POLITYKA 2o

Gość

To jest Twoje zdanie.Moim zaś ...przewaga kapitalizmu zawiera się w lepszym wykorzystaniu potencjału tkwiącego w człowieku.Jak ten potencjał zostanie wykorzystany i za pomocą jakich narzędzi uruchomiony ..to już kwestia do nieskończonych dyskusji.

Gość

Lepszym wykorzystaniu potencjału tkwiącego w człowieku?
Nie zgadzam się.
Należy poczytać i pooglądać niezależne opracowania na temat wkorzystywania ludzi, jak mówi Ekor potencjału ludzkiego, w USA. Programy "pmocowe", programy rozwojowe, kryteria doboru i awansu. Panie Ekor tamtejsi głupcy wkręceni od niemowlaka w ten kierat tego nie zauważają, podobnie jak eskimosowi nie jest zimno przy -20, ale ja wolał bym se w łeb strzelić.

Ale załużmy że ogłupiałem, tak jak ci z hameryki, i przystane że to nie wykorzystywanie ludzi a wykorzystywanie potencjału ludzkiego.

Temat do nieskończonych dyskusji?

O czym tu dyskutować.

Narzędzia za pomomocą których jest uruchamiany ten potencjał mi nie odpowiadają. I koniec dyskusji.
Moge jedynie dodać że nie jestem w tym odosobniony.

Wystarczy spytać pierwszego lepszego "szczura"

Gość

W zasadzie niczego Kowa nie przedstawiłeś , ani nie uzasadniłeś. To ze w USA ..zapewne zapomniałeś o Japonii, taki system funkcjonuje to jeszcze nie definiuje kapitalizmu. Jest to materia dzis dosyć skomplikowana.Proste przykłady z XIXw. to już nie wystarczą.
Moim zdaniem własnie wykorzystanie potencjału ludzkiego do maksimum jest cecha podstawową kapitalizmu.Czy będzie to poprzez zasady wolnego rynku , konkurencji, czy wyeksponujemy maksymalizację zysku... prywatna własność to wszystko jest zmienne i przenikajace się , lub wywodzace z siebie.
Faktem jest że kapitalizm jakoś sobie radzi . Ale nie jest to remedium na wszystko, wolny rynek też nie zawsze jest wolny. Temat jest zbyt obszerny ...aby skrótowo wyrokować. Podpieranie się autorytetami nawet noblistami nie zawsze jest zasadne i ma sens. Ktoś kiedyś rzekł ; proporcjonalność w ilości idiotów w środowisku profesorów nie odbiega wielkością od innych środowisk czy grup społecznych.

Gość

Gość

Ja nie wiem czy Polscy kapitaliści rwą się do UE -sądzę że nie wszyscy , myślę też że raczej większość nie -choć działa to na zasadzie szkła kontaktowego pokazuje się tylko euroentuzjastów - do UE rwą się zakompleksieńcy , a resztę się wyśmiewa jako zaścianek.

Gość

Z wywodów i hartowania umysłu nic nie pojmuję.

Proszę bardzo czytaj -> [link widoczny dla zalogowanych] .

Jest tam o wszystkim: o ameryce, o życiu ponad stan, o kryzysie, o papierkach, czyli o pieniądzu wirtualnym, o odporności rp na kryzys, itp.

Same podstawy, chociaż najprościej i ode mnie:
- życie ponad stan, to wydawanie więcej niż się ma, zapożyczanie się. Kwestyją takiego życia jest, czy jesteśmy w stanie (rynek też) wyjść z długów, czy już nie.
- co do papierków, naddrukowywania pieniędzy, to w obszarze zamkniętym nie ma znaczenia. I tak zawsze pożna sobie kupić pieska za 20 zł. lub 20 tysięcy. W każdym bądź razie zależy to od ceny kotów, czy są po 10 zł, czy po 10 tysięcy. Ale przy zamianie (wymianie towarowej) jest to obojętne. Dotyczy to również "magistrów". Papierek ukończenia uczelni wyższej, w kwestii zarządzania, marketingu czy administracji ma już każde miasto wojewódzkie, a i w miastach powiatowych takowe powstają. Zdaje się mamy tych od "świetnego zarządzania krajem więcej niż innych zawodów. Tyle tych papierków, a potrafiących należy ... szukać ze świecą. Więc nie w ilości, ale w jakości.
- nie chcę się znać i uchodzić za ekonomistę, być nawet posądzony, że potrafię na coś spojrzeć "ekonomicznie. Ekonomista to taki człek, co potrafi na zapotrzebowanie znaleźć odpowiednie wzory i liczby. Ba, skąd się wzięły dwie ekonomie? Jedna 'socjalistyczna, a druga ta kapitalistyczna i ... kto którąkolwiek stosuje?

Gość

Panesz doajesz stare artykuły (26.01.2009) dlatego tam facet może jeszcze gadać metodą PO "ręka nie nasza", "lepiej społeczeństwo okłamać", lub "a to nie PIS?" ( Jaga obecna? ) czyli mataczyć.

Gość

Gość

Mam odmienne zdanie.
W. Potwora nie wije się, a wyjaśnia i podaje podstawy rynku (walutowo-towarowego) dla zdezorientowych, za co od kogoś i ode mnie dostał średnią ocenę.
Nadal jego 'wykład" uważam za aktualny i podstawowy.
Jeżeli Kowa masz inne podstawy ekonomi, to po kolei i powoli mógłbyś poobalać jego piskorzowate wyjaśnienia.

Gość

No rzeczywiście pięknie wyjaśnia, powtórze

Gość

Gość

Nie wiem kto pisze za Niezależnego ( na pewno nie Niezależny - może córka ) ale popełnia te same błędy logiczne.
Dobro kraju to nie moja treść tylko polityków ( wytłuszczenie ) min. platformersów.

Dobry rząd działa równoważnie, a jeśli nie równoważnie to dla zrównoważenia, dla dobra wszystkich obywateli, mniej więcej nie apteka.
Nie jedynie dla dobra posiadaczy. Np pracodawców, zmieniając KP, min. upraszczając procedurę zwalniania pracowników jednocześnie twierdząc że jest to dla dobra pracowników bo jak pracodawca będzie wiedział że w każdej chwili może lekko pracownika zwolnić to wtedy będzie chętniej zatrudniał. Jakbym Jage czytał ( obecna? ).

Gość

Zapewniam Cię że piszę osobiście moja córka przez te lata stała się doroślejsza ja niezmienny.

Gość

No to jestem zaskoczony zmianą formy, poznałeś kogoś nowego ostatnio czy może bierzesz jakieś lekcje?