POLITYKA 2o

Gość

No, no , propozycja kusząca. Proponuję hasło bardziej realistyczne "Aby Polska rosła w siłę a ludzie żyli dostatecznie". Biorąc pod uwagę dzisiejsze realia to i tak byłby duży sukces.Oczywiście podzielam obawy Jagi co do koncentracji władzy w jednym ręku. Mamy przeciez namacalny przykład u nas , dziś i teraz . Przewodniczący PiS jest faktycznie rozgrywajacym w Polsce, nawet i Prezydent jest pod jego wpływem.A co do Bujanego to oddałbym Mu tajny resort PP /Paniki i propagandy/ , a i wypracowywałby założenia ideologiczne dla opozycji. Oczywiście jest to żart.Ale mieć własnego opozycjonistę - to luksus.
Mam nadzieję że konceptu i humoru nam nie zabraknie w kształtowaniu zrębów PPR .

bl · Gość

Gość

Racja, najważniejsza jest opozycja! Naturalny mechanizm kontrolny każdej władzy.
I robota niezła - praca koncepcyjna zbędna, wystarczy negacja wszelkich naszych posunięć!
No, gdyby nie ta ZUPA, sama bym wzięła!

Po zastanowieniu, drobna korekta - resort gospodarki to jednak Awacs, jestem pewna sukcesu, a dla Ahronna specjalny kąsek - Pełnomocnik Rządu d/s Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn!

A co do stanowiska Cesarza....to zachcenia Bujanego nie są chyba takie odosobnione, jak patrzę na Dwóch Takich, to przypuszczam, że też by nie odmówili!

Hasło - "a ludzie żyli dostatecznie długo" wydaje mi się bezpieczniejsze, bo rozliczanie z obietnic przedwyborczych nastąpi juz po zakończeniu naszej ewentualnej kadencji.

Pozdrawiam Jaga

Gość

Tak formuła -"dostatecznie długo " jest trafna. A co do Cesarstwa to wariant zapasowy, pod warunkiem ze będzie to absolutyzm oświecony, no i koniecznie "Franciszek Józef II- Bujany".

Gość

Kolezanki i koledzy Very Happy

...dawniej za przeproszeniem co poniektórych... towarzysze ;)

Ktoś musi opanować ten chao,s bo pozwole sobie zwrócić uwagę , ze dyskusja idzie w niewłaściwym kierunku, jak to zresztą w Polszcze ... bywało i bywa. jezor

Otóż odnoszę wrażenie, że zamiast dyskutować o sprawach statutowych i programowych .... dyskutujecie o podziale .... teczek. Mr. Green

Przecież musimy coś zaproponować ewentualnym adeptom i publiczności, bo przecież po to ... idziemy do władzy. Dancing

Dlatego proponuje przesłanie .... dajcie nam władzę a my Was ... urządzimy Dancing

Pozdrawiam :?b

Gość

Myślę W51 na założeniami programowymi resortu. Jak widzisz bardzo powaznie traktuję naszą zabawę.

Gość

W51! Właśnie przespałem się z tematem (jak onegdaj Mazowiecki) i doszedłem do takich samych wniosków co Ty! Więc pozwolisz, że pociągnę ostatni Twój topik w swoim kierunku (twierdzę, że jest to właściwe spojrzenie, ale nie ostateczne).

Nie ma co dyskutować na temat obsady "czegokolwiek", a nawet nazwy parti czy statutu, a najwłaściwszym byłoby określenie zasad i programów (długofalowych, rocznych i nadzisiejszych!). I to co do tej chwili ustaliliśmy, to nie są "obsady", a tematy przydzielone do opracowań!

Co do nazwy PPR nie odpowiada mi. Rozsądkiem, jak do tej pory rządzą się wszystkie znane mi partie i nic z tego nie wynika. Nazwę ustalimy, jeżeli będziemy mieli program. Ze swej strony pomyślałem o nazwie tymczasowej jako Partia Niezależnych, ale byłaby to w naszym wydaniu partia JEDNOOSOBOWA. Więc adekwatniejszą byłaby Forumowa Partia Zasad Rządzenia "Forum 2o" (bez towarzyszy!) I jeżeli do czegoś doszlibyśmy, to moglibyśmy poświęcić jej nawet DZIAŁ FORUM!

Statut wyjdzie sam. Tylko to ktoś musiałby pozbierać w całość!

A na razie program "zasadowy". Więc jako dotychczasowy "minister oświaty" podałem zasadę, która dotyczyłaby nie tylko zasady finansowania oświaty, ale i wszystkich podstawowych działów ministerialnych! A mając zająć się zdrowiem twierdzę, że powyższa zasada dotyczy też "ministerstwa zdrowia" i NFZ.

A więc zasady, dążenia:

1. JOW.
a) Ponieważ JOW będzie dotyczył dzielnic większych miast, więc tu ta zasada może być złamana za zgodą dzielnic - wspólnych okręgów.
b) Ponieważ jeden JOW będzie dotyczył dwu lub więcej powiatów w w znacznych rejonach kraju!, każdy powiat może wystawiać oddzielne listy.
c) ograniczenie kandydatów na listy JOW z jednej partii - do 3-ch!
d) posłem zostaje ten, który zebrał najwięcej głosów, a nie ten, co dostał najwięcej głosów z partii, która zebrała najwięcej głosów!

2. Kontrola nad budżetem.
a) Rząd (rada ministrów) nie ma prawa dowolnie dysponować budżetem, przerzucania przeznaczonych środków. Przeznaczone środki muszą być wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem! Od przerzucania środków jest Sejm!
b) Sejm nie ma prawa uchwalania ustaw wymagających finansowania z budżetu lub środków regionalnych bez ich zgody lub bez pokrycia! Automatycznie ustawa (cała) staje się nieważna, co może potwierdzać specjalnie do tego celu ustanowiony Trybunał Kontroli Budżetu.
c) budżet w części jawnej jest JAWNY! Planowany budzęt na następny rok winien być już widoczny na początku poprzedniego roku, a nie ustanawiany w LUTYM bieżącego, a być może że NIE!

3. Decentralizacja władzy do oporu i w znacznej częsci! Co jest przewalane lub przewalone w rządzie o stopień niżej. Przecież oprócz wszystkowiedzących polityków warszawskich Polską wojewódzką czy powiatową nie rządzą GŁĄBY. I można stwarzać precedensy (możliwości) dogadywania sie na szczeblach niższych niż warszawski! Zwłaszcza, jeżeli tam nie mogą sie dogadać!

I to na razie na tyle. Mr. Green

Gość

Panesz

Jestem pod wrażeniem. Ładnie odrobiłeś lekcje, ale muszę to spokojnie przemyśleć. Mr. Green

Ekor

Wobec zarysowujących się już na tym etapie ….ciagąt opozycjonistycznych, to ze względu na wiadomą osobę, środki do zwalczania opozycji muszą mieć charakter co najmniej … aksamitny. Very Happy

Jago

napisałaś:

bo rozliczanie z obietnic przedwyborczych nastąpi juz po zakończeniu naszej ewentualnej kadencji.

Chrzanić to za … przeproszeniem Mr. Green

Trzeba wyciągać wnioski z naszych dotychczasowych polityków i przyjąć ogólna zasadę:

Po nas to choćby … potop :P

To … działa :cry:

Pozdrawiam :?b

Gość

Wobec tak zachęcająco przedstawianych środków represyjnych, to chyba jednak opozycja......Będę się musiała jednak zastanowic, jaki kierunek jako opozycja przyjąć: czy stworzyć partie populistyczną, bezideową, w stylu Samoobrony /to nie takie złe, wtedy już nic nie musiałabym umieć ani wiedzieć, o tym.....owsie nie wspomnę/, czy też, zgodnie ze swoimi konserwatywnymi ciągotkami, jednak reprezentować skrajną prawićę w stylu LPR....To ostatnie dość mi pasuje, problematyka rodzinna dość mi bliska, no i chyba Romek niedługo będzie wolny, to bym go sobie na doradcę wzięła, Niezależny by się ucieszył......
I, jako opozycja, pierwszy sprzeciw, wobec nazwy partii zaproponowanej przez Panesza:
FPZR jest nazwą dość karkołomną, mało dżwięczną, nie wpada łatwo w ucho. Póki co, utrzymajmy pierwotną, i tak wkrótce pod naszymi rządami trzeba będzie przeprowadzić odnowę, to się sztandar wyprowadzi i nazwę partii przy okazji też zmieni.

No i popsuliście mi plany, bo już-już miałam głosować za Cesarstwem. Przy Cesarzu byłaby napewno jakaś Cesarzowa I Bujana, dwór, Szambelan, mogłabym zostać Damą Dworu, nosić piękne, aksamitne suknie i knuć intrygi, miłosne i dyplomatyczne.......Ha!

Pozdrawiam, Jaga :P

Gość

Jaga! Pierwsza nazwa się liczy! Dwa. Nazwa czy temat ma o czymś mówić! Nie podobają mi się partie typu LPR. Bo słowo "liga" mówi o rywalizacji pomiędzy zrzeszonymi coby to nie znaczyło. Patrz słownik j. polskiego! A polskie rodziny, to co? Narzucanie chrześcijaństwa, obyczajów wszechpolskich, myślenia i racji giertychowskich? Zaczynam się wstydzić za swoją nieprzystającą do tego polską rodzinę nie mówiąc, że nie chcę w żadnych przebiegach startować, ani się zgłaszać. Nawet nie wiem na jakich zasadach liga przyjmuje rodziny i czy każdego z osobna, czy niepełne rodziny mają taką samą reprezentację jak pełne, itd. Po prostu partia jest tak fałszywa jak jej nazwa nieprzystająca do żadnych lig i rodzin. (Liga Narodów! - wiązała narodu, wyznaczała ich miejsce w lidze!)
Natomiast "Prawo i Sprawiedliwość" zajmuje się bez reszty wszystkim.
Skrót PPR już był, ale nie oponuję. Ale wyraziłem zdanie o "rozsądku", do którego zapasuje każdy program. A partia kogo będzie reprezentować?
Przy swojej nazwie się nie upieram i też mi się nie podoba chyba z tych samych względów co tobie. Więc pierwsza nazwa obowiązuje. 2. Tak nazwał ją W51 i 3.Jego partia i on może zmienić nazwę. Coś za długo mi to wyjaśnianie wyszło.... Mr. Green

Z Cesarzem i Cesarzową chyba poczekamy. Na pierwszym miejscu postawiłbym zdanie Ekora: Aby ludziom żyło się (conajmniej) dostatecznie! Conajmniej na trójkę. Jeżeli to zagwarantuje klawy cysorz - to tak.
To napiszmy program dla PPR ponadustrojowy! Byle hasło EKORA SIĘ ZGADZAŁO! Mr. Green

Gość

No proszę, Very Happy

zatem można dokonać zatem w drodze ... consensusu Mr. Green

pierwszego ... zapisu Very Happy

Oby Polska rosła w siłę, ludzie żyli dostatecznie i długo Very Happy

i tą pozytywną konstatacją kończę na razie i pozwólcie Kochani .... że

" Staropolskim obyczajem trącę się z Wami ... jajem " Dancing

Dla Wszystkich dużo dobrego i ....jeszcze więcej Very Happy

Pozdrawiam :?b

Gość

Wszystkiego najlepszego, jeszcze więcej niż "jeszcze więcej", pogody ducha i słoneczka na świąteczne spacery, radosnych chwil spędzonych z Rodziną, kopy jaj i słodkich mazurków,
Zyczę Wszystkim Forumowiczom, a Partyjnym przy okazji gratuluję pierwszego udanego consensusu!
/co prawda ten consensus najbardziej by pasował do Partii Emerytów, ale już nie wybrzydzajmy!/

Pozdrawiam, Jaga Partyman

:?b

Gość

Jak Weles będzie od ekonomii to ja wysiadam.

Niektórzy tu nie potrafią zrozumieć prostych argumentów o pozytywach silnej złotówki, a co dopiero mówić o całości procesów ekonomicznych. Ja tu nie widzę nikogo na stanowisko gospodarcze. Chłopcy nie te progi.

Gość

Kendo z całym szacunkiem ale założyciele nowej partii powinni ustanowić nowe ministerstwo do spraw bezsensownych na pewno czułbyś się znakomicie jako jego szef.

Pogodnych Radosnych i spokojnych Świąt Wszystkim koleżankom i Kolegom z forum życzy taki sobie trochę niezależny.

Gość

Wszystkiego najlepszego wszystkim... lawiny dobrych wrażeń i radości w Święta wielkiej nocy... Yar good

Pozdro...

PS. Kendo... "Nie lękajcie się..." Mr. Green

. Tak dobry w destrukcji jak dotyczasowi nie jestem... Zresztą i tak zaproponowałbym ten stołek jakiemuś Cieciowi, byłby znacznie lep[szy od obecnych Tuzów ekonomii. A zabaweczki Kendo można mieć jak na to kogoś stać