Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

niepoprawne politycznie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:06, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Banitko... Very Happy

Zgoda skarbie. Tylko ja o tym, że dla gospodarki i Polski jakby to samo Very Happy, a Ty o indywidualnych perturbacjach. A dziatki cóż... im obojętne kto płaci... i słusznie.

Pozdro...

PS. Ty coś o cyniźmie Very Happy ... Kobiety już tak mają... genetycznie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:13, 06 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:09, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Banitka:
ustalmy na poczatek jedna rzecz: jak odpowiadamy na posty to czytamy je dokładnie, ok? no chyba, ze ktos z braku czasu cos przeoczy... takie rzeczy da sie wybaczyc.
napisalam: ...ze Ci ludzie skonczyli studia tylko dlatego, ze mieli za co, co nie zawsze przeklada sie na powolanie (nie generalizuje!), wybacz moja droga, ale mnie chyba źle zrozumialas. napisalam nie zawsze, co jest prawda. ale nie zawsze to chyba wiesz co znaczy.
cholernie glupio mi sie to pisze, ale chce, zebys mnie dobrze zrozumiala: oczerniajac ludzi, ktorzy maja pieniadze, oczernilabym i siebie!! a poza tym do kosciola nie chodze!
nie mam nic do zarzucenia ludziom o wysokim statusie majatkowym!!!!! traktuje kazdego czlowieka jak jednostke, ktorej nie wolno dyskryminowac, bez wzgledu na to czy ma pieniadze, czy nie!! faktem jest, ze jak sie przeprowadzilismy do domku to grono, jak sie pozniej okazalo, falszywych znajomych odwrocilo sie od nas i to prawda, ze taka postawa jaka mi przypisalas jest ciagle zywa. wielu ludzi uwaza tych bogatszych za zlych i sama sie zastanawiam dlaczego.
ja traktuje wszystkich na rowni, dla mnie nie ma znaczenia czy ktos ma pieniadze, czy nie, dlatego tez uwazam, ze platne studia bylyby dyskryminacja i wielka niesprawiedliwoscia! czy dlatego, ze ktos nie ma bogatych rodzicow i nie stac go na studia powinien zakonczyc rozwoj intelektualny na szkole sredniej?? bodzmy ludzmi!!
reszty Twojego postu nie skomentuje, bo jest calkowicie pozbawiony ludzkich uczuc.
i jeszcze jedno: wole placic podatki na edukacje, niz na diety poslow i tych innych przekretow!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:59, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Młoda... Very Happy

Mnie "cynizm" Banitki nie przeraża i nie sądzę aby była nieludzka. Trochę pozuje na "twardziela"... Very Happy (taki już charakterek...). Nie wyobrażam sobie bowiem rodziny poukładanej liberalnie. Tam zawsze wkrada się komunizm, czasem dyktatura(nie wymieniam... przeważnie kogo)... i czasem rewolucje. To jakby mini-państwo. Twierdzę że jest całkiem cieplutką żoną i matką..., nawet czuję to. Very Happy . Zresztą przy okazji uświadamia ci pewne oczywistości czy istnienie i "takich" opcji w postrzeganiu społecznym. To jakby też "dobro" dla ciebie. Teraz właśnie kształtuje się i Twój światopogląd, można go korygować ew. aprobować pewne zjawiska, zdarzenia. Czysta nauka Very Happy .

Pozdro...

PS. Oczywiście trzymam kciuki(za powodzenie w walce z KC...) tylko nie wiem jak jeszcze długo... bo już mi cierpną. Ale i tak...powodzenia Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 13:45, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Welesku, zaczne od tego, ze troche innaczej mi sie teraz z Toba rozmawia jak mam mozliwosc patrzenia sie na Ciebie :) ech a moze to dlatego, ze dawno z Toba nie rozmawialam.
jezeli chodzi o Banitke to ja nie napisalam, ze jest nieludzka tylko, ze Jej post jest pozbawiony ludzkich uczuc, co nie musi przekladac sie na Nia cala. wiem, ze jest b. dobra matka, zreszta pisalam juz to kiedys na o2- odnosnie przezycia intelektualnego dotyczacego czytania ksiazek dzieciakom.
jezeli chodzi o to co mi Banitka uswiadamia- wiem o takich opcach postrzegania, ale nie zgadzam sie z nimi i dlatego wyrazam swoj poglad w tej sprawie. zreszta wiem tez, ze w zyciu roznie bywa, a na wzajemnym pomaganiu sobie powinnismy spoleczenstwo budowac. nie jestem MATKA TERESA, i nutka egoizmu tez czasami przeze mnie przemawia, chociaz to bardziej w kontaktach damsko-meskich, a nie w kontaktach czlowiek-czlowiek. moze troche zbyt idealistcznie podchodze do zycia, ale to ma tez swoje plusy (minusy niestety tez).

powoli KC zaczyna ze mna przegrywac, mam nadzieje, ze to sie przelozy na wynik koncowy, chociaz u nas nigdy nic nie wiadomo. a kciuki trzymaj mocno, mam nadzieje, ze nie bede musiala Ci zarzucac, ze je zle trzymales ;)
a tak poza tym cywilne to jest jedno wielkie nudne maslo maslane. uff odrazu mi lepiej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:02, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Weles,
Jak zwykle trafne obserwacje poparte latami doswiadczen Very Happy

Mloda,
Mam poglady ultra liberalne - nic na to nie poradze, ba! dobrze mi z nimi!
Co za tym idzie - jestem za rownymi SZANSAMI, a nie rownaniem portfeli.
Z tym, ze rowne szanse rozumiem jako PRAWO do wlasnego rozwoju, bez wspierania gru uprzywilejowanych. Nic nie poradzisz na to, ze jednym sie lepiej wiedzie innym mniej. Tak juz jest, a jezeli ktos z trudnymi "poczatkami" jest w stanie sie przebic na powierzchnie - tym wieksza mu chwala.
Sek w tym, ze mnie nikt nie pomaga, sama nie wyciagam lap po cudze pieniaddze, wiec nic dziwnego, ze sie wkurzam, gdy obcy ludzie gmeraja mi po kieszeniach. Macanie lubie, ale w innych okolicznosciach :P

Aha.. i zeby wszystko bylo jasne. Ja ukonczylam studia dzienne, na uczeli panstwowej "za darmo". Bo po pierwsze moich rodzicow bylo stac na utrzymywanie "bumelantki" przez kolejne piec lat, po drugie, w "moich" czasach prywatne uczelnie dopiero raczkowaly.
Ale juz moj maz studiowal zaocznie PRAWO. Sam na te studia zarobil i sam sie utrzymal. Sam oplacil i ukonczyl aplikacje radcowska i ma uprawnienia korporacyjne, chociaz jest "spoza" ukladu. Widac wiec, ze MOZNA! Niegdy nie slyszalam, zeby sie na swoj los uskarzal, a ja go tylko podziwiam za pracowitosc.

Sama tez walcze z korporacja - bieglych rewidentow - a co wywalcze to moje. Place frycowe, ale nie placze, ze mi ciezko i nie skomle o ulatwienia!

Zrozum.. meczy mnie wszelka postawa roszczeniowa KOGOKOLWIEK. O ilez latwiej jest stac z zalozonymi rekami i mowic "mnie sie nalezy", niz zaciac zeby i syknac cicho "dopne swego!".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:10, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Banitko !

nic dodać , nic ująć ! bardzo zdrowe podejście do Życia ! tak trzymaj - będzie z czasem nas więcej !

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:14, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Młoda... Very Happy

Cieszy mnie, że nie przeraża Cię moje oblicze. Cóż... Mój "natchniony" wyraz twarzy to wynik miejsca onego... Mekki żeglarzy Mazur... "Zęza" i chyba 3 piwko na "tapecie"... Very Happy rodzaj właściwego tam misterium. Zresztą też w towarzystwie uroczych kobiet Very Happy ...żony(tym razem mojej :) ) i pewnej sympatycznej forumowiczki z o2... też żeglarza.

Co do trzymania kciuków to mam wprawę... trzymam je skutecznie(na razie) z powodu moich dziewczynek(teraz jednej) i to osobno, bo różnica pomiędzy nimi to 9 lat... Very Happy . Czekam i chyba trochę tęsknię za młodszym "utracjuszem" po wojażach na Sycylii. Wpadnie niebawem na chwilkę(podobno nas zobaczyć Very Happy ) po "zaopatrzenie" i dalej w wir swoich spraw... mnie zostawiając z "wytrenowanymi" dzięki tobie kciukami Very Happy

Nadal życzę Ci sukcesów w walkach wszelakich z KC i z kim chcesz Very Happy . A idealizowanie nie jest wadą... to trzeba pielęgnować Very Happy ..i chronić. To takie nasze 2 JA.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 17:42, 06 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:35, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Banitko... Very Happy

Ja w zasadzie też jestem ultraliberałem, ale wyłącznie w stosunku do siebie Very Happy . Na zewnątrz raczej się "przystosowuję"... Dla swoich "panienek" bywam często "naiwnym" idiotą(nie widzi, nie kuma...takie tam... dla świętego spokoju)... Lubię ludzi czytelnych(przewidywalnych) i nie koniecznie określonej opcji. Tak, że Ty mi się w owych "ramach" mieścisz, co wcale nie musi tobą wstrząsnąć Very Happy . Każdy z nas zbiera jakieś doświadczenia i w sposób oczywisty wybiera "skuteczne" dla siebie metody osiągania celów. I tak trzymać... bo nakazuje tak logika, rzecz chyba istotna w Twoich "walkach". :)

Pozdrawiam...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:24, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Witam.
Dochodzę do wniosku,że nie dojrzałem do tej dyskusji.
Poglądy liberalne,albo jeszcze lepiej ultra liberalne do jakich przyznaje się Banitka,albo poglądy socjalistyczne,centrowe czy jakieś inne,czy to ma jakiś sens ? To do mnie nie dociera.
Zawsze byłe i jestem zwolennikiem poglądów zdroworozsądkowych,
działań opartych na wiedzy i kompetencji,co do tego ma polityka i poglądy reprezentowane przez partie i różnego rodzaju opcje polityczne.Chyba do czegoś nie dorosłem,przyznaję.
Spróbujcie ocenić skutki wprowadzenia ostatniej reformy edukacji.
Odpowiedzieć na pytanie czy reforma przyczyniła się do zwyżki poziomu nauczania,czy odwrotnie.

Banitko co ma wsólnego ultra liberalizm z równymi szansami i nie równaniem portfeli.Sa to sprawy tak oczywiste i nie przypisane do żadnych poglądów politycznych,żadna partia nie ma prawa zawłaszczać czegoś co należy do zdrowego rozsądku,do nabytej wiedzy,wykształcenia do sztuki życia w każdych warunkach i okolicznościach.To,że ludzie różnie sobie radzą to już inna sprawa.Byli są i będą ludzie zdolni i mniej zdolni,zaradni i mniej zaradni,biedni i bogaci itd,to ich różni i będzie różnić i bardzo dobrze.
Jest jednak coś co ich łączy,wszyscy chcą,żyć i mieć stworzone ku temu warunki.Kto tego nie rozumie i do tego nie potrafi tego zapewnić to niech się do rządzenia nie bierze.

Nie ma zupełnej wolności,tak jak nie ma wolnej miłości,tak nie ma wolnego rynku.Wszystko co nas otacza,co się wokół nas dzieje musi mieścić się w wyznaczonych normach.Normy te wyznaczają nie dwie linie poziome,/to jest socjalizm,a może i komunizm/lecz linie jakie wyznaczają nożyce,gdzie jest możliwość regulacji norm,prawa itp. w zależności od sytucji i okoliczności./tylko jak cały ład "wyleje" sie poza ramiona nożyc to mamy to co mamy obecnie w Polsce ogólny burdel/.Dlatego też niektórzy wola spcjalizm.

Nie wiem czy jasno wyraziłem swój pogląd w sprawie.Jeśli nie to trudno.

Weles pozdrów tą sympatyczną forumowiczkę z o2,żeglarkę Ver :roll: ,
jeśli masz taką możliwość.Chyba się nie mylę.

Młoda ,ręce mnie bolą od tego trzymania kciuków.Już nie trzymam i tak zaliczysz bo jesteś obryta,i tyle. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:32, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Banitka:
czy Ty uwazasz, ze jak wejdzie ustawa o platnych studiach to Tobie zostana zmniejszone podatki?? albo chociaz bedziesz miala gwarancje, ze Ci ich nie podniosa?? nonsens! nic sie nie zmieni, tylko zamiast na edukacje i na jej rozwoj pojdzie na adm i na jej rozwoj. jest RPO, RPD czas teraz na Rzecznika Praw Niemowlaka, Babulinek w wieku od 80 lat etc.
napisalas, ze jestes za rownymi sznsami, jednak wg. mnie wlasnie za nimi nie jestes.
gratuluje mezowi, moze mial wiecej szczescia, albo osiagnal to wszystko pare lat wstecz, bo jak wiesz czasy sie zmianiaja i ciezko jest teraz bez studiow zarobic na studia. nie twierdze, ze jest to niemozliwe, ale z pewnoscia coraz ciezsze.
pisalas tez cos o postawie roszczeniowej, cholera, ludzie zamiast isc do pracy wola sobie siedziec na bezrobotnym, bo to wygodniejsze (NIE WSZYSCY! NIE GENERALIZUJE!) i o ile sa przypadki uzasadnione to sa tez bezpodstawne. to mozna zaliczyc do postawy roszczeniowej, ale nie edukacje. to nasze PANSTWO powinno w nia ladowac, moze wreszcie by sie cos zmienilo! prawo tworza osoby, ktore nie maja o nim pojecia, a na posiedzenia przychodza w celach towarzyskich i to tylko na glosowania, bo kolo 12 na sali jest tylko marszalek i 2 zainteresowanych poslow. zobacz do czego to prowadzi- przyklad widac po ustawach jakie mamy "przyjemnosc" czytac. moze jak coraz wiecej osob w przyszlosci bedzie konczylo studia to uchroni nas to od takich delikwentow.
nie przemawiaja do mnie Twoje Banitko argumety, ale to moze i lepiej, bo gdybysmy mialy takie same zdanie to nasza dyskusja skonczylaby sie na: masz racje, czy zgadzam sie.

janiob:
skoro juz mowa o zgadzaniu sie to ja zgadzam sie z Toba i zadnych pogladow nie biore pod uwage. no chyba, ze te "zdroworozsądkowe".

przerwa na kawe dobiegla konca, ostatnia w ciagu najblizszych paru dni, teraz bez kciukowego wsparcia janioba musze sie ostro wziac za nauke. ach Weles, ojcowska postawa godna pozazdroszczenia! moj tata nigdy kciukow za mnie nie trzyma, uwaza, ze jestem tak wyszczekana, ze musze sobie dac rade, ale na to nie ma teorii. Weles mysle, ze dobrze zaopatrzysz core i juz sie ciesze razem z nia ;) i mam nadzieje, ze podzielisz sie wrazeniami z tej towarzyskiej wizyty :)

pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:58, 06 Wrz 2005    Temat postu: szkolnictwo i nauka



Mówienie o równych szansach edukacyjnych przy płatnych studiach ? To absolutnia utopia i ... najprostsza droga do dziedziczenia biedy. System stypendiów, programy wspomagające itp. itd ? Nie czarujmy się ... W większości będą na papierku, a siłę przebicia na skorzystanie z nich będą mieć nieliczne wyjątki, pozorujące poprawność tej utopii. Czy któreś z tych dzieci ( [link widoczny dla zalogowanych] ) również pójdzie na płatne studia ? Będzie je w jakikolwiek sposób się na nie chociaż dostać ? O opłatach nie wspominając ...
"Te dzieci" to: Niedożywienie to problem, którego tak naprawdę nie widać, a który dotyczy aż 32% dzieci w Polsce (co dziesiąte z nich nie kwalifikuje się do pomocy społecznej, czyli nie jest objęte pomocą państwa). Z danych GUS za 2003 rok wynika, że prawie połowy rodzin, bo aż 44%, nie stać na zjedzenie przynajmniej raz na dwa dni posiłku, w skład którego wchodziłoby mięso, drób czy ryba.

Im więcej "polityki prorodzinnej" w ustach polityków, tym bardziej jest jak wyżej ...

A same szkolnictwo i nauka w Polsce ? Jesteśmy w ogonie Europy, jeśli chodzi o procent PKB wydawany na te cele. Pomimo tego, że przed każdymi wyborami słychać, jakie to kształcenie młodzieży jest ważne dla przyszłości państwa. Jeśli się nie mylę, to ten i tak nikły % nawet ostatnio spadł ...

O ile jestem za zdroworozsądkowym (to też moje ulubione pojęcie ;) ), podejściem do wszystkiego praktycznie, to przyznam, że już sam nie wiem, co w tej naszej skomplikowanej rzeczywistości można tak nazwać ...

Stypendia socjalne "jakieś" też dziś są. Ale z tego co się orientuję, to ich wysokość pozwala na bardzo niewiele. Sam miałem okazję skorzystać z dobrodziejstw (?) studiów bezpłatnych (przyznam nieskromnie, że nawet mi za to płacono - w postaci stypendium naukowego i nagród rektora za wyniki w nauce :) ) i pamiętam, że stypendia socjalne, jakie niektóre osoby wówczas otrzymywały, stanowiły nawet wielokrotność opłaty za akademik i pozwalały spokojnie przeżyć miesiąc do kolejnego stypendium. Dziś porównywalna przeliczeniowo kwota podchodzić by musiała pewnie pod średnią krajową.

To chyba tyle moich w sumie luźnych uwag w temacie płatnych studiów. Trudno coś rozsądnego zaproponować w obecniej sytuacji gospodarczej/ekonomicznej wielu obywateli i w tej politycznej hybrydzie jaką dziś w Polsce mamy. Dodam może jeszcze, że własnie przez te hyrbydę doszło do tego, że obecny, teoretycznie "socjalistyczny" rząd zaproponował w "strategii" płatne studia dla wszystkich, co juz zakrawa dla mnie na kolejny absurd.

Mnie pozostaje liczyć tylko na to, że to co mam obecnie w stopce, stanie się kiedyś REALNĄ POLITYKĄ w naszym kraju ...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:18, 08 Wrz 2005    Temat postu:

Rafi,
Kamyk do Twojego ogrodka...
Jestes z P JKM, a on przeciez postuluje by rodzice sami placili za edukacje swoich dzieci :o


Do pozostalych,
Nadal nie otrzymalam odpowiedzi na pytanie, JAK rozwiazac probelm strat finansowych Polski wywolanych "drenazem mozgow" - czyli emigracja - przy zalozeniu, ze podtrzymuje sie fikcje pt. "darmowe studia"

zezowaty,
wiesz... moze ta wspolnota mysli wynika z wiekszego dostepu Pomorzan do jodu? hehehe :P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 10:22, 08 Wrz 2005    Temat postu:

Banitko,zadajesz proste i łatwe pytanie na któro sama znasz odpowiedz.
Odpowiedz jest bardzo prosta i łatwa , wykonanie wręcz niemożliwe w krótkim przedziale czasowym.

Zlikwidować bezrobocie tak do 5%, zreformować państwo - to tak najkrócej.

Czyżbyś na to nie wpadła ? Nie wierzę?

Tylko jak to zrobić ? Laughing

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 19:56, 08 Wrz 2005    Temat postu: jestem za, a nawet przeciw ;)

Banitka napisał:
Rafi,
Kamyk do Twojego ogrodka...
Jestes z P JKM, a on przeciez postuluje by rodzice sami placili za edukacje swoich dzieci :o



Zgadza się i ... wcale nie widzę w tym jakiejkolwiek sprzeczności :)
Zauważ, że nie wybieram wyłącznie "płatnej edukacji" (a nie tylko studiów), ale całość programu ! Takie płatne studia i nauka obowiązywałyby przecież w zupełnie odrębnej rzeczywistości niż dzisiejsza, w państwie całkowicie różnym od obecnego ! Innym, zwłaszcza jeśli chodzi o "finansowanie państwa" przez obywateli - obywatele powinni finansować przed wszystkim siebie, a nie - tak jak mamy obecnie - państwo !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 15:25, 09 Wrz 2005    Temat postu:

Weles, janiob:
formalnie jeszcze nie jestem na III roku, bo zaliczenie z jezyka mamy dopiero pod koniec wrzesnia i chyba cos slabo te kciuki byly trzymane, bo ocena mizerna, niemniej jednak walka z KC wygrana :) jupi :) dzieki chlopcy z zyczenia i kibicowanie mi w tym ciezkim dla mnie boju :)
pozdrawiam :)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin