Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

No to pięknie Oleksy do.....walił
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:54, 26 Mar 2007    Temat postu:

Wyobraź sobie w51, że jesteś Bondem :))) spotykasz jakąś mendę od doktora No - płacisz jak za zboże chcąc go upić swoim Martini a w efekcie dostajesz tylko jakiś stek kłamstw i łgarstw. Pytanie - czy ta menda zdradziła dr. No?

Ekor znowu rozmydlasz:
Cytat:
Dlaczego nagrywał?- to potępiam. Dlaczego tak długo czekano na ujawnienie? Kto ujawnił? Co na to nasze słuzby specjalne?


jedno i jedyne pytanie na które teraz musimy znaleźć odpowiedż to:

Czy to prawda?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:06, 26 Mar 2007    Temat postu:

Nie, bo ... menda prowadziła dezinformację czyli ...grę operacyjną Razz
w tym konkretnym przypadku Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 9:08, 26 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:07, 26 Mar 2007    Temat postu:

Ja poruszę jeszcze jeden aspekt sprawy całej zawieruchy. Taśmy są... fakt. Ale poruszeni w rozmowie... też taktycznie rozegrali to jak chłoptasie. W sumie i tak okaże się że rewelacje na taśmach poza scenką rodzajową żadnej wartości nie mają ani dla prokuratury, ani dla dziejow RP. Ale są niewątpliwą nauczką dla politykow na reprezentowanie pewnej klasy... zachowań z tych codziennych.
I tak potwierdza się już nie pierwszy raz że... jak pisze BL... Liczacym sie politykiem moze byc tylko hiperaktywny demagog, asertywny (bezczelny) chytry albo zachlanny na wladze, z miekkim charakterem (ergonomicznym wzgledem okolicznosci) i oczywiscie zawsze w garniturze.

Pomijam już, że przynajmniej jedną z tych brzydkich cech (np. plotkowanie w niewybrednym języku, pieprzenie trzy po trzy... itp) w części uda się zwalczyć, co i tak nie wpłynie na klasę politykow wzakresie myślenia, ale będzie kulturalniej przynajmniej czas jakiś. Mr. Green
Co do szczegołow-rewelacji;... nic ponad złośliwej goryczy Oleksego, wieści z prasy brukowej i plotek tam nie było. Zainteresowanych chyba najbardziej zabolały krotkie acz bardzo trafne charakterystyki (nawet ksywki) zapewne najbardziej prawdziwe w tym zdarzeniu.

I jak się w tej sytuacji zachowują "dojrzałe" elyty z SLD aby wybrnąć z sytuacji??? Ok! Wydaje mi się, że najskuteczniejszym byłby powszechny tam śmiech... a potem wspołczucie... (może być udawany... co zrozumiałe). Jak wspomniałem elementy sensacji tam były na pewno znane... w kuluarach itp. A tak samo nadawanie już powagi tej sprawie przez zainteresowanych taktycznie jest duuuużym błędem i ujemnie odbije się na image firmy. To jak grzebanie patykiem w G....
A tak... problem rozciąga się w czasie... już za sprawą zainteresowanych z SLD, biadoli się, analizuje robiąc kuku własnej formacji. Rodzaj klasycznego samoboja. Dla mnie to chyba czas aby wymienić tam niekumatych przywodcow... Mr. Green
A okazja na nabicie sobie punktow była olbrzymia(może nawet jeszcze jest). Wszyscy pochyliliby się nad biednym Oleksym, opuszczonym, marginalizowanym, ktory pod presją wielkich krzywd lustracyjnych popadł w częstsze picie, depresje i jest na skraju wyczerpania za sprawą oszołomow z opozycji. Przypomniałbym jeszcze martyrologię jego lustracji, pozarzucałbym jeszcze żywym jego wrogom wykończenie człowieka..., jego kariery. Nawet przepraszanie Oleksego nabiłoby im punktow. Mr. Green Oli i tak byłby spalony... ale w jakim nastroju (haha)... Mr. Green Tu przypominam autowanie na słodko Marcinkiewicza... w glorii, w pochwałach i przy oklaskach. Mr. Green Uczyć się elito SLD... od obecnych mistrzow Ok! Tu się aż prosiło, aby SLD to wykorzystało... hehe. A temat lustracji na fali Ok! i kto wie czy dziennikarstwo umoczone w lustracje nie pochyliłoby się nad losem Oleksego. Mr. Green z sympatią.

Dla przykładu podam może sensacyjny atak na Łopuszńskiego. Powiedział prosto do kamery, chciałem bo czułem się Polakiem, poszedłem się sam zgłosić do służb, bo mnie to interesowało... i kto o nim dziś pisuje, rozlicza? Mr. Green Sami oskarżyciele go wybielają że mało ważny... hehe.

Tak że uważam że elyta SLD jest jednak niedojrzała... i poraz kolejny traci okazję na punktowanie. A w polityce da się zarabiać na wszystkim, nawet własnych błędach... TAKTYKA...hehe. Mr. Green A jak już się jest atakowanym to dopiero.

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:10, 26 Mar 2007    Temat postu:

To Twoje subiektywne wrażenie, obiektywnie menda po prostu kłamała. :))
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:13, 26 Mar 2007    Temat postu:

Sziman dla mnie to jest wazne, nie z tego powodu ze chcę rozmydlać temat. Róznimy sie w pogladach politycznych , jest to normalne. Z całego tego bajdurzenia Oleksego mozna cos tam znaleźć dla określonych słuzb do wyjasnienia. Jestem za , ciagle to powtarzam. Co tu mozna ukryć?Będziemy się nawzajem licytować czy to jest mafia , czy zwiazek kumpli , ja będę odbijał piłeczkę Piskorskim , Lewandowskim , czy innymi.Do niczego to nie doprowadzi.
Ale niepokoi mnie co innego , to o czym pisałem , niepokoi mnie że może to byc gra państwowych ,NASZYCH służb. Oczywiscie jeżeli takowa jest. Jeszcze nie przebrzmiały echa podejrzeń wobec WSI. Sa ustawowe organa , biorą za coś pieniądze , niech rzetelnie sprawę wyjasnią.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:20, 26 Mar 2007    Temat postu:

Na taśmie oprócz "scenki rodzajowej" jest bardzo wiele ciekawych rzeczy. W ogromnym skrócie można powiedzieć, że odsłana ona po części pewien symptomatyczny mechanizm działania gangsterskiego układu. Choć zgadzam się, że może i tak być, że w społecznej świadomości zostanie "narcyz, bufon i krętacz" a szum za miesiąc przygaśnie i wszyscy zgodnie z tym co pisał Bujany wyrzucą niewygodną prawdę z baranich łbów. Mam wrażenie, że cały ostatnio obserwowany szum medialny ma właśnie na celu rozmycie tej sprawy w gąszczu dodatkowych mało istotnych spraw ubocznych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:23, 26 Mar 2007    Temat postu:

No proszę Ekor to znaczy, że to już tylko "bajdurzenie" ale przecież Ty nie rozmydlasz...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:27, 26 Mar 2007    Temat postu:

sziman napisał:
To Twoje subiektywne wrażenie, obiektywnie menda po prostu kłamała. :))


Podobnie jak i Twoje ...subiektywne wrażenie, że menda musiała zeznawać prawdę i ...tylko prawdę.
To wszystko to tylko kwestia ...podejścia i przyjetych założeń i ...organów kontrolnych Państwa... oczywiście Ok!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:30, 26 Mar 2007    Temat postu:

Sziman...

Jestem pewien, że pomimo wysiłkow taśma ta poza info... o całej scenie politycznej, o tam kulturze i co chcesz... nieczego nie wniesie. Wezmą Oleksego na przesłuchanie.... i powie . Nie pamiętam. 2 man down Wezwą wymienionych... powiedzą Oli pieprzy po pijanemu. A jak nawet kogoś skarzą za parkowanie to nie wykluczone, że jak SLD dojdzie do władzy (to też prawdopodobne... demokracja) odbiją to sobie... o co obecni starają się... niektorzy intensywnie.

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:47, 26 Mar 2007    Temat postu:

No właśnie w tym problem, że prawdopodobnie masz rację - podczas gdy można by było kilka brudów rzeczywiście wyprać. Na onecie np. są ciekawe informacje dotyczące relacji Kwachu - Miller - dodam, że mają one charakter bandyckich przepychanek z biznesem w tle ale masz rację kto o tym będzie pamiętał...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:24, 26 Mar 2007    Temat postu:

To ze nie podoba mi się swego czasu bizantyjski styl sprawowania urzędu Prezydenta RP ,przez "lewicowego" Kwasniewskiego, to że nie byłbym zadowolony gdyby Kwasniewski próbował mieszać w "lewicy" , to nie oznacza ze nie uznaję jego zasług .Zasług w określonym czasie , określonym temacie. Tyczy to pozostałych liderów lewicy. Ale w żadnym przypadku nie stawiam ich na piedestałach. Wiem że w polityce bywa różnie, polityk musi być czasem graczem. Ale są pewne granice prawa, moralności których nie należy przekraczać.
Słabość państwa , słabość jego struktur jest w tle tych wydarzeń.Co byśmy nie powiedzieli jest to w tle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:08, 26 Mar 2007    Temat postu:

Tak, ale…


Podsłuchy • Inwigilacja • Szczucie



Państwo państwa Kaczyńskich zyskało wreszcie mocnego przeciwnika. Aleksander Kwaśniewski ma dorobek i talenty, z którymi każdy powinien się liczyć. Było kilku takich, którzy w to nie wierzyli. „TRYBUNA” wita powrót byłego prezydenta do czynnej polityki z zadowoleniem.

Od początku władztwa braci Kaczyńskich wołaliśmy: wszystkie ręce na pokład, bo na demokrację przyszły ciężkie terminy. Gdy tacy ludzie jak oni budują państwo prawa, to nie wolno zapominać, że były już satrapie, które także prawo wpisywały na sztandary. Każda miała jakiegoś swojego Ziobrę. Długo nasze wołanie przypominało wołanie na puszczy. Z zaciekawieniem oglądano aresztowanie Wąsacza, Jakubowskiej, Wachowskiego, nikt nie interesował się nadużywaniem instytucji tymczasowego aresztu, nikt nie pytał o dalszy los „porażających afer”, które wyniosły do znaczenia ludzi pokroju pana Wassermanna.

Długo nikt poza „Trybuną” i bezpośrednio zainteresowanymi nie protestował, gdy pod pretekstem rzeczywiście niezbędnego usprawnienia pracy wymiaru sprawiedliwości, władza Kaczyńskich próbowała i próbuje brać za mordę niezależność sędziów i adwokatów. Krzyczeliśmy, ale nasz krzyk podejmował mało kto lub zgoła nikt. Dopiero gdy „TRYBUNA” opisała, jak potraktowano rodzinę Czarzastych, świat polityki zrozumiał, że dziś Czarzaści, a jutro każdy. Świat nauki postanowił zaprotestować dopiero wtedy, gdy szaleństwo lustracyjne wtargnęło na uniwersytety…

Dopiero gdy użyto zleżałych nagrań, żeby utrudnić panu prezydentowi Kwaśniewskiemu powrót do polityki, pan prezydent zaryczał jak ranny lew.

Cieszymy się z decyzji pana prezydenta, tym bardziej że jedyni wskazywaliśmy, iż ta prowokacja, której, niestety, narzędziem stał się Józef Oleksy, wymierzona jest przede wszystkim w niego właśnie. Zwróciliśmy uwagę, że nagrania ukazały się w czołowej polskiej gazecie Springera, która wiernie towarzyszy panu premierowi Kaczyńskiemu. Pokazano je publiczności po tym, jak innej gazecie pan prezydent Kwaśniewski udzielił wywiadu, w którym powiedział, że dzieło Kaczyńskich, IV RP, jest nielegalne, w którym uznał, że fundamenty państwa obywatelskiego są zagrożone.

Akcja dziennika „Dziennik” podjęta została natychmiast, bez czekania na opublikowanie wywiadu prezydenta. Skąd wiedzieli, skąd znali treść tego wywiadu? Dziś tamte nasze sprzed kilku dni uwagi można więc uzupełnić pytaniami o rolę służb specjalnych przy władzy Kaczyńskich. Gdy wszystkie oczy zwrócone są na Macierewicza, to tymczasem wielką robotę dla Kaczyńskich wykonują na zapleczu płk Jan Bisztyga i biznesmen Aleksander Gudzowaty. Czy ktoś się nimi interesuje? Przez pijackie józiolenie Oleksego przebija się w pewnym momencie zadane przez Bisztygę – moim zdaniem na zimno – pytanie: „A Żydy Kwaśniewskim nie kierują”? „Żydy” to w kręgach zawodowych pana Bisztygi zawsze użyteczny i pewny numer. Ale nie oryginalny. Gdyby państwo Kaczyńskich było normalnym państwem, ktoś na pewno zastanowiłby się, które to służby w tej części świata do perfekcji opanowały rozgrywkę z użyciem antysemickiej karty.

Słowem, doszliśmy do końca drogi, po której maszeruje się z nadzieją na kompromis. Pan prezydent też przyjął to do wiadomości. Wszystkie ręce na pokład – zawołał.
To dobrze, ale to nie wszystko. Pierwszy ucieszył się Włodzimierz Czarzasty, który z widoczną ironią powiedział, że skoro wszystkie to także jego…

No właśnie: każdy może, czy niektórzy? Ja uważam, że każdy, kto ma siłę i kto chce, powinien przyłożyć rękę do obrony normalności przed tym wstydem, który nas obecnie reprezentuje. Pan prezydent Kwaśniewski – swoim zwyczajem – stara się jednak dzielić swoich kolegów na lepszych i gorszych. Rozdaje cenzurki, czym prowokuje do polemik, które łacno zaprowadzą nas „do poobrażania się na śmierć”.

Potępia zatrzymanie Modrzejewskiego. Zatrzymanie Modrzejewskiego i Czarzastego to jednak dwa różne światy prawne. Nie mówiąc już o skutkach…
Jeśli potępia dymisję prof. Belki w związku z informacjami z jego teczki, to zapomina, kto kazał tę teczkę sprawdzić.
Jeśli wysyła na emeryturę Millera i Janika, to nie chce wziąć pod uwagę, że jednakowo traktuje swojego największego wewnątrzpartyjnego konkurenta i swojego najbliższego towarzysza. A przecież bez obu wiele by nie zdziałał. Bez Janika na przykład nie utworzyłby rządu Belki.

Metodą cenzurek nie osiągnie się na lewicy tego, co jest teraz najpotrzebniejsze i co tylko pan prezydent Kwaśniewski może osiągnąć: współdziałania wszystkich dla wspólnego celu. Tak! – wszystkie ręce na pokład, bez obaw, że ktoś ze starszych działaczy będzie chciał przechwycić przy okazji władzę. Wszyscy oni już byli władzą, wszyscy dobrze życzą obecnemu kierownictwu i chętnie pomogą. Jeśli jednak pan prezydent Kwaśniewski nie jest w stanie wydać z siebie sprawiedliwej oceny przeszłości, którą tak udanie współtworzył, to z wielkiego dzieła współpracy dla ojczyzny ratowania nic nie wyjdzie. Ludzie wszystko pamiętają i wszystko rozumieją. Są gotowi do poświęceń, puszczenia złego w niepamięć i niepytania się, za ile mają teraz pracować. Ale już się jakoś z życiem ułożyli, jakoś sobie radzą i już nic nie muszą. Mogą, ale nie muszą. A wtedy nawet „TRYBUNA” nie pomoże. Już pan prezydent dobrze wie, dlaczego jest za słaba.

[link widoczny dla zalogowanych]

jest tutaj kilka tez dyskusyjnych ale ...generalnie zgoda Hurra
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:28, 26 Mar 2007    Temat postu:

Nie jestem przeciwnikiem "czerwony" - zrobili sporo dobrego, jestem przeciwnikiem postPZPRoskich czrewonych którzy zamienili włogi na mercedesy. O tym ze nasza lewica zatraciła sowje ideały, że przestała dbać o "kalse pracujacą" a stała sie "lewa", "przekecona" pisał w swym liscie otwarym pod koniec premierowania Milera sam M. Rakowski. Ciekawostka jest to że Trybuna nie chciał mu tego listu opublikować natomias GW zrobiła bez problemów. Skoro strzy "komuniści" widzą że nasza lewica jest wynaturzona że stała sie tworem który ma tylko w nazwie to w co Oni wierzyli, czego więcej potrzeba? Moze tego co robi prasa brukowa pakazując majątek Kwacha?
oleksy faktycznie jest troche gadatkiwy, miał problemy z Auganowem bo (według publicysty) jest troche naiwny i lubi mówić. A teraz zwyczajnie "powiedział co wiedział". Tak sie złozyło ze G podobnie jak i Olejniczak bronia swego stanu posiadania i poszło w świat. reakcja lewicy jast zanczaca i dla mnie jednoznaczna. gdy mówinono konfabulant to mozna by nie brać tego na serio ale jak mówią zdrajca to...... czego więcej trzeba.
Natomiast ubolewania bo nagrywania. To smieszne. Słowo wypowiedziane juz nie wróci z tą róznicą że moze je usłyszeć taki Auganow albo 3 mln telewidzów.
Wracajać do kwasniewskiego dla mnie z kim jest i na czym mu zalazy pokazał ułaskawijac Sobotke w ostatnich dniach kadencji. A musze przyznać że mnie Wąłesie jawił sie jak polityk wiekiego formatu. Cóz pónziej szczegónie w drugiej było tylko gorzej. Dlatego teraz kwakakanie kojaży mi sie z Belwederem ;).
Reasumując Oleksy mógł byc oczyszczeniam dla lewicy a satał sie kula u nogi. Co nalezy rozumieć że SLD jest nadal Milerowska, Kwasniewska i Starachowicka i okopała sie na swych pozycjach.
P.S.
I te świnki morkskie kwasniewskiego Very HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:38, 26 Mar 2007    Temat postu:

He, he, he ...Katolik Mr. Green

A ja jestem contra... sweterkowcem leżącym ustawicznie.... u kruchty, którzy w zyciu niczego konkretnego nie dokonali, poza ...pieprzeniem komunałów bezmyślnym, i co to tramwaje, autobusy i spółdzielcze M3 zamienili na ...limuzyny rządowe i rezydencje. Razz

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:03, 26 Mar 2007    Temat postu:

Kwaśniewski zaczyna sie obawiać czy Guzowaty nie nagał go podczas rozmów.
Przypadek?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin