POLITYKA 2o

Gość

"Dzisiaj otrzymaliśmy informację o możliwości uderzenia amerykańskiego satelity w terytorium Polski. Szefom resortów obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji, a także szefowi kancelarii premiera nie pozostało nic innego jak postawić w stan gotowości nasz system reagowania kryzysowego" - powiedział Bogdan Klich "Newsweekowi".

Klich twierdzi, że Polacy mogą spać spokojnie, a opinia publiczna będzie informowana na bieżąco o sytuacji.

Pentagon chce zestrzelić satelitę szpiegowskiego US193 nad którym utracił kontrolę niedługo po wystrzeleniu go w grudniu 2006 r. Amerykańscy wojskowi chcą odpalić z pokładu okrętu marynarki wojennej pocisk, który ma zniszczyć satelitę przed wejściem w atmosferę. Niekontrolowany powrót może grozić potężną eksplozją. Paliwem satelity jest trująca hydrazyna, wykorzystywana jako paliwo kosmiczne.

Według prasy satelita zawiera ściśle tajne urządzenia. Amerykanie nie chcą, aby nawet ich szczątki wpadły w ręce obcego wywiadu.

ciekawe, czy znów spieprzymy sprawę jak z urządzeniami do namierzania terrorystów?

Gość

Adamie a może jest to sposób na przekonanie nas do tarczy? Ciekawe czy w dniach potencjalnego uszczęśliwienia nas amerykańską techniką czynny będzie znany gmach do przy ulicy Wiejskiej w Warszawie to by było gdyby gruchnęło w wybrańców narodu .

Gość

niedaleko gmachu na Wiejkiej jest oddział mej firmy.
jakby to powiedzieć. straty byłyby zbyt duże

Gość

Ależ kolego bez obawy znając amerykańską dokładność teoretycznie pierdyknąć powinno w środek a straty jak zapewniają specjaliści nie powinny być większe niż dwa boiska zatem śpij spokojnie.

Gość

aby nie na Poznań.

Gość

Oczywiścież że nie na Poznań na miasteczko W też nie chociaż jak wybrańcy podejmą słuszną decyzję to NASa może przekierunkować upadek i pierdyknie na granicznym przejściu

Gość

a po co na przejściu granicznym?
pamiętaj,że mieszkają tam równiez niewinni ludzie

Gość

No to w końcu gdzie na rypnąć jak mówili że rypnie? chyba nie myślisz o pałacu? to oprócz lokatorów narodowe dobro, no chyba że pierdyknęłoby w ogrodzie podzcas rodzinnej biesiady albo innej balangi.

Gość

własnie,
zastanawiam się dlaczego to w Polsce.....
ja myslę,że to spisek cyklistów

Gość

Ryzyko, że amerykański satelita spadnie na Polskę, jest znikome - zapewnił minister obrony narodowej Bogdan Klich.

Wiedzieli że nie spadnie ale strachu narobili no może jakbyśmy mieli tarcze? No cóż amerykanie mają niejednego satelitę w razie oporów też mogą stracić kontrolę a później odzyskać.

Gość

a jeśli amerykanie dysponuja przedwojennymi mapami?

Gość

To może być gorsza sprawa jak pierdyknie w Lwów to Kijów dostaną łatwo

Gość

a jak pierdyknie w Szczecin?
albo Wrocław?

Gość

No to się poświęcę no to niech pierdyknie blisko Mnie na przykład w Toruń ale w wybrane miejsce nie w UMK na przykład ,może jak pierdyknie za niebieską bramą to może wreszcie wody odejdą termalne ma się rozumieć.

Gość

Szykuje się pierwszy wielki sukces Rządu Pana Tuska. Satelita dzięki poczynaniom tego rządu i cudowi Pana Tuska nie spadnie na Polskę .Przekonacie się , że tak będzie.

Tyle głupoty , zwykłej "sieczki” , zastępczych mało istotnych tematów jakimi ostatnio karmią nas media to musi zastanawiać. Co tak naprawdę chce przykryć Rząd przy pomocy zaprzyjaźnionych mediów , jaki szfindel ?

Janusz