Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co wróży nam silna złotówka?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:28, 18 Sty 2006    Temat postu: Co wróży nam silna złotówka?

Zaczynam więc temat o korzyściach lub stratach wynikających z silnej złotówki.

Ja dodałem ten fakt do tematu polityka na plus.
Ale dwie, powtarzam tylko dwie osoby miały inne zdanie.
Mam nadzieję że temat przyjemnie się rozwinie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 9:42, 18 Sty 2006    Temat postu:

A popatrz tacy Chińczycy myślą zupełnie inaczej niż ty. Silny juan = spadek chińskiego eksportu = spadek wzrostu gospodarczego = niekorzyść dla chińskiej gospodarki <--- to prosty schemat , no nie ?

A patrz tacy hamerykanie najpierw przed wakacjami przedstawili Chińczykom racjonalne argumenty [czyli groźbę wprowadzenia cła na chińskie towary w wys. chyba 27,5 proc] za tym aby wreszcie wzmocnili juana - a ci głupi Chińczycy się opierali... nie wiedzą co "dobre" dla ich gospodarki - jak myślisz może Balcerowicz by im wytłumaczył ? Może hamerykanie by im go wysłali gdy u nas skończy misje ?

A wracając do tematu Chińczycy ulegli "racjonalnym argumentom" hamerykanów i w sierpniu 2005 wzmocnli juana o 2,1 proc, a także powiązali go z koszykiem walut. Cóż hamerykanie chcieli więcej - widzisz czego to nie zrobią w ramach swojego altruizmu ?

tu sobie poczytaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:56, 18 Sty 2006    Temat postu:

Kurs Juana nie powinien być sterowany centralnie. Sztuczne utrzymywanie jego niskiego kursu nie jest na rękę Chinom tylko oni tego jeszcze nie rozumieją. Co można wymagać od komunistów. Na pewno nie rozumienia ekonomii.

Oni sobie wyobrażają, że im słabszy juan tym lepszy eksport i sam eksport w postaci T shirtów a ostatnio także samochodów spowoduje u nich dobrobyt. Mylą się patrząc na to ogólnie. Dobrobyt to u nich robią inwestycje obcego kapitału związane z dostępem do taniej siły roboczej. W połączeniu z wolnością gospodarczą Chiny mają szybki wzrost gospodarczy.
Nie ma to związku z siłą Juana.

Co innego że u nich jest system kastowy. Są partyjni i reszta. Tak jak kiedyś u nas PZPR i reszta. Partyjnym zależy na gromadzeniu dewiz (zarabianiu w dolarach) i kupowaniu sobie za to największej możliwej ilości dóbr. Im zależy by dolar stał wysoko bo są uprzywilejowani w jego pozyskiwaniu. Mają lepsze kontakty z zachodem.

Co innego Ameryka. Ameryka chce aby juan się wzmocnił bo dzięki temu osłabi się dolar. Tj. jego siła nabywcza. Większość importu do USA idzie z Chin. Więc jak juan podskoczy to towary chińskie zdrożeją w dolarach. Koszt wyprodukowania jednej koszulki pozostanie dla chińczyka taki sam, jego pensja się nie zmieni w juanach. Więc koszt podkoszulka to powiedzmy 100 juanów. Żeby po wzmocnieniu się juana kupić w ameryce ten podkoszulek trzeba zapłacić więcej dolarów.

Jak towary Chińskie zdrożeją to socjaliści w USA powiedzą że chronią rodzimych producentów. W pewnym sensie będą mieli rację, bo wielkim koncernom mniej się będzie opłacało przenosić do Chin.

Podsumowując. Chiny są glupie sądząc że słaby juan działa na ich korzyść. Albo wiedzą że im szkodzi słaby juan tylko zdają sobie sprawę że wzmocnienie juana da więcej korzyści USA niż Chinom.

USA są silnym państwem i słaba waluta jest im na rękę. Im większy mają eksport tym bardziej uzależniają gospodarkę światową od siebie. Mają większą kontrolę.

W przeciwieństwie do Polski, która nigdy nie będzie hegemonem. Nam zależy tylko na bogaceniu się rodaków, jak największym i tanim imporcie. Na jak najsilniejszej złotówce. Im silniejsza złotówka tym większa siła nabywcza w złotówkach. Każdy polak kupi sobie więcej koszulek, samochodów i komputerów. Minusem tej sytuacji jest to że uzależniamy się od produkcji zagranicznej. Ale przy dzisiejszej mizerii gospodarczej i słabości naszego kraju musimy zaryzykować, aby coś osiągnąć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:30, 18 Sty 2006    Temat postu:

czy nie widzisz sprzeczności między tym swoim stwierdzeniem

Cytat:
Sztuczne utrzymywanie jego niskiego kursu nie jest na rękę Chinom tylko oni tego jeszcze nie rozumieją.


a tym

Cytat:
Co innego Ameryka. Ameryka chce aby juan się wzmocnił bo dzięki temu osłabi się dolar. Tj. jego siła nabywcza. Większość importu do USA idzie z Chin. Więc jak juan podskoczy to towary chińskie zdrożeją w dolarach. Koszt wyprodukowania jednej koszulki pozostanie dla chińczyka taki sam, jego pensja się nie zmieni w juanach. Więc koszt podkoszulka to powiedzmy 100 juanów. Żeby po wzmocnieniu się juana kupić w ameryce ten podkoszulek trzeba zapłacić więcej dolarów.


logika się kłania...

Cytat:
Nam zależy tylko na bogaceniu się rodaków, jak największym i tanim imporcie. Na jak najsilniejszej złotówce. Im silniejsza złotówka tym większa siła nabywcza w złotówkach. Każdy polak kupi sobie więcej koszulek, samochodów i komputerów.


jeśli nie wypracujemy większego PKB, to nie kupimy więcej bo nie będziemy mieli za co ? czy tak ? a niby jak wypracować większe PBK niż eksportem ? napiszesz, że usługami - ok tylko ktoś te usługi musi "kupić" - a niby za co, jeśli nie ma pieniędzy - i kółeczko się zamyka... - bo jak na razie ekonomia się opiera na prostym założeniu że "aby zyskać mógł ktoś, ktoś musi stracić"... no chyba, że wymyśliłeś perpetum mobile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 12:34, 18 Sty 2006    Temat postu:

Wytłumaczyłeś Kendo w sposób jasny i obrazowy,osobiście finalizuję rozmowy z pewnym holendrem ,zgodnie ze wstępną umową mamy wykonać pewne prace na terenie holandii opłaty typu ZUS będę wnosił u nas więc sztucznie podwindowana złotówka wcale nie jest mi na rękę.
Pozdr:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:15, 18 Sty 2006    Temat postu:

Gościu najpierw logika.
Nie widzę sprzeczności.

Pytanie jaką ty sprzeczność zauważyłeś. Trzeba było to napisać.

Mogę tylko przypuszczać, że chodziło ci o interes Chin. Interes Chin jest prosty więcej zarobić. Ale żeby ten interes zrealizować potrzeba silnego juana.
Przeciwdziałają temu jednak dwa czynniki. Po pierwsze interes elit chińskich może być sprzeczny z interesem Chin. Bo elity zarobią mniej juanów gdy juan będzie silny.
Druga sprawa to polityka międzynarodowa. Silny juan oznacza też korzyści dla Ameryki oczywiście w pojęciu ochrony własnych firm. Ameryka chce by produkowały dalej na terenie USA i silny juan daje pomoc w tej polityce.
Dlatego Chiny mogą chcieć dalej słabego juana wbrew swojemu interesowi gospodarczemu tylko po to by zrobić na złość USA, by USA nie osiągnęło tego co chce.

A co do perpetum mobile to gospodarka wcale nie łamie praw fizyki ciągle się rozwijając. Po prostu przekształca dostęp do źródeł energii na dobra. I dlatego wszyscy się bogacą, nawet bez eksportu.

P.S.
Do niezależnego
Nic dziwnego że przy silnej złotówce masz nie za ciekawie. Jesteś eksporterem. Eksportujesz pracę własną. Zarabiasz w obcej walucie, która jest coraz mniej warta w stosunku do złotego. Mieszkając w Polsce gdzie ceny nie spadają takie coś oznacza stratę tym większą im silniejszy złoty.

Ale PiS nowymi wyborami już na pewno tą złotówkę osłabi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:42, 18 Sty 2006    Temat postu:

Cytat:
Dlatego Chiny mogą chcieć dalej słabego juana wbrew swojemu interesowi gospodarczemu tylko po to by zrobić na złość USA, by USA nie osiągnęło tego co chce.


załamać się idzie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 7:08, 19 Sty 2006    Temat postu:

Kendo liczę na to.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Czw 22:07, 19 Sty 2006    Temat postu:

Złotówka rzadzą spekulanci im dłuższy bałagan tym złotówka mocniejsza ,Balcerowicz pilnuje kursu-w tej chwili zarabia na swoja posadę w jaiś miedzynarodowych gremiach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:07, 19 Sty 2006    Temat postu:

Mam pytanie do znawców , pytanie o kryteria oceny czy dany kurs jest korzystnym dla gospodarki, samo pojęcie wysoki , niski to za mało.Może ktoś zwięźle przedstawiłby tą kwestię.Jak pogodzić interes eksportera z importerem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:34, 19 Sty 2006    Temat postu:

Nie ma obiektywnego kryterium, które pozwalałoby ustalić który kurs jest najwłaściwszy.
Jednak kurs kształtowany rynkowo jest najlepszy z możliwych. Dlatego nie ma ryzyka, że ktoś zbankrutuje z powodu zbyt silnej lub zbyt słabej złotówki, po prostu jak komuś się nie będzie opłacało z Polski eksportować majtek to nie założy firmy produkującej majtki.

To co powoduje bankructwo to nagła zmiana kursu. To zmiana jest szkodliwa nie sam kurs. Innymi słowy gdy ktoś utrzymuje się z eksportu majtek i nagle złotówka gwałtownie rośnie to cena jego towaru rośnie i nikt mu nie kupuje majtek. Problem nie leży w tym że przestano kupować majtki tylko w tym że on zainwestował w zakład, materiał i teraz nie ma co z tym materiałem robić. Rynek zmienił opłacalność tak szybko że nie zdążył się dostosować sprzedający majtki.

Dlatego jeśli kurs dojdzie powoli do 90 gr za dolara to krzywda eksporterom się nie stanie. Zarobią co będą mogli, a gdy eksport towaru ustanie zainwestują zarobione pieniądze w co innego.

Ktoś mógłby powiedzieć czemu nie 1 gr za dolara. Po prostu dlatego bo gospodarka stanie przed problemem wyliczenia wartości lizaka na 1/3 grosza i będzie klops. Kurs waluty powinien być na tyle słaby żeby najtańsze towary mogłby być ujęte w groszach. I na tyle silny by nie trzeba było operować zbyt dużymi liczbami przy zakupach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Pią 0:54, 20 Sty 2006    Temat postu:

Ekor -na twoje pytanie ,nie da sie szybko odpowiedzieć ,na kurs składaja sie rózne czynniki,dla gospodarki bardzo dobry jest niski kurs złotego eksport jest opłacalny,spada bezrobocie i to jest chyba jasne,wówczas import ogranicza sie do tego co jest w kraju potrzebne ,ale.......My mamy olbrzymie długi i to w dolarach wysoki kurs złotówki do dolara sprawa że obsługa długu jest tańsza ,tylko trzeba wyważyć co jest lepsze dławienie gospodarki czy spałata długu????????

Import ---- nie ma takiej rzeczy w polsce ani w Europie której chińczyc
y nie zrobili by taniej----promując import mozemy wszystkie fabryki zamknąć w całej europie-tylko że Europa sie przed tym broni -polska nie .

Uważam że jakis prawdziwy kurs byłby ok ,ale nie spekulacyjny jak jest obecny,kraj na skraju bankructwa z wielkim bezrobociem ,emerytami etc..etc nie moze mieć mocnej waluty,z resztą jak tu już pisałem chcesz sprawdzić idź do banku zobacz różnicę w cenie kredytu walutowego i złotówkowego i zobaczysz czy nasza waluta jest naprawdę mocna.sprawdź jeszcze marżę banku i dolicz ją do ceny kredytu bo to co pisza na plakatach i cena faktyczna to dwie różne sprawy:).

Polska sprzedaje obligacje dla podmiotów zagranicznych i instytucji finansowych na 21%stąd mamy tyle inwestorów -inaczej mówiąc pożycza na 21% takich obligacji nie kupisz gdyz jedna kosztuje 1mil$-przy obecnych rzadach Gierek to skapiec jego dług 17miliardów dolarów przy długu Buzka i nastepców to pryszcz
Obecnie mamy bodajże 160miliardów dolarów i 400 miliardów złotych zadłuzenia-to dane z jesieni możesz to sprawdzic musza gdzieś o tym pisać.
Dlaczego kupuja obligację??bedziemy mieli pieniadze z unni duże kontrakty UE chce korytarza na wschód.Polska ma idealne strategiczne i handlowe położenie.

Nie wiem czy jeszcze jestesmy w Polsce oficjanie mówi sie że 70%aktywów jest poza naszym krajem,ale Kendo jest dumny z mocnego złotego.

Nie jestem ekonomistą i wszystkiego nie wiem ,ale kurs złotego czuje na własnej skórze ,jestem przedsiebiorcą i ekonomie mam w praktyce ,znam imorterów i eksporterów ,widzę jakie inne kraje stosuja przeszkody przed importem i widzę jak dajemy dupy na kazdym kroku- Polacy mają biedę na własne życzenie ,jak mówi mój przyjaciel żyd-mówi jeszcze by swiata nie naprawiać a zająć się własną rodziną.

Nie wiem czy Ci rozjaśniłem-to szerszy problem ,ale Argentyna miała już wysoki kurs swojej waluty i efekty znasz.

Obecnie kurs może ustawić jeden człowiek ,jest taki finansista bodajże Soroż(Janiob o nim pisał ,żyd wegierski -genniusz,mogłem przekrecić nazwisko )potrafił załamac angielskiego funta ,potrafi zmieniać rządy (gruzja),on nakreca koniunkturę jak on sprzedaje dolary sprzedaje je cały swiat ,to on spowodował spadek $ do Euro,ten żyd potrafił w ciągu jednego dnia zarobić miliard dolarów.Ale w Polsce wystarczy Balcerowicz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 1:09, 20 Sty 2006    Temat postu:

I co z tego ile aktywów jest poza krajem i tak wszyscy wiemy że Polska to biedny kraj.

Nie jestem dumny z mocnego złotego tylko stwierdzam, że jest lepszy dla Polski od słabego. Jak pisałem wcześniej nie mamy powodu by rozpaczać z takiego a nie innego kursu złotego jeśli nie przekracza pewnych zdroworozsądkowych granic. Przegięcie to było poniżej 90gr do tego czasu silny złoty jest dobry.

Zbyt szybkie umacnianie się złotego jest złe. Ale kurs złotego rośnie wolno. Ten wzrost osłabiają perturbacje z budżetem.

Pytanie czemu rośnie. Głównie z powodu dalszego zadłużania się kraju. I to jest złe. Czyli przyczyna jest zła, a nie efekt.

Zauważ że obrona przed towarami eksportowanymi przez Chiny nie jest na rękę dla Polski. Europa się broni i źle robi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:15, 20 Sty 2006    Temat postu:

Very Happy Rycerska Inżynieria dla Nocnego Niszczenia i Obserwawacji....R.I.N.N.O

Pozdrawiam... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 13:47, 20 Sty 2006    Temat postu:

Widzę że nie znasz angielskiego, powinno być:
Rycerz inżyniersko przystosowany do nocnego niszczenia i obserwacji.

Dziecinniejesz.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin