apolityczności urzędników - powiedział Dzikowski

[link widoczny dla zalogowanych]

Ahron · Gość

PO -spadkobierczyni AWS,UW i ich rządów,obarczam PO odpowiedzialnością za stan obecny państwa(przedostatnie miejsce w europie -długi ,złodziejska prywatyzacja -polityka finansowa Genniusza Balcerowicza)wspólnie z SLD.

ALE-jezeli PO tak gardłuje nad zawłaszczaniem państwa przez Kaczyńskich,to niech złoży w sejmie ustawy które będą które w realny sposób przyczynia sie do naprawy państwa,a nie tylko wzbogacaniu sie sponsorów PO,niech te ustawy będą lepsze niż ustawy PiSu-PO ma za soba wszystkie polskojęzyczne media-te ustawy nie bedą mogły przejść bez echa i tak jak PiS skutecznie wypunktował PO za ich program 3X15 niech teraz zagra tak PO.
Tylko PO tak nie zagra gdyż jej sponsorzy ,pewnie by sobie tego nie żczyli.

Dla tego uważam że krytyka jaka uprawia PO jest obrzydliwa i szkodliwa i w zadnym wypadku nie konstruktywna i nic krajowi nie przynosi,sieję zamęt i niepokój.
A mimo że ich nie lubię ,chciałbym by byli prawdziwa opozycją z kożyścią dla nas wszytkich i z kożyścią dla samego PiSu.

Balcerowicz -człowiek który powołał samoobronę
Buzek twórca PiSu,razem z protestujacymi obecnie profesorami prawa.

PO zamiast tworzyć program gospodarczy liczyło na poparcie polskojęzycznych mediów i spija teraz to piwo ktre sama sobie naważyła.

Gość

Ahron napisał - "Dla tego uważam że krytyka jaka uprawia PO jest obrzydliwa i szkodliwa i w zadnym wypadku nie konstruktywna i nic krajowi nie przynosi,sieję zamęt i niepokój.
A mimo że ich nie lubię ,chciałbym by byli prawdziwa opozycją z korzyścią dla nas wszytkich i z korzyścią dla samego PiSu."
Dzieki krytyce PO przynajmniej część ludzi w Polsce ma mozliwość spojrzenia z drugiej strony na brewerie jakie wyczynia Kaczyński ze swoimi wasalami od paktu pod bacznym okiem i z błogosławieństwem Rydzyka

Ahron · Gość

Tu nie chodzi o rydzyka i krtykę -tu chodzi nasz kraj.
Tu na tym forum możemy niezostawić suchej nitki na PiS-ale my nie mamy innej mozliwości-możemy tylko pogadać sobie.

Jeżeli ktoś coś robi źle ty zrób lepiej i pokaż co potrafisz ito jest konkurencja,a platworma co potrafi ???????Opozycja ma zadanie konstruktywnej krytyki ,a nie miałczenia i wciąganie narodu w swoje rozgrywki .

Co nam z krytyki PO-jakie sa korzyści???praktycznie żadne

Gość

Wg mnie krytyka PO jest konstruktywna.....czego nie można powiedzieć o ekipie trzymającej władzę

Gość

Moment w którym odmawia się opozycji prawa do krytyki jest sam w sobie niepokojącym. Czy historia jest tak trudnym do zrozumienia nauczycielem?

Ahron · Gość

Ekor-ja nie odmawiam PO krytyki ,niech na PiS nie zostawią suchej nitki,ale chcę by zrobili cos lepiej i za to chce ich oceniać.Ja mam prawo powiedzieć że PiS,czy PO jest BEE,ale od opozycji parlamentarnej chcę wiecej,chcę by punktowała PiS merytorycznie ,by zgłaszała lepsze projekty niż PiS, czy tak ciężko mnie zrozumieć.

Ekor czy ja wymagam od opozycji czegoś ,do czego jako wyborca nie mam prawa?

Miałczenia z którego nic nie wynika się już nasłuchałem.

Gość

Zgoda , ale jak na razie merytorycznej pracy w Sejmie nie widzę. Te ustawy które podjęto są skierowane na umacnianie władzy PiS , dosyć kontrowersyjne. Jestem za tym aby władza była pod ostrym "obstrzałem". Miarą jakości i odpowiedzialności opozycji będą głosowania w Parlamencie, spraw żywotnych dla kraju szczególnie tyczacych gospodarki.

Gość

Ahron

Pozwól sobie zwrócić uwagę, że w obecnej sytuacji każda inicjatywa ustawodawcza opozycji, nie ma szans na znalezienie się w porządku dziennym Sejmu a zatem, po co PO, PSL czy SLD ma tworzyć ... makulaturę???

Ahron · Gość

W51-pozwolę sobie niezgodzić się z tym.PO ma wszystkie media za sobą i potrafiłaby nagłosnić swój projekt i punktować PiS ,ale czy tego chce??????
Głosowałem na PiS ale chciałbym prawdziwej opozycji ,to co napisałem do Ekora,on mi odpisał ze na razie w sejmie,nie toczą się żadne prace i ma rację .

Od SLD tego nie wymagam gdyż sie teraz odbudowuje byle w dobrym kształcie,czego im zresztą życzę.

W51-nie dajmy sie skłócić ,mediom i podzielic ,nie mówie o nas dwóch ,ale o społeczeństwie ,wymagajmy od rzadzących pracy,od opozycji rzeczowej krytyki a nie ględzenia -musi Qrwa być w tym kraju w końcu lepiej ,i nie dzielmy sie na czerwonych, czarnych ,odkad pamietam zawsze dzielono ,na rolników górników itp ,a my za dojrzali jestesmy na eksperymenty i takie rózne manipulacje.
Pozdrawiam.

PS boleje nad Twoimi zbyt emocjonalnymi stosunkami z Janiobem,jeszcze na o2,miałem was obu za bardzo rozsądnych ludzi(co nie znaczy że sie zawsze z wami zgadzałem)-takie emocje nie zawsze się fajnie czyta-forum na tym cierpi,jestem tu by sie czegos dowiedzieć-------głupoty piszę ?

tak czy inaczej pozdrawiam.

Gość

Ahron

Jak wiesz ja nie jestem zwolennikiem Platformy. Z różnych względów. Nie bedę tego rozwijał bo to nie ma nic do rzeczy.
Napisałęś, że:

"PO ma wszystkie media za sobą"

i zapewne masz w tym dużo racji ale ja bym się zapytał... dlaczego?
Otóż dlatego, że w przeważającej większości siedzą tam ludzie, którzy przy wszystkich swoich ułomnościach posiedli jakąś wiedzę. I ta właśnie wiedza pozwala im zauważać oczywiste zagrożenia jakie niesie pęd PiSu do rządów autorytarnych.
Każdy kto chociażby trochę łyknął historii powszechnej, wie jakie zagrożenia taka władza niesie.
Dalej piszesz:

"i potrafiłaby nagłosnić swój projekt i punktować PiS ,ale czy tego chce??????"

a ja zapytam do kogo to dotrze?
Przecież statystyki mówią, że tylko ok 5% czyli ok. 1,5 mln dorosłych obywateli czyta codzienną prasę.
Czy myślisz, że do nich należą bezrobotni, rolnicy, górnicy,słuchacze RM i TV Trwam?
Nie , oni czerpią wiedzę tylko z kilkunastosekundowych populistycznych i bardzo nośnych haseł głoszonych przed kamerami i mikrofonami.
A hasła obiektywnie .... . są bardzo chwytliwe. Sam bym się niejednokrotnie pod nimi podpisał. Ale skrótowo uważam, że ... nie tędy droga.

Piszesz Ahronie

„nie dajmy sie skłócić ,mediom i podzielic”

a ja zapytam ..... kto wykopuje głębokie linie podziałów i sporów, określając tych co mają prawo do wypowiadania się o najbliższej przyszłości kraju a innym go odmawiając?
Ba, nawet funkcjonowania w zyciu publicznym i zawodowym, nie zważając na kwalifikacje i osiągnięcia

Co do wątku Janioba, widzisz ja uważam, że każdy ma prawo do własnych sądów i ocen pod warunkiem, że jest skłonny do pewnej krytycznej refleksji.
U Ciebie ją zauważam u Janioba ...... niestety nie.
I dlatego ... mamy problem

Nie piszesz głupot Ahronie, tylko to co obiektywnie czujesz i to jest najważniejsze.
Pozdrawiam

Ahron · Gość

PO -spadkobierczyni UW,AWS..Wspólnie z SLD zawsze rządziła krajem.
Może i ma ludzi mądrych ,ale oni są mądrzy dla siebie .

PRzeżyliśmy 15lat rządów -w kraju jest źle ,jesteśmy na przedostatnim miejscu w Europie -wymień ugrupowania ludzi którzysię do tego przyczynili-------nie dasz rady ominąć PO ,a PO to Najgorszy premier RP Buzek-teraz eurodeputowany,to Piskorski,też eurodeputowany,to Balcerowicz(UW)

CZy czytałeś kiedyś krytyke NBP i jego prezesa Balcerowicza-ja sądzę że jego poprostu nie wolno jest krytkować ,a geniuszem nie jest bo kraj w ruinie.

Ludzie mieli poprostu dosyć tej tłuszczy z magdalenki,która sie poprostu zdemoralizowała i całą uwagę swoją skierowała na utrzymanie status qwo.

Była jeszcze jedna osoba której w Polsce nie wolno bylo krytykować -to był nasz nadprezydent Kwaśniewski -myslałem że to z racji urzędu teraz jednak wiem że to z racji osobowości.

Pozdrawiam

Gość

Ahron dość przekonywująco przedstawiłeś swoje racje,coś w tym jest napewno.