Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konflikt polsko-ukrainski 1939-1947
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:25, 08 Gru 2009    Temat postu:

Nie będę epatował dalej wspomnieniami które zebrałem ..ale charakterystycznym jest to że warstwy bardziej światłe ze strony ukrainskiej juz przed wojną były dosyć sceptycznie nastawione do władzy polskiej.Drobny przykład; Zmarł Piłsudski w 1935 r. W szkołach nakazano dzieciom założyć czarne opaski na rękawy.Droga do szkoły prowadziła obok cerkwi. wieś była w większości ukraińska...żona popa zatrzymuje dzieci i zadaje dlaczego noszą czarne opaski.."czyżby zmarł wam ojciec?" Po wyjaśnieniu każe zdjąć te opaski.Niby drobiazg...ale przecież na ówczesne warunki pop i rodzina to wiejska elita.Takie zachowanie o czymś jednak świadczy.Dla porządku nalezy wspomnieć jeszcze o jednym. Otóż wychowałem się we Wrocławiu a więc środowisko kresowiaków nie było mi obce.Dużo , bardzo dużo słyszałem opowieści "mrożacych krew w żyłach". Ale jak sobie przypomnę, to o tych którzy mordowali mówiono zawsze "banderowcy". Dosyć wyraźnie odróżniano to od nazwy "Ukraińcy". To tak na marginesie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:16, 09 Gru 2009    Temat postu:

Sziman - napisałeś za mnie. W pełni Cię popieram.
Miałem wątpliwości. A trochę za dużo się domyśliłeś! Krytykę (uwagę) jak najsłuszniejszą przyjmuję (na klatę!).
Tak samo do Mistrala. Jesteś członkiem(użytkownikiem, userem) forum i nie przyszło mi do głowy wyciągać jakieś wnioski w stosunku do Ciebie. Jedynie obruszył mnie tekst. Resztę napisał już Sziman.

PS. Mistral się przyznał do wyrzucenia tekstu, więc to na pewno nie ja. zrobiłem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:09, 09 Gru 2009    Temat postu:

Często zastanawiam się w jakim kierunku pójdzie , czy powinna pójść Ukraina.Jest to dla Nas ważne .. z róznych względów.
Patrząc historycznie wskazano w dyskusji parę błędów popełnionych przez Ukraińców , a i też Polaków.
Prowadzilismy już tu na forum dyskusję o Ukrainie i to w czasie gdy trwała pomarańczowa rewolucja.Zdania były rózne.Ja uważałem , i w zasadzie nadal uważam że ten "poród rewolucyjny" był przedwczesny.A Polscy politycy niepotrzebnie bawili sie w akuszera wspomagającego ten "poród".
Nie jestem przeciwnym "narodzinom demokracji".Ale dla dobra sprawy większy nacisk położyłbym na ewolucyjną a nie rewolucyjna formę przemian.Wydłużenie tego procesu o 2-5 lat w skali takiego państwa to nie wiele.Teraz z perspektywy czasu widać problemy przed którymi staje Ukraina.Rozpalilismy nadzieję Ukrainców na szybkie włączenie do struktur europejskich.A niestety jest to teraz i długo będzie jeszcze niemożliwym.Unia europejska nie "przetrawiła" jeszcze tych państw Europy srodkowej które przyjeto w ostatnich latach.Po drugie UE nie jest wcale taką jednością jak się nam wydaje. Widać że w róznych decyzjach panstwa "starej unii" trzymają się razem.Ostatnio zakulisowe rozmowy w "wąskim gronie" na konferencji klimatycznej w Kopenhadze. Teoria dwu prędkości też nie została zapomniana.Biorąc to wszystko pod uwagę....spełnienie nadziei Ukrainy na szybkie przyjecie do struktur UE należy mocno zweryfikować.Czy warto było tak bezkrytycznie rozbudzać nadzieję?
Jedno jest pocieszające...nechęć Ukrainy do wstąpienia w struktury NATO. Jest to racjonalne podejście. Chociaz dzis juz nie wiem czy państwa NATO mają wolę przyjęcia Ukrainy w swe struktury. Obama..to nie Bush.
Zostaje pytanie co dalej z Ukrainą.Czy nie jest lepiej aby Ukraina skupiła wokół siebie niektóre republiki postradzieckie takie jak Gruzja , może niektóre zakaukaskie , może Litwa .Wtedy w takim zestawie można by być silniejszym partnerem wobec Rosji.Dla mnie nie ulega wątpliwości że Rosja jest i bedzie dla Ukrainy najwazniejszym partnerm gospodarczym, tylko nalezy umiejętnie wypracować sobie odpowiednią pozycję .A do tego potrzebna jest konsolidacja sił politycznych wewnątrz Ukrainy.Tak sądzę. Ciekaw jestem zdania Mistrala.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:34, 09 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
...pomarańczowa rewolucja.Zdania były rózne.Ja uważałem , i w zasadzie nadal uważam że ten "poród rewolucyjny" był przedwczesny.A Polscy politycy niepotrzebnie bawili sie w akuszera wspomagającego ten "poród". Nie jestem przeciwnym "narodzinom demokracji".Ale dla dobra sprawy większy nacisk położyłbym na ewolucyjną a nie rewolucyjna formę przemian.Wydłużenie tego procesu o 2-5 lat w skali takiego państwa to
nie wiele...


Tak, ale najwiecej mozesz miec o to pretensje do milionow Ukraincow, ktorzy mieli dosyc rezimu Kuczmy, morderstw w stylu Gongadze, chamskiego interwencjonizmu Rosji i po prostu sami wyszli w koncu na ulice. Podobalo mi sie w Pomaranczowej Rewolucji, ze chociaz (oczywiscie) miala ona swoich "szefow", to w gruncie rzeczy byla spontanicznym, nieprzymuszonym aktem.

Oczywiscie ta "rewolucja" byla z gory skazana na rozmycie chwalebnych idei, bo po prostu Ukraina jest gleboko podzielona wewnetrznie. Wbrew temu co zapewnial tutaj Mistral, swietnie pamietam te robotnicze autokary
ze wschodu masowo zjezdzajace do Kijowa. Jatka wisiala w powietrzu, temu sie nie da zaprzeczyc.

Co do przyszlosci Ukrainy, to w dalszym ciagu uwazam, ze sie w koncu rozpadnie, a przynajmniej podzieli na dwa regiony ograniczenie autonomiczne, w praktyce ciazace politycznie w dwoch przeciwnych kierunkach na osi Rosja-Zachod.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:09, 09 Gru 2009    Temat postu:

Zgadzam się ze klucz do przyszłości maja Ukraińcy. Ale czy rozbudzając nadmierne nadzieje ,a później pragmatycznie stawiając bariery nie mamy poczucia chociaż trochę winy?Dziś po tylu latach zdobylismy się na ułatwienia w małym ruchu wizowym.Wiem ze nie można było inaczej.Ale fakty są takie jakie są.Podejrzewam że i Prezydent Kwaśniewskii Wałęsa, Buzek starali się upiec na jednym ogniu dwie pieczenie. Dzis obawiam się ze Ukraina może poczuć się trochę zapomniana. oszukana.....takie mogą być odczucia zwykłych ludzi. W takich sytuacjach politycy sięgają po pewne resentymenty. Gdzieś pobrzmiały one też w wypowiedzi Mistrala. Chodziło o odniesienie do czasów gdy Ukraina miała w swym władaniu broń atomową, itp. Samo wspomnienie może nie być groźne , ale jako chwyt propagandowy może być wykorzystane przez polityków. Wykorzystane do budowania mitu potegi militarnej, oraz gospodarczej z uwagi na surowce.To może "zamulać umysły".Trzeba ludzim mówić że dzis nie ilość rakiet SS-19 CZY 20 , nie złoza węgla , czy tez rudy metali świadczą o potędze kraju.Dziś trzeba mówić o budowie demokracji, sprawności państwa , państwa prawa, wdrażaniu nowych technologii.Wreszcie budowy zaufania na zewnątrz w taki sposób aby biznes , technologia bez obaw "wchodziła" do Ukrainy.A dobre kontakty z sąsiadami wymagaja jednak wyjaśnienia trudnych kwestii.Moim jednak zdaniem nalezy to uczynić w pewnej kolejności aby nie "spalić tematu."
A co do podziału Ukrainy na "Donbas" i "Kijów" wielce prawdopodobne. Ukraińcy muszą jednak uwierzyć w siłę kartki wyborczej.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:13, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:13, 09 Gru 2009    Temat postu:

Ekor napisał:

Prowadzilismy już tu na forum dyskusję o Ukrainie i to w czasie gdy trwała pomarańczowa rewolucja.Zdania były rózne.Ja uważałem , i w zasadzie nadal uważam że ten "poród rewolucyjny" był przedwczesny.A Polscy politycy niepotrzebnie bawili sie w akuszera wspomagającego ten "poród".
Nie jestem przeciwnym "narodzinom demokracji".Ale dla dobra sprawy większy nacisk położyłbym na ewolucyjną a nie rewolucyjna formę przemian.Wydłużenie tego procesu o 2-5 lat w skali takiego państwa to nie wiele.Teraz z perspektywy czasu widać problemy przed którymi staje Ukraina.Rozpalilismy nadzieję Ukrainców na szybkie włączenie do struktur europejskich.A niestety jest to teraz i długo będzie jeszcze niemożliwym.Unia europejska nie "przetrawiła" jeszcze tych państw Europy srodkowej które przyjeto w ostatnich latach.Po drugie UE nie jest wcale taką jednością jak się nam wydaje. Widać że w róznych decyzjach panstwa "starej unii" trzymają się razem.Ostatnio zakulisowe rozmowy w "wąskim gronie" na konferencji klimatycznej w Kopenhadze. Teoria dwu prędkości też nie została zapomniana.Biorąc to wszystko pod uwagę....spełnienie nadziei Ukrainy na szybkie przyjecie do struktur UE należy mocno zweryfikować.Czy warto było tak bezkrytycznie rozbudzać nadzieję?
Jedno jest pocieszające...nechęć Ukrainy do wstąpienia w struktury NATO. Jest to racjonalne podejście. Chociaz dzis juz nie wiem czy państwa NATO mają wolę przyjęcia Ukrainy w swe struktury. Obama..to nie Bush.
Zostaje pytanie co dalej z Ukrainą.Czy nie jest lepiej aby Ukraina skupiła wokół siebie niektóre republiki postradzieckie takie jak Gruzja , może niektóre zakaukaskie , może Litwa .Wtedy w takim zestawie można by być silniejszym partnerem wobec Rosji.Dla mnie nie ulega wątpliwości że Rosja jest i bedzie dla Ukrainy najwazniejszym partnerm gospodarczym, tylko nalezy umiejętnie wypracować sobie odpowiednią pozycję .A do tego potrzebna jest konsolidacja sił politycznych wewnątrz Ukrainy.Tak sądzę. Ciekaw jestem zdania Mistrala.

Uwazamy, ze rewolucja pomaranczowa byla nie demokratyczna, nie socjalna, a jak juz mowia zachodni politolodzy, burżuazna. Ukraincy rozczarowali sie w niej. Mimo, iz 65% wola byc w UE, tylko 13% - w NATO. Ciesze sie, ze Ukraincy teraz demonstruja solidarnosc: co do polityki zewnetrznej i wewnetrznej. Moim zdaniem, Ukraina bedzie czlonkiem UE do 2018-2020 roku. UE sama jeszcze musi przeprowadzic reformy, nie spieszyc przyjmowac nowych czlonkow. Na razie jestem pewien, ze oprocz wspolpracy z Rosja i UE, Ukraina ma aktywizowac dzialalnosc Organizacji na Rzecz Demokracji i Rozwoju (Ukraina, Moldowa, Gruzja, Azerbajdzan), moze dolaczyc jeszcze Turkmenistan, Turcje, Macedonie i in. To moglaby stac sie mocna sila pomiedzy UE i FR, ktora i tak kontroluje tranzyty i ma ogromny potencjal.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:27, 09 Gru 2009    Temat postu:

Ekor napisał:

A co do podziału Ukrainy na "Donbas" i "Kijów" wielce prawdopodobne. Ukraińcy muszą jednak uwierzyć w siłę kartki wyborczej.

Podzial byl sztuczny i juz nie pozostalo po nim sladu. Janukowycz widzi przyszlosc Ukrainy w UE, a Tymoszenko chce dynamicznej wspolpracy z Rosja. Teraz np. 25% mieszkancow Tarnopolszczyzny i 37% Wolyni glosowalo by na Janukowycza, a 41% ludnosci Dnipropetrowszczyzny czy Luhanszczyzny na Tymoszenko. Aktualna teza tych wyborow bedzie nie fiktywny podzial, a jednosc Ukrainy. Jednak rzeczywiscie ludzie sie rozczarowaly w UE i NATO, wola neutralnosc, wiec popularnosc zdobywaja tacy, jak Janukowycz i Tymoszenko. 2002 roku 52% Ukraincow sympatyzowalo NATO i 73% - UE.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:29, 09 Gru 2009    Temat postu:

Mistral napisał:
........Uważamy, ze rewolucja pomaranczowa byla nie demokratyczna, nie socjalna, a jak juz mowia zachodni politolodzy, burżuazna. Ukraincy rozczarowali sie w niej. Mimo, iz 65% wola byc w UE, tylko 13% - w NATO. Ciesze sie, ze Ukraincy teraz demonstruja solidarnosc: co do polityki zewnetrznej i wewnetrznej. Moim zdaniem, Ukraina bedzie czlonkiem UE do 2018-2020 roku. UE sama jeszcze musi przeprowadzic reformy, nie spieszyc przyjmowac nowych czlonkow. Na razie jestem pewien, ze oprocz wspolpracy z Rosja i UE, Ukraina ma aktywizowac dzialalnosc Organizacji na Rzecz Demokracji i Rozwoju (Ukraina, Moldowa, Gruzja, Azerbajdzan), moze dolaczyc jeszcze Turkmenistan, Turcje, Macedonie i in. To moglaby stac sie mocna sila pomiedzy UE i FR, ktora i tak kontroluje tranzyty i ma ogromny potencjal.

Tak tu jesteśmy zgodni.Moim zdaniem gromadząc wokól siebie te kraje o których wspomniałeś nalezy mieć na uwadze jedno.Oby nie budować jedności na zasadzie "Silniejszy ma rację , wiekszemu wolno więcej".A takie tendencje są kuszące.Ten proces musi jednak byc bardzo przemyslany.Nie można zupełnie ignorować Rosji.Tam tez sytuacja ulega z czasem zmianie. Wszystko przed Wami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:45, 09 Gru 2009    Temat postu:

Ekor napisał:
Moim zdaniem gromadząc wokól siebie te kraje o których wspomniałeś nalezy mieć na uwadze jedno.Oby nie budować jedności na zasadzie "Silniejszy ma rację , wiekszemu wolno więcej".

Ukraina to nie Rosja. Choc jestesmy o wiele wieksze, niz Gruzja, Moldowa, Azerbajdzan razem wziete, glowa GUAM zostal prezydent Azerbajdzanu. Ukraina, aby podkreslic, ze wszyscy sa rowni, chciala "stolice" zrobic nie u siebie, lecz 3 innych kraje zdecydowaly, ze to musi byc Kijow. Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 13:24, 09 Gru 2009    Temat postu:

Jeżeli będziecie rozsądnie korzystali ze swojej przewagi demograficzej, potencjału gospodarczego.Jeżeli zwrócicie się ku przyszłości to jest szansa że Ukraina może być liderem w tym regionie.Ale do tego jest długa droga. Na tej drodze jest więcej "znaków samoograniczenia" niż "znaków przyzwolenia."
Oczywiście nie można odciąć się od przeszłości , swojej historii.Jakakolwiek była ta historia to należy oddzielić to co było dobre i to co było złe.Otwarcie stawiając sprawę.Osobiście marzyłbym aby Nasze wzajemnie trudne sprawy wyjaśniali historycy, naukowcy.Wspólnie Wy i My.Jeżeli takowy komitet , komisja powstałby to można by wytrącić te momenty historyczne z rąk polityków.Nie byłoby zakusów robienia sobie propagandy.
Ale jak już pisałem .byłoby dobrze w pierwszej kolejności uczynić lepszą współpracę gospodarczą.To jest temat "bezpieczniejszy"...ale na podstawie kontaktów gospodarczych można budować lepsze zrozumienie.
Mam nadzieję po kilku nieuchronnych spięciach zrozumieliśmy się i bardziej otwarcie bedziemy dyskutować bez zbędnych animozji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 15:46, 09 Gru 2009    Temat postu:

Tak może trochę poza tematem, to powiedz Mistralu co to za makabryczne logo żeś sobie wymyślił. Wszak bolszewicka ideologia winna jest śmierci lekko licząc kilku milionów Twoich ziomków. Logiczniej by było gdybyś epatował tutaj białym orzełkiem (nawet jeśli naprawdę wierzysz w te 20 tys. wymordowanych przez Polaków Ukraińców). Ten wasz nacjonalizm ma chyba dużo wspólnego z syndromem wiedeńskim - im bardziej ktoś was napierdala tym bardziej go kochacie. Jednym słowem kuriozum coś takiego jakby Żyd miał na ramieniu nosić swastykę (choć po prawdzie to gdzieś takie zdjęcie widziałem).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 17:56, 09 Gru 2009    Temat postu:

Czy Zydzi mieli u Niemcow wlasne panstwo lub autonomie? Komunizm to jest czesc naszej historii, do ktorej nawet mala czesc dzisiejszej generacji ma sympatie. Dzieki jemu np. USRR pierwszego razu w historii zostala rzeczywiscie jedyna terytorialnie Ukraina, jak druga potezna republika po Rosji miala wielki prestiz, rozwinieta nauke, gospodarke i t.d. Logo zrobilem, zeby wysmiac typowy stereotyp Polaka o Ukraincu: integralny nacjonalista z socjalistycznym mysleniem. Przeciez taki jestem?

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:03, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:31, 09 Gru 2009    Temat postu:

Sziman juz mnie uprzedzil zadajac pytanie o awatara z ta cudaczna choragiewka, wiec dopowiem tylko, ze chociaz nie jestem Ukraincem,
to nie sadze bys mial prawo, Mistral, opiniowac na ile "oplacalny" dla
samych Ukraincow byl ukrainski nacjonalizm, i na ile "blogoslawienny" bolszewizm. Taka opinie moglyby wydawac tylko te milony, ktore
(wlasnie zostalo wspomniane) zaplacily za te wlasnie fanaberie ideologiczne
nad ktorymi wesolo teraz stajesz okrakiem w schizofrenicznym niemal szpagacie. Moim zdaniem jestes wqurwiajacy czlowieczkiem nie tylko dla Polakow, w ktorych hasla :bolszewizm i ukrainski nacjonalizm automatycznie wywoluja odruch wymiotny, ale jestes rowniez obelzywy (i obelga) dla wlasnych rodakow - tych ktorzy placili cene najwyzsza. A wszystko bierze sie stad, ze (powtarzam): jestes niedouczony, arogancko zapatrzony w swoje zlote madrosci nedzny durak. Mlodociany produkt schizofrenii jaka trawi wspolczesna Ukraine.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 23:35, 09 Gru 2009    Temat postu:

Jaki jest Mistral do tak do końca nie wiemy.Zapewne jest człowiekiem młodego raczej pokolenia.Jest to ważne ponieważ to młode i średnie pokolenie ma szanse budować odrodzoną Ukrainę.Pomimo pewnych ciągot nacjonalistycznych które dało się zauważyć jest człowiekiem ciekawym wiedzy.
A to już jest dobrze.Warto z Mistralem dyskutować.
A to że czasami jak to określa bl wqu....a, znaczy że jest czytany.Gorzej gdy posty przechodzą bez zauważenia i echa.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:37, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 23:54, 09 Gru 2009    Temat postu:

nie tak dawno Planete prezentowało siedmioodcinkowy dokument produkcji własnie ukrainskiej o ukraińskich dazeniach niepodległosciowych lat 1918-1945. ostatni odcinek zszokował mnie na tyle,ze z początku czytajac Mistrala nie chciałem pisać o tymże serialu. clou ostatniego odcinka było takie- oglaszając nową konstytucję ZSRR (teroretyczna mozliwość wystapienia, federacjonizm z naczelną polityka zagraniczną itp) de facto postawiono pierwszy krok ku niezaleznemu i w pełni zjednoczonemu panstwu ukraińskiemu. innymi słowy samostijna Ukrainę tworzyli również Stalin i Chruszczow.
nadmieniam,że film ten nakręcono w 2004 roku
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin